Vampyr nie skorzysta z DRM Denuvo
Więc istnieje szansa, że Vampyr pojawi się na GOG. :)
Czy ja wiem. Recenzje dla tej gry będą kluczowe. Chyba mało kto kupi ja w ciemno, bo równie dobrze może to być gra 5/10, albo i nawet 9/10.
A kto ma ukraść ten ukradnie. Tak to już jest.
Jak produkt będzie dobry i pojawiłby się jeszcze na GOG, to mogę kupić nawet w dniu premiery.
Dobra wiadomość. Jak produkt będzie na dobrym poziomie to wystarczająca rekomendacja.
Pewnie więcej by stracili na samej licencji Denuvo, niż na robakach, które pobiorą, stwierdzą że gra fajna i dobrze działa, to dokończą na piracie i w życiu twórcy nie wesprą.
niech paliwo będzie tańsze to przestane kraść wam benzynę.
Cudownie rozmnażać raczej
Przecież od początku było to wiadome. Nie ma i nie było gry na spisie gier z denuvo.
Tak poza tematem, to ciekawi mnie co się stało z Ernestem? Przecież on by takiego wątku nie ominął!
Wkurzył się na modów po czym ich powyzywał otwarcie na forum. Od tego czasu chyba już się nie udziela.
Dostał bana z jakieś 3 tygodnie temu :)
To poezja dla moich oczach. :)
Poniżej Ernest się wypowiedział
@Sir Xan
Poprawnie powinno brzmieć
*To poezja dla moich oczu
Na przyszłość, wiem że jesteś niesłyszący ale na naukę nigdy nie jest za pózno ;d
Kwestia czasu kiedy założy nowe konto ;_;
Brzmisz jakbyś tęsknił za nim. Z raz czy dwa zdarzyło mu się coś z sensem napisać co prawda mówimy o ponad 300 wypowiedziach no ale ...
Bardzo dobra wiadomość, oby coraz więcej gier rezygnowało z Denuvo. Jeśli gra jest dobra to sama się obroni przed piratami.
Szkoda że bez denuvo. Nic nie zarobią, bo na torreentach gra będzie darmowa
Jak nie będzie nowej wersji denuvo to padło by od razu. A twórcy jak widać nie chcą ryzykować pieniędzy na takie zabezpieczenia.
Kto chce kupić to i tak kupi. Nawet szybciej bo bez żadnego dodatkowego oprogramowania.
No to już znacie nowy nick Ernesta
Cześć Ernest, jeszcze się zdziwisz gdy twórcy zarobią więcej niż z denuvoo ;)
Ernest z 12-letnim kontem i rankingiem +37? Nie widzi mi sie, ze to Ernest...
@leokfc-> Wiedźmin 3, Divinity Original Sin 2, Frostpunk i wiele innych gier też jakoś dali rade zarobić bez pomocą Denuvo.
Jak ktoś ma pieniędzy i ma świadomość, że twórcy potrzebują wsparcie finansowe, to tak kupuje dobre gry. Gracze-piraci bez grosza zawsze ściągają pirackie gry. Więc co za różnica.
Jak ktoś się obawia piractwa to niech zbierze zapomogę z kickstartera i będzie dumny z tego, że gracze okradają sami siebie. Mam tu na myśli Ubi/EA/Sega.
Dobra gra zawsze się sprzeda czy to z zabezpieczeniem czy bez, ostatnio nawet twórcy Hellblade Senua's Sacrifice byli zdziwieni że ich gra bardzo dobrze sprzedała się na PC
https://wccftech.com/hellblade-senuas-sacrifice-sales/
Fajnie, mniejsza praca dla procka. Ja i tak mam preordera więc zostaje mi tylko czekać.
Tym bardziej kupie tę grę na przekór piratom, oraz by wspierać zdolnych ludzi.
No i gdzie ta bida w Polsce? Nie ma co do gara włożyć, ale gierę na premierę kupujem!
PS. Ahoj
No i bardzo dobra wiadomość! Takie gry można kupić bez żadnych wątpliwości, brak zabezpieczeń więc twórcy są pewni swojej gry i to się chwali. Życie im sukcesu na miarę Wiedźmina 3.
