Jak to wygląda? Pracuje już dużej niż pół roku wiec wypowiedzenię trwa miesiąc? Czy da rade jakoś szybciej?
Zwolnić brzmi trochę jakby mnie wylali. Muszę podawać powód wtedy? I wątpię żeby się zgodził szef na takie coś.
Długość wypowiedzenia zależy od:
- długości zatrudnienia
- rodzaju umowy.
Jeżeli masz umowę o pracę i pracujesz już dłużej, niż 6 miesięcy, to okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiąc. Ważna uwaga, jeżeli teraz złożysz wypowiedzenie, to okres wypowiedzenia jest liczony od kolejnego miesiąca, czyli od 1 września, a umowa zakończy się 31 września. Podobnie będzie jeżeli złożysz wypowiedzenie np. 10 sierpnia albo 30 sierpnia.
Umowę o pracę można rozwiązać natychmiastowo jedynie w skutek rażących zaniedbań pracodawcy. Czyli np. jeżeli pracodawca nagminnie łamie Twoje prawa wynikające z kodeksu pracy albo spóźnia się z wynagrodzeniem, to taką umowę możesz rozwiązać z dnia na dzień.
Masz również możliwość dogadania się z pracodawcą i rozwiązania umowy za porozumieniem stron, ale to już kwestia dogadania się. Co do powodu - nie ma reguły, może się okazać, że faktycznie pracodawca nie będzie chciał się dogadać i zrobić z tego za porozumieniem stron, ale z drugiej strony może Ci pójść na rękę. Hmmm, im więcej racjonalnych powodów, tym większa szansa, że pójdzie Ci na rękę, ale to po prostu zależy od człowieka, żaden przepis tego nie reguluje.
Nie wywalić. Zgodnie z prawem po złożeniu wypowiedzenia, musisz przepracować jeszcze miesiąc czasu według swojego stażu. Jednak podczas składania wypowiedzenia możesz poprosić o skrócenie tego czasu. Jeżeli pracodawca jest w porządku i przekażesz komuś szybciej swoje obowiązki, to mogą skrócić ten czas do np. dwóch tygodni.
Nie tylko miesiąc, tak naprawdę. Jeżeli dzisiaj złoży wypowiedzenie, to tak naprawdę będzie musiał pracować cały sierpień i wrzesień, jeżeli oczywiście pracodawca nie pójdzie mu na rękę.
No właśnie wiem, że dwa miesiace i to mnie boli. A liczy się jak byłem teraz ten pierwszy tydzień na urlopie, a jutro bym przyniósł czy to nic nie zmienia?
A co z tymi godzinami? To też nic nie zmienia? Szef nie jest w stanie zrobić tak żebym tylko ja pracował 8h więc coś musi być na rzeczy.
Nie zastanawiaj się co jak brzmi, wypowiedzenie za porozumieniem stron to po prostu wypowiedzenie za porozumieniem stron. Porozmawiaj z pracodawcą i tyle, nikt w szklanej kuli nie zobaczy, jaka tam jest sytuacja.
W sytuacji jak znikąd pracownik chce z dnia na dzień odejść to wiadomo że w większości sytuacji to będzie no go.
A jeżeli pracujemy po 11h, a nie po 8 to jest powód czy raczej standard?
To zależy od Twojego trybu pracy. Przekraczasz liczbę godzin etatowych? Jeżeli pracujesz np. dzisiaj 11h, a w inny dzień masz za to wolne, to jest w porządku.
Tutaj masz liczbę godzin na pełny etat w poszczególnych miesiącach:
Czerwiec - 168 h
Lipiec - 176 h
Sierpień - 176
Wrzesień - 160
Jeżeli łącznie przepracowałeś tyle godzin we danym miesiącu, to wszystko jest w porządku. Jeżeli chodzisz do pracy np. codziennie i zawsze masz pracować 11h i Ci grubo przekracza, no to już jest inna bajka. Ale to też zależy od sytuacji. Zależy też czy te zmiany po 11h masz regularnie czy nie. Np. jeżeli masz 11, 11 i dzień wolny no to wszystko jest okej. Jeżeli cały tydzień pracujesz po 11h, to już nie jest ok.
Ile miałeś godzin przepracowanych w poszczególnych miesiącach?
Od poniedziałku do piątku po 11. Soboty wolne. Wiec wychodzi coś koło 220h miesięcznie.
No właśnie wiem, że dwa miesiace i to mnie boli. A liczy się jak byłem teraz ten pierwszy tydzień na urlopie, a jutro bym przyniósł czy to nic nie zmienia?
Nic nie zmienia. Liczy się data złożenia wypowiedzenia. Musiałbyś je złożyć najpóźniej do 31 lipca, żeby pracować jedynie sierpień. Teraz nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy złożysz je 1 sierpnia czy 31 sierpnia, wyjdzie dokładnie na to samo.
Od poniedziałku do piątku po 11. Soboty wolne. Wiec wychodzi coś koło 220h miesięcznie.
No to zmienia postać rzeczy. Dlaczego masz tyle godzin przepracowanych? Z własnej woli czy pracodawca KAŻE WAM i niejako ZMUSZA was do tego? Jak wynika kwestia tych godzin? Masz za nie wypłacane czy masz może stawkę stałą na umowie? Jak wynika kwestia wynagrodzenia?
