Premiera Dead Cells. Gra zbiera znakomite recenzje
Gra jest znakomita jeśli ktoś lubi rogaliki :)
Kupiłem ją już dawno temu, chwilę pograłem i postanowiłem że poczekam aż wyjdzie pełna wersja. Dziś zacząłem od nowa i warto było poczekać. Polecam każdemu tym bardziej że nie jest droga, a sama gra na długie godziny.
To teraz niech się zajmie tym jakiś moder i wprowadzi normalną grafiką, bo już rzygam taką grafiką.
że niby kosmicznie podbije rozdzielczość sprite'ów? zabawne :)
ps: po mojemu gra jest śliczna, lepszej grafiki nie potrzebuje w grze 2d.
Przecież taka grafika to atut tej gry. Salt and Sanctuary miało swój styl graficzny, Hollow Knight swój, Rogue Legacy, Spelunky też. Dead Cells również serwuje własny.
Też chciałbym rzygać tak dobrym pixelartem. Niestety, nawet siedząc w podobnych tytułach, tak dobrze wykonana "pixeloza" jest prawdziwą rzadkością...
to nie są sprity 2d tylko faktyczne modele 3d potraktowane celowym zabiegiem pikselozy
Najlepsza premiera tego roku - dynamiczna, brutalna i z świetną grafiką 16bit.
Dead Cells juz dlugo przed premiera, tj. w EA, jakoscia dopracowania przewyzszal wiekszosc produkcji z rzekomym statusem "Gold".
Po wspaniałym i już w sumie dość dawno ukończonym Hollow Knight może znajdzie się jakaś okazja, aby i tutaj popykać ^^ Cieszy mnie fakt, że gatunek świetnie sobie radzi!
Zamówiłem wersję na Switcha, bo takie gry są idealne na tą platformę. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Wszystko wskazywało na to, że będę zagrywał się jak głupi. Niestety po tym kiedy dowiedziałem się że gra posiada level scaling odpuszczam.
Nie ma leveli per se.
Ale masz trzy atrybuty, ktorych podnoszenie poziomu powoduje podnoszenie tych samych atrybutow u przeciwnikow.
Dla mnie to jest bad design.
To akurat jest imo bardzo dobre rozwiązanie - zmniejsza znaczenie dobrego rng w dalszych etapach rozgrywki.
Jako że każda plansza ma losową ilość zwojów, bez zmniejszania otrzymywanej przewagi przy każdym kolejnym, run byłby mocno zależny od generacji poziomów.
Powiedzmy że na planszy generuje się 3-5 dostępnych ulepszeń. Bez takiego systemu np 6 strefach, osoba z 30 ulepszeniami ma zagwarantowaną wygraną, a osoba z 18 ma o wiele niebo więcej problemów.
To jest problem wielu gier rouglike, i pomimo że byłem sceptycznie nastawiony do takiego rozwiązania, to po dłuższym zastanowieniu coraz bardziej jestem przekonany że developerzy wiedzieli co robią.
Ale nadal to nie jest dobre rozwiazanie poniewaz gre latwiej jest przejsc bez podnoszenia ANI JEDNEGO scrolla. To jest niepotrzebna mechanika. Niepotrzebne rzeczy sa efektem zlego projektowania.
Po drugie jestem zagorzalym wrogiem "level scaling-u".
"gre latwiej jest przejsc bez podnoszenia ANI JEDNEGO scrolla"
Nope. Dają one olbrzymie bonusy, przy jedynie delikatnym zwiększeniu trudności. Szczególnie te pare pierwszych.
Ale to nie jest tylko moje zdanie. Jest przynajmniej jeden dlugi watek na Steam o tym.
Przymierzam sie do tego tytulu. Jak nie wyszukam nic innego to najprawdopodobniej DC bedzie nastepne w kolejce na najblizsze dni/tygodnie.
Gral ktos z tu obecnych w Hob? Tania gra, wyglada ladnie... ale czy nie jest nudna?
po aktualnie 26 godzinach musze powiedzieć że ostatni boss jest popie***** aczkolwiek będę to męczyć do momentu aż przejde. Prawde mówiąc ostatni taki fun z gry komputerowej miałem ilenaście lat temu grając w herosy 3 ale to może dla tego że nie mam już za bardzo czasu na granie
To zagraj w Hollow Knighta jak nie grałeś.
