Najlepsze gry na Switcha - 18 świetnych gier na konsolę Nintendo
We wszystkich grach od Nintendo w które miałam okazję pograć jest ta dziwna magia, której nie potrafię wyjasnić. To trochę tak jakby oglądać animację Pixara i Disneya w przerwie między poważnymi filmami. Niby wydaje się że to produkcje dla dzieci, które są kolorowe by zachęcić najmłodszych. Gdy tylko jednak samemu się zasiądzie przy takiej produkcji, odczuwamy silne emocje jak gdybyśmy sami wrócili do czasów dzieciństwa. I to pokazuje że Nintendo nie tworzy gier z myślą o starszych czy młodszych tylko o każdym kto chce przeżyć wspaniałą przygodę i poczuć magię zwykłego zachwytu z prostych rzeczy. Szkoda że Switcha dotyka ta sama klątwa, która spowodowała że poza Gothic-iem i Wiedźminem czy LoL-em żadna gra dla PC graczy się nie liczy, która spowodowała że fani Playstation twierdzą że Uncharted i inne exclusivy są jedynymi dobrymi grami a fanboye Nintendo nawet nie patrzą na nic z poza listy gier wielkiego N. Zamiast spróbować zaakceptować fakt że Nintendo naprawdę się stara i tworzy naprawdę wysokiego poziomu produkcje, które często uczą inne firmy jak powinno się robić rewolucję w gameplayu, nadal polska cebula dopina swego, zamyka się w swoich kątach jednej platformy i tłumaczy się argumentami które wszyscy znaliśmy lata temu i mimo wszystko nadal wszyscy podkładają sobie ten podgrzewany kotlet o nazwie "PC ma lepsze statystyki od konsoli" czy inne tego typu komentarze. Nie będę nikogo oszukiwać, nie stać mnie na dobry komputer i zazdroszczę wszystkim którzy taki mają i rzeczywiście grają w wiele produkcji, i tak jak ja są zakochani w poznawaniu nowych światów i przygód z grami z różnych roczników i gatunków w które mogą grać w milionach fps-ów. Jeżeli jednak miała bym wybierać między graniem w może dwie gry (jak wiele osób teraz) na dobrym komputerze a granie w multum produkcji na paru tańszych konsolach to zdecydowanie została bym przy opcji przy jakiej jestem do dziś - przy moich słabych i niedocenionych konsolach. I nie chodzi mi że konsole są dla mnie lepsze bo jak już wcześniej wspomniałam - wszyscy wiemy ze PC są lepsze pod niemal każdym względem. Jakbyśmy się zastanowili to exclusivy trochę rekompensują słabość konsol, które mają też parę innych bonusów, ale porównywanie konsoli i PC to trochę jak porównywanie naszego ulubionego auta którym jeździliśmy 20 lat a nowym ferrari. Z jednej strony nostalgia i emocje związane z samochodem są silne i będziemy je chwalić mimo wad, z drugiej nowego i szybkiego samochodu raczej by sobie nie odmówił gdyby go było stać. I nie mówię że Wiedźmin czy Gothic jest gorszy od gier Nintendo czy innej marki bo są to świetne produkcje które naprawdę warto ograć bo tez mają w sobie mnóstwo magii i uroku sam Wiedźmin jest moją drugą zaraz po Dark Souls ulubioną serią. Chodzi mi o to że brak w nas jakiegoś otwarcia na to wszystko, może to zabrzmi jak zbyt poważne określenie ale to trochę taki growy szowinizm. Zamiast po prostu zignorować tematy które nas nie interesują to nakręcamy maszynkę nienawiści wszystkich platform wobec siebie poprzez głupie i niepotrzebne komentarze wychwalające nasza platformę lub hejtujące i wyśmiewające komentarze, które z reguły pisane są od niechcenia i nawet nie mają w sobie żadnych poważnych intencji poza pośmianiem się z tych którzy jednak traktują takie komentarze poważnie i nad tematem gier często się jednak trochę zastanawiają i starają się wyciągnąć z niego jakieś lekcje i się rozwijać. Gry stały się teraz ogromną częścią naszego społeczeństwa i ciężko się dziwić że niektórzy ludzie tak mocno bronią swoich przekonań co do danych produkcji, bronienie danej platformy jest teraz na tym samym poziomie co bronienie danego autora książek, sportowca czy marki butów. Dla ciebie może to być błahostka a ktoś może się tym przejąć tak jakbyś obraził czyjegoś największego idola. Chciałbym zachęcić każdego kto jednak jest na NIE dla Nintedno czy exclusivów Sony i Microsoft aby (jeżeli nie mieliście okazji) przetestować ich produkcję i przekonać się czy naprawdę są warte waszej uwagi. Zamiast denerwować konsolowego znajomego hejtem, spróbujcie go zrozumieć, jeżeli te gry wam się nie spodobają po prawdziwym zagraniu w nie (a nie obejrzeniu jakiegoś losowego gameplayu na YT) to po prostu nie podejmujcie już tego tematu. Dużo tu moralizuję ale naprawdę bym się cieszyła gdyby ktoś naprawdę to przeczytał i może coś zmienił w swoim zachowaniu o ile jest tego typu osobą jak pisałam powyżej. I naprawdę nie chce nikogo obrazić tym tekstem, jeżeli coś cie uraziło to przepraszam, szanuje każdego gracza i nie mam zamiaru mówić nikomu w co ma grać, po prostu przestańmy być niemili wobec siebie przez drobne różnice, postarajmy się zrozumieć, nie być zamkniętymi w sobie burakami a być otwarci na nowe rzeczy i cieszmy się z samego grania. Cytując Roja "gry łączą a nie dzielą" :) A przynajmniej powinny...
Nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak laptop albo tablet w windowsem a są jeszcze urządzenia z rodziny gpd win, wszystko ogromną biblioteką tytułów budowaną od dziesiątek lat obejmującą chyba z połowę powyższych gier i nowszych bez czekania na port jakiegoś, jak się okazało, dobrego indyka.
@up
Porownaj sobie rozmiar lapka i switcha, wygode zabierania ze soba oraz grania w podrozy. Na upartego to mozesz i stacjonarke z monitorem zabrac w podroz i tak masz wiekszy wybor niz na switcha oraz moc.
W trasie wolę poczytać książkę. To idealny czas by odpocząć od wszelkich ekranów.
a słyszeliście o czymś takim jak PC Handheld? W przeciwieństwie do waszego switcha można sobie pomiędzy nimi przebierać i kupić dobre urządzenie, które nie jest drogą zabawką dla dzieci zrobioną z plastiku po czym odpalić listę tytułów o której konsolka nitendo obecnie może co najwyżej pomarzyć. Może nawet dzięki cemu można pograć w zelde.
hopkins--> dowolny laptop z w miarę nowym i3 oraz zintegrowaną kartą intela mniej więcej dorównuje Switchowi. Geforce MX150, który jest na tyle energooszczędny, że może być montowany w Ultrabookach ma już wydajność na poziomie PS4, deklasując Switcha, a na laptopie z dowolną grafiką Nvidii i CPU, który jest dobrze wentylowany możesz emulować Zeldę, czy Mario Kart 8 z dobrym skutkiem.
Co do listy. Obecność DOOMa, Skyrima, Puyo Puyo Tetris, czy Snipperclips (świetny tylko dla dzieci) po prostu dziwi. Są inne, lepsze gry. Puyo Puyo to co prawda dobra gra, ale ciężko wydać 120 zł na coś co jest gorsze niż darmowy Tetris na iOS czy Androida od EA. Szczególnie, że PPT ma kapitalne demo na Switchu, gdzie do woli można grać VS na split screenie i VS COM jak nie mamy z kim zagrać.
