Hejka,
Postawiłem przed sobą takie telefony:
Samsung s6
Samsung Note 5
Iphone SE
Iphone 6s
I wypadło na Iphone 6s lub SE ze względu na:
1.Częste aktualizacje.
2.SIRI <3
3.Fajne opcje
4.3D touch(6s)
5.wielkość(SE)
6.wydajność
7.pewność co do tego że będzie długo działało (xD)
8.Fortnite (tak serio, pierwszy mecz w fortnite... Na telefonie do tego)
9.Od 7 lat używam tylko androida
i mówie tu o androidzie w telefonach które miały maks. 1GB ram i 4 rdzenie
(Zawsze kupywałem telefony chińskie za góra 250zł) i ostatnio taki jeden LEAGOO M9 po 2 miesiącach przestał nagle działać, to sie wkurzyłem i se pomyślałem : Kurde... Kupuje ten szrot co mniej niż pół roku, a może by tak telefon za więcej niż 250zł... Posłużył by trochę czasu :) i padło na iphone bo tyle lat androida, tyle nerwów... I pomyślałem: Czas na pierwszego Iphona!!! Może on będzie spoko... Kiedyś trzeba spróbować :)
I tak tu tera post pisze:
Pytania:
1. Czy taki mały ekran(SE) jest wygodny?
Da się wogóle płynnie/szybko pisać np. W messengerze?
2.Jaka wersia
A. 16GB
B. 32GB
C. 64GB
D. 128GB
3.który?
A. SE
B. 6s
4. Na którym lepiej będzie się grało i używało ogółem:
A. SE
B. 6s
5.iphone a może lepszy tel z android?
A.tak
B.nie
Co do pyt2:
Troche muzyk (około10)
Zdjec kilka (max 50)
Filmy moze i troche(slow motion <3)
Gry pelno(fortnite, gta i inne)
Notatki
Apki jakies
I duzo plikow na pc(jak pendrive pare plikow ze soba)
Help me
Dzieks za odp.
Pamietajcie, to moj pierwszy iphone i w tym telefon powyżej 250zł
+×+×+×+×+×+
PS:
czy na allegro np za iphone 6s 128gb nowy za 1200zł to nie oszusty?
+×+×+×+×+×+
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem iPhone'a SE, więc mogę doradzić.
1. Ekran jest mały. To czy będziesz mógł sprawnie na nim pisać zależy od wielkości Twoich dłoni. Trochę też męczy się przy nim wzrok podczas dłuższego użytkowania. Mi jest potrzebny telefon, który mogę swobodnie nosić w kieszeni spodni. Jeśli zależy Ci przede wszystkim na ekranie, to bierz coś innego.
2. Minimum 32 GB, a najlepiej 64 GB. Będziesz potrzebował dużo miejsca, jeśli planujesz mieć wiele gier naraz.
3. SE jest nieco mniejszy. Ma także trochę mniejszy ekran z mniejszą rozdzielczością. Pod względem podzespołów oba są praktycznie identyczne. Różnica w cenie sprawia jednak, że SE to znacznie korzystniejszy wybór.
4. Praktycznie bez różnicy. Na korzyść 6s przemawia tylko nieco większy ekran.
5. Według mnie lepszy iPhone, ale to subiektywna opinia.
1. Mam 14 i pół roku więc dłoń ogromna nie jest, ale malutka też nie.
Bedzie ok? Miałem już 3 calowe (tu 4cale)
2.lepiej dopłacić i potem nie żałować
Prawda?
3.Z tego co wyczytałem to na Iphona :
SE: 200zł taniej , bardziej do kieszeni :)
6s:3d Touch , lepszy czytnik lini papilarnej , większy ekran
4.
3. (UP) 3.
5. Chciałbym teraz spróbować IOS bo andek sie znudził :)
I SIRI <3 nowy przyjaciel
Dzięki temu na przyszłość będę wiedział czy Iphone czy Samsung :)
1. Myślę, że dasz sobie radę z klawiaturą.
2. Dopłać do wersji z większą ilością pamięci. Na pewno się przyda.
3. W większości sklepów różnice są znacznie większe. Nawet przy tych 200 zł według mnie nie warto dopłacać.
Kupował androida za 250zł i oczekiwał cudów xD <3
*Wersja
spoiler start
cierpisz na jakieś schorzenia?
spoiler stop
Alesz ty zrozumiał temat xD
Cudów nie chce, aby nie lagowało.