Klesk - nie przymierzaj się, tylko bierz, bo naprawdę dobra giera.
Na Steamie jest dostępne nasze spolszczenie - pewnie do końca sierpnia je zaktualizujemy.
Dzisiaj kupiłem i po 2h godzin grania mogę stwierdzić...
Że tytuł jest mega grywalny i wciągający! Niedawno przechodziłem Guacamelee i teraz widzę jaki błąd zrobiłem nie interesując się do tej pory gatunkiem metroidvani. Na pewno szykuje się wiele godzin grania i mam nadzieję że twórcy będą wpierać tą grę dodatkową zawartością, najlepiej zawartą w aktualizacjach
Yasiu tak tez zrobilem. Pogralem ze 2-3h od wczoraj i zapowiada sie swietnie. Narazie macham mieczem na oslep, panic rolluje i zapominam, ze mam granaty/pulapki ale chyba zaczynam chwytac. Super motyw-smaczek ze zbieraniem ulepszen do sloikow. ;)
Spoleszczenie to mila niespodzianka. Nawet jezeli poki co tylko czesciowe. :)
kokoju --> Guacamelee czeka u mnie w kolejce bo nie dam rady przejsc jednej metroidvani po drugiej. Stad tez padlo na DC, ktore posiada tylko elementy tego gatunku. Piszesz, ze nie interesowales sie grami tego typu wiec koniecznie sprawdz Ori and the Blind Forest i Hollow Knighta. Albo nastawionego na zagadki Feza. :)
Feza już ogrywałem i chociaż urzekł mnie klimatem czy muzyką, to jednak te zagadki troche mnie zniechęciły i jakoś przy 65% ukończenia gry spasowałem a nie chcę się YouTube wyręczać przy każdym zacięciu. Raczej do niego już nie będę wracał.
Za to o Hollow Knight to ciągle słyszę, widziałem że miał bardzo dobre oceny a w tej dyskusji również o nim pisaliście, więc chyba faktycznie na którejś wyprzedaży Steam go wrzucę do kosza :D
Ori to samo, też widzę same pochwały
Spolszczenie niepełne, bo dopiero pracujemy nad tym, co dodali razem z premierą - a robimy to po godzinach, więc chwilę zajmie :)
Ja się bardzo pozytywnie zdziwiłem jak zobaczyłem że gra przestawiła mi się przy odpaleniu z angielskiego na polski.
Generalnie jak mam możliwość to staram się polski zawsze odpalać więc doceniam włożoną pracę i czekam na ukończenie a tymczasem zaraz 17:00, koniec pracy i można wracać grać ^^
Yasiu nie wiem jak to sie odbywa ale zaryzykuje i sie zapytam:
Skoro to dodatkowe zajecie po godzinach to moze da sie Wam jakos pomoc? Jezeli macie to w formie tekstu z gry w jakims pliku to smialo mozecie podeslac kilka stron. :) Oczywiscie o ile pomoc w ogole jest potrzebna. Chetnie sobie pocwicze a i milo byloby dolozyc jakas cegielke do community.
Z doswiadczenia o ile mozna to tak nazwac... coz rowniez hobbystycznie tlumaczylem swego czasu hurtowo questy z World of Warcraft dla fanowskiego projektu. :) takze jakbyscie chcieli podzielic sie robotą to mozesz wrzucic jakas probke na sir_klesk na wp.pl
Kokoju —> W pelni rozumiem z Fezem. Zagadki potrafia byc mocno niestandardowe i czesto wymagaja wiedzy o geometrii czy ogolnie matematyce. Ja mialem o tyle latwiej ze te kilka lat temu moj owczesny wspolokator tez sie w Feza wkrecil i czasami pomagalismy sobie w roznych zagadkach. No dobra.. on pomagal mi czesciej niz ja jemu :D ale wspolnymi silami dobrnelismy chyba do 203%... ogromna gra. :)