Ja polecam Picross S, przy tej grze spędziłem prawdopodobnie najwięcej czasu na Switchu. Wielką popularnością cieszy się też Overcooked i Rocket League, a Oxenfree okupuje TOP1 na liście bestsellerów dzięki przecenie na 17 zł. Niedawno premierę miała Celeste, którą gracze są zachwyceni.
Snipperclips jest w takim samym stopniu dla dzieci co choćby Mario czy Zelda. Z dziewczyną regularnie ogrywamy różne gry coopowe i żadna w zeszłym roku nie dawała nam tyle funu co ten Cut it out.
@Czarny Wilk - Ja np. lepiej bawiłem się na kanapie przy kalimbie, ibb + obb, battleblock czy zobie vikings, snipperclips grałem tylko u szwagierki ale to zdecydowanie nie dla mnie.
Mnie sporo frajdy na switcha dalo przejscie po latach super mario bros. Czekam na dwojke i trojke i to bardzo na razie nie wydali a sprzedaja te klasyki po 28zl, niby drogo ale nostalgia wygrywa. To jest jedna z pierwszych gier w jakie gralem.
Swoja droga poleci ktos jeszcze jakies gierki na to, bo albo drogo albo dziwne japonskiegie rpgi a ich nie znosze...gralem w wormsy lezlde mario i raymana
Snipperclips jest w takim samym stopniu dla dzieci co choćby Mario czy Zelda.
Tu nie chodzi o oprawę graficzną, ale o gameplay. Snipperclips jest stworzony pod młodszych graczy, tak samo jak Kirby, którego poziom trudności jest dużo niższy niż Mario, czy Donkey Konga. Mimo iż wszystkie gry Nintendo mają familijną oprawę, to większość jest piekielnie trudna, ale jest też kilka prostych i przyjemnych gier.
Snipperclips nie każdemu przypadnie do gustu. Warto zapoznać się z demem. Ogólnie gra nie zachwyca. Na iPadzie są dużo lepsze, aczkolwiek singlowe gry, ale za to za kilka złotych, a nie za stówę.
We wszystkich grach od Nintendo w które miałam okazję pograć jest ta dziwna magia, której nie potrafię wyjasnić. To trochę tak jakby oglądać animację Pixara i Disneya w przerwie między poważnymi filmami. Niby wydaje się że to produkcje dla dzieci, które są kolorowe by zachęcić najmłodszych. Gdy tylko jednak samemu się zasiądzie przy takiej produkcji, odczuwamy silne emocje jak gdybyśmy sami wrócili do czasów dzieciństwa. I to pokazuje że Nintendo nie tworzy gier z myślą o starszych czy młodszych tylko o każdym kto chce przeżyć wspaniałą przygodę i poczuć magię zwykłego zachwytu z prostych rzeczy. Szkoda że Switcha dotyka ta sama klątwa, która spowodowała że poza Gothic-iem i Wiedźminem czy LoL-em żadna gra dla PC graczy się nie liczy, która spowodowała że fani Playstation twierdzą że Uncharted i inne exclusivy są jedynymi dobrymi grami a fanboye Nintendo nawet nie patrzą na nic z poza listy gier wielkiego N. Zamiast spróbować zaakceptować fakt że Nintendo naprawdę się stara i tworzy naprawdę wysokiego poziomu produkcje, które często uczą inne firmy jak powinno się robić rewolucję w gameplayu, nadal polska cebula dopina swego, zamyka się w swoich kątach jednej platformy i tłumaczy się argumentami które wszyscy znaliśmy lata temu i mimo wszystko nadal wszyscy podkładają sobie ten podgrzewany kotlet o nazwie "PC ma lepsze statystyki od konsoli" czy inne tego typu komentarze. Nie będę nikogo oszukiwać, nie stać mnie na dobry komputer i zazdroszczę wszystkim którzy taki mają i rzeczywiście grają w wiele produkcji, i tak jak ja są zakochani w poznawaniu nowych światów i przygód z grami z różnych roczników i gatunków w które mogą grać w milionach fps-ów. Jeżeli jednak miała bym wybierać między graniem w może dwie gry (jak wiele osób teraz) na dobrym komputerze a granie w multum produkcji na paru tańszych konsolach to zdecydowanie została bym przy opcji przy jakiej jestem do dziś - przy moich słabych i niedocenionych konsolach. I nie chodzi mi że konsole są dla mnie lepsze bo jak już wcześniej wspomniałam - wszyscy wiemy ze PC są lepsze pod niemal każdym względem. Jakbyśmy się zastanowili to exclusivy trochę rekompensują słabość konsol, które mają też parę innych bonusów, ale porównywanie konsoli i PC to trochę jak porównywanie naszego ulubionego auta którym jeździliśmy 20 lat a nowym ferrari. Z jednej strony nostalgia i emocje związane z samochodem są silne i będziemy je chwalić mimo wad, z drugiej nowego i szybkiego samochodu raczej by sobie nie odmówił gdyby go było stać. I nie mówię że Wiedźmin czy Gothic jest gorszy od gier Nintendo czy innej marki bo są to świetne produkcje które naprawdę warto ograć bo tez mają w sobie mnóstwo magii i uroku sam Wiedźmin jest moją drugą zaraz po Dark Souls ulubioną serią. Chodzi mi o to że brak w nas jakiegoś otwarcia na to wszystko, może to zabrzmi jak zbyt poważne określenie ale to trochę taki growy szowinizm. Zamiast po prostu zignorować tematy które nas nie interesują to nakręcamy maszynkę nienawiści wszystkich platform wobec siebie poprzez głupie i niepotrzebne komentarze wychwalające nasza platformę lub hejtujące i wyśmiewające komentarze, które z reguły pisane są od niechcenia i nawet nie mają w sobie żadnych poważnych intencji poza pośmianiem się z tych którzy jednak traktują takie komentarze poważnie i nad tematem gier często się jednak trochę zastanawiają i starają się wyciągnąć z niego jakieś lekcje i się rozwijać. Gry stały się teraz ogromną częścią naszego społeczeństwa i ciężko się dziwić że niektórzy ludzie tak mocno bronią swoich przekonań co do danych produkcji, bronienie danej platformy jest teraz na tym samym poziomie co bronienie danego autora książek, sportowca czy marki butów. Dla ciebie może to być błahostka a ktoś może się tym przejąć tak jakbyś obraził czyjegoś największego idola. Chciałbym zachęcić każdego kto jednak jest na NIE dla Nintedno czy exclusivów Sony i Microsoft aby (jeżeli nie mieliście okazji) przetestować ich produkcję i przekonać się czy naprawdę są warte waszej uwagi. Zamiast denerwować konsolowego znajomego hejtem, spróbujcie go zrozumieć, jeżeli te gry wam się nie spodobają po prawdziwym zagraniu w nie (a nie obejrzeniu jakiegoś losowego gameplayu na YT) to po prostu nie podejmujcie już tego tematu. Dużo tu moralizuję ale naprawdę bym się cieszyła gdyby ktoś naprawdę to przeczytał i może coś zmienił w swoim zachowaniu o ile jest tego typu osobą jak pisałam powyżej. I naprawdę nie chce nikogo obrazić tym tekstem, jeżeli coś cie uraziło to przepraszam, szanuje każdego gracza i nie mam zamiaru mówić nikomu w co ma grać, po prostu przestańmy być niemili wobec siebie przez drobne różnice, postarajmy się zrozumieć, nie być zamkniętymi w sobie burakami a być otwarci na nowe rzeczy i cieszmy się z samego grania. Cytując Roja "gry łączą a nie dzielą" :) A przynajmniej powinny...
