:(
na życzenie NewGravedigger link do dużej ilości literek na ten temat
Ale żeby nie było
Onet publikuje informacje o ultimatum. Jakim?
Departament komentuje sytuację. Jak?
Morawiecki mówi o żydowskich sprawcach. Gdzie? W jakim kontekście?
Powtarzam, obrazki wklejone po to, żeby trochę poszumieć, bez przekazania żadnych wartościowych informacji.
słodki dzieciak, gratuluję
proszę bardzo tu masz cały artykuł
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114884,23110741,anatomia-kryzysu-tak-dzien-po-dniu-sypaly-sie-stosunki-polski.html#Z_MT
Każdy kto interesuje się polityką w naszym kraju zna każdy z tych faktów, tu są po prostu zebrane w jednym miejscu
A jak chcesz wytłumaczyć pisiorom że w dyplomacji obiad definiuje się tak:
Obiad – obiad zwykle rozpoczyna się o godzinie 20.00, czasami ze
względów organizacyjnych lub klimatycznych, stosuje się inny czas
rozpoczęcia obiadu (19.00 –21.00). Przyjęcie organizowane jest dla
ściśle określonej liczby gości. Obowiązuje punktualne przybycie i ubiór
określony w zaproszeniu. Jest to najbardziej uroczysta forma przyjęcia
dyplomatycznego. Wydawana bywa z okazji oficjalnej wizyty osobistości,
pożegnania ambasadora. Do dobrego zwyczaju należy wysłanie na kilka
dni przed obiadem wszystkim zaproszonym gościom listy uczestników
obiadu. Na liście takiej zaznacza się, że jest ona sporządzona w porządku
alfabetycznym, podaje imiona i nazwiska zaproszonych gości oraz funkcje.
Pozwala to uczestnikom obiadu lepiej przygotować się do spotkania
@Soulcatcher
Raczej:
Mariusz, jestem głodny....
Wiecej politycznych watkow na forum o grach
pomijając poliktykę pis i jej efekty, czy uważasz że mówienie polskie obozy zagłady czy polskie obozy koncetracyjne jest w porządku?
fakt, nie wszyscy tak mówili ale te kilka gazet wystarczyło by próbować to przyblokować jakoś; czy tak ciężko pisać 'niemieckie obozy umiejscowione w polsce' tylko dwa słowa więcej a całkowicie zmienia kontekst
wolność słowa kończy się wtedy, kiedy tą wolnością nie ingerujesz w wolność innej osoby
Nie jest w porządku, ale każdy powinien mieć prawo mówić to co mu się podoba.
Pomijając głupi skrót myślowy, czy uważasz, że w porządku jest zadzieranie ze wszystkimi dotychczasowymi sojusznikami?
Jeden z amerykańskich dziennikarzy tłumaczył o co chodzi.
W języku angielskim jak chcesz powiedzieć o Obozach koncentracyjnych w Polsce to mówisz "polish death camps" bo tak brzmi prosta forma. Słowo "polish" oznacza miejsce gdzie się znajdują. I jak podkreślił nikt kto interesuje się tym tematem nie uważa że to są Polskie Obozy Kocentracyjne w sensie założone przez Polaków, bo wszyscy wiedzą że to są Hitlerowskie / Nazistowski obozy.
Oczywiście mamy prawo jako Państwo domagać się aby na świecie używana była preferowana przez nas nazwa i nikt nam tego nie neguje.
Bo nie o to tu chodzi. Problemem jest niezgodny z normami międzynarodowymi przepis karzący ludzi więzieniem za mówienie co o tym myślą.
Jak cię to interesuje poczytaj sobie wypowiedzi administracji amerykańskiej na ten temat.
wolność słowa kończy się wtedy, kiedy tą wolnością nie ingerujesz w wolność innej osoby
Pomyliłeś wolność działania z wolnością gadania.
Powiem wam, że obejrzałem te żydowskie filmy dotyczące sytuacji i jestem zbulwersowany.
Z drugiej strony niesamowicie mnie bawi reakcja USA na to wszystko, ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości kto tym wszystkim rządzi?
Nie ma niczego zabawnego w reakcji USA. Gdyż po kampanii dyplomatycznej PiSu, USA było naszym jedynym liczącym się sojusznikiem.
Jak pisałem o tym jakiś czas temu to zwolennicy dobrej zmiany śmiali się ze mnie pisząc "Co USA może nam zrobić" odpowiem jeszcze raz.
USA może nam zrobić WSZYSTKO
No może.
Tylko czy to jest uzasadnienie, żeby kraj się podporządkowywał się pod każdy nawet najmniejszy nacisk z ich strony?
Nasz rząd to oczywiście zgraja wieśniaków, którzy rozlali mleko. Nie oznacza to jednak, że reakcja USA jest całkowicie uzasadniona i proporcjonalna do sytuacji.
USA nie naciska na nasz w bardzo wielu sprawach.
Chcą tylko aby przestrzegać wolności słowa i zasad państwa demokratycznego.
Jak się wnerwią to wycofają wojska z PL, cofną nam pomoc i finasowanie, oraz wsparcie w polityce. To będzie nacisk.
Kolejnym krokiem będą sankcje, będziemy jedli trawę jak Kubańczycy.
Oczywiście przesadzam. Ale jak PiS zacznie wsadzać opozycję do więzienia to bym tego nie wykluczał.
To są popisy amerykanów, którzy mają czkawkę za ich Patriotic Act, usiłują sobie wmówić, że dalej walczą o demokracje i wolność słowa. Jednocześnie oczywiście musza dbać o swoich wyborców których reprezentują silne organizacje lobbystyczne.
To co mnie bawi natomiast, jest fakt istnienia naszej ustawy. Do tej pory nasze ambasady pisały do gazet protest i po dniu czy nawet po kilku godzinach były przeprosiny i sprostowanie.
Teraz mamy prawo, że jak ktoś coś powie, to my możemy to ścigać. Wysyłamy wniosek za granice, bo przecież w Polsce nikt tak nie mówi. I co? I dostajemy uprzejmie i dyplomatycznie wyśmiani w twarz, bo nikt nie wyda swojego obywatela w oparciu o tego typu prawo. Więc ufundowaliśmy sobie konflikt w celu wprowadzenia ustawy, której sami nie będziemy mogli egzekwować.
wszystko fajnie i ekstra ale nic mnie tak nie wkur#ia jak wpiep*zanie sie innych krajow w wewnetrzne sprawy
Ale to jest INTERES POLSKI aby USA chciało nas uważać za "przyjaciela".
Do Amerykanów stoi długa kolejka państw które zrobią wszystko aby USA ich "kochało".
Dla Amerykanów jesteśmy jednym z wielu i wcale nie tak ważnym. USA dla nas jest bardzo ważne.
taki z usa przyjaciel ze nam wizy zniesli... a nie czekaj
to ze usa chce z nami rozmawiac to tylko dlatego ze mamy takie a nie inne polozenie Polski pod tarcze antyrakietowa by tym draznic tylko putina
Nie wiem czy jestem aktualny w temacie ale chyba Sekretarz Stanu zaprzeczyła tym doniesieniom??
Nie zaprzeczyła doniesieniom Onetu
https://dorzeczy.pl/kraj/58166/Ani-fake-news-ani-dementi.html
Powiedziała
Polska jest naszym bliskim sojusznikiem w NATO. Tak pozostanie, to się nie zmieniło. Nie oznacza to, że nie ma między nami nieporozumień dotyczących ustawy, która weszła w życie. Zajęliśmy w tej sprawie bardzo jasne stanowisko
Jak dodała, amerykańska administracja zachęca polski rząd do uważnego wsłuchania się w argumenty Waszyngtonu.
