O tym jak jeden donos mógłby przekreślić 10 lat czyjegoś życia
Ten "artykuł" jest na serio? Ty tak na poważnie z tymi radami? Przecież to się w głowie nie mieści... ja wiem, na gameplayu trudno o wartościowe teksty ale takich bzdur dawno nie czytałem, litości.
"obiecałem sobie, że zrobię wszystko, żeby Sony nie było monopolistą na rynku"
I w ogóle ten tytuł, jakby to Cię conajmniej sąsiad sprzedał, że hodujesz maki na balkonie. Kabaret.
Konto jest nadal ok?
Teraz jeszcze tak. Jutro? Kto wie?
Zareagowałeś jakby co najmniej Sony chciało ci zabrać klucze do mieszkania ;)
Przesadzasz, jakbyś wczoraj pierwszy raz konsolę dopiero odpalił. Sony takich donosów ma dziennie tysiące pewnie i jak widać wszystko jest załatwiane przez boty. Bot wykrył w twoich wiadomościach jakieś słowa klucze i dostałeś z automatu wiadomość z warnem, to wszystko. Z kontem nic się nie stanie, a jak będziesz dalej przeklinał w wiadomościach to najwyżej ci zawieszą na 7 dni ;)
Życie stary...
Tak jak w normalnym życiu możesz budować zaufanie i strać się osiągnąć wiele ale zrobisz jakąś nieodpowiedzialną błachostkę i wszystko się spieprzy. Tak było w szkole gdy dla żartu ściągnąłeś komuś gacie albo ukradłeś kredki i problem pojawia się wtedy, gdy zrobisz to niewłaściwej osobie. Ta wtedy pójdzie do nauczyciela i będzie wielką ofiarą a ty wyjdziesz na tego złego co dręczy i dokucza innym. Nie liczy się wtedy to że byłeś zawsze normalym i sokojnym dzieckiem. Moim zdaniem nie ma co płakać i krzyczeć "Ja nie jestem taki! Ja nie chciałem! Jestem grzeczny, to był tylko jeden raz!" tylko wziąć to jako nauczkę i żyć z tym.
@Wilhelm
Dzięki za radę.
P.S.Akurat w szkole święty nie byłem i zdarzało mi się bić z najlepszymi kumplami. Potem staraliśmy zachowywać się tak jak gdyby nic się nie stało.
Postaw się w sytuacji osoby zajmującej się tymi donosami w Sony. Nie ma pojęcia, co dokładnie wydarzyło się w grze, ma jedynie wgląd w zgłoszoną wiadomość, w której, jak rozumiem, nie zachowujesz się zbyt kulturalnie i rzeczywiście łamiesz regulamin. Ma w tej sytuacji zignorować to tylko dlatego, że kupujesz gry i nie reagować wcale? Gdyby tak to działało, mielibyśmy naprawdę piękny świat rozrywek sieciowych, jeszcze bardziej wypełniony patologiami niż teraz. Otrzymałeś ostrzeżenie, jak rozumiem z artykułu jak najbardziej słuszne, teraz w Twojej gestii jest nie dać się kolejny raz sprowokować w ten sposób. Będziesz ostrożniejszy, odpuścisz sobie w przyszłości wyzwiska, czyli system się sprawdza.
Swoją drogą, reagując w taki sposób, dałeś trollowi podwójne zwycięstwo - nie dość, że pisząc do niego udowodniłeś, że jego działania odniosły sukces i zepsuły Ci grę, to jeszcze dałeś mu okazję do zgłoszenia Cię i napsucia Ci krwi jeszcze bardziej. Większego zwycięstwa mu zapewnić nie mogłeś.
Najlepsze jest to, że dzień wcześniej jeden Polak mi naubliżał, bo nie widziałem jego wiadomości i nie zrobiłem tak jak chciał w Red Dead Redemption a ja go po prostu zablokowałem dla świętego spokoju. Wychodzi na to, że powinienem donieść na niego po złości, żeby go zbanowali. Nie, nie i jeszcze raz nie. Wtedy dopiero bym przegrał.
