Koniec z cenzurą kontrowersyjnych treści na Steamie
Czyli podejście na zasadzie niech rynek zweryfikuje? Nie mam nic przeciwko.
Steam strzela sobie w tym kolano. Czekam na pierwsze problemy prawne. Valve zapomina, że w wielu krajach to sklep jest odpowiedzialny za ofertę. Chyba za bardzo pokochali 100 zielonych za każdy crap na platformie.
Amerykańskie media już piszą, że Steam propaguje i PROMUJE gry, w których można symulować strzelaniny w szkołach, czy gwałty. Polecam materiał Jima: https://www.youtube.com/watch?v=V2caCVUWy0c&t=308s
W pełni zgadzam się z jego spojrzeniem na sprawę.
,,propaguje i PROMUJE gry, w których można symulować strzelaniny w szkołach, czy gwałty.,,
W jaki sposób je promuje i propaguje? Tzn, steam promuje wiele gier, dlaczego te miałby być wyjątkiem?
I dlaczego to jest taki problem? Tylko w USA strzelaniny w szkołach są problemem praktycznie. Mnie jako Polaka, czy Belga, ten scenariusz jest również wiarygodny co wojna w każdym Codzie ostatnio.
I gdzie masz tam promocje gwałtów? To mnie naprawdę interesuje, podaj przykład takiej gry.
,,Czekam na pierwsze problemy prawne,,
Problemów prawnych nie będzie bo nie robi nic nielegalnego na rynku międzynarodowym.
Jeśli chodzi o gwałty to Agony jest przykładem, w innych grach to zdaje się pokazane nie było. Przynajmniej na razie.
Nie znam się jakoś bardzo na prawie, ale czy oferując swoje usługi na terenie danego kraju nie muszą dostosować się do jego reguł? Niemniej jednak w najgorszym przypadku wprowadzą blokadę regionalną na dany tytuł i problem z głowy.
,,Nie znam się jakoś bardzo na prawie, ale czy oferując swoje usługi na terenie danego kraju nie muszą dostosować się do jego reguł,,
Oczywiście, że tak, ale wtedy ewentualnie dana gra nie będzie legalna w danym kraju do posiadania. Steam nie będzie nic musiał usuwać z oferty.
Amerykańskie media mają w dupie poprzewracana od poprawności politycznej więc mogą sobie mówić co chcą.
Zgadzam się z Sttarki, najlepiej niech rynek zweryfikuje. Syf się nie obroni i po prostu nie sprzeda, przez co sam zniknie ze steama.
A co do problemów z pozwami itd. Wątpię by dla Valve było problemem wycofanie danej gry z sprzedaży w konkretnej lokalizacji. Ile sądy będą w stanie takich wniosków wystosować rocznie? Kilkadziesiąt na kraj? To ogranie jeden admin z panelem do ustawiania dostępności w regionach. Zresztą, nawet taki Fallout 3 był zakazany np. w Australii i jakoś mimo jego dostępności na Steam Valve problemów nie miało.
A co do mediów, bojkotu w telewizji itd. Kto tego słucha? Odbiorcy tego typu rewelacji nie są zazwyczaj konsumentami Steama.
"Syf się nie obroni i po prostu nie sprzeda, przez co sam zniknie ze steama."
Jakoś przez ostatnie parę lat taki system się nie sprawdza, i syfu jest coraz więcej. Nie mówiąc o tym, że koszta "produkcji" większości syfu na steamie są na tyle niskie, że wystarczy naprawdę minimalna sprzedaż. A parę kupujących zawsze się znajdzie, chociażby w ramach "walki z cenzurą", jak to miało miejsce w przypadku Active Shooter.
"Odbiorcy tego typu rewelacji nie są zazwyczaj konsumentami Steama"
Ale mogą wywrzeć nacisk na Valve. Chociażby polityczny. Już to w Ameryce były głosy że "gry wywołują agresję wśród młodzieży, więc są bezpośrednią przyczyną masakr w szkołach".
Ale mogą wywrzeć nacisk na Valve. Chociażby polityczny. Już to w Ameryce były głosy że "gry wywołują agresję wśród młodzieży, więc są bezpośrednią przyczyną masakr w szkołach".
To juz nieaktualne... teraz seks i pornografia sa na topie.
Z jednej strony bardzo fajnie, bo cenzurowanie gier ze znaczkiem 18+ to była jawna kpina z dorosłego odbiorcy produktu, ale z drugiej strony oznacza to jeszcze większy zalew szamba w postaci bieda-gierek. Ale mimo wszytko to krok w dobrą stronę.
Oj będzie srogi napływ crapów. Ale informacja o nowych filtrach mnie cieszy. Być może pomorze przy wyszukiwaniu ciekawych gier przy wyprzedażach, ale pewnie trochę im zajmie zanim to wprowadzą.
A z tym "promowaniem" gwałtów i strzelanin w szkołach przez Steam, to zwyczajna nadinterpretacja. Pewnie zrobiona przez jakiegoś dziennikarza, lub matkę nie znającą się na działaniu sklepu.
Być może zniesienie cenzury to tylko tymczasowy zabieg. Zobaczymy w przyszłości
Rynek zweryfikuje a ty człowieku się przekopuj przez te zwały podobnych do siebie gier.
