A więc jest taka dziewczyna która codziennie rano jedzie tym samym autobusem co ja do szkoły. I jako że mi się podoba, postanowiłem że do niej dzisiaj rano zagadam i zapytam o numer telefonu i spotkanie. Trzymajcie kciuki by się udało, dam znać jak poszło.
Daj potem znać co i jak.
Jak klapnie, to będzie dla mnie pozytywny znak i też wystartuje do jednej klaczki, która jest u mnie na celowniku od pewnego czasu.
Są dwa uda bo albo się uda, albo się nie uda. Tak na marginesie to w dzisiejszych czasach sporo dziewczyn/kobiet chyba woli zapraszać na Facebook-a, niż podawać numer swojego telefonu. Może będziesz mieć szczęście i jednak ona jeszcze wie do czego pierwotnie służy komórka :)
A lipa cipa jestem i tyle, nie odważyłem się podejść bo dużo ludzi było i między innymi jej koleżanka i na samą myśl że miałbym do niej podejść to mi serce biło jakby na jakiś sterydach było. Jutro spróbuję znowu...
Tylko pamiętaj o obowiązkowej masturbacji przed.
No właśnie zaraz wakacje a po nie będę miał już okazji bo właśnie kończę szkołę i wkraczam w dorosłe życie hehe. I nie zabieram się za nią rok, wcześniej zabierałem się za inną ale zostałem brutalnie sfriendzonowany więc zagoiłem serduszko i szukam dalej.
O numer telefonu już prędzej, bo raczej wątpię że spotka się z typem którego zna tylko z autobusu.
jak to nie. lapiesz za tylek i juz mokra. Ale autobus i tak zmienic trzeba, najlepiej na jakiegos golfa ;)
No cóż, jeszcze nie zagadałem jakby się ktoś zastanawiał hehe. Po wakacjach zagadam.
Well you fucked up!
Po wakacjach może już nie jeżdzić tym autobusem bo skończyła albo zmieniła szkołę.Być może Twoja Druga Połówka przepadła.
A czy w dziesiejszych czasach nie jest prosciej napisac na facebooku?
Nie jestem specialistą w na tej płaszczyźnie i do czarodziejstwa brakuje mi tylko 5 lat, ale zarywanie na facebooku to najwyższy poziom lamerstwa
Jak ktos nie potrafi na żywo, to jest to naprawdę spoko opcja, a wiadomo, że w realu czasem nie warunków.
Po wakacjach będzie już po temacie, w tej kwestii żelazo kuje się na gorąco.
Brak zdecydowania, nieśmiałość i czekanie na dogodną okazję, tylko komplikują sprawę tak, że jest potem nie do odkręcenia.
Tak będziesz postępował jak do tej pory, to nigdy nic nie umoczysz- w tym sensie pozytywnym oczywiście.
Oj tam, chłopak ma jeszcze czas :) Niech sie wyszaeje poki co :) "Ja wiem, że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej, jak tylko kłopoty "
jak nie ta to inna.
i co zagadałeś w końcu ?
Nie zagadałem bo już kogoś ma.
No nie no, 2 lata czekaliśmy na odpowiedź, a tu taka lipa. Rozumiem że teraz czekasz aż znów będzie singielką?
Od roku jej już nie widuje bo autobus zmieniłem na samochód. Co ciekawsze na golfa 4 tak jak pisał biernest
No, ale na golfa to już wyrwiesz prawie każdą.
smutny? raczej przewidywalny :) chyba że autor liczył że dla niego panna będzie w celibacie
Przecież latwiej sie podrywa zajęte kobiety niż wolne. To nie rok 2000. Czasy się zmienily.
Czasy się zmieniły, a na twoim koncie nadal 0 ;) Tyle z mądrości Hydro.
Dobra rada, Hydro. Tyle warta ile afrykańskie błoto.
Niech to! A ja specjalnie się postarałem i wysłałem dwa, trzymane przez dwie sekundy, kciuki do przeszłości, aby się udało.
Plot twist: holmes i laska z autobusu są szczęśliwym małżeństwem od 2 lat, mają syna Mirosława...