Dragon Age: The Veilguard | PC
Gdyby tylko Bioware wyciągnęło wnioski po ich ostatnich produkcjach i tych które wypuszcza EA i zrobiło piękny RPG jak za czasów DA:O a nie coś w podobie RPG + MMO + mikrotransakcje to zakupiłbym bez wachania edycję kolekcjonerską ale wiem że to najprawdopodobniej niemozliwe
Oceniam na 1 mimo że nie grałem w ten syf i nikty się tego nie tkne nawet jakby rozdawali za darmo ale przez same wpychanie toksycznych przekazów politycznych gra zasługuje na najniższą ocene, i to jest obowiązek każdego szanującego się gracza i obywatela aby to jechać.
jesli kogos ciekawi dlaczego ta gra jest absolutnym smietnikiem, oto odpowiedz - byla tworzona przez toksycznych, chorych psychicznie lunatykow, ktorzy powinni byc izolowani od spoleczenstwa.
https://youtu.be/qiz23YruH3Q
ostrzegam material jest mocny, wiec ogladajac lepiej trzymajcie sie foteli.
Jak to zobaczyłem to chciałem się smiać, ale potem pomyślałem że w sumie nie jest to śmieszne nic a nic...
Chyba kupie i zagram, w końcu będe mógł być w grze ''Ten/Debil''
To nie jest gra tylko manifest lewicowo spierdolonych umysłowo osób.
To nie DRAGON AGE, to jest DRAQ QUEEN
Ideologia LBGT implementowana do gier, dodatkowo -2 punkty.
Niestety nawet nie ma co porównywac z baldurs gate. To sztuczniak w stylu mass effect dla 12 latków.
Odinstalowana po 2h.
Specjalnie sie zarejestrowalem zeby ocenic. Pograłem 10h i dalej nie mogę. Gra nie wiem do kogo miała być skierowana, ale napewno nie do fanów RPG. Z poprzednimi odsłonami ma wspólną tylko nazwę.
Walka jest tak prosta że nawet grajac na najwyższym poziomie trudności nie stanowi żadnego problemu. Masz dostępne 3 umiejętności, jedna runę, jedną ultimate ability i ... tyle. To ma być RPG? Zginąć się nie da, towarzysze są niesmiertelni, nie możesz ich kontrolować. Walka wygląda tak że połowę czasu spędzasz na unikach bo moby cały czas atakują gracza. Nie ma tutaj mowy o walce na dystans. Aggro? Co to jest? Klasy są nudne, nieważne którą wybierzesz i tak w praktyce sprowadza się do tego samego - unik, atak, unik, raz na minutę umiejętność i.. tyle.
Zagadki na poziomie przedszkola - przynieść krysztal, wsadz w miejsce i tak w kółko. Poziomy nie różnią się niczym oprócz przeciwników i grafiki.
Fabuła? Dno i ściek. Postaci bardzo źle napisane, czuje się że nie mają żadnego własnego charakteru, ot po prostu prowadzą dialogi. Wszystko przerysowane jak z kreskówki. Właśnie - grafika. To nie jest mroczny dragon age jakiego znaliśmy a coś zupełnie jak z bajek dla dzieci.
Dla mnie punktem który przesadził o tym że gra poszła do kosza było to że deweloperzy próbują narzucać nam swoja wizje świata i politycznej poprawności. W grze masz opcje "ono/jenu", dosłownie praktycznie na początku gry masz opcje zmiany "zaimkow". W kreatorze postaci dla kobiety możesz zrobić mniejsze piersi niż dla mężczyzny "xD".
Jedną z towarzyszek ma jabłko Adama, druga otwarcie jest transem. Ten drugi przypadek jest o tyle ciekawy że dostajemy kilku minutową lekturę o zaimkach, o byciu trans, o tolerancji. Oczywiście nie ma opcji dialogowych które byłyby przeciwne poprawności politycznej.
Podsumowując: nikomu tego gniotu nie polecam, strata czasu i pieniędzy. Nie rozumiem jak mogli tak bardzo zepsuć tą serię. Gra jest nudna, bez klimatu, powtarzalna i trąci nowo-mową.
Szkoda ze zrobiłem preorder, jakbym zobaczył nagrania z rozgrywki a nie recenzje które grze dawały 9/10 (serio?) to oszczędziłbym pieniądze i nerwy.
Bogowie to co zobaczylem.. I have no words
0/10 nie pytajcie czemu i have no words
1 raz
Na nic tak nie czekam, jak na dzień, kiedy ta gra zostanie oficjalnie zapowiedziana.
No to trochę poczekasz. Póki Anthem nie wyjdzie i nie sprzeda się w dużych ilościach o grze można pomarzyć.
W 2024 może wyjdzie, mam nadzieję że będzie lepsze od Inkwizycji.
Ciekawe czy jest szansa na jakąś zajawkę na najbliższym gamescomie. Strzelam, że promowane będzie tylko Anthem ale... Czytam sporo zagranicznych giercowych mediów i tam często pojawiają się spekulacje, że nowemu DA będzie bliżej do mechanik i scentrowanej opowieści w stylu Origins a nie Inkwizycji. Oczywiście nie trzeba od razu w to wierzyć, mogą zmienić jeszcze projekt dziesięć razy, ale marzenia rzecz piękna. :)
Oddałbym wiele aby następna część była podobna do origins. Moim skromnym zdaniem, to najlepsza część. Po jej ukończeniu przeszywał smutek, że przygoda już się skończyła. ;-)
Po inkwizycji, andromedzie i tym co się wyprawiało w Bioware nie czekam na D IV. Zresztą już teraz wiadomo, że to będzie klapa twórcy tej gry na twiterze zapowiadają że będzie upolitycznione i mają gdzieś fanów, którym się to nie podoba, ech gdzieś ja już takie teksty słyszałem :) Pociesza mnie tylko myśl, że to będzie spektakularna porażka.
Chłopie, ta gra jeszcze nie wyszła, nie pokazali gameplayu tylko teaser, wszystko zależy od tego jak pójdzie Anthem, a ty od czapy dajesz od razu 1.5 w oczekiwaniach.
Nie bądź trollem.
Jako zagorzały fan zwłaszcza pierwszej części DA:O chciałbym powiedzieć i wierzyć w to że będzie tym razem inaczej ale po tym co sam w swoim komentarzu wypisałeś też mam złe przeczucia i nie spodziewam się czegoś fajnego to już nie ta sama ekipa co 10 lat temu która robiła gry dla graczy co oczekują po grze czegoś więcej niż wydmuszki jak anthem w którym nie ma nic ciekawego.
Nakręciłem się do tego stopnia, że od wczoraj przechodzę jeszcze raz Inkwizycję!