A nawet samsung s6 kolegi troche llatki dropił
Nie widzę, aby autor czegoś oczekiwał od androida za 250 zł, według posta. :P
Co do wyboru Android vs iPhone, to jest tylko i wyłącznie twój wybór. Widzę, że znasz oba systemy, rozważ za i przeciw, który system bardziej ci odpowiada. Wydajnościowo na telefonach tej półki, i tak, i tak będzie szybko, czy to andek, czy iPhone. Minus jest taki, że musiałbyś jeszcze bawić się w poszukiwania odpowiedniego Androida, a z tym też trochę schodzi. :P Co do pojemności, to również jest subiektywna sprawa. Osobiście podzielam opinie, że im więcej tym lepiej, byleby cena temu sprzyjała. Na wstępie odrzucasz 16 GB, a potem się zastanawiasz, czy 32 będzie odpowiednie.
Też nie wiedziałem że czegoś oczekiwałem :P
Pewnie chciał mi to wmówić
Thx za odpowiedzi, a allegro ceny takie:
Iphone 6s 16GB 1000zł
Iphone 6s 64GB 1100zł
Iphone 6s 128GB 1200zł
Czy to nie jakiś scam?
Raczej narazie z kasą krucho ale lepiej się postarać aby mieć te 128GB co nie?
Bo to są modele powystawowe. Nowy 6S Plus 128 Gb to 2500 zł i tak sie na to patrz. Czytaj uważnie aukcje, bo tam masz wszystko napisane. Za 1200zl to kupisz nowego SE 32 co najwyżej.
Nie doczytałem, że chodzi o zwykle 6S. Wersja z 64 GB to 1700zł i więcej. Omijaj te aukcje z powystawowymi modelami, bo możesz sie rozczarować po kupnie.
Ale właśnie w treści tych ogłoszeń jest wyraźnie napisane że są to nowe zafoliowane telefony więc niewiem, i 2000 pozytywów, to musi być nowe :)
Jam mam SE. Do kieszeni włożę luzem, system śmiga bardzo miło. Aparatu i innych pierdół nie używam. Ekran jednak jest trochę męczący( w sensie za mały) a bateria słaba. Ale jakby miał 6 cali( jak te obecne flagowce) to już byłaby to patelnia i miałbym problemy z noszeniem tego w kieszeni. Ja jestem zadowolony i będą go miał dopóki mi sie nie popsuje. Jak zależy Ci na ekranie, to szukaj czegoś innego. W cenie SE masz LG G6.
Zależy mi na IOS i nowym przyjacielu i przetestowaniu IOS i fortnite xD
spoiler start
Mój mały asystent i przyjaciel
<3 SIRI <3
Kolega miał iphone 5c (chyba) i siri mnie zadowoliła :)
spoiler stop
Jak SE miałby te 4,7 cala to tak troche byłby 6s xD tyle że bez 3d touch
S i SE to nie ta sama klasa
seria 6 to jakaś zamierzchła przeszłość, nie polecam
To nie ta sama klasa, ale podzespoły niemal identyczne. Co do serii 6, to niestety problem w tym, że kompaktowych modeli wśród najnowszych iPhonów brak, a ceny wiadomo jakie.
Mam iPhone 6s.
Pod prawie* każdym względem fenomenalny telefon. Jeśli nie jesteś tym, który lubi szperać w systemie, tylko mieć szybki telefon, niezbyt wyładowany bezużytecznymi apkami, to polecam ajfona. Wersja fabryczna nie ma tony niepotrzebnego softu, aplikacje z appstora są naprawdę fajne. Telefon nie zaliczył u mnie ani jednej ścinki od początku kupna. Nic się nie zapycha, wszystko działa szybko. Solidny sprzęcior. Akurat jestem wielkim fanem 3D touch, ale pewnie gdybym go nie miał, to przestawiłbym się na zwykłe klikanie.
