Art. 84. § 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej.
Nie podałeś żadnych szczegółów, a moja szklana kula jest na przeglądzie... Poza tym zacytowałeś artykuł, który w dość klarowny sposób wyjaśnia, w jakich sytuacjach sprzedający może odmówić sprzedaży. Przykład: towar powinien kosztować 5000zł, ale w wyniku pomyłki widnieje cena 500zł. Błąd jest bardziej niż ewidentny i nawet średnio inteligentny szympans domyśliłby się, że to nie powinno tyle kosztować. A to podlega pod "albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć". Przy mniej rażących różnicach w kwotach sytuacja nie jest już tak jednoznaczna, a wtedy albo strony jakoś się dogadują (o ile jest to możliwe), albo spór rozstrzyga Federacja Konsumentów lub sąd.
Może więcej szczegółów? Bo trochę ciężko odnieść się do sytuacji, o której nic nie wiadomo :P
Na stronie w sobotę pojawił się telewizor w promocji minus 27 procent, cena po obniżce niecałe 1500zł , przed to około 2 tysiące złotych.
W poniedziałek o 5 rano dostałem maila z informacją, że towar jest gotowy do wysyłki , miał być we wtorek , zadzwoniłem we wtorek wieczorem, powiedzieli że kurier się nie pojawił i "wyrażają nadzieję, że przesyłka w dniu jutrzejszym będzie wysłana" Dzisiaj dostałem maila o anulacji .
Tak cała sprawa wygląda.
Skoro doszlo do potwierdzenia zawarcia umowy, a obnizka 27% to raczej nie sa okolicznosci wskazujace na oczywisty blad, sa oni prawnie zobligowani do wydania tego telewizora w oznaczonej cenie. To nie kazus laptopów za 1 zł.
Zgadzam się z kolegą powyżej. Nie jesteś na straconej pozycji i jeżeli masz na to czas, siłę i ochotę, mógłbyś się z tym sklepem pokłócić o swoje. Szanse masz jak zwykle w takiej sytuacji, 50/50, bo niezbadane są wyroki naszego wymiaru sprawiedliwości, ale moim zdaniem warto spróbować.
Pewnie Twój telewizor z promocji poszedł w ostatniej chwili dla jakiegoś szwagra czy kuzyna, dlatego zwlekali z wysyłką i potem anulowali.
Anulowali wszystkim, którzy kupili.
Więcej tutaj:
https://www.pepper.pl/promocje/tv-samsung-ue50mu6172-bad-cenowy-nadzieja-85754#thread-comments
I oczywiście, że to żaden błąd. Ja tam walczę :)
Uja tam zrobi Rzecznik. Przerabiałem to dwa lata temu. Strata czasu. Rzecznik przyznał mi rację, sklep się wypiął, a Rzecznik, że mogę wytoczyć proces cywilny, bo on już nic nie może.
Zwyczajnie sobie na to pozwoliłeś. Miałem kiedyś taką sytuację z 6600gt. Nie odpuściłem i swoje dostalem. Co prawda to był rok 2005, ale doskonale to pamiętam. Kartę też pamiętam :)
@mohenjodaro - niezła hipokryzja. Pamiętam wyraźnie jak w innym temacie opisałem ta sytuacje i zyczyles mi pomyłki z zerem/przecinkiem, a teraz przy identycznej sytuacji piszesz mu, że oni maja obowiązek sprzedać mu po takiej kwocie. Masakra
Hipokryzja?
Jest bardzo duża różnica pomiędzy prawdopodobnie kontrolowanym wyłudzeniem danych osobowych na pseudopromocję 27%, która została przez sklep potwierdzona i początkowo realizowana, a złodziejem, który wykorzystując błąd sklepu próbuje wyłudzić towar za promil jego rzeczywistej ceny.
Też pamiętam tę sytuacje, ale to Ty Hydro odkryłeś jakąś furtkę do obejścia aby stuknąć sklep na grubszą kaskę.Dlatego Mohenjodaro pojechał Ci mocniejszym tekstem.Tutaj sprawa jest inna, to sklep poleciał w kulki.
Ale co odpuściłem?
Miałem za 400 pln biegać po sądach? U Rzecznika byłem raz, później co miesiąc musiałem przesyłać dokumenty, które dostawałem z Morele, a po pół roku Rzecznik nic nie może.
Taka to instytucja bez żadnej mocy.
Nawet w procesie cywilnym moga udowodnic ze byl blad w ich systemie, tylko stracisz czas i kase.