Nasza niestrudzona nowoczesna dala znow o sobie znac:
i teraz jeden akapit - rozdzielilem zeby bylo czytelniej
Czym jest przemoc ekonomiczna? - Tam, gdzie ktoś używa pieniędzy czy używa dóbr materialnych do tego, żeby krzywdzić inne osoby, stosować nad nimi władzę i kontrolę - tam pojawia się rodzaj przemocy właśnie ekonomicznej - mówiła Renata Durda,
Z kolei Urszula Nowakowska z Fundacji Centrum Praw Kobiet powiedziała, że ma również klientki, które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.
a do ktorej ty nalezysz, przeciez twoja zona siedzi w domu i zajmuje sie dzieciakami
ja jestem opresorem tradycjonalista, nie ukrywam jednak ze wolalbym nalezec do grupy represjonowanych.
Interpretować można to dwojako. Z tego wynika też, że „przemoc ekonomiczną” stosują pracodawcy.
Zawsze mnie zastanawia to czy oni biorą pod uwagę to, że to działa w dwie strony. Tym bardziej, że kobiety nadużywają takich praw gdy nie są odpowiednio uregulowane.
Nie dziwię się, że Frasyniuk się nie stawiał.
Gdyby poszedł chociaż raz, to by wyglądało tak:
przyszedł na 8, czeka czeka czeka, mija 14, czeka czeka czeka, 15:45, prokurator go przesłuchuje do 22 z przerwami. I tak by go ciągali tam z 10 razy jeszcze, by dać nauczkę innym.
Ooo, do czego idzie… Krowy będo się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Powiedz mi Lutz czy nie widzisz pewnego braku równowagi gdy facet zarabia i utrzymuje kobietę. A ta nie dość, że nie posiada własnych pieniędzy to na dodatek emerytury też żadnej nie będzie miała.
Pół biedy gdy taki gość jest porządny - co nie bije i nie pije. Albo nie będzie chciał wymienić baby na nowszy model. Ale świat nie jest idealny.
Lutz się mocno zaniepokoił.
On zdaje się uprawia przemoc domową na swojej niepracującej żonie, wiec mu nie w smak zmiana prawa w PL. Wszakże chciałby uciec w końcu ze złego UK do raju nadwiślańskiego.
ewidentnie nie masz pojecia jak funkcjonuje prawo i jak wyglada podejscie do przemocy domowej w UK.
Jak to co mu nie pasuje? Zaniepokoił się, że mu żona może zmądrzeć/pozna się w końcu na nim i wtedy go zaora.
jak zmadrzeje to zostane represjonowanym, chociaz mowiac szczerze po tym jak sie zasmiala jak pokazalem jej artykul to pewnie nie musi zmadrzec.
No tak, zona Lutza sie zasmiala. Nalezysz do tych glabow co to nie widza dalej niz czubek wlasnego nisa?
A co ma zrobić gdy mąż przemocowiec "żartuje"? Zaprzeczać? Jakby Kaczyński opowiadał suchara też bym się śmiał. To nie znaczy, że nie znajdzie odwagi do złożenia papierów za 5 lat.
Mogę napisać co mnie bawi w tego rodzaju głupotach.
Największe osiągnięcie XX wieku?
EMANCYPACJA!
Drogie Panie, macie coście chciały.
Czas mija a posiane ziarno daje nieoczekiwane owoce, czekam z utęsknieniem kiedy stracicie wszelkie przywileje a zyskacie nowe obowiązki.
Czego z okazji walentynek życzę Wam z całego serca!
Dla chętnych. Jeden glos w temacie:
http://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/5773/1/CNISK_2_2017_G_Kedzierska_Kobieca_przemoc_ekonomiczna_w_Polsce.pdf
Streszczenie:
„Poczatki zainteresowania przemocą ekonomiczna na swiecie przypadaja na lata osiemdziesiate XX w., ale badania akademickie na ten temat, w niewielkim zreszta zakresie, podjeto dopiero dziesiec lat pozniej. Przemoc ekonomiczna jest zjawiskiem psychologicznym, zachowaniem majacym na celu kontrole zdolnosci partnerki lub partnera do nabywania, utrzymywania i korzystania z zasobow ekonomicznych. Sprawca, obok kontroli finansowej, dazy do psychicznego uzaleznienia, upokorzenia i manipulowania ofiara w celu jej podporzadkowania. Katalog działan obejmuje kilkanascie roznych zachowan przemocowych. Przemoc ekonomiczna nie pozostawia widocznych sladow i dlatego nazywa sie ja „przezroczystym problemem”. Pojawia sie w zwiazkach okreslanych jako bliskie relacje, bez wzgledu na sytuacje materialna, wykształcenie i wiek. Ofiarami tej przemocy moga byc partnerzy tworzacy zwiazek, ale takze osoby niedołezne ze wzgledu na starosc lub chorobe. Polskie badania ankietowe z lat 2010 i 2014 pokazuja, ze sprawcami przemocy ekonomicznej sa tez kobiety. W wyniku tych badan opisano przede wszystkim skale zjawiska, opierajac sie na analizie deklaracji respondentow sklasyfikowanych w grupach swiadkow posrednich, ofiar mezczyzn, sprawczyn kobiet oraz swiadkow bezposrednich.”