Podobnie to działa na facebooku - kiedyś ze znajomymi bawiliśmy się, że zgłaszaliśmy w dziesięciu osobę, której akurat z nami nie było - ot tak, bez powodu. I faktycznie, dostała ona bana. Usunęliśmy tak konta jeszcze kilku innym, osobom, ale potem to zaczęło być już nudne i przestaliśmy. Nie wiem, czy jest się czym chwalić, ale zabawa była przednia.
Ten "artykuł" jest na serio? Ty tak na poważnie z tymi radami? Przecież to się w głowie nie mieści... ja wiem, na gameplayu trudno o wartościowe teksty ale takich bzdur dawno nie czytałem, litości.
"obiecałem sobie, że zrobię wszystko, żeby Sony nie było monopolistą na rynku"
I w ogóle ten tytuł, jakby to Cię conajmniej sąsiad sprzedał, że hodujesz maki na balkonie. Kabaret.
30 lat w grach i dziecinada typu:
postanowiłem napisać do niego po tych wszystkich wcześniejszych obelgach na temat tego, że ustawki z innymi graczami są gejowskie, że niby z niego taki pro-gracz a i tak udawało mi się go zabić.
I Ty się dziwisz, że dostałeś ostrzeżenie? Sam sobie jesteś winny. Cały wpis to płacz osoby, która zachowała się żałośnie, dostała po łapach i teraz musi odreagować.
Wstyd.
A już rewelacyjne jest to:
obiecałem sobie, że zrobię wszystko, żeby Sony nie było monopolistą na rynku.
Sony drży.
@Skłer
Pewnie będziesz miał komentarze pro i kontra; dobrze jest wcześniej ochłonąć i na spokojnie podejść do sprawy. Z tego, co zrozumiałem, to tylko ostrzeżenie. Konto jest nadal ok?
Ps. Nie gram w multi. Nie dla mnie.
Wiekszosc tekstow na tym 'blogu' to czysta grafomania i poziom taki wczesno-gimnazjalny ale to...
Nie wierze ze mogl to napisac trzydziestoparolatek. Jeszcze trudniej uwierzyc ze trzydziestoparolatek moze byc tak dziecinny, zeby wdawac sie w pyskowki PMkami w grach wideo i jeszcze sie tym chwalic. Jeszcze zeby to jakies PvP MMO bylo, gdzie takie dramy nawet sa fajne czasem (jak w EVE Online naprzyklad) ale tu chodzi o jakis od dawna martwy FPS, ktory raczej #nikogo. Serio?
Pomine juz fakt ze takie historie ZAWSZE maja drugie dno i nie zdziwilbym sie, jakby nasz bohater poprostu nabluzgal i grozil kolesiowi w tym PMie.
Smiech ale taki troche przez lzy.
Najlepiej takich "olewać" bo zawsze znajdzie się jakiś niepełnosprawny umysłowo, któremu będzie "coś" przeszkadzać.
Użyłeś słowa, klucza "gejowskie". Na pewno w moderacji zaczęły błyskać czerwone światła i wyć syreny :)
>obraziłem typa w internecie
>prawie dostałem banana
>napiszę o tym artykuł, bo jestem redaktorem
XD
Sorry bro, ale większe głupoty można przeczytać tylko na WP czy Onecie.
W ogóle dawanie rad jak zachować się w internecie dla osób 30+ to jakaś jawna kpina i nieśmieszny żart.
Z tytułu to brzmi jakby o sprawę życia i śmierci chodziło... Niby gracz od prawie 30 lat, a wygląda jakbyś grę multi odpalił pierwszy raz.
Kolejna rada ode mnie, nie odpalaj Counter Strike'a bo się dowiesz kim/czym/skąd są Twoi rodzice/żona/dzieci i kto/kiedy/jak Cię wychował. CS to istna skarbnica wiedzy na Twój własny temat.
