@predi @kamilowy @vidos @belert
Patrzcie jakie fajne chłopaczki. chachacha
?
Nawet zabawne i z humorem.
Nie są tutaj obrażane symbole Polski itd.
Każde skrajności są złe.
Od lewaków co by chcieli zrobić tutaj multikulti i śluby gejów, po idiotów bijących kogoś tylko dlatego że ma inny kolor skóry.
Kamilowy, rozumiem, że można się nie zgadzać np. na adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne czy walczyć z aborcją na życzenie... Ale co ci przeszkadzają małżeństwa homoseksualne? Jak ludzie się kochają, to niech mają możliwość prawnego usankcjonowania związku. (Choć można dyskutować, czy powinny im przysługiwać udogodnienia, ulgi itp. związane z zapewnianiem społeczeństwu nowych obywateli). ;)
A już uznawanie małżeństwa homoseksuanego za taką zbrodnię, jak rasizm, uważam - delikatnie rzecz ujmując - za spore nadużycie erystyczne. A mówiąc wprost: za głupotę.
Jeżeli zjawisko homoseksualizmu jest na niskim poziomie i nikt z tym się nie odnosi to nie moja sprawa, wręcz nietakt jeżeli komuś zaglądam do łużka co robi.
Ale jeżeli zrobimy tak że można brać takie śluby, czyli robiąc z tego normę a nie znikome zjawisko to jest to niebezpieczne dla przyszłości państwa.
Jest wtedy zaburzona harmonia , ład tradycyjnej rodziny z mamy, taty i dziecka.
Rodzina jest pierwszą jednostką państwową i zniszczenie tradycyjnego modelu jest drogą do łatwiejszego zdemoralizowaniu narodu.
Ludzie którzy nie mają tradycyjnych wartości takich jak rodzina, kraj czy religia są bardziej podatni na boczne wpływy i latwiej ustawić w takich krajach system pod siebie
Polecę klasykiem:
-Dwóch niemieckich gejów się żeni.
-Kogo najbardziej boli dupa?
-Polaka
Istnieje jednak pewne podejrzenie, niebezpodstawne, że Kamilowy Polakiem nie jest.
Który Polak napisałby "do łużka"? Chyba, że chodziło o Łużniki i w tym miejscu chyba już jesteśmy blisko geograficznie ;)
Boczne wpływy czyli chociażby chciwe korporację ktore by chciały niewolnicze społeczeństwa niczym z filmów cyberpunkowych.
I oczywiście panstwa ktore chciałyby słabszej Polski, chociażby Rosja
Który Polak? Niedouczony, łatwo podatny na przekłamywanie historii i naziolskie ideologie podające prosty przepis na życie.
Boczne wpływy czyli chociażby chciwe korporację ktore by chciały niewolnicze społeczeństwa niczym z filmów cyberpunkowych.
Na twoim przypadku widać że wcale nie trzeba być ateistycznym homoseksualistą by być podatnym na manipulację.
Ale jeżeli zrobimy tak że można brać takie śluby, czyli robiąc z tego normę a nie znikome zjawisko to jest to niebezpieczne dla przyszłości państwa.
W jaki sposób małżeństwa homoseksualne wpływają na bezpieczeństwo państwa?
Kamilowy, ty już takie głupoty pierdzielisz, że głowa boli...
Dlaczego niby homoseksualista nie utożsamia się ze swoim krajem, nie może być patriotą itd.? Co za idiotyzm.
Wiesz, że np. autorka "Roty" była lesbijką? Podobnie jak wielu innych ludzi w różnych krajach, którzy uznawani są za patriotów i których dzieła należą do skarbów kultury narodowej.
Może się jednak poducz trochę historii (także polskiej).
Społeczeństwo które nie ma tradycyjnych wartości, nie utożsamia się ze swoim krajem, nie szanuje swojej historii będzie łatwiej zmanipuliwać i ogłupić by na końcu przejąć.
Takiego steku bzdur w jednym zdaniu jeszcze nie widziałem. Wychodzi z tego co piszesz, że osoby homoseksualne chcące mieć prawnie usankcjonowany związek nie mogą być z automatu osobami kochającymi i szanującymi swój kraj i jego historię tylko i wyłącznie ze względu na zainteresowanie własną płcią.
Czyli co, niezliczone pokolenia miejskich bandytów spłodzonych z mieszaniny pół na pół spermy z etanolem identyfikujący się z hasłem Bóg, Honor, Ojczyzna są dla kraju nadzieją?
No ja mam nadzieję, ze teraz za każdym razem, jak Kamilowy będzie śpiewał/recytował "Rotę", to przed oczami stanie mu obraz kobiety śpiącej wiele lat z inną kobietą, a do tego dość zażartej przeciwniczki kleru.