Haha, ja zrobiłam dokładnie to samo :D
spoiler start
Jak już się wie co i jak to fajnie się teraz wyłapuje drugie dno w wypowiedziach Solasa.
spoiler stop
Czekam na kolejną odsłonę jak na wybawienie. Pomimo tego że BioWare nie jest tym samym studiem które tworzyło poprzednie części, to jednak wierzę że uda się stworzyć solidny tytuł. Mam nadzieję że na tegorocznym E3 dostaniemy coś konkretnego, zwiastun, może nawet jakieś większe konkrety. Dragon Age to ten tytuł który ogrywa się kilkukrotnie, żeby złapać każdy smaczek. Myślę że mrocznego tytułu pokroju pierwszej części nie dostaniemy, i po porażce jakim był Mass Effect Andromeda, BioWare weźmie się na serio przy kolejnej odsłonie Dragon Age'a. Jedno z najlepiej wykreowanych uniwersów dark fantasy. Każda z odsłon zawierała wady (niemy bohater z pierwszej części, korytarzówka i powtarzalność lokacji z drugiej, zbyt dużo elementów MMO w trzeciej części), jednak mimo tego czekam. Cyberpunk i Dragon Age, i mogę umrzeć godnie.
Jeśli Bioware mnie zaskoczy jakością gry to kupuje bez gadania edycję kolekcjonerską ale to raczej się nie stanie patrząc na to ze nie wyciągają razem z EA żadnych wniosków po mass effect andromedzie jak i anthem i paru innych tytułach tylko cały czas próbują tworzyć gry do których można wcisnąć mikrotransakcje.
Mam nadzieję, że będzie otwarty świat jak w Dragon Age i ciekawa fabuła jak w Dragon Age 2.
Jeżeli DA 2 miał ciekawą fabułę, to nie było w historii erpega, który miał nieciekawą.
Też mam taką nadzieję. Wierzę w BioWare , które już nie istnieje przez EA i jest na ich smyczy. Mam nadzieję, że powstanie Dragon Age 4. Czekam na niego od czasu Inkwizycji, która mi się bardzo podobała. Jak na razie to z trylogii najbardziej mi się podoba dwójka,potem Inkwizycja, a na końcu Początek.
Myślałem, że DAI oraz MEA to było apogeum żenady. Teraz wiem, że jeśli DA4 zostanie wydane to wyznaczy nowy poziom tejże.
Ty Inkwizycji nie obrażaj w końcu to gra roku 2014 a zarazem moja ulubiona część a Andromeda podobała mi się lepiej od trylogii Sheparda.
Gościu od postawienia wątku DA III robi zadymę, teraz to samo robi pod tym tematem, nie podoba ci się gra to po jasny gwint włazisz do tematu nieinteresującej cię gry? Ja rozumiem że poza Baldurem nie ma dla Ciebie dobrych RPG'ów ale who the hell care? Najlepsze jest to że DA III to dla gościa gniot a Skyrim jest oh i ah...
Czasy prawdziwych gier BioWare przeminęły wraz z czasami gdy developerzy nie byli jedną wielką korporacją która ma na celu zmaksymalizować zyski z produkcji nawet jeśli ma ucierpieć na tym całokształt odbioru wrażeń z gry, oczywiście nie chcę generalizować są jeszcze na szczęście takie studia jak między innymi CD Project RED, Pyranha Bytes, THQ Nordic itp które tworzą gry na wysokim poziomie
Jezeli popatrzymy na creditsy Origins a Anthema to mozna sie przezegnac, straszna rotacja byla w Bioware w ciagu 11 lat.
Z jednej strony mam nadzieje, ze zrobia gre ktora pokaze wszystkim na co ich stac.
Z drugiej boje sie, ze sa skonczeni. Bioware Montreal, ktore pracowalo nad Andromeda i pomagalo pracowac nad Mass Effect 2&3 zostalo zamkniete w 2017. David Gaider, Mike Laidlaw, James Ohlen to kluczowe osoby, ktore pracowaly przy Dragon Age - ich juz nie ma.
Tak czy inaczej, bede trzymac za nich kciuki.
ME 3 to ich ostatnia dobra gra, dalej to piach.
Gdyby tylko Bioware wyciągnęło wnioski po ich ostatnich produkcjach i tych które wypuszcza EA i zrobiło piękny RPG jak za czasów DA:O a nie coś w podobie RPG + MMO + mikrotransakcje to zakupiłbym bez wachania edycję kolekcjonerską ale wiem że to najprawdopodobniej niemozliwe
Najlepszą decyzją by było gdyby Bioware było osobną marką a nie pod szyldem EA, wtedy może wyszedłby taki KoTor 3, Jade Empire 2, porządny Mass Effect czy porzadne DA a tak to wychodzi bieda i nic więcej, choć DA Inq do złych nie należał i był nawet ciekawy :) ale nie wciągnął mnie tak jak DA Origins którego łykałem jak dobrą książkę fantasy.
moim zdaniem po anthem chyba juz wyciagneli wnioski ze mmo nie jest dla nich.
plus ea po star wars fallen order :D
wiec jest nadzieja plus ekipa od dragon age i tak jest dalej lepsza od tej z mass effect ktora obecnie sie rozpadla i polaczyli ją z kim innym od EA.
choc i tak moje oczekiwania to 7,5/10 co do dragon age 4.
co do mass effect 5 to 5/10 :D
bardzo dobry origin, srednie d2, dobra inkwizycja z paroma bolączkami (do bardzo dobrej to za duzo brakuje)
choc szczerze i tak wole dragon age origin (ma to cos w sobie) od gier obsidian i larian studios. da2 i d3 to bardziej takie polaczenie z action rpg z 3 osoby.
Nie zapominajcie, że BioWare już od wielu lat nie istnieje, został on już tylko głównie z nazwy, a wielu ludzi już odeszło i praktycznie nikt ze "starej" oryginalnej ekipy nie został. Teraz to tam głównie EA robi.
BIoware juz nie ma czy sa pod ea obecnie czy nie XD juz nikogo z bioware tam nie ma takie rzeczy mozna bylo pisac 5 lat temu jak jeszcze ktos byl xd a teraz co? sa tam sami lgbt + wiec jak odlacza sie od ea? co to zmieni? xd
to moj obecny wniosek
Jeżeli wierzyć końcówce trzeciej części, to następna będzie dziać się w Imperium Tevinteru. Co powinno przynieść serii spory powiew świeżości, gdyż spojrzymy na Thedas od zupełnie innej strony. Żadnych magów zamkniętych w wieżach i pilnujących ich Templariuszy, tutaj magowie są władcami. Magiczne pojedynki na ulicach, spiski polityczne, układy... Ludzie, to jest to co ja bym chciał zobaczyć. Skoro zarówno w jedynce jak i w dwójce można było wybrać swoje pochodzenie i wywodzić się z rodu szlacheckiego, to może tutaj można będzie stworzyć postać syna, bądź córki magistra.
