Wiadomo Polska ładna bo ma 4 pory roku. Ale jedna z nich jest Boginią czyli JESIEŃ. Od kilku lat NIENAWIDZĘ lata jak dla mnie jest to najgorsza pora w roku i tylko teraz jak są żniwa mogę raz na rok ujrzeć jak wygląda kombajn i tylko to mnie w tej porze roku cieszy. Przy duchu teraz mnie trzymają dwie najlepsze pory roku czyli JESIEŃ i ZIMA.Jakoś przetrzymam tą najgorszą porę roku. Myśląc o Jesieni Lato szybciej zleci.
Eee tam pierdzielenie. Królowa może być tylko jedna - ZIMA!
Od wiosny nie mogę doczekać się gdy mocarnym uściskiem chwycę za rękojeść łopaty śnieżnej!
Jak na przyzwoitego reptilianina przystało, żyję i oddycham pełną piersią mniej więcej od marca do połowy września, chłonąc każdy promień słońca, ciesząc się każdym zielonym źdźbłem trawy, kwiatkiem i drzewkiem. Nawet na ciężką alergię na pyłki mam wywalone. Jesień i zima zlewają się u mnie w jeden cykl, podczas którego hibernuję. Plucha, deszcz padający poziomo w twarz, ciemno, szara breja + jakieś max 2 tygodnie mrozów, które mają jakiś tam urok i wydają się miłą odmianą dla wiecznego listopada, jakim jest przeważnie w Polsce czas od połowy października do końca lutego.
Kto czeka ten czeka, ja tam się świetnie czuje w takich warunkach. Dzisiaj jeziorko weszło jak złoto, zaraz sobie wyjdę na balkonik w samych majtach, zapale szluga i popatrzę na księżyc. To lubię.
zdajesz sobie sprawę, że ludzie latem też palą w piecu i to bynajmniej nie po to żeby było w nocy ciepło
Max 10 stopni, ciągły deszcz, zimny wiatr, wilgoć, błoto na ulicach, konieczność zakładania niewygodnych kurtek, większe prawdopodobieństwo zachorowania, depresyjna szarość po zerknieciu na niebo, grabienie liści...
Oh boi... Jasne, że nie mogę się doczekać!
teraz jak są żniwa mogę raz na rok ujrzeć jak wygląda kombajn i tylko to mnie w tej porze roku cieszy
Mistrz!
Jesien, ta zlota i piekna, to moze 3 dni w roku, a reszta to deszcz, slota i plucha, gile z nosa do chodnika i gowniany humor. Piekne, cieple wieczory, to najlepsze momenty roku.
Ja tam bardzo lubię wiosnę, ponieważ temperatura jest wręcz idealna, a przy tym natura budzi się do życia. Poza tym nie trzeba się co chwile grubo ubierać jak na zimę, oraz nie ma komarów jak w lecie.
Zimą mi puchną przeszczepy i ogólnie ziomno jest gorsze niż ciepełko, nienawidzę zimy, chyba się muszę wynieść do włoch
na Tajlandie, podobno 2x taniej, tylko trzeba uwazac na dziewczyny ze sprzetem :D
Wiosna, jesień i zima do świąt. Lato i zima od stycznia to najgorsze pory roku.
Mój ulubiony okres w roku trwa od maja do sieprnia. Na szczęście nie mam pracy wymagającej stania w upale, więc raczej koło południa nie biegam po ulicy.
Uwielbiam lato, uwielbiam. Że jest ciepło, że od 17.00 zaczyna się robić przyjemnie, że nie trzeba chodzić mając na sobie kilka warstw szmat, że powietrze jest najprzyjemniejsze na świecie po 20.00, że można się kąpać w jeziorach, morzach i basenach. Lubię się pocić od upału i brać trzy prysznice dziennie, po których jestem jak nowo-narodzony.
Zimne piwka na plaży.
Lato to najlepsza pora roku :)
Jesli ktos nie lubi gdy laseczki chodza w samych stanikach i majtkach to chyba pora na doktora.
spoiler start
No tak, lepiej kombajn poogladac :D pedaly
spoiler stop
dziewczyny w samych stanikach i majtkach tylko latem, niestety jesienią i wiosną mają już bluzeczki i spódniczki :(
Czas chyba wyjść na dwór, a nie tylko porno oglądać, bo ja jakoś nie widuję kobiet w samej bieliźnie na ulicach.
To sam wyjdz z domu a nie tylko przez okno patrzysz. Nie na ulicach a na plazach i jeziorkach trzeba szukac.
Najbardziej lubie wiosne. Jest cieplo, ale jeszcze nie tak w ch%$.