Octopath Traveler | Switch
Na podstawie wersji demo w ktore jest niestandardowo długie (grałem ponad 3h i dalej nie ukończyłem) gra bardzo mnie wyciągła i zaskoczyła ciekawymi mechanikami oraz nietuzinkowa grafiką.
Jak narazie poczekam aż gra wyjdzie i jak zostanie oceniona przez innych ale na 90% znajdzie miejsce w mojej kolekcji :)
Cieszy mnie fakt, że oryginalne głosy i język są dostępne bez żadnego dociągania DLC. Tak powinno zawsze być a ewentualnie jeśli brak miejsca jest na nośniku, dubbing powinien być dostępny jako DLC.
Demo było miodne, save można przenieść, czekam na edycję kolekcjonerską.
To jest bezapelacyjnie najlepsza gra RPG. Oczywiście dla mnie bo blisko 7 lat szukałem ponownie tak wciągającego tytułu klimatem. Kilka rzeczy bym zmienił ale są to drobiazgi, gra ma dla mnie same plusy
60h za mną, piękna gra, nie arcydzieło jak XC2, ale mocne 9 dostaje ode mnie.
Gra bardzo dobra, chociaż ukryty ostatni boss to dziwny zabieg dla mnie, bo łączy ze sobą naprawdę wiele wątków z głównej fabuły.
Widocznie nie przeszedłeś całej. Gra nie kończy się w momencie zobaczenia napisów końcowych czy nawet ukończenia historii wszystkich postaci, a w momencie pokonania Galdery, która wraz z rodziną Crossfordów łączą wszystkie historie.
Trudno mi wypowiedzieć się na temat tej gry - bardzo ładna grafika, świetna muzyka (choć zbyt mała różnorodność utworów), dobrze napisana - może historie same w sobie idą dość utartymi schematami, jednak czytałem wszystkie dialogi bez opuszczania czegokolwiek (co rzadko się zdarza niestety), ciekawi bohaterowie, dobrze skonstruowane klasy postaci , sporo "smaczków" ,tradycyjna joterpegowa walka i świetny końcowy boss - niby wszystko na plus, a jednak gra trochę mnie nudziła i szczerze powiedziawszy ciężko mi znaleźć przyczynę ... Jedyne co mi przychodzi na myśl to sama konstrukcja gry - fragmentaryczna - sądzę, że ten brak ciągłości i odrywanie się od poszczególnych historii trochę zaburza odbiór całości.
Drugie podejście do gry, kilka lat temu próbowałem na PC i chyba znowu wymięknę, bo gra zaczyna nudzić, 8 różnych story, idzie to jakoś przełknąć w I rozdziale, ale w drugim znowu trzeba latać od miasta do miasta i robić każde a że rozdziałów jest IV to naprawdę męczy.
Wolałbym jedną wspólną historię dla wszystkich postaci, jak to bywa w rpg.
Mam to samo odczucie co MrocznyWędrowiec wszystko niby ładnie ale czegoś brakuję, wydaje mi się że to kwestia mechaniki walki, która nie ma w sobie niczego szczególnego oprócz boosta.