Gram sobie ostatnio na PS3 w Bioshocka 2 online z randomami.
Nagle jakiś typ zabija graczy z grupy. Wkurzyłem się i zrobiłem na niego "polowanie". Udało mi się ubić go kilka razy. Jakie było moje zdziwienie, kiedy otrzymałem od niego wiadomość z wyzwiskami , że jestem gejem czy coś.
Wysłałem raport do Sony.
Konto jest nadal ok?
Teraz jeszcze tak. Jutro? Kto wie?
Zareagowałeś jakby co najmniej Sony chciało ci zabrać klucze do mieszkania ;)
Przesadzasz, jakbyś wczoraj pierwszy raz konsolę dopiero odpalił. Sony takich donosów ma dziennie tysiące pewnie i jak widać wszystko jest załatwiane przez boty. Bot wykrył w twoich wiadomościach jakieś słowa klucze i dostałeś z automatu wiadomość z warnem, to wszystko. Z kontem nic się nie stanie, a jak będziesz dalej przeklinał w wiadomościach to najwyżej ci zawieszą na 7 dni ;)
SONY jest zbyt dużą korporacją i posiada tak ogromną bazę klientów, że nie może sobie pozwolić na codzienne sprawdzanie niebotycznej liczby podobnych zgłoszeń. Działa więc algorytm, który wyszukuje słowa powszechnie uważane za obraźliwe, w Twoim przypadku było to pewnie "gay";P
Typ zgłosił, algorytm zareagował i dał Ci warna. Musisz uważać, żeby Cię znowu nie poniosło. Nie reaguj na zaczepki, nie unoś się, to będzie dobrze.
Obiektywnie, to w relacjach z ludźmi, czy to w świecie wirtualnym, czy realnym, trzeba liczyć się z tym, że jak się kogoś obrazi albo mu nawrzuca, mogą nastąpić trzy reakcje.
Albo ta osoba to oleje, albo gdzieś zgłosi, albo da po mordzie. Nie rozumiem dlaczego winisz za to Sony. Teraz korporacje są bardzo uczulone na obraźliwe teksty w kierunku osób na temat preferencji seksualnych, czy obrazy na tle rasistowskim. Nie potrzebnie dałeś się sprowokować. Ten gościu tylko na to czekał i pozamiatane...
Wtf? Autor zachowal sie nieodpowiedzialnie i dostal ostrzezenie. Reakcja to smiech na sali. Get a life...
To nie jest śmieszne, autor ma ze sobą bardzo poważny problem, czytam tytuł o przekreślaniu 10 lat życia donosem, oczekiwałem jakiejś mocnej z życia wziętej historii o niesłusznym skazaniu za molestowanie czy straceniu firmy przez głupi donos. Czytam początek:
Gram od prawie trzydziestu lat, ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, która mnie tak zszokowała. Czuję się jakbym stał jedną nogą nad krawędzią przepaści.
Nie, no może gościu ma jakieś małe studio produkujące gry indie od 10 lat i przez kogoś nieżyczliwego prawie stracił dorobek życia. Czytam dalej a tu jakieś pierdolety 40 letniego chłopa, że mu zagrozili banem w grze na konsoli. Po prostu nie, nie mogę uwierzyć, że dla faceta który mógłby mieć już pewnie dorosłe dzieci coś takiego jak ban nawet na całe psn to jest sprawa tak ważna, tak kluczowa, dorobek 10 lat życia, tragedia na miarę rozwodu albo utraty pracy.
Pomijam już styl pisania tego artykułu, ktoś w ogóle w jakikolwiek sposób was tam weryfikuje? Bo taki poziom grafomaństwa jest nie do przełknięcia.
obiecałem sobie, że zrobię wszystko, żeby Sony nie było monopolistą na rynku.
No nie no, zarząd Sony już sra po gaciach i obmyśla zmianę strategii działania firmy.
I te żenujące rady na koniec. Facet, zastanów się poważnie nad sobą.
