Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14486724&N=1
Welp, Podręczna 6x02, no nie spodziewałem się takiego szybkiego zakończenia :) Odcinek chyba najbardziej rozciągnięty, dłużyzny... A tu nagle.
spoiler start
ciekawe czy rzuciła bo jak nie to kobieta znowu zepsuła cały plan :P
spoiler stop
Skończyłem Safe i zgodnie z tym, czego się spodziewałem, dostałem Harlana Cobena w czystej postaci, czyli naciąganą historię z lukami logicznymi dla mało wymagających widzów, którzy po zobaczeniu czegoś takiego, powiedzą "ale super, nie domyśliłbym się". Dużo niespecjalnie potrzebnych dla historii wątków, mnóstwo sztuczek montażowych będących zmyłkami, brak ciekawych postaci, a tym bardziej dialogów. Tyle dobrze, że się to w miarę szybko oglądało.
Ostatnio na Netflixie oglądałem end of the f *** ing world. Specyficzny, angielski humor, który może rozbawić. Historia tez interesująca. Cały sezon poszedł w dwa dni :D
Wczoraj akurat właczyłem pierwszy odcinek a tylko dlatego, że mają 20min a niemal wszystko komediowe/krótkie pokończyłem aktualnie. Rzecz w tym, że humoru tam nie ma za grosz bo to chyba ma wyglądać poważnie. Zbuntowana 'Arya' i pedofil z Black Mirror mają chyba za dużo luzu w życiu i im odpier***. Ot zwyczajne nastolatki z burzą hormonów. W sumie z jednej strony totalna beznadzieja dla gimbazy, by się podbudowali takimi tanimi chwytami z drugiej strony teksty są dobre a angielski akcent zawsze na propsie ;) Tyle, że jaki 17-nastolatek tak się odzywa do ludzi i zachowuje? Może to dzisiejsza młodzież taka 'uber duper'jest. W dodatku ci beznadziejni rodzice. Właściwie to nie są źli, tylko to takie dzisiejsze 'bezstresowe wychowanie' a dzieciary potem myślą, że są najmądrzejsze na świecie.
Tak czy inaczej oglądne raz na tydzień może i dokończę to.. chyba.. bo mnie interesuje zakończenie i plan chłopaka.
Ostatnio poszedł u mnie The Alienist - przypomina bardzo The Ripper Street moim zdaniem - do pooglądania, ale niczego nie urywa.
Santa Clarita Diet - bardzo miła niespodzianka. Opis totalnie mnie odstraszył, a wyszła lekka, zabawna i inteligentna komedia.
Ja odpadłem po 2gim odcinku, który i tak na siłę oglądałem. Drew jak zwykle gra idiotkę i jej nigdy nie trawiłem. Najgorsza rola Filliona, którego ostatnio pełno wszędzie a jego podrywanie żoneczki było obleśną sceną.. Szkoda mi, że Olyphant gra takiego uległego durnej żonie męża :/
Serio, nie wiem co tam inteligentnego odnalazłeś. Może coś dalej jest niż w pierwszych 2ch odcinkach? Coś innego niż debilna rodzinka, debilni sąsiedzi oraz cała reszta ludzi?
ja mam podobnie jak claudespeed18 - jak widze Drew to od razu mnie odrzuca
probowalem pierwszy odcinek i wiecej nie dalem rady
w pierwszym podejdsciu odpadlem w identycznym miejscu i podobnymi objawami co claudespeed, drugie podejscie juz bylo lepsze i odmienila sie percepcja.
Jeden z lepszych seriali netflixa.
rola olyphanta swetna
Santa Clarita spoko. Może i nie urywa... ale z uśmiechem zaliczyłem drugi sezon i starczy mi cierpliwości na trzeci - ale na tym lepiej by się skończyło.
Westworld S02E07
spoiler start
Ogólnie do tej pory serial super, powrót Forda też, jednak wydaje mi się, że zrobienie znowu z Bernarda marionetki to słaby pomysł.
spoiler stop
Tak jak mowilem, The crossing wygladalo bardzo spoko, troche low budget, ale historia ciekawa... juz po pierwszym odcinklu mowilem, ze tego nie beda ogladac...
i dostal cancela dopiero jak sie rozkrecal. wiec szybciej niz myslalem.
szkoda, bo seriali sf malo
dzieki, odpuszcze wiec. tak mnie kusilo zeby ogladac, ale za duzo juz jest ucietych seriali
Sense8 - obejrzałem pierwszy sezon, ale stopień indoktrynacji ideologicznej przy jednoczesnej nędzy fabularnej mnie dobijał. To jest niesamowite, że ci ludzie stworzyli kiedyś Matriksa.
W tym tygodniu przyjąłem "Everything Sucks" oraz "Champions" na Netflix - mam troszkę pracy niewymagającej nadmiernego użycia intelektu, więc leciało sobie w tle. Nie są to produkcje, które bym polecił fanom seriali, ale do sprzątania garażu mogą być.
ES 5.5/10
Champions 3.5/10
Jak ci malo ideolo to mozesz sprobowac You Me Her. Przebrnalem przez dwa odcinki i starczy, nie wiem dokladnie o czym to jest ale chyba jakis manifest zwiazkow otwartych ittp.
Generalnie seriale na netflixie to rownia pochyla. Czekam na Glow a potem chyba zrobie przerwe jak dzieci pozwola.
A, zapomnialem dodac, ze glowni bohaterowie zarowno w Everything Sukcs i Champions to zadeklarowani homoseksualiści i jest to glowny watek przewodni osi fabularnej ;-)
Ach, chcialbym jeszcze kiedys obejrzec jakis serial, w ktorym orientacja glownych bohaterow bedzie miala marginalne znaczenie. Poleciłbyś coś w tym klimacie, jesli kojarzysz jakas produkcje.
Niestety heteroseksualny bohater w serialu netflixa to niedlugo bedzie jak jednorożec.
Schitt's Creek, lekka komedia o upadlej rodzinie bogaczy, historyjka przecietna ale fajnie sie oglada glownie z powodu dobrego aktorstwa czworki bohaterow i burmistrza, jest homo (wlasciwie bi) ale w tym przypadku nie razi.
White Gold serial od BBC z goscmi od inbetweenersow o "przedstawicielach handlowych".
Loaded - wariacja na temat Silicon Valley da sie zobaczyc, ale to jeden z seriali gdzie rozrzut opinii jest bardzo duzy.
Wszystkie trzy to komedie
Te dwa ostatnie sa bardzo "brytyjskie" co dla mnie jest zaleta, nie wiem tez czy jest dub pl.
Zabralem sie jeszcze za Cuckoo z sandbergiem ale po jednym odcinku trudno cos powiedziec.
W ogole nie wiem jak na polskim ale netflix uk ma kategorie lgbtq w filtrach, niestety nie da sie odfiltrowac jej z podpowiedzi.
To Cię zaskoczę, ale dla mnie Sense8 to solidne 8/10 za całokształt, ale jeszcze finału nie widziałem.
Oczywiście z przymknięciem oka na indoktrynizację.
Po oczekiwaniu na season finale - obejrzałem i zmieniam ocenę.
Fajny ukłon w stronę publiki, że w ogóle zrobili dokrętkę, ale jeśli reżyser TWD jest gejem to to kręciła jego LGBT "żona". Mój Boże, co za gówno, jak ja mogłem to oglądać :(
Pierwszy sezon Sense8 to świetna serialowa robota. Ale dalej zabrakło pomysłu, jak tę historię rozwinąć. Odcinek finałowy to jedno wielkie nieporozumienie i przerost formy nad treścią.
Sens8 to świetny serial, ale zakończenie zobaczę później. Tymczasem podzielę się z nieoczekiwanym. Już od lat posiadałem serial "Dawno, dawno temu" I jakoś nie mogłem do niego się przybrać. Tymczasem okazał się genialny. Zdumiewające - efekty specjalne szczątkowe i kiepskie, produkcja średniobudżetowa, momentów brak całkowicie (jestem po 6 odcinkach pierwszego sezonu, ale jestem pewny, ze tak będzie do końca), co zatem jest siłą. Po pierwsze, lecz nie najważniejsze, scenariusz - myślałem, ze będzie to cieniutka bajeczka tymczasem wciąga niczym bagno, Po drugie i to najważniejsze, świetna gra aktorów - WSZYSTKICH aktorów. To wydawałoby się niemożliwe, a jednak !!! Można ewentualnie mieć umiarkowane pretensje do psychologa, ale te drobne niedociągnięcia są prawie niewidoczne na tle reszty bohaterów.
Nie oglądaj zakończenia, pozostaw sobie dobre wspomnienia po serialu, serio ;)
Legion sezon 2 się zakończył. Dziwny jest ten serial, ale podoba mi się :) czy najlepszy z Marvelowskich seriali - to kwestia dyskusyjna, ale na pewno najciekawszy pod względem bohatera.
Westworld S02E08 - robi się znowu coraz bardziej zagmatwanie, ale ciągle trzyma poziom sezonu 1 :)
ps. ogląda ktoś na bieżąco serial 12 monkeys ? To już ma 4 sezon z tego co widzę. Jak rozumiem 1 sezon to po prostu serialowa fabuła filmu, ale co z resztą sezonów ? warto ? nie warto ? i dlaczego ?
Westworld S02E08 - robi się znowu coraz bardziej zagmatwanie, ale ciągle trzyma poziom sezonu 1 :)
Chyba żartujesz. Dotrwaliśmy z dziewczyną do piątego odcinka - był już tak żenująco słaby, że nam się odechciało oglądać ten serial.
Animal Kingdom - bardzo spoko serial i fajny klimat Californi, 3 sezon zanosi sie spoko.
Zabrałem się do nadrobienia Punishera. Funny, że mojej drógiej połówce bardziej się podoba niż mi. Mawiali, że lepsze to od każdego Defendersa ale po 4ech odcinkach tego nie czuję póki co. Ben Barnes za to spoko, nadawałby się ze swoim urokiem na Jaskra do serialu ;)
Dzięki za polecenie "dawno dawno temu". Super serial, 1. Sezon wyciągnąłem w 3 dni
Jak ktos szuka oldskulowego serialu ze smiechem z offu o teksanskich konserwatystach (chociaz do Last Man Standing to sie nie umywa - w koncu to Netflix), to moze sprobowac The Ranch z Kutcherem. Nic wielkiego, taki troche zapychacz, ale z braku laku mozna ogladac, netflixowy poziom lekko powyzej sredniej - takie 6.5.
youtube sobie coraz lepiej pogrywa na poletku serialowym, do całkiem udanego Cobra Kai dołącza Impulse, produkcja która rozgrywa się w tym samym świecie co kinowy Jumper
https://www.youtube.com/watch?v=OdKCzhU7kQI
Trzynaście Powodów S02 ... Teen drama. Dobrze się ogląda. Lepiej niż S01. S03 w 2019, ale już jakoś tego nie widzę, pomimo cliffhangera, który pokazuje w jakim kierunku i o czym będzie kolejny sezon.
Zakończenie 2 sezonu Westworld z jednej strony majstersztyk, z drugiej - mógłby ktoś mi rozrysować timeline ? :D
tak z grubsza to mniej więcej kapuję co było przed i po czym, ale jest kilka szczególików :)
Ciekawe czy pojawi się sezon 3
Imo timeline wygląda tak. Jak czegoś nie zrozumiałem albo pokręciłem – wyprowadźcie mnie proszę z błędu. :)
spoiler start
Akcja z biblijnym przejściem hostów.
Dolores włącza system chłodzenia Kuźni i niszczy panel sterujący.*
Bernad zabija Dolores w Kuźni, bierze jej moduł.
Bernard wychodzi, spotyka Hale, dolina jest zalewana.
Hale i Bernard wracają jeepem do mesy.
Hale zabija Elsie.
Bernad dostaje objawienia z Fordem.
Bernard tworzy Hale-Dolores.
Rozmowa Bernarda z Fordem na plaży, Bernard kładzie się i robi „defragmentację”.
Strand z ekipą znajdują Bernarda na plaży (to było we wcześniejszych odcinkach)
Tu mam lukę – nie pamiętam w którym odcinku i w jakich okolicznościach Strand się dowiedział, że Bernard jest Hostem.
Bernard, Hale-Dolores i Strand wracają do Kuźni, twisty objawione :)
Hale-Dolores zabija wszystkich łącznie z Bernardem.
Hale-Dolores wskrzesza Bernarda i replikuje siebie w starym ciele (w kryjówce, w realnym świecie, którą zapewnił im Ford).