To chyba jeden z lepszych "wywodów" jaki miałem okazję tu czytać ;) Niestety, ale czuję, że platformowe wojenki zostaną z nami do czasu aż rynek growy po prostu przestanie istnieć...
Mam tą świadmość że tego nigdy nie uda sie przerwać.To nieuniknione jak z walka między Coca-Colą a Pepsi. Z drugiej strony jak nikt nic nie napisze to nawet nie będzie szansy na to że ktoś przestawi się z negatywnego zachowania. Staram się myśleć pozytywnie i mieć nadzieję że te moje wywody coś przyniosą. A nawet jak nic nie przyniosą to miło widzieć że ktos docenia moje rozciągnięte do granic możliwości komentarze i rozumie moje nastawienie do tego wszystkiego :)
Fakt jeden z nielicznych sensownych postów. Te wojenki to często racjonalizowanie własnych wyborów. Mam kilka konsol z których czerpie fun podobnie jak z PC chociaż teraz zrobiłem się wygodniejszy i wygrywa sofa.
Co do Nintendo to ponad rok temu sam bylem ciekaw tej "magii" i kupilem WiiU, co jak co ale to było chyba najmilsze zaskoczenie w przypadku konsol. Totalnie inny rodzaj rozrywki przy użyciu Gamepada, a później doszło jeszcze Wii remote plus i Super Mario Galaxy 2 które dla mnie jest nr 1 platformówką mimo sentymentu do Spyro i Crasha.
Teraz wiem, że zarówno konsole typu ps czy xbox dają mi inne gry czy rodzaj rozrywki niż PC czy konsole Nintendo. Czy któreś z nich jest najlepsze lub najgorsze? Nie. Są różne i to jest zajebiste. Mogę wybierać, zakopanie się przy jednym sprzęcie jest strzałem w stopę i ograniczaniem się na własne życzenie.
Jedno pytanie dlaczego piszesz o sobie w formie zenskiej a pozniej, "Chcialbym" ?
Chciałabym jednak aby treść tego tekstu była ważniejsza od tego kim jestem. Jeżeli cię to tak bardzo interesuje to jestem dziewczyną, w sumie wszystko można znaleźć na profilu.
Chciałbym zamówić prenumeratę.
Wow. Szkoda, że dopiero dzisiaj trafiłem na ten komentarz. Przeczytałem całość do ostatniej literki. Naprawdę szczery, konkretny i potrzebny wywód. Brawo TY.
PS. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie z okazji Dnia Kobiet.
Piękny komentarz :)
Szkoda, że Ci, co powinni to przeczytać, pewnie odpadli po 3 zdaniu, bo za dużo literek :P
Pięknie piszesz, Ada2987! Dobrze prawisz. :)
Parę spraw, z którymi trzeba się przy okazji dyskusji rozprawić.
Tak, wielkie N jest wielkie i nie raz, nie dwa przeprowadzało mniejszą lub większą rewolucję w branży gier.
Kolejne potwierdzenie, tym razem co do nacisku na fun z rozgrywki. Zresztą nigdy tego nie ukrywali. Priorytetem zawsze dla nich był gameplay. Wokół tego prawie wszystkie ich gry się kręcą i od tego się zaczynają rozważania koncepcyjne. Nie fabuła, nie grafika, a potocznie rozumiana miodność.
Nintendo jest po części samo sobie winne sytuacji i heheszków u nas. To jak podchodzą do europejskiego gracza można by potraktować jak potwarz. O polskich hobbystach nie wspomnę nawet.
Firma jest mocno hermetyczna. Zresztą aspekt, cecha, która jest normalna dla japońskich firm. Ponadto upór w wielu kwestiach oraz zawsze ocena swojej wizji jako najlepszej i niepodlegającej dyskusji. Mają też parę innych grzeszków, ale nie o tym chcę się rozpisywać.
PC jest elastyczny i to jest największa zaleta tej platformy. Masz niedoścignioną kompatybilność wsteczną. Możesz grać w gry starsze. Możesz pakować w sprzęt ile tylko portfel pozwoli i cieszyć się najlepszą grafiką z najnowszymi efektami, ale możesz ogrywać tytuły na low. Także może być tanio, może być drogo. Zależy od preferencji gatunkowych, podejścia do rozbudowy i czego tam jeszcze sobie nie wymyślisz.
PS
Czytałoby się lepiej, gdybyś przed opublikowaniem tekst sformatowała.
Parę rzeczy ode mnie jeśli chodzi o nowe komentarze.
Po pierwsze zgadzam się do co do opinii topyrz. PC dominuje ponieważ jest platformą niedoścignioną w elastyczności. Najważniejszą rzeczą która sprawia że konsole w ogóle mają szansę się sprzedawać są głównie exclusivy (co z resztą dosyć niedawno potwierdziło tvgry w filmie o wojnie PlayStation i Xbox One)
Dlatego nie lubię się ograniczać do jednej platformy. Zawsze zależało mi bardziej na nowych przeżyciach wynikających z różnych gier różnych twórców niż na graficznych fajerwerkach (ale jak pisałam w pierwszym komentarzu chciałabym mieć wysokiej jakości komputer gdyby mnie było stać). Jeżeli chodzi o Switch to dochodzi rzecz którą mam wrażenie połowa ludzi w komentarzach omija to że w te wszystkie gry można grać poza telewizorem. I owszem jeśli się uprzecie to można stwierdzić że wystarczy laptop ale wszyscy dobrze wiemy że laptopy (szczególnie te stworzone do grania) nie należą do najlżejszych sprzętów pod słońcem. Switch nie jest może najlżejszą przenośną konsolą ale moim zdaniem jej rozmiar jest niemal idealny do grania w tytuły które już nie wyglądają jak zrobione specjalnie na przenośną konsolę.
Plus odpala się szybko a nawet gry fizyczne są na niego malutkie.
No i oczywiście ma parę perełek wymienionych w liście powyżej które nie wyszły na inne sprzęty. Plus dochodzi do tego łatwy i przyjemny sposób na granie w kilka osób na jednej konsoli jeśli stać nas na dodatkowe kontrolery. Nie twierdzę że na laptopie jest mało gier w które można tak grać, są strategie turowe, całkiem niezłe klony Smasha czy bijatyki i inne ale mam wrażenie że Nintendo nadal czołuje w tworzeniu łatwo przystępnych dla każdego gier na kilka osób. Gry takie jak Mario Kart, Mario Party i w szczególności Smash Ultimate to po prostu ogień jeśli chodzi o granie kanapowe. Zasady są banalne na sam początek, zdarzało mi się grać z osobami które nigdy kontrolera nie trzymały w ręce i bawiły się świetnie. No i na pewno Switcha z czterema malutkimi półkami pada przenosi się wygodniej w pokrowcu czy torbie niz cztery zwykłe pady od PS4 czy XO które zajmują mnóstwo miejsca. Nie chcę w żadnym razie atakować innych platfom po prostu chce stwierdzić to o czym się przekonałam grając sama jak i ze znajomymi i na Switchu, PlayStation 4 i PC. Switch nie jest moją główna konsolą, ze względu na to ze gry są z reguły na niego drogie (szczególnie exclusivy i wydania fizyczne) i dodatki też sporo kosztują, cena dwóch połówek pada to jakaś porażka. Jest to jednak konsola w którą nie żałuję że zainwestowałam, jeśli macie czas grać poza domem, zależy wam na graniu w świetne gry Nintendo lub jeśli chcecie mieć ogromną zabawę na spotkaniach ze znajomymi czy imprezach to ta konsola jest dla was. Nie doświadczycie najwyższej jakości grafiki, możliwości zmiany stylu gry i modów z PC czy niesamowitych doznań dla pojedynczego gracza z PlayStation ale jest dużo rzeczy za które można pokochać Switcha.
