Liczba użytkowników Steam spadła o 17%
Być może także brak jakiegoś abonamentu, jak przykładowo na HB? Myślę, że jeśli takowy się nie pojawi to gracze nadal będą stopniowo odpływać
Counter Strike utracił na popularności, podobnie PUBG. Ostatnimi czasy nie miała premiery żadna mocna produkcja ( Poza Far Cry 5, który docelowo dostępny jest na Uplay ). Nie ma w co grać, jedynie w zaległości z zeszłego roku lub dalej.
Co za bzdury, na steamie zawsze jest w co grać.
Od czasu FC5 było sporo ciekawych premier na PC, bo przypominam, tam ludzie mają do wyboru szeroki wachlarz gatunków, a nie jakieś ograniczenie do gier AAA. Jakie to musi być smutne jak dla kogoś Far Cry to ostatnia mocna produkcja.
No, w popierdółki indie gra mało ludzi, więc co się spinasz domino, komor ma rację.
Ekhm, ekhm. Frostpunk, Total War Saga: Thrones of Britannia, Pillars of Eternity II: Deadfire, Jurassic World: Evolution, od biedy jeszcze Vampyr. Każda z nich o niebo lepsza od Far Cry 5, przy każdej spędziłem nieporównywalnie więcej czasu, niż te cztery godziny, zanim pierdłem, rzygłem i przestałem w FC5 grać, bo to nuda straszna. A w dodatku denerwująca.
Mnóstwo użytkowników Steama ma go tylko dla gier multi i ich zwyczajnie nie interesują żadne inne produkcje. Jakkolwiek by to dobre indyki, czy gry AAA nie były.
TobiAlex
Rację to ma yomitsukuni.
Od siebie jeszcze dodam BattleTech, the Crew 2, Warhammer 40,000: Inquisitor Martyr plus wiele DLC w tym do tego mocnego FC5 chociażby, remastery i wiele mniejszych perełek. Ostatnio mieliśmy premierę The Banner Saga 3, a zaraz Yakuza 0 i Monster Hunter.
Naprawdę posłucha w cholerę.
A z tymi spadkami to naprawdę dajcie spokój, jak są wzrosty, to trolle rzucają, że sztucznie zawyżane, bo steam startuje z systemem, jak w drugą stronę to brak gier albo zaraz się okaże, że to koniec tej platformy.
I dobrze że cs stracił na popularności. Dla valve zależało tylko na skinach i to wszystko.
Przez " Mocna " nie miałem na myśli że sama gra jest wybitna ( W mojej osobistej skali dałbym jej 6.5/10 ), ale to bardzo rozpoznawalna marka której każda kolejna część przyciąga masę graczy. W indyki grają zarówno niedzielni gracze, jak i ludzie którzy spędzają kilka godzin dziennie przed komputerem. W ostatnim czasie to właśnie takie produkcje ukazywały się na steamie, bo nie oszukujmy się, Frostpunk ani The Banner Saga 3 to nie gry AAA, i co za tym idzie gra w nie mniej osób.
Gadasz od rzeczy jest masa gier w które można pograć tylko trzeba poszukac a nie czekać aż podadzą na tacy
Tak od razu w tarapatach....
Tak jak napisał Komor - nie ma w co grać. CS stoi w miejscu, PUBG upada (i dobrze) więc będą spadać statystki. Masa ludzi grała na Steamie z powodu PUBGa, a teraz jak już podupada to odinstalowują i tyle.
Ja nie uważam, że upadek Pubg'a to coś dobrego ani złego. Gra miała potencjał ale stwierdzili, że zwolnią tępo aktualizacji i ustąpią miejsca Fornite. Z tym battle royal'em można by było dużo pokombinować no ale widać, że im się nie chciało.
Dziś spadnie o 17%, a jutro wzrośnie o 27% koniec tematu.
Jakieś pisanie głupot, że nie ma w co grać..... śmieszne.
Po siódme mamy świetne konsole do gier....