* Coś mi nie grało jak oglądałem pierwszy raz, że ciało Dolores było suche i samo pomieszczenie sterujące kuźnią nie było zalane. Ale później przewinąłem kilka scen i to wszystko było za grubymi szybami i drzwiami.
spoiler stop
spoiler start
czyli teraz mamy dwie Dolores, jedną w org. ciele a drugą Hale Dolores? czy może jednak jest to Maeve w ciele Hale, jak pamiętamy Dolores zabrała ze soba kilka rdzeni, dobrze by było się nie żegnać z jej postacią.
btw. odnoszę wrażenię, iż Stubbs wiedział że to nie Hale
spoiler stop
Verminus - bardziej chodziło mi o timeline całego sezonu :P - pewnie ktoś to zrobi za niedługo na jakimś deviantarcie czy youtube
ale spoko tak mniej więcej widzę ten odcinek jak opisujesz
TeRiKaY - też tak myślę
Jeszcze co do Stubbsa to przeczytałem że
spoiler start
Od początku serialu był on hostem
spoiler stop
Słuchając ostatniej rozmowy Stubbsa i Hale chyba jasne jest, że
spoiler start
był on od początku hostem i o tym wiedział
spoiler stop
SULIK ---> Generalnie serial jest cięższy i bardziej depresyjny w sezonie 2 niż 1. Ja akurat nie miałem problemu z wciągnięciem się w historię w nowym sezonie.
Trochę zmieniając klimat, szczerze polecam Przedziwna Planeta Ziemia / One Strange Rock. Fajnie nakręcony serial dokumentalny ;)
Zacząłem serial Britannia. Po dwóch odcinkach jestem zadowolony. Będę oglądał dalej :)
Zakończenie "Podręcznej" całkiem, całkiem... Ta seria była równie dobra, co pierwsza. Czekam na kolejną.
I pytanie do tych, którzy już widzieli: warto oglądać drugą serię "Legionu", jeśli pierwsza mi się podobała?
Mówisz o "Opowieści podręcznej"? Jeszcze trzy odcinki przed nami 2 sezonu.
Ooo, dobra wiadomość. Byłem przekonany, ze odc. 10 jest ostatni. :)
2 sezon Logion daje rade ale ocenilbym slabiej niz pierwszy. Jest mniej mroczny przez co mniej ekscytujacy. W kazdym razie dalej niekonwencjonalnie nakrecony i zakrecony i za to plus. Podobaja mi sie te wstawki na białym tle gdzie narrator wyjasnia pojecia ;)
11 lipca dopiero koniec sezonu handmaids tale.
moze odcinek First kill sie troche moze wydawac koncem sezonu:)
Łyknalem caly 2 sezon Legionu w 2 dni ;) Finalny odcinek wymiata ;) Wydaje sie, ze trzeci sezon to bedzie dopiero bomba ;)
"Boso przez świat " i "Podróże Makłowicza " .Zajebiaszczo smaczne w tym drugim przypadku.
Ktoś pytał o chronologie z westworld
https://9gag.com/gag/aq7A5YY?ref=fsidebar
Jak dla mnie 2 sezon traci na tych skokach czasowych.
The Expanse sezon 3
Świetne zakończenie, trzeba przyznać że protomolekuła ma rozmach :D
Teraz tylko czekać na 4 sezon, chociaż zakończenie 3 sezonu wyglądało troche na zakończenie serialu. Być może takie było założenie twórców skoro wtedy kontynuacja serialu nie była pewna.
Możliwości i pomysłów na kolejny sezon jest całkiem sporo ;)
To serial na podstawie cyklu książek liczących już 7 części, więc materiału jest jeszcze na parę sezonów :) Trzeci sezon bardzo zacny, mam nadzieję że Amazon po przejęciu sypnie groszem i utrzyma poziom.
To serial na podstawie cyklu książek liczących już 7 części, więc materiału jest jeszcze na parę sezonów :) Trzeci sezon bardzo zacny, mam nadzieję że Amazon po przejęciu sypnie groszem i utrzyma poziom.
Gdzie dodatkowo autorzy mają już zakontraktowane dwie kolejne książki i piszą krótkie nowele nawiązujące do tematyki z książek. Mając taki materiał można spokojnie budować uniwersum typu Stargate czy inny Startrek.
Jakieś seriale lub filmy warte polecenia dostepne na HBO GO? Wziąłem na próbę i nie wiem za co się zabrać.
Oglądałem Grę o Tron, Westworld, Opowieści Podręcznej, Patrick Melrose, Fargo, Pakt, Zakazane Imperium, Detektyw, Tabu, Młody Papież, Dochodzenie, Zapiski młodego lekarza.
Jeśli chodzi o gatunek - może być wszystko, sci-fi, kryminał, obyczajowy, fantasy itp. Ważne, żeby klimat był dość ciężki i poważny. Nic w charakterystyce teenage drama. Dobrym przykładem jest netflixowy Dark - niby jakieś podróże w czasie, ale klimat w połączeniu z językiem niemieckim można było kroić nożem.
W zasadzie, gdyby coś nowego takiego było na Netflixie, to też możecie dać znać, bo ostatnio nie śledzę tam nowości :P
Counterpart i Berlin Station, te dwa niewymienione przez Ciebie seriale a dostępne na HBO przychodzą mi na myśl.
Castle Rock, oficjalny zwiastun:
https://www.youtube.com/watch?v=gXsKCQenpt0
Zwiastun zachęca. Szkoda że żadna platforma VOD w Polsce nie ma na razie w planie puścić tego serialu.
Widzę, że znaleźli aktora, który mógłby zagrać młodego Steva Buscemi. To może tak prequel Boardwalk Empire? :D
jeeezu jak ja w opór żałuję że dopiero teraz odkryłem The Good Place, genialny pomysł wyjściowy i naprawdę świetne twisty fabularne; nie pamiętam kiedy ostatni raz, aż tak bardzo podobał mi się serial komediowy, chyba od czasów nieodżałowanego Galavanta
https://www.youtube.com/watch?v=slRWc4DttAQ
Ktoś wgl smakował 'Zagubionych w Kosmosie'? Sam trailer zachęcił mnie efektami i klimatem sci-fi ale mam wrażenie, że to opowieść o sztucznie grającym dzieciaku i jego zwyczajnej rodzince z USA.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ostatnio Jordan odwalił ogromne WTF w jednym filmiku o grach. Rozpoczął go streszczeniem Sense 8 i zaspoilowaniem obu sezonów. Nie wiem co mu przyszło do głowy ale za takie coś... Żeby chociaż ostrzeżenie było. Z początku myślałem, ze to żart i zaraz powie, że ściemnia ale nie... on tak na poważnie spoilował serial! Ludzie oglądający na pewno się wkurzyli i choć sam nie byłem jakoś zainteresowany tym serialem po jego opisie stwierdziłem, że chyba chciałbym to obejrzeć. Niestety większość już wiem, bo zanim stwierdziłem, że 'może to oglądnę w przyszłości' Żordan już w pierwszych zdaniach opisał całość serialu. Wgl, że go nikt nie powstrzymał a może miał to gdzieś po prostu?
Jak tu teraz oglądać TVGry? :/
Ja obejrzałem pierwsze 4 odcinki Lost in Space i odpadłem. Żona obejrzała do końca i jej się podobało. Mi nie.
Zagubieni w kosmosie to typowy serial familijny do obejrzenia z rodzinką. Postacie są przerysowane do bólu, logiki też nie spodziewaj się zbyt dużo. Jeśli chcesz po prostu obejrzeć jakiś serial sci-fi i nie będą Ci przeszkadzać durne decyzje podejmowane przez bohaterów czy inne liczne idiotyzmy to polecam, w przeciwnym wypadku szybko się odbijesz.
Poziom The Expanse to niestety nie jest.
Co do "spoilerowania" Sense8 przez Jordana: to takie pitu pitu :) (napisałbym dosadniej, ale za to byłaby kasacja posta :P)
Taki sam spoiler jak napisać, że Terminator 2 kończy się dobrze. I co ? Nie warto oglądać to wiedząc ?
Dodatkowo należy brać pod uwagę jeden fakt związany z Sense8 - sam serial był rozpisany na ponoć wiele sezonów, a został ubity po 2 sezonie i ostatni odcinek (film) był nakręcony właściwie tylko dzięki temu że fani chcieli zamknięcia fabuły - więc można było przewidzieć jaki będzie efekt końcowy - chociaż nie tak do końca jak to Jordan maluje.
Dodatkowo w tym serialu to ja się zachwycałem jak jest nakręcony jakie są sceny współpracy między sensejtami jaka idzie muzyka itp. oraz sam pomysł tajemnicy który kręci się w tle.
Nawet jak wiesz jak się zakończy dany serial to dalej nie wiesz jak do tego dojdzie, jakie będą fabularne twisty itp. to tak jak by nie chcieć jechać w podróż krajoznawczą bo wiesz jak wygląda start oraz masz zdjęcie pokoju w hotelu na końcu drogi.
Nie koniecznie zakończenie czy początek tworzy całość, całość tworzy to co jest między.
June z Podręcznej to najgłupsza postać w historii seriali. Nie zamierzam oglądać 3 sezonu. Nie polecam serialu
Zdecydowanie chodzi mu o zakończenie.
Zakończenie idiotyczne, ale cały serial wciąż bardzo dobry.
Nie chodzi tylko o zakończenie. Ona w każdej sytuacji ma na wszystko czas.
spoiler start
Będąc w biurowcu zmarnowała czas na jakieś pierdoły zamiast przejrzeć szafki, magazyny itp w poszukiwaniu potrzebnych rzeczy: broni, jedzenia, elektroniki.
spoiler stop
spoiler start
Cała chata jest przeciwko Fredowi i nic z tym nie robią. Zabiliby go i zakopali ciało. Problem solved
spoiler stop
spoiler start
Skoro rząd ściągał podręczne z kolonii bo było ich tak mało, to znaczy, że miały one przewagę. Mogły się zbuntować, wyjść na ulice. Aaaaaaale nie, po co...
spoiler stop
Juna i ten cały serial jest po prostu głupi. Minie jeszcze kilka lat zanim Hulu dogoni Netflixa czy choćby HBO.
W ogóle nie rozumiem o czem Ty do nas opowiadasz.
spoiler start
Chata przeciwko Fredowi? Zastanowiłeś się sekundkę nad tym argumentem? Żona go kocha, niezależnie od przeciwności losu. Na pewno bardziej kocha męża, niż June. Ale przede wszystkim zastanów się nad zniknięciem jednego z liderów państwa. Nic? Żadnej refleksji, co dalej?
A jak myślisz, jakie są proporcje pomiędzy podręcznymi a reżimowymi funkcjonariuszami? Poza tym, jakie one mają moce, jaką wiedzę, jaką władzę, gdy są separowane w oddzielnych domach i spotykają się tylko na zakupach? To uważasz za zalążek rewolucji? Rewolucji bez zębów? Bez jakiejkolwiek organizacji, koordynacji, struktur? A jeśli, jako podręczna, wychylisz się przed szereg, to dostajesz od funkcjonariusza kolbą w zęby...Ciesz się, jeśli nie wyłupią Ci oka...
Zrozum wreszcie, że nie masz tu do czynienia z wyszkolonymi spec agentkami z Mosadu, jeno ze zwykłymi zastraszonymi, sterroryzowanymi kobietami, które nie tworzą żadnej organizacji, co najwyżej są stopniowo coraz mocniej indoktrynowane przez reżim
spoiler stop
Finał był głupi, ale, z całym szacunkiem, te argumenty są jeszcze głupsze. Serial wciąż trzyma poziom, jest prowadzony inteligentnie. Wpadka z finałem ostatniego odcinka nie przekreśla całego dorobku ;)
Obejrzałem właśnie Seven Seconds tak przy okazji, polecam może nie najnowszy bo ma już rok, ale aż dziwne że tak dobry serial przegapiłem. 8,5/10
Seven Seconds przeszedł bez echa. Też się przymierzam, żeby obejrzeć. A czy ktoś z Was oglądał serial Marcella? Też dwa sezony są na polskim NFie i też powoli się przymierzam. Warto?
Oglądam sobie "The Tick" z 2016 i ogląda się bardzo przyjemnie. Fajna dość śmieszna fabuła, dobrzy zrobieni bohaterowie i przeciwnicy. Ponoć ma być 2 sezon w 2019.
Drugi sezon Anne With An E to istne deja vu. Dalej świetne zdjęcia, fajny klimacik i dobrze zagrane role, ale czasem miałem trochę wrażenie, że oglądam drugą połowę pierwszego sezonu jeszcze raz i trochę nuda. Na plus wątek Basha.
ale salvation odwalilo teraz idiotyzmy....
spoiler start
nie wyslali nagrania, bo niedlugo internet wylacza...