Po drugie tekst jest napisany tak jak jest ze względu na to że z reguły pisze pod wpływem nagłej potrzeby i bez jakiegoś zastanowienia chcę tylko przekazać swoje myśli puki jeszcze je pamiętam i wiem jak ubrać słowa. A to że tylko ludzie z abonamentem mogą edytować swoje komentarze to już nie moja wina, będziecie musieli przeżyć z błędami ortograficznymi i słabą budową komentarza.
No i oczywiście przepraszam za nowe błędy wszelkiego rodzaju, będę z niecierpliwością czekać na nowe odpowiedzi jeśli ktoś jeszcze miałby coś do powiedzenia i dziękuję wszystkim osobom którym podobał się mój oryginalny komentarz na górze, osobom aktywnym które dodatkowo wypowiedziały swoje zdanie na temat mojego komentarza w odpowiedziach jak i tym którzy zwrócili uwagę na błędy których niestety nigdy nie będę w stanie poprawić.
Świetny komentarz i naprawdę przemyślany jednakże z racji na mój wiek i staż jako gracz chciałbym w jakiś sposób obronić tych największych i najbardziej zatwardziałych fanów jednej marki (ponieważ znam wielu osobiście) i często nie wynika to z ich prawdziwych przekonań a z jednej prostej przyczyny że wybrali jedną konkretną konsolę czy pc i nie mogą sobie pozwolić na więcej z przyczyn finansowych a naszą ludzką naturą jest bronić słuszności podjętych przez nas decyzji przed innymi i przed nami samymi więc kiedy następnym razem ktoś będzie próbował na wszelkie sposoby przekonać was o wyższości jednej platformy nad drugą nie bierzcie tego do siebie tylko zaproponujcie wymianę na jakiś okres czasu i powiedzcie że bardzo chcielibyście spróbować jak się gra na jego konsoli i chętnie poznalibyscie jego zdanie o waszej gry mają dawać nam radość i odpoczynek od rzeczywistości do póki dobrze się bawisz na swoim pc czy konsoli jakie ma znaczenie zdanie innych.
Wybralem Switcha jako nagrode bo zawsze lubilem Pokemony ale z tego co widze to ceny gier na ta platforme to jakas porazka. Jedyna opcja to chyba kupowac uzywki... Tylko gdzie?
Tak, tak za jakosc sie placi ale wow... Niech eksperci od Nintendo doradza gdzie kupowac ich gry.
Ja osobiscie tez nie rozumiem wojen międzyplatformowych.
Osobiscie swoja przygode z grami zaczynałem od PC. Obecnie komputer sie kurzy, czasami ogrywajac jakas strategie oraz gry, których na konsolach poprostu nie ma.
Na ten moment posiadam Ps5,
3x nintendo (zwykly pierwszy switch, lite, oled,) i czekam z kupnem xboxa na czas premier fajnych giereczek dostepnych tylko na klocku.
Wiec wszystkim dziadom życze miłego kiszenia 4 liter przed ich wspanialym i jedynym PC. Nie wiedzą co tracą.
??
"Jeżeli jednak miała bym wybierać między graniem w może dwie gry (jak wiele osób teraz) na dobrym komputerze a granie w multum produkcji na paru tańszych konsolach..." Ehhh Nie ma to jak słodzić słodzić a potem dopierdzielić takim skumulowanym klockiem frustracji o konsystencji diamentu. Albo obrazując inaczej głaskać kotka głaskać a potem go kopnąć w dupę. Szanuję każdego gracza nie ważne na czym gra pod warunkiem że nie wylewa mu się z gardła żółć frustracji i hejtu do innych. Twój Ładnie zaczynający się wpis jest półgodzinnym maskowaniem i ozdabianiem dłoni w kształcie faka.
Kupiłem nie dawno Nintendo Switch i jestem bardzo zadowolony :). Gram (chyba jak każdy posiadasz Switch-a) w Zelde na początek.
Gra jest na prawdę ogromna czasem świat aż przytłacza.
Nie wiem kiedy i jak to ogarnąć. Rozegrałem około 20-25 godzin a grę jedynie liznąłem tak na prawdę.
Inni powinni się uczyć jak robić sandboXy właśnie na przykładzie gry Zelda.
Trochę zwiedzony jestem że wrzucacie tu porty. Szczególnie gdy po tym podtytule "w które i tak nie zagrasz" pierwszą grą którą widzę jest SV w którym mam dobre 50h na PC...
Ada, przyznam, że i mnie bardzo zaciekawił Twoj post, choć jestem w glownej mierze pecetowcem. Nie mniej wojenki będą głównie dlatego, że ludzie najczęściej znają tylko tą platformę, z której sami korzystają. Ja np zawsze bylem pecetowcem i strasznie mnie wkurza(ło) wymadrzanie się konsolowcow, a także narzekaczy na vr, ktorzy vr widzieli co najwyżej na YT, w cardboardach, albo uslyszeli, jak kolega kolegi nie umiał podbić sobie rozdzielczości na HTC Vive i narzekał na Screen - Door Effect :p Ja jednak kupiłem dodatkowo PS4 właśnie dla eksow. Mam dodatkowo mocny PC z flahowym VR, ograłem chyba w każdy ważniejszy konsolowy tytuł. I tak: mialem psx, ps2, 3, xboxa 360, grałem na Nintendo Switch i bardzo lubię Mario Galaxy i Oddyssey, ale Zelde wolę ogrywać na PC na emulatorze w 60 klatkach w 4K niż na przenosnej konsoli, ktorej nigdy w formie mobilnej nie wykorzystam, bo:
1) Poza pracą to 70% czasu poza domem spędzam za kółkiem
2) 10% to spacerowanie, w ktorym szkoda mi przeznaczac czasu na granie
3) brakujące 20% to spotykanie się ze znajomymi....w 99,99% w domach
4) granie na malutenkiej przenośnej konsoli nie ma prawa dawać mi jakiejkolwiek imersji i zanurzenia w ten świat ,o którym tak pieknie piszesz (próbowałem mnóstwo razy, nie wyszlo. Mam na komórce najlepsze hity z Pegasusa, Mame32 i C64, ale w ogóle na ty nie gram......mobilnie, bo stacjonarnie owszem,pomimo 1080ti wolę ogrywać enty raz w Giane Sisters na C64 niż np w Mass Effecta, czy kolejnego Asassina. Mobilne granie za to wychodziło mi to 20-25 lat temu, ale teraz patrzę na to wszystko i zastanawiam się: jak mi się to udawało)
5) W poczekalniach czy gdziekolwiek indziej i tak jest zbyt mało czasu na granie. Lepiej już przeglądać sobie TwarzoKsiążkę czy posurfować po necie. Przynajmniej szybciej zleci kolejka, a ile bym pogral, jeszcze w towarzystwie mieszaniny schorowanych ludzi.
Nie mniej napisałaś bardzo ciekawy i wiele mowiacy post. Amen
"Ale Zelde wolę ogrywać na PC na emulatorze w 60 klatkach w 4K" - to chyba sobie nie pograsz, bo ten emulator u mnie na GTX 1080 w Full HD działa w 20-30 klatkach...
