Porównanie silników graficznych drugiej i piątej części serii Far Cry
Dobra dobra.. Ja się pytam - gdzie jest krew w FC 5?!
Zabijasz masę wrogów a tam nawet kropli.. o dziwo w wyreżyserowanych scenkach np. ułożenie ciał w danym miejscu krew się pojawia.. Gdy kulę penetrują wrogów również pryska juha.
Czy w Ubisoft wszyscy mają Hemofobię?
Mały detal, ale za to bardzo satysfakcjonujący..
Jedno trzeba przyznać przez te 10 lat niewiele się tak naprawdę zmieniło oprócz wymagań sprzętowych które są kilkunastokrotnie wyższe niż te 10 lat temu, czuje tu sztuczne zawyżanie wymagań sprzętowych przez korporacje które muszą usilnie sprzedawać cały czas nowe podzespoły typu karty graficzne czy procesory.
cały ten materiał można skrócić do krótkiego prostego stwierdzenia - im ładniejsza grafika, tym uboższe efekty. Tak samo było z Crysisami - od drugiej części też próżno szukać takich "smaczków". Szkoda, bo takie rzeczy nadają imersję i klimat światowi, który nas otacza. I tak w FC5 najbardziej wygrywają znikające sobie ciała przy wybuchach granatów :D
od drugiej części też próżno szukać takich "smaczków"
tych smaczków może i dałoby się zrobić więcej ale całą moc obliczeniową w grze zjadała betonowa bariera
No w kwestii wymagań to CPU jakoś bardzo do przodu chyba nie poszło, chyba nadal grać się da na legendarnym i5 2500.
Poza tym Intel w większości przypadków dokonywał w nowych generacjach kosmetycznych wzrostow wydajności.
Dopiero jak AMD wróciło do gry coś się ruszyło.
Niestety można mówić, że to właśnie AMD jest winne obecnemu zastojowi, do konsol trafiły marne cepy właśnie od nich, a na rynku pc sprawiło że Intel się rozleniwił
Nie no, powoli 4 rdzenie odchodzą do lamusa, przykłady to jak najbardziej gry Ubisoftu, już w Watch Dogs 2 słabsze cepy miały problem, nie wspominając o asasynie, gdzie mogłeś dysponować GTX 1080Ti, ale procek nie wyrabiał. Powoli, wreszcie, zaczyna się robić gry pod większą liczbę rdzeni.
Nudna, bez polotu, z nieskończonymi respawnami wrogów i zerowym przywiązaniem do towarzyszy, nie wspominając o historii. Tylko grafika i fizyka na tamte czasy robiła wrażenie, zwłaszcza efekty ognia.
Przecież to był sredniak, było parę fajnych rozwiązań ale ogólnie nudy na pudy.
Święte słowa. Mało która gra tak dzieli graczy. Dla mnie to jedyny Far Cry (2) który przeszedłem do końca, przedstawiony świat był po prostu wiarygodny.
Fabuła nudna? Jasne! Ale gameplayem nadrabiała aż nadto. Czego znowu nie mogę powiedzieć o nowszych częściach (już mniejsza o to że i w nich fabuła nie jest wysokich lotów).
Bo prawda jest taka, że od FC2 fabuły nie były wysokich lotów. Moim zdaniem, fabularnie najlepiej wypadał FC1. Po prostu czuło się, że ma się jakiś cel tej podróży. A od FC2 to już był sandbox, zachwyt otwartym światem, grafiką i fizyką, a fabuła jakaś tam się przeplatała, ale po prostu się jej tak nie czuło, jak w 1.
jedyna część godna zagrania...
I nie wiadomo czy śmiać czy płakać
Dopiero z modami (przycinanie respów, wytrzymałości nas i przeciwników i tak dalej) była grywalna.
Swoją drogą - Dylan's Mod podskoczył w rankingu moddb.com po pojawieniu się serii artykułów jak ten w newsie.
Ciekawe... :)
Dobra dobra, tyle, że fc 2 wyszedł tez na konsole i to stare, a ma te wszystkie fizyczne i interaktywne szczególiki, zachowanie AI lepsze itp.
Skoro wtedy dawało radę to i dzisiaj by dało, jak dla mnie po prostu im się nie chce, bo to jest fajne, ale mniej osób na to patrzy niż na taką przykładowo grafikę, także na konsoli (heloł pro i x przypadkiem nie wyszły), a to trzeba się jednak trochę zmęczyć by takie coś dodać, więc tak średnio się kalkuluje.
Jakby chcieli to na pewno konsole nie są przeszkodą.
Dobrze, że nie startowała z jedynką w jakiejkolwiek kategorii, bo zebrała by niezłe baty
Far Cry 2 pomimo że był dość nudną grą to pod względem grafiki ustępował tylko Crysisowi. Jednak fizyka była równie jak nie lepiej zaawansowana co w grze Cryteka.
Ale nie ma się co dziwić bo jednak Crysis i Far Cry 2 wykorzystywał wtedy w pełni przełomowy w ówczesnym czasie Directx 10 a 90% gier wykorzystywało wtedy przestarzały już nawet w 2007 roku Directx 9.0c!
Ale kiepska grafika wtedy to była wina konsoli Xboxa 360 który zbyt długo był na rynku, bo powinien odejść do lamusa już w 2010 roku.
Xbox 360 powinien mieć Directx 10 już w dniu premiery to wtedy porty konsolowe byłyby bardziej zaawansowane ale niestety Microsoft wydał Xboxa 360 w już z przestarzałymi technologiami w dniu premiery i odbiło się to na całej branży gier na PC, bo właśnie te porty gier na PC były portami z Xboxa 360 a nie z PS3.
PS3 było mocniejsze ale o wiele trudniejsze w programowaniu i tylko exy powalały grafiką.
I właśnie nie tylko PC wtedy ucierpiało ale i PS3 które nie miało może i Directx 10 ale miało potężny jak na tamte czasy procesor Cell który przez całe lata deklasował procesory Intela i AMD, który w multiplatformowych portach się po prostu nudził.
Moze ubi sie obudzi i nastepny far cry bedzie jak jedynka, liniowy ale jednoczesnie otwarty.