Far Cry 5 da się ukończyć w 10 minut, bez jednego wystrzału
Ciekawe czasy nastały. Idzie coraz większy hejt na gigantów takich jak EA, Ubisoft, Activision itp. Tym czasem ich zarobki z mikropłatności rosną do olbrzymich liczb, sprzedaż półproduktów rośnie a wielkie hejty od graczy typu Star Wars (Gdzie na Metacritic jest 1.0) ich nie interesują. EA miało coś zmienić a tu niespodzianka (Jeszcze bardziej w to idą). Zadaje sobie pytanie: Czy aż tyle graczy w ogóle nie interesuje się losem ich portfeli? Wolą powycinane gry za bardzo wysokie pieniądze? Chyba ogólnie mentalność zwykłych osób, którzy chcą sobie w chwile coś pograć, poszła w złą stronę. Kiedyś większość praktyk nie miała prawa bytu a teraz nagle wszędzie się pojawią.
Gra kupiona a to dla wydawców najważniejsze, grać nie muszą.
Win-win.
Znam 250 innych rzeczy na które mogę lepiej wydać te 250 złotych.
Dla mnie to kompletnie psuję wiarygodność wątku głównego
Już od dawna pisałem, że wszystkie nowe gry ubi w ŻADNYM wypadku nie odwzorują realistyczności w grze i ich gry to symulatory
No, szczególnie gdy takiego Fallout 1 można przejść w 7 minut a Fallout 2 w 12 minut. Tylko co z tego, skoro obie gry są na setki godzin? Chcesz to kończ w 10 minut. Ja na pewno bedę miał z 40h, tak jak w FC3, FC4 i Primalu.
Tylko że fallout 1 i 2 nie miał alternatywnego zakończenia które wykonuje się na początku gry :)
Debilny przykład koleś
Gdzie nie wejdziesz tam boy3 albo ernest, ich życiowe mądrości i obrażanie innych. Przykre.
Bywa, ale słabe osoby, musza obrażać innych by jakoś rekompensować sobie brak..czegoś. Dlatego boya zawsze mi się śmiesznie czyta i z nim gada, jest taki nerwowy w dyskusji xd.
A możesz nas oświecić dlaczego gry, które w "ŻADNYM wypadku nie odwzorują realistyczności w grze" są symulatorami?
No wiesz, jeśli główny bohater w far cry 4 może praktycznie bez walki i narażenia życia zakończyć to po co tu przybył to w sumie cała gra w FC4 jest bez sensu ....
Taki drobny OT:
boy3 nikogo nie obraził:
Napisał przecież "Debilny przykład" a nie "Debilny autor przykładu", więc w swej wypowiedzi skrytykował ów przykład, a nie osobę.
Poza tym zgadzam się z resztą - jest to wybór, którego możesz dokonać, ale nie musisz.
W FC4 na początku musisz wybrać - czy zależy Ci tylko na uczczeniu matki, czy po tych kilku minutach, które spędzasz z Paganem, decydujesz się dołączyć do ruchu oporu - wybór jednak wciąż należy do Ciebie.
,,No wiesz, jeśli główny bohater w far cry 4 może praktycznie bez walki i narażenia życia zakończyć to po co tu przybył to w sumie cała gra w FC4 jest bez sensu ....,,
Nie ma dosłownie żadnego związku przyczynowo skutkowego pomiędzy jednym a drugim xd.
Owszem bohater FC 4 może to zrobić i bardzo dobrze, że ten sam mały easter egg masz w piątce, dzięki temu każdemu komu zależy przede wszystkim na immersji, skończy grę z paręnaście minut xd.
,,boy3 nikogo nie obraził,,
Obrażał ludzi wielokrotnie, robi to zawsze gdy pali mu się grunt pod nogami i nie ma argumentów na swoje race( co jest stanem na tym forum praktycznie codziennym), i wtedy zaczyna obrażać ludzi od trolli oraz idiotów, robaków itd. Mnie np. nazwał robakiem i trollem xd. Te pierwsze potem usunął, ale to drugie jest naprawdę interesujące, biorąc pod uwagę, że uważa mnie za trolla to dalej marnuje czas na mnie i daje się manipulować jak ostatni pelikan xd. Przez co wątki z nim są bardzo zabawne xd.
@Sttarki
Rozumiem Cię, ale oceniłem sytuację, a nie człowieka :) - mogę sobie na to pozwolić, ponieważ nigdy nie stałem się bezpośrednim celem takich ataków, dlatego mogę na całą sprawę spojrzeć z dystansem :)
Generalnie polecam "dystans" - bardzo ułatwia życie :)
,,Generalnie polecam "dystans" - bardzo ułatwia życie :),,
Ja tam dystans mam, ale on niezbyt biorąc pod uwagę, że już 3 razy mówił mi, że nie ma zamiaru z mną gadać, ale i tak to robi ciągle xd.
