http://www.defence24.pl/rosja-wetuje-rezolucje-onz-i-grozi-usa-w-syrii
Ogólnie to leci tak, że Francja i USA przygotowują się do ostrzału Syrii, a Rosja oczywiście mówi, że jakiekolwiek rakiety strąci i zaatakuje stanowiska z jakich przyleciały. USA wydały komunikat dla samolotów cywilnych, że na terenie Syrii w ciągu 72 h mogą wystąpić zakłócenia. Stawiacie: będzie starcie USA + Francja vs. Rosja?
Niby nierealne, ale jeśli zachodnia koalicja nie ostrzela Syrii (mimo tego, że dowodów na rzekome użycie chemii przez Assada brak, a wszelka logika takiej teorii przeczy), to wówczas Rosja i Iran poczują się rozochocone i zwiększą wpływy na Bliskim Wschodzie, a wiarygodność USA spadnie, na co USA dostające tam polityczne baty nie może sobie pozwolić. Z drugiej strony, czy Rosja dysponuje możliwościami strącania Tomahawków (przewidywalna broń jakiej USA może użyć do ostrzału) i czy Putin przypadkiem nie blefuje. Wolałbym jednak, żeby USA nie powiedziało "sprawdzam", bo mimo wszystko to już nie jest ostrzelanie jakiegoś magazynu z bronią, tylko terenów, gdzie stacjonują Rosjanie.
No i zawsze była ta zapowiedź wojny vide: sytuacja w Korei Północnej, ale teraz mówimy o stawaniu naprzeciwko siebie dwóch mocarstw.
Rosja to kolos na glinianych nogach, nie stać ich najzwyczajniej na żadne kroki, obecne sankcje już wystarczająco szkodzą ich gospodarce. Ale to Rosja więc musi pomachać szabelką by utrzymać swój wizerunek "mocarstwa".
Ja zawsze powtarzam, że Rosja nigdy nie jest tak słaba jak nam się wydaje i nigdy tak silna, jak jej samej się wydaje. Nie wolno lekceważyć Rosji, ale te bajki o laserach i rakietach hipersonicznych przenoszonych samolotami to też pewnie są bajki. Myślę, że po tym jak Amerykanie zmasakrowali ich najemników to jednak Rosja będzie miała determinację żeby spróbować te rakiety strącić. Pytanie, czy faktycznie koalicja wystrzeli, czy Rosja ma technologię do tego zdolną i czy Putin zagra taką kartą ryzykując poważniejsze starcie.
głupi murykanie znów szukają pretesktu do wprowadzenia demokracji, już po samym "twicie" Trumpa widać że jest tam jakiś wał.
Czyżby znów "rupa"?
A nasz wspaniały kraj ze wspaniałymi rządzącymi oczywiście na pierwszej linii musi się pchać tam gdzie nie powinien.
I ty twierdzisz że nie jesteś ruskim trollem?
taa, sam Putin mnie namaścił
Nie wiemy czy ten atak chemiczny to Amerykańska prowokacja.
Irak pamiętacie ?...
Trzeba liczyć że nic się nie stanie, bo jako państwo poddańcze wobec USA bedziemy w to wciągnięci...
W iraku wkroczyli bo miała być broń chemiczna. Do tej pory nie znależli
Aleź ty masz jakiś problem ze mną.
Zrobiłem wątek o Smoleńsku, co ludzie robili I czuli, a tu odpowiedż pogrubiona by skasować bo to zła kategoria, że niby polityczny...
"W iraku wkroczyli bo miała być broń chemiczna. Do tej pory nie znależli"
Irak miał broń chemiczną na 100%, przecież wykorzystywał ją masowo podczas wojny z Iranem w latach 80-tych. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
A dlaczego jej "nie znaleziono"? Przecież problem z tą bronią był taki, że Saddam nie był w stanie sam jej wyprodukować w latach70-tych czy na początku 80-tych.
Tę broń razem z technologią produkcji podarowały my USA. Do tego dostał środki do jej przenoszenia, czyli bomby lotnicze, pociski artyleryjskie i głowice do rakiet, zaprojektowane pod broń chemiczną.