Najważniejsze jednak, żeby odeszli od ścieżki wytyczonej przez Inkwizycję i powrócili do pierwszych dwóch odsłon. Niech się wreszcie nauczą projektować miasta, bo to co widziałem w trzeciej części to była kpina, a nie miasto. To już Denerim w pierwszej części wyglądało lepiej. Jak nie potrafią stworzyć nie pustego świata, to niech zrobią mniejsze lokacje, ale za to pełne z prawdziwymi miastami, a nie wioseczkami.
Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z mass effect, kiedy to trylogia była świetna a andromeda to chyba jakiś żart, albo nieporozumienie.
Właściwie co było złego w Andromedzie? Grałem i po za problemami technicznymi, gra mi się podobała bardziej niż druga i trzecia część przygód Sheparda.
Wreszcie nie była to korytarzowa strzelanka (patrz Mass Effect 2 i 3), postacie były całkiem fajne. Gra była mniej poważna i jakoś tak mi bardziej przypadła do gustu. Znowu poznawaliśmy świat jak w pierwszej części, była jakaś tajemnica. Nie to co w uwielbianej przez wszystkich drugiej części, gdzie misję finałową znaliśmy od początku gry, a cała fabuła to kompletowanie załogi.
Wystarczy, że wyrzucą pseudo-otwarty świat, na którego zagospodarowanie nie mają pomysłu i będzie idealnie. Inkwizycja i Andromeda to były naprawdę dobre gry z olbrzymim potencjałem, który zgaszono respawnującymi się w kółko przeciwnikami na mapie i zbieraniem paździerza/robieniem ciągle tego samego w stylu kolekcjonowania odłamków, butelek, zamykania szczelin i zakładania obozów. Cała reszta była naprawdę spoko i nie mam pojęcia dlaczego na Inkwizycję, a zwłaszcza na Andromedę wylał się aż taki hejt.
Pewnie skończy się na tym że będzie to takie Anthem 2.0 z jeszcze większą ilością mikropłatności i mniejszą liczbą zawartości.
Też uważam że Andromeda za bardzo dostała po pupie, albo ludzie też wymagali jeszcze więcej i lepiej po wcześniejszych częściach, ja tam się dobrze bawiłem, chociaż było czuć że dużo brakuje i już to nie to samo, ale nie było jeszcze tak tragicznie, większy zawód miałem przy premierze Gothica 3, też trzeba było czekać na community patche które dopiero zrobiły coś z grą że zaczęła sie podobać.
nie moge sie doczekac; mam tylko nadzieje, ze technicznie bedzie bardziej dopracowana niz dai.
w toku przygody zajmujemy się m.in. eksploracją, wykonywaniem zadań oraz walką z przeciwnikami. No to będzie hit ;)
Inkwizycie o raz drugi ograłem w zeszłym roku z tym że skupiłem się tylko na zadaniach w ogóle nie zajmując się śmieciową zawartoscią i grało mi się o wiele lepiej i bardziej mi się gra spodobała niż za 1 razem gdy chciałem grę wymaksować.W dniu premiery mój komp nie pozwalał by grać na full ustawieniach ale już rok temu tak i co by o tej grze nie mówić to jak dla mnie jeden z najładniejszych i klimatycznych światów a raczej lokacji w grach RPG.Po tylu latach gra wygląda rewelacyjnie i to bez żadnych modów czysta wersja ogrywana w subskrybcji ubi.Więc 4 zawita u mnie na pewno.
da1 dalej u mnie na topce w gierkach :D
da2 bardzo slabe
da3 dobra gierka ale to tyle
da4 jest robiony na tym samym silniku co inkwizycja wiec jak ci sie inkwizycja nie podobala i wolisz niedopracowana wersje dragon age 2 (takie demo slabej jakosci)
to da4 nie bedzie dla ciebie niestety :D ja tylko nie chce zeby bylo gorsze od inkwizycji.
No nic mi sie jedynka podobala 9/10 a dodatek 9,5/10, druga czesc to kompromitacja jedyna fajna rzecz to watek od zera do bohatera a tak to 5/10, Inkwizycja nawet pomijajac fakt ze byla to ich 1 gra na tym silniku dalbym tej grze 7,5/10 bo crafting jest spoko, fabula jest spoko, towarzysze i ich misje sa git jedyny problem to main boss ktorego juz pokonalismy w dodatku do drugiej czesci dalej mnie to boli przez co jest jak jest. Misje poboczne? nie ma ich w tej grze dalej boli mnie to ze ktos nazywa zbieraniem rzeczy do craftingu misjami pobocznymi :D to nie sa misje poboczne. Jedynie 2 misje poboczne pamietam i to była ta z elfami oraz w tym ich dungeonie.
Jak to nie ma misji pobocznych ? Grałem wiele razy i było ich sporo. Zamykanie szczelin czy inne np. zwerbowanie typa co daje konie to niby nie poboczne ? No proszę cię XDD. Oczywiście nie chodzi mi o misje z craftingu dla zaopatrzenia typu przynieś ileś tam żelaza czy innych materiałów to tak to już nie są poboczne tylko bardziej zapchaj dziury albo jak brakuje pkt władzy by sobie troszkę nabić
https://www.gry-online.pl/poradniki/dragon-age-inkwizycja/&PART=11515 Zakładki na samym dole pt. Misje poboczne nie licząc zaopatrzenia dla wojsk.
to nie sa misje poboczne i zdania nie zmienie :D
to tak jakby nawac to cos co ma far cry i assassin misjami pobocznymi :D
lepiej jest powiedziec ze wszystkie te gry nie maja zadnych misji pobocznych.
choc mnie i tak najbardziej interesuje glowna fabula a dopiero sa misje poboczne o ile takie maja jakis poziom (choc i tak nie jest to zaden dluzszy watek zazwyczaj malo znaczacy "jedyna gra z 1000 w miare nowych w ktore gralem ktora je ma to wiedzmin) wiec jak poziom jest nizszy to dla mnie ich nie ma :D w skrócie mało która gra dla mnie je ma.
Przechodząc ponownie inkwizycję stwierdzam że gra tak naprawdę to dobra jest, tylko za dużo biegania. Mass Effect Andromeda była nie do obrony, to jak plaskacz w ryja dla fanów ME, ale na Inkwizycję nie będę narzekał. Niestety moje oczekiwania są niskie co do DA4, ponieważ jest dużo problemów zanim gra jeszcze wyszła. Pracują nad nią inni ludzie, Anthem ssie i się nie sprzedał, więc mogą cisnąć po budżecie, będzie upolitycznione, a jeszcze ani jedna taka gra nie była dobra, no i widać, że nie uczą się na błędach, więc je powtórzą. Jest tylko jedna dobra prognoza, że Solas jest antagonistą, co pozwala przypuszczać, że wrócą w stronę Dark Fantasy znowu i wtedy może być dobre.
+1 choc mam wieksze oczekiwania :D wlasnie ta gra pokaze czy spadli kompletnie na dno jak studio zajmujace sie mass effectem czy nie :D
bo jak tak to stawiam ogromny krzyzyk na bioware ogolnie.
