Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gry kpią sobie z idei religii

20.06.2018 17:20
mohenjodaro
1
-11
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Gry kpią sobie z idei religii

Nie gram za dużo, ale odrzucając gry o piłce, praktycznie każda gra, w którą grałem w ostatnich latach była w jakiś tam sposób negacją religii - Assassin's Creed, Tomb Raider, Pillars of Eternity, a teraz też Horizon Zero Dawn wyśmiewa w zasadzie ideę religii jako zabobony prostego ludu wynikające z niewiedzy.

Młodzi, postępowi demokraci robią teraz gry i im się udziela czy o co chodzi?

20.06.2018 19:47
9
12
odpowiedz
1 odpowiedź
Aurelius
71
Weteran
Image

Najbardziej z idei religii kpią sobie ich szefowie.

20.06.2018 17:23
DanuelX
2
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

nope.

20.06.2018 17:25
3
odpowiedz
21 odpowiedzi
zanonimizowany1262877
11
Pretorianin

Niewiem jak w grach, ale w mediach czy teatrach kpią tylko z chrześcijan, nie są już odważni jak się pośmiać z islamu czy judaizmu

20.06.2018 17:28
Tal_Rascha
3.1
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

To nie kwestia odwagi, sztuki są o tym co ludzie zrozumieją, nikt by nie załapał przedstawienia o islamie bo mało kto w Polsce zna islam.

20.06.2018 17:45
3.2
zanonimizowany1033409
42
Centurion

Nigdzie nie jest powiedziane ze mowimy o Polsce, to raz . Dwa, na podstawie czego wnioskujesz ze nikt sie nie bedzie smial z zartow o Islamie?

20.06.2018 17:49
DanuelX
3.3
1
DanuelX
82
Kopalny

1. Nie ma żartów z z Żydów? No to ja chyba inne amerykańskie komedie oglądałem.
2. Cywilizacja zachodnia śmieje się z samej siebie, dlaczego mamy wyśmiewać islam skoro to nie jest nasza religia? Może kiedyś sami Arabowie do tego dorosną, ale na razie mają u siebie taki sam mentalny zaścianek jak Europa w średniowieczu.

20.06.2018 17:53
Gambrinus84
3.4
Gambrinus84
123
GOL

South Park wyśmiał wszystko, wszystkich.

20.06.2018 18:18
3.5
zanonimizowany1033409
42
Centurion

Islam zawsze byl i jest czescia zachodniej cywilizacji tak samo jak i Judaizm.

20.06.2018 18:26
DanuelX
3.6
DanuelX
82
Kopalny

"Islam zawsze byl i jest czescia zachodniej cywilizacji tak samo jak i Judaizm."
Nie.

20.06.2018 18:27
3.7
zanonimizowany1033409
42
Centurion

"Islam zawsze byl i jest czescia zachodniej cywilizacji tak samo jak i Judaizm."
Nie.

Tak, a nawet jesli nie byl to juz jest.

post wyedytowany przez zanonimizowany1033409 2018-06-20 18:33:27
20.06.2018 19:14
DanuelX
3.8
DanuelX
82
Kopalny

Nie, nadal nie jest.

20.06.2018 19:19
3.9
zanonimizowany1033409
42
Centurion

No widzisz a Merkel twiedzi ze jest, ale co ona tam wie. Przeciez Danuel z forum o grach wie lepiej.

20.06.2018 20:44
3.10
PEEPer
76
Konsul

Danuel chyba zapomniał o Maurach.

20.06.2018 22:50
3.11
1
zanonimizowany1196217
20
Konsul

Tak, a nawet jeśli nie był to już jest.

bzdura. Jest częścią społeczeństwa i polityki Zachodu, ale nie cywilizacji Zachodu.

tak samo islam nigdy nie był częścią cywilizacji europejskiej (łacińskiej/grecko-bizantyjskiej).

i piszę to z całym szacunkiem dla dorobku cywilizacyjnego kultur opartych na islamie.

20.06.2018 22:52
😂
3.12
zanonimizowany1196217
20
Konsul

No widzisz a Merkel twierdzi ze jest, ale co ona tam wie

no właśnie gówno wie. Ta baba jako polityk jest już skompromitowana.

ale fajnie wiedzieć, że kanclerz Merkel jest dla ciebie autorytetem w kwestiach kulturoznawczych. Kto następny, prezes Kaczyński?

21.06.2018 01:09
😂
3.13
zanonimizowany1033409
42
Centurion

bzdura. Jest częścią społeczeństwa i polityki Zachodu, ale nie cywilizacji Zachodu Cywilizacja – poziom rozwoju społeczeństwa w danym okresie historycznym, który charakteryzuje się określonym poziomem kultury materialnej, stopniem opanowania środowiska naturalnego i nagromadzeniem instytucji społecznych. Stanowi ona najwyższy poziom organizacji społeczeństw, z którymi jednostki identyfikują się. W skład cywilizacji wchodzą mniejsze tez jednostki.
ale fajnie wiedzieć, że kanclerz Merkel jest dla ciebie autorytetem w kwestiach kulturoznawczych - napewno wiekszym niz ty.

post wyedytowany przez zanonimizowany1033409 2018-06-21 01:09:57
21.06.2018 06:51
3.14
zanonimizowany1196217
20
Konsul

"poziom rozwoju społeczeństwa w danym okresie historycznym, który charakteryzuje się określonym poziomem kultury materialnej, stopniem opanowania środowiska naturalnego i nagromadzeniem instytucji społecznych. Stanowi ona najwyższy poziom organizacji społeczeństw, z którymi jednostki identyfikują się"

skoro już jesteś taki cwany misiu, to może przytocz inne definicje cywilizacji (albo najlepiej streść całą wieloletnią dysputę prowadzoną m.in. przez takich tuzów jak Braudel czy Toynbee).

ale okej. specjalnie dla ciebie pogrubiłem kluczowy fragment. Przemyśl to sobie i zastanów się, czy islam kiedykolwiek stanowił składową cywilizacji łacińskiej lub bizantyjskiej. I żeby nie było (muszę to podkreślić, bo najwyraźniej masz problem z takimi zagadnieniami) - nie chodzi tu o ludność takiego czy innego wyznania, ale o afirmacje kulturową.

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 06:52:30
21.06.2018 06:57
3.15
zanonimizowany1196217
20
Konsul

ale fajnie wiedzieć, że kanclerz Merkel jest dla ciebie autorytetem w kwestiach kulturoznawczych - na pewno większym niż ty.

- toś mnie boleśnie ukąsił. Niemniej uważam, że w tych kwestiach mam bardziej rzetelną wiedzę niż pani kanclerz - chyba że pani kanclerz plecie te swoje głupoty dla takich jak ty. : ) wtedy zwracam honor, pani kanclerz po prostu urabia ciemny lud. : )

21.06.2018 07:05
3.16
zanonimizowany1196217
20
Konsul

to podobnie jak z Imperium Osmańskim, którego ramy umożliwiały współistnienie kultur chrześcijańskiej, żydowskiej i islamskiej. Będąc imperium obejmującym Azję i Europę, osmańska Turcja przyswajała osiągnięcia cywilizacyjne wielu kultur i ludów. Niemniej zawsze była imperium islamskim, chrześcijaństwo nie stanowiło jej cywilizacyjnej składowej.

i jeszcze na koniec - przytoczona przez ciebie w powyższym kontekście definicja sugeruje, że to muzułmanie utożsamiają się z cywilizacją Zachodu. ujmę to tak - wishful thinking, kolego. Używanie smartfona i posuwanie białych lasek to nie przejaw westernizacji. : )

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 07:08:32
21.06.2018 09:29
3.17
zanonimizowany1033409
42
Centurion

no to super ze sie popisales swoja nieprzecietna wiedza z historii, szkoda tylko ze czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoja najmocniejsza strona, no coz.