3 kliki i zaczyna sie wysylac. I moga wracac do ucieczki. Film kilka minut sie by wysylal rapted. Wielka mi filozofia. Nawet by tego nieszczesnego internetu nie zdazyli wylaczyc.
no ale coz... jakos akcja musi sie toczyc, szkoda ze tak idiotycznie. Mogli to zrobic w druga strone, ze tamci internet wylacza, przejma nagranie i pozbeda sie dowodow.... mialoby to wiekszy sens...
spoiler stop
lubie posta-apo, scifi itp... wiec ogladam, przymykam oko na wiekszosc idiotyzmow.... ale ten odcinek przebil wszystkie ptoprzednie. Mimo to dalej bede ogladal. Ale, cancel sie zbliza duzymi krokami...
Obejrzałem ostatnio jednym okiem polecane wyżej Seven Seconds. Oto kolejny kiepsko zagrany średniak, w którym absurd pogania absurd, których kulminacją jest część procesowa. Na plusik śliczna pani prokurator (Kee ze stareńkiego Children of Men) z ustami na pół twarzy, całkiem sympatyczny detektyw i tyle. Szkoda uwagi, chyba że coś musi grać w tle.
Obecny serial, które oglądam z pasją to Yellowstone z Kevinem Costnerem.
Klimat i bezkompromisowość wgniata w fotel. Po 3 odcinkach 9.5.
Nie 10 ze względu na zbytnią prawicowość (republikanizm?) głównego bohatera.
W skrócie to perypetie największego posiadacza ziemskiego w Montanie. Akcja dzieje sie w czasach współczesnych, gdy to konserwatywni farmerzy stawiają czoła postępującym zmianom.
No i zdecydowanie jest to pozycja dla dorosłego widza.
Nie 10 ze względu na zbytnią prawicowość (republikanizm?) głównego bohatera.
To sa jeszcze takie seriale?
Jak będzie gdzieś oficjalnie dostępne to sprawdzę. Ze względu na sentyment do aktora, który 20 lat temu by idealnie pasował na Geralta.
Na razie jestem po pierwszym odcinku, ale wiem, że będę oglądał do końca. Po arcydziele jakim jest Zaraza i rewelacyjnym Waco zapowiada się kolejny świetny serial w tym roku.
od siebie polece Sharp Objects od HBO na podstawie powiesci. malomiasteczkowy klimat, niewyjasnione morderstwo w tle i Amy Adams. bardzo przyjemnie oglada sie.
Dawno, dawno temu
73 odcinek, Właśnie zakończył się wątek z Królową Śniegu
Magiczny serial, zassał mnie na dobre. Mocna dziewiątka
Oglądam od czasu do czasu z żoną i jestem pod ogromnym wrażeniem, z jakim luzem mieszają wątki - można tak bez końca :)
Swoją przygodę z tym serialem skończyłem na 4x01. Przeszkadzała mi, że Regina ciągle mota się miedzy dobrem a złem oraz to, że ten serial można było ciągnąć i ciągnąć bez większego celu.
Możecie streścić czy miałem rację sądząc, że Regina ciągle będzie przechodziła z jednej strony na drugą i będą kolejne utraty pamięci?
W połowie 4 sezonu jest nadal trochę miotania, ale raczej wskutek odzyskiwania pamięci. Dalej nie wiem. czy można ciągnąć to w nieskończoność ale wszystko wskazuje, że 7 sezon był klapą. A co do ilości odcinków, fakt, gdzieś musi być granica między serialem a telenowelą, ale 62 odcinki Breaking Bad raczej pozostawiły niedosyt stąd prequel i w sumie mamy podobną ilość odcinków niż D..D...T
czemu wy tak niejasno piszecie? ostatnie kilka postow to jaki serial ? bo nagle od czapy zaczceliscie rozmawiac o krolowej sniegu i 7 sezomach...
hehe, aha czyli to dawno dawno temu to nazwa serialu.... myslalem, ze jakas dziwna forma literacka autorowi posta sie wkradla:))
tak to jest jak PL nazw ktos uzywa:)
warto to ogladac? bo czytajac opis jakos nie zacheca...
Chyba https://next-episode.net/once-upon-a-time
Pojawil sie trailer Disenchantment
https://www.youtube.com/watch?v=Gp_RnJcb8Ig
Dessloch - na początku jest spoko. Ciągle się odkrywa nowych bohaterów, ich historie, tajemnice itd. Ale potem to zaczyna męczyć - przynajmniej mnie. Jak 'rzuciłem' ten serial to sprawiał on wrażenie opcji na niekończący się tasiemiec
Od 2 sierpnia Castle Rock w HBO GO.
Wcześniej wrzucałem zwiastun po angielsku, tutaj z po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=RnWV3qEvhGI
castle rock 3 odcinki sa....
nie wiem co jeszcze myslec, aktorzy fajni ktorych lubie, szkoda ze Locke ginie praktyczcnie w pierwszej scenie :) [wiec nie spoiler]
ogolnie moze sie dobrze rozwinac moze byc megatasiemiec
Czekałem na "Orange is..." od momentu zakończenia poprzedniego sezonu ale nowy mnie nieco zawodzi. Po 5 odcinkach jest nieco nudno i mniejsze 'walnięcie' niż sądziłem. Może się zmieni ale bywało sporo mocniejszych momentów dawniej.
Za to zaskoczył mnie 'Preacher 3'. Przypomniałem sobie, że leci niedawno i zacząłem oglądać. Wczoraj był 6ty odcinek i sezon jest niesamowicie wciągający. Nie ma chwili nudy i stale coś nowego się odpier**** :D Sporo z was narzekało już podczas 1szego sezonu, ktoś chyba tylko wspomniał że w 2gim odpadł. Drugi faktycznie miał za dużo dłużyzn ale wprowadził ciekawe wątki i postaci, które teraz też się rozkręcają. Tak czy inaczej 3ci jest o NIEBO :D lepszy niż 1 i 2 razem wzięte. Nie mogę się doczekać każdego kolejnego odcinka!
Oglądacie Ostre Przedmioty w HBO?
Jak na razie ta imitacja True Detective 1.0 to jest Ostra Zmuła. Cztery odcinki, w których w sumie wydarzyło się całe nic przeplatane retrospekcjami, które do niczego nie prowadzą, i dłuuuugimi ujęciami na twarz, kręconymi z ręki. Plus same oklepane motywy super zdolnej dziennikarki-funkcjonującej alkoholiczki, miejscowy szeryf vs stanowy detektyw, creepy rodzinka, w sprawę zamieszane całe miasteczko itp. Niemniej, Lois Lane ogląda się całkiem przyjemnie.
Fakt, OP ogląda się całkiem przyjemnie. Po drugim TD zraziłem się do HBO, ale teraz dają radę:)
wracam do the sinner, bo nie skonczylem pierwszego sezonu... jestem ponownie po 1 odcinku... czemu ten serial nigdy sie nie przyjal i nikt o nim nie mowi?:)
przeciez jest bdb.
nie weim jeszcze jak sezon sie skonczy ale przyjemnie sie oglada
Castle Rock s01e04 - zaczyna się dziać, coś widzę, że wciągnie mnie ten serial :D
Patrick Steward wraca do tv jako Żan Luk Pikard :).
CBS is banking on more Star Trek shows as a way to draw in more viewers, and it's clearly ready to pull out all the stops in the process. The network has confirmed that it's launching an All Access series that will continue the story of Star Trek: The Next Generation's Jean-Luc Picard -- and yes, it will star Patrick Stewart. Discovery co-creator Alex Kurtzman will oversee the new show with help from other veterans from All Access' inaugural Star Trek show.
https://twitter.com/SirPatStew/status/1025840545216823296
ogladal ktos Cloak and Dagger?
ja obejrzalem pare odcinkow i w odroznieniu od jakichs inhumans czy kryptona to nawet da sie ogladac..wizualnie ladnie, naiwne, ale nie jest koszmarnie:)
Obejrzałem pierwszy odcinek Dark i mam mieszane uczucia w każdym razie zobaczymy co będzie dalej w tej kalce ST.
insatiable - nie jest to poziom glow ale i tak niespodzianka.
na imdb ma 6.2 ale to chyba wynik dramy z powodu "nasmiewania sie z grubasow", no i pewnie rozminiecia z oczekiwaniami ogladajacych.
serial komediowy ktorego nie da sie zdefiniowac w prosty sposob, trzeba zobaczyc ze dwa trzy odcinki i albo wejdzie albo nie.
z ocenianiem sie wstrzymam bo na razie trzy odcinki za mna i jade dalej.
Insatiable wynik slaby i nie zwrocilem na niego uwagi... ale teraz po Twoim poscie czytam w necie i political correctness w najgorszym wydaniu. Gownoburza spowodowana serialem jakich malo. Za to umilowanie do homo\trans holywoodu juz jest spoko? :)
no nic, sam serial ocenie dopiero jak obejrze, ale jak poczytalem jak sie ludzie oburzaja, to az mi sie zachcialo samemu sprawdzic...
co prawda pewnie raczej serial dla kobiet... no ale kazdy ma w sobie kobieca czastke
Z tymi serialami "dla kobiet" to jest specyficzna sytuacja.
Glow - jeden z bardziej feministycznych seriali jakie widzialem, moja zona i pare innych znajomych kobiet nie trawi.
Swietna zaslona dymna - a moze wlasnie katalizator, jakim jest postac "cholernie seksistowskiego rezysera" pewnie jest sola w oku kazdej "prawdziwej feministki" i z gory skresla serial jako "flagowy".
Z insatiable jest podobnie no bo ktora kobieta bedzie sie smiala z watka z Karate Kid.
jeżeli nie oglądałeś, to po stokroć polecam Dobre Miejsce.
https://www.youtube.com/watch?v=RfBgT5djaQw&
santa clarita jest np dla mnie totalnie niestrawna
wlaczam na minute i mnie odrzuca, ale to pewno przez drew
jakby tam grala jakakolwiek inna aktorka to bym moze dal szanse
claudespeed18 ---> Przecież Dark to nie jest żadna kalka Stranger Things. Zupełnie inny klimat oraz fabuła :)
Po obejrzeniu całości wydaje się nawet lepsze( o ile twórcy wyjaśnią masę zawiłości, bo zabawy z czasem zawsze rodzą problemy i błędy) ale przez pierwsze dwa, trzy odcinki takie sprawia wrażenie. Jest masa podobieństw w tle ale wciąż jednak wszystko inaczej. Bawiło mnie to a zarazem intrygowało. Trzeba jednak uważnie oglądać.
Może dodam dla usciślenia, że twórcy raczej celowo zrobili masę nawiązań a pierwszy odcinek to takie nawet 'strolowanie' fanów ST by tak miało wyglądać. Potem wkracza Dirk Gently sezon pierwszy również, do tego 'Everything is connected' ;) Ale każdy może widzieć co innego. Po prostu wygląda to tak jakby ST było inspiracją a scenarzyści Dark dodatkowo pomysleli by zrobić mega chaos z tego + time travel + family drama i wyszło świetnie. Nic złego jednak w podobieństwach do ST nie widzę, ot ciekawy zabieg.
ciezka sprawa z tym insatiable, trzy pierwsze odcinki pekly na jedno posiedzenie, dwa kolejne ogladalem na raty przez dwa dni, jak to zwykle bywa zaczelo sie puszczanie oka do wszystkich grup wiekowych i obawiazkowe w netfliksowej produkcji dylematy dorastajacych transseksualistow ktorym brakuje akceptacji srodowiska.
Pewnie pocisne jeszcze odcinek albo dwa i jak nie bedzie przelamania to bede zalowal straconego czasu, a szkoda bo brakowalo mi komedii na miare Blue Mountain State
Channel Zero: Butcher's Block czyli 3 sezon miniserialu bazującego o creepy pastach.
Osobiście ten sezon mi się zajebiście podobał.
Poprzednie też oglądało się bardzo przyjemnie (każdy oczywiście z inną obsadą aktorską i inną historią).
Tak sobie teraz z dosłownie nudow zaczalem ogladac ponownie serial Przyjaciele i tak lece po 2-3 odcinki na dzien.
I cos o czym nie pamietalem, bo niby dlaczego mialbym skoro nie jestem oszołomem ;)
W tym serialu nie tylko nie ma gejow, był odcinek gdzie Chandlera o to "podejrzewali" ale na tym koniec i nie pamiętam by w ogole później ta kwestia strasznie wazna została poruszona ponownie, ale na dodatek dosłownie wszyscy sa biali. Szokujace!!! ;)
Przeciez gdyby ten serial powstal teraz, ledwie kilkanaście lat później, to by go krytycy zjechali od ostatnich i pewnie by padl może nawet nie dokończywszy pierwszego sezonu. A w sumie to po prostu w takiej formule nigdy by nie powstal.
Nie chce tu wszczynać dyskusji tylko tak "informacyjnie" jako ciekawostke podaje. Zwyczajnie gdy kiedyś go ogladalem nawet tego nie zauwazylem, bo prostu nie zwrocilem uwagi. Bo w sumie niby czemu mialbym zwrocic skoro mi opinia publiczna nie powiedziała jeszcze jakie to ważne ;p
Kultowy serial o którym krytycy chyba woleliby teraz zapomnieć. Po prostu zabawa bez "ważnych problemów".