Ja chce tylko troche lepszą inkwizycje + tez mroczniejszą :D
da origin (mroczny), da2 (ponury), da3 (religia, nadzieja, szlachta)
Mam nadzieję, że fabuła będzie podobna tej w Dragon Age: Origins, a system walki do tego w Dragon Age 2.
A grafika jak w Inkwizycji. Nie lepiej postawić na nową formę gry ? Wiadomo, że zawsze jest ryzyko. Ale powielać te same schematy. Telltale Games na tym się przejechało.
nie tylko nie system walki z 2 :D to najgorszy jaki widzialem juz wole ten z gothica na dluzsza mete XD
system walki z inkwizycji jest dobry tylko wystarczy go troche bardziej upłynnić ale nie wiem czy na frosbite to mozliwe i to jest najgorsze :D
Wszyscy narzekali, że liniowo to samo, itd...(ja nie). Dzisiaj każdy płacze, bo tak dobrej serii jak Dragon Age czy Mass Effeckt nie ma od dawna. Cyberpunk był świetny, ale od czasu jego wydania nie ma gry fabularnej w stylu RPG tego formatu. Bioware i CD Projekt robą gry aaa w swojej niszy gatunkowej, których obecnie bardzo brakuje.
Tylko ME, bo Dragon Age to tylko pierwsza część była dobra.
dragon age origin to swojego czasu byla bardzo ale to bardzo dobra gra lepsza niz mass effect 3 i jak dla mnie na równi z mass effect 2.
potem mamy sredni dragon age 2, mass effect 3.
dobra inkwizycje mimo wszystko (ale tylko dobra), slabego mass effect andromede.
oraz widac bylo ze studio od dragon age chcialo zrobic mmo to zrobili anthem i wyszlo jeszcze gorsze niz andromeda drugiego studia :D
Też czekam, na zasadzie, a może wypali, ale dużo sobie nie obiecuje... to studio po 2012r ( po ME3) jest cieniem studia jakie było..
W sensie mass effecta i dragon age robiły dwa różne studia :D
wiec mozesz rzec ze studio robiace mass effecta po me3
a studio robiace dragon age po? ich 1 grze z serii? jest taka mozliwosc XD
choc w jednym i drugim studiu od mass effect 2+ zaczeła malec liczba ludzi w sensie duzo ludzi opusciło bioware lecz najwiecej z mass effect studia.
po andromedzie studio zajmujace sie mass effectem zostało skasowane a ludzie z tamtąd zostali polaczeni z ludzmi od EA i powstało nowe studio które obecnie robi mass effect 5 na unreal engine 5 (silnik dobry ale co z tego wyjdzie to nie wiem ale mam wieksze obawy)
w studiu zajmujacym sie dragon age duzo sie nie zmienilo plus odkad robia dragon age dreadwolf zbytnio nikt jeszcze ich nie opuscił (obym nie wykrakał)
obecnie to zadnej gry sie nie oplaca preorderowac bo na kazdej firmie obecnie ludzie sie przejechali :D preorder to zawsze kot w worku nawet jesli ci pokaza jakies urywki z gry ktore nic nie beda mialy do pelnego produktu :D
Oj ale mi się marzy żeby BioWare wróciło do tego mrocznego klimatu z DA:O
dla mnie klimat jest taki sam w kazdej czesci :D
w inkwizycji bylo troche kolorowo i mniej krwi ale da1 i srednie d2 byly mroczne.
i z tego co widze dreadwolf tez bedzie niby juz jakies dosw z frostbite maja.
dragon age po prostu musi miec jakis poziom i mam nadzieje ze bedzie go mialo na razie po pierwszy dragon age i po drugi mass effect jest jak jest.
serio ja juz nie wymagam od nich gier na poziomie wiedzmina, god of war, baldur gate 3? itd
byle zrobili dobrą miodną grę i albo open world bez loadingow albo zamkniete duze lokacje inaczej to nie ma sensu. A glownie powinni skupic sie na fabule, wyborach, towarzyszach, narracji i poprowadzeniu histori w jak najlepszy sposób to bylo glownie za co ludzie lubili bioware.
To już nie będzie to co kiedyś. Era fantastycznych w obu znaczeniach gier rpg już się skończyła. Teraz to tylko odcinanie kuponów.
wychodzi na to ze bedzie kolejny fakeRPG nastawiony na grind, mlocke i mikrofajans.
Jak chcecie dobre RPG to macie gry od Lariana (seria Divinity Original Sin oraz Baldur's Gate 3), gry serii Pathfinder (dwie części: Kingmaker, Wrath of the Righterous) oraz Solasta. Wszystkie nie mają badziewnego DRMu "Denuvo", dodatkowo jakość tych gier jest lepsza w porównaniu do Inkwizycji, to jak porównywać crapa do masterpieca, wsparcie moddowania itd. Więc jeśli ktoś mówi że dobre RPG nie powstają to niestety nie widzi (bądź nie chce wiedzieć) lub nie umie szukać alternatyw. A nowy potworek od EA będzie nafaszerowany Denuvo które ogranicza wasze prawa do gry które kupiliście i żeby mogli nadużywać swej pozycji, no modding, mikro(makro?)transakcje, pocięty content na wiele DLC (płacisz więcej za mniej), nijaka fabuła, ubogie mechaniki i wiele więcej.
Porównywanie DA to gier od Lariana... jprdl XDDDDDDD. Pathfinder ?Solasta ? Ty serio porównujesz akcyjniaki rpg do tytułów z rzutu izometrycznego ?XD To jak porównywanie pilarsów do Wiedźmina 3 XD.
Jesteś toksyczny i na siłę szukasz problemów gdzie ich nie ma. Typowy polski gracz.
Nie podobają ci się mikropłatności ? spokojnie nikt cię nie zmusza do kupienia pakietu zbroi :v
Dodatki się nie podobają ? XDDDDD Większość wielkich tytułów ma płatne dodatki :p wspomniany wcześniej wiedźmin, pierwszy DA czy nawet goticzek.
Ale nie XD kolega będzie płakał że mu denuvo ogranicza prawa do gry przy jednoczesnym kupowaniu ich na steam gdzie przy upadku firmy straci całą bibliotekę.
A nijaka fabuła, ubogie mechaniki i wiele więcej to brzmi jak opis pierwszego Divinity nad którym się spuszczasz.
Mikropłatności i DLC nawet nie będzie w DA, a Denuvo to nie wiem sam. Jeszcze na Steam go nie ma na karcie gry, może dodadzą w dniu premiery - chociaż jak twierdzą, że gra będzie całkowicie offline, to sam już nie wiem, denuvo przy pierwszym uruchomieniu gry chyba wymaga połączenia z siecią.