Mam po prostu taki magnetyzm, że przyciągam ludzi do siebie, cóż poradzić xd.
Zrób mi tą łaskę trollu i przestań odpisywać na moje posty, bo będę musiał ci dać ignora
,,Zrób mi tą łaskę trollu i przestań mi odpisywać,,,
O widzisz? Właśnie tak to wygląda xd.
Nie, nie mam zamiaru przestać ci odpisywać xd.
Ewentualnie ty możesz mi nie odpisywać i wtedy będzie lepiej dla ciebie xd.
@Sttarki
"Stay away from negative people. They have a problem for every solution"
- Albert Einstein
@boy3
No wiesz, jeśli główny bohater w far cry 4 może praktycznie bez walki i narażenia życia zakończyć to po co tu przybył to w sumie cała gra w FC4 jest bez sensu ....
A co to ma wspólnego z tezą, że gra jest symulatorem, bo jest nierealistyczna?
Dlatego że taki zabieg fabularny nie ma sensu, zaprzecza samej podstawy fabuły
A dwa przez mechanikę gry
W FC3 dzięki perkowi mogles się w nieskończoność leczyć, do połowy życia bez apteczek
@boy3
Dlatego że taki zabieg fabularny nie ma sensu, zaprzecza samej podstawy fabuły
A dwa przez mechanikę gry
Ale to ma być odpowiedź na moje pytanie czy jakieś bezsensowne wywody? W jaki sposób zabieg fabularny ma zaprzeczać podstawie fabuły? O czym Ty piszesz?
W FC3 dzięki perkowi mogles się w nieskończoność leczyć, do połowy życia bez apteczek
I dlatego gra jest symulatorem? Ogarniasz znaczenie słowa "symulator" czy nie bardzo?
@Starrki
Tak, przepraszam... :/
I właśnie to jest najlepsze. Gra i firma nawet jak jest tak hejtowana, to i tak ma rozgłos. Tematy o FC5 to jedne z tych, które mają najwięcej komentarzy i kliknięć. A od kogo? Od hejterów:D Aż człowiek z chęcią poleci po premierową kopię gry i się będzie śmiać z takich, którzy głoszą nowinę " to przez takich jak wy! ". I bardzo dobrze, mnie to cieszy, że przez takich jak ja:D
Ciekawe czasy nastały. Idzie coraz większy hejt na gigantów takich jak EA, Ubisoft, Activision itp. Tym czasem ich zarobki z mikropłatności rosną do olbrzymich liczb, sprzedaż półproduktów rośnie a wielkie hejty od graczy typu Star Wars (Gdzie na Metacritic jest 1.0) ich nie interesują. EA miało coś zmienić a tu niespodzianka (Jeszcze bardziej w to idą). Zadaje sobie pytanie: Czy aż tyle graczy w ogóle nie interesuje się losem ich portfeli? Wolą powycinane gry za bardzo wysokie pieniądze? Chyba ogólnie mentalność zwykłych osób, którzy chcą sobie w chwile coś pograć, poszła w złą stronę. Kiedyś większość praktyk nie miała prawa bytu a teraz nagle wszędzie się pojawią.
Dzisiejszy trzon stanowią gracze mobilni. Granie weszło do mainstreamu, stało się modne (co równoznaczne jest z "opłacalne") to zaczęto wykorzystywać ten sam model w graniu na PC/konsolach. Bo tajemnicą poliszynela jest to że najlepiej zarabia się na mniej świadomych. Jeżeli tacy klienci przyzwyczajeni byli do trybu stosowanego w wariancie mobilnym to jakąż nierozsądnością było by wyprowadzanie ich z tego błędu w przypadku runku PC/konsole. I mamy jak mamy.
No i bardzo dobrze, że jest tylu Ernestów co mają na to wygwizdane i nie traktują gier jak bóstwa, tylko jako formę rozrywki;p
99% z nich kupuje grę i gra, reszta psioczy na forach i bredzi o „głosowaniu portfelem" także nic się nie zmieni.
Nawet jak tej mniejszości uda się coś wywalczyć to i tak problem wraca jak bumerang.
Ta mniejszość chce dobre gry a nie półprodukty trzymające graczy za rączki na szynach.