Taka ciekawostka, która może ci umknęła - Ross rusza za Rachel (a są to główni bohaterowie serialu Przyjaciele), bo żona Rossa "zaraziła się homoseksualizmem" od swojej koleżanki. Ba, przez cały serial ta para lesbijek wychowuje razem dziecko. Takie to dziwa wymyślili scenarzyści raptem kilkanaście lat temu.
Lol faktycznie jest to tak zabawne, ze zapomniałem jakie polityczne ;) Wiec faktycznie lesbijki jednak sa tam ;)
Cześć, czy znajdę podobny serial do the 100? Szukam czegoś podobnego. Ludzkość upadła w wyniku wojny nuklearnej, opuszczona planeta, albo jakaś apokalipsa zombii itp. The walking dead i fear the walking dead zaliczone.
Wczoraj to chyba pobiłem swój rekord oglądalności seriali, obejrzałem 24 odcinki 40 minutowe w ciągu jednego dnia.
Ludzkość upadła w wyniku wojny nuklearnej, opuszczona planeta, albo jakaś apokalipsa zombii itp
Wojna/kataklizm, ludzkość opuszcza planetę
BattleStar Galactica (2003)
Earth 2
Apokalipsa
Blood Drive (ale to dopiero jest pokazane w odcinkach kiedy wreszcie opuszczają miasto)
You, Me and the Apocalypse (wszystko dzieje się na przeddzień apokalipsy)
The Last Ship wirus niszczy ludzkość, jedyny statek wojskowy próbuje znaleźć lekarstwo, nie do oglądałem do końca ale może Tobie siądzie
Helix trochę podobny motyw jak w Tle Last Ship ale bez statku wojskowego
Terra Nova trochę familijny, ale akcja jest taka, że ziemia jest już prawie pozbawiona zasobów, więc... cofają ekipę do czasów dinozaurów :P
Zombie i inne demony
Ash kontra martwe zło
Death Valley serial stylizowany na paradokument gdzie kamerzyści stacji tv jeżdżą na akcje z Policją która ogarnia sprawy zombiaków
Dead Set bigbrother wśród zombie
Inne w podobnym klimacie (nie klasyfikuję, aby nie spoilerować)
Wayward Pines
The Strain z każdym sezonem powinno być bliżej twoich oczekiwań do do upadku ludzkości :P
Oczywiście nie każdy z tych seriali jest majstersztykiem godnym jakichkolwiek nagród telewizyjnych (ale The 100 też nie jest :P - więc może chociaż część Ci podpasuje)
A ja o Disenchantment słyszałem całkiem dobre opinie. Na serio aż tak źle?
Nie no, źle nie jest, ale sam nie wiem czemu spodziewałem się czegoś spektakularnego, na poziomie szczytu formy Futuramy skompresowanych w 10 odcinków. A porównując do reszty oferty "dorosłych animacji" w Netflix - Rick and Morty, F is for Family, Final Space - to jednak jest rozczarowanie.
A ten kot Luci to chyba wziął się z innej bajki, np. Family Guy. Tylko głosu Mcfarlane'a mu brakuje.
Jak dla mnie tragedia, zmuszalem sie do ogladania, ale po4 odcinkach wymieklem.
No zobaczymy co to jest. Włączam właśnie C1:O2. Pierwszy odcinek jakoś mnie nie przekonuje
Z ciekawostek:
1) Kolejny sezon Narcos rozpocznie kompletnie nową historię, która będzie miała miejsce w Meksyku.
2) Będą jeszcze 3 sezony Peaky Blinders (7 w całości) - jako, że twórcy planują opowiedzieć historię między Wojnami, więc rozpoczęcie II będzie zakończy cykl.
z reguły nie oglądam tych wszystkich 'śmiesznych' bajek dla dorosłych, ale Final Space jest genialny, idealne miks humoru i dramaturgii
dzięks tmk
Nie wiem, ja sie meczylem, na szczescie zakonczenie moge uznac za zamkniete i nie czekac na kolejny sezon :) Rick i Morty z takich kosmicznych sci-fi bije go na glowe.
Pomijając, że koniec powinien być dawno temu to i tak widać, że zbliżał się coraz bardziej. Chociaż ostatni sezon był całkiem znośny.
Nowe polskie na HBO - Ślepnąc od świateł. Książka jest super, zwiastun tez jest super. Czekam.
https://www.youtube.com/watch?v=zvxLIE6SASM
Disenchantment jednak słabe jest. Kilka żartów na cały sezon to zdecydowanie za mało
Disenchantment wyłączyłem po 20 minutach, nie jest słabe, ale dla mnie szkoda czasu.
Spoko, że koniec Big Bang Theory, nie hejtuję jakoś strasznie, bo oglądałem wszystkie odcinki i zawsze spoko było sobie włączyć do jedzenia, ale czasami trzeba skończyć. Szkoda tylko, że nie ma nic sitcomowego, co by wjechało zamiast tego. Chyba, że Good Place w końcu obczaję.
Nie mogę się zebrać do drugiego sezonu GLOW i jakoś Orange Is The New Black też nie kusi po paru odcinkach nowego. Nowe Suits jak zwykle od paru sezonów goni w piętkę i nudzi - dobrze, że nie ma już Mike'a i Rachel, szkoda, że wciąż serial nie powrócił do prawniczej formuły. Za to Better Call Saul jak zwykle klasa.
Ja za to 'Rozczarowanymi' nie jestem zawiedziony. Nie kręci mnie też by oglądać co dnia. Nie oglądałem nigdy Futuramy, ni Family Guya a Simpsonów to może łącznie z 2h w życiu. Ta nowa bajka mnie nie interesowała przed premierą, ot włączyłem bo śmieszne seriale mi się pokończyły. Arcydziełem nie jest, humor na siłę wciśnięty bywa ale czasem powiem 'heh' i to tyle. Pierwszy odcinek oglądałem tydzień temu, dziś drugi. Kolejny włączę może jutro, bez spiny, bez oczekiwań ale z ciekawości dalszej fabuły i dla kilku głosów aktorów.
Luke Cage męczy tak samo jak S1. Może początek zapowiada coś innego ale znowu przegadane sceny. Zmiany nastrojów bohaterów w kilka sekund a i tak więszkość chodzi ob**ana. 'Główny zły' wydawał się ciekawy i lepszy niż ktokolwiek w S1 ale straciłem do niego 'szacunek odbiorcy' ;) z czasem i w sumie na siłę obejrzę ostatnie 4ry odcinki by skończyć ten wątek. Jest ogółem nieco lepiej niż w S1 ale to nadal jeden ze słabszych seriali Marvela. Aż się boję nowego sezonu Iron Fist .
PS: Stokes.. Stokes!! STOKES!!! :D
Castle Rock. Odcinek 7.
Z-N-A-K-O-M-I-T-Y
Odcinek do analizowania na kursach pisania scenariuszy.
Oby końcówka serii nie zawiodła.
no ja troche malo uwaznie ogladalem na poczatku i musialem przewinac bo mialem wrazenie ze powtarzala sie scena.... :)
za drugim razem uwazniej i fajnie to sie ogladalo:)
ja tylko chciałem poinformowac, że Jack Ryan od Amazonu już się pojawił i jest świetny
https://www.youtube.com/watch?v=1KsyZF590NM
Ozark juz tez sie pojawil jakby co...
dalej trzyma klinat. 2 odcinki w glab jestem i jakos specjalnie duzo sie nie dzieje, powoli idzie do przodu. Ale jest przednie
w ogóle to dzisiaj posypało trochę nowościami, bo oprócz wspomnianych pozycji, pojawił się również Mayans M.C. który jest spin-offem Sons of Anarchy, oraz Paradise PD, nowy serial animowany twórcy 'Brickleberry'
https://www.youtube.com/watch?v=28gW_y5ICJQ
https://www.youtube.com/watch?v=EWSIOBbzuSE
nie widzialem brickleberry ale paradise pd to niestety kolejna kupa dla desperatow nie majacych co robic z wolnym czasem.
Po samym przeczytaniu nazwy serialu musiałem się udać na 15 minutową drzemkę. Wydmuszka roku.
GLOW jest świetne, wczoraj 3 odcinki, dzisiaj rano 2 a potem jadę dalej z tematem. Klimat 80s ofkoz + woman drama robi robotę a do tego temat wrestlingu(co w sumie mnie nigdy nie jarało). Serial okazuje się lepszy niż 'Orange..' jeśli chodzi o babskie perypetie :D
Nie tylko Marc Maron, Allison Brie gra zajebiscie, nie podejrzewalem jej nawet, mowiac szczerze.
Ozark? Wszystko co dobre w pierwszym sezonie, tylko bardziej. No i red. Rymanowski schodzi troche z pierwszego planu na rzecz malzonki. Ale ogolnie mowiac, mocne 9,5
jack ryan zdecydowanie na plus, po. pierwszym odcinku mocne 8.5 dla fanow wczesnego homeland pozycja obowiazkowa
Jack Ryan musi poczekać aż dokończę The Office, a i nawet wtedy będzie mi ciężko uwierzyć w Jima Halperta jako szpiega czy tam tajnego agenta. Już przy A Quiet Place było mi ciężko, chociaż tam pomogło, że prawie wcale nie mówił. ;)
Jack Ryan jest imo pozycja co najwyzej srednia. Podobalo mi sie niesztampowe pokazanie zrodel terroryzmu, ale reszta przewidywalna do bolu a i dziur w historii co niemiara. Z kronikarskiego obowiazku nadmienie tez, ze serial z Ryanversem wspolne to ma tylko nazwiska postaci.
skonczylem dzis tego ryana
na poczatku myslalem ze bedzie ok, ale pozniej kilka klisz, kilka glupich watkow, beznadziejnie slaby 6 odcinek i rozczarowujace zakonczenie obnizylo ocene
ale wciaz ok, dalo sie ogladac, nie zaluje straconego czasu
Obejrzałem pierwszy sezon Ozark i nie jestem zachwycony. Jakoś nie kupuję tej historii, tych bohaterów, tych dziwacznych, nienaturalnych reakcji na różne, mniej lub bardziej ekstremalne sytuacje. Breaking Bad, przy całej swojej otoczce sensacyjnej, był uwiarygodniony lepszą grą aktorską, spójniejszą fabułą, ciekawiej narysowanymi bohaterami. Nie raził też tyloma schematami, które w Ozark sprawiają, że wszystko wydaje się takie przewidywalne.
W przeciągu ostatniego miesiąca też obejrzałem pierwszy Ozark i drugi raz skatowałem Breaking Bad i zgadzam się z Tobą w zupełności. Jedyny wspólny mianownik tych serii to niby-zwykły gość robiący szemrane interesy na szeroką skalę.
Utwierdzilem się w przekonaniu, że Breaking Bad to "nadserial", dzieło wszechczasów. Kazdy odcinek jest przełomowy, świetnie zagrany i piękny wizualnie, ze wspaniałą muzyką. Do tego zwięzłą akcja, tylko 2 lata opowiedziane w 5 sezonów. Nie mogę wyjść z podziwu dla twórców.
Walter White to evil genius na jakiego zasługujemy.
https://youtu.be/a02i_Ik4GGM
Mnie się Ozark podoba, przynajmniej po pierwszym sezonie, natomiast porównywanie tego do Breaking Bad to rzeczywiście nienajlepszy pomysł, nie ten poziom :)
Fabularnie jest to jakas tam kopia Breaking Bad, podobnie jak Dark, nawiazuje do Stranger Things.
Ozark Season 2 -> 1 jeszcze w miare sie ogladalo, mialo to wstep, rozwiniecie, zakonczenie i jakas nadzieje ze moze w 2 rozwina skrzydla. Niestety, ale 2 sezon ssie po calosci i zasnalem chyba z 10 razy. Dlatego ->
Z ciekawości zacząłem oglądać na Netflixie serial "Slasher". Myślałem, że to będzie jakiś realizacyjny dramat, ale... mocno się wciągnąłem. Jestem po 3 odcinkach pierwszej serii. Zagadka dość interesująca, choć klisza goni kliszę. Aktorsko - może być.
Jak ktoś lubi niby-horrory z przewagą kryminału, warto sprawdzić.
Dopiero niedawno zacząłem oglądać Wikingów i już kończę 5 sezon. Niestety 5 sezon jest najgorszy w moim odczuciu. Dużo głupotek, za dużo wątków. Historia prowadzona do przodu, tak jakby serial miał się nigdy nie skończyć
Są tu jacyś fani Bojacka? Za pół godzinki piąty sezon na Netflixie ;)
Zacząłem parę odcinków nowego sezonu Better Call Saul. Matko, jak w tym serialu mało się dzieje. W tym tempie to historia na 15 sezonów będzie.