Nauert została zapytana o to, czy możliwe jest spotkanie między prezydentem USA i Polski?
Nie wiadomo mi nic o tym, by obecnie rozmawiano o jakichś spotkaniach lub by takie były zaplanowane
No, nie są zaplanowane, bo nie będą zaplanowane do chwili gdy PiS nie zmieni zdania.
Kto finansuje oficjalną wojnę informacyjną niemieckiego Onet, mającą na celu wywołanie niepokoju w społeczeństwie. W każdym innym państwie odpowiednie służby już by plombowały drzwi redakcji tego propagandowego dziwologą.
Ja słyszałem że to Rosjanie opłacają Departament Stanu USA żeby nie lubił PiSu.
każdym innym państwie odpowiednie służby już by plombowały drzwi redakcji
Takie państwa to Rosja, Chiny, Kuba i Korea Północna.
Z takich ludzi jak Bukary, tworzyły się szeregi szmalcowników.
lotek1519 ---> myślę ze to co napisałeś jest karalne
Soulcatcher ---> Wyzywanie od bolszewików i ubeków jest za to mile widziane, nie jest karalne?
odpowiednie służby już by plombowały drzwi redakcji tego propagandowego dziwologa
Drogi lotku, tego rodzaju ciągotki inwigilacyjno-cenzurowo-represyjne znakomicie pasują do profilu działacza bolszewickiego i ubeckiego. Czekam na informację o tym, co mnie łączy ze szmalcownikami...
Bukary ---> Jeśli chodzi o cenzurę wypowiedzi i wolność słowa to jesteś w błędzie najgorsze przypisując czekistom i ubekom. To już historia.
W dzisiejszych czasach przodownikiem jest np. demokratyczna Francja gdzie ustawami zakneblowano ludzi i ich wypowiedzi w internecie.
Nie wiem czy wiesz, że kary tam są niebagatelne: 1500 euro lub, w razie recydywy, dwa razy tyle. Najbardziej porażające jest jednak, że w uporczywych przypadkach winny może zostać skierowany na przymusowy kurs politpoprawności, zwany dla niepoznaki kursem wychowania obywatelskiego. A to jest już komuna w czystej postaci. I to komuna z lat stalinizmu, gdy wrogowie ludu na zesłaniu musieli wysłuchiwać pogadanek o wyższości marksizmu nad wszystkimi innymi systemami.
To jest dopiero czeka w kraju krytykującym wolność w Polsce.
A jeśli chodzi o "szmalcownika", to po prześledzeniu Twoich wypowiedzi nasuwa się skojarzenie, że cieszysz się wszystkim co przynosi krzywdę krajowi pod obecną władzą i chętnie za pewne za to brałbyś pieniądze. Jak by nie patrzeć definicja miej więcej po dostosowaniu do współczesności opisuje szmalcownika.
Tak, tak. Takie Butryki czy Kołyma to pryszcz przy francuskich karach za publikowanie fałszywych informacji na temat aborcji przez proliferów.
Btw. jeśli cytujesz słowo w słowo czyjąś wypowiedź to winieneś wskazać jej autora, w tym przypadku pana Warzechę z tygodnika redaktora Lisieckiego.
po prześledzeniu Twoich wypowiedzi nasuwa się skojarzenie, że cieszysz się wszystkim co przynosi krzywdę krajowi pod obecną władzą i chętnie za pewne za to brałbyś pieniądze.
Eeee... Brałbym pieniądze za cieszenie się? I na jakiej podstawie wnosisz, że "brałbym chętnie"? Podstawy do stwierdzenia, że z osoby, która za publikowanie prawdziwych wyników dziennikarskiego śledztwa chciałaby wysyłać "odpowiednie służby" do redakcji i stosować represje, byłby świetny ubek, są jednak niepomiernie większe niż do stwierdzenia, że z osoby, która krytykuje politykę rządu, byłby szmalcownik. Co nie?
Co do reszty: dasintra już załatwił sprawę.
Jedynie osoba głupia i całkowicie pozbawiona wyobraźni, nie przewidziała zachowania pro-izraelskiego USA na głupie sprzeczki Polski z Żydami.
Nie dość, że realnie nic nie zyskaliśmy to tylko pogorszyliśmy stosunki z amerykańcami.
To właśnie mnie najbardziej rozwala w tym całym cyrku - skutecznie psujemy sobie relacje praktycznie z każdym po kolei, bez jakichkolwiek korzyści w polityce zagranicznej. Jedyny mocno wątpliwy plus to to całe 'wstawanie z kolan'.
Polityka zagraniczna w wykonaniu PiS wygląda tak, że jak by co mamy mocnego sojusznika w Europie - Wielką Brytanię.
Krótko potem Brexit.
No dobra, mamy poważnego sojusznika - Węgry i USA.
Węgry specjalnie za Warszawę umierać nie chcą, Orban na to trochę za sprytny.
USA naszym sojusznikiem, w związku z tym głupio staramy się popsuć stosunki.
O cyrkach na linii Warszawa - Paryż czy Berlin nawet nie ma co gadać.
Jedyny wygrany tego całego cyrku poza Rosją to San Escobar.
co jak co, ale przejmować sie co robi obecny amerykanski rzad to troche glupota, z trumpem u steru nic tam nie ma sensu
Nigdy nie będzie w USA prezydenta który się zgodzi na ograniczanie wolności wypowiedzi bo to jest ich najważniejsza zasada.
Nigdy nie będzie w USA prezydenta który się zgodzi na ograniczanie wolności wypowiedzi bo to jest ich najważniejsza zasada.
Nie masz kompletnie pojęcia jak działa USA. Ograniczenie wolności wypowiedzi jest tam większe niż w PL. Jest na to wiele przykładów.
Największa agencja prasowa Associated Press regularnie wydaje "przewodniki" jakich słów nie powinno się używać i czym je zastąpić. Owszem, nie narusza to teoretycznie wolności wypowiedzi, a w praktyce bardzo ją ogranicza, bo jak chcesz być mainstreamowym dziennikarzem to musisz się stosować. Inaczej lądujesz w schowku z mopami i nadajesz ukradkiem na YT - z wyłączoną monetyzacją na dodatek.
Takie same wytyczne wydają Uniwersytety, wielkie korporacje itp. itd.. Od prawicy do lewicy się to dzieje.
Rząd USA również wydaje wytyczne. Za Trumpa jak najbardziej też:
http://wiadomosci.com/administracja-trumpa-zakazuje-uzywania-cdc-slow-plod-transgeniczny/
pewno Duda chciał zaprosić Tramka na narty, a że ten woli byłe gwiazdy porno to się nie dogadali. Wyszło że teraz Duda ma zakaz wstępu do białego domu, bo tam się na aktorkach jeździ, a nie na nartach.
Jak zwykle tyle hałasu o nic.
Departament stanu zdementował doniesienia o sankcjach wobec Polski.
Chciałbym zgłosić swoje zdanie odrębne.
Polska ma rację w tym sporze, tylko ma niską pozycję międzynarodową, co Izrael cynicznie wykorzystuje. To jest słaba ustawa, ale gdyby taką ustawę przepchnął duet Tusk/Sikorski, to Izrael by nawet nie pisnął.
Tak, PiS-owi należy się oklep od nas za kiepsko zredagowany przepis i złe zarządzanie problemem na arenie międzynarodowej.
Ale to nie PiS przegrywa, przegrywa też wyborca PO, Nowoczesnej i SLD. Nie przegrywa może tylko DanuelX z Partii Razem, ale on wielokrotnie dawał do zrozumienia, że Polski i Polaków nienawidzi.
