World of Warcraft nadal nie umiera - Battle for Azeroth bije rekordy sprzedaży
3.5mln na premiere,poprostu WOW,zdarzały się produkcje co miały milion na premiere ale to jest wynik niesamowity.Myślę że można śmiało założyc że bariera 6milionów została przebita.
Wystarczy jedno słowo: Blizzard. WOW to istny fenomen. Gra która po 14 latach od premiery jest oblegana przez graczy, jest MMO, jest tylko na PC, ma abonament. Coś niewiarygodnego. Teraz czekać tylko na Diablo 4 i Starcrafta 3.
A ludzie tutaj psioczą, że niby "Symulator turlania Soulsów wam się nie znudził?"
Nie nie znudził. A wam się nie znudził WoW?
Super wiadomość, dobre klasyczne mmorpg jak zawsze najlepsze :D
Sam bym wrócił do WOWa, ale na grę na poziomie który by mnie interesował nie mam już najzwyczajniej w świecie czasu.
Skill over gear :P sa gildie "emerytow" rajdujace 1-2 dni w tygodniu i majace progress lepszy niz wiekszasc normalnie grajacych gildii :)
Raidowanie 1-2 dni w tygodniu to wygląda tylko ładnie na papierze, bo dalej trzeba poświęcać masę czasu na ulepszanie swojej postaci poza raidami.
Owszem można grać na zasadzie loguję się tylko na raid, ale to nie w gildiach które są nastawione na progress i mają w miarę wysoki poziom.
Grałem w WOWa od końca Vanilli, miewałem przerwy, powroty i za każdym razem kończyło się tak samo, stwierdzałem, że nie mam wystarczającej ilości czasu, żeby grać w sposób jaki lubię.
Właśnie mi też do wowa nie pozwala wrócić brak ochoty/czasu na raidowanie do późnych godzin nocnych po 5-6 godzin dziennie, za dużo czasu wow zjada jeśli się nie chce być pierwszym lepszym przychlastem.
bo 3,4 milionów aktywnych graczy to na pewno boty
Przydałaby się informacja w jakich liczbach rozeszły się poprzednie dodatki i podstawka.
Ubi ostatnio przebąkuje, że gry usługi dopiero się zaczną i zamiast wydawać nowe tytuły co 2-3 lata, będą rozwijać konkretne gry przez dłuższy czas. Ale jak widać, Blizzard robi to od dawna i wychodzi to fajnie ^^
Z tym że nie ma jednego WOWa. To są różne części serii, oni nie rozwijają tej gry od 14 lat, tylko formułę uniwersum itd.
siera97 co Ty wygadujesz? :D To jest wciąż WoW tyle że zmienia się przez lata. Zmienił się system umiejętności, zmienia się graficznie itd ale to w ciąż ta sama gra.
To co mówisz byłoby prawdą gdyby gra była rozwijana patchami, za kasę z abo. Tymczasem każdą kolejną część serii trzeba kupić i grać od początku. To nie jest jedna gra rozwijana przez lata, równie dobrze można powiedzieć że każda seria gier jak na przykład COD to ta sama gra która po prostu się zmienia.
Siera97
Oczywiście, że to ta sama gra. Najlepszym przykładem jest to, że gracz który grał ostatni raz 14 lat temu i wejdzie sobie do gry, może spotkać gracza który, albo zaczął przygodę 14 lat temu i gra non stop, albo zupełnie nowego gracza, który zaczął przygodę razem z nowym dodatkiem. Poza tym z każdym dodatkiem nie zaczynamy od nowa.
To tak jakby tłumaczyć dlaczego chleb jest pieczywem.
siera97 całkowicie mieszasz wszystko. To JEST ta sama gra. To Co Blizz wydaje to dodatki ale nadal jak tworzysz nową postać to wciąż eksplorujesz krainy z Vanilii... niektóre trochę zmienili ale to wciąż te same tereny, ta sama grafa i niektóre te same zadania (bo wiele z nich zmieniono w dodatku Caraclysm, ale wynika to z jego fabuły). No i tak jak kolega napisał, wciąż spotkać można graczy którzy grają od początku, ich postaci ciągle działają i mają się dobrze.
Mi się wydaje że to ty mylisz pojęcie nieskończonej gry usługi. jak kupiłem Vanillę i płacę abo, to po tych 14 latach powinienem mieć najnowszą część, a w międzyczasie grać w Cataclysm itd. Ale tak nie jest, są to kolejne części gry osadzone w tym samym świecie, więc jest oczywistym że możemy spotkać tych samych graczy i będziemy grać na tej samej mapie. Tak samo można spotkać tych samych graczy przez wszystkie części CODa, grać na tej samej mapie w Medivalu jedynce i dwójce. Ale to są różne gry, ich mechanika się zmienia (w WOWie też), WOW nie przechodzi spokojnej przemiany w trakcie której dodają kolejne rzeczy, zmiany odbywają się skokowo, z części na część, za każdą część trzeba płacić osobno, gdyż jest osobnym produktem.
Trailer wygląda oszałamiająco, naprawdę :) z chęcią bym zobaczył jakiś serial od Blizzarda.
