PUBG Corp. wkracza na wojenną ścieżkę z Epic Games
Co za idioci. Brandon ewidentnie nie może przeżyć, że jego brak doświadczenia i amatorszczyzna Bluehole sprawiła, iż Fortnite ich wygryzł.
Zamiast zająć się poważnymi problemami w PUBG, poszli w stronę skrzynek i innych bzdur.
Aż chcę, aby Epic dokładnie, bardzo dokładnie przeanalizowało umowę licencyjną UE i zrobili z PUBG to co swojego czasu zrobili z Too Human.
Banda amatorów pracuje przy PUBG. Niestety. Sami zmarnowali potencjał i teraz próbują .... zawładnąć gatunek :D mistrzowie.
Sam gram w PUBGa ale liczę, że sąd dowali ogromną karę Bluehole za zawracanie dupy.
Co następne? Bethesda pozwie CD Projekt RED za to, że Wiedźmin 3 ma duży, otwarty świat?
Chyba są śmieszni, co za żenada.
I dokładnie, za pewne bardzo ich razi, że darmowy fortnite po prostu ich przebił, nie tylko tym, że jest darmowy, ale po prostu lepszy, dużo lepsza optymalizacja i status projektu, do tego DUŻO większa różnorodność i przeróżne cele oraz nagrody, w PUBG co, gra która nadal zachowuje się jak zamaskowana alfa, mierna optymalizacja, o to by było na tyle..
Ciekawe o co ich pozwali ha ha, może niech wspomną koniecznie, że też "rypali" np. tryby tymczasowe, bo, że niby co, pozwą ich o wrzucenie xx osób na mapę celem eliminacji, aha... rzeczywiście unikalne xD
"Kupić nie kupić, potargować warto"
Co za idioci. Brandon ewidentnie nie może przeżyć, że jego brak doświadczenia i amatorszczyzna Bluehole sprawiła, iż Fortnite ich wygryzł.
Zamiast zająć się poważnymi problemami w PUBG, poszli w stronę skrzynek i innych bzdur.
Aż chcę, aby Epic dokładnie, bardzo dokładnie przeanalizowało umowę licencyjną UE i zrobili z PUBG to co swojego czasu zrobili z Too Human.
Banda amatorów pracuje przy PUBG. Niestety. Sami zmarnowali potencjał i teraz próbują .... zawładnąć gatunek :D mistrzowie.
Panie, ale Brandon Greene jest tylko projektantem gry, nie prezesem... I on sam kiedyś mówił, że nie rości sobie żadnych praw do stworzonego przez siebie gatunku.
@up, jestem ignorantem, ani fortnite, ani pubg nie instalowałem, widziałem jedynie fragmenty rozgrywki, znam głównie z niusów o kolejnych rekordach i właśnie takich akcjach jak powyższa. Czym ten nowy "gatunek" jest? Bo - oczywiście zakładam, że mogę się mylić - dla mnie to wygląda jak klasyczny tryb (tryb, nie nowy gatunek) last man standing na większej mapie?
To tylko nazwa.. LMS, BR -- nie ma znaczenia. Pozew jest głupi, tak jak głupi są developerzy PUBG.
Wyobrażasz sobie, że id Software pozywa wszystkie firmy, które stworzyły gry typu shooter FPP?
I to tępe podejście Brandona i całego Bluehole studios, że to ONI mają prawa do BR. Że to ONI go stworzyli. Brandon jest obecnie pośmiewiskiem. Aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba, która stworzyła mod do Army.
@VinniV no właśnie do tego zmierzałem :) już były dysputy i - ale tu łba sobie odciąć nie dam, bo może coś mi się uroiło - nawet przymiarki do podobnych zabiegów. Bądź co bądź, trolli patentowych nie brakuje na świecie, natomiast póki co nikomu nie udało się opatentować 'gatunku' twóczości, zarówno jeśli idzie o gry jak i dowolne inne medium. Cały pozem jest śmieszny i albo liczą na pr na zasadzie "niech mówią, byle mówili", albo liczą na polaryzacje community, albo są zwyczajnie zdesperowani. Każda z tych opcji jest bardzo smutnym wariantem.
Chyba są śmieszni, co za żenada.
