Ostatnio czytałem artykuł o kobiecie, która przeżyła "traumę", bo jakiś facet klepnął ją w tyłek na ulicy. Jakbyście Wy zachowali się gdyby jakaś kobieta klepnęła Was w tyłek na ulicy? Oburzylibyście się?
Mam wrażenie, że mało który facet byłby oburzony, raczej by się z tego śmiali. Jeśli zgadzacie się z taką tezą to czy zgadzacie się, że to kwestia dystansu do siebie, którego kobiety są kompletnie pozbawione?
Zadam inne pytanie - jak byś zareagował gdybyś szedł ulicą ze swoją dziewczyną, matką, ciotką, siostrą, kuzynką i ktoś by przechodził i klepnął ją w dupę. Nie miałbyś nic przeciwko?
Są pewne niepisane zasady, których wypada przestrzegać, ja na ulicy nie klepnąłbym w tyłek nawet swojej dziewczyny bo po prostu nie wypada a klepanie obcych kobiet to po prostu bezczelność.
jak byś zareagował gdybyś szedł ulicą ze swoją dziewczyną, matką, ciotką, siostrą, kuzynką i ktoś by przechodził i klepnął ją w dupę. Nie miałbyś nic przeciwko?
Miałbym, tak samo jak miałbym gdyby ktoś do moje dziewczyny mrugnął na ulicy. Czy zatem mrugnięcie do dziewczyny na ulicy jest złe?
A teraz odpowiedz, czy byłbyś oburzony gdyby jakaś dziewczyna Cię klepnęła?
No szczerze mówiąc nie życzyłbym sobie żeby ktokolwiek klepał mnie publicznie po dupie.
Mylisz dystans do siebie z szacunkiem do siebie i godnością.
ed: i kompletnie pomijasz dobre wychowanie.
A gdyby to był facet? To byś był, czy nie?
A gdyby ta dziewczyna była gruba? A gdyby był to seksowny tajski shemale?
Nie wolno dotykać obcych ludzi bez ich zgody. Chyba że inaczej np. wpadną pod autobus.
Matysiak
Pytanie dotyczy przedstawiciela innej płci, jak Cię interesują faceci to sobie załóż inny wątek.
Nie wolno dotykać obcych ludzi bez ich zgody.
Czyli przeżyłbyś traumę gdyby obca kobieta klepnęła Cię w tyłek?
klepanie po tyłku przez nieznajomą osobę to forma uprzedmiotowienia. Jeśli Tobie taki system odpowiada to proponuję zamieścić kilka anonsów w internecie w sekcjach BDSM pod tytułem "niewolnik szuka Pani"
Takie coś można nazwać na wiele sposobów, począwszy od naruszania przestrzeni osobistej do molestowania, nikt mi nie wmówi że facet klepie laskę w pupę dla okazania sympatii - jest to ewidentny power trip o podtekście seksualnym.
Nie wierzę że można być na tyle płytkim żeby porównywać to braku dystansu do siebie - jedyna osoba która może dotykać czyjegokolwiek dupska to partner.
Co dalej, heheszki bo laska się oburzyła że jakiś oblech łapie ją za cycki?
Tak się postępuje z delikwentami którym rączki za bardzo latają tam gdzie nie powinny - poczytaj sobie komentarze mevico, zobaczysz co ludzie uważają o takich creeperach: https://www.reddit.com/r/JusticeServed/comments/8z4cf6/my_cousin_takes_this_pervert_down_for_grabbing/