Przegrywa prawda historyczna. Mateusz Morawiecki powiedział prawdę o tym, że żydzi sami również mordowali żydów w czasie II Wojny Światowej, a mimo to jeszcze bardziej za to obrywa.
PiS może i z gracją słonia, ale mówi prawdę historyczną, która jest zakłamywana. Zachód lansuje nas z ofiar II Wojny Światowej, którymi jesteśmy, na sprawców holokaustu, którymi jesteśmy w mniej więcej takim samym stopniu, co żydzi - marginalnych patologii.
Ktoś ładnie napisał, że jedno ma za złe Szewachowi Weisowi - że przez lata pielęgnował nieprawdę na temat realnego stanu relacji polsko-izraelskich. Poczytajcie komentarze na The Jerusalem Post, Haertz itd. Żydzi nas nienawidzą. I ta bomba tak czy owak kiedyś by wybuchła.
Mieszkałem przez lata na Placu Grzybowskim, obok mieściła się synagoga. Codziennie wycieczka z Izraela. Ci nastolatkowie zachowywali się koszmarnie, od tych wycieczek wyczuwało się wrogość. Wtedy uznałem, że to po prostu nastolatkowie, ale wydarzenia ostatnich tygodni rzucają nowe światło na tę sytuację.
Wreszcie, co do Stanów Zjednoczonych. W waszym oburzeniu umyka smutny fakt, ze jakaś niszowa ustawa historyczna jest w stanie zbombardować relacje dyplomatyczne i militarne z rzekomo najbliższym sojusznikiem. Jeśli administracja Trumpa przedkłada sojusz z lobbym żydowskim nad relacje z Polską, to warto zastanowić się nad istotą i sensem współpracy naszych krajów.
Departament stanu zdementował doniesienia o sankcjach wobec Polski.
Bo nikt nie nakłada sankcji, tylko poszła notatka dyplomatyczna z instrukcjami dla polityków i dyplomatów wysokiego szczebla. To znaczy, że oficjalnie nasze narody się kochają, a nieoficjalnie będą nas teraz traktować jak śmieci.
Wreszcie jakaś perełka. Pjona
Niestety, ale wielu z komentujących jest tak zaślepiona nienawiścią do partii rządzącej, że nie dostrzega innych rzeczy.
Mam wrażenie, że niektórzy daliby zniszczyć kraj w imię tego aby Pis od władzy odsunąć.
"Nie przegrywa może tylko DanuelX z Partii Razem, ale on wielokrotnie dawał do zrozumienia, że Polski i Polaków nienawidzi."
Misiu ja nawet ciebie kocham czystą platoniczną miłością!
A tak btw, z Razem? Rly?
Mam dokładnie takie same zdanie.
Dodatkowo tylko powiem, że ewidentnie największym wygranym są niemcy.
"Polska ma rację w tym sporze"
Nie Polska ale pisowska część Polski i nie ma racji. Jakiekolwiek przepisy kogokolwiek (bez względu czy to Rosja, Izrael, Ukraina czy Polska) mające ograniczyć wolność wypowiedzi w imię mgliście pojmowanego "dobra narodu" są głupie i szkodliwe. O zerowej ich skuteczności wobec obcokrajowców nie wspomnę. Jedynie Polak który odważy się powiedzieć coś sprzecznego z linią przewodnią partii może narazić się na "gniew systemu".
"Ale to nie PiS przegrywa"
Przegrywa cała Polska ale nie oznacza to, że każdy ma stanąć murem za PISem. Oznacza to, że PIS jak najszybciej należy odsunąć od władzy, zlikwidować wszelkie szkodliwe prawa i zacząć dyplomatyczną ofensywę mającą naprawić wizerunek kraju.
Zachód lansuje nas z ofiar II Wojny Światowej, którymi jesteśmy, na sprawców holokaustu
Największa bzdura powtarzana z uporem maniaka przez internetowych frustratów i kremlowskich troli mających nas skłócić z całym "zachodem". Dopiero po "wstawaniu z kolan" zachód zaczął postrzegać Polaków jako żydożerców i oszołomów. Putin otworzył szampana.
Żydzi nas nienawidzą.
Jasne. Jakieś dowody oprócz "kiedyś widziałem żydowską wycieczkę co się zachowywała skandalicznie"? Prawicowi konserwtyści z Izraela zachowują się dokładnie tak samo jak prawicowi konserwatyści z Polski. No ale najlepiej wszystkich Żydów sprowadzić do jednego marginesu i zagazować co nie misiu?
<--- Loon
DanuleX
No ale najlepiej wszystkich Żydów sprowadzić do jednego marginesu i zagazować co nie misiu?
Nie nie, musisz wziąć słownik i przetłumaczyć sobie z danuelowego na polski - On nic nie napisał o gazowaniu Żydów, naprawdę.
Administracja Trumpa przedkłada relacje z Izraelem nad relacje z Polską. Nie trzeba do tego żadnych lobby ani teorii spiskowych o władzy Żydów nad światem, po prostu Izrael to jedyny pewny sojusznik USA w strategicznym dla nich regionie. Polska jest niestety krajem jakich wiele.
Niestety kilka błędnych tez
Imo Polska nie ma racji w tym sporze. Spór jest o sensowność sterowania prawem wolności słowa w temacie wrażliwym Holocaustu
Tusk/Sikorski takiej ustawy by nie przeforsowali
Nie przegrywa prawda historyczna. Ona wlasnie jest promowana aż do bolu, czesto wbrew polskiej racji stanu. Wyjmuje sie na wierzch wszelkie ohydne czyny Polaków, niestety prawdziwe, byle tylko dowieść tezy, ze tez mamy cos na sumieniu i nie jesteśmy krystaliczni
Nie zgadzam sie, ze Żydzi nas nienawidzą, taka generalizacja jest słaba.
I relacje z USA psuje traktowanie ich uwag jako bzyczenie muchy. Masz historie na początku watku.
Takie moje zdanie odrebne od Twojego
USA było zawsze plecami do Polski. Trzeba być naiwniakiem by myśleć, że jest inaczej.
Zachowanie PiS jedynie sprowokowało ich do tego, by przestali w końcu udawać naszych przyjaciół i się ujawnili. Mam nadzieję, że otworzy to też oczy naiwniakom w PL.
Trump przez swoje koligacje rodzinne jest najbardziej pro-izraelskim prezydentem USA (czemu dawał już dowód wcześniej) więc wiadomo było, że i tu stanie murem za interesami żydowskimi. Ja tylko nie rozumiem, skąd ta wcześniejsza miłość suwerena i narodowych socjalistów z PiS do Trumpa. Może nam tu PiSowcy przypomną czemu tak się cieszyli z wyboru Trumpa?
Aurelius - wiesz jak to jest... prawica się cieszy, że gdzie indziej wygrała prawica. A potem wielkie zdziwienie jak się okazuje, że ichnia prawica ma zupełnie inne interesy.
No w sumie tak, prawica przedwojenna i ONR też się cieszyli z Hitlera, a potem gnili w obozach.
Nigdy nie będzie w USA prezydenta który się zgodzi na ograniczanie wolności wypowiedzi bo to jest ich najważniejsza zasada
nie rozsmieszaj mnie, żadnego z republikanow nic nie obchodzi jakas moralna kwestia wolności slowa. co za naiwna wiara z twojej strony
No ale najlepiej wszystkich Żydów sprowadzić do jednego marginesu i zagazować co nie misiu?
ta obrzydliwa retoryka ma sluzyc czemus innemu niz lechtanie twojego ego? zalosne
ze zydzi nas nienawidza nie wiem, ze czesc zachodu to akurat wierze, wystarczy chwila na amerykanskim forum zeby zobaczyc jak wielu z nich wierzy ze pis probuje zaklamywac fakty (a fakty to dla nich to ze polska jest niemal tak winna jak nazisci)
a ze gardzisz polakami to absolutna prawda, nie wiem czemu sie wypierasz
USA było zawsze plecami do Polski. Trzeba być naiwniakiem by myśleć, że jest inaczej.
wracaj pod kamień
Departament stanu zdementował doniesienia o sankcjach wobec Polski.