Jak niby USA miało zatem ujawnić znalezienie tej broni skoro pochodziła od nich i nie narazić się na oskarżenia o złamanie konwencji ds. broni chemicznej? Lepiej oczywiście udawać, że się jej nie znalazło.
smiesznie kiedy "zlodziej krzyczy lapaj zlodzieja"
Racja Lutz ale jeszcze śmieszniejsze jak ruski troll oburza się jak się go ruskim trollem nazywa.
Moim zdaniem Amerykanie mogą zaatakować co wcale nie oznacza że jest to mądre. Co do możliwości rosyjskich rakiety S-400 pomimo szumnych zapowiedzi Putina nie są wstanie zestrzelić rakiet tomahawk.
Dlaczego zwolennicy "dobrej zmiany" tak krytykują USA? Przecież Prezes mówił, że to nasz najważniejszy sojusznik.
Taki sam sojusznik jak Anglia i Francja.
w 39 i 45 roku
ale o jakich usa mowimy? tych "demokratycznych" prezydenta Obamy czy tych "rusofilskich" prezydenta Trumpa?
ale o jakich usa mowimy? tych "demokratycznych" prezydenta Obamy czy tych "rusofilskich" prezydenta Trumpa?
Z takim rozumowaniem, dla ciebie to może być nawet Ameryka Indian.
Nie no, nikt chyba nie byłby na tyle szalony żeby strzelać rakietami z głowicami atomowymi, nawet choćby taktycznymi. Bardziej chodzi o konwencjonalne starcie. Jeśli USA i Francja poważnie myślą o ataku na Syrię, to mają twardy orzech do zgryzienia z uwagi na obecność Rosjan. No chyba, że Putin blefuje, a USA zrobi "sprawdzam" i faktycznie ostrzela Syrię.
1) USA zaatakuje. Tam każdy prezydent musi kogoś zaatakować, a na Koreę Północną nie nadszedł jeszcze czas.
2) Uzbrajali mocno Arabię Saudyjską przez ostatnie lata: teraz Arabia jest przeciwwagą na ewentualny Iran, więc mogą już wywołać wojnę w regionie
(ich potencjalni przeciwnicy to koalicja Rosji, Iranu i Syrii).
3) Ale Putin to cienki bolek: widać to było po tym jak pozwolił obalać swoich kolejnych sojuszników podczas "arabskiej wiosny", więc teraz też raczej nic nie zrobi.
4) Z drugiej strony mocno stracił na tym że na to pozwalał i mu się w końcu oberwało za to chociażby ostatnimi sankcjami, więc może tym razem chcieć się odgryźć.
+ ta sprawa jak Amerykanie zmasakrowali rosyjskich najemników, to też na pewno zabolało Rosję i trochę pokazało im miejsce w szeregu. Jednak to była tylko prowizorka, to już nie jest konflikt kubański, gdzie się grało w cykora. Tutaj otwarcie mówi się o strzelaniu do nosicieli rakiet. Oficjalnie USA nic nie mogło zrobić rosyjskim instalacjom, ale po rzekomym użyciu broni chemicznej to można teraz pod egidą szeryfa zaatakować, co też w sumie pokaże czy jakaś bajka rosyjska o skuteczności S-400 jest aktualna i coś zestrzeli.
Oczywiście żeby nikt nie myślał, że USA wystrzelą sobie 400 rakiet i Rosja nic w tym czasie nie zrobi, to nie jest gra turowa. 10-20 rakieta i w stronę nosicieli też coś poleci, no chyba, że rosyjskie rakiety nie mają takiego zasięgu, nie zdziwiłoby mnie to.
Władimir Władymirowicz sonduje na ile moze sobie pozwolic wzgledem swojego odpwiednika z Waszyngtonu,a ten póki co jest mocny tylko na Twiterze.Stara sowiecka praktyka w celu rozpoznania przeciwnika czyt.nowego prezydenta USA.Jednakże zawsze może dojść do jakiegoś incydentu i sytuacja może wejść w fazę krytyczną albo nawet ostateczną.EDIT Wszyscy towarzysze kremlowskiej wierchuszki mają odwołane urlopy na najbliższe trzy miesiace.:/
Miejmy nadzieję że nie, obalenie rządów Assada oraz destablizacja Iranu nie jest nam na rękę.
Pomyślcie tylko o konsekwencjach hegemonii geopolitycznej Izraela.