Vampyr nie skorzysta z DRM Denuvo
To oznacza tylko jedno..
poznacie opinie o grze w wątku PC :)
Jest szansa że gra będzie dobra. W przeciwnym wypadku drm musiał by być.
Dziękujemy specjaliście z branży gier o zabranie głosu, a teraz wracamy do studia.
Śmieszą mnie argumenty, że gry z Denuvo nie są dobre i tylko gry bez DRM są dobre...
- Rise of the Tomb Raider
- Resident Evil 7: Biohazard
- Nier: Automata
- Prey
- Sonic Mania
To tylko przykładowe gry, które korzystają Denuvo, a zbierają dobre oceny. Więc zakopcie swoje bzdury w ziemi.
Gry z denuvo często są dobre, ale sam drm już nie za bardzo :P
to czy gra ma denuvo czy nie ma to jest totalnie bez znaczenia dla ludzi którzy nie są złodziejami / a przynajmniej powinno być.
bez znaczenia dla ludzi którzy nie są złodziejami / a przynajmniej powinno być
Powinno być? Co masz na myśli?
Wolałbym, by w ogóle nigdy nie było DRM. Bo uniemożliwia nam zrobienia kopia zapasowa na dysku z różnego powodu np. kompatybilność z modami. Pamiętasz GTA? Wycięli motywy muzyczne z powodu wygaśniecie licencji, dranie jedni. Krótko mówiąc, DRM przynosi więcej szkód niż pożytku.
A piraci? To nie nasze sprawy, czym się zajmują sąsiedzi-piraci, dopóki nie stanowią zagrożenie dla rynku gier, czego wynik badań z UE to potwierdziło.
@Sir Xan xD
A co ma DRM do licencji ?? Rozumiem, że jakbyś mógł zrobić kopię zapasową GTA to byś ją trzymał na dysku aż do śmierci? Dla utworów muzycznych?
Po drugie do licencji - mody załatwiają sprawę
Fear87 - ja tak właśnie robiłem :P Tylko dla własnych utworów trzymałem grę na dysku. I co teraz ?
@boy3
DRM obciąża procesor?? Gdzie? Jak?
Dobra, bez ironii, nie DRM bo te są różne, wiadomo, że chodzi Ci tylko o Denuvo... Ale kurczę, ja to mam w życiu chyba szczęście, jeszcze żadna gra z tym zabezpieczeniem nie sprawiła mi problemów, a ludzie w koło płaczą :)
Zapomniałem też dodać, że gry od GfWL i SecurROM nie działają na Windows 10, kiedy piraci nie mają z tym problemu. To jest po prostu uderzenie w policzek gracze, co uczciwie kupili gry. Czyż to nie jest ironia? :/
To był jeszcze jeden powód, które wolę kupić gry na GOG, a nie STEAM. O ile jeśli mam wybór.
Życzę Wam miłego grania.
Jak dla mnie zarówno zabezpieczenia jak i piracenie trzeba tępić. Jasne kiedyś też uważałem, że torrenty itp są dobre. Nie miałem kasy, a chciałem grać w najnowsze produkcje. Dochodziło myślenie, że jak gra mi się spodoba to przecież kupie i tak raz tak było przy grze Warhammer 40k gdzie poczułem, że chce wesprzeć twórców jednak zawsze pozostawało myślenie "skoro skończyłem to mogę wydać na coś innego".
Z perspektywy czasu wiem, że to było głupie myślenie szczególnie jak sam programuje i wiem ile to kosztuje czasu/siły. Myślenie typowo dziecinne. Do dzisiaj zakupiłem wszystkie gry które kiedyś przypadły mi do gustu. Szczerze powiedziawszy nie muszę grać w każdą najnowszą grę bo tak jak w życiu często bywa nie można mieć wszystkiego od razu. Są wyprzedaże czy też paczki w humble gdzie można zgarnąć często tanio bardzo dobre gry, wystarczy chwile poczekać. Najnowsze produkcje czy też w pełnej cenie kupuje tylko takie którymi serio się interesuje i wiem, że nie będą słabe(recenzje czy też opinie innych).
W skrócie. Zarówno korporacje jak i piraci psioczą na siebie nawzajem jak to druga strona jest zła tyle, że ich działania odbijają się na zwyczajnych graczach którzy dostają w zamian coraz cudowniejsze zabezpieczenia.