Gorsza od starfielda nie bedzie nawet jesli na tym samym silniku co inkwizycja XDD
https://www.youtube.com/watch?v=tCokMTQ6qKk&t=23s&ab_channel=DragonAge
Nowy zwiastun. Nie możemy liczyć na wielką i oczekiwaną prezentację Dragon Age 4 w najbliższych dniach. Na pokaz Dragon Age Dreadwolf przyjdzie nam zaczekać do połowy 2024 roku.
Gotowi na tęczowe i alfabetowe Dragon Age?
Gość napisał postacie Tali i Mordina w Mass Effect, jedne z najlepiej wspominanych w serii, w których wątkach nie było propagandy woke.
Jedynie Samantha Traynor również stworzona przez niego była lesbijką.
Ja bym z góry nie skreślał kreatywności autora, bez względu na jego poglądy i osobowość.
To jest fantasy więc akurat dziwnie musi i może być. Problem w tym, że stylistyka anime/komiks jest odrzucająca. W czasach gdy wszystko wygląda jak klon frontite czy ligi legend wygląd gry nie zachęca do jej sprawdzenia. Może to być bardzo dobry tytuł, ale chyba tylko recenze z notą 9 i 10 zmuszą mnie bym w to zagrał.
https://www.youtube.com/watch?v=4F3N4Lxw4_Y
Oficjalny zwiastun premierowy.
Mamy nawet ciemnoskórego elfa w drużynie.
Szczerze? totalnie mi ten zwiastun nie siadł, jakiś za bardzo bajkowy klimat - fatalnie to dla mnie wygląda.
Kocham serię ale to strasznie zle wygadała na pierwszy rzut oka
Walka, grafika, stylistyka może być fatalna ale jak postacie, dialogi i fabuła są Woke to już jest totalna katastrofa i nawet nie ma co tego próbować.
tez mnie to zastanawia moze racisci bo nie lubia rudych ale czarny elf juz okay
oraz kazdy kazdego xd
Dlaczego z rudego Varrika zrobili Thorina z Hobbita?
Dla mnie to już była zagadka w Inkwizycji. Czasem prezentowali go jako rudego, a czasem jako bruneta (np. grafiki promujące postać na stronie gry czy karty w grze). Ciekawe czy tu będzie podobnie. Chyba się zdecydować nie mogą.
ale czarny elf juz okay
Smutne, że nie masz pojęcia o fantasy. Ewentualnie uznajesz, że elfy to wymysł Tolkiena xD.
Ależ będzie to mega wtopa xD A pewnie i tak się sprzeda :(
W tym bioware to chyba same beztalencia zostały
Za da inkwyzcje zapłaciłem 30 zł, a i tak po skończeniu gry uważam że przepłaciłem
Na tą grę w ogóle nie czekam
No i właśnie przez takie osoby jak Ty oceny są specjalnie zaniżane. Najpierw poczekaj na premierę, sam ograj, albo se obejrzyj fabułę a potem oceniaj skoro celowo zaniżasz nawet w nią nie grając, no chyba, że podróżujesz w czasie i ograłeś grę. A co do Inkwizycji to jak na Grę Roku to fajna cena na wyprzedażach.
Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje pomiędzy październikiem a grudniem 2024 roku.
----->
O co chodzi z tym usuniętym LGBTQ+?
Bo tak sobie wszedłem z ciekawości zobaczyć co się tam dzieje, a akurat trafiłem na to.
------>
Usunęli po prostu tagi na Steamie. Jak dużo osób się zbierze, to i gracze mogą ponownie dodać LGBTQ+.
Robią wszystko, żeby sprzedać produkt. Który jest już skazany na porażkę. Ubisoft przykładowo płaci za pozytywną recenzję i wysyła do Disneylandu streamerów i dziennikarzy https://www.youtube.com/watch?v=mEkuKgmLUGo
Czy będzie w tej części mechanika level scaling?
A jak było z mechaniką level scaling w poprzednich częściach serii (1-2-3)?
Corinne Busche, reżyserka gry, ujawniła, że gracze będą zachęcani, a czasem nawet zmuszani, do częstszej rotacji składu swojej drużyny.
Decyzja ta wynika z analizy zachowań graczy w poprzednich częściach serii, którzy zazwyczaj preferowali skład drużyny, towarzyszący im przez całą grę.
BioWare chce zmienić tę tendencję, wprowadzając dwa główne mechanizmy:
-Obowiązkowe zmiany składu wynikające z fabuły gry
-Opcjonalne, ale rozbudowane wątki poboczne dla każdego z towarzyszy
Wątki poboczne towarzyszy, choć opcjonalne, są ściśle powiązane z główną fabułą i oferują unikalne wyzwania oraz antagonistów. Co więcej, nawet jeśli gracz zdecyduje się nie angażować w te historie, będą one rozwijać się samodzielnie, co może prowadzić do interesujących konsekwencji w dalszej części gry.
Praktycznie w każdej grze, niezależnie od marki, gdzie masz do wyboru towarzyszy, trafiają się tacy, którzy są po prostu ogólnie nielubiani i pomijani przez całą grę. Tak był w DA, Mass Effectach, BG3 itd.
Zmuszanie gracza do wybierania postaci, których się nie lubi i których się omija dalekim łukiem, to bardzo zły pomysł. Gdybym w Inkwizycji został zmuszony do zabierania ze sobą Sery, to chyba bym tej gry nigdy nie ukończył.
Preordery – na Steam gra kosztuje 269 zł, Edycja Deluxe 359,90 zł. W PS Store (PS5) 369,90 zł.
Wymagania sprzętowe:
MINIMALNE:
System operacyjny: 64 bit Windows 10/11
Procesor: Intel Core i5-8400 / AMD Ryzen 3 3300X
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GTX 970/1650 / AMD Radeon R9 290X
DirectX: Wersja 12
Miejsce na dysku: 100 GB dostępnej przestrzeni
ZALECANE:
System operacyjny: 64 bit Windows 10/11
Procesor: Intel Core i5-8400 / AMD Ryzen 3 3300X
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA RTX 2070 / AMD Radeon RX 5700XT
DirectX: Wersja 12
Miejsce na dysku: 100 GB dostępnej przestrzeni
Plus Denuvo potwierdzone.
Ciekawi mnie ta rozbieżność w cenie gry na PC, a PS5/Xbox. Cofamy się do 2010 roku, gdzie gry na PC były tańsze niż na konsole? Przecież w obu przypadkach (Steam - Sony - MS) bierze 30%. Ciekawe.
Na całe szczęście nie ma edycji "przedpremierowej" zapewniającej wcześniejszy dostęp. Droższa edycja zawiera tylko skiny
A co do wymagań to malutkie, spodziewałem się większych.
I tak się ogra w abo.
Ja mam całą serię na Steam więc niech tak zostanie. I tak miałem brać na premierę więc wezmę.
Teraz sam już nie wiem, najpierw dodali Denuvo, teraz usunęli...?