Hegemonia geopolityczna Izraela? Ten antysemityzm to chyba mózg ci przeżarł.
raczej Izrael musiałby się dogadać z Turcją - bo i ta ma ochotę na część syryjskiego terytorium.
Pewnie twardy orzech do zgryzienia mają i W Rosji i USA. USA zapowiedziało że za użycie broni chemicznej zostaną zbombardowane pewne cele w Syrii. Jeśli tego nie zrobią to Trump wyjdzie na kłamcę bo co innego mówi/pisze a co innego robi. I poniekąd przestraszył się Rosji. Jeśli USA wystrzelą rakiety a te zostaną zestrzelone to wyjdą na idiotów. Rosja z kolei jeśli po wystrzeleniu rakiet nic nie zrobi też wyjdzie na kłamców bo mówili że zestrzelą amerykańskie rakiety. Jeśli podczas bombardowania nic nie zestrzelą pokarze to słabość Rosyjskiej armii i systemu antyrakietowego. Sytuacja dosyć napięta i ciekawe jak to się potoczy. Oby tylko nasz Karakan z schodków szabelką nie zaczął machać.
Trump o Korei tez mowil,ze bedzie ogien jakiego swiat nie widzial.Facet jest zapalczywy,najpierw skrobie bzdury na Twiterze,a potem mysli. Jednakze trzymam kciuki za USA,bo Rosja aka ZSRR to najwieksza swiatowa gnida czasów nowożytnich.1920,katyńskich dołów,17 września, grabienia Polski w latach 45-89 nie zapomne im nigdy.
Trump o Korei tez mowil,ze bedzie ogien jakiego swiat nie widzial.Facet jest zapalczywy,najpierw skrobie bzdury na Twiterze,a potem mysli.
Nie powiedziałbym, że jest zapalczywy. Trump jest po prostu idiotą, przy którym nawet J. W. Bush wygląda jak tytan intelektu.
Jednakze trzymam kciuki za USA,bo Rosja aka ZSRR to najwieksza swiatowa gnida czasów nowożytnich.
Nie największa, ale najbardziej popularna szczególnie z naszego punktu widzenia.
najpierw skrobie bzdury na Twiterze,a potem mysli
chciałeś powiedzieć że ktoś myśli za niego
całe sztaby
bo Rosja aka ZSRR to najwieksza swiatowa gnida czasów nowożytnich.
największą gnidą są akurat niemcy
Naogladałeś Janczes za dużo kroniki filmowej i Czterech pancernych.Naszym największym wrogiem jest Rosja i tak zostanie do samego końca Nas lub ich, mam nadzieję,że kiedyś dzięki ChRL , najpierw ich.Niemcy po przegranych dwóch wojnach zmienili swój tok działania i to teraz sie do nich wszyscy pchają za pracą i kromka chleba, a Rosjanie dalej śnią swój miraż WIELKIEJ MATUSZKI,bo uważają,że w 1991 dali sie orżnąć i upodlić przez Zachód przy rozpadzie tej pokraki zwanej ZSRR.
Groźby Trumpa to propagandowe frazesy, to nie są żadne deklaracje. Zresztą USA nie ma żadnego interesu atakować Korei Północnej, to najbardziej zubożały kraj na świecie, a wygrana wojny nie oznacza końca problemów.
Ten kraj to nędza tak straszna, że doprowadzi południe do zapaści gospodarczej. Upadek NRD i zjednoczenie Niemiec to przy tym pikuś.
http://vid.pr0gramm.com/2018/04/12/04062e37f0427e4d.mp4
poczucie humoru to wszystko co nam zostało
Wojna usa Rosja w Syrii? Ciekawe rozwiązanie dla obu :D
Rosja sobie może poszczekac. Przyjdzie co do czego świat będzie się śmiał z nich. Rosja to takie odzwierciedlenie Najmana
Najbardziej co boli to to, że USA i sojusznicy (czyli i my) od dawna wprowadzamy chaos na bliski wschód. Co z tego, że obalani są dyktatorzy, skoro to właśnie oni trzymali tam ludzi za mordy, dzięki czemu panował spokój. Tam nigdy nie zapanuje demokracja, bo dla tych ludzi to pojęcie równie abstrakcyjne jak dla zwykłego Kowalskiego fizyka molekularna. I też po co? Po głupią ropę.