Iron Fist 2 to taka zapchajdziura, że chyba nawet w N się zreflektowali i puścili tylko 10 odcinków (świetna decyzja). W końcówce widać zwrot ku jakości Arrow czy innego Flasha.
piewrszy sezon Arrowa i dwa sezony Flasha byly calkiem ok
zwlaszcza flasha, na wesolo, niezbyt skomplikowane, bylo przyjemnie
ogladal ktos Lucky man Stana Lee?
zaczalem wczoraj, dwa odcinki polecialy i jak na razie mi sie podoba, ale jakby ktos znal kontunuacje to prosze o opinie jak jest dalej
Zaczalem ogladac serial "Mars" na netfliksie. Troche taka reklama Elona Musk'a, ale fabularnie nawet kupy sie trzyma i milo sie to oglada. Poki co po 3 odcinkach daje mocne 7.
Obejrzalem tez "Ascension" - bardzo fajna fabula, ale serial jakby "urwany" - kasy/ogladalnosci zabraklo? Pomimo tego polecam, bo nic nowego wartego obejrzenia w klimatach sf na N nie znalazlem.
Obejrzałem całego "Rojsta".
Bardzo dobry. Poziom "Gliny", czyli lepszy od "Belfra".
Rojst oraz Kruk szepty słychać po zmroku - dobry klimat, przyjemnie się ogląda i śmiało mogę polecić, ale osobiście brakło mi tego czegoś żeby nazwać je bardzo dobrymi.
Polsatowski Ślad zapowiadał się dobrze po trailerze, po obejrzeniu pierwszego odcinka jest już dużo gorzej. Kiepskie dialogi i śmiechowe sceny hakerskie mnie dobiły. Ogólnie serial kręcony bardziej lajtowo niż się spodziewałem.
Na koniec jak to mówią "last but not least", TVNowska Pułapka to po dwóch odcinkach mój pretendent do top3 polskiego kina serialowego. Zobaczymy jak będzie dalej ale póki co jest świetnie. Jednak co Kulesza to Kulesza (patrz Krew z krwi).
A mnie troche rozczarował finalowy odcinek Rojsta. Jakos tak mi nie podszedl. Caly serial byl swietny ale final mnie zawiodl.
Za to jestem pod mega wrazeniem Pulapki. Swietne kino, trzyma w napieciu. I az sie wkurzamy z zona ze az tydzien trzeba czekac na kolejny odcinek
Odnowilismy subskrybcje na Netflixie i teraz masakrujemy Stranger Things. Zaczslismy ogladac wczoraj. Jestesmy juz na piatym odcinku drugiego sezonu :D
Ps: z netflixa nie ogladalismy oraktycznie niczego takze watpie ze tytuly sie powtorza.
Jaki polecacie serial kryminalny ze sledztwem? Chodzi wlasnie o to, aby odcinki byly jedna historia, wiazaly sie ze soba, jeden byl kontynuacja drugiego.
Co polecacie? Slyszalem o Dochodzeniu. Cos lepszegi jeszcze znajde na Netflixie?
Może nie o śledztwie, ale o zagłębieniu się w psychike mordercy. Mindhunter.
Jak wyżej, Mindhunter. Trochę inna koncepcja ale powinno Ci się spodobać, sam podchodziłem sceptycznie ale wciągnęło mnie bardzo. No i trochę ciekawostek można się dowiedzieć.
Ewentualnie Sharp Objects, chociaż tutaj zdania się podzielone. Mi osobiście bardzo się podobało klimatem, aczkolwiek trochę słabo jeżeli chodzi o część "mystery", praktycznie od pierwszej połowy serialu wiadomo kto jest winny i tylko czeka się na potwierdzenie. Niemniej jednak polecam.
O, dzięki! To jeszcze poproszę jakieś seriale ze szpitalem psychiatrycznym w roli głównej :)
Ten alienista jest psychiatrą właśnie w XIX wieku. Aczkolwiek w szpitalu pojawiamy się tylko od czasu do czasu.
Nowy sezon Bojack Horseman trzyma poziom. Może trochę zbyt nadęta, przeintelektualizowana "akcja" w kilku momentach, ale taki właśnie jest sam główny bohater, więc do przeżycia.
Ostatnio obejrzałem na netflixie The Rain, tylko 7 odcinków na razie jest, ale zaczął się rozkręcać. Jakiś czas temu o obejrzałem też 5 sezonów Ray Donovan, też bardzo klimatyczny serial, niedawno się zabrałem za wychwalany przez większość Breaking Bad, obejrzałem 1 sezon i juz wiem, skąd te zachwyty :) humor przeplatany z dramatem, wciągający mega jest, myślę że szybko go "zmęczę"
Zacząłem oglądać Good Place. Bywają momenty śmieszne ale wybitnie śmieszną komedią bym tego nie nazwał. Ot taki serial do obiadu
Obejrzałem oba sezony GLOW w kilka dni i chcę więcej. Świetna muzyka(wiadomo 80s), dobre rozmówki, różnorodność postaci, dramy i idealnie oddany klimat lat 80tych z naciskiem na małe i konkretne rzeczy, które dziś są zupełnie inne niż wtedy gdy sprawiały masę trudności itp. Twórcy celowo chcą pokazać chyba młodzieży 'jak to było dawniej' a dinozaurom dać temat do wspomnień. Do tego główny temat serialu, czyli pokazanie jak traktowano kobiety w tamtych latach. Cudo!
Nowy Bojack Horseman i Shameless trzymają poziom. Stare dobre klimaty wróciły!
Boję się zaczynać Iron Fist 2 ale też nie chcę porzucać tematu 'Defendersów'. Mniej odcinków może sprawi, że da się przełknąć.
A na Netfliksie nowy serail animowany Paradise PD. Wulgarny, prostacki, bez żadnego przesłania. Ale idealny by siąść na te 25 minut i się pośmiać.
nigdy nie oglądam zwiastunów kolejnych sezonów seriali, którch oglądam
zrobiłem sobie na kolacje coś ala stroganow, hmmm coś bym obejrzał do kolacji, co by tutej sobie... oo mam, nowy American Vandal...
.
.
.
.
.
ja pi@!!#$&
nie oglądam więcej seriali przy jedzeniu
czas zacząć ogladać te zwiastuny
ludzie w necie mowia ze mimo gownianego pomyslu sam sezon jest nawet lepszy od pierwszego
skonczylem Elementary i musze przyznac ze calkiem mi sie podobala koncowka tej serii mimo pewnego rozczarowania zalatwienia sprawy Michaela
spoiler start
a juz zrobienie kapitanowi tego co z niego zrobili, po tylu seriach gdzie byl porzadnym gliniarzem w ogole mi sie nie podobalo
spoiler stop
ale ciekawy jestem kolejnej serii, powinno byc dobrze:)
Mi się zupełnie nie podobało jak pozbyli się Michaela..
spoiler start
Trochę bez sensu, że seryjny morderca, który zamordował tyle kobiet i przez lata pozostawał bezkarny, dał się tak łatwo załatwić policjantce alkoholiczce. A szkoda, bo sezon był bardzo dobry, mimo tego średniego finału.
Miałem nadzieję, że córka kapitana pójdzie siedzieć, bo to przyznanie się do winy Sherlocka bez poniesienia żadnych konsekwencji też trochę słabe
spoiler stop
Pod żadnym pozorem nie oglądaj po angielsku!
Chyba najlepszy serial jaki widziałem w ciągu ostatniego roku, jeżeli to Twoje klimaty to czeka Cię kawał dobrego kina.
Niestety ja z niemieckim w tle wytrzymałem jakieś 12 sekund, więc z dwojga złego padło na angielski dubbing.
Ja zacząłem z angielskim dubbingiem w myśl zasady "wszystko lepsze niż niemiecki", ale po dwóch odcinkach braku synchro i różnic między audio a napisami, przełączyłem na oryginalną ścieżkę i było o niebo lepiej.
Niestety ja z niemieckim w tle wytrzymałem jakieś 12 sekund, więc z dwojga złego padło na angielski dubbing.
W tym rzecz, że sam nie znoszę tego jezyka ale dałem szansę przy pierwszym odcinku i z każdym kolejnym serial tak wciąga a jezyk dodaje klimatu oraz imiona postaci też* iż właśnie to taki unikat wśród seriali i należy oglądać z niemieckim.
*Z żoną czasem mówiliśmy 'Ulryś** znowu coś odwalił' :)
** Wgl to Ulryś to niemiecki Madds Mikkelsen i tak go stale widzę :D
Paradise PD szybko poszło, sporo kloacznego humoru, ale ogląda się dobrze :) taki serialek aby wyłączyć mózg na dwadzieścia kilka minut :)
American Horror Story S08: Armageddon Póki co 2 odcinki za mną - jest standardowo dziwnie i już po końcówce 2 odcinka wiem, że przesadzą z ilością udziwnień. Ja jestem ciekaw co wymyślą.
Castle Rock - świetny serial, chociaż zakończenie trochę skopane. Taki trochę Twin Peaks w świecie Stephena Kinga.
Better Call Saul 4 sezon, po 7 odcinkach jest super :)
Kiedy to wszytko oglądać ? Jeszcze Iron Fist S02 (chociaż po tym sezonie nie spodziewam się niczego dobrego), Mr. Mercedes S02, Ozark S02
ja szczegolnie czekam na drugi sezon american gods, punishera, na kolejny sezon supernatural, na kolejne odcinki wikingów, na kolejny sezon daredebila, na wieśka też czekam ale nie tak jak na american gods czy supernatural
Atypowy - Ciekawa tematyka, wykonanie raczej poprawne. Ot, dobry serial do obiadu/prasowania. Główny bohater wypada dużo bardziej wiarygodnie niż Sheldon Cooper. Chociaż ten drugi rzekomo nie ma zdiagnozowanego zaburzenia ze spektrum autyzmu.
Drugi sezon American Vandal generalnie spoko ale serial jest strasznie schematyczny, jest to kalka 1:1 do pierwszego sezonu, tyle że z innym postaciami i sprawą matriału; no i jednak Dylan był lepiej zagraną postacią
https://www.youtube.com/watch?v=B5qMoVTAwGk
oglądał ktoś już? zwiastun wydaje się spoko a brytole zazwyczaj robią dobre seriale fantasy
skoro juz fantasy brytolach piszę, ktoś wie czy są jakieś plany na drugi sezon Jonathan Strange & Mr Norrell?
Dark obejrzeliśmy :D Teraz zastanawiamy się, co dalej. Klimat bardzo fajny, także coś podobnego reflektujemy. A może coś z eksperymentami w szpitalu psychiatrycznym . Lubię takie klimaty.
Ja wczoraj obejrzałem pół odcinak serialu Maniac, dziś będę kontynuował. Nie wiem dokładnie o czym to jest, ale czuję, że to może być fantastyka groteskologiczna. ;) No i padło już magiczne określenie "światy równoległe", dodatkowo okraszone słowami "nie miałem pojęcia, jak trafiłem do Polski".
Jeśli ktoś lubi dramaty historyczne, to nawet można obejrzeć na Netflixie Katedrę w Barcelonie. Nie jest to mega wybitne dzieło, ale ogląda się ok.
Oglądałem też parę odcinków Mr Sunshine. Koreański dramat historyczny. Na tą chwilę niestety przeradza się w jakieś kostiumowe romansidło:) Natomiast stylistyka tego koreańskiego filmu jest nietypowa. Postacie typowo dramatyczne (czasami mocno przerysowane) przenikają się z wątkami typowo komediowymi i to w stylu parodii.
Akcja toczy się w Korei w czasach jej modernizacji na początku XX wieku, ścierają się tu interesy Rosji, USA, Japonii i innych budując tło dla trochę opowieści z cyklu płaszcza i szpady, thillera szpiegowskiego, romansidła dla znudzonych gospodyń domowych i karykaturalnej komedii w jednym.
Skończyłem wczoraj Castle Rock i wszystko spoko, ale bez rewelacji. Klimat jest doskonały, choć budowanie go trochę kosztuje i zdarzają się dłużyzny. Cała historia ciekawa, choć lekko rozczarowujące zakończenie. Jako fan Kinga wyłapałem parę smaczków, ale nie wpłynęły one w żadnym stopniu na odbiór.
No i przyszła jesień. Leje strasznie, szybko robi się ciemno. Czas na seriale :) Niby mam full pakiet w CP ale i tak chyba wykupię sobie abonament w jakimś serwisie. Bardziej skłaniam się do hbo go. Wiecie może czy trzeba się podpinać do karty płatniczej czy można do paypala?
Oglądam sobie DS9, wspominając lata młodości i niedzielne oglądanie wersji z lektorem. A tu się okazuje, że jedna z głównych postaci Dżadsija Dax jest jakaś taka nasza =>
Shameless (Season 9) - Sorry ja odpadam, bo zal patrzec jak ten serial upadl i tym czym kiedys byl.