*bateria to ponury żart. Nie ruszam się z domu bez powerbanku. Wedle narzędzia diagnostycznego mam 82% oryginalnej pojemności baterii, batka nie jest uszkodzona. Procesy w tle powyłączane, odświeżanie aplikacji w tle również. To czasem wygląda kuriozalnie, bo wstaję rano koło 6.00, mając 95% pojemności baterii. 2-3 krotne odpalenie przeglądarki, celem sprawdzenia wiadomości, włączenie Spotifaja, dojazd do pracy i o 8-9 rano telefon kwiczy mi, że ma 20%. Fakt, Fejsik, czy messendżer potrafią swoje zeżreć, ale nawet jak nie odświeżam Mordoksiągu, to po jakimś czasie bateria jest nie do użycia. Przy moim użyciu, telefon muszę ładować co najmniej 2x dziennie, przy czym najczęściej zdarza się, że ląduje pod ładowarką trzy razy.
Nie wiem, może nie doceniam aplowskiego geniuszu, którego dziełem było stworzenie cieniutkiego, ładnego telefonu, kosztem małej bateryjki, ale boli mnie, że sprzęt za taką kasę pozwala realnie na 3-krotnie mniej pracy, niż Siałomi mojej mamy.
A może po prostu nie zdaję sobie sprawy z tego, jak bardzo jestem uzależniony od technologii mobilnej i katuję biedną ajfonową baterię ;). Ale tak jak mówię - Xiaomi sobie tutaj radzi o niebo lepiej.
To co napisałem, to taka łyżka dziegdziu w beczce miodu. iPhone to skądinąd świetny telefon, ale ta bateria to smutna sprawa...
P.S. Aż jestem ciekaw, czy coś zrobiono z baterią w nowszych modelach. Chciałbym się dowiedzieć, czy bateria w iPhonach z serii 6 jest po prostu jakąś wpadką, którą rozwiązano później, czy też problem ciągle występuje?
Bateria jedynie w modelach z Plusem jest przyzwoita. W tych podstawowych to porażka. Nic dziwnego, że ludzie wolą teraz te patelnie 5,5 cała i więcej. Po prostu mają większe baterie i pracują dłużej na jednym ładowaniu.
Kopnij się do jakiegoś autoryzowanego serwisu, bo niewykluczone, że masz trefną baterię. W 6s mojej lubej było podobnie. Bateria miała circa 80% sprawności, a telefon trzeba było ładować 2 lub 3 razy dziennie. Bodaj do końca roku trwa globalna, pogwarancyjna akcja serwisowa obejmująca baterie m.in. w 6s, więc możliwe, że wymienią Ci za frajer.
Mam iPhone 6s Plus 128 eee...czarny ;)
To mój pierwszy telefon od jabłuszka i także miałem obawy co do użytkowania, bowiem poprzednio to tylko jakieś Sony, Samsungi na Androidzie. Mam go 2 lata i już pokazuje mi 92% baterii i już muszę go ładować co 2 dzień , także niestety się już starzeje :(
Jestem ogromnie zadowolony z szybkości reagowania czy też po prostu samej obsługi - jest prosta , intuicyjna oraz ta pojemność na wszystko - bezcenne .
Są minusy :
- bateria ( stare telefony jednak działały dłużej)
- brak światełka powiadamiania ( bardzo przydatne )
- nie można tak szybko skonfigurować nowego dzwonka jak na androidzie ( może to drobnostka, ale ludzie lubią sobie pozmieniać różne rzeczy ;) )
- ciężar/wielkość , choć po czasie już tego się nie czuje i nie mogę już patrzeć na mniejsze telefoniki ;)
Generalnie :
Jak się nie grzebie w systemie, nie przeszkadza system IOS i jego zalety/wady to sam telefon to chyba zakup na lata - ja długo jeszcze nie zamierzam zmieniać modelu.