Wow skończył się na Wotlku :P
brzmi jak komentarz wiernego fana prywatnych serwerów, który w większości stoją właśnie na WotLK :D
to proponuję zagrać też teraz - ja gram od TBC i jak dla mnie Legion był o wiele lepszym dodatkiem, początki BfA też mnie mocno wciągnęły - inna sprawa, że poziom community niestety spada z każdym dodatkiem coraz bardziej (chociaż podejrzewam, że to akurat utrzymuje tą grę nadal na tak wysokim poziomie zainteresowania wśród graczy, bo nie trzeba poświęcać tyle czasu na interakcję z innymi graczami i ręczne szukanie kompanów na raidy itd)
E, masz coś do privów? Doświadczeń z Sunwella bym nie wymienił na żadne inne globalowe, małe community mają swój unikatowy klimat, a i sam postęp contentu na privach jest dużo wolniejszy co dla mnie jest ogromnym plusem.
Chyba doświadczeń związanych z bugowaniem, częstymi dropami servera itd. Sam grałem na sunwellu od TBC, więc znam ten serwer od podszewki, tak samo jak pamiętam wielu poprzednich GM (i mowa o dawnym sunwellu, a nie tym, który jest teraz). Uwierz mi, że wymieniłbyś i to z uśmiechem na ustach - mam porównanie. Niebo a ziemia jakieś sunwelly do globala. Mało community ok, pewnie, że tak - ale tylko w gildii, bo ogólnie jak to w naszym kraju masa cebulactwa i nie da się na generalyn czacie normalnie pogadać, bo zaraz jakiś troll się napatoczy i Cię prowokuje, albo spamuje cały czat "dla beki". Postępu contentu właściwie nie ma - od kilku lat na jednym dodatku i co dalej? większość gildii porobiła wszystko (nie wspominając, że połowa mechanik bossów nie działa jak należy) i się nudzą. Dodatek Cata wyszedł 8 lat temu a sunwell czy w ogóle inne serwery w większości do dziś na niego nie przeszły głównie dlatego, że nie mają dobrego emu, a nie dlatego, że powolnie robiony content (WotLK 2008 rok) jest dobry. WotLK na sunwellu jest mniej więcej od 6-7 lat. Dużo czasu nawet jak na powolne robienie contentu. Serwer stoi w miejscu i nie zmienią tego ewenty itp.
WotLK stoi 6 lat ale przez ten czas wystartował już trzeci raz od początku.
Grałem na globie i całkowicie nie rozumiem czym się ludzie tak podniecają. Jeśli bym miał wrócić do wowa to wybrałbym sunwellowego wotlka bo ten dodatek jest dla mnie lata świetlne przed wszystkimi innymi.
No i dużym plusem jest to, że postać nie traci na wartości jak się nie będzie grało przez parę miechów a na globie trzeba grać non stop
Moim zdaniem jesteś w błędzie. Po 1 to postać ma jedynie wartość kolekcjonerską, bo zgodnie z regulaminem czy to sunwella czy blizzarda nie można nią handlować (czy to się komuś podoba czy nie). Po 2 content robiony 3 raz od nowa nie sprawi, że odczuwasz nowe doznania, poznajesz nowe instancje, nowe questy, nowe rasy i klasy, bo zwyczajnie monotonnie powtarzasz po raz 3 jedno i to samo. Po 3 WotLK nie jest lata świetlne przed pozostałymi dodatkami - wystarczy zobaczyć jak rozwinęła się gra i wspomniane już wcześniej mechaniki bossów itp. Wreszcie po ostatnie - właśnie wspomniane wyżej aspekty i wiele więcej powoduje, że ludzie parający się WoWem albo grają na globie, gdzie wszystko jest w miarę dobrze zrobione a bugi są naprawiane systematycznie, albo grają na nędznej podróbce okradającej zresztą blizzarda (bo nie dość, że właściciel priva nie płaci za podrabianie ich twórczości to jeszcze często ciągnie kasę od gimbazy za usługi premium), która w każdej chwili może zostać zamknięta jak pierwsza wersja Sunwella i postacie, które mają stałą wartość nagle znikają na zawsze, nie zostawiając za sobą nawet 1zł wartości.
Kurde 3 ostatni dodatek ,w który grałem to był World of Warcraft: Warlords of Draenor . Po 2 miesiącach odpuściłem sobie symulator bazy.
Jest wg. sens wracać ?
Oj jest. Ja nie grałem w WoWa 8 lat, od czasów Wotlka. Właśnie wróciłem miesiąc przed premierą BfA.
Nie dziwię się, ze ludzie tak chwalili Legion. Jest w nim tak koszmarnie dużo do roboty, że nie mam potrzeby kupowania BfA bo cały czas robię content Legionu. :)
Zara ... ale Gothic 2 lepszy nie ?
niestety szybko się przekonają że ten dodatek na tą chwilę prócz wbicia w miarę przyjemnie 120 lvl nie oferuję totalnie nic z lore włącznie. dla mnie w tej chwili jeden z najsłabszych dodatków zastanawiałbym się czy dać mu miejsce przed wod czy za SERIO
Dokladnie lvl 120 wbijalo sie fajnie w nowych krainach, ale potem trzesnelem kilka dungow i..... chyba sie wypalilem. Po tych wszystkich latach musze chyba zaczac szukac czegos nowego. Zastanawiam sie czy nie wyprzedac calej swojej kolekcji i zamienic golda na tokeny zeby miec kase na przyszle gry Blizzarda.