Widocznie masz starą wersję. Na 1080ti i niewielkiej zabawie z plikami mam 60 klatek w każdej możliwej rozdzielczości
Rozumiem cię, każdy ma swoje mniejsze lub większe problemy żeby grać na przenośnym urządzeniu i platforma dominującą pozostanie dominującą. Wiem też że konsolowcy z reguły potrafią mieć takiego bzika na punkcie swojej platformy jak i fanatyczni pecetowcy, nikt nie jest w tej kwestii święty. No cóż jedyne co można zrobić to nie dołączać do takiego towarzystwa i dawać lepszy przykład innym. Co do emulowania rozumiem twoje podejście do grania w Zelde na emulatorze, kto wie z dobrym komputerem może też bym tak grała, ale mam jakąś taką blokadę i czuję że granie za darmo w piracką kopię jest dla mnie prawie jak kradzież pieniędzy od twórców świetnej produkcji. No ale wiadomo każdy ma inną moralność. No i już znieczuliłam się na granie na 30 fps więc mi gorszą jakość jakoś nie przeszkadza. Plus co do grania poza domem to nie zapominajmy że Switch może być też świetną konsolą stacjonarną, szczególnie na imprezach granie w 4 osoby w Smasha lub Mario Kart wymiata. Gdyby tylko pady nie kosztowały aż tak dużo to było by idealnie. A w Zelde granie w przenośnej wersji było dla mnie nie do pomyślenia do czasu aż nie przeszłam fabuły, teraz jak zostały tylko znajdźki to już mi granie w drodze nie przeszkadza. Różne gry czasami są lepsze w drodze inne tylko w domu a niektóre w obu przypadkach działają fajnie. Nie można jednak zaprzeczyć że możliwość grania poza domem to jedna z ważniejszych cech konsoli, bez tego można kupić ją jedynie dla jak na razie małej ilości exclusivów. Do tego jednak doszły dosłownie niedawno zapowiedziane nowe Pokemony które na pewno fajnie będzie się grało w drodze. Tak jak też napisałam dobrego komputera bym na pewno nie odmówiła i od niedawna zbieram sobie na nowszy sprzęt. A mojemu tosterowi padnie niedługo 10 lat - trzyma się ostro i gry do 2013 roku jeszcze wytrzymuje ale ile można :D
Ale kolego piszesz głupoty.
Pograsz w Zeldę na emulatorze :)
A masz porównanie ze Switchem? Nie masz i piszesz pierdoły.
Zanim kupiłem Switcha zainstalowałem Zeldę na i7 z 1080. Pograłem kilka godzin. Po odebraniu Switcha podłączyłem pod monitor, żeby sprawdzić czy na kompie faktycznie jest taki full wypas. I co się okazało? Otóż Zelda na wypasionym kompie nie ma takiej płynności jak na Switchu. Gra na emu łapie lagi czy jakieś dziwne opóźnienie. Link łazi jakby w kisielu czego nie ma na konsoli.
Ale oczywiście wszyscy znafcy z netu wiedzą lepiej, bo przecież sobie wygooglali :)
Najszybciej sprzedająca się konsola ever z dwiema najlepszymi grami, ale zawsze znajdą się malkontenci. Zamiast ich słuchać najpierw sami sprawdźcie.
Jw
Oczywiście, że da się osiągnąć płynność, co widać na filmikach o emulacji, ale sam proces nie jest prosty, jak granie na Switchu, gdzie wystarczy zainstalować grę. Poświęciłeś za mało czasu na konfigurację emulatora pod swój sprzęt.
Hydro a jak emulujesz HD rumble? :D
Emulator jest beznadziejni, brak dedykowanych kontrolerów przez co dużo gorzej się steruje, nie ma HD Rumble, do tego jakieś wyprane kolorki, nie ma porównania do grania na dedykowanej konsoli.
Touche mają te same (znaczy znacznie większe, ale do tego wystarczą) możliwości.
Ehh miałem napisać post niżej
Chyba że w przyszłość to się zmieni.
Gamepad DUALSHOCK 4 od PS4 albo coś podobnego podłączony do PC da się zastąpić HD Rumble dla niektórych gier, o ile twórcy emulatora planują to obsługiwać.
Ale czas to pokaże. Zgodzę się tylko, że prawdziwe konsoli są lepsze od emulatory ze względu na wygodę i wydajność.
Interesują mnie same gry. Co by nie było, emulatory są tak tworzone, by sterowanie było grywalne. Ale jeśli chcecie wiedzieć - od czego mam touche. Nimi zrobie wszystko to samo, co bym zrobił za pośrednictwem rumbli :)
Chyba nie wiesz za bardzo co to jest HD Rumble :), bez dedykowanych kontrolerów to nie jest granie, to męczarnia.
Z twojego postu jasno wynika, że nie masz pojęcia czym jest technologia hd rumble a czym wogóle joy-cony :D Tyle w kwestii obiektywnego porównania.
Switch nie jest tylko do przenosnego grania, bo mozna ja podlaczyc pod tv lub projektor. To konsola 2 in 1, czyli do grania mobilnego jak i stacjonarnego.
Jednak większość wskazuje na to, że koncentruje się na mobilnym graniu. Stacjonarność jest dodatkową funkcjonalnością. Wiele osób o tym zapomina i porównuje Switcha do PS4 i Xboxa.
topyrz < no właśnie nie, dołączyłem na reddicie dawno temu do grupy Nintendo Switch i już wielokrotnie były sondaże jak ludzie grają, czy mobilnie czy stacjonarnie. Znaczna cześć gra stacjonarnie, prawie nigdy nie zdejmuje Switcha z docku, jedynie gdy idą do znajomego aby na telewizorze pograć. Mały jest procent osób grający mobilnie, może u Nintendo, u nich w kraju ale w reszcie świata to stacjonarnie Switch służy.
Nintendo to raczej nie moja bajka, ale Breath of the Wild to kiedyś na pewno chcę ograć.
Zebrali 12 najlepszych gier, bo tyle jest w całej bibliotece Switcha xD
Sama konsola fajna, ale poczekam jeszcze rok/dwa aż będzie miała więcej gier i może kilka apek typu Spotify/Twitch/itd. żeby używać jej też jako tabletu.
Jakoś nie widzi mi się ogranie Zeldy i czekanie kilka miesięcy na więcej (wiem, wiem, Mario i tym podobne, ale średnio je lubię, z innych kultowych marek Nintendo tylko Metroid mi podszedł).
Nie liczę tu Skyrima, Stardew i im podobnych, bo równie dobrze mogę to ograć na innych sprzętach, które już posiadam.
Zebrali 12 najlepszych gier, bo tyle jest w całej bibliotece Switcha xD
W całej bibliotece Switcha jest aktualnie 734 gier, więc nie wprowadzaj innych w błąd.
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Nintendo_Switch_games_(A-L)
Teraz Ty nie wprowadzaj w błąd, zobacz ile jest Unreleased/TBA.
Wiadomo, że nie ma ich 12, to był żart, ale nie zagrasz też w 734.
Ale to był żart.
Wszystkich jest ponad 1800. Lista z wikipedii jest nieaktualna.
Niedawno był news o tym na GoL.
poczekaj ze 3 lata może w końcu wypuszcza 2 razy może 3 razy mocniejszą konsole, bo na razie jest tam garstka gier większych, które jako tako działają bez znacznych spadków klatek.
nastepny co nigdy nie miał żadnej konsoli od nintendo a wie ile gier wyszło na każdą z nich. to teraz patrz i czytaj miszczu... mam 73 pudełka na switcha. weź to ograj jak masz prace i rodzinę. :D
U mnie będzie tak jak z DSem. Jak pojawia się nowe pokemony na Switcha to kupię konsole. Do tej pory biblioteka będzie dużo większa
Gra Super Mario Odyssey jest super.
Podobna jest do Super Mario 64 i Super Mario Sunshine.
Poczekam 2 lata, jak wyjdzie lepsza wersja i pokemony ??
Może bym się zainteresował, ale wszystkie gry Nintendo są po angielsku i ogólnie ten producent ma w tyłku nasz kraj co w 2018 roku jest wg. mnie nie dopuszczalne.