21.06.2018 10:52
3.18
zanonimizowany1196217
20
Konsul

zabrakło argumentów?
nie każdy potrafi przegrywać z godnością. : )

ale proszę, wskaż mi fragment mojej wypowiedzi (lub całą wypowiedź), które sugeruje, jakobym nie zrozumiał tego, co napisałeś.

islam nie jest i nigdy nie był częścią cywilizacji łacińskiej/bizantyjskiej.
islam nigdy nie był i nie jest częścią cywilizacji Zachodu (raczej obcym ciałem w tkance tegoż Zachodu). Ile cywilizacja Zachodu czerpie z dorobku islamu? Może stosowanie w życiu społecznym zasady równości ludzi wobec prawa? : P

i jeszcze jedno, misiu - streszczone przeze mnie informacje to poziom liceum (tak sprzed dziesięciu lat), więc to żadna wiedza elitarna. Tym większa szkoda, że nie znasz tak powszechnych faktów.

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 10:58:06
23.06.2018 01:21
Ko-o-ast-y
3.19
Ko-o-ast-y
115
Generał

Danulex, a może byś się douczył czym było i jak wyglądało Średniowiecze. Zamiast powtarzać debilizmy? Podpowiem, Średniowecze to okres w którym Europa roziwjała się najszybciej w histori

23.06.2018 01:25
Ko-o-ast-y
3.20
Ko-o-ast-y
115
Generał

Zychomir, co takiego osiągnęły cywilizacje oparte na islamie? Poza tym że kultura islamu była kulturą wtórną a nastepnie degradacyjną. Czyli, po tym jak Arabowie przejedli dokonania innych np. Greków czy Persów zaczęli się degradować. I tak jest do dziś. Wystarczy spojrzeć na Bliski Wschód czy Afrykę Pólnocną. W VII wieku były to tereny które stanowiły kulturowe i gospodarcze centrum świata. A po najezdzie islamistów zaczeły zmieniać się w ruinę. I tak jest do dziś. Cywilizacja oparta na islamie niczego nie osiągnęła

Stwierdzenie iż wyznawcy islamu przyczynili się do rozwoju czegokolwiek to obrzydliwe kłamstwo. A nawet jeżeli ktokolwiek próbował to w społeczeństwie był jednostką odrębną i całkowicie od społeczeństwa oddaloną

post wyedytowany przez Ko-o-ast-y 2018-06-23 01:27:36
23.06.2018 09:16
3.21
1
Aurelius
71
Weteran

Średniowecze to okres w którym Europa roziwjała się najszybciej w histori

Buhahahahahha...

20.06.2018 17:30
Tal_Rascha
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Tal_Rascha
209
Never Fade Away

Premium VIP

Mohenjodaro - Zapewne uważasz czczenie duchów lasu za zabobon, dlaczego więc nie patrzysz w ten sam sposób na inne religie?

20.06.2018 17:41
4.1
zanonimizowany453591
62
Senator

No nie wiem czy w grach fantasy, o których pisze autor, to taki zabobon. Chcesz mi powiedzieć, że te wszystkie duchy, potwory, upiory i kij wie co jeszcze to tak naprawdę nie istnieją w świecie takiego Pillars of Eternity?

20.06.2018 19:13
Devilyn
5
2
odpowiedz
Devilyn
210
Organised Chaos

Aha, ok.

20.06.2018 19:23
papież Flo IV
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
papież Flo IV
90
Prymas Polski

Kolejna wojna religijna się szykuje tutaj, a ja na meczu wszystkie chipsy zeżarłem. Mogliście oatrzegać, o zbliżającym się wątku:-)

20.06.2018 22:29
Herr Pietrus
6.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

I zrobił mi smaka na czpisy... Ale o tej porze żarł nie będę, a mam!

21.06.2018 08:46
papież Flo IV
6.2
papież Flo IV
90
Prymas Polski

Zostaw sobie na Polska- Kolumbia:-). Chyba że się obraziłeś na piłkarzy albo ich nie oglądasz

20.06.2018 19:36
DiabloManiak
😉
7
odpowiedz
DiabloManiak
237
Karczemny Dymek
20.06.2018 19:40
8
odpowiedz
zanonimizowany664739
8
Senator

Jedna z gier nawet się nazywa "Zmierzch Bogów "

20.06.2018 19:47
9
12
odpowiedz
1 odpowiedź
Aurelius
71
Weteran
Image

Najbardziej z idei religii kpią sobie ich szefowie.

21.06.2018 19:30
.:Jj:.
👍
9.1
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    
Image

Łapie za serce.
Brzemienna księżniczka doprowadzana do ołtarza, pod rękę ze skromnymi urzędnikami państwowymi.
Chwali się przywiązanie do tradycji- biały kolor sukni zarezerwowany tylko dla dziewic, a jak widać tu do rozwiązania niedaleko.

Ah, przypominają się czasy młodości i ślub Wilhelma.

20.06.2018 19:58
day.tripper
10
2
odpowiedz
7 odpowiedzi
day.tripper
3
Centurion

Dobre prawo to takie, które nie zastrzega pewnych poglądów i światopoglądów. Z religii powinno być wolno się śmiać, z homoseksualistów, z ateistów, myśliwych, polityków i kolejarzy. Rzeczywistość jest inna, a to niedobrze.

20.06.2018 19:59
10.1
zanonimizowany1232347
31
Generał

kolejarzy?

20.06.2018 20:15
Widzący
😂
10.2
Widzący
242
Legend

A Pindolino?
Tylko raz przyjechał z Gdyni do Krakauera o czasie.
Chyba coś im się popsuło.

20.06.2018 20:22
DanuelX
10.3
DanuelX
82
Kopalny

No nie wiem, w Polsce mamy prawo o ochronie uczuć religijnych ale nie mamy o ochronie uczuć homoseksualistów.

20.06.2018 20:40
yadin
10.4
yadin
102
Legend

@day.tripper :: Generalnie się zgadzam. Tworzenie dla kogoś prawa może stawiać i najczęściej stawia taką grupę w roli uprzywilejowanej.

@DanuelX :: A czy Twoim zdaniem takie prawo powinno istnieć? Po co mnożyć byty? Wystarczy KPK i KPC.

post wyedytowany przez yadin 2018-06-20 20:41:05
20.06.2018 20:54
10.5
Aurelius
71
Weteran

Jakby wystarczyło, to by nie tworzono specustaw o "ochronie uczuć religijnych. Najwyraźniej ktoś wiedział, że KPK i KPC są niewystarczające.

20.06.2018 21:23
yadin
10.6
yadin
102
Legend

@Aurelius :: A nie przyszło tobie do głowy, że właśnie ustawa o mowie nienawiści powstała na konkretne zapotrzebowanie jednego środowiska? Cały świat wie, że "ustawy o mowie nienawiści" nie służą ochronie protestantów w USA, ale mniejszości homoseksualnej?

post wyedytowany przez yadin 2018-06-20 21:24:00
20.06.2018 21:35
10.7
Aurelius
71
Weteran

No ba. Jedni mają ustawy o ochronie uczuć religijnych, a inni o "mowie nienawiści" (akurat tu zdaje się Żydzi to zrobili pod siebie, a potem podczepił się kto chciał).

