Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Capcom zarejestrował domenę dla Devil May Cry 5

04.06.2018 13:21
Persecuted
1
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

No i fajne, już na bazie przecieków wiem, że to będzie dobre E3 :).

04.06.2018 13:21
Miodowy
😁
1
odpowiedz
Miodowy
96
Nigdy nie był młody

Zdecydowanie wolę Dantego w tej postaci - lekko kiczowatego gbura z anime, niż rebootowanego pozerskiego nieletniego ćpuna :D

04.06.2018 13:25
Maxley
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Maxley
98
Naiwny Sceptyk

Ponoć piątka to "[...]naprawdę dobry slasher, ale nie najlepszy Devil May Cry" Ciekawe czy przez brak backtrackingu i bahaterem, który nie był pyskatym dorosłym, tylko pyskatym gówniarzem.

04.06.2018 13:48
dzl
1.1
1
dzl
103
John Yakuza

Gram miała też kilka innych problemów:
-brak blokowania kamery na pojedynczym przeciwniku,
-dużo niższy poziom trudności,
-przeciwnicy wrażliwi na konkretny oręż,
-Dante po każdym ataku przez ułamek sekundy pauzował, przez co walka wydaje się ociężała,
-najsłabsi w serii bossowie,
-devil trigger, który sprowadza się do wybicia przeciwników w powietrze i zwiększenia obrażeń,
-fabuła jest przeciętna, a co za tym idzie również postacie,
-humor z tyłka.

Gra jest w porządku o ile przymknie się oko na niektóre z ww. elementów, ale to nie jest gra która może w jakimkolwiek stopniu konkurować z DMC4 czy DMC3 o tytułach Platinium nie wspominając.

04.06.2018 14:01
Ictius
1.2
Ictius
139
Judgement Kazzy

GRYOnline.plRedakcja

Ponoć piątka to "[...]naprawdę dobry slasher, ale nie najlepszy Devil May Cry" Ciekawe czy przez brak backtrackingu i bahaterem, który nie był pyskatym dorosłym, tylko pyskatym gówniarzem.

Piątego DMC nie ma... jeszcze. Problemy DmC wypisał dzl.

04.06.2018 13:30
2
odpowiedz
zanonimizowany1168249
3
Generał

No nareszcie, mam nadzieje, że tym razem będzie prawdziwy Dante z białymi sweet włosami :3

04.06.2018 14:03
DanuelX
3
3
odpowiedz
15 odpowiedzi
DanuelX
82
Kopalny

A mnie się tam rebot DMC podobał.

04.06.2018 14:07
Persecuted
3.1
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Mnie też, ale ja nigdy nie byłem "tru" fanem tej serii. Dość powiedzieć, że poza DmC lubię tylko Devil May Cry 4 (i to głównie pierwszą połowę, w której sterujemy Nero), uważane przez "tru" fanów za najsłabszą odsłonę z tych klasycznych ;).

post wyedytowany przez Persecuted 2018-06-04 14:08:43
04.06.2018 14:11
DanuelX
3.2
1
DanuelX
82
Kopalny
Image

Jako pececiarz z serią miałem styczność przelotną. Za to reebot stylistyką, kolorystyką i BOSAMI (zwłaszcza parodią Bill O'Reillego) zmiażdżył.
No cóż fanboje zabiły grę ninja theory.

post wyedytowany przez DanuelX 2018-06-04 14:15:00
04.06.2018 14:14
Ictius
3.3
Ictius
139
Judgement Kazzy

GRYOnline.plRedakcja

No cóż, dziwne decyzje zabiły grę ninja theory.

Fixed ;)

Jak się robi grę, która odstaje od poprzedniczek to potem są takie rezultaty. "Fanbojstwo" nie ma tu nic do rzeczy.

04.06.2018 14:18
DanuelX
3.4
1
DanuelX
82
Kopalny

Pliz główny zarzut na premierę to hur dur dante ma czarne włosy i wygląda jak emo.

No ale kto co tam lubi. Ja żałuję, że nie dostaliśmy następnej części w stylu reboota. Jak ktoś woli coś innego jego wybór.

04.06.2018 14:22
Ictius
3.5
Ictius
139
Judgement Kazzy

GRYOnline.plRedakcja

Pliz główny zarzut na premierę to hur dur dante ma czarne włosy i wygląda jak emo.

Tylko, że to nie był zarzut każdego fana tej serii. Zmiana wyglądu głównego bohatera, który w dodatku jest bardzo charakterystyczny, była błędem, ale to tylko wierzchołek całej góry problemów jakie ta gra posiadała.