Dla mnie to podajze 2 lata temu bylo odkrycie dekady i arcydzielo. Sezon 1-5 nadal sa i takim chce go zapamietac.
Wypije ostatniego harnasia za Franka i koncze.
Shameless dalej w formie. Coraz starsi aktorzy, ale trzyma poziom. Juz nie jest tak oryginalny jak kiedys, ale to dlatego ze to juz 9 sezon...
Serial mnie interesuje głównie ze względu na dziewczę, bo lubię ją od czasu oglądania w 'Mad Men' 10 lat temu ale teraz trailer jeszcze bardziej nakręca. Trochę się boję, że to od twórcy 'Riverdale' i by nie było za bardzo dla gimbazy jednak, ale zobaczymy.
https://www.youtube.com/watch?v=HhJRGAhz3rY
https://www.youtube.com/watch?v=2ZSXlNRRoGU
damn, muszę w końcu dokończyć książkę
https://www.youtube.com/watch?v=7zKf7pyxa1w
drugi sezon Discovery zapowiada się na to samo co w pierwszym sezonie, tyle że więcej, mocniej i bardziej dynamicznie, mnie kupiło
THE RANCH dobry. Spodziewaliśmy się gówna, ale zadziwiająco przyjemny i całkiem zabawny sitcom na niedzielę. No i widok Hyde'a i Kelso z that 70's show znów na jednym ekranie to zawsze dobra okazja, by obczaić.
Dla mnie zaskoczeniem bylo pokazanie "tradycyjnej" strony amerykancow, jednak niestety na dluzsza mete nie wytrzymalem i skonczylem na pierwszym epizodzie sezonu 3.
I starczy.
Męczę TWD. Jestem w połowie i zaczyna brakować mi sił.
Nie wiem co się dzieje, nie ogarniam, boli mnie głowa, źle się czuje.
Serio? Serio, z całych Stanów ostała się grupka największych głąbów w dziejach? Nowy początek a ja już po 30 minutach masę rzeczy zrobiłbym lepiej niż te młotki. A żaden ze mnie surwiwalowiec... Może po prostu nie jestem Amerykaninem.
Jedyny serial którego nie pociągnąłem do końca, S07E01 przelał czarę goryczy. Nie polecam, to jest tragedia, ten serial robi się z czasem coraz głupszy i coraz gorszy.
Jako że na Netlifxa wleciał właśnie 3 sezon Daredevil'a to zapytam, czy warto w ogóle zaczynać? Jakieś opinie? :)
Adrianun - > pierwszy sezon spoko, choć miał swoje wady, za to od drugiego odbiłem się chyba po dwóch odcinkach. Ale to pewnie wina mojego przesytu superbohaterskimi filmami i serialami, jak cię jarają te klimaty, to sprawdzaj. Choć Jessica Jones pierwsza mi bardziej siadła niż Daredevil.
Adrianun - pierwszy sezon DareDevila w roku premiery był świetny, teraz może już nie robić takiego wrażenia. Sezon drugi jest sporo groszy, ale od połowy zaczyna go ratować Punisher. Sezon trzeci jest całkiem niezły, nieźle się go ogląda, ale niestety warto by było oglądnąć przed 3 sezonem też sezon Defenderów (który był tragiczny, ale za to łączy sezon 2 z sezonem 3 saredevila).
Oglądając Defendersów natomiast mamy do czynienia z pozostałą ekipą czyli Jessica Jones (2 bardzo dobre sezony), Luke Cage (2 średnie sezony, z czego pierwszy dużo lepszy) oraz Iron Fist (dwa beznadziejne sezony, z czego drugi ciut lepszy od pierwszego).
a ja sie nie zgodze, wg mnie 2 sezon DD byl o niebo lepszy bo w pierwszym Fisk, ktorym wszyscy sie zachwycaja dla mniebyl po prostu nie do zniesienia, pizdeczka z kompleksami, slabeusz i ogolnie wielkie nic a nie wielki geniusz zbrodni
no po prostu nie moglem go zniesc
Żona zaczęła oglądać Suits. Co raz zerkam na ekran i kilka odcinków zaliczyłem. Jak wy możecie to oglądać? :D Przecież to Greys Anatomy w kancelarii prawniczej, typowy serial dla kobiet
Żona tak samo ogląda Suits. Choć ostatnio stanęła w połowie S03 i też kilka odcinków zaliczyłem. Jak to można oglądać? Lekki serial, nieobciążający mózgownicy :)
Bodyguard ktoś już zaliczył na Netflixie? Faktycznie taka bomba jak oceniają na rottenie, IMDB itd.?
Australiska komedio-drama prawnicza - Rake
W zalewie netfliksowego smiecia, perelka (ale to nie originals), jestem po piatym odcinku i z czystym sumieniem polecam.
Najbardziej chyba przypomina konstrukcja House MD
https://naekranie.pl/aktualnosci/swiat-dysku-pratchetta-oficjalnie-jako-serial-bbc-america-zamawia-sezon-3682178
ponoć w obsadzie m.in. Sandra Oh, Jodie Comer, Jodie Whittaker i Idris Elba
Polecam Ślepnąc od świateł, przyjemnie się ogląda ten serial.
Jest ładnie nakręcony, a wartka akcja na szczęście trochę przykrywa drewnianą grę głównej postaci ( nigdy mi się ten styl nie podobał, tak samo w pierwowzorze stylu "Drive"ciężko to przełożyć na realne życie ).
Zobaczymy czy będzie drugi sezon, choć najciekawszy byłby prequel, ale z tym drewnianym głównym bohaterem pewnie byłaby porażka :]
SEAL team 2 sezon
ale to sie zrobilo powazne i dobre
wlasnie wciagam 5 odcinek pod rzad...
Skończyłem house of cards.
Nie umywa się do poprzednich sezonów. Więcej nie napiszę żeby nie spoilerować.
Widziałem już po trailerach że będzie piach i jakkolwiek świetnie nie wypadałaby Clare w tym serialu to IMO ona tego ni cholery nie uciągnie bez Franka. Najsmutniejsze jest to że poza może 2 czy 3 sezonami cała reszta moim zdaniem i tak była mocno słaba i rozciągnięta, żaden serial mnie tak nie wymęczył, skończę tylko z przyzwoitości :/
A ja dam ocenę wyżej niż Kompo. Castle Rock. Jeśli komuś podobał się Dark to serial go lekko przypomina.
Człowiek z Wysokiego Zamku
Dla mnie ten serial to parabola. Sezon 1 na fali wznoszącej, sezon 2 na szczycie, a sezon 3 z każdym odcinkiem coraz gorzej.
Pewnie słyszeliście o takim niemieckim serialu pt. Dark, że jest całkiem spoko dramatem sci-fi o podróżach w czasie.
Pomijając wszystkie kwestie fabuły i problemy paradoksów czasowych dodam tylko, że serial jest po prostu piękny wizualnie i dźwiękowo. Widać w nim, że reżyserzy, operatorzy i scenografowie napracowali się chyba przy każdym kadrze, by stworzyć harmonię barw i ruchu. Słychać to co widać, a muzyka (wychwycić można kawałki The Knife) i te ich der die das podnoszą klimat do kolejnej potęgi.
Polecam ludziom z podobną wrażliwością.
Bodyguard na netfliksie.
Miniserial, tylko 6 odcinków, ale Brytyjczycy potrafią robić dobre filmy. Jakościowo porownalbym do 1. Sezonu homeland. Super.
Właśnie lecę z Line of Duty - godne polecenia.
Walking Dead z kolei nigdy dobre nie było, ale ostatni odcinek to taki gniot, jakiego już dawno nie widziałem (choć przyznam, że jazda konna Ricka w dzisiejszym odcinku mnie dosyć mocno rozbawiła - zwłaszcza sceny około 6 minuty - godne mema) ...
Obejrzałem tylko pierwszy odcinek nowego sezonu House of Cards i jestem w szoku co oni zrobili z tym serialem. Nie mam ochoty już dalej tego oglądać, jak można było tak rozpieprzyć historię, postaci i atmosferę?
Bodyguard za to jest naprawdę niezły, trzyma w napięciu. Polecam
Ostatnio obejrzałem kilka seriali:
Ślepnąc od świateł - od strony artystycznej tragedia bardzo słaba aktorstwo (Frycz to wyjątek), przekombinowana pseudofilozoficzna fabuła, powrzucane bez ładu i składu sceny, których poziom techniczny jest mocno nie równy. Tylko dla prawdziwych "patriotów" polskiego kina: 4.0
Chilling Adventures of Sabrina - trailer nie oddaje głupoty tego serialu, bo tylko dlatego postanowiłem to to obejrzeć. infantylne, wygrzecznione do granic możliwości a jedyne co może sie podobać (takim osobom jak ja) to totalne wykpienie religii. Chociaż i tu bano się przeszarżować.
Ale czego sie spodziewać po twórcach Riverdale? Mimo wszystko lepsze od ww polskiego shitu: 5.5
Daredevil - uuu, panie. Niestety. To jeden z nielicznych przypadków gdzie sobie odpuściłem serialik po którymś odcinku. O ile pierwszy zapowiadał się ciekawie, wreszcie bohater wyzwala się spod czarnej mafii - czekamy co to fajnego z tego wyniknie, czekamy, czekamy i nic - dupa. I takaż jest moja ocena tego sezonu, dla mnie ostatniego: 2
serial Maniac - o co chodzi? jestem na 9 odcinku i w sumie nie wiem czemu to oglądam. Jakieś pseudo psychologiczne pie*dolenie o odnajdywaniu siebie isamoakceptacji czy jestem za głupi żeby to pojąć? Czy może coś się wyjaśni w ostatnim?
Poddalem sie po czwartym. W miedzyczasie zona patrzyla mi przez ramie i dziwila sie, jak ja moge tracic czas z tym czyms (z serialem, znaczy sie, nie z nia). Jezeli ktos dociagnal do konca i to ogarnal, niniejszym mianuje go bohaterem
Mnie już pierwszy odcinek lekko zmeczył, więc serial odstawiłem.
Warto kontynuować, Lutz?
Mi sie podobal, ostatni odcinek wyjasnia wiekszosc rzeczy, oczywiscie pozostawiajac niedomowienia.
Gdyby nie strona wizualna, nie wiem czy tez bym nie odpuscil, ale bardzo lubie takie klimaty. No i jednak czlowiek cos tam sobie zalozyl i bylem ciekaw czy moje bedzie na wierzchu.
Serial jest tez bardzo dobry aktorsko.
spoiler start
Tak naprawde to dosc prosta historia, a wlasciwie historie
spoiler stop
Ktoś ogląda najnowszy sezon Doctor Who? Jak nowa doctor wypada na tle takiego Tennanta?
sama postać Doctor na plus, ale sam serial już nie bardzo, za mało typowego sci-fi w klimatach doctorowskich a za dużo upolitycznienia
A ja ostatnio sobie odświezylem 3-odcinkowy "koniec dzieciństwa" na podstawie powieści Clarke'a i ponownie się nie zawiodłem. Dla miłośników SF pozycja obowiązkowa
wiesz co, dwa pierwsze odcinki sa mega
ale zakonczenie trzeciego i w ogole
spoiler start
wytlumaczenie czemu glowny bohatrer nie mial dzieci jest tak strasznie bez sensu ze psuje caly serial
spoiler stop
Polecam i ja bardzo pozytywne zaskoczenie.
Obejrzałem The Terror. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest bardzo ciekawy i interesujący aspekt dziewiętnastowiecznej arktycznej żeglugi. Na przystawkę przed serialem odświeżyłem sobie Master and Commander i bardzo lubię takie klimaty. Sam koncept dwóch lodołamaczy utkniętych na biegunie północnym w zamarzniętym zbiorniku wodnym z zapasami na jakieś 4 lata - super. Niestety-stety dochodzą wątki fantastyczne, które znowu jakoś aż tak bardzo by mi nie przeszkadzały, ale wsparte średnią po prostu fabułą nie pomagają. Fabuła jest... Odnosi się wrażenie, że już się gdzieś widziało i słyszało coś takiego - jak i w skali makro całego serialu jak i pomniejszych wątków. Wszystko jest podręcznikowe. Zdjęcia też się dokładają do tej przeciętności. W rękach kogoś, kto wiedziałby jak wydobyć zajmującą dramę z tej sytuacji, kto pławiłby się w różnego rodzaju autentycznych detalach i faktach związanych z tematem, i kto by wprowadził trochę życia w reżyserię i zdjęcia, serial mógł skończyć jako jeden z moich ulubionych. Nie jest źle, ale też jakoś specjalnie też nie. Seria długa na dziesięć epizodów - chociaż drugi sezon zapowiedziany, ale historię można uznać za domkniętą, więc jeśli ktoś szuka czegoś bez wielkiego czasowego zobowiązania, można spróbować.