Po drugie: gog.com. Albo alledrogo i używki sprzed czasów Steama. Albo masę innych sposobów, na zapewnienie sobie rozrywki elektronicznej.
Konsole? Po co mi potrzebny kolejny pożeracz czasu/prądu wystarczy mi laptop gamingowy
Ja tam steama trzymam głównie do Skila (jest dużo lepszy niż CS GO i do tego darmowy) i ETS2
E czy ja wiem czy skill jest taki dobry? Ja tam czasem pogram ale tf2 nie wiem czy nie lepsze
Ja bym się tam spadkiem albo i upadkiem steam cieszył. Niższe ceny, gry na własność, a nie jednorazówki których nie można odsprzedać.
Naprawdę wierzysz, że w 2018 roku jest jeszcze miejsce na ,,gry na własność''? Zazdroszczę naiwności :)
Tak, a potem zakładaj konta w 15 platformach cyfrowych, bo każdy (nawet najmniejszy) będzie chciał mieć własną... Następnie odczekaj 2-3 lata i się okaże, że 5 z tych 15 platform już nie istnieje (a także pojawiły się 3 nowe), bo kogoś poniosła fantazja i ambicje. A że straciłeś dostęp do swoich gier na tych platformach? Kogo to obchodzi, odnośnie gier nie działa nawet 1/3 praw normalnie przysługujących konsumentom...
Czasy, w których gry nie są podpięte do platform cyfrowych już nie wrócą (czego zresztą bym nie chciał). Chociaż sam jestem kolekcjonerem posiadającym setki pudełkowych wydań gier, to w swoim najnowszym zestawie gamingowym nawet nie mam napędu DVD... bo po co? Ściągnąć 100 GB mogę szybciej niż zainstalować je z płyt, a do tego nie muszę procesu instalacji nadzorować, samo sobie leci w tle.
Steam nie dość, że oferuje wygodę, to jeszcze jest gwarantem niezawodności i wysokiego bezpieczeństwa. Bardziej prawdopodobnym jest to, że wybuchnie elektrownia zaopatrująca twój komputer w prąd, niż to, że zawiodą serwery Steama. Przez ostatnie 10 lat miałem kilka przerw w dostawie prądu, a przerw w działaniu Steam'a dosłownie zero.
Chodliwe tytuły z 2017 roku można nabyć w cenie 30 złotych, podczas promocji w keyshopach. Nikt nie każe kupować bezpośrednio ze sklepu steam'a.
Tak, będziesz miał na PC gry na własność i niższe ceny xD. Na miejsce steama wskoczyłby ktoś inny i tyle by z tego było. A ceny gier PC(w Polsce) zrównały sie z konsolowymi. Konsolowcy jakoś nie płaczą. No ale zapomniałem, oni mogą gry sprzedawać.
Naprawdę wierzysz, że w 2018 roku jest jeszcze miejsce na ,,gry na własność''? Zazdroszczę naiwności :)
1. Gry na konsole
2. GOG
GOG, chwilowo
"Steam nie dość, że oferuje wygodę, to jeszcze jest gwarantem niezawodności i wysokiego bezpieczeństwa."
Steam bezpieczny? Hahahaha
Steam nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. Niedawno prawie straciłem swoje konto, bo rzekomo sam je zablokowałem i przez to musiałem je odblokować. Gdybym nie miał gdzieś klucza od jednej z części Wormsów, to już mógłbym pożegnać się z moim kontem.
Drugi przykład to ta gra, która przez kilka miesięcy wykorzystywała komputery graczy do kopania kryptowalut. Stalo się to tylko dlatego, że nikt z Valve nie weryfikuje tego, co ląduje na Steamie, przez co wrzucenie gry posiadającej malware jest dziecinnie proste. Valve ma gdzieś graczy, dla nich tylko hajs się liczy.