-------->
Czy też macie wrażenie że grafika w grach zatrzymala się tak gdzieś w 2015 -2016 roku ... GTX 970 to karta mająca ponad 10 lat a RTX 2070 ponad 6 lat, nie ma tu żadnego skoku technologicznego, a grafika w tym DA wygląda strasznie plastikowo..
Czy też macie wrażenie że grafika w grach zatrzymala się tak gdzieś w 2015 -2016 roku
Absolutnie nie. Cyberpunk 2077, Red Dead Redemption 2, Alan Wake 2 czy Avatar: Frontiers of Pandora są dobrymi przykładami gier, które wyglądają o wiele lepiej niż produkcje z 2015 czy 2016 roku. Grafika wyglądająca plastikowo, to po prostu zasługa obranego stylu i pewnie nieudolności Bioware w używaniu Frostbite'a, na którym gry potrafią wyglądać cudnie i dosłownie wyrywać z butów.
Dokładnie. Kto pamięta progres z epoki PS1 na PS2, czy z PS2 na PS3 ten wie o co chodzi.
To są wyjątki od reguły. Takie współczesne Crisisy z budżetami AAA+.
Poza tym, twórcy dorzucają te zasobożerne cienie RTX, a fizyka, fabuła, czy interaktywność często leżą (z wyjątkami). Pamiętacie jakim progresem był pierwszy Half Life? Cyberpunk jest spoko, ale jest super liniowy.
A Veilguard wygląda tylko troszkę lepiej niż 10 letnia Inkwizycja. Przy tym modele twarzy i ta plastikowość to wczesne 2010s.
Ale już pomijając grafikę, to mocno uprościli systemy RPG. Nawet towarzyszami nie będzie można sterować. Brak kamery taktycznej, tylko 3 aktywne skille etc.
Nie do końca, gry AA również wyglądają lepiej niż niektóre produkcje z tamtych lat - Immortals of Aveum, RoboCop: Rogue City,
A Plague Tale, Hunt: Showdown, Returnal czy Bodycam. Gier AAA też jest dużo więcej, które lepiej wyglądają to chociażby - remake'i Resident Evil, God of War Ragnarok, Horizon Forbidden West, Assassin's Creed: Valhalla, The Last of Us Part 1 i 2, Metro Exodus, Control, The Division 2, seria Spider-Man od Insomniac, Ratchet & Clank: Rift Apart.
Poza tym, twórcy dorzucają te zasobożerne cienie RTX, a fizyka, fabuła, czy interaktywność często leżą (z wyjątkami). Pamiętacie jakim progresem był pierwszy Half Life? Cyberpunk jest spoko, ale jest super liniowy.
Niestety, ale ładną grafiką łatwiej zareklamować grę, niż zaawansowaną fizyką, która obchodzi dość małą grupę graczy. Interaktywność ze światem, to w sumie dla wielu graczy też ciekawostka, niż coś co miałoby skłonić ich do zakupu daną grę. Natomiast co do fabuł - nie wiem czy ja mam zbyt duże oczekiwania, czy inni mają niskie standardy, ale uważam, że fabuły w grach nigdy nie stały na wysokim poziomie (może z drobnymi wyjątkami), wydaje mi się, że większość ludzi zadowoli się fabułą na poziomie filmu klasy B czy C.
Masakra jak to wygląda. Nadal to plastik. To już Cyberpunk o wiele lepiej wygląda. A użycie technologii zastosowanej tylko dla kart z serii 4xxx pokazuje, że nie chce im się optymalizować produkt.
No plastikiem już będzie, tego nie zmienią. Chociaż i tak wolę ocenić sam grając jak to będzie wyglądało finalnie.
CIekawy czy kazda lokacja w grze bedzie zalana po kostki woda, albo mokra/wilgotna. Lol.
W koncu jak RTX to RTX, od czegos sie musi odbijac. ;)
Choc niektore gry sobie z tym radza pastujac podlogi w opuszczonych od 167 lat dungeonach, i odbijajac swiatla nawet od zakurzonych, matowych kamieni i drzew.
Jak sie chce to mozna.
Pelna lista ustawień jak będzie obejmowa gra:
Funkcje wyświetlacza:
Pełna obsługa rozdzielczości Ultra Wide 21:9
Możliwość odblokowania liczby klatek na sekundę
VSync, w tym współczynnik ułamkowy VSync
Obsługa HDR
Opcjonalne skalowanie (DLSS 3, FSR 2.2, XeSS)
NVIDIA Reflex
Generowanie ramek DLSS 3
Opcjonalne dynamiczne skalowanie rozdzielczości
Kinowy współczynnik proporcji (wyłącz tę opcję dla kinowych proporcji 21:9)
Ustawienia grafiki:
Dostępne ustawienia wstępne (niskie, średnie, wysokie, ultra)
Ustawienia tekstur
Jakość tekstury
Filtrowanie tekstur
Ustawienia światła i cienia
Jakość oświetlenia
Cień kontaktowy
Okluzja otoczenia
Odbicia w przestrzeni ekranu
Oświetlenie wolumetryczne
Jakość nieba
Ustawienia śledzenia promieni*
Odbicia oparte na ray tracingu
Okluzja otoczenia oparta na ray tracingu
Śledzenie promieni ultradźwiękowych
*Ray Tracing może być "WŁĄCZONY" lub ustawiony na "Selektywny". Tryb selektywny włącza funkcje śledzenia promieni w określonych obszarach, które mogą najlepiej wykorzystać tę funkcję.
Ustawienia geometrii:
Poziom szczegółowości
Włosy pasmowe
Jakość terenu
Jakość dekoracji terenu
Jakość efektów wizualnych
Efekty kamery:
Głębia ostrości
Winieta
Rozmycie ruchu
Jakość przetwarzania końcowego
Pole widzenia
Formanty
Ale to bedzie badziew ala nowe Star wars.Oczywiście wspaniali krtycy bendą wypowiadać się w samych superlatywach o tej grze. Dopiero przyjdą prawdziwi krytycy gracze i zdementują te fałuszywe oceny.
Jaka ocena będzie od gry online w recenzji? Nie niższa niż 7.0, choćby nie wiem jak wiele tam rzeczy było spartolonych
8 lub 9 to jest pewne. Dam sobie rękę za to uciąć. Trzeba też brać pod uwagę to, że to tylko opinia obcego człowieka, który ma własny gust i własne zdanie. I który nie dostał prawa reprezentowania opinii dla całej ludzkości. Dodatkowo to, co opisuje, nie musi być koniecznie zgodne z prawdą. Więc luz. Każdy gracz musi samemu sobie ocenić produkt, a nie ślepo podążać za opinią innych.
W recenzjach zobaczymy 7-10, natomiast realnie to gra na 2-4 będzie.
Chyba ponad 90% ludzi na ziemi już od niemowlaka nie ma tak płaskiej dupy.
Zagram i myślę, że będę się bawił nieźle czytając pierwsze wrażenia redaktorów z różnych pism i portali, ale jednak serduszko boli, bo Origins to to nie jest.