Przyznam, że na początku ten tytuł mnie przeraził. Jednak po przeczytaniu tekstu... wybuchłam śmiechem. Square wiesz, że ja do Ciebie nic nie mam, bardzo Cię szanuję, ale jestem zszokowana, że taka błahostka wywołała u Ciebie tak wielkie poruszenie. Myślałam, że coś się stało, że np. straciłeś cały dorobek życia, mieszkanie, samochód albo rodzinę, cokolwiek innego, a tu co? Ostrzeżenie na PS4... Świat się przecież nie zawali. Do tego dałeś się sprowokować jak dziecko. Było trzeba do niego nie pisać. Jeszcze użycie słowa 'gejowskie'. Co za dziecinny sposób na skrytykowanie drugiego człowieka, chłopie, mamy XXI wiek. Zresztą znamy tylko Twoją wersję zdarzeń, a więc cała sytuacja mogła wyglądać inaczej i możliwe, że poleciały takie słowa, za które należało Ci się to ostrzeżenie. Dobrze, że Sony nie pozwala na takie zachowania, bo bez tego panowałaby istna samowola. Akurat Twoje platyny i cyfrowe gry nie sprawią, że będziesz nietykalny.
Czarny Wilk dobrze napisał 'Ma w tej sytuacji zignorować to tylko dlatego, że kupujesz gry i nie reagować wcale? Gdyby tak to działało, mielibyśmy naprawdę piękny świat rozrywek sieciowych, jeszcze bardziej wypełniony patologiami niż teraz'.
Jeśli złamałeś przepisy, to muszą być wyciągnięte konsekwencje. 'obiecałem sobie, że zrobię wszystko, żeby Sony nie było monopolistą na rynku' - przecież nic im nie zrobisz. Oczywiście bez obrazy, jest to moja opinia, do której raczej mam pełne prawo. Wyluzuj i nie przejmuj się takimi rzeczami.
To kiedy jakiś artykuł "dostałem vacbana, obiecałem Valve, że ich zddosuję loicem"? :)
Hands down najzalosniejsza rzecz jaka przeczytalem na gameplayu przez te wszystkie lata. Jezeli jak wynika z tresci artykulu jestes juz po trzydziestce to powinienes naprawde przemyslec konsultacje z jakims specjalista.
Sorry Square, ale jak Cię bardzo lubię i szanuję tak ten wpis był tak bardzo przesiąknięty melo-dramatyzmem, że aż nie mogłem przestać się śmiać :D Za takie rzeczy nie odłączają Ci konsoli na zawsze x D
Skrobnij lepiej nowe "wcgww" :P
W LoLa gram już niemal 7 lat, a przez ten czas wydałem na niego parę tysięcy złotych. Nie miałem problemu żeby zwyzywać ludzi którzy mnie denerwują, bo nigdy nie dostałem żadnego bana ani nawet restrykcji czatu :P. Aż pewnego dnia dostałem 14dniowego bana 5 minut po meczu, w którym prawie jedyne co napisałem to było "kys".
Potem, na drugim koncie, dostałem takiego samego bana, za to samo przewinienie. No generalnie nie polecam pisać tych trzech magicznych liter :P.
Po 14 dniowym, następny jest permaban. Byłoby głupio.
Małe sprostowanie:
Bioshock 2 to przecież fps i chodzi w nim o strzelanie do innych. Kilka razy udało mi się go zabić, więc postanowiłem napisać do niego po tych wszystkich wcześniejszych obelgach na temat tego, że ustawki z innymi graczami są gejowskie, że niby z niego taki pro-gracz a i tak udawało mi się go zabić. Poinformowałem go też o tym, że czułem wielką satysfakcję, gdy mogłem mu się odwdzieczyć za zabijanie nas wszystkich.
To nie Square napisał, że te ustawki są "gejowskie", tylko tamta osoba, a przynajmniej tak to rozumiem. Co nie zmienia faktu, że gość po trzydziestce dał się podpuścić (prawdopodobnie) dziecku :D
A SONY na to - "Mamy na to wy**bane."