Z wygodą też ma mało wspólnego. Można dostać szału próbując wyszukać jakieś tanie gry na promocji. Nie dość, że trzeba przeciskać się przez tony chłamu, to na dodatek interfejs jest beznadziejny.
"Niedawno prawie straciłem swoje konto, bo rzekomo sam je zablokowałem i przez to musiałem je odblokować"
No i? Co to ma wspólnego ze Steamem? Może złapałeś jakiego wirusa i przez to ktoś włamał ci się na konto? Ja mam konto na Steamie już od 11 lat i NIGDY nie miałem z nim żadnych problemów.
"Drugi przykład to ta gra, która przez kilka miesięcy wykorzystywała komputery graczy do kopania kryptowalut. Stalo się to tylko dlatego, że nikt z Valve nie weryfikuje tego, co ląduje na Steamie, przez co wrzucenie gry posiadającej malware jest dziecinnie proste. Valve ma gdzieś graczy, dla nich tylko hajs się liczy.
Z wygodą też ma mało wspólnego. Można dostać szału próbując wyszukać jakieś tanie gry na promocji. Nie dość, że trzeba przeciskać się przez tony chłamu, to na dodatek interfejs jest beznadziejny."
Spoko, ale to już dotyczy samego sklepu (co do którego się zgadzam, że jest beznadziejny i zaśmiecony), natomiast ja odnosiłem się tylko do Steama jako platformy cyfrowej, skupiającej twoje gry w jednym miejscu. Pod tym względem Steam zawsze był dla mnie niezawodny i niezastąpiony (bo wygodny i bezpieczny). Z innych platform korzystam bo muszę, ze Steama korzystam bo chcę.
"Steam nie dość, że oferuje wygodę, to jeszcze jest gwarantem niezawodności i wysokiego bezpieczeństwa."
Przespałeś tego newsa gdzie gra na Steamie miała koparkę walut?
Steam nie jest żadnym gwarantem bezpieczeństwa bo nie posiada czegoś takiego jak kontrola produktu.
Ta gra siedziała na Steamie od marca, dopóki nie podniesiono niedawno alarmu - Valve nie widziało problemu.
Każdy może wrzucić na Steama co chce, pod płaszczykiem niby gry może wciskać ludziom wirusy, trojany, malware, zdjęcia (z obrzydliwą zawartością albo nielegalną) i wspomniane koparki.
Może bo Valve nie interesuje się w ogóle tym co akceptuje w swoim asortymencie. Przepuszcza jak leci.
Nadal twierdzisz że Steam to gwarant bezpieczeństwa?
Nadal chcesz się śmiać z ludzi krytykujących tą platformę?
"Nadal twierdzisz że Steam to gwarant bezpieczeństwa?"
A przeczytałeś mojego posta powyżej?
"Nadal chcesz się śmiać z ludzi krytykujących tą platformę?"
A w którym miejscu ja się z kogokolwiek śmieje?
"No i? Co to ma wspólnego ze Steamem? Może złapałeś jakiego wirusa i przez to ktoś włamał ci się na konto? Ja mam konto na Steamie już od 11 lat i NIGDY nie miałem z nim żadnych problemów."
Nie było żadnego włamania, nawet hasło było to samo. Po prostu dostałem z niczego wiadomość na maila, że sam sobie zablokowałem konto i jeśli chce je odblokować, to muszę podać jakiś kod odblokowujący (którego oczywiście nie miałem, bo dostaje się go podczas blokowania konta, a ja tego nie zrobiłem) lub napisać do supportu. Gdybym nie miał pudełka z kluczem do jednej z gier, to bym konta nie odzyskał. Ja korzystam (z konieczności) ze Steama prawie 2 razy krócej, a już miałem z nim parę problemów. Ten był najpoważniejszy.
Dysk jest czysty jak łza, całkiem niedawno robiłem format. Codziennie sprawdzam procesy, czy nic podejrzanego się nie pojawiło i jak na razie nic wszystko jest w porządku. Samą wiadomość dostałem, kiedy komputer był wyłączony, więc to nie przez wirusy (których z resztą nie ma).