I dokładnie, za pewne bardzo ich razi, że darmowy fortnite po prostu ich przebił, nie tylko tym, że jest darmowy, ale po prostu lepszy, dużo lepsza optymalizacja i status projektu, do tego DUŻO większa różnorodność i przeróżne cele oraz nagrody, w PUBG co, gra która nadal zachowuje się jak zamaskowana alfa, mierna optymalizacja, o to by było na tyle..
Ciekawe o co ich pozwali ha ha, może niech wspomną koniecznie, że też "rypali" np. tryby tymczasowe, bo, że niby co, pozwą ich o wrzucenie xx osób na mapę celem eliminacji, aha... rzeczywiście unikalne xD
A H1Z1 jeszcze trochę poczeka i pozwie wszystkich zgarniajac miliardy i zostanie monopolista :)
Śmiechłem. :D
Faktycznie jest podobne do bólu. Jak patrzę na te dwie gry to ich nie rozróżniam i muszę wypatrywać takich drobnych szczegółów jak budowanie, styl graficzny, wielkość i kształt mapy, system strzelania.
Niech zakończą wspieranie Pubga w kwestii silnika i zobaczymy ile wytrzyma.
Nope, nie zakończą. Wątpie by korzystali z modelu licencjonowania darmowego, wiążącego się z odpalaniem kwartalnie procentu od przychodu, raczej kupili wieczystą lub czasową licencję za grubsze siano z góry, a takie licencje wiążą się z umowami właśnie co do wsparcia. Gdyby epic się sfochował przy takim układzie, ma proces praktycznie przegrany o niedotrzymanie warunków, do tego możliwie arbitraż o stracone dochody :)
Co następne? Bethesda pozwie CD Projekt RED za to, że Wiedźmin 3 ma duży, otwarty świat?
Przykład raczej z palca, bo RPG bazuje zawsze na otwartym i dużym świecie. Natomiast mogli by ich pozwać z porównywalną ilość błędów.
Prędzej BioWare.
@Duchos
Skoro tak twierdzisz. Wiedźmin 2 miał zupełnie inną strukturę świata gry niż gry Bethesdy.
Jade Empire i KotOR też są rpgami a światów na modłę Morrowinda nie mają na pewno.
Wspomniałem o tym, bo sami REDzi przed premierą trójki wspominali, że ich gra będzie ogromna, niczym Skyrim.
squaresofter - RPG może mieć duży świat korytarzowy. Tak jak Dragon Age: Początek, Wiedźmin 1 i 2, Gothic, choć tutaj częściowo. Nie każdy RPG musi być sandboxem i dzięki Bogu, bo przez to cierpi fabuła jak w wiedźminie 3. Skyrim to porażka fabularna. Wiedźmin 3 też nie błysnął fabularnie przez otwarty świat. Przez to jest krótki i bezplciowy z dziurami. Ten tytuł akurat nie potrzebował sandboxa.
Sam gram w PUBGa ale liczę, że sąd dowali ogromną karę Bluehole za zawracanie dupy.
Właśnie pubug chyba chce skończyć jak too human ale jedna rzecz czy oni teraz mogą przejść na inny śilnik np cry engie i czy to jest możliwe do zrobienia bez zdejmowania gry ze steama?
Jest możliwe, bo teoretycznie mogliby wydać patch z grą na innym silniku. Jednakże to trwałoby wiele miesięcy, bo należałoby przepisać wszystkie skrypty, tworzyć od nowa sceny, UI, grafy animacji, uwzględnić różnice pomiędzy silnikami (są rzeczy w UE4, których nie ma w CEV i odwrotnie), dostosować wszystkie assety itd. Dodatkowo programiści z Bluehole musieliby się nauczyć API CryEngine. Zaletą jest to, że w obu silnikach można programować w C++ (chociaż możliwe, że Bluehole napisało trochę skryptów z wykorzystaniem blueprintów, Epic Games tak zrobiło na początku w przypadku Fornite i dopiero w ostatnich miesiącach zaczęto przepisywać kod - możliwe, że była to tylko natywizacja + refaktoryzacja kodu). Więc podsumowując, portowanie na inny silnik jest możliwe, ale pracochłonne i kosztowne :).