MSZ informuje o możliwości popełnienia przez Onet przestępstwa poprzez opublikowanie nieistniejącego dokumentu o charakterze niejawnym.
Zgadzam się z Danuelem (18.4), ale w innym wątku chyba już rozmawialiśmy na temat tej nowelizacji ustawy. Głupia, szkodliwa, a skutki widać. Dyplomatołki pisowskie może miały dobre chęci, ale wyszło im jak zawsze. Dodam, że poziom zaskoczenia wynosi 0 (słownie: zero). Gdy w 2015 roku Duda wygrywał wybory, a potem PiS parlamentarne, wiadomo było, że konsekwencje dla Polski będą niefajne. Obawiam się, że to jeszcze nie koniec...
Jestes mega smutnym czlowiek soulcatcher. Taki kononowicz v2. Bez urazy oczywiscie
Jestes mega smutnym czlowiek soulcatcher.
Mnie rozbawił tą "historią głupoty" z kilku pierwszych postów.
Nie dość, że realnie nic nie zyskaliśmy to tylko pogorszyliśmy stosunki z amerykańcami.
Nie zgadzam sie!
narodowo-socjalistyczne PiS..matolki zyskaly kolejna ekstaze z serii wstawania z kolan. Samopoczucie PiS..watych jest wiecej warte niz wszystkie skarby tego swiata.
Smutno się robi przy lekturze tego watku. Dekady ksztaltowania kompleksu ofiary na wszystkich szczeblach edukacji wychodzą chyba na wierzch.
W efekcie niektórzy wydaja sie obrażeni na wszystkich:
USA - zdradzili nas dla Izraela
Izrael - no to chyba wiadomo. Tylko antysemityzmu to nigdy u nas nie bylo!
Niemcy - a kiedy zapłacą za wojnę?
Rosja - ...
Francja - nauczeni użycia widelcow, powinni być wdzięczni, a nie są.
Ukraina - Banderowcy.
UE ogolnie - lewacka inwazja.
3 RP - zdrajcy i złodzieje.
Jedne Węgry to chyba jednak zbyt mało. W obliczu tak zdradzieckiego otoczenia miedzynarodowego pozostaje chyba tylko jedno - build the Wall!
Za murem zostaną źli obcy, w środku bezpieczna, swojska, kwitnąca Ojczyzna.
Smutne. Paranoja i strach to zupełnie przypadkiem doskonały opis takiego sposobu postrzegania świata.
Świat najprawdopodobniej bedzie reagował na to jak dotychczas, co stanowi świetne paliwo dla strachu i paranoi.
Nie wiem gdzie chcą dojść młodzi, gniewni adepci wstawania z kolan, wiem że ja nie chcę być tam, gdzie trafią. Szkoda tylko że zostawilem w kraju nieruchomości, ale liczę że uda się sprzedać, zanim wszystko diabli wezmą.
Polska ma rację w tym sporze, tylko ma niską pozycję międzynarodową, co Izrael cynicznie wykorzystuje. To jest słaba ustawa, ale gdyby taką ustawę przepchnął duet Tusk/Sikorski, to Izrael by nawet nie pisnął.
^^Sądzę, że wyżej wymienionym panom nawet do głowy by nie przyszło napisanie takiego bubla. Za czasów tego strasznego PO w ambasadach i w MSZ pracowali jednak ludzie znający się na dyplomacji. Jeśli więc gdzieś na świecie, w prasie pojawiał się zapis o "polskich obozach śmierci", to kanałami dyplomatycznymi, grzecznie, szybko i z kulturą szedł nacisk, żeby przeprosić. I ZAZWYCZAJ, PRZEWAŻNIE szybko ukazywało się sprostowanie. Na stronie MSZ za czasów Sikorskiego zamieszczano informacje, kto, kiedy i za co przeprosił po interwencji polskich dyplomatów. Jeśli cymbał Waszczykowski nie wyczyścił archiwum, to te informacje wciąż tam są - możesz je sobie mohenjodaro poczytać, a jako, że głupi nie jesteś to myślę, że zreflektujesz się i przestaniesz powtarzać narrację bolszewickiego rządu ;-).
Na palcach jednej ręki można policzyć sytuacje, kiedy przeprosin nie było : na szybko przypomina mi się prezydent Obama i Comey (ówczesny szef FBI) oraz pewien (dość słaby) niemiecki serial, w którym sugerowano, że Armia Krajowa była antysemicka.
Obama miał na myśli miejsce.
Comey nie przeprosił, ale uściślił swoją wypowiedź, doprecyzował, że miał na myśli kolaborantów. Radio RMF zorganizowało wtedy taką akcję:
^^Sam też podpisywałem tą petycję i zapraszałem Comeya, bo edukacja moim zdaniem w takim wypadku jest dużo lepsza niż penalizacja.
Co do niemieckiego serialu - była debata i tyle, przeprosin sobie nie przypominam.
Natomiast co do ustawy pisiorków bolszewickich: mamy już pierwszy, idiotyczny pozew złożony przez Redutę Dobrego Imienia. Dostała go jakaś argentyńska gazeta za artykuł z grudnia 2017, gdzie pomylono zdjęcie. Ustawa obowiązuje od marca 2018, więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że nikt tym polskim "orłom" z RDI nie powiedział, że w cywilizowanym świecie prawo nie działa wstecz :). Efekt? Argentyńska prasa stanęła za ową gazetą i jej dziennikarzami murem, zdaje się będzie kolejny kraj, w którym wiadomy zwrot zostanie rozpowszechniony i będzie się wypominać polskich szmalcowników.
Kwestią czasu jest kiedy posypią się kolejne pozwy, tym razem już za artykuły i zwroty datowane od marca 2018. Oczywiście żaden cywilizowany kraj nie wyda w polskie ręce swojego obywatela, nawet jeśli ten będzie dzień i noc kłamał albo tylko wykazywał się niewiedzą historyczną na temat Polski. Ja nie spodziewam się tutaj niczego więcej ponad "sukcesy" Ziobry w ekstradycji z USA Edwarda Mazura :). To jest jasne.
Uchwalono więc bublowate, idiotyczne i martwe prawo, takie które będzie Polskę tylko i wyłącznie ośmieszać. To prawo może być biczem tylko na Polaków w Polsce i nigdzie indziej. Mleko już się rozlało i do długiej listy "wrogów" pisowcy mogą sobie dopisać Izrael i USA.
W to im zresztą graj - ci gamonie preferują robienie z Polski oblężonej twierdzy, nie wiem jak innym Polakom to się podoba, bo mnie akurat nie bardzo się podoba życie w takich oparach absurdu.
Nie sądzę, żeby pisowcy się wycofali dobrowolnie, żeby poprawili to złe prawo - są na to za głupi i za tępi. Jedyna nadzieja w tym fasadowym, kontrolowanym przez PiS Trybunale Konstytucyjnym. Julia "Wolfgangowa" Przyłębska jest tragicznie słabym sędzią, ale jest też jedyną nadzieją dla pisowców, żeby wyszli z tej awantury z twarzą. Oczywiście tylko przed swoim elektoratem. Polakom pozostaje tylko czekać czy właściwie odegra swoją rolę kozła ofiarnego, który stwierdza niezgodność tego bubla z Konstytucją.
