Czy dziewczyna jest zainteresowana ? Pytanie jakie zadaje sobie wielu facetów. Co powiecie o takim przypadku:
Pierwsza się odzywa (częściej niż ja do niej) w postaci SMSów. Ale jak ja się pierwszy odezwę to zazwyczaj muszę czekać z odpowiedzią 1/2 dni. Co więcej w realu, w pracy jest z reguły (nie zawsze) mało rozmowna. Czy nie padłem przypadkiem ofiarą jakiś testów, gierek z jej strony?;)
Jeśli odzywa się tylko jak potrzebuje wspracia, pomocy, chce się wygadać, to jesteś koleżanką z siusiakiem.
A Ty jesteś zainteresowany?
Jak tak to uderzaj do niej, a jak nie to nie. I tyle. A Ty się ciągle bawisz w jakieś podchody.
Zgadzam się z przedmówcą, nie myśl za dużo tylko się zdecyduj. Albo coś zrób, albo przestań o tym myśleć i traktuj jak koleżankę (tak przyjaźń damsko-męska jest jak najbardziej normalną i powszechną rzeczą na świecie). Z obecnym podejściem tylko się wrzodów nabawisz z nerwów.
I nie licz, że ktoś ci rozszyfruje co ona myśli. Tak się nie da z opisu, trzeba by widzieć w jaki sposób mówi, stoi, patrzy, czy marszczy nosek. W wypadku kobiet dużo ważniejsze od tego co mówią jest to jak mówią, opierają się dużo bardziej na przekazie niewerbalnym od mężczyzn. Tak więc jak chcesz to spróbuj i tyle. Sam wyczujesz jej reakcję i szybko zdasz sobie sprawę z tego czy ma to szansę czy nie. Jak nie to przynajmniej będziesz miał sytuację jasną, co też jest gigantyczną zaletą po odejdą nerwy :P
Ze swojego doświadczenia twierdzę, że takie podglądajki, rozważania, analizy i rwanie stokrotek są psu na budę.Trzeba od razu ostrzej zagrać, żeby się przekonać jak jest.
Spokój potem szybciej wraca albo realizacja jakies fajnej relacji.Przypadek, który opisujesz, wygląda na zwykłą relację pracowniczą,babka bez krępacji wysyła esa,bo coś potrzebuje, a ja ty coś trybisz to jest echo.
z pracy to nie wiem do końca czy to dobry pomysł,
chyba że praca taka sobie i nie zależy Ci na niej
bo jak coś pójdzie nie tak to później będziesz co dzień ją widział.
Z pytania wynika, że masz jakieś 15 lat. Rób co chcesz, jeszcze będzie tych dziewczyn od cholery. Poważnie to będzie po 25 roku życia.
Jestes w bledzie, mam znajomych +30 w zwiazakach i na stanowiskach, dyskusje o dupach z biura caly czas.Czlowiek do konca bedzie chcialbyc fajny i krecic panny jak najdluzej.
Jeśli faktycznie pisze tylko jak czegoś chce, to olej to. A jeśli pisze czasami bezinteresownie, to staraj się nawiązać bliższy kontakt. Nie mówię tu od razu o czymś wielkim. Zaproponuj wyjście gdzieś(to będzie najlepsze wyjście dla Ciebie). Jeśli się zgodzi, to masz pewność, że Cie przynajmniej lubi(a to dobra wieść). A jeśli odmówi, to masz pewność, że jesteś w friendzone.