Patrząc na tą listę to zostanę przy zestawie Xbox one+PS4. Straszna bieda na tym switch
HEJ! Nie dokładajcie mi tu więcej powodów, żeby kupić tą konsolkę, już i tak mam ich za dużo! :-P
A ja nie mam tyle kasy na to. Wolę oszczędzić pieniędzy na gry, lepszy PC i PlayStation 5.
Owszem, interesuję się Legend of Zelda i Super Mario Odyssey, ale to za mało, by wydać tyle pieniędzy na Switch tylko dla kilku exclusive.
Octopath Traveler ma wiele bolączek, które ujawniają się im dłużej grasz. Chociaż i tak to byłaby lepsza pozycja niż dawanie multiplatformowego tytułu
Tez mnie to ciekawi. OT to jedna z najlepszych gier JRPG jakie wyszly w ostatnich latach
Mam wrazenie jak by ten ranking byl na podstawie ocen z jakiegos serwisu i po prostu podany 1:1. No nie wiem, ja tam mam wlasny ranking i nie polecam nikomu by kierowal sie tym co mamy na golu.
Dobija mnie, jak bardzo społeczność GOL-a potrafi być toksyczna. Cztery osoby pod tym tekstem skasowało swoje konta, w tym dwie w randze generała. Nigdy nie zrozumiem, po co betonowy beton przychodzi trollować pod tematami konsolowymi.
Ludzie tutaj potrafią dawać łapki w dół za to, że gra nie jest na PC. Część mniej znanych konsolowych exclusive'ów ma zaniżone oceny bo tak i już.
Podobnie jest w przypadku gier multiplaformowych. Przykład: Dead Cells na PC ma ocenę 9.2, a na PS4 4.5. Tymczasem wersja PS4 jest identyczna i chodzi tak samo jak wersja PC. To jest jakaś patologia. W poście miało być oczywiście "pecetowy beton".
Ja to nazywam syndromem 'To uczucie kiedy naciagnales rodzicow na nowego GTXa a najladniejsze i najlepsze gry (God of War, Red Dead Redemption 2, Horizon Zero Dawn, Uncharted 4, Last of Us, Mario Odyssey, Zelda) wychodza tylko na konsole' trzeba pozniej wyladowac frustracje w internetach. Na metacritic to nawet nie ma co wchodzic w opinie graczy bo tam juz ten betonowy rak calkowicie toczy spolecznosc.
Nie ma co sie przejmowac, wazne ze swietne gry wychodza.
Ja bym zagrał jak już to jedynie w Zelde z tego zestawienia
Ewentualnie może Mario jakieś tak z sentymentu bardziej
Emulator pobierzasz i lecisz.
Jestem (byłem) bardzo zatwardziałym pectowcem, dorastałem najpierw z amigą potem z pecetem. Mój pecet i jego peryferia to gamingowy top, moge sobie pozwolić na wszstkie gry na prmeiere. Ostanimi laty rynek gier na PC trawią różne, szeroko na forach omawiane patologie przez co tak naprawde niewiele jest tytułów, których zakup nie budzi z jakiegoś powodu frustracji (stosunek cena/jakość, wtórność, optymalizacja, błedy, mikro/makrotranzakcje w pełnopłatnych grach, pierdyliard platform dystrybucji, DRM, cheaterzy... etc.).
Żona kupiła mi switcha na urodziny.
To jest genialne. Już dawno nie miałem tyle radości z grania. Te gry są dopracowane pierwszy raz od dawna po prostu dobrze sie bawie, to jest bardzo dobry, dopracowany produkt. Porównywanie tego do grania na komórce to wielkie nieporozumienie. Oczywiście są gry, przede wszystkim FPS, których sobie inaczej niż na PC nie wyobrażam, ale 90% mojego grania teraz to switch.
Nie wiem skąd autor wziął informacje, że Xenoblade 2 chodzi w 900p. Chodzi w 720p w TV i max 540p w przenośnym trybie. Tak wynika z analizy Digital Foundry i z dataminingu, gdzie domyślna wartość to 720p i wyżej nie może pójść, bo plik konfiguracyjny na to nie pozwala.
Tak jak Zelda jest królem singla tak Snipperclips, Mario Kart oraz Smash Bros królem multi. Nie bardzo się zgodzę z Mario Odyssey, który był dość średni. Gorąco polecam też Disgaea 5.
No i nie ukrywając ale Switch jest rewelacyjną platformą do gry w indyki. Nie wiem skąd się to bierze ale na kompie połowy tych indyków nie tknąłem nawet kijem, które na Switch ogrywałem jak głupi.
Zazdro. Ja nawet Switcha jeszcze nie mam, ale jest następna na liście moich konsolowych celów. Widzę, że na PS4 też nie próżnujesz. Keep that going pal!
Moje top12
Teraz zamieniłbym jeden z tych 12 tytułów na Super Smash Bros Ultimate bo zapomniałem o nim dlatego, że mam w limitce
Dużo badziewia, poza tym wiele z tych tytułów nie powinno kosztować więcej niż 100 zł już w dniu premiery.
Jedyna konsola ktora jest konsola a nie tanim (i ubogim) zamiennikiem PC jak PS4 i XBO. I przez to jedyna na ktora obecnie warto wydac kase.
Kocham handheldy mam miałem 2 PSP teraz mam jedno, chciałem sobie sprawić VITE, ale jak zobaczyłem, że na NS jest DOOM 4, Outlast 1 i 2, Wolfenstein, Skyrim, LA Noire, KONA i inne pełnowartościowe gry AAA to się po prostu zakochałem.... Ale ceny gier ech.. :/ szkoda, że nowych switchów nie da się już przerobić :P
Konsola Nintendo Switch to najlepszy mój zakup w 2019 roku ale największą frajdę odkryłem dopiero teraz gdy wyszło nowe Animal Crossing :)
Trochę dziwi brak niektórych tytułów (Civilization VI, Blasphemous, Ring Fit Adventure)...
Według mnie najlepszą gra na Switcha jest Breath of the Wild.
Prosta, ale bardzo ładna grafika, niezbyt skomplikowany, ale przyjemny model walki.
To pokazuje, ze nie trzeba robić 50 combosów, by dobrze się bawić bijąc potworki.
gra ma tez wady. Dla mnie to niemy bohater, niemi npcy, nudne questy poboczne i psucie się broni na początku gry.
Idealna gra do słuchania podcastów.
Ciekawa sprawa też z Xenobladem 2. Grałem w niego niedawno i gra jakoś mnie nie wciągnęła, a mam w niej jakieś 17 godzin.
Świat jakiś dziwny, główny bohater to dzieciak i do tego jego waifu to broń.
W ogóle sam koncept z tymi broniami jest dziwny.
z tą gra jest coś nie tak.
Moim zdaniem na takiej liście powinny być tylko gry dostępne na konsolo Nintendo a nie multiplatformy, więc więcej Mario, Zeld, Pokemonów, itp. Np. "Luigi's Mansion 3", "Monster Hunter Stories 2", "Marvel Ultimate Alliance 3", "Xenoblade Chronicles", itp.
Fajnie byłoby, gdyby artykuł zawierał jedynie tytuły eksluzywne, a nie multiplatformowe. Tak może by bardziej kusiło sięgnięcie po Switcha.
Rozwój technologii paradoksalnie zamiast pomagać ludziom się rozwijać coraz bardziej ich zezwierzęca. Polega to na coraz mniejszej refleksyjności i zwiększaniu bezmyślnego, odruchowego reagowania na najprostsze impulsy emocjonalne.
Np. jakiś czarny narkoman przedawkował i zmarł, ktoś rzucił, że to wina policjanta więc chodźmy spalić pół miasta. Na GOLu jest coś co mi się nie podoba, to hejtuje i daję łapki w dół jak leci bez czytania.
