Konkrety na temat The City That Never Sleeps – DLC do gry Spider-Man
Jeszcze tydzień! <3
Gra miesiąca i mocny kandydat do gry roku się zapowiada.
Będę miał chyba jeden ekstra kod na season pass, więc pewnie się tutaj pojawię z rozdawnictwem ;)
Błąd w informacji o wersji językowej poprawiony - dzięki za cynki ;)
Pewnie trzeba będzie GOTY grę z trzema dodatkami jakby to człowiek wiedział wcześniej ehh ;p to by nie robił preordera .
Przeciez dostaniesz pełną grę ogromną grę. A jeśli Cię zainteresuje więcej to kupisz dlc o tyle?
Dla mnie fakt że nie dodają pierdol w stylu paczki strojów itd tylko same fabularne dlc W których będą zawarte mniejsze dodatki jest ok.
Nie rozumiem po co na coś takiego narzekać?
Dostaniesz albo nie. Pamiętasz proteanina z Mass Effect 2? Albo zakończenie Prince of Persia? I nie "dostaniesz" tylko zapłacisz niezłą kasę.
To jest gotowanie żaby. Pamiętasz jak do UT czy Quake'a 3 można było ściągnąć z netu tysiące map za darmo? A pamiętasz dwie mapy do BF 4 za 50 złotych? Pamiętasz Homeworld Cataclysm? Samodzielny dodatek, a de facto nowa, świetna gra sprzedawana za połowę ceny?
DLC to eldorado dla wydawców. Gracze na tym nie korzystają.
Kiedys gee tworzylo 6 osób (pierwszy Tomb Raider) dzisiaj robi je 150 osób (ostatni Tomb Raider). DLC jest opcjonalne. Gra będzie duża i skończona. CTNS to DODATEK z poboczna historia i postaciami. Absolutnie nie ma problemu żeby to pominąć jeśli nie chcesz.
Gry dostają DLC od ponad dekady A dodatki od zawsze. Nie ma z tym absolutnie problemu.
Ludzie przychodzą do pracy żeby zrobić te dodatki, ludzie których trzeba opłacić. Aktorzy nagrywaja sesje MoCap (których trzeba opłacić) itd itd.
Teraz idź do swojego szefa i powiedz że będziesz przez 3 miesiace robił codziennie nadgodziny, za darmo.
Myśl.
To już tradycja (najlepszy jest w tym Ubisoft) trzeba pociąć grę na kawałki bo w październiku już o tym pająku nikt nie będzie pamiętał, a, że trzeba utrzymać popularność gry wydajać mini dodatki które pewnie ukończenia zajmie 15-20 minut (chodzi mi o główną misję fabularną) i zapłacić kilkadziesiąt złotych to już przesad.
I tak lepiej poczekać na kompletną wersją która za pół roku będzie kosztować mniej niż sama podstawowa wersja w dniu premiery.
Wytłumaczę to trochę bardziej łopatologicznie bo to całe narzekanie jak to się wszystko 'wycina' jest śmieszne.
Podczas produkcji gry po kolei odpadają niektóre już niepotrzebne osoby, artyści koncepcyjni, scenarzyści, osoby odpowiedzialne za projektowanie poziomów, udźwiękowienie, modelowanie, animacje/mocap. Wtedy oni mogą zająć się projektowaniem i robieniem dlc podczas gdy główny team robi końcówkę pracy nad główną gra - optymalizacja kodu, testy, promocja etc.
Zamiast tych ludzi zwalniać albo dawać im wolne na kilka miesięcy oni sobie tworzą dodatki które później programiści, i reszta grupy doda do głównej gry.
A pewnie jeszcze mniejszy team robi już pierwsze szkice do nowego projektu.
Tak samo robi Ubisoft, CDP, Rockstar jak i Insomniac jak i inne zespoły.
Po prostu punktu widzenia graczy ciężko to tak na prawdę pojąć.
Ciężko pojąć, że przed premierą gry zapowiada się sprzedaż dodatkowej zawartości, która już jest gotowa.
Jest gotowa? SM był zapowiedziany ponad 2 lata temu, chcesz powiedzieć że wtedy był gotowy?