20.06.2018 20:48
not2pun
11
2
odpowiedz
not2pun
115
Senator

od zawsze człowiek wszystko co nie mógł zrozumieć tłumaczył se to siłą wyższą,
tak też powstali bogowie
jedne cywilizacje miały ich wielu uznając za boga wszystko, od rzeki po słońce
inne z czasem pozostały tylko przy nocy i dniu, niebo piekło, itp

ta ułomność nierozumienia tego co nieznane, pozostała w ludziach do dziś
tylko teraz nazywa się to inaczej,

w grach jest to fajnie czasem przedstawione, we wspomnianym Horizon zero dawn, bardzo mi się to spodobało.
Z czasem grając Aloy dowiedzieliśmy się, że to co dla mas jest boskie, wcale tym nie jest.
Wiedza i nauka jest wrogiem religii, dlatego kościół przez setki lat z nią walczył, jednak zdało się to bezcelowe, dziś kościół jest jak sieciowe fastfoody, daje ludziom to co chcę (głównie wspólnotę i wiarę że coś będzie po śmierci) przy tym zarabiając mnóstwo kasy.

edit
zapomniałem dodać, że strach przed nieznanym też tu dużą rolę odgrywa.

post wyedytowany przez not2pun 2018-06-20 21:24:06
20.06.2018 21:49
12
odpowiedz
RoosZeiry
1
Junior

Jeśli ktoś uważa czy czuje się obrażony, dotknięty np. wyśmiewaniem religii, czy tam jego części, czy jak to ładnie zwą uczuć religijnych np. dewastując figurkę czy księgę to nie problem tkwi w tym że ktoś tak robi a w tym że ty odczuwasz z tego powodu jakiś uszczerbek na wierze. To ty jako wierny masz problem bo twoja wiara jest na tyle słaba że byle szydzenie, żart czy kpina wobec tematu objętego twoją religią potrafią zachwiać twoją wiarą. Jeśli jesteś prawdziwym wiernym olejesz to cieplutko i pójdziesz dalej bo to że ktoś kpi sobie z religii czy jego elementu nie tyczy się w żadnej mierze ciebie osobiście i twojej wiary. Nie mniej religia jest zabobonem w rozwiniętej cywilizacji w który nie każdy chce wierzyć czy obcować, więc albo się go cieplutko olewa albo wyśmiewa, temat dobry jak każdy inny oraz zrozumiały dla szerokiej publiki.

20.06.2018 22:33
13
odpowiedz
Lutz
173
Legend

WIdze, ze sie starzejesz Loon.

20.06.2018 23:12
Aen
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
Aen
239
Anesthetize

Pillars Of Eternity kpi z religii? Powiedziałbym bardziej że zadaje różne pytania na ich temat i określa pewne opcje z cyklu "Jak bogowie by sobie poradzili w danej sytuacji?". Zresztą, to samo dzieje się teraz w świecie rzeczywistym. Latamy w kosmos, możemy w kilka sekund przesłać informację na drugi koniec świata oraz leczymy choroby które kiedyś dziesiątkowały ludzkość, więc to raczej normalne że kończą się czasy bezrefleksyjnego bicia czołem przed krzyżem (tak, kończą się. U jednych szybciej, u innych wolniej, ale jednak). Rozwinięta samoświadomość człowieka i ogólny dostęp do jego wynalazków równa się też pełnej reorganizacji pojęć religijnych, moim zdaniem.

20.06.2018 23:33
mohenjodaro
14.1
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Przeszedłeś PoE do samego końca?

21.06.2018 08:39
14.2
zanonimizowany1196217
20
Konsul

kończą się czasy bezrefleksyjnego bicia czołem przed krzyżem

za to bezrefleksyjne bicie czołem o dywan w stronę Mekki wciąż mocno się trzyma. Niestety.

21.06.2018 07:29
Widzący
😊
15
odpowiedz
Widzący
242
Legend

Religie były, są i będą.
Nawet jeżeli głównym rytuałem jest zaprzeczanie istnieniu wiary.
Znaczna większość ludzi ma potrzebę społecznej afirmacji przynależności grupowej, potrzeba ta jest biologicznie wbudowana w mózg.
Nie jest znana żadna społeczność, która by nie wytworzyła jakiejś formy wierzeń.
Nie wnikając w powody dlaczego tak jest, trzeba uznać że tak jest.
Czyli z tego wniosek, religie są niezbędnym składnikiem istnienia społeczeństw.
Jak masz to miejsce w mózgu gdzie chowa się wiara to będziesz wierzył, jak jesteś tego pozbawiony, to będziesz się zastanawiał po co to ludziom.
Obydwie grupy są niezbędne dla zwiększenia prawdopodobieństwa przetrwania.

21.06.2018 07:30
Matysiak G
16
1
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie jest kpiną nazywanie rzeczy po imieniu.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-06-21 07:30:18
21.06.2018 07:31
17
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Pillars of Eternity

Które czerpie pełnymi garściami z buddyzmu.

21.06.2018 07:35
18
odpowiedz
16 odpowiedzi
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

Każda religia kpi z inteligencji ludzi.

21.06.2018 07:35
18.1
zanonimizowany622647
142
Legend

Masz jakieś pojęcie o religiach czy tak pieprzysz o czymŚ o czym nie masz pojęcia ?

21.06.2018 08:03
18.2
1
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

Możesz być spokojny o moją wiedzę na temat wielu religii tej planety. Całe spektrum. Nie umiem pojąć, jak można wierzyć w te historie. Ale hej - jesteśmy, ludźmi, prawda? Każdy z nas jest inny. Jeden dziś zamorduje matkę, a innemu urodzi się syn. Jeden wierzy w to, że siwy dziadzio patrzy na niego i ocenia jego grzechy. Inny, że za zamordowanie niewinnych ludzi dostanie dziewice. Jeszcze inny, że wróci na tę planetę po śmierci, jako inne stworzenie. A kolejny, że religia to wymysł z powodu braku wiedzy na temat zjawisk, które wcześniej były zbyt trudne dla człowieka do ogarnięcia.

Niemniej, jedno jest pewne - tematu sensu religii nie powinno się podejmować na forum. To nie jest temat do "pisania" a do "przedyskutowania".

21.06.2018 08:17
18.3
zanonimizowany664739
8
Senator

Religią która najbardziej kpi z inteligencji ludzi jest telewizja.Inne religie może i są infantylne w dzisiejszych czasach ale coś wartościowego w sobie mają ,dotykają sfery duchowej ,mimo całego konsumpcjonizmu ciągle dla nas ‹ no niektórych z nas › ważnej.

21.06.2018 08:22
18.4
zanonimizowany622647
142
Legend

Nie jestem spokojny, bo gdybyś miał jakąs wiedzę nie pisałbyś takich bzdur. Radzę zacząć przygodę z Josephem campbellem i Mirceą Eliade, tak na sam początek.
Największą aberracją filozoficzną ludzkości jest bowiem ateizm. W sytuacji gdy nie rozumiemy tak naprawdę tego czym jest wszechświat, ciemna materia, itd. wykluczanie sfery sacrum ze świata, tłumaczenie wszystkiego "szkiełkiem i okiem" jest doprawdy wielką zuchwałością.

Zaś religie same w sobie są źródłem moralności, dobra i piekna. Tak poza tym czy są prawdziwe.

21.06.2018 08:31
18.5
2
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

@iselor

Masz prawo do swojego zdania. Szanuję to. Ja mam własne. Wypracowane latami obserwacji. Lektur nie musisz mi polecać.