@Erlan012 -> skoro skończyłem to mogę wydać na coś innego
To było naprawdę głupie myślenie i niewdzięczność. W ten sposób nie podziękujesz twórcy gier za naprawdę dobra zabawa.
Również masz rację, że za nadużywanie piractwo możemy dostać coraz upierdliwe zabezpieczenie i inni mogą ucierpieć. Dlatego lepiej jest kupić inne gry za promocyjne ceny, a gry AAA w dniu premiery mogą poczekać. Ja także piraciłem gry, ale to było w czasach '90, kiedy chodziłem do szkoły, a niektóre gry są trudne do zdobycie w sposób legalny. :)
Teraz żyjemy w czasach, gdzie można bez problemu kupić wymarzone gry za okazjonalne ceny. :)
@Sir Xan
Spróbuj sobie pomyśleć o tym w ten sposób. Tworzysz w grupie 20-30 osób przez 2-3 lata grę/program czasem siedzisz nadgodziny i po tym czasie kończycie.
Teraz ktoś olewając Ciebie korzysta z tego bez płacenia czy nawet zapytania was jako twórców. Jasne przy braku zakupu twórca nie dostanie pieniędzy za produkt ale takie korzystanie z jego pracy bez nawet pytanie jest już słabe i według mnie negatywne.
@Erlan012 -> Też nie zaprzeczam.
Bardzo dobra decyzja twórców, pirat i tak nie kupi. Do tej pory pamiętam, jak ponad pół roku po premierze któreś Fify, ludzie pytali się kiedy będzie crack, a przecież do tego momentu były różne promocje i grę można było dostać dużo taniej niż w momencie premiery.
Dlatego jestem zdania, że DRM'u w ogóle nie powinno być. Szkodzi on jedynie uczciwym graczom.
Sporo wydawców już rezygnuje z tego drm. Możliwe że ma wpływ na wydajność na etapie optymalizowania gry albo niepotrzebne straty finansowe. Dużo znanych gier wysokobudzetowych pojawia się na gogu, platforma się rozwija ku mojemu zadowoleniu. Instalacja gier to sama przyjemność oraz można wprowadzać modyfikację plików, wykonywać kopię.
Pirat kupi albo nie kupi ale nawet jak sprawdzi i mu się spodoba wtedy zapłaci to twórcy maja dodatkowy zarobek.
W przyszłości tylko ubisoft bedzie stosował denuvo i może czasami ea.
Bardzo dobrze, że z tego rezygnują. Nie dość, że kolejne wersje Denuvo szybko padają, to na dodatek nie ma żadnych dowodów na poprawę sprzedaży dzięki obecności agresywnego DRM'u. Ubisoft to już w ogóle przegina z tym swoim zabezpieczeniem. To jest jeden z powodów, przez który kompletnie nie jestem zainteresowany ich nowymi grami.
Mnie tez cieszy coraz lepsza pozycja GoGa. Mam nadzieję, że reszta twórców kiedyś przekona się do tej platformy i może za kilka lat większość nowych gier również będzie tam wychodziła.
To słabo, bo w każdej grze powinno być Denuvo.
I konieczność ciągłego połączenia online, w tym na konsolach
No i podłączenie do kamery, wykrywające czy w pomieszczeniu nie ma osób trzecich patrzących jak ktoś gra a samych nie posiadających gry.
Rozumiem, że drzwi od domu również nie zamykasz i zostawiasz otwarte, żeby złodziej mógł cię okraść?
Porównanie z dupy. To tak, jakby powiedzieć, że hulajnoga i samochód to oba pojazdy mechaniczne. I BTW - Wiesz, że właśnie złamałeś nowy wpis w regulaminie ? Pewnie go nawet nie przeczytałeś i nie wiesz, o czym mówię ;)
Denuvo nie powinno być w żadnej grze. Ten chłam szkodzi jedynie uczciwym graczom.
Nie, to brak Denuvo szkodzi uczciwym graczom, bo złodzieje grają za darmo, a uczciwi ludzie muszą płacić. Nie zgadzam się na takie rozwiązanie i jestem za tym, aby zabezpieczenia antypirackie były w każdej grze.