Toż to całkowite zaprzeczenie polskich, narodowych, tradycyjnych wartości!
Jest wtedy zaburzona harmonia , ład tradycyjnej rodziny z mamy, taty i dziecka.
Kamilowy, mówisz to w sposób, jakby małżeństwa hetero miały stać się nielegalne.
Małżeństw heteroseksualnych nikt nie zakazuje. Liczba homoseksualistów magicznie nie wzrośnie; zmieni się liczba tych, który wzięli ślub.
Tutaj przykład hiszpański jaki szacunek.
Nie mam.ochotę oglądać zdjęć tych ludzi w necie, pierwszy losowy.
Był też gej w tvn gdzie młody Chajzer go doprowadził do porządku gdzie owy gej miał kotwicę Polski Walczącej na sobie w kolorze lgbt
A co, dresy z szemranych dzielnic z kotwicą na bluzie szanują kraj i jego historię?
Te śmieszne dresy to jest na zasadzie jak kiedyś moda na odzież i ideologie JP ( nie papieża , ale anty policję :p)
Okresy buntu nastolatków I już lepiej to I przynajmniej coś się z historii nauczą i może dobre wartości przejmie, I już lepiej niż kiedyś że policja zła itd...
I noszą z dumą I przywiązaniem, a te lgbt jak robi to byle prowokować I ośmieszyć w swoje barwy
ONR, jaki jest, każdy widzi. Nawet Facebook ich zbanował. Czemu państwo polskie, sądy polskie, nie mogą zrobić tego samego?
To "nawet facebook" to żart, nie?:D
Przecież ten portal blokuje praktycznie każdy przejaw myśli odmiennej od liberalizmu obyczajowo-społecznego.
Nawet Facebook ich zbanował.
też mi osiągnięcie
Mam mętne pojęcie o tym czym są portale społecznościowe, bo nie korzystam. Ale jeśli nawet Facebook rozumie potrzebę blokowania treści naziolskich, to znaczy, że państwo polskie powinno to rozumieć tym bardziej.
Ale to są nacjonaliści, nie naziści
Owi występują praktycznie w każdym kraju na świecie
ONR to są neonaziści, postfaszyści, czyli skrajny odłam nacjonalistów. Ich własne pisemka, teksty, wypowiedzi nie pozostawiają co do tego wątpliwości.
Podzielisz się jakimiś źródłami, w których polscy nacjonaliści identyfikują się z ideologią nazizmu
Hahaha
Członkowie stowarzyszenia ONR byli już skazywani przez polskie sądy za hołdowanie symbolom nazistowskim. Sami nie kryją się specjalnie ze swoimi faszystowskimi, rasistowskimi, antysemickimi, ksenofobicznymi przekonaniami. Odwołują się programowo do przedwojennego ONR, który nie był partią demokratyczną czy prodemokratyczną.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień, nie chciał delegalizacji ONR, uznając, że w demokracji są "szerokie widełki", ale ostatecznie nazwał ten ruch "skrajną prawicą". Mamy tu do czynienia z postfaszystowską skrajnością, obecnie nie odgrywającą w polityce polskiej poważniejszej roli, ale będącą zjawiskiem, w sensie moralnym, nieestetycznym ;)
Ich obecny program, postulaty, hasła prowadzą ich ku delegalizacji, bo są sprzeczne z polską Konstytucją, o czym jest w tekście zalinkowanym. Program jest cały czas przeredagowywany by się jakoś "dopasować", niemniej skrajność światopoglądowa w tym środowisku idzie w parze z ekstremalnie ubogimi kadrami intelektualnymi. W związku z tym w programie roi się od sprzeczności, nieporadności językowej i prawnych nonsensów. By ukryć faszystowskie fascynacje ONR-owcy twierdzą, że zamawiają pięć piw, co nie jest sprzeczne z polskim prawem :D Gdy jednak policja wkracza do mieszkań członków i sympatyków stowarzyszenia odkrywa karty, to znaczy natyka się na swastyki, portrety Hitlera (raz nawet w formie prawosławnej ikony, gdzie zamiast Jezusa widniał Adolf) czy broszurki ONR, z prawdziwymi faszystowskimi treściami, przezornie nieupubliczniane poza zaufanym gronem odbiorców.
Faszyści, podobnie jak bolszewicy, zawsze byli niebywale zakłamani, to ich bardzo wyróżniało od mniej skrajnych środowisk.
Ale to jest pierdu pierdu NaTemat.
Ciężko mi to pismo traktować na poważnie.
Wiem, że ciężko to ogarnąć intelektualnie, ale nacjonalizm /= z automatu nazizm.