Swoją drogą - mówisz o wszechświecie, ciemnej materii.... zdajesz sobie sprawę, że gdyby człowiek był w 100% bogobojny i każdy jednakowo bał się zapisów Biblii, Koranu czy podobnych tego typu, to nadal byś twierdził, że nie ma nic poza tym światem, a o ciemnej materii nie miałbyś zielonego pojęcia.

To jest właśnie hipokryzja religii. Szczególnie chrześcijaństwa. Każde nowe odkrycie naukowe przekuwają na "boskość". Smutne to.

Kończąc wywód (nie będę więcej odpowiadał - albowiem jak mówiłem: nie przekonamy się), pozwolę sobie na - jakże dla mnie prawdziwy cytat:

Smutne to czasy, gdy łatwiej rozbić atom, niż pokonać przesąd.

21.06.2018 08:33
18.6
zanonimizowany1196217
20
Konsul

pisząc o "siwym dziadziu" udowodniłeś, że nie wiesz nic o religiach.

pozdrowienia od ateisty.

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 08:34:56
21.06.2018 08:34
18.7
zanonimizowany1196217
20
Konsul

Zaś religie same w sobie są źródłem moralności, dobra i piękna

to też jest niezła bzdura. Nie wszystkie religie są źródłem dobra i piękna. Każda na pewno jest źródłem moralności (takiej czy innej).

21.06.2018 08:40
18.8
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

@zychomir
Określenie "siwy dziadzio" jest przeze mnie używane celowo. I czyż nie tak właśnie najczęściej przedstawiany jest bóg w chrześcijaństwie? Brodaty, siwy, starszy mężczyzna? Często siedzący na tronie w obłokach?

Jeżeli jest inaczej - masz okazję, aby mnie poprawić.

21.06.2018 08:44
18.9
zanonimizowany1196217
20
Konsul

w teologii chrześcijańskiej raczej nie istnieje personifikacja Boga przedstawiająca go jako siwego dziadzia.
wizerunek dziadka w obłokach to raczej wytwór inwencji nowożytnych artystów.
ogólnie rozumiem twój punkt widzenia i po części go podzielam - pogląd, jakoby człowiek bez religii był istotą pozbawioną moralności jest infantylny. Człowiek byłby pozbawiony moralności bez społeczeństwa i kultury, bo bez tych rzeczy byłby po prostu zwierzęciem zdanym na instynkty.
problem polega na tym, że sacrum nie istnieje bez społeczeństwa, a i wątpię, by dało się stworzyć społeczeństwo bez sacrum.

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 08:48:27
21.06.2018 08:47
18.10
zanonimizowany622647
142
Legend

Swoją drogą - mówisz o wszechświecie, ciemnej materii.... zdajesz sobie sprawę, że gdyby człowiek był w 100% bogobojny i każdy jednakowo bał się zapisów Biblii, Koranu czy podobnych tego typu, to nadal byś twierdził, że nie ma nic poza tym światem, a o ciemnej materii nie miałbyś zielonego pojęcia.

To jest właśnie hipokryzja religii. Szczególnie chrześcijaństwa. Każde nowe odkrycie naukowe przekuwają na "boskość". Smutne to.

Człowiek jest z natury religijny. Jaka hipokryzja? Nie rozmawiasz z chrześcijaninem swoją drogą, jestem poganinem.

to też jest niezła bzdura. Nie wszystkie religie są źródłem dobra i piękna. Każda na pewno jest źródłem moralności (takiej czy innej).

A która religia jest z natury zła? Ok, można się czepiać monoteizmów, ale z nimi jest sprawa bardzo dyskusyjna.

21.06.2018 08:52
😉
18.11
zanonimizowany1196217
20
Konsul

w tym właśnie problem, Iselor. : ) bo wg wyznawców ich religia jest zawsze źródłem dobra, piękna i jedynej słusznej moralności.
myślę, że taki pogląd jest pochodną niesłusznego założenia, że religia z gruntu jest dobra. Tylko co to znaczy "dobra"? Dobra sama w sobie? Dobra dla społecznego porządku? A może dobra w sensie "narzucająca jednostkom/społecznościom dążenie do dobra"? Bo wszystkie te trzy opcje nie muszą być równoznaczne.

A która religia jest z natury zła?

z natury, czy z fundamentów (założeń, świętych tekstów)? i czy wliczać też jej odłamy albo teologiczne propozycje reformatorów i wolnomyślicieli? Złożony problem. Uważam, że najbardziej pragmatycznym podejściem jest oceniać jej praktyczne zastosowania (applied theology? ; ) - wtedy znajdziemy jakiś grunt, na którym można prowadzić dyskusję.

post wyedytowany przez zanonimizowany1196217 2018-06-21 08:56:38
21.06.2018 08:53
18.12
1
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

Sądzę, że ważniejsze jest to, jak kapłani przekazują wizję boga, gdyż to oni w zdecydowanej wiekszości przekazują wiedzę religijną.

Zapytaj 100 chrześcijan odnośnie tego, jak wygląda bóg. Ślepo stawiam, że znaczna większość opisze go właśnie jako "siwego dziadzia".

21.06.2018 08:58
18.13
zanonimizowany1196217
20
Konsul

^ o, i to jest właśnie to, o czym myślałem, czyli applied theology (przepraszam za pokraczny termin). : ) w sumie jest to najbardziej uczciwe postawienie sprawy, bo religia funkcjonuje w społeczeństwie, a nie na papierze.

dzięki, że pomogłeś mi to nieco wyklarować. : )

21.06.2018 09:00
18.14
Skilgar
82
Konsul

Chrześcijaństwo nie objęło całego świata mimo to nie zauważyłem aby pozostałe rejony świata wybiły się ponad Europę właściwie to w końcu ona podbiła świat dzięki swojej przewadze technologicznej.

21.06.2018 09:07
18.15
zanonimizowany622647
142
Legend
Image

"Siwa. Pan Kosmicznego Tańca"
Wyciągnięta w bok prawa ręka trzyma bębenek, którego rytm jest rytmem czasu będącego pierwszą zasadą dzieła stworzenia; wyciągnięta w bok lewa ręka trzyma płomień będący ogniem zagłady stworzonego świata; druga od góry prawa ręka wzniesiona jest w geście znaczącym "nie lękaj się", podczas gdy druga lewa ręka, skierowana ku uniesionej lewej stopie, symbolizuje swym układem "słonia" (który "przedziera się przez dżunglę świata, wytyczając nam drogę", tzn. jest bożym przewodnikiem); prawa stopa spoczywa na grzbiecie karła, demona "Niewiedzy", który oznacza przejście dusz od Boga w świat materii, ale lewa jest uniesiona, ukazując uwolnienie duszy. [...] Żywy kontrast z dynamiką aktów i wolnym rytmem przytupującej prawej pięty, stanowi wzniesiona niemal pionowo, nieruchoma lecz swobodnie i spokojnie trzymana głowa. Znaczy to że w centrum wszystkiego panuje spokój. Kolczyk w prawym uchu Siwy jest kolczykiem, jaki nieśli mężczyźni; ten który jest w lewym, jest ozdobą kobiecą, ponieważ Bóg jest ponad prawami przeciwieństw, które zawierają się w nim. Na twarzy Siwy nie widac ani smutku ani radości, jest to oblicze Tego Który Nieporuszony Porusza., tego, który jest ponad rozkoszą i cierpieniem świata, ale jednocześnie zawiera się w nich. [...] Bransolety, które Siwa ma na rękach i kostkach nóg oraz nić bramina są żywymi wężami. Znaczy to że jest on piękny i dzięki Potędze Węża - tajemniczej, twórczej energii Boga, która jest materialną i formalną przyczyną jego objawienia się we wszechświecie z wszystkimi zamieszkującymi go istotami we wszechświecie, którym jest on sam. We włosach Siwy dojrzeć można czaszkę, symbol śmierci, ozdobę głowy Pana Zniszczenia, oraz księżyc w nowiu, symbolizujący narodziny i wzrost, które są innymi łaskami, jakimi obdarza on świat. Można tam również rozpoznać kwiat bielunia, z którego przyrządza się napój odurzający (porównaj wino z obrzędami ku czci Dionizosa oraz wino konsekrowane podczas mszy świętej). W jego lokach ukryty jest mały wizerunek bogini Ganges, jest on bowiem tym, na którego leją się z nieba potoki świętej rzeki i który pozwala jej niosącym życie i zbawienie wodom spływać łagodnie na ziemię dla fizycznego i duchowego odświeżenia ludzkości. Taneczną pozę Boga można wyobrazić sobie jako symboliczną sylabę AUM która jest werbalnym równoważnikiem czterech stanów świadomości i odpowiadających im dziedzin doświadczenia (A - świadomość na jawie, U - świadomość w czasie marzeń sennych, M - świadomość we śnie bez marzeń sennych). Bóg obecny jest zatem w jego czcicielu jak i poza nim.

