Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość 30 minut wojny totalnej na gameplayu z Total War Saga Thrones of Britannia

16.03.2018 10:47
1
Gameplajak
3
Chorąży

Mają rozmach, widzę, że teraz gry z serii Total War produkowane są hurtem,

16.03.2018 11:15
2
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1050771
50
Pretorianin

Ano... Kiedyś to by był tylko dodatek.
W ogóle ToB wygląda jak dodatek do Attyli a attyla wyglądał jak dodatek do Rome 2 :D

A medievala 3 jak nie było tak nie ma.... ;/

16.03.2018 12:16
Persecuted
2.1
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Nowa mapa, czasy, frakcje, jednostki czy mechaniki rozgrywki, to moim zdaniem znacznie więcej niż powinien oferować zwykły dodatek.

Poza tym pomijając obszar gry, ToB jest całkiem bliski klimatowi Medievala, więc nie jest tak źle :).

16.03.2018 11:27
👍
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1254536
7
Pretorianin

A ja uważam, że skupienie się na mniejszym obszarze i krótszym przedziale czasowym to świetna decyzja. Dzięki temu będzie można lepiej ukazać znacznie więcej konfliktów niż to miało miejsce w ich większych grach.

Poza tym cena ToB to około 110 zł więc jest bardzo przystępna. I jako fan prozy Bernarda Cornwella tym bardziej nie mogę się doczekać tej części.

post wyedytowany przez zanonimizowany1254536 2018-03-16 11:27:57
16.03.2018 12:27
Persecuted
3.1
1
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

No właśnie ta cena mnie martwi najbardziej :D. Na papierze ToB może być - oczywiście to tylko moje zdanie - najbardziej grywalną odsłoną serii, głównie dlatego, że strasznie przypomina mi ukochanego Shoguna II. Wprowadza sporo nowości i na prawdę nie czuć tu chamskiego recyklingu czy klecenia gry na szybko i "po kosztach" (jak było chociażby w Age of Charlemagne, który był całkiem fajny, ale jednak stanowił tylko dosyć ubogą nakładkę na Attilę, a kosztował niewiele mniej niż ToB).

W ToB mamy zupełnie nową w serii mapę, zróżnicowane frakcje i jednostki, spersonalizowane dla frakcji wydarzenia historyczne i zupełnie nowe dla serii mechaniki rozgrywki (jak np. nowy sposób rekrutacji, konieczność zapewnienia wojsku stałej aprowizacji, brak agentów na mapie), a także różnorodne cele zwycięstwa (ma np. powrócić znane z poświęconego Słowianom DLC do Attili, zwycięstwo osiągane poprzez wzniesienie określonego budynku specjalnego).

Na prawdę trudno się do czegoś tutaj przyczepić (może poza tym, że gra - inaczej niż duża odsłona umiejscowiona w Chinach - powstaje na szkielecie Attili i będzie pozbawiona większości nowinek znanych z Warhammera I i II), a cena jest wyjątkowo niska (zwłaszcza w obliczu typowej polityki SEGI wydawniczej, polegającej na wyciąganiu ogromnych pieniędzy za byle pierdółkę).

Z niedowierzaniem trzymam kciuki ;].

post wyedytowany przez Persecuted 2018-03-16 12:29:43
16.03.2018 11:48
Rumcykcyk
4
odpowiedz
7 odpowiedzi
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Fajnie jakby zrobili LotR albo Gra o tron, a to wygląda dosyć słabo. W2 poszedł w odstawkę bo pewnie ludzie nie dali się nabrać drugi raz na to samo. Bardzo wolno rozwijają grę, a tu zbliża się pewnie premiera W3.

16.03.2018 11:55
4.1
zanonimizowany1050771
50
Pretorianin

LotR byłby sztosem :d

16.03.2018 12:30
Persecuted
4.2
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Czemu wygląda słabo?

16.03.2018 12:36
Rumcykcyk
4.3
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Bo to już było w Attyli i na tym filmiku wszystko wygląda podobnie tylko zmieniły się znowu grafiki postaci i budynków na nowe.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2018-03-16 12:37:01
16.03.2018 12:42
Persecuted
4.4
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Up

No to chyba nie wiesz o ToB zbyt wiele, bo zmian względem poprzednich odsłon (mniejszych i większych) jest na prawdę sporo. Nie wiem jak zadziałają one w praktyce i jak wielki będą miały wpływ na rozgrywkę, ale mówienie o braku zmian należy traktować jako przejaw złej woli lub ignorancji.

16.03.2018 12:50
4.5
Doniczkapl
79
Konsul

Z 5 lat temu gralem w bardzo dobrego moda w świecie LOTR, teraz jest pewnie jeszcze lepiej dopracowany.

16.03.2018 14:43
berial6
4.6
berial6
158
Ashen One

Poprzez w2 masz na myśli Warhammera? Żartujesz sobie?
Warhammer:TW2 jest chyba najlepiej ocenianym warhammerem i pierwszym Total warem z jakąś fabułą. Nie mówiąc już o epickiej kampanii, gdy posiadamy obie części.
bo pewnie ludzie nie dali się nabrać drugi raz na to samo
Ledwie wyszedł dodatek do dwójki, na jesieni ma się ukazać kolejny- odstawkę? Poza tym ToB zapowiedziano wieki temu...