Co zapewne się stanie, bo oficjalnie, w rządowej TV i zaprzyjaźnionych gazetach można będzie teraz nawet Trumpa i amerykańską administrację krytykować, ale nieoficjalnie to rządząca bolszewia ma już pełne portki :)
Polakom pozostaje tylko czekać czy właściwie odegra swoją rolę kozła ofiarnego, który stwierdza niezgodność tego bubla z Konstytucją.
Prezydentowi się śpieszy przed wyjazdem do USA, bo będzie wstyd, jak go Biały Dom oleje, tymczasem - zgodnie z wolą PiS-u - w Trybunale sprawy się powinno rozpatrywać w kolejności wpływania, a nie wedle ważności. Pamiętacie?
No to teoretycznie powinniśmy sobie dłuuuuuugo poczekać. PiS po raz kolejny sam po sobie jeździ pługiem przód i w tył.
Jeszcze jako uzupełnienie, za DGP:
Dziś, gdy trwa debata na temat tego, jak załagodzić spór z USA i Izraelem, można usłyszeć, że jak będzie trzeba, na Nowogrodzkiej zostaną zorganizowane poufne rozmowy, a wnioski z nich zostaną przekazane suwerennemu i niezależnemu Trybunałowi Konstytucyjnemu, a konkretnie jego przewodniczącej Julii Przyłębskiej.
^^Cóż, mam całkiem niezłe rozeznanie w sposobie myślenia obecnie rządzącej bolszewii ;-). Chociaż trzeba będzie czekać jak napisał Bukary. Tylko czy aby na pewno? PiS jest w końcu mistrzem w łamaniu i obchodzeniu prawa. Nawet tego, które sam wytworzył :).
A kiedy będą wybory w RP?
Kłopoty, kłopoty i kłopoty, jednym słowem ZDRADA.
A Pan Prezes Kaczyński Jarosław się tak stara, a tu judaszowi zdrajcy mu podsuwają ustawy, on je wydaje do podpisania i się okazują kłopoty.
Oj będzie.
Pierdoły takie same jak się podniecali co to Trump o nas mówił.
Nie rozumiesz jakie to istotne, w porzadku. Ale popisywać sie swoja ignorancja? To takie fajne?
Kamilowy czyta prawiczkowe media które od lat przesiąknięte są putinowską propagandą. Im to pasuje, że bliżej nam do matuszki rosyji a nie amerykańców.
żadne media, tutaj na forum była eksytacja jak to Trump nas chwalił I słodził, a teraz odwrotność. Przejdzie im.
A dawanie w tej grafice prowokacji organizacji żydowskiej jest śmieszne I odbiera powagę
No, no, pewnie już USA szykuje się do przebudowy sojuszy w Europie
To raczej nie, ale w ramach NATO jest prawd., że na różnych stanowiskach zastąpią nas inni np. Rumuni.
Bardzo możliwe również, że za jakiś czas Amerykanie ze swoją jednostką zwiną się do tego pięknego kraju.
I w jaki sposób strategiczne zadania, które rzekomo ma pełnić Polska ma wypełniać Rumunia?
A to już jest dobre pytanie, czy to bardziej Polska, czy USA korzysta, nie śmiem się wypowiadać, natomiast - nie jest to odpowiedź na pytanie odnośnie Rumunii.
Podstawowe pytanie jest takie o jakich strategicznych zadaniach wykonywanych przez Polskę mówisz?
Przecież to Ty napisałeś, zastąpią nas Rumuni, napisałem, że położenie Rumunii i Polski są zgoła odmienne pod kątem celów strategicznych.
Uzasadnij więc może proszę - jak nas mają zastąpić Rumuni?
Ja napisałem jedynie, że na stanowiskach w NATO zastąpią nas Rumuni i jest podobnież rozważana zmiana lokacji jednostki wojskowej.
Nasze jedyne znaczenie dla państw Zachodu jest takie, że jesteśmy buforem. Nie zmienimy swojego położenia geograficznego. Dlatego ONI bez problemu obejdą się bez nas - wojska amerykańskie mogą sobie stacjonować w Rumunii lub jak przez wiele lat po 91 roku za Odrą, a my bez nich nie.
Nie realizujemy żadnego strategicznego zadania oprócz zapewnienia buforu - chyba że znasz takowe, ale raczej nie skoro go nie potrafisz wymienić. Nie jest chyba zadaniem strategicznym pięć lotów na krzyż f16 nad państwami bałtyckimi.
Przypominam też jeżeli już wywołujemy się do tablicy, że to Ty o nich wspomniałeś więc je wymień zatem.
Dokładnie o tym zadaniu pisałem - mamy być zasadniczo poligonem pierwszego uderzenia Rosji, bo przecież wiadomo, że wschodni potwór już tylko czeka, żeby zaatakować ;)
W myśl więc zasady US przenoszenia zainteresowania na Pacyfik i tworzenia państw zapewniających stabilność interesów US na kontynentach - jesteśmy takim właśnie tworem, albo mamy pełnić jego zadanie.
W jaki sposób więc owo zadanie ma pełnić Rumunia i jakie zadania mają być przeniesione do Rumunii?
Trochę takie masło maślane notabene, nie realizujemy strategicznego zadania, poza...
Tylko, że my nim będziemy nawet jak nie będziemy w NATO. To jest całkowicie obojętne. Zatem nie jest to żadne zadanie.
Jałowa nieco ta dyskusja.
w NATO zastąpią nas Rumuni i jest podobnież rozważana zmiana lokacji jednostki wojskowej.
zrodlo?
Rumuni nas nie zastąpią, bo nie mają takiego położenia geograficznego, to są mrzonki i grożenie paluszkiem Polsce. Otwórz sobie mapę i zobacz, gdzie leży Rumunia, a gdzie Polska i jeszcze gdzie leży obwód kaliningradzki, gdzie stacjonują iskandery.
"Spekulacje o tym, że dygnitarze USA nie będą się spotykać na wysokim szczeblu z przedstawicielami polskich władz, są całkowicie fałszywe" - powiedziała w czwartek rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert. "Nasza współpraca w sferze bezpieczeństwa jest solidna" - dodała.
I teraz widać kto dał się nabrać na propagandę portali onet, WP, GW
Czytaj więcej na [link]
interia też manipulowała ale w końcu pokazała prawdę,
@Bukary a ty się dałeś nabrać na propagandę peowską i niemiecką bo ta informacja była nieprawdą a wszystkie serwisy zaczęły ją rozgłaszać
Rozumiem że można mieć inne poglądy ale kiedy większość na forum śmieje się z PiS, Ruchu Narodowego to wszystko jest dobrze ale spróbuj tylko coś napisać na PO od razu się z krytyką zlecą i zaczną wyzywać od pisowskich i ruskich troli, a fakty są takie że to był fake news i większość z was dała się nabrać. Każda partia zasługuje na krytykę gdy źle robi.
Kiedy to nie byl fake news, a dementi p.Nauert nie dotyczylo tego co w artykule Onetu.
Nastepnie bylo jeszcze kilka zdarzen, ktore tylko utwierdzaja, ze Onet jest rzetelny w tym temacie.