"Spoko, ale to już dotyczy samego sklepu (co do którego się zgadzam, że jest beznadziejny i zaśmiecony), natomiast ja odnosiłem się tylko do Steama jako platformy cyfrowej, skupiającej twoje gry w jednym miejscu. Pod tym względem Steam zawsze był dla mnie niezawodny i niezastąpiony (bo wygodny i bezpieczny). Z innych platform korzystam bo muszę, ze Steama korzystam bo chcę."
Sklep jest integralnym elementem Steama, więc jak najbardziej można go brać pod uwagę przy ocenianiu wygody korzystania z całej aplikacji. Dla mnie korzystanie ze Steama nie ma nic związanego z wygodą. Szybciej by mi zajęło pójście do sklepu po grę i powrót do domu, niż znalezienie czegoś ciekawego w tym zasyfionym Steamie.
Bezpieczny to on na pewno nie jest. Dowodzi tego mój przypadek, jak i ten z grą, która wykorzystywała komputery graczy jako koparki kryptowalut. Dopóki nie wprowadzą jakieś kontroli nad treściami pojawiającymi się na Steamie, Steam nie będzie bezpieczny.
Samo zablokować ci się nie mogło, bez przesady. Może faktycznie miałeś jakiegoś wirusa lub wszedłeś na dziwną stronkę, to możliwe, ale to co ty opowiadasz jest bzdurą.
Steam ma coś takiego jak lista życzeń do której możesz dodawać interesujące cię tytuły, a jak masz włączone powiadomienia, to na maila przysyła ci wiadomość o obniżce ceny danego tytułu. Przeglądanie sklepu steama jest faktycznie niewygodne przez sporą ilość tytułów, ale da się to opanować. Nie wiem jak według ciebie niewygoda sklepu wpływa na wygodę przechowywania swoich gier i korzystania z nich, ale spoko, twoje zdanie.
"Bezpieczny to on na pewno nie jest. Dowodzi tego mój przypadek, jak i ten z grą, która wykorzystywała komputery graczy jako koparki kryptowalut."
Twój przypadek nie jest żadnym dowodem, ponieważ jesteś jednym z wielu milionów użytkowników. Co do koparki kryptowalut to faktycznie tu jest problem i należałoby jakoś zwiększyć filtr przyjmowania gier na steama.
Tylko, że nawet na gogu nie jesteś właścicielem gier ;)
Jesteś właścicielem danej kopii. Tak samo jak nie jestem właścicielem Diablo, ale pudełkowej wersji, którą mam na półce. Tak samo jak nie jestem właścicielem Władcy Pierścieni, ale film na DVD i książka na półce są moje.
@McPatryk1995v2
Możesz mi nie wierzyć, ale było dokładnie tak jak napisałem. Nie było mnie w domu i nie miałem dostępu do komputera, więc nie mogłem tego zrobić. Ciekaw jestem, jak podczas jedzenia obiadu u babci mogłem sobie zablokować konto? Telepatycznie?
Nawet nie dostałem maila z kodem wyłączającym blokadę, który zostaje wysyłany w momencie potwierdzenia zablokowania konta. A nie dostałem go dlatego, że tego nie zrobiłem. Jakby blokada była aktywowana poprzez moje konto, to dostałbym taką wiadomość na maila i w niej byłby kod dezaktywujący blokadę.
Dostałem jedynie taką wiadomość --->
Niewygoda sklepu wpływa na ogólne wrażenia podczas korzystania ze Steama. To jest jeden wielu z powodów, dlaczego moje odczucia są negatywne. Akurat biblioteka jest w porządku, to chyba jedyna z niewielu rzeczy, które na Steamie działają poprawnie.
No to istnieje też opcja, że ktoś ci się włamał na maila i przez niego dostał się na twoje konto na steamie, ponieważ tak jak mówię, samoistne zablokowanie konta jest właściwie niemożliwe. A jeśli ktoś dostał się na twojego maila to mógł też trwale usunąć wiadomość z tym kodem.