04.06.2018 14:27
Miodowy
3.6
Miodowy
96
Nigdy nie był młody

Jako gracz oceniam reebot dobrze (takie 7/10), jako "tru" fan (z przymrożeniem oka) jednak mentalnie zaczynam zaniżać, bo wady uwypuklają się straszliwie.
przykład:
seria jest kiczowata, ale w taki kontrolowany sposób jak Bayonetta i jak ktoś to łapie to mu się podoba. W reebocie kicz zostaje zastąpiony pewną schematyczną sztampą w stylu... jakimś takim tanim amerykańskim kinem. I wtedy dysonans sprawia drażniąca postać staje się mega drażniąca.

post wyedytowany przez Miodowy 2018-06-04 14:28:57
04.06.2018 14:42
kaszanka9
3.7
kaszanka9
109
Bulbulator

DanuelX, no ja się z tobą zgadzam, ludzie narzekali, bo emo, bo dzieciak, a gra jest naprawdę dobra, świetna muzyka, zgranie jej z grą no i wartka akcja.

I tak jak piszesz świetna wizja artystyczna.

Moim ulubionym etapem jest Lilith Club i całe to dochodzenie do bossa, genialny podkład muzyczny, cała ta psychodelia i finał.

Szczerze to mam gdzieś czego to jest reboot, gra mega.

04.06.2018 14:52
Persecuted
3.8
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Dla mnie przypadek DmC idealnie obrazuje dlaczego twórcy wolą robić "bezpieczne kontynuacje", zamiast wprowadzać rewolucyjne zmiany.

Fakt faktem, że reboot nie miał prawie nic wspólnego z poprzednimi odsłonami (poza zrębem fabuły, imionami kilku postaci i nazwami własnymi miejsc, broni, czy artefaktów), ale poza tym był także po prostu świetną produkcją, dobrze zbalansowaną, zaprojektowaną z pomysłem i wysmakowaną pod względem audio-wizualnym.

Jestem przekonany, że gdyby wypuścić DmC jako osobną markę (albo przynajmniej jako poboczny spin-off serii Devil May Cry, nie nowe otwarcie), to dziś mielibyśmy już DmC 2, a może nawet i DmC 3. Fanom się nie spodobało, bo chcieli więcej tego samego (a przynajmniej bardziej zbliżonego do tego co było). Absolutnie im tego nie wypominam, bo każdy ma prawo do własnych oczekiwań, ale radzę zapamiętać ten przypadek wszystkim tym, którzy narzekają na wtórność rynku gier video. W ogólnym rozrachunku ryzyko innowacji się średnio opłaca, bo fani są kapryśni i trudno im dogodzić.

Podobnie było z Hitmanem Absolution (gdzie ludziom nie spodobała się zmiana formuły) czy Mafią III (gdzie fani bardzo rozpaczali z powodu zmiany settingu). Na bezpieczne sequele ludzie też często kręcą nosem, ale tak czy inaczej kupują i to jest najważniejsze.

post wyedytowany przez Persecuted 2018-06-04 14:54:46
04.06.2018 15:04
Miodowy
3.9
1
Miodowy
96
Nigdy nie był młody

Persecuted - kontynuacja serii w danym stylu to po prostu kontynuacja serii, a nie "bezpieczne kontynuacje". Bezpiecznym zachowaniem było zakupienie licencji przez Ninja Theory i w wmówienie graczom, że ma wiele wspólnego z poprzedniczkami, zamiast zrobić kompletnie nowy produkt bez renomy jaka wyrobiła marka. Chyba na takim bezpiecznym zachowaniu sprzedali więcej sztuk niż inne gry jakie tej renomy nie miały, a może nawet były lepszymi produktami.

post wyedytowany przez Miodowy 2018-06-04 15:06:08
04.06.2018 15:06
Ictius
3.10
1
Ictius
139
Judgement Kazzy

GRYOnline.plRedakcja

@Persecuted

Dla mnie przypadek DmC idealnie obrazuje dlaczego twórcy wolą robić "bezpieczne kontynuacje", zamiast wprowadzać rewolucyjne zmiany.

Ograniczanie (wrogowie wrażliwi na konkretny oręż) i zmiany w systemie walki (wywalenie lock-ona, który jest integralną częścią systemu walki w DMC) to żadna "rewolucja".

Fakt faktem, że reboot nie miał prawie nic wspólnego z poprzednimi odsłonami (poza zrębem fabuły, imionami kilku postaci i nazwami własnymi miejsc, broni, czy artefaktów), ale poza tym był także po prostu świetną produkcją, dobrze zbalansowaną, zaprojektowaną z pomysłem i wysmakowaną pod względem audio-wizualnym.

Tak, z Succubusem i strzelaniem do ciężarnej kobiety na czele ;) No bez przesady.

Jestem przekonany, że gdyby wypuścić DmC jako osobną markę (albo przynajmniej jako poboczny spin-off serii Devil May Cry, nie nowe otwarcie), to dziś mielibyśmy już DmC 2, a może nawet i DmC 3.

No właśnie, ta gra mogłaby nazywać się inaczej i nikt by się jej nie czepiał. Została jednak wydana pod szyldem znanej i szanowanej marki - nie sprostała oczekiwaniom fanów więc sequela pewnie nie będzie.

Absolutnie im tego nie wypominam, bo każdy ma prawo do własnych oczekiwań, ale radzę zapamiętać ten przypadek wszystkim tym, którzy narzekają na wtórność rynku gier video. W ogólnym rozrachunku ryzyko innowacji się średnio opłaca, bo fani są kapryśni i trudno im dogodzić.