Jak zezwierzęca? Wy przestanie w końcu obrażać zwierzęta. Wielu rzeczy, które robi człowiek, tzw. zwierzętom nigdy nie przychodzi do głowy. Komary, szczury, lisy robią co mają do zrobienia i nie reagują na negatywne myśli ze swoim głów, bo zwyczajnie nie potrafią myśleć ale mają czujność i potrafią ewoluować i zmieniać się do otaczającego świata. Te zwierzęta nad którymi człowiek czuje się taki lepszy, mogłyby tego człowieka dużo nauczyć, chićby cierpliwości, pokory i spokoju.
Hollow Knight: Silksong ma pojawić się na rynku w tym roku.
Przepraszam. Ale skąd autor zestawienia/wpisu ma taką informację? Bo raczej nie od Team Cherry (twórców gry). Team Cherry nigdy nie ogłosili w żadnej oficjalnej wiadomości, kiedy Silksong ma mieć premierę. Ani nawet w jakim roku. A autor już wie? I jeszcze do tego udostępnia swoje spekulacje dalej publicznie? Shame on you.
Nintendo największy śmietnik, na równi że sklepem Google Play pod względem jakości oferowanego contentu, gry dla małych dzieci, a spuszczają się do nich dziady po 30, iście żałosne xD jak można grać w 720p@30Hz w 2022 to się nazywa żenada, do tego zamiast zrobić dubbing, albo chociaż napisy pl to postacie dukają jakby były jakieś upośledzone, w sumie jak fanboje tej platformy, nawet xboxiarze przy tej hołocie wyglądają jak szlachta xD
Jak nie za PiS to co za PełO? XD czemu bym musiał być za jakąś śmieciową korporacją? Wybieram to co oferuje najwięcej korzyści, czyli RTX, bo żadna konsolka nie zapewnia tylu fpsów że swoją śmieszną wydajnością xD
Składanie kompa za kilka tysięcy i modernizowanie go średnio co 2-3 lata żeby walczyć z kiepską optymalizacją i inwazyjnymi DRM'ami jest takie godne podziwu.
Kupując dobrą kartę graficzną, nie licząc chorej sytuacji przez kryptospekulantów teraz, płaciło się odrobinę więcej, za adekwatnie mocniejszy sprzęt, który tak na prawdę można było używać dłużej niż dziadowską konsolkę przy lepszej jakości rozgrywki, ale dla biedaków tylko sie liczy, że teraz zapłaci pare zł mniej, kupi dziadostwo, a potem nie ma problemu przepłacać za gry, akcesoria i abonamenciki, ponadto przy obecnej generacji, ps5 dostało wydajność laptopa z 3070, albo stacjonarnego rtxa 3060, (nie ma co sie oszukiwać, nie sa to topowe sprzęty) których pobór pradu jest z 50% niższy, czyli na minus dochodzi dziadowska efektywność energetyczna przy tej samej wydajności. Nawet przy obecnych cenach rtx 3070 oferuje 2x wyzszą wydajność od ps5, mimo ze jest 2x droższy niż konsola, to używanie go przez przyszle 8 lat jak to robią konsolowcy jest lepszym rozwiązaniem niż cebulenie na konsolke, a potem granie na niskich w interpolowanym FHD xD.
Nintendo ma tą zaletę, że to konsola przenośna, którą też można podłączyć do telewizora. Same gry też zróżnicowane i potrafiące się przypodobać każdemu.
A to jest cecha ważniejsza niż 15 fps więcej w jakieś grze xD
Moim zdaniem drmy pokroju denuvo, brak kontroli użytkownika w sklepach z dystrybucja cyfrową i twórcy mogą ci w aktualizacji usuwać zawartość gry i nic na to nie poradzisz nawet. Do tego wojna steam vs egs. Dałem sobie spokój z tym xD
https://www.purepc.pl/test-amd-radeon-hd-7970-vs-nvdia-geforce-gtx-680-retrogpu-1?page=0,14 (testy są na wersji 2gb, co w niektórych grach jest ograniczeniem i musiałyby być testowane na niskich, ale była też wersja 4gb pewnie z 200 zł drożej :d)
Poza tym można grać bez DRM ;)
Co do switcha, poza mobilnością, sam sprzęt to zabytek, nie ma niego za dużo sensownych exów, a multiplatformowe i tak wolę ograć na normalnym sprzęcie, jedyny sensowny ex to zelda, która i tak lepiej wygląda i chodzi na emulatorze z modami, do tego brak polskich lokalizacji, kosmiczne ceny jak za odgrzewane kotlety jak pokemony, a te ich Mario i co oni tam mają fabularnie na 1 dzień gry, co mnie najbardziej męczyło, to, że postacie nawet nie mówią tylko dukają, jak dla mnie cała ta platforma to dramat, większy potencjał miały smartfony, ale mikropłatnosci zniszczyły gaming mobilny i tylko zostało kilka staroci sportowanych z pc ;/.
Panowie nie karmić trola. On jeszcze zbyt młody i niemądry żeby ogarnąć to że gry to nie tylko moc obliczeniowa i grafika. Rozejść się.
gimbus nigdy tego nie zrozumie jak się grało kiedyś na automatach na żetony. lepiej powiedz która godzina patrząc na zegar analogowy z kreskami zamiast cyfr to się pośmiejemy :DDDDDDDDDDDDDD
Macie tam internet w domu starców? XD stare dziady i się podniecają konsolką z gierkami dla małych dzieci xD grafika jest tak ważna jak fabułka czy grywalnosc, po prostu przyznajcie że jesteście za biedni żeby sobie kupić normalny sprzęt zamiast płakać xD
Trochę po czasie, ale dorzucę swoje 3 grosze.
Osamka 2115 wyraźnie nie dorósł, żeby zrozumieć, że jeżeli ktoś odczuwa przyjemność z doświadczeń z danym rodzajem rozrywki ( w tym przypadku ze Switch), to jest to dla niego warte tych pieniędzy.
Parafrazując jednego z recenzentów na YT, Osamka doświadcza ze swoimi FPSami i RTXami cały czas tego samego, tylko wyglądającego ładniej.
Nie wiem czy Osamka zauważył, że praktycznie gra cały czas w to samo. Co to znaczy to samo? Praktycznie prawie wszystkie gry, które wychodzą na PC czy w sumie również na PS i Xbox, to strzelanie albo bicie, w postaci gier FPS czy TPP. Przykłady? Call of duty, God of War, GTA, Days Gone, The Last of Us, czy nawet osławiony ostatnio Horizon. Całkowicie inne gdy? Nie. Call of duty - strzelanie, God of War - tłuczenie, Gta - mix jednego i drugiego, Days Gone - strzelanie, The Last of Us - co do zasady mix walki i strzelania, Horizon - strzelanie. Osoby takie jak Osamka, są zaślepione tymi produkcjami wychwalając niesamowitą fabułę i nie widząc, że samo granie polega na tym samym, a jedynie wygląda coraz lepiej.
Tutaj do gry wchodzi Switch i oferuje ogólnie inne gry, rozrywkę w inny sposób. Przykład? Mario Party. Owszem to znów Mario itd. Większość pamięta go z NESa. Tutaj jednak jest (bo posiadam) rozrywka z moją żona i dwiema córkami naraz w mini gry. Osamka powie, że te mini gry nie mają sensu, są dla niemowlaków, to strata czasu no i najważniejsze dla niego (co cały czas pojawia się w jego wypowiedziach - FPS, rozdzielczość, wydajność itd. Dla mnie te mini gry to rozrywka, w dodatku szybka ( bo konsola włącza się szybko) i radość z zabawy, tego kto wygra tą partię itd.