W książce wątek fantastyczny był też najsłabszy, choć trochę lepszy niż to co przedstawiono w serialu. W książce najlepsze jest właśnie to, że pomijając wątki fantastyczne, świetnie oddaje trudy przebywania w rejonie podbiegunowym nieodpowiednio przygotowanym; lista źródeł, z jakich autor tworząc książkę korzystał jest doprawdy imponująca. Sam zaś serial w moim odczuciu niestety nie oddaje tego, jak fatalna sytuacja wyglądała na "Erebusie" i "Terrorze", jak ciężka była podróż przez Wyspę(Ziemie) Króla Williama, zmieniono niektóre postacie dość znacznie, wycięto wątki, które warto byłoby zostawić. Krótko mówiąc, przydałyby się 2-3 odcinki więcej(chciałbym rozwinięcia przygotowania do wyprawy, postoju na Beechey czy ukazania wypraw ratunkowych, które szukały ludzi Franklina w zupełnie innym rejonie) a postacie przybliżyć najbliżej oryginału. Według mnie ocena 6/10 to właściwa ocena dla tego tworu, tylko dlatego że serial ratuje dobra gra aktorska.
PS. Potwór w moim wyobrażeniu był dużo bardziej przerażający, a w serialu wyszedł taki misio Yeti niestety.
Ja za to dziś skończyłem Narcos 3 i rzeczywiście jest tak jak pisali ludzie, że lepsze niż temat Escobara. Tak wciąga, że wczoraj obejrzałem aż 3 odcinki pod rząd ale brak Penii w nowym Mexico i ten Luna 'chłopiec z wąsem' na trailerze mnie nie nakręcają. Obejrzę z pewnością ale nie teraz jeszcze ;)
Wgl to mała schiza taka, bo na głównej stale widać kolesia z RDR2 i przypomina mi bardzo Miguela Rodrigueza teraz niestety ;)
Zacząłem nareszcie Grę o Tron. Dobre.
Expanse 3 też ciągnę powolutku, genialne jest.
Zawsze powtarzam, że zaczynający GoT teraz czy nawet rok/dw temu mają przerąbane nieco bo by uniknąć spoilera trzeba niezłego szczęścia lub unikania jutub/fejs/inne fora itd itp
Na Expanse 3 czekam aż będzie na NetflixPL. Powinno być już a nawet miesiąc temu i coś mają problemy widać :/
Na Expanse 3 czekam aż będzie na NetflixPL
Nie doczekasz się. Już nawet 1 i 2 sezonu na netflixie nie da się obejrzeć od kiedy Amazon przejął serial i stworzy 4 sezon.
Obecnie 3 serie są dostępne w amazon prime ale nie wiem jak z wersjami językowymi, czy posiadają chociaz napisy pl...
hm, jak wchodze na prime to nie widze expanse. tzn wyskakuje mi w usa, ale nie na moim niemieckim czy francuskim koncie
Wrażenia z Terroru opisałem wyżej. 6/10
Better Call Saul Sezon 4 - rozczarowanie, 6/10.
Podobało mi się, że w trzecim sezonie serial się rozkręcił, miałem nadzieję
spoiler start
że właśnie śmierć Charlesa
spoiler stop
będzie przełomem w rozwoju Jimmiego. Niestety, zamiast pójść za ciosem, serial drastycznie zwolnił i ten sezon uznaje za najnudniejszy i najgorszy. Sporo wątków niewnoszących absolutnie nic bądź niewiele. Na koniec
spoiler start
zupełnie mi obojętny inżynier - niemiec którego imienia już zapomniałem ginie
spoiler stop
tylko dlatego, że właściwie chciano wymusić na widzu emocje, w niemalże ten sam, bezczelny sposób jak pod koniec rodzimego Wieśka 3. Niech najlepszym podsumowaniem tego sezonu będzie to, że można by wywalić wiele rzeczy bez straty dla fabuły i zamknąć go w 2-3 odcinkach zamiast 10.
Outlaw King - wiem, że to film i de facto nie kwalifikuje się do tego wątku ale skoro robi go netflix... Powiem tak - Braveheartowi może on buty czyścić, bo scenariusz jest dużo gorzej napisany, "grę" Chrisa Pine'a szkoda komentować, głupotek historycznych jest mniej więcej tyle samo co w filmie Gibsona, za to Robert Bruce nie jest tak krystaliczną postacią jak William Wallace, za co jest mały plus(choć w realu był jeszcze gorszy i liczył się dla niego przede wszystkim własny interes, zmieniaj strony dość często, przypominał w wielu aspektach naszego Łokietka). Postacie drugoplanowe się starają ale według mnie to za mało aby przykryć źle napisany scenariusz a zwłaszcza niektóre dialogi. Pod względem zdjęć i muzyki film Mela także wygrywa, bitwy są w obu równie chaotyczne więc tu remis. Za całokształt ten film zasługuje na 5/10 i nie więcej.
A na sam koniec chce oświadczyć, że Netflix zrobił mnie w.... nie publikując 3 sezonu The Last Kingdom w naszym kraju z niewiadomego mi powodu, nie po to płacę subskrypcję aby teraz nawet nie wiedzieć, kiedy u nas będzie premiera.
Obejrzałem Kidding i ciężko mi go ocenić - bo to dziwny serial z dość niebanalnym i nieschematycznym scenariuszem. Niby mocno absurdalne, ale do głębszego zastanowienia i skleja się to jakoś wszystko w całość. Warto obejrzeć chociaż odcinek dla fantastycznego Jima Carreya, który trochę gra tam siebie.
przystanek alaska ma wrocic!
pewno go zepsuja, ale to moj ulubiony serial wszechczasow
swego czasu nawet koordynowalem wysylke plyt dvd z odcinkami zgranymi z vhs z tvp2 po Polsce
chce to zobaczyc!
Bodyguard - bardzo dobry i trzymający w napięciu thriller produkcji brytyjskiej. Polecam, bo wciąga jak cholera. Obejrzałem całość w jeden dzień. Pierwszy sezon ma tylko 6 odcinków, a o drugim na razie nic nie wiadomo.
Zdecydowałem się i ja na ten serial.
Mi zostały dwa odcinki "Ślepnąc od świateł" Powiem wam, że to, co robi tam Frycz, to szok. Ogólnie wciągnął na maksa, mega historia jak dla mnie. Chyba pierwszy raz zdarza mi się powiedzieć, że serial/film lepszy niż książka.
Skończyłem nowe Narcos. Jest ok, ale nie jest to poziom dwóch pierwszych sezonów, a tym bardziej trzeciego sezonu. Zakończenie bez większych emocji. Postacie też w większości byle jakie w porównaniu do poprzedników.
7.0
Dla mnie to 6/10. Najsłabszy i najnudniejszy sezon. Zasnąłem na ostatnim odcinku
Szukam czegoś w stylu Chłopaków z Baraków. Krótkie, śmieszne odcinki. Ostatnio bardzo szybko obejrzałem 12 sezonów. Ktoś coś?
nie ogladalem (jeszcze) chlopakow z barakow, ale z seriali w formule mockumentu to moze cos od Rickiego Gervaisa - Life's too short, albo Derek chociaz to bardziej dramedy, ale swietny.
A poza tym z krotkich komedii Peep Show, z animowanych Archer :)
Mam na imię Earl
Yellowstone za mną. Bardzo dobry serial o perypetiach rodziny Duttonów, bogatych właścicieli ziemskich i hodowców bydła. Ogląda się dobrze, choć jak na serial, który stara zachować poważny ton scenariusz jest miejscami mocno naciągany. Akcja dzieje się w Montanie, więc mamy piękne krajobrazy (rewelacyjne zdjęcia), aktorzy to klasa sama w sobie (Kevin Costner, Luke Grimes, Wes Bentley, Cole Hauser) i piękne aktorki, w tym śliczna Kelsey Asbille, czy Tanaya Beatty. Początek sezonu jest trochę nudnawy, więcej akcji zaczyna się od 5 odcinka. Mamy konfrontacje między Indianami a Duttonami, zagrywki polityczne, akcji, odrobinę nagości i dobrej muzyki oraz bodajże w każdym odcinku ktoś ginie. Polecam.
Ktoś obejrzał całość ORIGIN na Youtube Premium? Obejrzałem dwa pierwsze darmowe epizody i przyznam, że mnie wciągnęło. Dalsze odcinki również trzymają równy poziom?
W sumie horrory niezbyt lubie wiec po pierwszej części poki co przerwałem, zresztą to retrospekcje tez niezbyt mi odpowiadają.
Ale i tak szczytem w tym serialu sa idiotyzmy z grawitacja. Jeslli ktoś nie wie jak to zrobić to po prostu, w końcu w swiecie przyszłości wszystko możliwe, daje jakies generatory i grawitacja jest wszędzie bez problemu. Czasem jednak ktoś "ambitnie" probuje dawac pierścienie nie majac pojęcia, chociaż to w sumie wiedza z przedszkola z karuzeli ;), jak to wszystko ma dzialac. No i później dochodzi do takich sytuacji jak w Origin gdzie chodza po suficie albo w srodku statku na mostku jest taka sama grawitacja jak na zewnątrz pierścienia.
Zaczęliśmy z żoną Dom z papieru. Na początku bardzo dobry. Obecnie jesteśmy na 10 odcinku i trochę zaczyna męczyć mnie. Ciągłe niedopowiedzenia, przypadki, zbiegi okoliczności...
Big Mounth - skończyły mi się komediowe animacje dla dorosłych, chciałem raz jeszcze oglądać Ricka i Mortego, ale Netflix polecił mi wielką gębę i tak odpłynąłem na 2 sezony. Z jednej strony niby głupkowata kreskówka, z drugiej strony posiada jakieś głębsze dno pokazujące sytuacje które większość dzieciaków z lat 80-90 mogło przeżyć na własnej skórze :)
Muzyka w intro za to kojarzyła mi się ciągle z Black Sabbath oraz intro do The Wonder Years.
Z perspektywy osoby z levelem ponad 30 fajnie się to oglądało, w wielu momentach było bardzo zabawnie, w innych bardzo nostalgicznie jak przypomniało się, że w podobnym wieku co te dzieciaki też odwaliło się różne dziwne rzeczy, przez które człowiek powinien długo się wstydzić, a w perspektywie czasu nie były niczym znaczącym :)
no skończyło się bohaterowanie, netflix kasuje Daredevila po trzecim sezonie
wydaje mi się że po nowych sezonach JJ i Punishera ich los jest już przesądzony
Jedyny plus House of Cards to taki ze w koncu to skonczylem i moge wyrzucic z pamieci. Od 3 sezonu było kiepsko, nudno, bez sensu. W 6 liczylem, że coś tam drgnie, ale kilo wiagry by nie pomogło. 2 pierwsze sezony polecam.
Obejrzałem Glow na Netflixie. Nie spodziewałem, że mi się spodoba, ale od wczoraj obejrzałem oba sezony.
Dałem szansę dla Origin produkcji Youtube i jestem b. pozytywnie zaskoczony, na razie zobaczyłem 3 odcinki ale szykuje się mocne 7 lub 8 szczególnie że trafiło w mój gust seriali sf.
1983 - póki co widziałem 5 z 8 odcinków.
Zdjęcia w serialu 10/10
Fabułą też dość ciekawa, takie szpiegowskie kino (trochę to taka drogówka pomieszana z man in the high castle i sceneriami czasem jak z Bladerunnera).
Jedynie można mocno dowalić się do pewnej grupy dialogów.
Dzisiaj zaczynam 1983. Większość opinii znajomych na temat tego serialu już jest negatywna. Ale ja się nie zrażam, to w końcu pierwszy polski serial science-fiction w XXI wieku. W dodatku w podgatunku historie alternatywne-światy alternatywne-światy równoległe, do którego mam szczególną słabość.
Oglądam sobie Bodyguard w netflixie i po dwóch odcinkach jest średnio. Zapowiedzi i opinie nasunęły mi na myśl nowe 24 i bad-assa pokroju Jacka Bauera, not even close.
Główną rolę gra tu Rob Stark - tylko że tam to był trzydziestolatek grający piętnastolatka, a tu jest dwudziestolatek grający trzydziestolatka, huh.
Serial zaczyna się tak:
Rob jedzie pociągiem ze swoimi dzieciakami, dzielnie znosząc nawroty PTSD, którym zaraził się w Iraku czy innym Afganistanie. Zauważa dziwnie szamotającą się konduktorkę - to znaczy, że w pociągu jest terrorysta. Ustawia się tak, by kopniakiem wyrzucić zamachowca z pędzącego pociągu - spox, ruch iście bauerowski. A nie, czekaj - terrorysta to nie terrorystka, tylko terrorystka. Pieprzyć pełny pociąg i własną rodzinę, zaczynamy negocjacje. Dosłowny przebieg:
- Nubira, nie rób tego! Wyprali ci mózg, rozumiesz?
- A no, rzeczywiście.