21.06.2018 09:15
18.16
3
zanonimizowany1089001
7
Pretorianin

"Jednym z najskuteczniejszych sposobów ośmieszenia przekonań religijnych jest cytowanie ich słowo w słowo i to bez komentarza"

21.06.2018 08:26
19
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany153971
177
Legend

każda ideologia może zostać wypaczona przynosząc morze cierpienia, obojętnie czy jest to religia czy idea pozbawiona wiary jak komunizm, zdaje się ateiści też mają sporo na sumieniu.

post wyedytowany przez zanonimizowany153971 2018-06-21 09:29:12
21.06.2018 08:33
19.1
zanonimizowany664739
8
Senator

No fakt.Ja jako ateista to.......ło Matko Boska.

21.06.2018 08:37
19.2
zanonimizowany1196217
20
Konsul

pytanie tylko, na ile wspomniane cierpienia są wynikiem wypaczenia czy też właściwego odczytania fundamentów tej religii/idei.

pamiętajmy, że idee są tworem kształtowanym przez człowieka, więc argument "idea spoko, tylko ludzie skur***" często jest chybiony.

21.06.2018 09:01
19.3
zanonimizowany664739
8
Senator

A ja wiem czy dekalog jest taki zły.

21.06.2018 08:28
reksio
20
1
odpowiedz
1 odpowiedź
reksio
216
Pies Pogrzebany

Wszedłem tu tylko po to, aby zminusować mohenjodaro. Job's done.

21.06.2018 08:32
20.1
zanonimizowany664739
8
Senator

Niektóre minusy maja swoje plusy.

21.06.2018 11:00
Kanon
😊
21
odpowiedz
22 odpowiedzi
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje
Wideo

Przedstawiciel religii, wybija z głowy głupoty, przyszłemu graczowi.

https://www.youtube.com/watch?v=eiH5J86yl4k

21.06.2018 12:45
21.1
1
zanonimizowany1222151
36
Generał

A rodzice stoją jak widły w gnoju, bo strach kapłanowi zwrócić uwagę.

21.06.2018 12:56
mohenjodaro
21.2
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

a tu masz przedstawiciela wuefistów i wszystkich polaków https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Trynkiewicz

taka sama logika

21.06.2018 12:59
Kanon
😊
21.3
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje
Wideo

Uhuhuhu, padło słowo "logika".

https://www.youtube.com/watch?v=aFGHerqhSC8

post wyedytowany przez Kanon 2018-06-21 12:59:50
21.06.2018 13:34
21.4
Aurelius
71
Weteran

a tu masz przedstawiciela wuefistów i wszystkich polaków

Mhm, przypomnij mi czy to o nim Premier lub Minister Edukacji mówili że jest to „przewodnik, wzór dla młodych”, czy może mówił tak papcio JP2 o Marcial Macielu?
Bo coś słabo pamiętam.

post wyedytowany przez Aurelius 2018-06-21 13:37:34
21.06.2018 13:54
mohenjodaro
21.5
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Dojdź kiedyś do czegoś w życiu, zacznij komuś szefować, a potem zaczniemy cię rozliczać z twoich pracowników

Niestety tak się nie da robić, jeśli cały dzień narzeka się na forum na rynek pracy i wypisuje antyklerykalne pierdy

21.06.2018 13:58
21.6
1
Aurelius
71
Weteran

A da się tak zrobić, jeśli cały dzień się wypisuje prokościelne i proreligijne pierdy?
Doświadczenia wielu krajów religijnych pokazują, że można się w ten sposób ustawić. To co, dostałeś w końcu zatrudnienie w Ordo Iuris jako referent?

21.06.2018 14:06
mohenjodaro
21.7
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Uważam siebie za raczej agnostyka, może osobę wierzącą, zależy od formy dnia. Nie czuję się jakoś przesadnie przywiązany do do kościoła.

Po prostu jestem antyateistą, ponieważ jest to jedna z najbardziej idiotycznych grup w internecie, która spędza cale dnie na walce z czymś, w co nie wierzą (to tak jakbym ja wbijał do wątków fanów Marvela i tłumaczył, że Hulk nie istnieje naprawdę), na dodatek stosując najbardziej kretyńskie chwyty erystyczne pokroju głupi filmik osadzony w jakiejś wschodnioeuropejskiej tradycji, bo nawet nie religii, na dowód tego, że religia jest zła.

Ponieważ wojujący ateiści najczęściej idą pod ramię z neokomunistami oraz ludźmi wyznającymi wiarę w to, że istnieje więcej płci, niż dwie, a woda ma pamięć, zadanie jest stosunkowo nietrudne.

21.06.2018 14:09
21.8
Aurelius
71
Weteran

Ależ my nie walczymy z czymś w co nie wierzymy.
My jedynie walczymy z ludźmi twojego pokroju, którzy koniecznie chcą narzucić swoją wiarę innym i wynikające z tej wiary różne zasady postępowania.

wyznającymi wiarę w to, że istnieje więcej płci
A nie istnieje? A istnieją ludzie z więcej niż 4 kończynami? Albo z mniej niż 4?
A zespół niewrażliwości na androgeny istnieje? Czy może nie?
A hermafrodytyzm istnieje czy może nie?

post wyedytowany przez Aurelius 2018-06-21 14:13:17
21.06.2018 14:27
Kanon
😊
21.9
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje

A kto ma więcej kili na koncie ? Wojujący ateiści czy wojujący wierzący ?

21.06.2018 14:42
21.10
1
Aurelius
71
Weteran

Wojujący ateiści są przecież od niedawna. Chyba, że tak głupio próbujesz pod ateistów podciągnąć pogan, którzy też przecież byli ludźmi religijnymi i pobożnymi.

Stalin to niedoszły pop, któremu tak zryli beret w seminarium duchownym, że w pierwszej kolejność kazał rozstrzelać swoich opiekunów duchowych. Ciekawe dlaczego :D.

post wyedytowany przez Aurelius 2018-06-21 14:44:27
21.06.2018 14:49
mohenjodaro
21.11
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Stalin to niedoszły pop, któremu tak zryli beret w seminarium duchownym, że w pierwszej kolejność kazał rozstrzelać swoich opiekunów duchowych. Ciekawe dlaczego :D.