Tak okolo tematu - czekam na kolejna akcje #metoo, bo ta kwestia tez ma potencjal na to, aby zanurzyc sie w oparach absurdu, jak - dajmy na to - stosunki w takim typowym modelu rodziny nagle sie pogorsza.
No, dokladnie. A takie glosy rozpaczy jak ten ponizej nie istnieja.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,210,125528545,125528545,Molestowanie_sexualne_i_psychiczne_w_malzenstwie.html
A takie glosy rozpaczy jak ten ponizej nie istnieja
Skoro tak twierdzisz...
Twierdzę, że każdy problem można rozwodnić i odwrócić kota ogonem. "Niektóre kobiety są de facto niewolnikami - no ale przecież feministki w USA so gupie". jup.
kobiety pozbawia sie pracy nawet w 2018 roku!
Szykujo sie protesty!
Czyli jak to jest? Tylko kobiety są ofiarami przemocy ekonomicznej?
Z jednej strony czytam, że jak kobieta pracuje i utrzymuje mężczyznę to
które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.
Z drugiej strony jak kobieta jest na utrzymaniu mężczyzny to
nie dość, że nie posiada własnych pieniędzy to na dodatek emerytury też żadnej nie będzie miała.
To co mam w końcu zrobić, żeby nie być szowinistyczną świnią i nie stosować przemocy ekonomicznej?
Trzymać się jak najdalej od kobiet. Żadnych ślubów, żadnych ściślejszych związków i tym podobnych układów.
Przelotne uprawianie miłości najlepiej po wazektomi (zaświadczenie o skutecznym zabiegu zafoliować i trzymać w sejfie).
To jest Nowy Wspaniały Świat według sufrażystek.
PanWaras, najpierw trzeba oddzielic tych, ktorym taki model pasuje. Sa kobiety i mezczyzni, ktorzy z przyjemnoscia pozostana na utrzymaniu kogos innego ale sa tez sytuacje, ze ktos jest zmuszany do tego aby siedziec w domu i tylko ladnie pachniec, posprzatac i byc gotowym na wladcy/wladczyni zawalanie.
Przyznam, ze nie zrozumialem.
Zgodnie z definicja powyzej: „Przemoc ekonomiczna jest zjawiskiem psychologicznym, zachowaniem majacym na celu kontrole zdolnosci partnerki lub partnera do nabywania, utrzymywania i korzystania z zasobow ekonomicznych. Sprawca, obok kontroli finansowej, dazy do psychicznego uzaleznienia, upokorzenia i manipulowania ofiara w celu jej podporzadkowania. Katalog działan obejmuje kilkanascie roznych zachowan przemocowych.”
Fakt, ze ktos zarabia wiecej nie wyklucza stosowania wobec niej/niego przemocy przez drugiego partnera.
Analogicznie jesli ktos zarabia mniej, jest latwiejszym celem dla stosujacego przemoc partnera.
Ja nie widze tu sprzecznosci.
Drackula - No właśnie, to jest uzależnione od relacji w danym związku i od ról jakie obopólnie ustalili.
Tak, na pewno przemoc domowa jest uzalezniona od rol, jakie obopulnie ustalili... c’mon.
Z tego wynika, że dalej jest to przemoc psychiczna/emocjonalna.
Wiec jaki jest tego sens i po co to dzielić?
Zgadzam się w zupełności. Ale moim zdaniem jedno jest całkowicie zależne od drugiego. Wiec po co to dzielić skoro celem takich zabiegów jest zdominowanie partnera za pomocą różnych środków co prowadzi do jednego.