@LuciusFox teoretycznie jest możliwe, ale defacto to praktycznie zrobienie gry na nowo, tyle że trudniej. Serio. Assety fakt - o ile fbx pipeline jest podobny w CR o tyle sama kwestia meshów i textur byłaby prosta, jednakże już konstrukcja materiałów, ewentualnie customowe shadery, nie wspominając już o morph targetach czy skeletonach to już inna para kaloszy i wymagałaby pochylenia się praktycznie jak przy nowym projekcie :) Co do natywizacji blueprintów - to nadal experimental feature, więc na 100% było to ręczne przeklepywanie, choć z blueprintami, i ogólnie dobrze zorganizowanym visual scriptingiem, jest tak, że relatywnie łatwo je się przekłada na kod źródłowy. Co do samej łatki - znów, ściąganie praktycznie całej gry na nowo i liczenie, że wszystkie personalne dane nie rozjadą się przy zaciągnięciu do defacto kompletnie nowej gry. Idę o zakład, że część zmiennych i związanych z nimi systemami są napisane jak są w związku ze specyfiką silnika. Także generalnie zadanie karkołomne, aczkolwiek wykonalne. Biorąc jednak pod uwagę komentarze w jakim stanie technicznym znajduje się pubg, podejrzewam, że po takim zabiegu byłby już zupełnie niegrywalny.
@soulldelsol W sumie to napisałem to samo, można, aczkolwiek jest to bardzo trudne. Czasem na Gamasutrze pojawiają się arty o zmianie silnika i w przypadku niektórych gier (raczej tych mniejszych, indie) nawet czasem się udaje :).
Zmiana silnika po wydaniu grywalnej wersji? :) Damn, nie podjąłbym się czegoś takiego. Zmiany w trakcie deweloperki - i to na różnym poziomie zaawansowania projektu - to się zdarzało i jak się kończyło pamiętamy. Ale generalnie - tak jak zauważyłeś - co najwyżej małe indie sobie mogą na to pozwolić, ale też jakoś nie widzę (przy założeniu, że indie to full-time indie a nie rzeźbienie po godzinach po etacie) żeby jakiekolwiek studio niezależne było zwyczajnie stać na takie akrobacje w końcowej fazie projektu. I o ile pewnie twórców pubga byłoby stać finansowo na to, technicznie zapewne by nie podołali, skoro projekt jest w stanie w jakim jest, mając dostęp do takich zasobów jakimi dysponują.
Ale to jest jak najbardziej wykonalne jeżeli ktoś by się uparł. Rzadko, ale zdarzają się przecież porządne remastery gier na nowszych w porównaniu do pierwowzoru silnikach. Hipotetyczne przeniesienie PUBG (które na 100% się nie odbędzie, a na pewno nie na CryEngine'a, już prędzej zaczęliby robić własny silnik, w końcu mają tyle kasy) byłoby w sumie takim remasterem.
Siedzę w gamedevie, wiem, że to wykonalne. Wątpie by ktoś podjąłby się takiej akcji w przypadku takiego projektu na takim etapie jego życia i tyle :)
Ale ja mogę się nawet założyć o to, że nie będzie żadnego przenoszenia PUBG na inny silnik, tylko zwyczajnie odpowiedziałem OP, że to teoretycznie możliwe :).
Artykuł wprowadza w błąd. Nie pozywają ich dlatego, że są podobieństwa w trybach battle royale tylko dlatego, że epic złamał NDA.
@Chruścik czyli wszystko jasne. Boli, że ktoś wykorzystał pomysł lepiej. Z oficjalnej noty wynika, że zarzuty są mętne: "After listening to the growing feedback from our community and reviewing the gameplay for ourselves, we are concerned that Fortnite may be replicating the experience for which PUBG is known." i "But our name was used to officially promote their game without our knowledge. There was no discussion. It was just a bit surprising and disappointing to see our business partner using our name officially to promote the game mode that is pretty similar to us and there was misunderstanding in the community that we're officially involved in the project." Czyli niby chodzi o podobieństwa rozgrywki (moje ulubione "oferuje podobne doświadczenie"... powodzenia w stosowaniu takiej linii w sądzie), ale jednak trochę o to, że użyli ich marki do promocji. I dopiero teraz to wychodzi i w takiej formie? Takie pozwy są załatwiane polubownie bo w przypadku naruszenia trademarku, a używanie bez zgody jest taką sytuacją, baaaadzo łatwo wygrać odszkodowanie i to niemałe. Tak naprawdę nic nie jest powiedziane wprost a sam fakt, że ujawniane jest to dopiero teraz, po prawie 6 miesiącach od złożenia pozwu sugeruje, że sprawa przybrała obrót raczej nie po myśli pubgistów, więc zaczynają prać brudy publicznie.