Zawsze jest w tym coś takiego słodko - gorzkiego, kiedy kłamstwo wypływa i kłamiący przedstawiciele rządu zaczynają się plątać we własnych kłamstwach:
^^Świetna jest też reakcja pisowskich i ruskich trolli - zachwycali się nielegalnymi nagraniami z Sowy&Przyjaciół, a teraz nagły zwrot i "strzelają do posłańca", bo ma tajną notatkę, której mieć nie powinien i ośmieszył Jedynie Słuszny Rząd. To jest jakieś totalne skretynienie - napluto tym ludziom w twarz (jak zresztą nam wszystkim), okłamano, rząd mataczy, a oni potrafią tylko z siebie wydukać, żeby "zrepolonizować" Onet, pozwalniać dziennikarzy, nałożyć gigantyczne kary, wprowadzić cenzurę prewencyjną i rozstrzelać onetowskie źródło, dzięki któremu nastąpił wyciek i ludzie poznali jak wygląda prawda, a nie PR pudrowany przez rządowych ekspertów :)
Powiedzcie sami - jak tu nie kochać pisiorków, tak pełnych sprzeczności :)?
Natomiast co do Onetu - świetna, dziennikarska robota, taka w duchu śp. Andrzeja Woyciechowskiego, to niestety nieczęsto się już spotyka przy dzisiejszej tabloidyzacji mediów:
Mnie nigdy nie interesowały media polityczne, ale informujące o polityce, pokazujące politykę. Władzę sprawują politycy i tylko oni ponoszą za nią odpowiedzialność. My zaś mamy jedynie możliwość powiedzenia, że ci, którzy mają władzę, źle jej używają. (...) Sednem naszego zawodu jest informacja. To dzięki niej prędzej czy później odsłonić można każdy fałsz, odkryć każdy najlepiej i najdłużej ukrywany sekret. Po to je zdobywamy i natychmiast przekazujemy. Po to je później weryfikujemy, komentujemy i oceniamy.
Trafna uwaga z Sową. Czy to nie obrzydliwe że teraz PiS szuka szpiega tak samo jak PO? O jakim przestępstwie mowa, przecież to tylko jakiś zatroskany obywatel patrzy władzy na ręce
Nie przypominam sobie reakcji MSZ na ujawnienie calych akt niejawnych. Zapewne dlatego, ze zrodlo przecieku to byl sam minister.
http://wpolityce.pl/smolensk/313727-sledztwo-grzezlo-a-oni-wciaz-podlizywali-sie-moskwie-z-niejawnych-dokumentow-wylania-sie-paskudny-obraz-poprzedniej-wladzy
„Z oczywistych względów w tygodniku posługujemy się cytatami, nie publikujemy żadnego z omawianych dokumentów (możemy jednak wskazać ich sygnatury, daty wytworzenia i autorów). Mogłoby to narazić na zdemaskowanie naszych informatorów. Jednak dobrze by się stało, by te materiały ujrzały światło dzienne.”
To ciężka sprawa. Z jednej strony rozumiem sens nowelizacji, bo mnie też uruchamia stwierdzenie "polskie obozy śmierci" albo mówienie, że Polka cechowała się stopniem kolaboracji jak Francja, co jest bzdurą. Po prostu wypada W KOŃCU przeciwdziałać takim zdaniom, a że przeciętny Amerykanin wie o Polsce tyle, ile powie na jakiejś konferencji typ z FBI, to nowelizacja ma podstawy do uchwalenia.
Z drugiej strony mówimy o pisie - czego się nie dotkną, zamienią... no wiadomo w co. Gracja słonia. Można było to zrobić inaczej.
Z trzeciej strony - sojusz z USA. No jeśli serio zwykła ustawa dotycząca historii potrafi zachwiać "najważniejszym dla USA sojuszem", to nawet nie ma co liczyć na pomoc w razie ewentualnego konfliktu. Akurat spięcie z Izraelem jest nam wybitnie nie na rękę biorąc pod uwagę, że to praktycznie druga armia USA (finansowana w większości z budżetu USA), mająca całkiem sensowny sprzęt wojskowy potrzebny do koniecznej modernizacji sił zbrojnych. Ale też pokazuje, że w razie godziny W zostajemy z ręką w nocniku i kraterami po wybuchu rakiet. Ja bym już oddalił nowelizację na bliżej nieokreślony czas i zaczął normować stosunki z innymi krajami, bo MSZ pisu jest najbardziej tragicznym MSZ w historii i jeśli nadal mamy zamiar brnąć w sojusz z niepewnym krajem, który na pewno postawi nas ponad Izrael, to lepiej zacznijmy grzecznie przepraszać Rosję i dogadujmy się z Chinami odnośnie szlaku handlowego.
"a że przeciętny Amerykanin wie o Polsce tyle"
Dokładnie tyle samo co przeciętny Polak o przeciętnym Amerykaninie.
Nie mam żadnych badań na temat przeciętnego ilorazu inteligencji Polaka i Amerykanina, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że przeciętny Polak zna chociaż położenie geograficzne USA, czego nie można powiedzieć o przeciętnym Amerykaninie, już nie wspominając o wiedzy historycznej, czego dowodem jest wypowiedź choćby Obamy albo typka z FBI. No ale ja sobie teoretyzuję, ty tak samo, no chyba że lubisz sobie poodbijać piłeczkę, bo z tego co widzę wyrywanie fragmentów zdań z całej wypowiedzi to twoja specjalność.
Jestem przekonany, ze przecietny Amerykanin zna polozenie geograficzne USA lepiej niz przecietny Polak
To moze wybiore stan wielkosci Polski i sprawdzimy u przecietnego Polaka stan jego geograficznej wiedzy w temacie polozenia? Mam spore obawy
hehe Amerykanie tacy głupi hehe a Polacy mądrzy hehe.
w USA kształci się specjalistów, u nas wykuwa się wiedzę dobrą do rozwiązywania krzyżówek. To USA są dominantem światowym jeżeli chodzi o szkolnictwo, wystarczy spojrzeć na ranking uczelni na świecie, w pierwszej 50-tce niemal same szkoły z USA, najlepsza pozycja polskiego uniwersytetu to dalekie 349 miejsce.
No właśnie, stan wielkości Polski.
w USA kształci się specjalistów, u nas wykuwa się wiedzę dobrą do rozwiązywania krzyżówek
Kek, ale co to ma do rzeczy? Jaka jest populacja USA? Mówimy o przeciętnym Amerykaninie, a nie inżynierach z umysłami ścisłymi, których jest jakiś % populacji. Przy takiej populacji jak ma Ameryka polska uczelnia też mogłaby się pochwalić wyższym miejscu w rankingu, bo na podstawie jakiego kryterium jest przyznawane miejsce w rankingu?
Rozumiem też, że dyskusja z nowelizacji ustawy zacznie przenosić się na dyskusję o szkolnictwie?
Już pomijając fakt o wspomnieniu wiedzy historycznej, nie ścisłej :D
Number of Nobel laureates by country
United States - 371
United Kingdom - 128
Germany - 107
Poland - 14
Gdy widzę fake newsa, nasuwają mi się skojarzenia z czymś oślizgłym.
Doba, którą Onet zaczynał tak:
(brutalne ultimatum, sankcje, non grata, groźby blokady, nie ma szans na wizytę itp. retoryka.)
a kończył tak:
Nie napisaliśmy dziś w Onecie, że współpraca wojskowa USA-PL została zawieszona, ale że grożono nam jej pogorszeniem. Nie napisaliśmy, że "dialog na najwyższym poziomie USA-PL" został zawieszony, a jedynie, że zapowiedziano nam, nie będzie spotkań na tym szczeblu. Tyle - skomentował na Twitterze Bartosz Węglarczyk.