A Mao Zedong to ateista. Nadal nie rozumiem jaki sens mają tego typu argumenty anegdotyczne.

My jedynie walczymy z ludźmi twojego pokroju, którzy koniecznie chcą narzucić swoją wiarę innym i wynikające z tej wiary różne zasady postępowania.
A w jaki konkretnie sposób ja ci narzucam swoją wiarę? W którym konkretnie miejscu? Jakieś cytaty, screeny?

To raczej wasze środowisko próbuje mi narzucać np. wysokie podatki, podczas gdy ja chce żebyście dali mi święty spokój.

21.06.2018 14:51
Kanon
21.12
2
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje

To pytanie do Loona, bo to on jest antyateistą agnostykiem i zdaje się ma realny problem, z tą wyodrębnioną i zdefiniowaną (przez siebie) grupą użytkowników internetu.

21.06.2018 15:02
Matysiak G
21.13
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Totalitaryzmy są systemami parareligijnymi. Mają dogmaty i przekonanie o własnej racji i nieomylności, a nawet rytułały. Jedyna różnica polega na tym, że ich "bogiem" jest bezosobowa idea, a w praktyce dyktator.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-06-21 15:06:37
21.06.2018 15:09
Widzący
😊
21.14
Widzący
242
Legend

I jak zwykle.
Istotne znaczenie ma wyłącznie wiara a czy to będzie wiara w trzonek od szpadla objawiony czy wiara w jakiś byt ezoterycznie ezoteryczny, nie ma żadnego znaczenia.
Zatem dyskusja na temat wiary jest chybiona, wierzący będą wierzącymi a niewierzący będą niewierzącymi, jakaś liczba będzie błąkać się pomiędzy wiarą a niewiarą.
Każdy wybór daje mnogość kolejnych ścieżek a każda z nich daje mnogość wyborów.
Jest wiele paradoksów w rozumieniu osiągniętej wiedzy a paradoksów filozoficznych (spekulatywnych) jest bezlik.
Systemy religijne są paradoksalne niejako z istoty rzeczy, żeby chociaż wspomnieć chrześcijański problem z duszą a wszechmocą boską.

Więc niech sobie wierzy kto w co chce, albo nie wierzy w cokolwiek.

21.06.2018 15:16
Kanon
😉
21.15
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje

Więc niech sobie wierzy kto w co chce, albo nie wierzy w cokolwiek.

To wprost zaproszenie do nadużyć. W projekcie "wiara" najsłabszym ogniwem jest człowiek.

21.06.2018 15:16
Matysiak G
21.16
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Tylko wątek jest o religii. A wiara i religia to dwie osobne sprawy.

Wiara sama w sobie jest stosunkowo neutralna. Jej sformalizowana manifestacja - religia - ze swej natury ma już praktyczne implkacje. A że opiera się na irracjonalnych przesłankach, to prędzej czy później jakiś konflikt z tzw. rzeczywistoscią jest nieunikniony.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-06-21 15:20:38
21.06.2018 15:21
Widzący
😂
21.17
1
Widzący
242
Legend

No, no, no...
Religijność bez wiary, przypomina mi to coś na wskroś naszego, takiego narodowo-polskiego.

21.06.2018 15:30
21.18
zanonimizowany768165
119
Legend

Więc niech sobie wierzy kto w co chce, albo nie wierzy w cokolwiek.
Tylko widzisz - cechą religii jest konieczność rozprzestrzeniania się, że tak to ujmę.
Poszerzanie wpływu etc.

21.06.2018 15:40
Widzący
😁
21.19
Widzący
242
Legend

Nie wszystkie religie mają wbudowaną konieczność ekspansji, zresztą nie wiadomo co gorsze, izolacjonizm i elitarność czy ekspansja.
Ludzie są bardzo ograniczeni w swoich możliwościach, więc byty teoretyczne mają marną urzeczywistnialność, a byty rzeczywiste są marne w spójności teoretycznej (teologicznej).

21.06.2018 15:42
Matysiak G
21.20
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Widzący.

Mają, mają. Jak znasz prawdę ostateczną, to musisz być draniem w dodatku niekonsekwentnym, żeby ją trzymać dla siebie.

A bigoteria to popularny feler. Polska nie ma tu wcale szczególnych zasług.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-06-21 15:51:28
21.06.2018 16:11
Widzący
😍
21.21
Widzący
242
Legend

Czym jest prawda? A prawda ostateczna?

Każdy ma swoją, moja mówi że życie jest nieuniknione i że nie ma żadnego sensu, samo w sobie jest sensem.
Cała reszta jest grą przypadku.
Niczego to nie zmienia w moim oglądzie rzeczywistości gdyż nie mogę wybrać sobie momentu i miejsca swojego istnienia. Zresztą nawet jakbym mógł to co miałoby to zmienić?

23.06.2018 07:42
Matysiak G
21.22
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Myślimy podobnie. Natomiast religia, jako zorganizowane wierzenie, ma swoją prawdę zapisaną i posiada imperatyw dzielenia się nią. Nierzadko wbrew obdarowanym.

21.06.2018 13:27
22
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany768165
119
Legend

Nie dziwi mnie to.
W branży gier dominuje pokolenie opanowane przez polityczną poprawność której nie po drodze do świątyń, jakichkolwiek.
Nie tylko dlatego że przesiadują całymi dniami w studiach...

21.06.2018 16:17
22.1
1
pisz
175
nihilista

To się zdecyduj - albo jest polityczna poprawność, albo jazda po religii. Bo chyba nie do końca rozumiesz znaczenia....

post wyedytowany przez pisz 2018-06-21 16:17:47
21.06.2018 13:30
Widzący
😁
23
1
odpowiedz
Widzący
242
Legend
21.06.2018 16:07
24
odpowiedz
1 odpowiedź
boy3
112
Senator

Ten temat to tak na serio? oO

21.06.2018 19:39
24.1
zanonimizowany664739
8
Senator

Siły najwyższe go zesłały

post wyedytowany przez zanonimizowany664739 2018-06-21 19:40:30
21.06.2018 19:02
Belert
25
odpowiedz
3 odpowiedzi
Belert
182
Legend