Nie mam nic przeciwko kolorowym grom, lubię Fable, ale no właśnie - o ile kolorowe Fable mi pasuje, tak kolorowe Dragon Age jest po prostu bez sensu i spójności. Bez poszanowania dla oryginału. Po co? Tłumaczy się, że czasy się zmieniły, że od Origins minęło 15 lat. To po co w takim razie robić bezpośrednią kontynuację 3 pierwszych odsłon? Nie lepiej było zrobić reboot, albo całkiem nowe IP? Może w takim razie trzeba wypuszczać gry w obrębie jednej serii częściej niż raz na 10 lat.
Uwielbiam Origins, skończyłem 3 razy i uważam, że ta gra zmiata z planszy pierwszego Baldura. Dragon Age 2 uważam (uwaga, niepopularna opinia) za jedną z lepszych gier bioware. Jasne, trzaśnięto ją w 11 miesięcy, co siłą rzeczy odbiło się negatywnie na recyklingu lokacji, ale gra miała taki klimat, że do dzisiaj mam go z tyłu głowy. To ponure, betonowe Kirkwall, ze slumsami, Qunari, którzy są po prostu takimi Czadami, że aż wrzucają ciary na plecy. Konflikt czarodziejów i apostatów, poczucie beznadziei, przygnębiająca fabuła, mistrzostwo. Doceniłem tę grę dopiero po katastrofalnie słabej Inkwizycji, której nie mogłem zmęczyć, bo dosłownie na moich oczach na mapie materializowały się niedźwiedzie, czy bandyci, których trzeba było tłuc i tłuc w nieskończoność, a pasek zdrowia ledwo im schodził. To wszystko w przerwach między odhaczaniem w kółko tego samego, czyli zbieraniem śmiecia i zakładaniem obozów. Szkoda, że ta seria tak kończy. W ogóle czemu ostatnio jest taka moda na wypacykowane, wymodelowane postacie? To samo odrzuciło mnie w ostatnim Prince of persia: Lost Crown, gdzie klimat joł joł i postacie wyglądające jakby były z jakiegoś boys bandu w ogóle nie pasowały do settingu gry.
No jezeli da2 uwazasz za cos dobrego, to mamy idealny przyklad, ze nie trzeba robic dobrych gier.
da2 w skrocie- do bólu liniowe lokacje do tego jest ich kilka na krzyż, gdzie jedna niewielka mapa robi za 10 różnych. Przez co cierpi gigantycznie rowniez fabula. Jak mam sie wczuc w fabule czy klimat w momencie w ktorym kiedy wchodze do jaskini widze ze bylem w tej jaskini kilka razy, ale fabula mi mowi ze tym razem to jaskinia zbojów, kolejnym razem mowi mi, ze to tajna kryjówka qunari xD
Ekwipunek to bieda najwyzej klasy, o towarzyszach w tej kwestii nie wspominajac, bo to juz zupelnie tragedia.
Skille, umiejetnosci, gdzie gra zmienila sie w slashera i ogolny combat, gdzie przeciwnicy respią się na twoich oczach przemilcze, bo szkoda strzepic... I to byla norma, ze przybywali w falach. (Ale oczywiscie wspomniales o tym z jakiegos powodu jako wada w 3 xD)
Kraza plotki ze to pekla zaslona do universum netflixa, oto co sie z niej przedostalo:
davrin - elf murzyn
bellara - elfka chinka
taash - plcio-nieidentyfikowalne qunari (trans? zabojca smokow huuuuu, juz sie boje takie jest straszne)
Lace Harding - ruda brzydka mala gruba krasnoludka , (jedyny plus ze bez brody, obstawiam ze opcja romansowa)
oraz 2 ludzkich towarzyszy dla oslody.
Akurat ta Harding wygląda na najbardziej spoko z całego tego freak squadu, tudzież cyrkowej grupy.
Podczas wywiadu z twórcą z YouTube - NoRRza, anonimowy programista z BioWare stwierdził, że ukończenie gry zajmie z misjami pobocznymi około 100 godzin, i około 40 godzin, jeśli zdecydujemy się skupić tylko na misjach głównych.
Jeżeli jak twierdzą wrócili do korytarzowych lokacji rodem z DA:Początek, to czas na ukończenie całości jest długi. Początek bez dodatków chyba z tego co pamiętam ukończyłem w nieco 50h.
Nie spodziewam się ambitnego RPG a raczej bardziej rozbudowane Diablo.Orgins ukonczyłem parę razy, częśc 2 nie grałem a Inkwizycję skończyłem raz choć podejść było kilka.Co by nie mówić o Inkwizycji to lokacje są tam jedne z ładniejszych w grach RPG nawet teraz po tylu latach dobrze wyglądają.Więc jesli utrzymają poziom lokacji od strony wizualnej zapełnią ciekawszą zawartoscią to moze być całkiem przyjemna siekanka.W kązdym razie zagram w abo a ze mam chrapkę na jeszcze jeden tytul w abo ktorego bym nie kupił to za 40pln az grzech nie zagrać.
Możecie się wypowiedzieć czy do karty 4070TI super, procek i5 13400f da radę jesli chodzi o 1080 i 1440?
Jeżeli to nie pytanie z tych "heheszkowych" to na luzie Ci pójdzie, wymagania sprzętowe Veilguard ma malutkie w sumie, a i nie wygląda graficznie jakoś szałowo. No chyba, że spartolą optymalizację.
Przymierzam sie do zmiany karty ,chcial bym kupic 4070ti super a mam procek 13400f ,czy procek nie bedzie za slaby do tej karty?Nie chodzi mi konkretnie o DA tylko ogolnie jak by wygladalo granie w 1080 i/lub w 1440
Sam mam 13600k i 4070ti (klasyczną), nie będzie problemu. Karta idealnie pasuje do procesora.
A jeśli chodzi o 1440p. Trzeba będzie włączać DLSS . Będę tego będzie ciężko, sam to wiem po moich doświadczeniach z grami na UE 5.
Ale to zalutuje mobilką fortnajt cukierkowy, opis przedmiotów z D4.
Dodaję w ramach ciekawostki:
Hans Zimmer skomponował motyw przewodni do Dragon Age: Straż Zasłony.
Jeden z najwybitniejszych kompozytorów. Niech świadczy o tym choćby fakt, że został nagrodzony Oscarem (Diuna, Król Lew) i Złotym Globem. Niemiecki artysta skomponował m.in. muzykę do takich filmów, jak Gladiator, Mroczny Rycerz, czy Piraci z Karaibów. Dzisiaj ogłoszono, że światy gier i Zimmera znowu się połączyły. Kompozytor wraz z Lorne Balfem skomponowali motyw przewodni do gry Dragon Age: Straż Zasłony. --------->
[link]
Poleciałeś do ignorowanych, nudny człowieku. Także już się więcej nie wysiliaj i mi nie odpisuj, bo nie będę tego widział. :)
Ale to będzie badziew odarty z RPG w stylistyce cukierkowego fortnajta mobilkowaty uproszczony robiony z graczy idiotów bo za trudny musi być dużo efektownych świecących wybuchów. Krtycy oczwiście będą to wychwalać jak nowe Star Wars. A poremierze gracze zweryfukują opinie tych wychwalajacych krytyków.