I jeszcze jedno - nie wiem jak z wodoszczelnością , ale pewnie trzeba uważać, choć mój nie raz zamókł to jednak uważałbym aby nie wpadł do wody ;)
Iphone to najbardziej przehypowany telefon. Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że postawiłem na Galaxy S9+. :) NP X to największa kiszka za duże pieniądze, jaką mi dane było trzymać w ręku. To właśnie po nim dostrzegłem zaletę "es dziewiątek". :)
te telefony są w miarę podobne technicznie (na papierze), ale jakoś w moim domu wszyscy mają X 256 w różnych kolorach, i na pewno nie jest to ani zasługa tak reklamowanego Face ID, ani też znaczku apple, ani też tego że np. mój pływał już sobie z kilka razy w basenie. Chodzi głownie o iOS i dostępne oprogramowanie na apple które jest to dużo lepiej wykonane. Do mojego celu dzwonienie + zdjęcia i filmy rodzinne aż za nadto, poza tym w związku z tym że mam dwa nr telefon (prywatny / sprawy nie prywatne) dla przeciwwagi właśnie biorę samsungi aby mieć też androida. Jedyna wada X to odporność na upadek, bo nie nosząc żadnych pokrowców telefon wygląda jak nowy. Niestety w kwestii upadku to upadek z wysokości rozmowy powoduje rozbicie tyłu (telefon małżonki, od razu poszedł do wymiany). Dodatkowo jakby ktoś rozważał pomiędzy wersją 64 vs 256GB to wersja 256 ma dwa razy szybsze moduły pamięci w odczycie co przekłada się na jeszcze większą sprawność telefonu mimo że oficjalnie podaje się że różnica to tylko pojemność.
Za moment będę miał note 9 to będę mógł ocenić czy samsung dogonił X, bo na ten moment moim zdaniem X jest bezkonkurencyjny.
Daj znać koniecznie, jak się sprawuje Note 9. Dla mnie największy minus S9+ to bateria i grzanie się. Wkurza mnie też bardzo krótki czas slow motion i domyślnie włączająca się muzyczka w filmikach roionych tą technologią. Widać też, że ona raczkuje, bo o ile w filmy i zdjęcia 4K biją imo Ajfony na wylot, tak jakość filmów slow motion pozostawia sporo do życzenia. Jednak sam efekt to dla mnie bomba. Bawię się tym co dziennie i ciągle mi się to nie nudzi :D
Płynnie - owszem. Ale na Twoim miejscu bez autokorekty nie napisałbym do nikogo.
Osobiście brałbym 6s lub, jeśli możesz trochę rozciągnąć budżet, ip 7. To dużo szybszy telefon ze znacznie lepszym aparatem + wodoszczelność w gratisie. A, i 6s ma nowszą generację czytnika palca, moim zdaniem dużo lepszą. Znacznie szybciej rozpoznaje odcisk i lepiej sobie radzi jeśli masz np. wilgotny albo lekko przybrudzony palec.
Niemniej nie spodziewaj się cudów w tym fortnite - na starych jabłkach on imo działa jak gówno i raczej trzeba to traktować jak ciekawostkę.
Co do pamięci - 64 w telefonie to rozsądne minimum, jeśli faktycznie chcesz mieć dużo plików + ewentualnie 50gb w icloud za te 3 czy 4 złote. Zważ jednak, ze średnio idzie z niego korzystać jak z pendrive. Japka nie mają łatwo dostępnego systemu plików w tradycyjnym rozumieniu jak na windzie czy androidzie + i tak potrzebujesz fatalnego iTunes żeby coś na niego zrzucić.
Jeszcze co do chmury icloud. 50 gb to koszt 3,99 zł miesięcznie. Obecnie mam niecałe 3 tysiące zdjęć i jakieś 2h filmów (1080p, trochę slo-mo, kilka w 4K). Domyślnie telefon wysyła zdjęcia i filmy w pełnej rozdzielczości do chmury, a na telefonie zostawia tylko miniaturki i dociąga je jeśli akurat chcesz jakąś starą fotkę/film odtworzyć. W ten sposób te 3 tys. zdjęć i filmy w chmurze zajmują 22 gb, a na telefonie 689 mb. :) Dodatkowy plus to fakt, że jeśli telefon utopisz/zgubisz/zniszczysz, to nie stracisz żadnych zdjęć. Według mnie warto to rozważyć.
Duże gry w 3d ważą w okolicy 2 gb (fortnite to bodaj 2,5, jednak mało gier dobija do tego progu), ale większość rozsądnych produkcji to jakieś ~700 mb.