Znalazłoby się więcej plusów steama, jak przykładowo lista życzeń, warsztat, itd. Ale szanuję twoje zdanie ;)
Teoretycznie jest taka możliwość, ale żeby wejść na mojego Steama ten ktoś musiałby wysłać zapytanie o hasło, a takiego zapytania nie było. No i dochodzi jeszcze kwestia tego, że odczytałem tego maila w telefonie od razu po otrzymaniu, więc żeby skasować wiadomość z kodem ktoś musiałby być na prawdę szybki.
No lista życzeń jest chyba wszędzie oprócz Uplaya (nie wiem dlaczego tej opcji jeszcze tam nie ma), ale co do warsztatu się zgodzę, fajna opcja. Przydałoby się coś takiego na GoGu :)
Czy w dzisiejszych czasach na PC wogóleożna kupić jakąś nowę grę na własność? Chyba nie. Wszystko si gdzieś do czegoś dopisuje. Czemu tę samą pudełkową grę na konsolach można odsprzwdać a na PC nie? Oczywiści, że steam to wygoda. Jednak wystarczyłaby jedna funkcja...po usunięciu klucza z konta można go przypisać do innego, aby ta platforma była idealna. Mówię to jako kolekcjoner setek pidełkowych gier bez zabezpieczenia uplay/steam itp. Nigdy się to zapewne nie stanie choćby w dobie bundli za dolara, ale przez to kolekcjonowanie pudełek nowych gier straciło jakikolwiek sens i waryość.
"Czemu tę samą pudełkową grę na konsolach można odsprzwdać a na PC nie? "
Bo gracze udzielili na to zgody kilka lat temu. MS chciał to zrobić z XOne i zobacz, jak zareagowali gracze.
Na konsolach to nigdy nie przejdzie.
Przejdzie przejdzie, może nie w następnej generacji ale już niedługo.
Gracze łykną wszystko, założenie smyczy dla pozornej wygody? Czemu nie.
Microsoft już próbował to zrobić w obecnej generacji, na szczęście im się nie udało. Wynikiem tego były duże straty wizerunkowe i spora przewaga Sony jeszcze przed premierą Xone i PS4. Sporo graczy konsolowych lubi posiadać gry na własność, wiele z nich kolekcjonuje gry, a pozostali korzystają z możliwości ich odsprzedawania. Po wprowadzeniu odpowiednika Steama na konsole, gracze konsolowi zostaną pozbawieni swoich najważniejszych praw, dlatego nigdy na to nie pozwolą. A przynajmniej mam taką nadzieję.
@Dharxen
Na konsolach to nigdy nie przejdzie.
Pewnie o tym nie wiesz, ale dwie generacje temu konsolowcy głośno krzyczeli, że patche to "pecetowy syf" i na ich platformach tego nigdy nie będzie, bo kontrola jakości producentów konsol, bo certyfikacja.
Generację później patche radośnie wkroczyły na konsole i już tam zostały,
@Demilisz
Przypisywanie gier do konta (a co za tym idzie pozbawienie graczy posiadania gier na własność, zabranie możliwości sprzedaży i pożyczania gier oraz zabranie możliwości kupna używek) już chciał wprowadzić Microsoft, efektem czego była bardzo duża krytyka ze strony graczy i przegrana pozycja już na starcie generacji. Nawet wycofanie się z tego pomysłu im nie pomogło. W przypadku ponownej chęci wprowadzenia przypisywania gier do konta będzie podobnie.
Patche to przy tym pikuś. W zasadzie jedyną ich wadą jest oczekiwanie na pobranie, czego w przypadku gier single player nawet nie trzeba robić (a przynajmniej na PS3 tak jest).