Natomiast ja prosiłem bardziej o jakieś źródła z obozu narodowców, które wskazywałyby na wspieranie ideologii III Rzeszy, pomijam tu oczywiście grupki idiotów typu. ekipka spod Wodzisławia, celebrująca urodziny Hitlera. Pomijam też naturalnie całkiem sporą ekipę niemieckich nacjonalistów, którzy faktycznie są neonazistami :D
Edit:
Natomiast faktycznie - ich podejście gospodarcze zbliża ich do socjalistycznej lewicy. Czyli narodowych socjalistów;)
Przecież w tym tekście masz podane przykłady, cytowane fragmenty programu, czego ty jeszcze chcesz? Sugerujesz, że ONR jest daleki od przedwojennego faszyzującego ONR? Na jakiej podstawie, skoro nawet sami liderzy obecnego stowarzyszenia mówią wprost, że są inkarnacją przedwojennej partii, wraz ze światopoglądem i programem? Zaś szeregowi członkowie to bez wyjątku młodociani utopijni faszyści, których przyciąga faszystowska ideologia. To jest faszyzm włoski i faszyzm niemiecki (zwany niekiedy nazizmem) w pigułce, za wyjątkiem spraw, które tych młodych ludzi intelektualnie przerastają, dotyczących sfery ekonomicznej i gospodarczej. Światopoglądowo mają poglądy kropka w kropkę tożsame z poglądami późnych włoskich faszystów z lat 30. gdy faszyzm włoski zaczął ewoluować pod wpływem ewidentnie rasistowskiego faszyzmu niemieckiego (w niektórych publikacjach naukowych nazywanego skrótowo nazizmem).
To faszyzujące, nazistowskie? Neonazistowskie? Weź jakoś te pojęcia uporządkuj.
Bo to jak każdego lewicowego człowieka określać mianem lewicowych faszystów tzw. antyfaszystów ;)
qLa,, niestety, ale to jest twoja rola by uporządkować pojęcia. Twierdziłeś swego czasu, że nazizm nie jest odmianą faszyzmu, nieprawdaż? Od lat widać u ciebie to ogólne zagubienie w tych tematach. Wiadomo, że hołdujesz skrajnościom, taki jesteś i taki będziesz. Możesz twierdzić, że nic podobnego, że ty tylko jesteś nacjonalistą :D
Nazywasz faszystów z ONR nacjonalistami. Faszyści SĄ nacjonalistami, zawsze byli, z nacjonalizmu wyrośli. Faszyzm uważany jest za skrajną formę nacjonalizmu, ale w rzeczy samej w przygniatającej większości przypadków wybór nacjonalizmu prowadził ku faszyzmowi, bo od nacjonalizmu droga biegła w jedną stronę, tam już nie było żadnych rozwidleń.
Podejrzewam, że kompletnie nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Ogólnie współcześni faszyści i faszyzujący mają pewne problemy z nazywaniem rzeczy po imieniu. Z jednej strony są faszystami pełną gębą, duszą i piersią, z drugiej strony, ze względu na restrykcje prawne, nie lubią być tym określeniem opisywani. Przed wojną mieli łatwiej, bo słowo faszyzm nie było jeszcze takim całkiem epitetem, nie było na cenzurowanym. Radiowy sprawozdawca amerykański z IO w Berlinie stwierdził, że Hitler jest liderem partii faszystowskiej i nikt się z tego powodu nie obraził. Dzisiaj politycy raczej nie obrażają się, gdy są nazywani chadekami, republikanami czy konserwatystami. Taki wtedy mieliśmy klimat.
Dziś nie może być czystego państwowego faszyzmu, bo epoka faszyzmu przeminęła. Są neofaszyści, postfaszyści, funkcjonują w innych okolicznościach przyrody. Jest im trudniej, nie da się ukryć, co nie znaczy, że należy im współczuć. :D W skrócie nazywamy ich faszystami, ale wiemy, że od dawna w żadnym kraju europejskim władzy nie sprawują i nie bardzo daje się im możliwość realizacji politycznych postulatów. ;) Dostajemy więc faszystowską utopię i faszystowską nienawiść do wszystkiego co inne, zapaskudzającą powietrze.
Masz skrajne poglądy, nie próbuję na nie wpływać, co więcej: nie twierdzę, że historia nie może się powtórzyć, w pewnej odmianie. Może kiedyś pojawi się jakiś koszmarny kryzys, do władzy dojdą jeszcze bardziej skrajne środowiska niż PiS i zaznasz tej swojej satysfakcji. Ale może też, do tego czasu, "ostre" poglądy na kwestie rasowe, etniczne, kulturowe ci się przytępią :D Kto wie?