Ludzie mający demokrację za pojęcie abstrakcyjne wykorzystują podstawowy wyraz demokracji w ramach walki z dyktatorem? Niemożliwe.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arabska_wiosna
I co z tego? Tam jest za duża dzicz by to się udało. To tak jak małpom dać maszynę do pisania. To, że jej użyje, nie znaczy by cokolwiek stworzyła. I tak samo jest z nimi, tam po prostu trzeba kogoś, kto będzie to wszystko trzymał twardą ręką, bez zbędnych obrad, przemówień, pogadanek itd.
Trump już się powoli wycofuje z tej swojej zapowiedzi o bombardowaniu. USA tracą wiarygodność takimi ruchami Trumpa, a na tym zyskuje tylko Rosja i Iran.
Takim postępowaniem osłabia cały Zachód,bo jak powiedział,ze przyprld,to musi przyprld i koniec.To jest ta sama sytuacja co przy kryzysie kubańskim.Kennedy postawił wszystko na jedna kartę i był juz gotów pojsc na całość,a Chruszczow wymiekł i na kolejne 20 lat byl spokój,bo były przez to tarcia wewnątrz ZSRR.Z ruskim trzeba na całość,z kijem i to jak NAJWIĘKSZYM , jak do wściekłego psa.
Nie bo za dużo gadają. Gdyby USA chcieli zrobić o czym gadają lub więcej to nic by nie gadali tylko dogrywali szczegóły.
Russia vows to shoot down any and all missiles fired at Syria. Get ready Russia, because they will be coming, nice and new and “smart!” You shouldn’t be partners with a Gas Killing Animal who kills his people and enjoys it!
- Donald Trump
to się nazywa twitterowa dyplomacja.
Nie no, facet porażka...Sorry..Jednak osobowości pokroju Kennedego,czy późniejszego Regana nie rosną na drzewach i teraz to IMPERIUM ZŁA ma swojego lidera , sto razy bystrzejszego niż ten błazen z Ameryki.Zapewniam Was,że to nie jest dobra wiadomość dla Nas.
i teraz to IMPERIUM ZŁA ma swojego lidera
hmm a kogu tu masz na myśli??
To kto jest dobry, a kto zły to raczej czyny świadczą
ja nie widzę by Rosja jakość szczególnie bardziej się odznaczała jak USA,
jedni jak drudzy to mordercy
nie wiem czy można kogoś nazwać dobrym mordercą i złym mordercą
Nie można, ale gra polityczna wiąże się też z wstąpieniem czasem do jakiegoś kraju pasterskiego i zaprowadzeniu porządku. Nikt nie jest w polityce czarno-biały, ale przynajmniej Jankesi nie wojują za naszą wschodnią granicą, a Rosjanie już tak. + przypominam o obwodzie kaliningradzkim gdzie stacjonują iskandery, a my do 2020 roku nie mamy OPL (a nawet jak będziemy mieć to te dwie baterie nie wystarczą na obronę).
No to Trump "zaszalał"... Jeśli dobrze rozumiem doniesienia, ten atak to były raczej gilgotki przy użyciu ptasiego pióra, a nie uderzenie batem.
Wojna na słowa.
Co jednak pokazało to o czym pisałem wcześniej - Rosja poza wymachiwaniem szabelką nie zrobi nic bo po prostu nie mają takich możliwości i pieniędzy.
Ciekawe kiedy w stanach wroci teoria spiskowa "rosyjskich powiazan" Trump moglby wyslac rakiety na moskwe, a cnn bedzie dalej swoje :)
W jakim sensie "wróci"? Przecież trwa śledztwo, które Trump ciągle próbuje "ubić".
W jakim sensie ubic?
Między innymi w stylu Trumpa - twitterowo... Ale nie tylko:
Poczekajmy trochę, a zobaczymy, czy Mueller poleci.
"teoria spiskowa"
co za ignorancja
Przytaczanie cnn w sprawie trumpa, to tak jakbys napisal ze TVP jest apolityczne :)
nie no racja, te wszystkie powiazania z ruskami i zachowanie trumpa to jest LEWACKA propaganda. nic nie jest na rzeczy, prosze sie rozejsc LEWAKI
Ta to samo gowno jak zamach smolenski :P Maciarewicz tez co chwile wyciagal z rekawa cos, by na koncu stwierdzic nigdy nie mowilem o zamachu :P bo jakos na razie dowodow nie ma :P
nie ma nie ma, no a do tego - co z hilary clinton?!
