Assassin’s Creed Odyssey - nowy filmik objaśnia bitwy morskie
Ta gra to tylko tzw. dopakowana gra względem Origins. Nic odkrywczego. I znowu będzie setki zabitych przez jednego terminatora. Thief, tym powinien stać się Assasin s
Bitwy w morskie w Origins były nudne i wybijały z rytmu. Strzały to jednak nie armaty, co nie?
Gra jako taka mnie średnio interesuje ale główny motyw skomponowali kozacki:
Ech, już były bitwy morskie :/ trochę wieje powtarzalnością, a czy kupie to nie wiem, jak na razie inne tytuły mnie interesują.
Według mnie najgorsza w serii assassin creed jest fabuła,o ile główna jest w najlepszym wypadku mocno średnia to zadanie poboczne są tak głupie i powtarzalne że chyba mało kto chce je wykonywać :) Mówię o grach które wyszły na tą generacje bo w wsześniejsze prawie nie grałem.
Nie mogę sie doczekać, wszystkie AC ogranie i nie mam w co grać z tej serii.
Mam pytanie czy aby zagrać w AC O muszę grać we wcześniejsze AC??? Skończyłem swoje granie po AC Revelation.
Mocno zwiększona też zostanie zwrotność statków oraz ich przyśpieszenie, co nie jest może zbyt realistyczne, ale powinno uczynić rozgrywkę bardziej dynamiczną
Jak mogłoby być inaczej...
Mogłoby być inaczej (czytaj: bardziej realistycznie), tylko po co?
Rockstar również - zdając sobie sprawę ile czasu gracz spędza za kółkiem - nie stawia w GTA na symulacyjny model jazdy, serwując nam zamiast tego system bardziej arcade'owy, zręcznościowy i po prostu przyjemny.
Jeżeli natężenie potyczek morskich będzie takie jak choćby w Black Flag, to nie wyobrażam sobie toczenia bitew trwających kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, gdzie sam obrót okrętu i przygotowanie do ostrzału trwa "wieczność". To by było strasznie nudne i niepotrzebne.
A ludzie się dziwią dlaczego nima jakiegoś wielkiego postępu w sprzęcie komputerowym... Jak tu ma być jakiś postęp, jak tu cofamy się w rozwoju, do rozwiązań z pegaza. Jedynie graficznie jako tako brniemy do przodu, choć i to nie zawsze, biorąc pod uwagę setki gier w stylu retro.
tosiekkeisot--> Gratuluję jak do takich wniosków dochodzisz na podstawie realizmu bitew morskich w serii Assassin's Creed. Może nie wiesz, ale to jest taka seria, w której m.in. można się wspinać po pionowych ścianach jak pająk albo skakać na główkę do wozu z sianem z 30 metrowych wież, a nie symulator galery.
Gra ma dawać przyjemność z rozgrywki. Jak gra nie jest symulatorem to nie wyobrażam sobie męczenie z prowadzeniem galery. Ma być przyjemny i tyle. Każda gra idzie na kompromisy.
No, no..wygląda fenomenalnie :D
Mnie do tej gry przykuwa tylko jedna rzecz: możliwość grania kobietą.
A nie przeszkodzi Ci to w immersji na 65 calach? Lubisz się wczuwać w kobietę?
Nie wiem czy kupię tę grę. Na pewno nie od razu. Poczekam aż inni ją solidnie ograją i dopiero podejmę decyzję. Tej jesieni mam inne priorytety :)
Starożytne motorowki :D
Jedna z nie wielu rzeczy które nie wygląda źle w nowym AC.
Black Flag to jedna z moich ulubionych gier - aktualnie właśnie przechodzę ją po raz czwarty - więc bitwy morskie to dla mnie ważny aspekt. Niestety w Odyssey statki poruszają się za szybko i są zbyt zwrotne. Nie wiem na ile będę mógł się tym cieszyć, bardziej czekam na Skull & Bones, liczę, że tam nie zepsują tego tak jak tu. Po co było kombinować, skoro model z Black Flag jest idealny.