Reklama Just Cause 4 na Steamie; prezentacja na E3 niemal pewna
Ukończyłem 3 na 100% z wszystkimi dodatkami. Mimo słabej fabuły zabawa jest przednia. Mam nadzieje że 4 zabierze nas do San Esperito :)
Gra sprawia frajdę , jeżeli umiejętnie korzysta się z wszelkich gadzetów. Tak więc jestem za częścią 4. Tylko ta optymalizacja woła pomstę do nieba
Ukończyłem 3 na 100% z wszystkimi dodatkami. Mimo słabej fabuły zabawa jest przednia. Mam nadzieje że 4 zabierze nas do San Esperito :)
To jak to jest że studio Avalanche w jednej chwili robi trzy gry?!
Pewnie mają kilka oddziałów, który każdy robi swoją grę
Sa dwa oddzialy szwedzki ( robili ostatnio Mad Maxa ) i amerykański odpowiedzialny za Just Caus 3.
JC3 było niegrywalne przez skopaną optymalizację, mam nadzieję że tym razem się bardziej postarają.
Kup sobie nowy komputer. Ja na współczesnym sprzęcie z średniej póki gram na max detalach z pełną płynnością.
piszesz koledze o nowym kompie a nawet na konsoli nie dało się w to grać...
To chyba masz komputer z drewna. 2 lata temu na i5 2400 i GTX 570 na średnich grałem w 40-50fps. Teraz z i5 6400 i GTX 1060 6GB wyciągam momentami 90fps na najwyższych ustawieniach.
Super. Liczę na garść nowości. Więcej destrukcji, pojazdów i interakcji. Aha i easter eggów oczywiście! :-)
Jeśli 4 będzie tak słaba jak 3, to się chyba załamię..
3 część była całkiem dobra, ale mogliby poprawić fizykę ludzi i pojazdów. Niestety zachowywali się jakby byli ze styropianu. Natomiast zabawa z linką i innymi gadżetami była świetna.
Just Cause 3 to chyba jedyna w miarę dobra gra od tego studia więc może zaskoczą czymś ciekawym.
Skoro do Generation Zero mają trafić warunki pogodowe, to sądzę, że w JC4 dodadzą je również, a beztroskie latanie na spadochronie będzie mogło się tym razem zakończyć się nagłym przepływem energii elektrycznej przez Ricko.
Obstawiam ze ten przepływ energii będzie się wiązał pozytywnie (jakieś rzuty błyskawicami i tympodobne) znając twórców
Chyba najnudniejsza i najbardziej bezpłciowa seria jaką kiedykolwiek miałem w rękach, podchodziłem wielokrotnie do każdej części i nigdy nie wytrzymałem dłużej niż 2 godziny. Ta gra jest tak bezdennie monotonna i bezcelowa jak to tylko możliwe.
To jest gra dla takich ludzi którzy grają w GTA tylko dlatego żeby pozabijać przechodniów, powygłupiać się itd. a nie żeby grać dla fabuły, a akuratnie JC3 to chyba najlepszy sandbox tego typu bo daje mase zabawek, tylko je trzeba umieć kreatywnie używać (Na YT masz masę takich filmików), więc to nie jest nudna gra, tylko Ty nie umiesz się dobrze bawić, czyli wychodzi na to że to Ty jesteś nudny :D
akurat GTA V było bardzo dobrą grą, w którą świetnie mi się grało! Nie porównuj kiepskiego i nudnego JC3 do GTA bo miedzy tymi grami jest mega przepaść.
Moim zdaniem w tej grze powinni zwiększyć możliwość zniszczeń bo jednak tutaj moim zdaniem tego brakowało w poprzednich częściach. Seria ok, ale na razie aż tak się nie wyróżnia (Taki trochę Siant's Row z wybuchami).
W jedynkę grałem tylko troszkę i średnio mi się podobała, dwójka była z kolei bardzo dobra. Jedna z moich ulubionych gier w tamtym okresie. Masa frajdy i zabawy. Trójka natomiast... no niestety ale nie wyszła zbyt dobrze. Z frajdy i zabawy nie zostało praktycznie nic a dodatkowo gra miała tragiczną optymalizację, tak tragiczną że ledwo dawało się grać. Więc niestety nie mogę jej miło wspominać więc na czwórkę nie czekam.
Hmm... nie czekam. Jedynkę wymaksowałem, ale co z tego, że gra oferuje ogromny świat, skoro jest wtórny i pusty. Fabuła płytka, postaci również. Fizyka najwyżej przeciętna. Jedynie oprawa wizualna prezentowała wysoki poziom.
Panowie nie nazekalmy jak bedzie to Dzungla no bedzie czd nawet kosztem slabej fabuly na ktora nie licze liczy sie otwarty swiat piekne widoki ina maksa rozwalka pozdrawiam.
Rage2, JC4 i jeszcze jakas sieciowka.
Mają rozmach..
Swoją drogą w 2006 w zyciu bym nie pomyslal, ze ta seria się przyjmie.
To takie GTA dla ubogich.
Z gier z tamtego okresu wolalbym kontynnuacje Black'a albo Prey'a
No, niesamowite wręcz rozmach. Gorzej dla nich będzie, jeśli sie okaże, ze żadna z tych gier nie została dobrze przyjęta przez graczy. Avalanche nie jest jakimś mega wybitnym studiem. Ich ostatnie gry są średnie i bardzo monotonne. Powinni skupić się na jednej grze i robić ją kilka lat, jak najlepsze studia.
Rewelacyjna wiadomość. Jedna z moich ulubionych casualowych serii.
az mi sie mercenaries przypomialo :) szkoda, ze umarlo, w tych klimatach to byla perelka :)
Nagłówek typu = bijem pianę = klik, klik, klik, klik, klik ...l
optymalizacja 3 części dalej jest tragiczna... dobrze wspominam drugą część ... jak znowu pójdą na łatwiznę z optymalizacją to nigdy więcej nie kupię ich gier