Tylko, że to serii DMC nie dotyczy - popatrz na zmiany wprowadzone w DMC 3 (nowość w postaci stylów) i 4 (postać Nero oraz dostęp do 5 stylów jako Dante). Ta seria nie stała w miejscu i nie dodawała jedynie jedną nową broń na odsłonę.

04.06.2018 15:32
Persecuted
3.11
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Miodowy, @Ictius

Powtarzam, nie twierdzę, że DmC było genialną produkcją albo lepszą odsłoną niż poprzednie DMC 4. Twierdzę natomiast, że jej jakość na pewno była wyższa, niż sugerowałaby to jej sprzedaż. Wielu fanów serii przyznaje zresztą, że DmC to całkiem fajna gra i pod innym szyldem by im się podobała. Capcom chciał odświeżyć serię i zdecydował się na odważny krok zaprojektowania wszystkiego od zera, powierzając markę Ninja Theory. Zagrali wszystko na jedną kartę i... przegrali, bo fanom się nie spodobało.

O to mi właśnie chodzi, że nie wystarczy po prostu zrobić czegoś inaczej. Trzeba to jeszcze zrobić tak, żeby spodobało się odbiorcom... czyli w sumie nie wiadomo jak, to istna loteria. Zamiast więc głowić się nad tym jak coś zmienić, można po prostu wyprodukować "bezpieczny" sequel, który coś tam zmienia, ale nie za bardzo, żeby nie zniechęcić fanów zbytnimi eksperymentami. Totalna rewolucja się komercyjnie nie opłaca.

post wyedytowany przez Persecuted 2018-06-04 15:34:01
04.06.2018 15:57
Miodowy
3.12
Miodowy
96
Nigdy nie był młody

@Persecuted i w zasadzie masz sporo racji. Ja nie mówię, że to była złą grą - była całkiem dobrą grą. Mechanika ok (może nawet lepsza niż wcześniej), grafika ok, bronie ok, muzyka bardzo dobra, projekt artystyczny ok (poza etapem z sukubem - wyglądał koszmarnie tanio), przeciwnicy spoko (bosowie jednak tak sobie).
Jednak jedna rzecz nie była ok i nie da się przeboleć - stylówa, która definiowała serię. Można wszystko zrobić lepiej, ale jak pominąć najważniejszy aspekt to plusu nie zasłaniają minusów. To tak jakby robić Fallouta w czasach współczesnych zamiast postapo.

post wyedytowany przez Miodowy 2018-06-04 16:00:14
04.06.2018 16:09
Persecuted
3.13
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Up

A no widzisz, a ja znowu nie trawię japońskiego kiczu i dlatego stylówa DmC przypadła do gustu dużo bardziej. Główny bohater był tak samo irytujący jak kiedyś, tylko zamiast dupka z mocarnymi onelinerami, został amerykańskim nastolatkiem z mocarnymi onelinerami :). Ot gust.

04.06.2018 17:05
Miodowy
3.14
Miodowy
96
Nigdy nie był młody

O ironio ja też nie lubię japońskiego kiczu, ale ten w DMC i Bayonecie to zupełnie inna bajka bo w założeniu ma taki być. Dla mnie bardziej strawny niż ten poważniejszy z FFXIV :P

post wyedytowany przez Miodowy 2018-06-04 17:12:44
04.06.2018 18:44
3.15
zanonimizowany714315
111
Legend

Ja też wolę DMC od starych Devilow.

Dość powiedzieć, że poza DmC lubię tylko Devil May Cry 4 (i to głównie pierwszą połowę, w której sterujemy Nero), uważane przez "tru" fanów za najsłabszą odsłonę z tych klasycznych ;

Najslabsza to jest 2 czesc, ona zostala przez wszystkich zjechana tak naprawde

04.06.2018 14:31
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany558287
180
Senator

Czyli wracamy do miernoty, po zrobieniu świetnej gry, która aż się prosi o kontynuację. Szkoda.

04.06.2018 14:35
Ictius
4.1
Ictius
139
Judgement Kazzy

GRYOnline.plRedakcja

A w czym DmC było takie świetne?

04.06.2018 14:45
4.2
2
Absolem
131
Generał

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie DMC z 2013 roku był jedyną grą z serii, w którą grałem i bawiłem się świetnie.

04.06.2018 17:51
marcing805
5
odpowiedz
marcing805
193
PC MASTER RACE

Szkoda, że nie wskrzeszą serii Onimusha.

04.06.2018 18:40
😂
6
odpowiedz
zanonimizowany1172107
28
Konsul

trollują graczy wyjdzie Devil may Battle royale xD

04.06.2018 19:24
7
odpowiedz
zanonimizowany1257941
4
Pretorianin
Image

Ja tam bym chciał zagrać w Bloodrayne 3 - Capcom idealnie nadaje się do wskrzeszenia marki.

04.06.2018 21:37
8
odpowiedz
elosidzej
83
Generał

Świetnie :)

Wiadomość Capcom zarejestrował domenę dla Devil May Cry 5