Człowiek dojrzały widzi, że każdemu pasuje co innego. Człowiek niedojrzały widzi rozdzielczość, wydajność, grafikę i pieniądze.
Co do fachowości Osamki, to zadam mu pytanie: jakie wybrał PC, jeżeli posiada? Jaki procesor, płytę główną, grafikę, chłodzenie, obudowę, peryferia, monitor, zasilacz, pamięć, dysk twardy, pastę termoprzewodzącą? Jakie poszczególne modele tych podzespołów i dlaczego? Które ze sobą najlepiej współpracują, a z czego zrezygnował? Jakie były początkowe plany, a jak się zmodyfikowały? Jakie procesory będą na najbliższej premierze, karty graficzne, pamięci i chłodzenia? Jakie są ich parametry i dlaczego na jedne się zdecyduje a na inne nie? Jeżeli nie potrafi odpowiedzieć, to znaczy, że z niego dzieciak, jak kiedys ze mnie (mam 36 lat), czyli komputer to najnowszy procesor i grafika no i może dysk.
Ja z powyższych powodów świadomie zrezygnowałem z PC, nawet chciałem złożyć ale jak pooglądałem tych wszystkch specjalistów (bez ironii) to odpuśiłem - nie chciało mi się.
Osamka - więcej tolerancji i szerszej perspektywy - jeżeli dany wybór kogoś uszczęśliwia to powinniśmy być szczęśliwi razem z nim.
Pozdrawiam
Od siebie bym dodał port Super Mario 3D World z WiiU z dodatkiem Browsera, Lugi Mansion 3 i świetne Tropical Freeze.
Switch to najlepsze co moglo mi się przytrafić. Ps4 i xboxss leży i się kurzy nawet na pc mniej gram. Wszytko ogrywam na switchu.
Ps4 i xboxss leży i się kurzy nawet na pc mniej gram. Wszytko ogrywam na switchu.
Wszystko z PS4, Xboxa i PC ogrywasz na Switchu ? Daj znać co tam masz za kozacki soft wgrany.
chwalić można ale bez przesady. sam mam series x, ps5 i switcha. i odpowiednio rozłożony czas użytkowania tych konsol 20% 50% 30%
Miałem Switcha, ograłem te kilka interesujących mnie exów + jedną gierkę Indie i to tyle. Na plus jest to, że trzyma cenę. Swojego kupiłem kiedyś nowego na OLX po "nieudanym prezencie świątecznym", po dwóch latach sprzedałem z lekkim plusem. To samo z grami.
Dzisiaj uważam, że dużo lepszą opcją byłby zakup kontrolera Backbone One do telefonu i granie w gry ze Steam, Playstation czy też emulowanie retro konsol.
Snipperclips: Cut It Out, Together to naprawdę fajna gra. Dużo śmiechu dostarczy. Szkoda że switcha nie mam ;p
A wal się z tą grafiką... Już myślałem o niusach o sequelu.
CLICKBAIT.
Switch jest świetny, ale już chyba czas na Switcha 2, bo jego wydajność to żart.
Dorzuciłbym do listy Triangle Strategy, Dragon Questa, Blasphemous, Gnosię i Mario Party.
Ja chce juz zelde botw 2, czekam i czekam. Dobrze, ze zaraz nowe poki, bo switch sie tylko kurzy (ogralem wszystkie sztosy juz)
Chyba was ten ta tego z tymi podstronami jakby nie można było mieć na jednej stronie kilku gier sory ale nie dam wam tanich klików
Jesteście beszczelni
Fajne zestawienie. Widzę tylko, że Hollow Knight występuje dwukrotnie na pozycji 10 i 16, co może dać krytykom N argumenty do twierdzenia, że na Switch nie ma wystarczająco dużo gier ;-) Na poważnie, poniżej kilka dodatkowych komentarzy do listy i propozycji z mojego Switcha (dwóch), których nie ma na liście. Generalnie jak zawsze Switch to rewelacyjna platforma do 1) Gry Nintendo + 2) exclusiv'y na N innych producentów + 3) porty mainstreamowych klasyków + 4) indyki i mniejsze gry perełki skrojone na małą konsolę i granie w drodze :-)
Fire Emblem - należy wspomnieć, że po Three Houses niedługo dostaniemy nowe FE Engage :-)
Monster Hunter Rise - to faktycznie klasa sama w sobie, uważam, że dużo lepsza od słynnego World - po ograniu obu
Mario + Rabidds dostaje za chwilę nową odsłonę Sparks of Hope - polecam tą grę fanom gier taktycznych
Zelda - to oprócz BotW oczywiście rewelacyjne remastery na Switcha: Link's Awakening i Skyward Sword HD
Dodatkowo jeżeli ktoś kocha BotW (jak ja) to gorąco polecam Hyrule Warriors Age of Calamity (walka + historia)
Nie wspominając o nadchodzącym Zelda Tears of the Kingdom czyli BotW II
Mario - obok Odyssey świetny pakiet 3D All Stars z remasterem 3 nieśmiertelnych klasyków Mario
Zabrakło mi na liście:
Astral Chain - rewelacyjna i niedoceniana gra od Platinum (RPG, super story, cyber i system walki)
Braverly Default II - obowiązkowy jrpg
Octopath Traveler - obowiązkowy jrpg, który ma zapowiedzianą odsłonę II na przyszły rok
Triangle Strategy - w stylu Octopath, ale taktyczny RPG
Pikmin 3 & 4 - styl może mylić, ale to przyjemna i wymagająca taktyka
Bayonetta 3 - już za rogiem, nie wymaga komentarza
Tokyo Mirage Sessions #FE Encore
SMT V
Live a Live - ukryta nowa stara jedyna w swoim rodzaju perełka, odgrzebana i zremasterowana
Voice of Cards - karciane RPG od Yoko Taro
51 Worldwide Games - najlepszy i najprzyjemniejszy zestaw gier klasycznych jaki kiedykolwiek widziałem
Skoro wymieniono na liście Doom Eternal, to podaję moje 2 ulubione mainstreamowe porty:
Dark Souls RM - tak, oprócz ukończenia DS na dużym sprzęcie, skończyłem go również mobilnie na Switchu :-)
Divinity Original Sin 2 Definitive Edition - gram sobie teraz, rewelacyjny RPG do leżenia na kanapie
Od kilku dni dostępna na Switchu gra wszechczasów, czyli NieR Automata
Czy trzeba czegoś więcej, tysiące świetnych gier, kocham tego staruszka Switcha, ale tak, też czekam na nową wersję tej konsoli :-)
A mnie interesują jeśli już gry pod te urządzenia dodatkowe. Inaczej nie widziałbym trochę sensu istnienia tej konsoli.
Nintendo stara się hipnotyzować swoimi exclusivami, ale czy by tak hipnotyzowały jakby były po 20zł w jakiejś kategorii indie na Steam?
Tak to każą dużo płacić za styl i jest podobne zadowolenie co z dyskietki na Pegazusa. Nintendo stara się utrzymywać tajemniczy klimat/styl w tym co robi.
Gorzej jak wziąłem ostatnio Switcha do ręki, pograłem w jakąś ścigałkę z exclusiva i obok stało Playstation z uruchomioną grą. To inne epoki rozwoju.
Animal Crossing, Pokemon Legends Arceus, Zelda - od siebie polecam, naprawdę w każdej z tych gier bawiłem się świetnie.
Splatoon 3, Gry podobne: Fortnite, Overwatch 2, Paladins: Champions of the Realm - grałeś w to w ogóle? Nijak nie jest podobny do jakiejkolwiek z wynienionych gier...