Fortnite miażdży PUBG-a na każdym froncie
Gra f2p vs płatna gra, niesamowite porównanie, do tego stopnia że aż nudne od pewnego czasu
"Napiszmy niusa, który jest oczywistością."
"Tak, to dobry plan."
[1]
Tak darmowa, ale jest tak zajebista, że ludzie kupuje battle passa więc Twój post jest idiotyczny (jak to się mówi czas przyjąć na klatę to, że Twoja ulubiona gra jest słaba).
czyżby pozwaniem dzieciaka za to że używał cheatów spowodowali spadek takich cwaniaków na tyle, że gra się zdecydowanie lepiej niż w Pubga ? bo twórcy płatnego battle royale chyba nic w tych sprawach nie robili oprócz banowania
Moze poprostu granie H1Z1/PUBG sie przejadlo, tutaj budowanie jest sporym dodatkiem i zmienia kazdy mecz
Te budowanie właśnie psuję jak dla mnie całą grę. I ta bajaczna atmosfera, może jak bym miał 15 lat to bym się jarał, i do tego za free :)
Nie miażdży na każdym polu, bo nie ma jeszcze wersji mobilnej na androida :P
Jak wyjdzie i będę mógł w nią zagrać (w sumie to nie tylko ja), to wtedy będzie miazga ostateczna :P
A na razie to na smartphonie mogę Tylko PUBG ogrywać ;P
PUBG się nie przejadł. Stało się to, o czym wielu mówiło. Wystarczyło, że pojawił się tytuł LEPIEJ TECHNICZNIE wykonany i ludzie porzucili syf, jaki stworzyło ambitne - ale jednak bez sznytu profesjonalizmu - Bluehole Studio. Nie mieli oni żadnego doświadczenia w tworzeniu shooterów. Z lepszych tytułów wypuścili TERA.
PUBG jest w czarnej. Silnik ich przerasta. Wiele osób na reddit pisze, że kiedy po 2-3 tygodniach z Fortnite, wracają do PUBG --- nie mogą znieść, jak drewniana jest to produkcja. Responsywność PUBG to żart.
Pytanie brzmi, kto jeszcze dowali PUBG. Bo na pewno ktoś to zrobi. Pierwsze studio, które zrobi semi-poważnego BR, z mniej kreskówkowym stylem, niż FN, ale z lepszą jakością techniczną, niż PUBG --- zdobędzie z marszu spory kawałek tortu. I zapewne prace nad taką produkcją już trwają.
Sama prawda. Ja postawiłbym na... Valve! Niedawno padła informacja że studio z powrotem wróciło do projektowania gier - kto wie czy nie wywęszyli okazji by wylecieć nagle z battle royalem? Mają własną platformę, gości od CS-a, praktykę w zabawie tymi wszystkimi skinami do broni i swoim rynkiem... W przeszłości też stawali w szranki z innymi odnośnie wiodących trendów - własna MOBA, teraz własna karcianka... Moim zdaniem istnieje spora szansa że wejdą również w battle royale, postawiłbym nawet na to nieznaczną sumę pieniędzy! :)
W sumie, jak ktoś stworzy dopracowaną grę BR to rzeczywiście będzie się działo. Bo wiele ludzi czeka na coś bardzo podobnego do PUBG lecz lepiej dopracowanego.
kto wie czy nie wywęszyli okazji by wylecieć nagle z battle royalem?
Według mnie będziemy mieli wysyp gier typu BR, nie tylko od wielkich twórców - każdy będzie starał się coś dla siebie ugrać. Zwłaszcza, że można uzyskać to minimalnym nakładem pracy - zero fabuły, zero projektowania map (totalny random), nie trzeba się skupiać na balansie (znowu ratuje losowość), ot wystarczy natrzaskać kilka map a gracze już sami się będą musieli wysilić, żeby gameplay stworzyć. Ale skoro to się teraz sprzedaje, to cóż zrobić...
Mogą nagle wyskoczyć mityczną tórjką half-life która będzie mieć miare dobrą kampanie i multi battle royale.
PUBG = źle wykorzystany Unreal Engine. Najgorsza reklama dla tego silnika, zaprzepaszczone możliwości.
Nie ma to jak porównywać gre F2P vs P2P. Pokażcie ile dane gry zarobiły. Zresztą Fortnite jest dla dzieci, jakieś budowania kolorowe postaci z bajki, zabawkowe bronie. Proszę ja was. Że mamy czasy w których 70-80% graczy to gracze nieletni a już na pewno poniżej 20 roku życia. To grają w to, bo jest za darmo. Zapewne jak by PUBG był free tak samo jak Fortnite to sytuacja by była całkiem inna. Osobiście próbowałem grać w Fortnite ale nie no 2x i wszyscy moim znajomi od razu wrócili do PUBG. :) Ale co kto lubi. Jak już mówiłem Fortnite dużo nadrabia tym że jest f2p. Zresztą zobaczcie jakie osoby streamują fortnite :D
Tak na prawdę, co za różnica czy gra jest F2P czy P2P? Te dwie gry są z tego samego gatunku. Walczą o tych samych graczy, o ten sam kawałek tortu. Porównywanie jest jak najbardziej na miejscu. A to, że jedna gra jest bardziej popularna,po części ze względu na to, że jest F2P, a druga nie. To znaczy, że twórcy tej drugiej popełnili błąd przy wyborze modelu sprzedaży. Sam zaznaczasz, że próbowałeś Fortnite i wróciłeś do PUBG, i takich osób, które wybierają między tymi dwoma pozycjami, jest więcej, więc czemu ich nie porównywać? Porównywać nie ma sensu gier, które celują w inny target. Za niedługo ludzie będą krzyczeć, że nie warto porównywać gier, w których bohaterowie mają inne imiona.
"Że mamy czasy w których 70-80% graczy to gracze nieletni a już na pewno poniżej 20 roku życia."
Takiej bzdury dawno nie czytałem. Średnia wieku graczy jest sporo wyższa niż te twoje 20 lat. Wystarczy trochę się wysilić i poszukać danych statystycznych
EDIT: właśnie sprawdziłem sobie, średni wiek statystycznego gracza to 35 lat. Dane z kwietnia ubiegłego roku z rynku amerykańskiego, rynek europejski może się trochę różnić ale nie będzie to znaczna różnica. Polecam na przyszłość poszukać najpierw zamiast się błaźnić
"Najliczniejszą grupę graczy stanowią mężczyźni poniżej 18 roku życia (18%). Tuż za nimi są mężczyźni w przedziale 18-35 lat (17%)."
Podoba mi się tryb Battle Royale i w PUBG gra się całkiem OK. Próbowałem Fortnite, ale nie mogę znieść tej stylistyki. Pozostaję przy PUBG dopóki nie pojawi się lepsza propozycja technicznie, ale w poważnym klimacie.
Sory wielkie ale według mnie nie ma sensu nie grać w gr bo ma słabą grafikę. Fortnite może i ma cukierkową grafike, ale gameplay jest na wyższym poziomie i to dobija PUBG, a w dodatku prawie co tydzień jest update dzięki czemu gra nie robi się nudna.