Domyślna klawiatura jest funkcjonalna, choć dość prosta. Polska nie ma chociażby predykcji. Nie ma jednak problemu żeby zainstalować Swiftkey albo Gboarda, jeśli wolisz coś bliższego androidowi. Stockowa włącza się wtedy jedynie przy wpisywaniu haseł do witryn i aplikacji oraz danych kart płatniczych. To wynika z polityki prywatności Apple i faktu, że nie ufają zewnętrznym dostawcom w kwestii dostępu do wrażliwych danych – IMO słusznie.
A, zdajesz sobie sprawę, że ta wychwalana Siri działa tylko po angielsku i ogółem jest zbędnym bzdetem? Używam jabłek od 5 lat i z Siri skorzystałem może 3x na krzyż jako ciekawostki.
Co do zakupów na allegro – unikałbym "nowych" telefonów za 1000 czy 1200 zł. Na allegro widzę jedną aukcję ze 128 gb za 1199 zł. Kraj wysyłki – Singapur. Czytaj: to jest refurb sklejony na kolanie z trzech rozsypanych telefonów. Będzie szedł miesiąc, zapomnij o jakiejkolwiek oficjalnej gwarancji, a i dopierdzielą Ci 23% VATu w urzędzie celnym.
Kolejna cenowo aukcja to już 1700 zł. Z czegoś ta różnica musi wynikać – nie ma dupy.
Wejdź na OLX i poszukaj używanego telefonu w ładnym stanie w swojej okolicy (najlepiej z jakimś kwitem, że pochodzi z polskiej – albo przynajmniej europejskiej – dystrybucji). Do końca roku za bodaj 100 zł w każdym autoryzowanym serwisie wymieniają baterię na nową, co gruntownie odświeży telefon.
Ale tera dziwna sytuacja bo skoro te ajfony takie drogie że nowy za 1200 to jest 5 lub 5s to ja chyba wole starego i dobrego andka. Bo po co mi stsry iphone co ma 1gb ram, nowsze apki nie wejdą, a parametry za tą cenę? Mało bajerów ma(a ja kocham bajery)
I z tą sytuacją jest tak że właśnie poluje na samsunga galaxy note 4 w idealnym stanie z pudełkiem i wszystkim co było w zestawie i ładnym etui a w zestawie 3 oryginalne baterie :)
A note 4 bajery ma :)
Nawet IR blaster
Za 800zł, brać? Jak myślicie?
PS: wiem że siri jest po angielsku, mam 5 z anglika więc nie ma problemu, ale nowy znalazłem, co mi z tego że siri jest spoko, skoro nie będę miał iphona.
PS2: Iphone kupie za 2 lata, a będzie to iphone 8 bo X jest słaby według mnie.
Ewentualnie iphone 6 plus 16GB (nie 6s)
Za 800zł.
Co lepsze?
Samsung note 4 32gb (+etui, 3 baterie, pudełko)
Iphone 6 plus 16gb (+pudełko)
Co lepsze?
Na pewno nigdy, ale to nigdy nie kupuj telefonu na Allegro. Ponad 85% Samsungów i Iphonów jest podrobionych. Jeśli jednak uważasz, że dany telefon jest oryginalny, napisz do sprzedawcy czy w przypadku reklamacji wysyłają telefony do serwisu Samsunga i czy będziesz mógł liczyć na ekspertyzę z wersji papierowej z pięczątką Samsunga czy dokonują napraw we własnym zakresie - to da Ci 100% pewność czy sprzęt jest oryginalny. Zakupiłem Samsung S6 w cenie 990 zł na Allegro i ekran pękł i rozlał się przy upadku z 20cm na matę styropianową. Po długiej walce sprzedawca mi zwrócił kase jak powołałem się że jest to podróbka. Następnie kupiłem Samsunga S6 z Media Markt za 1599 zł, upadł już mi dobrych pare raze z różnych wysokości i nie ma nawet najmniejszej ryski.
Tak też nie można patrzeć. Oczywiście, jeśli ktoś jest chytry, chce zaoszczędzić i kupuje telefon o kilka stów taniej, niż w sklepie, to już powinna mu się lampka ostrzegawcza zapalić, że coś może być nie tak. Dodatkowo dochodzi często allegrowicz z małą liczbą komentarzy, itd - wałek gotowy.
Aktualnie posiadam trzeciego smartfona z allegro i jestem w pełni zadowolony. Sprawdzony sprzedający (firma), mam pewność że mój sprzęt to oryginalny sprzęt.