Niby są kuratorzy i rekomendacje ale tylko dla popularnych tytułów, szukanie ukrytych perełek to prawdziwy hardkor w tej wypożyczalni...
Ja uważam ze powinni wprowadzić kontrolę jakości ale nie od strony moralnej ale od strony technicznej przed premierą gier przynajmniej tych które kosztują ponad 100zł. Bo jak widać wiele gier w ciągu pierwszego tygodnia dwóch ma listy poprawek dość pokaźne a można by to zrobić wcześniej.
Moim zdaniem bardzo dobra decyzja. Może otworzyć rynek dla gier Adult Only, gdzie twórcy nie będą musieli użerać się z cenzorami i pokazać to co chcą pokazać: czy jest to przemoc, rasizm, seks czy każde inne tabu. Obecnie mamy totalne ugrzecznienie gier, a wydawcy(zwłaszcza ci duzi) unikają ww. jak ognia, w obawie przed zablokowaniem sprzedaży. I tak dochodzimy do trwającej już kilka dobrych lat stagnacji gier, gdzie raz na jakiś czas pojawia się perełka, która jest przykryta masą odtwórczych produkcji.
Jeśli steam zaproponuje odpowiednie filtrowanie treści to wszystko powinno mieć dobry wpływ na branżę, bo jak mawiał klasyk: wszystko jest dla ludzi.
@U.V. Impaler
Będą po prostu mieli większe pole do popisu, tyle i aż tyle. Jeśli ktoś będzie chciał zrobić kalkę Postala to zrobi kalkę Postala(podobnie z Codem czy innymi grami). Po prostu otwiera to dużo nowych możliwości, a to od dewelopera zależy czy z nich skorzysta czy też nie.
Cenzura w sklepie steamowskim plus ostrzeżenia w trakcie zakupu lub instalacji to powinno być zawsze ale ten temat to jedynie kropla w morzu. Trzeba porządnej weryfikacji i zamiast głównie same gry twórców usuwać to karać także twórców czyli chociażby powinno być coś takiego jak się zgłasza gry ale zamiast zgłaszać gier to ich twórców. Można by jeszcze wiele pisać ale nie wiadomo co to da.
Ktoś z tego wątku przeczytał w ogóle tego posta od Valve? W oryginale mamy:
With that principle in mind, we've decided that the right approach is to allow everything onto the Steam Store, except for things that we decide are illegal, or straight up trolling.
Bardzo ważne jest zdanie o tym że to Valve będzie decydować co jest niedozwolone. Jeżeli niedozwolone treści będą takie same dla całego świata (a najprawdopodobniej będą) to dużo się nie zmieni.
nieźle rozchwiani są ze swoją moralnością w sumie - mięsiąc tak kolejny inaczej xD
Jeśli oznacza to otworzenie się dla gier AO i gier pornograficznych to całkiem fajnie, ale znając to co robi Valve od wielu lat, jest to tylko kolejna lipna wymówka braku kontroli jakości. I co gorsza, napisana tak by niektórzy myśleli o tym jako o "słusznej walce z cenzurą", co tylko zwiększy zainteresowanie wokół kontrowersyjnych crapów.
szkoda ze na agony naciskali i chlopaki musieli okroic wersje :/
a w ten szkolny shooter chetnie bym pogral :D
Komuś w branży trochę zadymiło pod fotelem po tym ogłoszeniu :]
W sieci zrobiła się mała burza. I dobrze, rozruszają się trochę te próchna z farbowanymi włosami...
Doskonała wiadomość. Być może sprawi to iż na Steamie ożyje spory rynek gier Visual Novel (które stanowią większą część rynku w Japonii). Stanowcza większość z (również wybitnych fabularnie) VN które powstały posiada mocne elementy erotyczne. Nie mówiąc już o rynku gier stricte erotycznych które niczym prócz celu rozgrywki się nie różnią. Niestety zachodnie fiksacje na punkcie erotyki mocno utrudniają istnienie realnemu rynkowi gier dla dorosłych (który podobnie jak gry VN jest olbrzymim rynkiem w Japonii oraz po części Chinach). Mam spore wątpliwości czy Valve naprawdę dopuści gry dla dorosłych do platformy, zwłaszcza że na ogół bazują one na tabbo jak gwałt czy kazirodztwo, jednak samo dopuszczenie bez cenzury rasowych gier VN byłoby olbrzymim postępem.
Nareszcie! Liczę, że przez to jakaś mała grupka ludzi-zapaleńców wpadnie na pomysł stworzenia gry, która będzie realistyczną, nastawioną na singla, hardcorową piaskownicą w stylu Postala 2. Nie grzeczne czarno-biało-czerwone Hatred, albo nudne Agony w piekle, czy pikselowe śmieszne gierki i nie gra o strzelaninie w szkole (która nawiasem mówiąc jest nastawiona jedynie na robienie szumu przez samą tematykę i nazwę. Pod innymi względami to pewnie ostatni badziew)
Może czas zlikwidować jakąkolwiek cenzure a nie podniecać sie tym ze wreszcie można bedzie obejrzeć fizyke tyłka w grze od osiemnastu lat.
Czyli, ze co... nastepny Wolfenstein juz ze sfastykami?