Na podstawie obecnych przepisow nie jestes w stanie skazac drania, ktory stosuje „tylko” przemoc ekonomiczna. Czyli zdominowal psychicznie, ale np. nie molestuje fizycznie. Zmiana ma umozliwic pociagniecie takich indywiduow do odpowiedzialnosci.
Masz w zupełności rację. Nie przeszło mi przez głowę by na to spojrzeć ze strony odpowiedzialności karnej. Potraktowałem to jako sztuczne tworzenie subkategorii w dziedzinie psychologii i problemów XXI wieku.
Cainoor ->
Czy stosowanie przemocy ekonomicznej za zgodą lub na żądanie partnera wyczerpuje znamiona?
Czy stosowanie poniżających określeń w celu zaspokojenia potrzeb partnera lub własnych jest przestępstwem?
Czy przed zwyzywaniem partnera trzeba uzyskać zgodę potwierdzoną notarialnie, czy może wyłącznie przy jego obecności?
Czy osoba uzależniona ekonomicznie nie uzyskuje przewagi procesowej?
Jak należy dokumentować procesowo wystąpienie przemocy ekonomicznej?
Czy wystarczy sam brak dochodów lub oświadczenie o braku dostępu do wspólnych środków?
Czy wspólne środki to wszystkie środki czy też tylko środki netto?
Ciekawe, w jednym zdaniu, że jak mężczyznę utrzymuje kobieta to to jest przemoc ekonomiczna.
A potem - że mężczyzna utrzymujący kobietę ma ryja zamknąć i w pokorze tyrać :D
Ach ta nowoczesność, ach te wielkie problemy.
Kobieta jest utrzymana przez faceta - dobrze
Facet jest utrzymywany przez kobietę - źle
#Logika feministek
I one jeszcze próbują wmawiać że walczą o równouprawienie
Chyba o to aby się nie narobić
Wiadomo, że jak nie wiadomo o co, to chodzi o pieniądze
Kobieta jest utrzymana przez faceta - zle to przemoc
Facet jest utrzymywany przez kobietę - źle to wykorzystywanie
Smieszne znam sytuacje goscia ktorego zona kosi ponad 20k miesiecznie a on 2k , traktuje go okropnie .W mysl Nowoczesnej - gosc ja wykorzystuje :))
Biedny koles , nie dosc ze ma przerabane , a ma naprawde ciezko , gdyby nie dzieci ktorymi notabene sie zajmuje i na dodatek jest gleboko wierzacy to pewnie juz by bylo po malzenstwie , to na dodatek bedzie mogla go oskarzyc ze ja wykorzystuje :))
Ja się tam w sumie nie dziwię, że nasi tytani intelektu forumowi nie zrozumieli o co chodzi.
Całe szczęście mamy forpocztę postępu i nowoczesności, wolności i tolerancji, która niesie kaganek w ten postkatolicki ciemnogród.
Ja tam wolę kobiety dominujące, także tego....same plusy :P
Ja tam wolę kobiety dominujące, także tego....same plusy :P
Nie wiem, czy plusy.
Kobiety mają w genach dominację tylko nad słabszymi męskimi osobnikami. Ona cie zostawi dla samca alfa i dopiero wtedy będzie szczęśliwa.
Uległy nie znaczy słabszy. Raczej taki, który bez problemu znajdzie sobie każdą kobietę, jeśli tylko odkryje tego zalety, a to, że później będzie musiał kombinować...who cares.
Dracula : no sorry moj drogi naprawde myslales ze bede czytal cos z TVN-u ?
:)))))))))
na dodatek belkot Nowoczesnej ? Po co to czytac skoro wiadomo ze Nowoczesna to tacy tytani intelektu ze przy nich nawet ja wypadam blado :))
no dobra przeczytalem :)
i coz jak zwykle nic nowego , jak zwykle w Nowoczesnej belkot i dodawanie kolejnych nakazow i zakazow celem ofc zeby wszystkim zylo sie lepiej i wszcy byli szczesliwi.Tzn na ile mozna byc szczesliwym w tym swiecie bez pomocy psychologa :)
Szkoda bylo czasu.na czytanie .
Czyli mialem racje.
Pozdro
naprawde myslales ze bede czytal cos z TVN-u ?
no dobra przeczytalem :)
Idi... A, dokończ sobie sam.