Brawo PUBG Corp, mam nadzieję, że wygrają z EPIC. Podawane przez was przykłady nie mają sensu, ponieważ EPIC był zaangażowany w produkcję PUBG, mieli informacje od środka i podczas gdy pomagali w produkcji PUBG, to zgapili pomysł i zrobili własną grę. Powstaje kupa innych BR (albo już powstały) i nie słyszałem póki co by pozywali twórców np Radical Heights.
Jedyne co może wygrać PUBG Corp. to talon na balon podczas festynu. W przypadku tych dwóch gier nie ma żadnych podstaw do oskarżeń o kradzież praw autorskich.
Opowiedz nam jaki to pomysł został zgapiony w tym przypadku? To że zrobili grę z gatunku BattleRoyal? Może to że zamykająca się strefa jest kołem? :D Rozumiem że idąc Twoim kretyńskim tokiem rozumowania Mojang powinien praktycznie co tydzień wystosowywać co raz to nowe pozwy bo pojawiają się kolejne gry oparte na voxelach. Skąd się biorą takie jednostki...Mam nadzieje że po całej tej dziecinadzie Epic znajdzie sposób aby wypowiedzieć licencję tym pajacom z Bluehole i niech sobie wtedy radzą ;)
FloMeisster - mam nadzieję, że Ci się lepiej na sercu zrobiło jak mnie zwyzywałeś. Przechodząc do konkretów, to EPIC był partnerem PUBG Corp podczas produkcji gry. Wyobraź sobie, że tworzysz jakiś produkt/zakładasz firmę, sam nie jesteś w stanie tego zrobić i szukasz partnera, a partner w między czasie tworzy swoją wersję bazując na tym co zobaczył u Ciebie. Sytuacja analogiczna do facebooka i widzisz, Zuckerberg musiał zapłacić.
blood, ale czy Ty widzisz, że te gry są zupełnie różne? Łączy je gatunek czy też jak tam chcesz nazwać Battle Royal. Pod względem designu są to dwie różne gry, rozgrywka poza podstawowymi zasadami również ma ze sobą niewiele wspólnego. Koreańczycy nie maja żadnych szans na wygranie w tak idiotycznej sprawie, a wręcz mogą stracić bardzo wiele z całym silnikiem gry na czele.
To nie ma znaczenia, że mają kolorową grafikę i jakieś budowanie itp. Gra ewidentnie powstała jedynie dlatego, ponieważ mieli dostęp od podwórka do PUBG. Kapnęli się co się święći i dorobili do +/- gotowej gry tryb BR w 3 miesiące. Jeśli do tego jeszcze będą walczyć o silnik to uważam, że developerzy powinni zbojkotować UE4, bo nigdy nie wiadomo kogo EPIC będzie chciał wyeliminować.
Twoja logika kompletnie nie ma sensu w tym przypadku. Nie ma tutaj mowy o żadnym złamaniu praw autorskich, czy zgapieniu pomysłu od PUBG Corp. Powtórzę po raz kolejny; Poza gatunkiem gry, nie mają one ze sobą NIC wspólnego. To dwie ZUPEŁNIE RÓŻNE gry. I żadna pomoc z jednej czy drugiej strony tutaj nic nie zmienia. Nie ma tu żadnego naruszenia praw.
Poza tym EPIC posiada pełne prawa do swojego silnika i mogą z nim robić co tylko zechcą. Zazwyczaj nie robią nic, bo przy podpisywaniu wszelkich umów studia zgadzają się obustronnie na zaproponowane warunki i zwyczajnie zaczynają robić swoje. Jeżeli jednak ktoś zaczyna wojować to nic ich nie może zatrzymać przed zerwaniem umów ;)
EPIC dostarczył silnik i uczestniczył w produkcji PUBG, firmy stojące za Paladins i Overwatch nie mają ze sobą nic wspólnego.