Z hilary coz zle z nia od przegranej non stop placze wszedzie gdzie moze jak to wyciek "gowna" spowodowal ze przegrala wybory.
Trzeba wziąć pod uwagę co było przyczyną tego ataku. Nie była nim ogólna sytuacja w Syrii tylko atak chemiczny. Zachód już dawno zapowiedział, że niezależnie od rozwoju sytuacji będzie reagował na takie ataki. Więc zaatakowano cele związane z produkcją broni chemicznej i tyle.
niestety każda interwencja z zewnątrz - czy to rosyjska, czy amerykańska albo turecka - będzie niepotrzebnie przeciągała tę wojnę. Zbyt wiele interesów tam się krzyżuje.
prawda jest taka, że nikomu - poza Rosją i oczywiście rządem syryjskim - nie zależy na zakończeniu tego konfliktu, bo nikogo oprócz dwóch wymienionych graczy nie zadowala Syria z obecnym rządem i w obecnym kształcie terytorialnym.
przyczyną atak chemiczny, który to ponoć dokonał Baszar tylko problem w tym , iż musimy wierzyć usa na słowo tak samo jak z bronią chemiczną w Iraqu.
Ruscy to swoje kłamstwa popierają chociaż podrabianymi dowodami,a usa to cza wierzyć na słowo.
Rosjanie zapowiadali że 99% rakiet zostanie zestrzelonych i źródła tych rakiet będą wzięte na cel. Jak te zapowiedzi sprawdziły się w praktyce?
USA nie atakowaly celow w sferach wplywu rosjan... wiec nie mieli co zestrzeliwac.
zreszta po co, Ruskie chca zeby nizsczono sprzet i obronnosc Syrii bo to oznacza wiecej sprzedanych systemow obrony od Rosjan...:)
mnie to dziwi, iż jeszcze ktoś wierzy w zapewnienie pokoju przez usa
nie wiem, ale jakby usa trzymało się z dala to by dziś nie było by żądnej wojny czy to w Syrii, Jemenie, żadnego isis, żadnej fali imigrantów itp
Najgorsze jest to, że po za śmiercią mnóstwa niewinnych ludzi nic się nie zmieniło prosty przykłada obecna sytuacja w Afganistanie, Libii do tego boko haram pokłosie wojny domowej w Libii
Cała ta demokratyzacja usa jest nic niewarta.
Ostatnio nawet samo usa przyznało że to co zrobili na bliskim wschodzie, było ich wielkim błędem, przynieśli ludziom tylko śmierć i zniszczenie.
Mylisz się w paru kwestiach.
Po pierwsze Irak i Libia to jest o wiele gorzej niż było, a nie że nic się nie zmieniło.
Nic się nie zmieniło co najwyżej w Egipcie, ale jakim kosztem: osadzony przez USA as-Sisi musiał wprawdzie na dzień dobry zamordować w kilku masakrach w sumie 638 cywilnych protestantów (4 tys. zostało rannych), ale tak poza tym to faktycznie reszta jest jak za obalonego (prorosyjskiego) Mubaraka.
Co do Afganistanu, to cywilizacja tam była jedynie za ZSRR i władz proradzieckich -->
ale fanatykom religijnym chciało się wolności od takiej cywilizacji i USA im pomogło wrócić do średniowiecza.
Wiekszosc dyktatorow trzymala krotko radykalow, najczesciej w wiezieniach, usa niosac wolnosc i demokracje otworzylo puszke pandory. Wolnosci i demokracja poprostu tam sie nie sprawdza, najlepiej widac po tym jak szybko radykalizuja sie muslimy w EU pod wplywem fanatykow ktorzy ostatnio przybyli jako uchodzcy. Fanatykow religijnych nalezy izolowac, tego niestety nie sa w stanie zrozumiec wladze w EU i dlatego za kilkadziesiat lat w bedzie wojna w EU.