Z kolei Urszula Nowakowska z Fundacji Centrum Praw Kobiet powiedziała, że ma również klientki, które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.
Coby nie mówić, to jest mocne - żona żyje na twój koszt - mozesz być winny przemocy.
Żyjesz na koszt żony - możesz być winny przemocy...
Że co, kolejny tuman? Mozę niech pani od cytatu nauczy się zatem opisywać problem w mniej kompromitujący go sposób.
Herr Pietrus - przytoczony fragment faktycznie brzmi froteskowo bo to takie maslo maslane i w sumie nie wiadomo czy o to autorce chodzilo czy pismaki pokrecily tekst.
Bazujac na innych wypowiedziach w tym temacie ja rozumiem to tak:
- Jesli facet pracuje a kobieta nie lub zarabia zdecydowanie mniej od faceta to moze ona byc ofiara przemocy ekonomicznej.
- Jesli kobieta pracuje a facet nie lub zarabia grosze to moze on byc rowniez ofiara przemocy ekonomicznej, choc w znacznie mniejszym stopniu, tzn taki przypadek pewnie rzadziej wystepuje.
Pierwszy przypadek jest troche powazniejszy bo do tego dochodzi manipulacja i ponizanie zwiazane z tradycyjnym postrzeganiem roli kobiety w rodzinie.
Co tu rozumieć?
Chodzi o poszerzenie definicji przemocy.
Panie jako strona słabsza, częściej doświadczały przemocy i niosą podobną narrację jak inne uciskane grupy.
Diabeł jak zwykle siedzi w szczegółach więc znakomita większość tego typu inicjatyw jest guzik warta a nawet szkodliwa.
Zasadnicza sprawa, kogo dotyczą te przepisy?
Czy związków formalnych (ślub) czy też wszystkich innych (lub jakich)?
Tylko relacji osobistych (intymnych) czy też w grupie pozostającej w związku rodzinnym lub podobnie zorganizowanym?
I takich pytań mogę sypnąć jak z rękawa.
Pomysł pozornie chwalebny, ale całkowicie nie przystający do realiów i produkujący więcej problemów niż miałby ich rozwiązać.
Zamiast zostawić sędziemu orzeczenie czy przemoc (ogólnie) miała miejsce to będziemy go zmuszać do roztrząsania czy miała miejsce przemoc fizyczna, psychiczna czy też może ekonomiczna. A co z przemocą edukacyjną? Dlaczego zmuszać dzieci do nauki? Czemu je ciemiężyć obowiązkiem szkolnym?
Wszelkich możliwych relacji osobistych już nie będę wymieniał bo to nie tutaj kwestia.
To jak pomysły z miejscami wyłącznie dla kobiet w różnej formie, przecież są to oczywistości a jednak niezgodne z ortodoksyjno-kazuistycznym pojmowaniem równości.
Zamiast zarzynać zdrowy rozsądek może zacznijmy z niego korzystać.
Bez odpowiednich zapisow w prawie sedzia nie bedzie nic orzekal. Musza byc na to paragrafy.
Przemoc ekonomiczna pojawila sie lata temu, to nie jest az tak nowe pojecie. Polska ratyfikowala komwencje, w ktorej jest to opisane:
http://www.dziennikustaw.gov.pl/DU/2015/961
Naturalna koleja rzeczy jest odpowiednie dostosowanie prawa.
Mitem jest, że kobiety częściej padają ofiarą przemocy w rodzinie.
No chyba, że zawęzimy termin do ciężkiej fizycznej przemocy.
Bo to taki trend wieloletni, doprecyzować wszystko, a to nic innego jak leczenie syfilisu poprzez coraz obfitsze pudrowanie.
Zamiast starać się zmieniać wzorce kulturowe to poszerzamy definicję przemocy, pedofilii i diabli wiedzą czego jeszcze.
Jedynymi skutkami są zwiększone dochody adwokatów i dalsze pogorszenie warunków dla zakładania rodziny.
Abstrahując od pomyslu N, jedną z funkcji prawa jest kształtowanie pożądanych wzorców kulturowych. Oczywiście wymaga to konsekwentnej egzekucji. Świetny przykład to sprzątanie po psach.
A jeśli niemożność ekonomicznego ucisku ma być przeszkodą, to może takie rodziny lepiej niech nie powstają.
Sam piszesz, że diabeł tkwi w szczegółach, po czym krytykujesz pomysł doprecyzowania. IMO sprzeczność.
qLa
"Mitem jest, że kobiety częściej padają ofiarą przemocy w rodzinie."