Dalej:
spoiler start
Rob zostaje przydzielony do ochrony pani minister z resortu MILF. Myślę sobie "bez lipy, nie będzie oklepanego motywu z romansem." Aha. Bolcowanie już w drugim odcinku.
Rob ma kumpla, weterana z Iraku czy innego Afganistanu, standardowo kalekę z pokiereszowaną twarzą. Myślę sobie "bez lipy, nie będzie oklepanego motywu, że kumpel jest terrorystą". Aha. Pokiereszowany zamachuje już w drugim odcinku.
spoiler stop
Z jednej strony takie wtopy już w drugim odcinku, czyli 1/3 serii, z drugiej strony to tylko 6 odcinków - jakoś przeleci na drugim monitorze w małym okienku.
jeszcze jedno, dialogi są w jakimś dziwnym dialekcie języka amerykańskiego i Freud by się uśmiał - wszyscy do wszystkich zwracają się per mamo.
1983, tak na szybko:
- scenariusz 1/10 - bajka dla dzieci i to tych młodszych, ogólnie może jacyś Amerykanie to łykną ale takiego nagromadzenia debilizmów i dziur w fabule to ja nie widziałem odkąd przestałem oglądać TWD,
- aktorstwo - 6/10 - odejmuję 2 punkty za brak Karolaka ;), ogólnie średniawo ale spodziewałem się że Musiał położy ten serial a IMO nie położył,
- zdjęcia 9/10 - jak na polskie realia to nawet fajna sprawa chociaż nie da się ukryć pewnych inspiracji vide Matrix i mizernego budżetu (może w 3 scenach w tym filmie byli jacyś LUDZIE a tak to istny Czarnobyl - obok moja ulubiona scena "śledzenia" furgonetek - no trochę przypał ;)),
- scenariusz - 1/10, jeszcze raz chciałem podkreślić,
- nie wiem co tu więcej napisać, takiego dziadostwa to dawno nie oglądałem :D
Ocena ogólna 4,5/10, bo Holland poza tym że musi zawsze i wszędzie emancypować kobiety to jednak czasem pokaże kawałek cycka, dzięki Aga (i dzięki że to cycki młodych aktorek a nie Twoje). Poza tym i kilkoma ujęciami - zmarnowany czas.
Narcos: Mexico - niestety kolejna taśmówka od Netflixa, nie wiem czy z nich nie zrezygnuję w ogóle bo to się robi powoli taka rozrywka na siłę, byle więcej seriali upchnąć i byle były poprawne. Nie umywa się to do oryginalnych sezonów, cała historia nie jest nawet taka zła ale zdecydowanie dużo mniej ciekawa, czułem się tak jakbym oglądał ostatnie sezony Dextera a ciągle pamiętał te pierwsze - czyli w przypadku Escobara to wszystko było tak pięknie pokazane, wytłumaczone, skąd koka, skąd poparcie ludzi, jak dochodził do władzy. A tu cyk, jeden odcinek i od zera do milionera, strasznie to uproszczone, nigdzie nie widziałem ARMII tak jak to miało miejsce w pierwszych Narcosach, tutaj pełno takich nieścisłości, najwięksi bossowie biegają sobie bez żadnej ochrony, byle kto im wjeżdża na chatę czy na środek spotkania itd. itp. Ogólnie mocny zawód, tylko 6/10. Mam wrażenie że tutaj problem jest podobny jak w 1983, czyli mocno ucięty budżet + "zróbmy serial w 3 miesiące". Dodatkowo jak Pablito gadał to aż mi się morda śmiała a w tym serialu główny bohater to jest taka pipa którą aż chce się walnąć w ryj, koleś CAŁY CZAS MÓWI SZEPTEM, bardzo mi się spodobało jak jego własny prawnik drze na niego ryj, widziałem oczyma wyobraźni co by z nim zrobił Escobar...
A, jeszcze ostatnio House of Cards zamknąłem, coś słaba końcówka roku, poratujcie czymś co daje radę, myślałem o Ślepnąc od świateł, ale widzę nawet tutaj mieszane opnie :/
Moim zdaniem najlepsze podsumowanie ostatniego sezonu HoC, bo mi osobiście szkoda słów: https://www.reddit.com/r/HouseOfCards/comments/9vfu36/season_6_is_just_terrible_every_single_plot/
1983 słabe, słabe, słabe... Zawiodłem się. Obejrzałem 4 czy 5 odcinków i w moim odczuciu jest to nieudana produkcja
1983
Obejrzałem na tą chwilę 6 odcinków. Nie jest to poziom (wręcz dość daleko) Ślepnąc od świateł, drugiej Watahy czy pierwszego Belfra, ale powiedzmy tak poniżej Dark.
Ogólnie im później tym lepiej, aczkolwiek denerwuje mnie tam kilka rzeczy.
- Scenariusz szczególnie w pierwszych odcinkach jest co najmniej dziwny. Dziwne zachowania bohaterów nie wynikające z niczego, albo totalnie nie pasujące do wydarzeń na ekranie. Pewne wątki dość słabe i totalnie zbędne.
- Świat prezentowany w 2003 jest mocno niespójny. Z jednej strony komunizm i nyski, polonezy, telefony jak z lat 80ych, a z drugiej strony Traszka i architektura jak z filmów SF. Pełno szkła i nowoczesnych kształtów.
- Gra niektórych aktorów poprawna, ale znaczna część to niestety poziom czasami przedstawienia szkolnego.
- Autorzy nie mogli się chyba zdecydować czy robią film dla nastolatków (objawem np. młodzi bohaterowie) czy thiller polityczny. Nie wyszło ani to, ani to.
Obejrzę do końca, bo jednak coś mnie zainteresowało i chciałbym wiedzieć jak się to skończy i mimo wszystko mam nadzieję, że dostaną drugą szansę na poprawę z założeniem wyrzucenia z pracy pana scenarzysty z USA.
PS Niektórzy zrzucają winę na niezbyt ciekawe dialogi na fakt, że były pisane dla amerykanów po angielsku i słabo je przeniesiono na polski. Możliwe, bo jednak w ostatnich hitach serialowych widać, że dialogi potrafimy pisać.
Świat prezentowany w 2003 jest mocno niespójny. Z jednej strony komunizm i nyski, polonezy, telefony jak z lat 80ych, a z drugiej strony Traszka i architektura jak z filmów SF. Pełno szkła i nowoczesnych kształtów.
Musze Cię zszokować, ale na Kubie mają komunizm i samochody z lat 60 a z drugiej są komórki i komputery. No a w Korei Północnej też nie brakuje tam szklanych wieżowców.
Dodatkowo będziesz zszokowany, ale u nas pod koniec lat 80 też wszędzie były maluchy i polonezy oraz dostępne komputery.
Ale tu nie chodzi o "dostępność". My je produkujemy i opracowaliśmy. Kupienie nie wymaga jakiegoś specjalnego rozwoju ekonomicznego, ale produkcja, a przede wszystkim opracowanie wymaga pewnej kultury i poziomu technicznego.
Kupienie nie wymaga jakiegoś specjalnego rozwoju ekonomicznego
Kupienie czegoś z zachodu wymaga dobrych kontaktów z zachodem a tego brakuje w komunistycznym świecie
Chiny sobie z tym radzą doskonale, a i nawet Polska gdy miała kasę to kupowała na zachodzie co mogła.
Polska w 2003 roku jest zupełnie inna od obrazu komunizmu znanego nam z lat 80ych. Na moje oko właśnie przypominają to co widać w Chinach obecnie. W filmie to jest jednak trochę pokazane i za dużo musiałbym spoilerować, by potwierdzić moją tezę:)
Niezłe to ŚLEPNĄC OD ŚWIATEŁ, szału nie ma ale ogląda się przyjemnie. Wszyscy narzekają na głównego bohatera, ale najgorsze w tym serialu są kobiety. Co jedna to drewno aktorskie z jeszcze durniejszymi dialogami. Może się poprawi, jestem po 3 odcinku...
5 odcinek here i od dialogów pomiędzy głównym bohaterem, Drive-guy-wannabe, a tą Gadziną, czy jak jej tam, po prostu uszy usychają. Aż chwilami musiałem przewinąć, bo wydawało mi się, że się przesłyszałem, skoro to ma być polskie dzieło wszechczasów.
Wiecie, że nadal nadają South Park? Sam nie wiem, kiedy o nim zapomniałem, ale od wczoraj oglądam sobie sezon 22 (;d) i jest po prostu fen-ome-naln-y. Polecam!
juz za dwa dni nowy sezon "solidnego sredniaka" na netflixie. Travellers, ciekaw jestem czy ktos oglada.
Średniak to jest imho w odbiorze i braku promocji - jakościowo scenariusz jest ponad średnią netflixa
Sa seriale ktore ogladac lubie i takie ktorych kijem nie tykam.
Travellers to solidny serial ktory fajnie sie oglada, ale nie jest to serial wybitny czy zapadajacy w pamiec.
Ot, sredniak ;) ktory fajnie sie oglada.
A to ze Netflix zalewa uzytkownikow morzem gowna z ktorego cos tam da sie wylapac to zupelnie inna sprawa.
1983 - dobre to.
Pierwszy polski serial pod patronatem Netflixa nie jest co prawda żadnym arcydziełem, ale obejrzałem z przyjemnością, bo pomimo kilku wnerwiających rzeczy atmosfera aż wylewa się z ekranu. A polski dubbing idealnie się w niego wpasowywał, hejt od tej strony jest dla mnie niezrozumiały.
Z wielką radością oświadczam, że dziś na Netflix premierę ma trzeci sezon the Travelers.
Chyba jeden z bardziej niedocenionych seriali sf.
Gorąco polecam.
Travelers 3. sezon zrobiony. I znów trzeba czekać na kontynuację :( coby nie spoilerować, fani nie powinni być zawiedzeni. Trzyma równy poziom ale ok. 7-8 odcinka akcja naprawdę mocno się rozkręca.
jak myslicie 4 sezon to bnedzie:
spoiler start
reboot
czy jakos zgrabnie polacza te linie czasowe, ze tamci po prostu pozniej dolacza, znajac powod? czy moze wszystko sie rozleci i beda nowi aktorzy, nowe "wyzwania"" itd itp?
spoiler stop
ten serial strasznie mi przypomina Continuuom, nawet aktorzy sie pokrywaja... tak jakby plynnie przeszli do nowego uniwersum podrozy w czasie.. miejmy nadzieje, ze nie skonczy sie jak continuum, czyli w czarnej dupie. Bo serial o ile malo ambitny, to jesli ktos lubi tematyke, bardzo przyjemnie sie oglada
Jak na produkcje brytyjską, którym to daję zawsze +3 do oceny i komedię pomyłek wyszło tak średnio.
Don Johnson chyba podobał mi się najbardziej. Nick Frost niby jest zabawnie ale gra idiotę tak źle napisanego, że przestaje śmieszyć w pewnym momencie. Sam główny bohater też ani nie drażni ani nie wzbudza sympatii. Średnio średniawo.
Czarne lustro: Bandersnatch jest na Netflixie z polskimi napisami lub polskim lektorem?
Black mirror Bandersnatch fajnie zrobiony, gdyby mi się tylko dźwięk nie rozjeżdżał z obrazem... No i za mało czasu na decyzję, trzeba by siedzieć i mieć myszkę pod ręką.
Patrick Melrose podobał mi się - daję 8/10. Znakomita, a trudna rola Cumberbatcha i życiowy temat walki z własnymi demonami i powielaniem błędów.
[208] Najs :D
Za to już dziś ostatni sezon okropnych przygód z serii Niefortunnych Zdarzeń z świetnym 'Barneyem' ;)
Łyknąłem 'Sick Note' w kilka dni ostatnio i pomimo, że RonWizly i każdy jest debi..m a temat naiwny to właśnie takiego głupiego 'angielskiego humoru' mi brakowało w te szare dni. Dla mnie dobry rozluźniacz i tyle.
Za tydzień wraca Brooklyn 9-9 :D
Oglądam sobie Derry Girls, sitcom o nastolatkach, i mam wrażenie, że to jakiś instant-classic. Widać, że twórcy się przyłożyli do opracowania postaci, przedstawienia wczesnych lat 90 XX w., a nawet stworzyli jakiś zmyślony język tylko na potrzeby tego serialu, przez co trzeba oglądać z napisami (ewidentni wzorowali się kinem indyjskim - wyłapujesz pojedyncze wyrazy, ale reszta to gibberish;). Polecam, tylko 6x25 min, wiec dla wprawionego serialowicza to będzie bardzo dobrze spędzona godzina z Netflixem.
Ten odcinek naszej "karczmy" ma już pół roku i prawie 400 postów, więc pozwoliłem założyć sobie nową część. To już będzie finał czwartego sezonu. ;)
NASTĘPNA CZĘŚĆ:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14781493&N=1