Tu nawet by sądu nie było, tym czasem biurze hi-rez Bob do Johna co robi ta czerwona kropka na ścianie a gdzieś na zewnątrz słychać nuklear launch detected.
Podobienstwa? Jakie? Gdzie? Patrze na twicza z PUBG i widze 30 minut siedzenia w krzaku. Wlaczam twicza z Fortnite i widze 30 minut intensywnej gry. No ale wiadomo, spadla im sprzedaz i liczba graczy, wiec kompinuja. Ciekawe tylko, co zrobia, jak im EPIC odetnie dostep do silnika...
Jak Epic mogłoby odciąć ich od udostępnionego na określonych warunkach silnika?
Tak samo, jak zrobili to z Silicon Knights. Treść umowy licencyjnej jest zawiła. Wystarczy jeden fuckup Bluehole w temacie korzystania z licencji, bądź assetów i Epic ich udupi.
Fantastycznie, zamiast zając się poprawą masy błędów i usprawnić grę tak by nikt nie mógł na nią narzekać przez co niejednokrotnie olał pubka to wolą pozwać Epic i tam zarobić, bo ewidentnie zazdroszczą sukcesu. Może ktoś im zdradzi tajemnicę, że bardziej opłacało by sie ten chajs zainwestować w usprawnienie pubka, a nie na prawnika...
Bluehole NIGDY nie naprawi PUBG. Brak im zdolności. Dowód? Uruchom TERA Online. Gra BHS, na UE. Optymalizacyjny koszmar, mimo tego, że MMO jest już kilka grubych lat na rynku.
PUBG zawsze będzie drewnianym ziemniakiem w temacie animacji, responsywności.
Epic teraz powinien im zabrać prawa do korzystania z U4 ;)
To byloby cos pieknego, news roku. Chyba dobry tydzien mialbym z tego powodu dobry humor.
Brawo, na plan dalszy odeszlo dopracowywanie gry wciaz pelnej bugow a zaczela sie walka o pieniadze...kazdy kto ma troche oleju w glowie wie ze to sie zawsze konczy kopniakiem w krocze dla pazernych na kase wieprzy...
Mnie tam spory o kasę nie interesują, PUBG broni się samo gdyż jest to zwyczajnie lepsza gra niż Fortnite i moim zdaniem lepiej by zrobili jakby w rewanżu zaczęli kopiować różne pomysły z Fortnite (np. 50 vs 50, jedyny tryb dla którego grywam też czasami w Fortnite, ale jak pojawi się w PUBG to oczywiście się przeniosę). Ostatecznie pewnie i tak Maverick lub jakaś inna gra battleroyale robiona przez większe i bardziej doświadczone studio pogodzi obu konkurentów którzy do tego czasu zwyczajnie się już ludziom przejedzą.
Gratuluję hipokryzji PUBG Corp. To, że zgodnie z zasadą wolnego rynku inni ludzie łapią obecne trendy i robią to lepiej od "prekursora", dzięki czemu ludzie wybierają lepszy towar, ma być złe, mają przez to niby tracić, tylko dlatego że inni poszli w trend, który ta firma zapoczątkowała. Swoją drogą pomyślcie tylko, ile rzeczy sam PUBG zerżnął od innych tytułów - zwłaszcza od H1Z1, które przyznajmy, także było robione pod względem technicznym przez bandę niedorozwojów ze stwardnieniem rozsianym mózgu, ale ci przynajmniej się w porę ogarnęli i ich gra jest za free, w przeciwieństwie do tego chłamu, za który PUBG Corp. każe sobie jeszcze płacić. Pomyślmy jeszcze raz - czy to, że ktoś zainspirował się trendami i zrobił to lepiej od oryginału, w dodatku nie za cenę z kosmosu, ale za free, co paradoksalnie daje lepsze zyski, jest powodem aby pozywać? Jakie niby prawa autorskie? Do tego chłamu?! To jest zwykłe siłowe wyrzynanie konkurencji! Konkurencji, która i tak zrobiła zupełnie odmienny tytuł z masą unikalnych mechanik.