- Proponuję byś zerknął na Tabelę 1, strona 128 w poście nr 9 i poprawił swój post.
Widzący
Zgadzam się tu z Matysiak G. Zmiany prawa sa jednym ze sposobów zmian wzorców kulturowych. I takie zmiany nie skutkują tylko tym co napisaleś, ale pomagają poszkodowanym.
Ciekawe czy kiedyś ktoś jak Ty bronił wprowadzenia do prawa 'gwałtów'. Niby też jest odsetek fałszywie oskarżonych.
Znam te Policyjne statystyki.
Problem w tym, że około 30-50% przypadków przemocy fizycznej/psychicznej względem mężczyzn po prostu nie istnieje w statystykach Niebieskich Kart.
Amerykanie mają trochę tych badań na temat przemocy rodzinnej, niestety nie potrafię teraz ich znaleźć, może uda mi się wieczorkiem to podlinkuję.
Chętnie przeczytam. Wg tego źródła (imo wiarygodne):
http://www.niebieskalinia.pl/pismo/wydania/dostepne-artykuly/4962-kiedy-bije-obieta
"tylko 10% mężczyzn zgłosiło swoją sprawę na policję (dla porównania 20% kobiet);"
Nawet jeśli założyć, że policyjne statystyki w stosunku do mężczyzn zaniżone są 2x, to nadal przemoc domowa wobec kobiet jest znacznie częstsza.
Nie są to te badania z USA, które widziałem, jak masz czas i ochotę to wejdź na Wykop i poszukaj pod pojęciem "przemoc rodzinna", albo "przemoc względem mężczyzn".
http://natemat.pl/76931,jak-nekaja-nas-kobiety-20-proc-mezczyzn-pada-ofiara-przemocy-psychicznej
http://wmeritum.pl/podobny-poziom-molestowania-kobiet-mezczyzn-w-polsce
http://mediumpubliczne.pl/2017/04/feminizm-a-prawda-o-przemocy-domowej-wobec-mezczyzn/
http://www.niebieskalinia.pl/pismo/wydania/dostepne-artykuly/4961-mezczyzna-ofiara-przemocy
Należy uznać, że mężczyźni również są ofiarami przemocy, i ofiary przemocy traktować wspólnie, niezależnie od płci.
qLa
Ad 1
"Policja na pytanie o ten problem odsyła do własnych danych, które, inaczej niż CBOS, wskazują na przepaść między liczbą ofiar płci żeńskiej (50 tys. w ubiegłym roku) i męskiej (7,5 tys.). Skąd ta różnica? "Być może ofiary drastycznych form przemocy, które decydują się na zgłoszenie takich aktów organom ścigania, mniej chętnie mówią o nich podczas wywiadu kwestionariuszowego" – pisze Katarzyna Kowalczuk z CBOS."
Ad 2
Badania dotyczą molestowania seksualnego, nie przemocy domowej.
Ad 3
Cytujac linkowany raport CBOS: "Kobiety dwukrotnie częściej niż mężczyźni deklarują, że były ofiarami przemocy w domu."
Ad 4
"można wywnioskować, że zgłaszana przemoc wobec mężczyzn nie jest popełniana tylko przez kobiety. Przemoc domowa obejmuje nie tylko przemoc pomiędzy partnerami, ale i wobec innych dorosłych członków rodziny, w tym osób starszych. Dodatkowo występuje również w parach homoseksualnych"
Ad 5
Brak statystyk.
"Należy uznać, że mężczyźni również są ofiarami przemocy, i ofiary przemocy traktować wspólnie, niezależnie od płci."
- Pełna zgoda. Czy częściej? Na podstawie tego krótkiego 'researchu' nie wydaje mi się. Jednak nie ma to znaczenia. Ustawa ma objąć spraców i ofiary przemocy domowej niezależnie od płci.
Za konwencją:
"„przemoc domowa” oznacza wszelkie akty fizycznej, seksualnej, psychologicznej lub ekonomicznej przemocy występujące w rodzinie lub gospodarstwie domowym lub pomiędzy byłymi lub obecnymi małżonkami lub partnerami, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą miejsce zamieszkania, czy też nie;"
Deklaracje deklaracjami, a potem wychodzi jak wychodzi.
To takie hasła w stylu - ratujmy biedne Polki przed ich mężami.