To już jest jakaś kwestia nad którą można się zastanowić, z czego wynikają tak gigantyczne liczby godzin. Jeżeli masz umowę o pracę, to ja tutaj widzę kwestię złamania kilku paragrafów, m. in. z liczbą godzin, a także np. paragraf z należnym odpoczynkiem, który musisz mieć pomiędzy poszczegóolnymi dniami.
Pracuje przy kostce brukowej więc jako tako pracodawcą narzuca taka ilość godzin. Czyli wypowiedzeni krótsze wchodzi w grę z taką ilością godzin? Pensje mamy od godzina/akord i wychodzi coś 15zl/h z tymi nadgodzinami więc wcale nie tak dobrze.
Pracuje przy kostce brukowej więc jako tako pracodawcą narzuca taka ilość godzin. Czyli wypowiedzeni krótsze wchodzi w grę z taką ilością godzin? Pensje mamy od godzina/akord i wychodzi coś 15zl/h z tymi nadgodzinami więc wcale nie tak dobrze.
Jako tako? Czyli zostajesz z własnej woli czy dlatego, że pracodawca Ci każe? To naprawdę jest ważne. Masz umowę o prace?
Mam umowę na czas nieokreślony. Po 8h nie mogę jechać do domu bo auto jest na bazie a robimy w terenie i nie można po prostu od tak jechać po 8h do domu.
Mam umowę na czas nieokreślony. Po 8h nie mogę jechać do domu bo auto jest na bazie a robimy w terenie i nie można po prostu od tak jechać po 8h do domu
A w umowie o pracę jest określona liczba godzin, czas pracy, itd?
Teraz niestety muszę uciekać, ale postaram się coś więcej odpowiedzieć. Może ktoś inny tez się wypowie.
Na umowie raczej nie pisze, że trzeba pracować po 11h. Jak wrócę do domu to sprawdzę.
Mowisz, ze za porozumieniem stron. Powie nie to wylec mu ze bhp nie przestrzega pewnie cos znajdziesz, albo te godziny i bedzie za porozumieniem stron. W tajich robitach na bank cos jest nie tak i pracodawca to wie.
I o takie coś mi chodziło. Raczej pójdzie na rękę bo tymi godzinami jest przegięcie.
No to chyba typowa cebula biznesu, jako brukarz mialem 16 pln brutto 10 lat temu :P Jak placi ci oficjalnie najnizsza krajawa + reszta "pod stolem" i bedzie problemy robil, to powiedz ze pojdziesz do ZUS-u zrobic korekte zarobkow. ZUS jak zweszy kase to dopada typa jak sfora wscieklych psow, potrafia zamrozic konta na czas dochodzenia :D PIP czesto gowno moze, bo trzeba swiadkow, a o to trudno jest czasem.
I sam widzisz za jakie pieniądze teraz musze szarpac. Ale w tym wątku nie chodzi o zarobki tylko o czas pracy.
Jak rozumiem ugadaliście sie na 8h/dziennie? Pracujesz 11h/dziennie i nie wiesz ile jest na umowie? Sprawdź. Jeżeli masz stawke godzinową, a nie stałą pensję to przy 8h/dziennie zarobisz wyraźnie mniej jak przy 11h. Na umowie powinieneś mieć okres wypowiedzenia.
"Każda ze stron może rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Okres umowy wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieokreślony uzależniony jest od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy." Tak pisze na umowie czyli w końcu ile to jest?
Tak pisze na umowie czyli w końcu ile to jest?
'Jest napisane'.
Wszystko jest w sieci pod ręką, to nie tajemnica:
https://www.infor.pl/prawo/praca/rozwiazanie-umowy/72631,Jakie-sa-okresy-wypowiedzenia-umowy-o-prace.html
Umowy na czas nieokreślony, uzależniony jest od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy, wynosi odpowiednio:
2 tygodnie przy przepracowaniu okresu krótszego niż 6 miesięcy
1 miesiąc przy przepracowaniu okresu co najmniej 6 miesięcy
3 miesiące przy przeprowadzeniu co najmniej 3 lat
No a dzisiaj rozmawiałem z Panią z biura, która mówi że wypowiedzenię nie musi trwac miesiąc, a dwa tygodnie
1) Jesli chcesz zeby ci zaplacono za te 2 tygodnie to skladasz kulturalnie wypowiedzenie i sie opierdalasz przez nastepne 2 tygodnie udajac ze cos robisz.
2) Jesli nie chcesz zeby ci zaplacono za te 2 tygodnie idziesz do barokowozu szefa i mowisz " Ty stary c%uju, pierd$#le nie robie wincej" i idziesz do domu.
A masz Ty w ogóle umowę o pracę czy zlecenie?
Umowę mam na czas nieokreślony. Wypisana już leży za porozumieniem stron. Teraz tylko ile dni muszę iść? Czy to zależy też odemnie czy szef sobie określi? I czy jak pracuje 11h a nie 8h to jest dobry powód.
Dało radę do piątku i dowodzenia. Dzięki za podpowiedzi. Zamykam temat.