Patche to swoją drogą ale na ulepszone konsole w jednej generacji też mówiono, że bujda i nic takiego sie nigdy nie stanie. A tu nie dość, że się stało, to jeszcze się podoba. Sony nie bez przyczyny robi stale jakieś promocje na PSN. Kiedyś to się opłacało kupować tylko, jak miałeś plusa. Teraz i bez niego jest to opłacalne. GoW zarobił sporo w dystrybucji cyfrowej. Powoli przygotowują na to graczy konsolowych.
Dystrybucja cyfrowa jako dodatek jest w porządku, ale wprowadzenie obowiązkowego przypisywania gier do konta nie wchodzi w grę. Ja stawiam na to, że w dziewiątej generacji nie ma na to szans. Ewentualnie w dziesiątej mogą spróbować to wprowadzić, chociaż nawet wtedy nie przewiduję powodzenia takich działań.
@Dharxen
Tu nie chodzi o to co jest gorsze, a co jest lepsze. Tylko o prosty fakt: już raz konsolowcy mówili, że czegoś u nich na 10000% nigdy nie będzie, a jednak jest.
Przywołujesz w kółko Microsoft, tylko pomijasz taki szczegół, że tamta cała konferencja była tragicznie zrobiona. W sumie to chyba nikt nie wiedział dla kogo była, ewentualnie poza gadżeciarzami, którzy kupią wszystko, co nowe. Jak to szło? tv, tv, tv, tv, tv, sport, tv, tv, tv, a o grach pogadamy za półtora miesiąca (może). XBone jawił się jako jakiś dekoder z opcjonalnym uruchamianiem gier, a nie konsola. Nie dziwne, że w takim otoczeniu to nie przeszło.
Gdyby taki sam pomysł chciało przepchnąć Sony, w trakcie E3, w otoczeniu zapowiedzi iluś tam exów to gwarantuję, że by to przeszło i jeszcze szybciutko by się znaleźli tutaj tacy, co by twierdzili, że to świetny pomysł i tylko wszyscy na tym skorzystają. Przecież podczas E3 tamtego roku Sony skasowało darmowość Plusa i nikt nie krzyczał, ze mu coś zabierają. Zaraz było, że "skoro konkurencja ma płatne, co czemu Sony ma dawać za darmo?" na zmianę z "w Plusie się płaci za darmowe gry, a nie multi"
@Demilisz
Przywołuję ciągle Microsoft, bo jak na razie jako jedyni próbowali wprowadzić odpowiednik Steama na konsole i każdy z nas doskonale wie jak to się skończyło. Nie pamiętam dokładnie przebiegu tamtej konferencji, ale kojarzę coś, że MS chciał zrobić z XOne domowe centrum rozrywki z przeróżnymi niepotrzebnymi funkcjami i skupił się bardziej na tym, niż na grach.
Sony zrobiło wtedy to, co konkurencja generację wcześniej. Pomysł się przyjął, więc z niego skorzystali. W przypadku przypisywania gier do konta sprawa wygląda inaczej. Na konsolach jeszcze nikomu nie udało się tego wprowadzić i ja na razie nic nie wskazuje na to, żeby w następnej generacji miało się to zmienić. Sony nie jest głupie i nie zaryzykuje popełnienia błędu Microsoftu.
Ja raczej bym sie cieszył, mnie j użytkowników, mniej obciążone serwery, mniej lagów :v
Steam nigdy nie upadnie, najwyżej zmieni właścicieli albo doda braże telewizyjną/filmową/muzyczna etc
Jeśli spadek będzie następował dalej to Valve jest temu po części winne gdyż skupili się głównie na aktualizowanie platformy steam niewielkim kosztem sprawiając ,że ich gry dla wielu stały się już nieatrakcyjne przez co korzystają takie studia jak Epic Games ze swoją własną platformą gdzie ludzie grają w Fortnite.
Prędzej Polska upadnie niż Steam.