Zdrowe relacje będą zdrowe, a chore i tak będą istniały.
Tak jak istniała i istnieć będzie przemoc w rodzinie dotykająca zarówno mężczyzn, jak i kobiety.
Cainoor -> oczywiście że broniono "prawa do gwałtów", niestety taki zabieg erystyczny mnie nie rusza ;-D
Zamiast wskazywać na szeroki aspekt występowania przemocy i przeciwdziałać jej jako takiej, usiłuje się doprecyzować jej rodzaje i karalność.
Uchylasz się jednocześnie od odpowiedzi czy przemoc ekonomiczna może przejawiać się tylko w związkach formalnych, czy też we wszystkich związkach. Czy państwo będzie ścigać przemoc ekonomiczną w związkach homoseksualnych lub pomiędzy konkubentami?
qLa
Konwencja rozróżnia "przemoc wobec kobiet" od "przemocy domowej".
I nie bardzo rozumiem. Wraz z rozwojem naszej kultury dopisywane były nowe paragrafy. Wg mnie to akurat dobrze.
"Uchylasz się jednocześnie od odpowiedzi czy przemoc ekonomiczna może przejawiać się tylko w związkach formalnych, czy też we wszystkich związkach"
- Alez przeciwdziała się przemocy jako takiej. Takie doprecyzowanie to też jeden ze sposobó. I nie uchylam się od odpowiedzi. Po prostu nie wiem. Będzie projekt ustawy, będzie można wrócić do dyskusji. Zerknij na definicję przemocy domowej powyżej. Obejmuje także gospodarstwa domowe (np. syn > matka) i związki partnerskie (gdy wejdzie projekt Nowoczesnej, zapewne włączeni też zostaną LGBT).
Przeciez bylo wspomniane ze przemoc ekonomiczna ma rowniez dotyczyc przypadkow jak opieka nad osoba starsza, niepelnosprawnym czy niedoleznym.
Przewiduję za to jazdy bez trzymanki i to z górki.
W każdym przypadku opieki nad osobą starą lub niedołężną konieczne stanie się przeprowadzanie procedury ubezwłasnowolnienia, inaczej będziesz mógł zostać oskarżony o przemoc ekonomiczną.
Osoba dysponująca pełnią praw może zgodnie ze swoją wolą oddać emeryturę pierwszemu przechodniowi, wasza próba zapobiegnięcia temu poprzez zabranie rzeczonej emerytury jest jawną przemocą.
Ograniczanie dostępu do środków jest normalną procedurą w domach wielopokoleniowych, a tu nagle skonfliktowana siostra donosi, że względem dziadziusia stosujecie przemoc. Przemoc ma się rozumieć ekonomiczną. Bęc i paragraf.
No tak najlepiej nic nie robić z obawy o pomyłki...
https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/pl/senatopracowania/135/plik/ot-639_do_internetu.pdf
"Istotą przemocy ekonomicznej wobec ludzi starszych i niepełnosprawnych jest wykorzystywanie, bez ich aprobaty, osiąganych przez nich dochodów (renty, emerytury) na potrzeby innych domowników, okradanie, niszczenie wartościowych przedmiotów, zmuszanie do prac domowych oraz zmuszanie do podejmowania niekorzystnych decyzji finansowych, takich jak przepisywanie majątku lub zaciąganie kredytów."
Życzę Ci abyś nie stał się ofiarą takiej "pomyłki".
Jestem praktykiem, procedurę ubezwłasnowolnienia przechodziłem dwukrotnie i wierz mi, nie jest to wbrew pozorom formalność.
Efektem wprowadzenia tych przepisów będzie ukaranie na ich podstawie kilkudziesięciu czy kilkuset skurwieli i po jakimś czasie dramaty samotnych starców, których nikt nie będzie chciał do niczego zmuszać i to liczone w tysiącach.
Przecież wedle tego "niekorzystnego rozporządzenia mieniem" może być nawet mieszkanie z matką, lub wynajęcie jej mieszkania o sprzedaży lokalu nie mówiąc. Są to zwykle osoby o słabnącej pamięci i zdolnościach umysłowych, jak nie słyszałeś oskarżeń o kradzież portfela spokojnie śpiącego pod poduszką to wszystko przed Tobą.
A to tylko znikomy fragment dotyczący osób starych i nie całkiem niedołężnych.
O całym systemie opieki na osobami w podeszłym wieku nie będę wspominał bo musiałbym dostać bana.