Oczywiście, że twierdziłem, że nazizm to nie faszyzm, dalej tak twierdzę. Ba, twierdzi tak całkiem pokaźne grono filozofów polityki, politologów, zauważając poza wspólnym jądrem antydemokratycznym i antykapitalistycznym również różnice w samej doktrynie, jak i w jej implementacji do rzeczywistości. W świecie Ahaswera natomiast "niektórzy autorzy skrótowo stosują nazizm".
Ja nawet misiu kolorowy nie jestem nacjonalistą, wszelkie te -izmy będące z grubsza wypierdkiem Rewolucji Francuskiej jakoś do mnie nie trafiają.
O widzisz, w końcu samemu w swojej głowie udało Ci się przyznać, że to z nacjonalizmu wychodzi gałąź faszyzmu i nazizmu, a nie odwrotnie - winszuję.
Co do istnienia narodowego socjalizmu - zgadzam się - niemożliwa jest jego implementacja w wersji z początku XX wieku. Oby zresztą.
Dostajemy więc faszystowską utopię i faszystowską nienawiść do wszystkiego co inne, zapaskudzającą powietrze.
To akurat jest idealny cytat na podsumowanie większości środowisk antyfaszystowskich, czy ludzi Twojego pokroju - każdego o innym poglądzie od liberalizmu obyczajowego i socjalizmu gospodarczego ( chociaż akurat kwestie ekonomii są mniej istotne w tym "sporze o uniwersalia":D ) Ty i Tobie podobne środowiska najchętniej wyrugowałyby ze społeczeństwa, czyli w myśl Dantona "Nie ma wolności dla wrogów wolności" - kto określa co to wolność? Naturalnie liberalni lewicowcy, reszta to faszyści, naziści, neonaziści i jacyś tam iści. Nie zapominajmy o katolikach - największym źle świata.
Mam skrajne poglądy, w odniesieniu do chociażby Twoich - skrajnie odmienne od Kościoła LGBT, socjaldemokratów - faktycznie, nie jest to moja bajka. Tylko to co Ty widzisz we mnie jako skrajność, ja widzę w Tobie. Skrajną lewicę nie tolerującą czegokolwiek na prawo, nawet o milimetr :D
Jakie to moje skrajne poglądy rasowe, etniczne czy kulturowe we mnie występują? Chyba, że mój rasizm wyczytałeś gdzieś w wątkach, kiedy byłem przeciwnikiem przymusowego przyjmowania imigrantów z Afryki i Azji?
Nie wiem też co ma PiS do całej sytuacji - jestem przeciwnikiem PiSu, jak i wszelkich partii socjalistycznych, lewicujących gospodarczo.
Problem ONR polega na tym, że wydaje im się że mają monopol na Polskość
Nie, to jest problem pisowców. Natomiast ludzie z ONR-u problemy mają raczej natury medycznej albo intelektualnej, inaczej takich poglądów w XXI wieku w Polsce wytłumaczyć się nie da.
problemy mają raczej natury medycznej albo intelektualnej
Raczej medycznej—ta druga zakłada istnienie mózgu.
I pomyśleć że miałem kiedyś należeć do ONRu i jeździć na takie marsze.. dopiero po czasie przekonałem się o co w ogóle chodzi i jakby nie patrzeć większość postów tutaj się zgadza.
ONR to prawdziwi patrioci którzy kochają nas kraj.
Natomiast tutaj macie waszych ulubieńców, według polityków PISU takie marsze to Rosyjskie prowokacje
h ttps://kresy.pl/wydarzenia/ss-halyczyna-dywizja-bohaterow-ulicami-lwowa-przeszedl-marsz-z-okazji-75-rocznicy-utworzenia-ss-galizien-video-foto/
ONR ,NOP na swój sposób może i kochają kraj, ale okazują go w zły sposób.
Na przyszłośc nie wklejaj linków z tej strony bo możesz być uznany za ruskiego trolla, poszukaj tego samego newsa z innej strony, bo same ,,kresy" wręcz ociekają newsami o Ukrainie i często przeginają w interpretacji, ale mam ją w like na fb bo takie ciekawostki przekazują.
ONR ,NOP na swój sposób może i kochają kraj, ale okazują go w zły sposób.
ONR to prawdziwi patrioci którzy kochają nas kraj.
Nie, to frustraci którym się wydaje że kochają swój kraj, a tak naprawdę tylko leczą swoje spierdolenie poprzez przynależność do jakiejś radykalnej grupy. Ludzie zazwyczaj marnie wykształceni, nie przyjmujący żadnych argumentów, fanatycznie przekonani że mają jakiś dziwny monopol na prawdę.