Tego Smasunga Note 4 to z OLX, niedaleko, to podjade i sprawdze czy orginał :) akurat tu łatwiej bo Note nie podrabiają ze względu na rysik bo jak jest nad ekranem to sie kursor pojawia.
A chinczycy wolą nie inweztować w podróby :P
Czekam na odp od tego gościa i jak odpisze to lece :)
A jak nie aktualne to sie wkurze bo juz pisalem do 7 i zawsze nie aktualne? Czy oni potrafia usuwac ogloszenia?
I jak nie aktualne go ide po iphone SE i mam gdzies ze maly ekran, przyzwyczaje sie
Który smartfon powinien być mniej awaryjny: iPhone 6s, iPhone SE, Samsung Galaxy S7?
Ten ostatni
Jak zawsze słaby trolling
Jak zawsze odzywa się tam gdzie go nie chcą.
W iphonach wazna jest pamiec 16 gb to min
8 gb na dzisiejsze czasy to malo , kilka aplikacji , zdjec i koniec
16gb nigdy nie bierz jak iphone. 32gb to miniumum bo w nowszych i tak 16 to najmniej a wejścia na kartę pamięci brak. Mam 32gb SE i tak jest dla mnie idealnie. Ale 16 to serio za mało. Na iphone się nie skarżę. Chwalę go sobie. Mały i parametrami bardzo dobry, nie zacina się. IOS fajny jest a to mój pierwszy iphone i polecam od siebie. Jedyna wada dla mnie to to że iphone nie lubi zimna. Potrafi się wyłączyć lub bateria się rozładuje w kilka sekund a potem wróci do normy jeśli wrócimy do cieplejszego miejsca ;)
Edit: czytając co pisałem to pisałem głupoty. Teraz napisał bym mądrzej. ;P widzę jak się zmieniam przez sposób myślenia te pół roku temu.
W Samsungach za bardzo nie podoba mi się dosyć wysoki współczynnik awaryjności: 27,4%
Już kiedyś to pisałem w innym wątku, więc powtórzę:
Dla mnie, jako zwykłego użytkownika smartfona - nie żadnego power usera, gracza mobilnego czy fanatyka - przesiadka z Androida na iOS była jedną z najlepszych decyzji jaką podjąłem w sprawie telefonów. Nigdy fanem Apple nie byłem, ale przy okazji męczarni z średniej klasy Samsungami (aczkolwiek wcześniej korzystałem z flagowców, np. Galaxy S2, więc miałem i low i high end :P) przy zmianie telefonu stwierdziłem, że dam szansę drugiej stronie i kupiłem używanego zwykłego I6. I od tamtej pory nie zamierzam wracać do Androida, bo po prostu wszystkie podstawowe rzeczy do których potrzebuję smartfona mam w iPhonie zrobione rewelacyjnie, intuicyjnie i prosto - a przy tym bezawaryjnie i praktycznie bezobsługowo.
Tutaj jednak podkreślam, że ja na telefonie nie gram, nie moduję, nie wgrywam miliarda aplikacji, nie rootuje, nie robię miliarda fotek itp. itd. Używam go do dzwonienia, smsów, komunikatorów, przeglądania internetu na kiblu i w pociągach, tokenów, ostatnio trochę duolingo + niedawno zacząłem korzystać z Apple Pay i to też jest super wygodne, ale to chyba wszystkie telefony z NFC mają, nie wiem - nie znam się. Do tego sprawdza się rewelacyjnie, przy czym obecnie korzystam z I8 bo szóstkę rozwaliłem fizycznie - całkowicie z mojej winy, aczkolwiek przy tym ile ona przeszła upadków i uderzeń to i tak bardzo długo wytrzymała ;) Bateria przy moim użytkowaniu wytrzymuje 1-2 dni, ale dla mnie to bez znaczenia bo i tak prawie codziennie wpinam go na noc do kabla a w ciągu dnia jak nie zapomnę to leży na ładowarce indukcyjnej.
Jeżeli masz możliwość i ochotę spróbowania iPhona to gorąco polecam, ja osobiście nie widzę żadnych wad - iOS idealnie trafia w moje (nieduże) potrzeby.