Nie oszukujmy się, gry teraz stoją otworem dla wszystkich w przystępnej formie. Starają się być odpowiednie dla każdej osoby, bez względu na wyznanie, kolor skóry, mentalność itp. Niestety przez to widzimy osoby o czarnej karnacji w oddziałach niemieckich w COD WWII, brzydsze kobiety w grach by podobały się feministkom itp. Przez to jednak są mocno uproszczane, ugrzeczniane, itp . Prawie wszystkie osoby, które kupują gry i nie są graczami (Nie każdy kto kupuje grę i gra to gracz), grę przechodzi, ale nie potrafi często przypomnieć się o czym była nawet ta gra. Przez mikropłatności kupują różne ułatwienia by szybko przejść tyle. Dlatego nic się już raczej nie zmieni i tyle.
dlatego trzeba walczyć...i edukować :)
nikt nie ma wpływu na cały świat (chyba, że jest supermanem albo batmanem :D )
ale każdy ma dosyć duży wpływ na swoje otoczenie i najbliższych. Po pierwsze trzeba więc wyplewić te debilne myślenie pt. "nie będziesz mi zaglądał do portfela - moja kasa moja decyzja".
Otóż nie do końca, bo jeżeli kupujesz uwno za 300 zł i dokładasz swoją cegiełkę do rocznego raportu u wydawcy pt. "zrobiliśmy uwno ale dalej się sprzedaje więc zrobimy następne" to nie szkodzisz wtedy tylko sobie (wtedy była by to tylko i wyłącznie twoja sprawa), ale również wszystkim innym graczom. Dlatego jak najbardziej takie zachowania powinny być wytykane palcem i piętnowane jeżeli ktoś robi to świadomie i w tyłku ma innych.
Jak znajomy/rodzina spyta się Ciebie czy warto kupić tą grę na premierę albo dopłacać do dlc,sp, mikrotransakcje, kosmetyka czy inne złodziejskie syfy zdecydowanie mówisz żeby absolutnie tego nie robiła bo... (i tutaj stos argumentów).
Większość ludzi z kręgu rodziny,znajomych zrozumie i zmieni postępowanie, potem na zasadzie "podaj dalej" może uświadomi kolejnych ludzi :)
na chwilę obecną chyba tylko to zostało... na pewno lepsze to niż bezczynność i biadolenie typu "takie mamy czasy - nic nie zrobisz"
inną kwestią jest to, że takie postępowanie wydawców coraz bardziej zachęca do piracenia na zasadzie:
"skoro zdanie graczy macie w d... robicie gry coraz bardziej prostackie, miałkie, uniwersalne,bezpłodne, do tego coraz bardziej niedopracowane, podziurawione i powycinane żeby zarobić na nich 2-3 raz a jednocześnie są one coraz droższe to mam to w d... :) zarabiacie naście razy tyle ile powinniście bo golicie ciemne barany..skoro oni zapłacili to ja nie mam zamiaru się dokładać..."
tu już nawet nie do końca chodzi o tą kasę, bo jak ktoś ograniczy się np. do 3-4 gier na rok (mówiąc o tych większych głośnych tytułach) to pewnie i dał by radę..tu zaczyna się bardziej wojna ideologiczna i piracenie "dla zasady/ w odwecie"...
Zakładam, że jesteś jedną z tych osób, które ma ból dupy o speedrunowanie gier jednocześnie nie mając o tym zielonego pojęcia?
Poza tym to zakończenie to nic innego jak easter egg, ale to trzeba wejść w artykuł.
Ja najszybciej kończę po 4h. Żona i kochanka zadowolone.
A która to żona? Lewa czy prawa ręka?
Ja to jestem ciekaw dlaczego gros postów zostało stąd usuniętych
Bo od jakiegoś czasu usuwają posty jak leci.
Ponieważ są niezgodne z regulaminem?
No raczej mam, bo inaczej by nie spadły z rowerka xd.
Lepsze zakończenie niż to po przejściu gry, które jest tak głupie że ręce opadają.
No i ten sam motyw szaleńca - zrobili jednego Vaasa a potem to powtarzają, ileż można?
spoiler start
dopóki się sprzedaje
spoiler stop
Dobrze się kończy, więc jest ok
Trochę bez sensu, bo jak bym poszedł do kibla się wy%$ć w momencie naciśnięcia "X" to niezłe byłoby moje zdziwienie po powrocie ;-D
No tak, za to sensowne jest chodzenie do kibla w momencie uruchomienia nowej gry podczas cutscenki... A potem płacz, bo "nie ma fabuły". Ano nie ma, skoro się nie ogląda filmików to skąd fabuła ma się wziąć?
Dla niektórych jest to pierwsze spotkanie z serią, tak więc argumentacja większości jak dzik w sosnę.