Była pod tym względem bardzo pouczająca i symptomatyczna. Można było na TT obserwować z biegiem godzin, kto jak podchwytuje, jak informacja ewoluuje i w co się zamienia umyślnie i nieumyślnie tuczona nadinterpretacjami a la głuchy telefon. Studium po prostu. Bo też dobrze puszczony fejk nie polega na pisaniu kłamstwa, a na wprowadzeniu w błąd za pomocą odpowiednio spreparowanego opisu faktu. W taki sposób, że gdy już fejk żyje własnym życiem i osiągnie w kolejnych ustach formę dojrzałą - jawnego fałszu - ci, którzy puścili w obieg jego zarodek mogą umyć ręce i powiedzieć "my nic takiego nie napisaliśmy". Można by więc powiedzieć, że to faktycznie kawał rzetelnej, szkodniczej roboty, jednak Onet popłynął i dyletancko pozwolił sobie na stwierdzenia pochopne w samym nagłówku. Stąd tak usilnie musiał potem wykręcać kota ogonem, poniekąd daremnie wobec przeczących tym rewelacjom oświadczeń strony amerykańskiej oraz faktów. Niemniej cel w jakiejś mierze osiągnięty, pewna szkoda się stała. Tyle okiem cynika. Oko wstrzemięźliwsze powstrzymałoby się od przypisywania intencjonalności wobec braku dowodów nań, ale reszta bez zmian.
No, ale choć ciekawie, to przeca kilka dni już. A tu nadal rozgowory, smuteczki, darcie szat. Fejk żyje tu własnym życiem, troche jak zombie. One są tak żywotne, gdy istnieją ludzie, którzy chcą, by były prawdą, bo im to pasuje do całokształtu.
Cieszą natomiast głosy rozsądku w rodzaju 18, z którym zgadzam się gdzieś w 90% (oczywista duet Tusk/Sikorski ani pomyślał, by takie prawo przepychać, zaś co do oceny ustawy i działań wolałbym się wstrzymać z braku kompetencji i danych).
Tymczasem, ad meritum, poczytawszy swego czasu garść komentarzy szarych Amerykanów lepiej rozumiem zastrzeżenia USA wynikające z mentalności stawiającej znacznie wyżej wolność słowa, niźli obronę dobrego imienia (acz czy ktoś porównywał naszą ustawę z analogicznymi, jakoś akceptowanymi?), jednak nie zgadzam się z nią i jej nie podzielam. Wolność winna kończyć się tam, gdzie zaczyna się krzywda, a kłamliwe pomówienia są krzywdą dużego kalibru. Nie wolno tego zbywać wzruszeniem ramion. To złe i głupie, a tak się działo dotąd. Niezależnie od dialogu historyków, prawo winno chronić przed krzywdą piętnując ją i karząc krzywdzicieli. Jakiekolwiek ewentualne zmiany w ustawie powinny być dokonywane tylko i wyłącznie z uwagi na to kryterium. Kierowanie się tutaj stosunkami dyplomatycznymi czy uginanie się w imię ich "atmosfery" pod presją mam za niemoralne sprzeniewierzenie się. Tak dyktuje mi mój chrześcijański system wartości. Metodologia - jak to najlepiej osiągnąć - to rzecz druga. Koniec końców wierzę, że prędzej czy później wyjdzie z tego coś dobrego, ale nie dzięki zasługom ludzi.
I artykuł
Mitchell twierdzi, że w Kongresie USA narastają nastroje antypolskie. A to amerykański parlament musi się zgodzić na finansowanie projektów wojskowych w Polsce - takich choćby jak stacjonowanie w naszym kraju ciężkiej brygady amerykańskiego wojska. Mitchell przestrzega, jeśli polskie władze nie ustąpią w sprawie ustawy o IPN, to może dojść do blokady finansowania współpracy wojskowej.
II Artykuł cytowany przez Ciebie
Nie napisaliśmy dziś w Onecie, że współpraca wojskowa USA-PL została zawieszona, ale że grożono nam jej pogorszeniem. Nie napisaliśmy, że "dialog na najwyższym poziomie USA-PL" został zawieszony, a jedynie, że zapowiedziano nam, nie będzie spotkań na tym szczeblu. Tyle - skomentował na Twitterze Bartosz Węglarczyk.
Jak dla mnie 2 nie wyklucza pierwszego, wręcz mówi to samo. Nie ma tu żadnej zmiany stanowiska.
A kto mówi o zmianie stanowiska? Przeczytaj raz jeszcze, co pisałem o dobrze puszczonym fejku. Ten wszakże nie był idealny - vide m. in. nagłówek artykułu I, jeśli szukasz stwierdzeń sprzecznych z prawdą.
Przeczytaj uważnie, co piszę. Znajdziesz moją opinię o tym, czym jest fejk nius, jak się ma do zmyśleń, czym jest to, co opublikował Onet, co widzę tam zmyślonego.
Rydygierze, to forum internetowe, a nie panel dyskusyjny na wydziale filozofii i medioznawstwa. Może załączaj do każdego postu słowniczek, w którym wyznaczysz dokładnie pole semantyczne używanych przez siebie wyrazów.
Popierwsze definicja fejk newsa jest inna niz ta przytoczona przez Ciebie. To zwykle klamstwo, podroba spreparowana w celu wprowadzenia w blad.
Po drugie nawet jesli przyjac Twoja definicje „Bo też dobrze puszczony fejk nie polega na pisaniu kłamstwa, a na wprowadzeniu w błąd za pomocą odpowiednio spreparowanego opisu faktu”, to tez artykul Onetu w nia sie nie wpisuje. Nie wprowadza w blad.
Jeśli używam terminu w swoistym znaczeniu staram się, by było ono wskazane w treści (fakt, pewnie nie zawsze wystarczająco wyraźnie). Mój post poniekąd definiuje to, co chcę nazywać fake newsem. Pozwalam sobie tak chcieć, ponieważ to słowo moim zdaniem nie ma jeszcze wyraźnie utrwalonego des... no dobra, znaczenia, z kolei rzecz zmyślona to po prostu bujda, kłamstwo, i nie potrzebuje nowego określenia. Owszem, proste zapodanie fałszu, nie zaś jego przemyślne indukowanie, również można tak nazwać, potocznie tak się istotnie robi, tak było choćby z "newsem" o śmierci Benedykta XVI niedawno. I zobaczcie, jak krótko to żyło. Ja piszę o robactwie żywotniejszym, mniej krótkonogim, mutującym, o dość złożonej i fascynującej mechanice rozwoju, zaczynającym się na poziomie manipulacji retoryką, nie meritum. Zasługuje na własny, osobny termin, uważam.
to tez artykul Onetu w nia sie nie wpisuje. Nie wprowadza w blad.
Jestem odmiennego zdania, ale przyjmuję Twoje do wiadomości.
Milo. Z wzajemnoscia.
Jednak co do newsa Onetu, to dzis szef MSZ przyznal Onetowi racje, cyt. „Zgadzam się z tym, co Onet przywołuje - powiedział, dodając, że mimo to nie zgadza się z interpretacjami notatki.”.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szef-msz-potwierdza-istnienie-ujawnionej-przez-onet-tajnej-notatki/7z1xm01
Nie ma prawa akurat ten news byc nazywany fejk newsem.
Soulcatcher : zródło - Gazeta.pl
Wiesz mnie ciekawi lekka schizofrenia tego dziwnego ukladu - niby jestes katolikiem a blizej ci do niewierzacych jesli chodzi o poglądy.
A juz żeby katolik powoływał sie na Gazete wyborczą.To juz przegięcie - skrajnie wroga wierzącym gazeta , na dodatek głęboko zaangażowana w walke z Kosciołem, wspierająca każda forme walki z Kościółem Katolickim jest dla Ciebie zródłem informacji.
odjeło mi mowę szczerze mowiąc.
I ofc okazało sie że to było kłamstwo.