Niezależnie jakie opinie będą od recenzentów, tacy jak ty będą płakać, że gra jest oceniona zbyt wysoko.
Dzisiaj każda gra od największych korporacji typu Sony, EA, Ubisoft, WB itd. jest oceniania zdecydowanie zbyt wysoko.
A ja chcę tylko dobrą grę ze świetną fabułą i dobrą mechaniką. Bez żadnej propagandy. Czy to wstyd prosić tak wiele? Dragon Age: The Veilguard niestety tego nie oferuje. Trzeba będzie znowu po raz setny odświeżyć Gothic lub Wieśka.
A może fabuła akurat będzie dobra? no chyba, że już grałeś i wiesz wszystko na temat tej gry.
Dragon Age: The Veilguard niestety tego nie oferuje.
Gdzie i za ile kupiłeś wehikuł czasu?
Gdzie i za ile kupiłeś wehikuł czasu?
Ej, to całkiem ciekawa seria widzę. Muszę zapamiętać na przyszłość.
Ależ to będzie mega porażka... Jako wieloletni fan marki po obejrzeniu materiałów dotyczących tego dzieła unsubowałem yt, fb i kończę temat dragon age. Przyznam szczerze, że liczyłem na dobrego RPGa, a w zamian dostajemy jakieś woke coś zrobionego pod telefony dla dzieciaków. Zmasakrowali wiele rzeczy takich jak np. system walki (uproszczony na maxa dla dzieci- 4 skille na krzyż), do tego dochodzą cukierkowa grafika i efekty (w mrocznym RPG???), pozmieniane stwory z budzących respekt na budzących śmiech na sali (np. demon dumy), widać toporną wręcz liniowość rozrywki, AI woła pomstę do nieba (są filmiki od recenzentów), na to wszystko połóżmy nacisk na zaimki i tożsamość płciową bohaterów i mamy efekt końcowy. Miłego dnia wszystkim życzę
Jedno jest pewne BioWare na czele z EA umieją ciąć koszty. Zrobili takich towarzyszy że wątki romansowania mogą uprościć lub pominąć bo i tak nikt nie będzie chciał ich robić ;)
Gracze: ten nowy DA jest zbyt kolorowy i ma zbyt dużo efektów przez co walka jest mało czytelna. Nie to co DA1.
Tymczasem DA1: <zdj>
Gra już zamówiona i nie mogę się doczekać. Tevinter, nadchodzę.
Trochę ręce mi teraz opadły, ogłosili, że w grze nie będzie pająków. W każdej części były, teraz nie będzie.
Gracze zauważyli, że Dragon Age: Straż Zasłony nie posiada opcji skierowanej do osób cierpiących na arachnofobię. Teoretycznie jest to dziwne, ponieważ możliwość likwidacji pająków była obecna w poprzednich częściach. Okazuje się, że to świadoma decyzja twórców.
Zastępca community managera ujawnił pod postem na Reddicie, że opcja nie została zaimplementowana, ponieważ w grze nie występują pająki. Co ciekawe, ten komunikat spotkał się z mieszanym odbiorem. Część graczy jest zawiedzionych, gdyż do tej pory pająki były obecne w każdej produkcji sygnowanej nazwą Dragon Age, nawet na jednym ze zwiastunów tytułu, gdy nosił jeszcze roboczą nazwę Dragon Age 4, można było je zobaczyć.
Jako gracz zauwazam rowniez ze Dragon Age nie posiada opcji skierowanej do osób cierpiących na homofobię
Po dotychczasowych pokazach wnioskuje, że gra reprezentuje wszystkie najgorsze możliwe trendy jakie tylko istnieją w obecnej branży rozrywkowej.
dla mnie DA to tylko pierwsza część i dodatek,pozostałe mnie nie wciagneły, jedynka miała ,,to coś,,
Jest na co czekać.
Nie ma. Widać, że już niedługo premiera. Bo zaczyna się granie kartą ofiary. https://www.youtube.com/watch?v=HD2w5U4aZCE
Dla ciebie nie ma. Dla innych jest, chyba że chcesz komuś swoje zdanie narzucać, co jest komiczne.
Te śmiesze filmiki z Youtuba to są dla półmózgów. Jeszcze kiszaka filmik dodaj na temat DA.
Czekanie na ten brzydki tytuł to tak jak czekanie na następny sezon Akolity od Disneya lub Wiedźmina od Netflixa albo kolejnej gry z serii Assassin's Creed od Ubikacji.
Te śmiesze filmiki z Youtuba to są dla półmózgów.
Ja się zastanawiam dla kogo są te dzisiejsze śmieszne gry.
Sczegółowa specyfikacja.
------>
Dragon Age: The Veilguard nie będzie zawierać żadnego DRM stron trzecich (takiego jak Denuvo) na żadnej platformie. Brak DRM oznacza, że nie będzie okresu wstępnego pobierania dla graczy na PC.
Brak wstępnego pobierania trochę mi nie pasuje, ale brak DRM to dobra decyzja.
Gra EA bez Denuvo? Mało prawdopodobne. Dodadzą w ostatniej chwili system zabezpieczeń. Firma, która zaprasza wszystkich do piracenia. Chyba że faktycznie sami nie wierzą w sukces gry.
Sami to napisali teraz na oficjalnym koncie na Twitterze.
------->
Może EA zmienia politykę? z Jedi Survivor też niedawno usunęli denuvo, wcześniej z The Way Out i chyba jeszcze z jakiejś gry.
Ciekawa sprawa z tym denuvo bo został na chwile załadowany ale widocznie przeprowadzili testy i gra mocno dostała po wydajności lub inne problemy ze stabilnością.
Brak DRM oznacza, że dla graczy na PC nie będzie okresu wstępnego pobierania.
Xbox Series X|S: 14 października, godz. 9 rano czasu pacyficznego
Playstation 5: 29 października, godz. 9 czasu pacyficznego
PC: Bez wstępnego pobierania, gra będzie dostępna do pobrania i grywalna w dniu premiery 31 października o 9:00 czasu pacyficznego
Trochę wprowadzasz w błąd, brak DRM NIE OZNACZA że gra nie może mieć Pre-loadu. Pre-load to tylko i wyłącznie dobra wola wydawcy.
Było pełno gier bez DRM i miały pre-load.
Poza tym, pliki z pre-loadu np. na Steam są zaszyfrowane, a klucz jest na serwerach Valve.
W przypadku Origin/EA też jest szyfrowanie i data check, więc nikt z tymi plikami nic nie zrobi.
14 dni aby zagrać w grę dla "prawdziwych" romantycznych facetów.