Przeczytac ten watek od poczatku juz po ataku USA na Syrie. Wasze domysly przewidywania powody sytuacje itp. to jest cos epickiego. Tylko tutaj mozna takie cos zobaczyc. I podejrzewam ze pod sklepami gdzie ekipa dzielnicowych pijakow zawodowych wymieniaja swoje madrosciami.
A rosja? coz.. My mielismy swojego najmana USA ma swoja rosje :D
I trafilem .. Jesli chcecie czegos sie nauczyc to prosze https://youtu.be/GlM5LJY7FXg?t=13m47s Tak w skrocie wielkim od kogos kto mieszka interesuje sie sprawa i przede wszystkim zna angielski i czerpie wiedze z pierwszej reki czyli Trumpa i inych prezydentow obserwujac ich.
Nie jak wy czytajac polskie wiadomosci do tego wymysly swoje dodajac ktore tutaj przekroczyly skale .. juz nie bede pisal czego ;p
Fakty są z grubsza takie - USA zrobiło bum pierdut - Rosjo, Ty nie fikaj.
Rosja nie wykonała ruchu. Bo i po co?
End of story.
Międzynarodowa gra, nie tylko pomiędzy mocarstwami. Na Zachodzie (w Zjednoczonym Królestwie, w USA i we Francji) stwierdzono, że Rosja przegina pałę. Chodzi o całą rosyjską strategię wdrażaną po 2014 roku. Ruski trolling stał się integralnym elementem rosyjskiej polityki zagranicznej, przy czym pod tym pojęciem kryją się nie tylko użytkownicy forumowi, ale przede wszystkim hakerzy, pośrednio lub bezpośrednio ingerujący w sytuację polityczną na Zachodzie. Przykładem wybory prezydenckie w USA i ustalenia specjalnej komisji. Szczegółów nie poznamy, zostały utajnione, ale stanowiska USA i UK uległy zaostrzeniu. Sprawa Skripała dodatkowo zaogniła ten spór, tym bardziej, że już jakiś czas temu nasz zachodni świat uznał, że Rosja, od napaści na Ukrainę, przekracza kolejne granice, łamie zasady, gwałci wcześniejsze umowy. Znaczące zwiększenie przez Rosję wydatków na zbrojenia, w sytuacji gdy gospodarka rosyjska nie kwitnie i wpada w spiralę kolejnych problemów, to sygnał alarmowy dla państw zachodnich, który rodzi spekulacje, że być może Rosja dąży do kontrolowanej eskalacji. W jakim celu mocarstwo kilkukrotnie podnosi wydatki na armię? Być może analitycy moskiewscy uznali, że wojna jest nieuchronna.
Syria już stała się miejscem konfrontacji militarnej pomiędzy USA a Rosją, choć nieformalnie, bo rzecz dotyczyła "prywatnej rosyjskiej armii", tzw. Grupy Wagnera (zaangażowanej wcześniej na Ukrainie). Zginęło być może nawet kilkuset Rosjan. Mamy więc do czynienia z otwartym konfliktem, nie tylko dyplomatycznym, pomimo tego, że w USA do władzy doszedł Trump, człowiek z początku do Rosji i Putina nastawiony przychylnie.
No i jest kwestia Chin, kluczowa, ale rozłożona na dekady. Nasz wybitny rodak, profesor Brzeziński, podziwiał elity chińskie za konsekwencję i cierpliwość. Miłośników Rosji putinowskiej przestrzegałbym przed wiarą w wieczną przyjaźń rosyjsko-chińską.
jedyny plus tej sytuacji to tańsza ropa, ale niestety nie tak niskie
Minimum: 27,16 (16-01-20)
Maksimum: 117,34 (13-08-28)
obecnie 70 więc jak widać nie stać usa na dokręcanie śruby ruskim.
Chiny to chyba jedyny kraj, który powoli i konsekwentnie potrafi dojść do celi nie wywołując przy tym co chwile nowej wojny, jak usa czy kiedyś Rosja.
Co do ruskich i Syrii to nie wiem ale jak wkroczyli to siły isis nagle zaczęły przegrywać jakoś usa nie potrafiło tego dokonać, robiło te swoje naloty na nie wiadomo co bo nic nie dawały, chociaż teraz juz wiadomo na co naloty na armie syryjską, która to walczyła z isis.