to co sie dzieje teraz to normalny proces , dawno juz nie był wojny , kataklizmów i ludzie zapomnieli jak niewielki maja wplyw na przebieg swojego zycia .teraz jest ciepelko , wszystko jest takie milusie , do glosu dochodza coraz czesciej glosy ze Boga nie ma czlowiek jest sam sobie Bogiem i do niczego mu nie jest potrzebny jakis zabobon.
Potem lataja do wrozek i okultystow zeby przewidziec jaka bedzie przyszlosc :)
W tej chwili w panstwach wysoko rozwinietych panuje okres przeiwdywalnosci , ot jesli jestes w miare zdolny , cos chcesz osiagnac mzoesz to osiagnac , mozesz byc szczesliwy jako homoseksualista , jako singiel , jako ateista mozesz wogole byc szczesliwy ogolnie bo czymze jest szczescie - byc mlodym dup... co sie da i miec kase .
To sie nie zmienilo od narodzin Pana Jezusa czyli od roku zerowego .
Stad kult zdrowego zycia i mlodosci , badz fit , badz usmiechniety zdrowy i szczesliwy , a jak komus cos nie wychodzi to jego wina bo gapa.
No to komu potrzebny Bog i to Bog chrzescijanski ktory wpaja ze podstawa jest miłośc do drugiego czlowieka , a w naszych czasach wszyscy chca byc kochani ale malo kto umie kochac bo to jednak wymaga lekkiego wysilku.
Po co komu Bog ktory zacheca do poswiecenia ograniczen i postow skoro to takie nie trendy .
Kiedys rozmaiwalem z jedna swoich dawnych ten tego i ona pwoiedziala ze wychowa swoje croki na twarde egositki zeby miale dobrze w zyciu , problemem stalo sie to gdy wiekszosc matek podjela ten sam trud i o ile wczesniej bylo powiedzmy 20% egoistow i 80% frajerow to teraz proporcje sie odwrocily i jest 80 % egositow i 20% frajerow i coraz trudniej egoiscie trafic na frajera ktory bedzie kochal i bedzie ciganal zwiazek.
Stad moda na singli , homoseksualistow i wolne zwiazki jak realizacje braku mozliwosci spotkania drugiego czlowieka poza zdawkowym siema i ew szybkim seksem i mila niezobowiazujaca kolacja .Realizacja najbardziej wymyslnych pragnien .i zadz, niejako omijaniu problemu braku bliskosci drugiego czlowieka.
No wiec komu jest potrzebny teraz Bog?
otrzezwienie przychodiz na starosc . Stad w kociolach duzo jest ludzi starszych , nie nie daltego ze boja sie smierci chodzi o to ze rozumieja ze to co robili cale zycie jest niepełne gdy nie ma Boga.
pozdrawiam

post wyedytowany przez Belert 2018-06-21 19:05:03
21.06.2018 19:21
hopkins
25.1
1
hopkins
218
Zaczarowany

Spoko napisane.

Pozdrawia frajer :-)

21.06.2018 19:33
DanuelX
25.2
1
DanuelX
82
Kopalny

Mam dziwne wrażenie, że wojna, głód i nieszczęścia więcej zrodziły ateistów niż prawdziwie wierzących. Co to za bozia co kara tak bogobojny naród?

21.06.2018 19:43
25.3
zanonimizowany664739
8
Senator

Zrodziły dużo nieboszczyków a czy to byli ateiści czy teiści ? CBOS-u przy tym nie było.

21.06.2018 19:37
Belert
26
odpowiedz
Belert
182
Legend

wojny , glod i nieszczescia po prostu usiwadamiaja czlowiekowi pewne rzeczy szybciej niz na starosc .Wiecej sie wtedy dzieje i zycie blyskawicznie weryfikuje pewnie rzeczy.
Teraz od najwiekszej bzdury rozpowszechnianej przez internet do jej weryfikacji moze minac lata w sytuacjach ekstremalnych weryfikacja jest blyskawiczna.

21.06.2018 19:41
Widzący
😊
27
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
Widzący
242
Legend

W nicość obrócą się wszyscy, zdrowi, silni, chorzy, słabi, młodzi i starzy. Wierzący i niewierzący, źli i dobrzy, głupi i ci mądrzy, ich życie jest tyle samo warte lub tyleż samo nieistotne.
Sami nadaliśmy sobie koronę stworzenia, sami wybraliśmy się wybrańcami i nic to nie znaczy.
Jesteśmy tylko glebą dla następnych pokoleń i gatunków, nawozem pod przyszłe istoty.
Nasze osiągnięcia są tyle samo warte co wyrafinowane przystosowania dinozaura, okażą się "psu na budę" w przyszłości, a nas nie będzie.

21.06.2018 19:58
27.1
zanonimizowany664739
8
Senator

Słusznie prawisz .Przypomniała mi sie gra "Kijek prawdy" i mała goth dziewczynka która sypnęła równie dołującym tekstem.Ale masz rację z grubsza.Nie jesteśmy pępkiem świata ,raczej jego wybrykiem.,

23.06.2018 01:29
Ko-o-ast-y
27.2
Ko-o-ast-y
115
Generał

Ale bełkot

Zatem proszę udowodnić aposteriori że Bóg i życie po śmierci nie istnieją. Czekam na empiryczne dowody. A jeżeli takowych nie posiadasz to znaczy że zmyślasz

23.06.2018 07:33
Matysiak G
27.3
2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Następny co nie zna podstaw logiki i myśli, że łacińskie słówko (z błędem) onieśmieli. Ciężar dowodu ciąży na postulującym istnienie.

Czemu mamy odwalać za ciebie robotę i obalać tezę, za którą nie masz ani jednej dobrej przesłanki?

Wiem że fakt iż jesteśmy mięsnymi robotami z ewolucyjnie wykształconym hardwarem i softwarem zapisanym w neuronach niewiele różniących się od komórek nerwowych muchy i gdy ten hardware się wyłącza i gnije software przepada razem z nim jest dla niektórych nie do zniesienia, ale to nie czyni w żaden sposób prawdopodobnymi bajek o kosmicznym stworze odpowiedzialnym za wszystko. Skoro wszechświat nie mógł powstać sam, nie mógł istnieć zawsze, tylko jest aktem czyjejś woli, to kto stworzył istotę, której wola zapoczątkowała wszystko? Chaotyczny, mechaniczny kosmos został stworzony przez złożoną, inteligentną istotę? Naprawdę dołożenie dodatkowej, nielogicznej i niepodpartej dowodami warstwy, wynikającej z tej właśnie ewolucyjnej ułomności mózgu ma nam cokolwiek wyjaśnić? Ułatwić?

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-06-23 07:55:02
25.06.2018 21:50
27.4
1
arno.zaharius
1
Junior

Może i jest tak jak mówisz, ale jednej kwestii nie bierzesz pod uwagę. Rzeczy nieprawdziwe mogą mieć prawdziwy i istotny skutek.

Mamy dwóch ludzi. Jeden z nich wie że jest przeciętny a jego życie nic nie znaczy. Drugi wie, że jest wybrańcem który dokona rzeczy wielkich, że będzie żyć wiecznie w krainie szczęśliwości, że zawsze nad nim ktoś czuwa i strzeże. Który z nich jest szczęśliwszy?

Piękne kłamstwo potrafi dać wiele realnej radości do momentu w którym zostanie odkryte. A co gdyby nigdy nie miało zostać odkryte?

Co gdyby ktoś wymyślił piękne kłamstwo którego niemożliwym jest udowodnić? Puste słowa które dawałyby ludziom rzeczywiste szczęście. Jakże wielki byłby to wynalazek.

21.06.2018 19:55
Belert
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
Belert
182
Legend

Widzacy : polsuchaj pewnej opozwiesci :)
Kiedys pracowalem a wlasciwie dorabaialem sobie w ochronie pewnego duzego sklepu , spotkalem wtedy wielu ludzi i ta opowiesc jest o pewnym 20 latku o imieniu Dawid ( imie autentyczne ale to nie ma zadnego znaczenia ).
otoz był to wtedy sliczny chlopak , blondyn wysoki , podobał sie kobietom fajny kolega zreszta , i otoz on kiedys jak sie dowiedzial ze jestem swiezo nawrocony i wierze w Boga zaczął mnie męczyc pytaniami :powiedz mi mowil co mi da wiara , daj mi jakis powod zebym byl wierzacy , zebym uwierzyl , jakikolwiek dowod .Byłem bezradny wtedy bo i sam dopiero co nawrocilem sie i zacząłem po latach przerwy chodzic do Koscioła.Wiedziałem że mi to jest potrzebne ale nie wiedzialem ani co mowic ani co odpowiadac , moja wiara była swieza i pełna strachu i niepewnosci ( chyba ).
Po 6 czy 7 latach odpowiedziałem mu przez a jakze facebooka.
Odpwoiedziałem mu tylko jedno zdanie : wiara daje spokoj .Ten wewnetrzny spokoj i pogodzenie sie z samym sobą.
Co i Tobie Wierzacy dedykuję.

post wyedytowany przez Belert 2018-06-21 19:55:54
21.06.2018 20:18
hopkins
28.1
hopkins
218
Zaczarowany

A co jeśli ta wiara ten spokój zburzyła?