No to pryszczaci chłopcy pewnie mają teraz chwilę używania. Doczekali się w końcu, Steam "bankrutuje" i ci wredni steamowcy w końcu stracą wszystkie swoje gry :D
Kiedyś znalazłem sposób na uruchomienie gier ze zdobytych na steam specjalnie sobie nawet zapisałem :)
Moim zdaniem to wszystko na rzecz tego że po ostatnim update steam gry na słabszych sprzętach zaczęły się zacinać czego nie było przed "zmianą" steam na nowy interface. Powinni brać pod uwagę to że większa część starych wyjadaczy nie posiada dobrego sprzętu gamingowego. Ale co tam wszystko ma się błyszczeć ch*j z optymalizacją .. -.-
Po temacie optymalizacji Monster Hunter World kolejny z rozpętaną gównoburzą w komentarzach gdzie dzieci się przekrzykują, która platforma jest lepsza :D
Brawo :D
Zaraz wparują nasze naczelne "pecemasterrejerysy" pokroju kęsika, hydro, ewunii i venoma to wtedy zobaczysz co to znaczy przedłużanie sobie e-penisa poprzez chwalenie platformy, na której się gra.
"dzieci się przekrzykują, która platforma jest lepsza :D". Nie wiem o co tobie chodzi, ale jak dotąd nie udało mi się znaleźć ani jednego komentarza pod tym newsem, mówiącego która platforma do grania jest lepsza.
Sezon ogórkowy + wakacje i mamy przyczyny spadku.
Możliwości jest kilka, ale od razu uspokajamy – raczej nie ma powodów do paniki.
Paniki? Serio?
Wykupił was Fakt, Super Express czy Pudelek?
Wasze tytuły newsów to już powoli zaczynają być urągające dla waszych czytelników.
Szajsbuk ma problemy to pewno i Steam też.Może ludzie mają już dość Matrixa.
Sezon ogórkowy w pełni. Przecież lato przyszło co jest synonimem posuchy na rynku gier i filmów. Wydawcy czekają na koniec wakacji. Jak co roku z końcem lata zaczyna się cykl wydawania gier czego kulminacją jest okres przed świętami.
Jeśli steam chce znów przeżyć ogromny napływ użytkowników to niech Valve weźmie się w końcu za Half life 3 ;)
Jeśli dobrze się orientuję to na Steamie jest dużo więcej gier niż tylko jakieś pubg czy fortnite i to lepszych. Mnie osobiście te dwie już na początku zniechęciły... Jest masa ciekawszych gier z lepszych gatunków. Także mówienie że steam odczuł spadek z tego powodu to jak powiedzieć że mniej ludzi chodzi do biblioteki z powodu dwóch książek. Wierutna bzdura.
CoD nie wyjdzie na steam(Activizion), EA ma własną apkę, UBI? Duzi wydawcy coraz częściej wypuszczają gry tylko na własne platformy. Abonamenty atakują powoli zwyczajną dystrybucję. Promocje na steam są mało atrakcyjne i ciężko coś wyszukać w ich sklepie. Zmierzch? Jedna platforma jest dobra, ale może za dużo Valve ciągnie $$$$ od wydawców?
Gry Ubisoftu są na Steamie, gry COD są na Steamie. Jedynie co niektóre premiery EA nie lądują na platformie. Jak na moje to nic nie znaczy.
Gry Ubisoftu są na Steamie, gry COD są na Steamie. Jedynie co niektóre premiery EA nie lądują na platformie. Jak na moje to nic nie znaczy. JESZCZE są. Czy czasem BO 4 ma nie być tylko na Blizzard.net? Inne firmy też już pewnie zaczną powoli rezygnować ze steama, bo nie będą im dalej chcieli oddawać sporej części zarobków. Nie nastąpi to natychmiastowo, ale za 5-10 lat śmiało obstawiam, że nowych części dużych serii już nie zobaczymy na platformie Valve. Mieli swoje długie 5 sekund dominacji, ale to już się kończy, ale trochę zaspali i to ich sporo kosztowało.
Biorąc pod uwagę brak odsprzedaży gier to i tak dziwne że tak mały spadek.