Jakoś wyniki sprzedażowe gier bez zabezpieczeń mówią co innego. Dobra gra sama się obroni i nie potrzebuje do tego agresywnego DRM.
planeswalker, statystyka pokazuje, że obecność Denuvo nie wpływa na sprzedaż gry w sposób uzasadniający koszta licencji i narzut wydajnościowy oraz utrudnienie moderstwa czy tworzenia kopii zapasowych.
Piraci dalej piracą, tylko później, w kilka tygodnie a nie dni po premierze. Złodziej to złodziej, i prędzej poczeka na złamanie zabezpieczeń niż kupi oryginał.
Z tego powodu coraz więcej, zwłaszcza małych wydawców, poddaje w wątpliwość sens tych technik zabezpieczenia gry, jako nieopłacalnych na dłuższą metę. W wypadku dużych korpo, wydających sporo tytułów, jak UBI, pewnie umowy licencyjne stanowią mniejszy narzut na pojedynczą kopię gry, stąd korzystają z tego rozwiązania.
A moje wspomnienie choćby o metodzie weryfikacji oryginalności poprzez bycie online po prostu nawiązuje do innego niewygodnego zabezpieczenia, które w momencie premiery AC2 w Polsce skończyło się tym, że piraci grali bez problemu, w przeciwieństwie do osób uczciwych. Sam do AC2 oryginalnego (gratis do karty graficznej) musiałem instalować cracka bo serwery Uplaya były za mało stabilne by móc pograć spokojnie.
Stąd cały ten szum wokół zabezpieczeń. Zabezpieczenie by miało sens musi nie tylko być skuteczne, ale też bezwzględnie musi nie nieść skutków obocznych dla uczciwych graczy. Jeżeli takie skutki uboczne ma to jak dobre by nie było, jest zagraniem nie fair wobec uczciwych klientów.
Paywalker co Tobie po tym Denuvo? Skoro i tak jest łamany prędzej czy później i złodzieje grają sobie? Wychodzi na to samo i z tym nie wygrasz. Złodzieje są wszędzie i w każdej kategorii. Samochody, oprogramowanie, biżuteria itd. Tylko wydawcy gier z tym nagminnie walczą, bo wydawcy muzyki czy filmów już dawno olali temat i nie ma żadnych zabezpieczeń.
Fajnie, że kolejna firma nie widzi powodu by stosować to zabezpieczenie i to bez względu czy powodem jest polityka firmy czy koszty licencji. A piractwa się nie wypleni. Historia pamięta przypadki, że nawet udostępniona za darmo gra była piracona. Tak więc wcale nie jest to zależne od zamożności graczy.
Uczciwy gracz bla bla bla. Nie mam problemu z placeniem mikrotranzakcji (Warframe) czy kupowaniem gier dniu premiery (God of War). Dla Bloodbourne nawet kupilem konsole, mimo ze pol roku wczesniej zlozylem grubego kompa. Tylko ze to wtedy... jesli produkt jest warty ceny. Niestety tutaj nie wiadomo jak im temat wyjdzie bo do tej pory nic konkretnego nie wypuscili.
Dlatego tez pojdzie pirat, a jesli bedzie bogato, tresciwie i co najwazniejsze klimatycznie to z przyjemnoscia dorobie sobie kolejna platynke, bo az lezka sie toczy na wspomnienie Vampire the Masquerade Redemption i Bloodlines ze o Legacy of Kain nie wspomne.
I nie uwazam sie za zlodzieja, wiec srodkowy palec dla ciebie kolezko...
Natomiast walkowanie poraz kolejny wytartych schematow i maszynowe klepanie nastepnych assasinow, fif, call od duty i podobne odcinanie kuponow uwazam za karygodne i wrecz wsteczne. Poziom gier leci na pysk a my wciaz placimy. Fku! Nie bede nagradzac kasiorom leni, ktorzy z prosta twarza wypuszczaja sucha kupe najerzona mikrotransakcjami i innymi Lboxami.
Denuvo NWO - prawda że brzmi podobnie, przypadek? Nie sądzę, to kolejny wymysł masonów aby nas zniewalać i sprzedawać nam coś do czego i tak nie mamy żadnych praw!