Cel tych przemocowych przepisów szczytny, cała reszta do dupy.
Odnosząc jeszcze do cytatu
Policja na pytanie o ten problem odsyła do własnych danych, które, inaczej niż CBOS, wskazują na przepaść między liczbą ofiar płci żeńskiej (50 tys. w ubiegłym roku) i męskiej (7,5 tys.). Skąd ta różnica? "Być może ofiary drastycznych form przemocy, które decydują się na zgłoszenie takich aktów organom ścigania, mniej chętnie mówią o nich podczas wywiadu kwestionariuszowego" – pisze Katarzyna Kowalczuk z CBOS."
tu jest właśnie problem mężczyzn w związkach - cała masa mężczyzn takie zachowanie kobiety, jak uderzenie w twarz "z liścia" traktuje jako coś normalnego. Bo on zasłużył, bo się za inną oglądnął, bo odpyskował. Pomijam już tolerowanie jej humorów, ataków psychicznych, psychicznego gnębienia etc. etc. Pełno tego w necie, a że temat dyskryminacji i przemocy względem mężczyzn dopiero zaczyna raczkować, pewnie z czasem te wzorce się zmienią.
Tolerancja mężczyzn na przemoc fizyczną kobiety względem ich jak i psychiczną jest większa, wstyd w takiej sytuacji również, więc takie statystyki należy ze sporą dozą krytyczności traktować. Pomijając już fakt społecznego widzenia "kobieta Ciebie bije?". Kiedyś też fajny eksperyment zrobiono w US gdzie pokazano reakcje na przemoc mężczyzny względem kobiety i kobiety względem mężczyzny - reakcje były, co przykre, skrajnie odmienne.
W naszej "równouprawnionej" kulturze, niestety dalej wkłada się mężczyzn w pewne szufladki.
http://www.mankind.org.uk/wp-content/uploads/2015/05/30-Key-Facts-Male-Victims-February-2017-1.pdf
https://www.theguardian.com/society/2010/sep/05/men-victims-domestic-violence
http://www.oneinthree.com.au/infographic/
http://www.dailymail.co.uk/news/article-5111607/700-000-men-victims-domestic-abuse-year.html
Na prawdę kogokolwiek może kręcić uległa kobieta ? Żadne wyzwanie i samczość idzie w p..u
Tak samo jak gwałtem jest opowiadanie sprośnego dowcipu.
W XXI wieku to najlepiej z kobietą spisać umowę cywilnoprawną o odbycie stosunku płciowego, nigdy nie wiesz czy po 3 tygodniach ona nie stwierdzi, że to jednak gwałt był
Tak samo jak chudy nigdy nie zrozumie grubego tak samo father nie zrozumie poniewieranej kobiety.
Dlatego najlepiej uznawać a prior mężczyznę winnym, a potem niech dowodzi swojej niewinności, right?
Ciekawe czy gwaltow jest mniej, niz falszywych oskarzen o nie... Moze usuniemy z prawa kare za gwalty, wyrzucimy molestowanie seksualne, przymkniemy oczy na te formy przemocy i kazdy będzie zyl bezpieczny, ze nikt go falszywie nie oskarzy?
Heheh z wami się zawsze fajnie gada :D
Gdybyśmy tak do każdego ujęcia wodnego nawpuszczali jakiś środków na obniżenie potencji, alternatywnie ucinali łapy za nawet przypadkowe dotknięcie kobiety, to statystycznie liczba gwałtów mogłaby spaść do zera.
Ale co ze sprośnymi dowcipami? Albo język: CIACH, albo taki chip w głowie, że jak wykryje sprośne słówko to razi prądem.
Prostym i szybkim rozwiązaniem byłoby po prostu więzienie za fałszywe oskarżenie o gwałt.
Pewnie szybciutko znikłaby cała lawina oskarżeń ;)
Przecież kobiety już dawno zdominowały życie społeczne, bo są zaradniejsze i w przeciwieństwie do wielu facetów mają łeb na karku.
I przede wszystkim ciężko się uczą i pracują, gdy faceci żałośnie jęczą jak to nie są dyskryminowani.
A leniwe chłopy to tylko pilot i piwo żłopią
""można wywnioskować, że zgłaszana przemoc wobec mężczyzn nie jest popełniana tylko przez kobiety."
A można wnioskować, że ta wobec kobiet też nie jest popełniana tylko przez mężczyzn?