Co akurat mnie nie dziwi .
I tego można było sie po tym źródle spodziewać.
Nie pierwsze i nie ostatnie.
O niektórych gazetach można powiedziec że jesli chodzi o sytuacje w Polsce pisza prawde tylko wtedy kiedy piszą o pogodzie.
.
Wiadomo, że katolik powinien czytać tylko przyjazne katolikom gazety. Na ten przykład Gazeta Polska, Niezależna... źródła te nie kłamią, podobnie jak obecnie rządząca partia. Bo katolikom kłamać nie wolno i co więcej kłamstwem się brzydzą ;D
O, Belert już się całkiem zaczadził oparami pisowskiego absurdu. To już nawet "Tygodnik Powszechny" jest na indeksie gazet zakazanych Kościoła Rydzykowego.
I co było kłamstwem? Czaputowicz właśnie przyznał, że słynna notatka istnieje. Czekam na pozwy sądowe wobec Onetu.
BTW, Belercie to Onet jest pierwszym źródłem, a nie "Wyborcza".
skrajnie wroga wierzącym gazeta , na dodatek głęboko zaangażowana w walke z Kosciołem, wspierająca każda forme walki z Kościółem Katolickim
Nie pisz głupot, Belert, które zmuszają normalnie myślących ludzi do protestów.
To nie był i nie jest "ateistyczny organ", z czego powinieneś zdawać sobie sprawę..
Lecz tak, jak całą opozycję załatwiałeś "ośmiorniczkami", tak teraz ułatwiasz sobie życie, dzieląc media na te z Kościołem i te przeciw..
Niech się chłop cieszy swoją wizją świata i mediów... Wydaje mi się, że z nim już nie ma żadnej płaszczyzny komunikacyjnej ostatnio. Szkoda.
Wydaje mi się, że z nim już nie ma żadnej płaszczyzny komunikacyjnej ostatnio. Szkoda.
szkoda...
az sie prawie poplakalem.
zawsze bawil mnie ten zal jak to "dogadac sie nie mozna", "brakuje nici porozumienia" itp.
z pewnymi ludzmi rozmawiac nie nalezy i tyle, murzynskosc trzeba tepic.
tu na forum warunki sa takie a nie inne. trzeba sie dostosowac.
Jak zwykle ostatnio, Lutz, nie trafiłeś w sedno...
Belert wpada, rzuca jakieś głupie hasło żywcem wyjęte z przekazu dnia lub "czerwonej książeczki" pisowca, udając mędrca ("wy nic nie rozumiecie" itd.), i znika. Nie udziela odpowiedzi, nie podejmuje dyskusji itd. A zatem brak jakiejkolwiek płaszczyzny k-o-m-u-n-i-k-a-c-y-j-n-e-j. Mam nadzieję, że teraz coś zrozumiałeś.
Zresztą postępujesz teraz dosyć podobnie. Chyba was "skrzecząca rzeczywistość" polskiej polityki ostatnio deprymuje. ;)
Chyba was "skrzecząca rzeczywistość" polskiej polityki ostatnio deprymuje. ;)
prawda czasu, prawda ekranu.
jak tam skonczyla sie afera 15 milionow ukradzionych przez macierewicza?
Przecież USA zawsze miało Polskę w czterech literach. Brakuje nam ropy... choć może to i lepiej. Nie chciałbym, aby hamburgery pałętały się po naszym kraju.
Polska w sumie zawsze miała pod górkę. Każdy kraj miał albo w tyłku nasz kraj, albo chciał Polskę wydymać całkowicie.
Oprócz tatuśka Putina i dziadka Jarka.
Ja jestem prezydentem RP, o czym niektórzy koledzy i dziennikarze zapomnieli
Czasami jest mi aż żal pana Adriana.
Jak tak Adrian strofuje dziennikarzy i resztę świata, to mi się przypomniał los ostatniego prezydenta PRL. Na razie stracił tytuł generalski a co będzie tytułem prezydenta? Pisowski Sejm powinien coś z tym zrobić..
https://hartman.blog.polityka.pl/2018/03/14/duda-znow-przyniosl-nam-wstyd/
"Wypowiedź Dudy jest nie tylko piramidalnie głupia. Przede wszystkim jest po prostu podła. Wyziera z niej nie tylko kompletna ignorancja, lecz również najgłębsze zakompleksienie i niewdzięczność. Bo porównanie naszych wspólnych europejskich instytucji z dworem zaborcy jest kretynizmem i nieuctwem, a zestawienie imperialnej polityki wyzysku z gigantyczną pomocą gospodarczą, jaką od tylu już lat otrzymujemy od naszych bogatszych partnerów, to nic innego jak małość człowieka, który nie umiejąc zdobyć się na wdzięczność (wszak wdzięczny jakby się umniejsza), woli szczekać i kąsać rękę, która go karmi."
reka ktora karmi pana prezydenta jest raczej nie tam gdzie gnida hartman chcialby ja widziec.
czyja reka karmi gnide hartmana to juz pewnie zupelnie inna historia.
dlaczego gnida hartman?
ano dlatego ze "duda", jednak jakis "szacuneczek" do urzedu prezydenta wypadaloby miec.
swoja droga, wstyd cytowac kogos takiego.
Mówisz o człowieku który łamie prawo (konstytucję) i który wydaje się nie zdawać sobie sprawy że jest na tyle młody że dożyje czasu swojego procesu czy mówisz o człowieku, związkowcu który właśnie zabrał nam zakupy w niedzielę a nie broni zwalniania kobiet w ciąży?
Dla mnie jeden i drugi to Duda, bo nie zasłużyli jeszcze na żadne zaszczyty i tytuły.
I tak miał więcej szacunku niż ty, pisząc jego nazwisko z małej litery. I co tam gnido Lutz? :)
prezydent wybrany w wolnych, demokratycznych wyborach wola wiekszosci narodu.
ciagle popierany przez wiekszosc.
wlasciciel "reki ktora go karmi" najwyrzniej jest zadowolony.
Nie musi byc zadowolony hartman czy soulcatcher bo to nigdy nie mial byc prezydent "kazdego obywatela".
Prezesowi nigdy nie przeszło przez usta prezydent Komorowski. O tym co mówili prawiczkowi o Komorowskim to nawet szkoda wspominać.
" Zaklamany jak Pisowiec" to powinno wejsc do jakiegos slownika juz :)
Tak bylo w 2015:
Bardzo dziękuję prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za rywalizację, za gratulacje. Chciałem podziękować wszystkim Polakom, którzy zagłosowali. Ci, którzy zagłosowali na mnie, opowiedzieli się za zmianą - mówił nowy prezydent Andrzej Duda. - Głęboko wierzę w to, że jesteśmy w stanie odbudować wspólnotę, być razem, naprawiać nasz kraj. Nikt tego w pojedynkę nie zrobi. Musi być poczucie wspólnoty. Potrzebujemy tego. Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków - deklarował.
A tak w 2017:
Prezydent nigdy nie będzie prezydentem wszystkich Polaków w tym rozumieniu, że zaspokoi oczekiwania i widzimisie każdego obywatela z 38 milionów naszych rodaków, którzy tutaj na ziemiach naszego kraju, w Polsce, żyją - stwierdza Andrzej Duda.
Pamiętam jak Duder przyniósł na debatę z Komorowskim flagę PO - bo niby taki to był upartyjniony prezydent. Na następną debatę z Adrianem to bym przyniósł kartonowego Prezesa, żeby mu przypomnieć kto teraz naprawdę rządzi tym krajem.
Wystarczy powiedzieć że jest Prezydentem Polaków, reszta sama się pozbawiła prawa do polakowania.