16.03.2018 18:28
Rumcykcyk
4.7
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

@up nie żartuje

W moim odczuciu lepiej był rozwijany W1, SEGA olewa markę i idzie w innym kierunku. Na chwilę obecną wydali jeden dodatek bez mini kampanii za pełną kwotę. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, z miłą chęcią zobaczę drugi dodatek.
Epickiej kampanii nie mogą ogarnąć więc tego elementu nie dawałbym do plusów. Wiele jest do poprawy, a wszystko się okropnie dłuży. Norsca dopiero w maju a co dalej to nie wiadomo.

16.03.2018 13:02
wytrawny_troll
5
odpowiedz
1 odpowiedź
wytrawny_troll
84
Exactor

Ikonki oddziałów w menu stylizowane na postacie z tkaniny z Bayeux. I to jest chyba tyle z nowości. Silenie się na tłumaczenie ile to "nowego" dostaniemy jest nieco dziwaczne. Dla zagorzałych fanboyów serii, pewnie dodatkowy przecinek w instrukcji to już ważna zmiana. Dla mnie gra zżera własny ogon. Może jako nowe DLC do Attyli za 4 dychy to by było akceptowalne. Jako samoistny produkt? Szkoda kasy. Kosmetyczne zmiany plus kilka wątpliwych pseudo nowości. Jeszcze do Warhammera nowa odsłona to było zawsze święto. Teraz "święta" będą codziennie aż przestana być świętami. Szkoda. Jakby nie było to kolejne gry z serii Total War były wydarzeniem. Teraz ledwie migawką. Cóż hajs najważniejszy.

16.03.2018 13:45
Persecuted
5.1
5
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

1. Nowy sposób rekrutacji armii. Teraz oddziały "wykupujemy" z pewnej puli, tak jak niegdyś opłacaliśmy najemników. Oznacza to tyle, że już nie musimy czekać na wojsko przez kilka tur, a mamy do niego dostęp od razu po wykupieniu i możemy w ciągu jednej tury wystawić nawet "full stacka". Haczyk jest taki, że armia zrekrutowana w ten sposób nie dysponuje od początku pełną liczebnością i poszczególne oddziały muszą się zregenerować, co zajmuje trochę czasu (tak samo jak wtedy, gdy poniosą straty w bitwie). Co więcej, teraz już nie musimy stawiać budynków militarnych w każdej osadzie, w której chcemy prowadzić zaciąg, bo budynki militarne mają teraz zasięg globalny dla całej frakcji.

2. Armia potrzebuje teraz stałej aprowizacji, co ma znaczenie między innymi w czasie oblężeń. Teraz już nie tylko obleganym mogą skończyć się zapasy, a brak jadła także najeźdźców może doprowadzić do porażki.

3. Powraca znana z Empire decentralizacja. Niektóre budynki znowu zostały wyjęte poza obręb stolicy regionu i można je atakować bez uderzania na samą stolicę.

4. Agenci całkowicie zniknęli z mapy.

5. Nie ma mgły wojny, a wszystkie frakcje znają się od samego początku (więc nie ma odkrywania).

6. Zniknęły umowy handlowe, teraz wymiana następuje automatycznie między wszystkimi frakcjami, między którymi taka wymiana jest możliwa.

7. Każda frakcja ma indywidualne, bardziej realistyczne cele zwycięstwa. Teraz np. Walijczycy nie muszą podbijać całej Szkocji i Irlandii. Wystarczy im zjednoczenie Walii, bo historycznie właśnie to było ich głównym dążeniem.

8. Po raz pierwszy w serii na rozgrywkę ma mieć wpływ ukształtowanie terenu (ale twórcy chyba jeszcze nie zdradzili jaki).

9. Powraca znany z AoC wskaźnik "zmęczenia wojną" (odczuwany przez cywilów) i zostaje dodany wskaźnik "znudzenia pokojem" (odczuwany przez zbijające bąki wojsko), przypominający WAAAGH u warhammerowyh orków.

10. Inne, pomniejsze zmiany.

Do tego chciałbym zauważyć, że nie ilość się liczy, a sposób poskładania wszystkiego w całość. Shogun II jest moją ulubioną odsłoną serii, bo (trochę paradoksalnie) ma wszystkiego mniej. Frakcji, regionów, jednostek, budynków, religii itd., ale całość jest przez to o wiele bardziej dynamiczna i moim zdaniem po prostu przyjemniejsza.

Z kolei Attila z nowinek nie wprowadził wiele (największa to frakcje koczownicze), a większość zmian sprowadziła się do kompletnego przebalansowania rozgrywki (choćby w zakresie brudu, ładu społecznego, żywności itd.). To jednak wystarczyło, by cały gameplay został wywrócony do góry nogami (acz moim zdaniem niekoniecznie w dobrą stronę, bo według mnie rozgrywka miejscami była zwyczajnie nudna i uciążliwa).

Jak będzie z ToB nikt nie wie, ale patrząc na sprawę racjonalnie nie ma powodu by skreślać go już teraz.

post wyedytowany przez Persecuted 2018-03-16 13:58:51
17.03.2018 17:15
😢
6
odpowiedz
MonTaren
76
Konsul

Ja to tylko czekam na WH:3 albo medieval 3 :v

17.03.2018 17:33
7
odpowiedz
boy3
112
Senator

Nigdy nie mogłem wkręcić się w tą serię, mam z bundla medival 2 total war, i bitwy od czasu do czasu spoko zagrać, ale kampania - nuda na maxa Co jest ze mną nie tak? :/

Wiadomość 30 minut wojny totalnej na gameplayu z Total War Saga Thrones of Britannia