21.06.2018 20:21
Widzący
😊
28.2
Widzący
242
Legend

Mnie wiara jest zbędna, nie mam dla niej zastosowania.
Mam spokój wewnętrzny, jestem pogodzony ze światem, mam samoakceptację.
Nie boję się śmierci, jedynie moje instynkty będą się wzdragać przed śmiercią gwałtowną.
Czy bóg istniej, czy też nigdy go nie było, nie zaprząta moich myśli.
Uczyniłem się człowiekiem biednym, nie posiadam niczego gdyż posiadanie jest też mi zbędne.
Korzystam z rzeczy w takim zakresie w jakim jest to mi potrzebne.
Powiedz gdzie w tym wszystkim jest miejsce na boga?
Mam go przeklinać widząc umierających w cierpieniu lub żyjących w grozie?
A może mam się go bać, bo choć jest samą miłością to jednak strasznie mnie ukarze za nieprzestrzeganie zasad?
A może mam sławić jego kapłanów i przedziwne rytuały będące istotą ich władzy?

Dziękuję, nie skorzystam.
Rozumiem i akceptuję konieczność istnienia religii (wszystkich), ale sam jestem w grupie ludzi nie odczuwających potrzeby transcendencji. Realność otaczającego mnie fragmentu wszechświata jest wystarczająco zajmująca i ciekawa, żeby zwolnić bogów od gmatwania go jeszcze bardziej.

22.06.2018 20:08
28.3
zanonimizowany1265647
0
Legionista
Image

dopiero co nawrocilem sie

Aaaa, to wtedy.

23.06.2018 10:00
28.4
Aurelius
71
Weteran

Wiara daje spokój tylko i wyłącznie dlatego, że dzięki niej wszystko staje się proste i czarno-białe.
Świat oczywiście taki nie jest: jest złożony, skomplikowany, ma swoje kolory.

Dzięki wierze możemy jednak sobie wszystko uprościć i nie musimy się nad tym zbytnio zastanawiać. Wszystko co nie pasuje można z łatwością wrzucić do worka z napisem "złe, nienaturalne, szatan" a worek zakopać. Daje to poczucie ułudy i zadowolenia oraz właśnie to uczucie spokoju i pogodzenie się z samym sobą.

Oczywiście jaka to jest bzdura, to widać na przykładzie bardzo religijnych państw Ameryki Środkowej i Południowej. Katolicka cywilizacja śmierci jest tam 100 razy bardziej zdegenerowana i chora niż rzekomo ateistyczna i lewacka Europa.

22.06.2018 20:01
Belert
29
odpowiedz
Belert
182
Legend

luzik Wiedzacy , to nie jest obowiazkowe , to twoja dusza nie moja .
Co do Twojego spokoju , gdyby to wygladalo tak dobrze nie dedykowałbym Ci tej opowiesci.
Pozdro

22.06.2018 21:53
Kanon
😊
30
odpowiedz
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje

To zabrzmiało, jakby Belert wiedział więcej o spokoju Widzącego niż on sam. Czyżby wraz z prozelitycznymi skłonnościami, szło wróżbiarstwo ?

23.06.2018 07:23
Wiejski Widzący
😊
31
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
Wiejski Widzący
49
Generał

No cóż, Belercie, dusza powiadasz jest moja.
Jako że w twojej religii (jednej z wielu) dusza jest nieśmiertelna to jakaż jest wszechmoc twojego boga, że nie może odwołać jej zaistnienia?
Jeżeli dusza jest wyjęta spod władztwa wszechmocy to zatem mogę tą własnością duszy podważyć jeden z podstawowych atrybutów twego boga. Czyli jeżeli jeden z atrybutów jest chromy to nie ma pewności co do innych.
Reasumując: Wiara z samej istoty rzeczy nie polega na pewności i dowodzie, ale na odczuwaniu transcendentnej obecności boga czy bogów.
Wniosek jest prosty, Belercie, brak ci wiary, jesteś jak cymbał brzmiący.

23.06.2018 09:10
31.1
zanonimizowany664739
8
Senator

Wiara z samej istoty rzeczy nie polega na pewności i dowodzie,
Święta prawda .Wracając do domu niespodziewanie przecie nie sprawdzam czy żonka nie schowała kogoś w szafie czy pod łóżkiem bo mam wiarę w sobie że nie trzeba sprawdzać.Może te porównanie trochę dziwne ale myślę że ma coś na rzeczy.

25.06.2018 21:04
31.2
arno.zaharius
1
Junior

'Jako że w twojej religii (jednej z wielu) dusza jest nieśmiertelna to jakaż jest wszechmoc twojego boga, że nie może odwołać jej zaistnienia?'
To inna wariacja kwestii: Czy Wszechmocny może stworzyć kamień, którego nie podniesie. Gdyby to zrobił, nie byłby już Wszechmocny. Nieśmiertelność duszy może być zdefiniowana tym, że nikt jej nie może uśmiercić poza Bogiem a ten gwarantuje że tego nie zrobi.

'Wiara z samej istoty rzeczy nie polega na pewności i dowodzie, ale na odczuwaniu transcendentnej obecności boga czy bogów.'
Wiara polega na przyjęciu czegoś bez dowodów - zaufanie słowom innych ludzi czy księgi gdzie przekaz jest praktycznie niesprawdzalny. Matka Teresa którą ciężko by nazwać niewierzącą bardzo ciężko znosiła to, że nie czuła obecności Boga w swoim życiu.

Ciekawym przykładem wiary jest wiara w świętego Mikołaja u dzieci - świadome wtłaczanie nieprawdy w umysły dzieci. Jakoś nikt się o to nie obraża i uważane jest to za zacny zwyczaj.

25.06.2018 21:34
7oxiney
31.3
7oxiney
24
Centurion

>Wiara z samej istoty rzeczy nie polega na pewności i dowodzie, ale na odczuwaniu transcendentnej obecności boga czy bogów.

Są wiary nieteistyczne jak buddyzm czy taoizm.

25.06.2018 21:54
Widzący
😊
31.4
Widzący
242
Legend

Jak wiesz jest to religia nieteistyczna, ale jednak religia wraz z istotami i cudami, rytuałami oraz całym systemem religijnym. Brak nazwy i definicji dla boga nie wyklucza transcendentnego odczuwania jego obecności, w tym przypadku jako nauczyciela.

23.06.2018 10:47
32
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany558287
180
Senator

Bogów tworzyli ludzie. Więc kim są ludzie, skoro mają moc tworzenia wszechpotężnych?

25.06.2018 21:11
32.1
arno.zaharius
1
Junior

Nie tyle Bogów co historie o Bogach. A Ludzie którzy je tworzyli to bajarze albo gawędziarze z wielką charyzmą. Dzisiaj pewnie pracowaliby jako content designerzy w Obsidian albo Bioware ;)

Forum: Gry kpią sobie z idei religii