Star Wars Battlefront 2 - sprzedaż poniżej oczekiwań. Wkrótce do gry powrócą mikropłatności
Jak poszli w kosmiczne mikropłatności, to niech teraz tytuł zdycha. Nie będę popierał tej metody nabijania kasy na dzieciakach. RIP
To takie smutne. Mieć taki kontent, pomysł, możliwości i to zepsuć przez pazerność na kasę. Miałem ogromne nadzieje co do BF2 bo cześć pierwsza była mega. Dla fana Star Wars klimat aż wylewał się z ekranu, a część druga miała nam dać więcej treści. Potem info, że nie będzie przepustki premium. Myślałem, że EA zmądrzało ale niestety... Jest jeszcze gorzej. Miałem zakupić BF2 bo konsolowa edycja (ps4) kosztuje 130 zł ale jak słyszę o mikropłatnościach to robi mi się nie dobrze.
Panowie, wojna z EA jeszcze się nie skończyła. Trzymać swe portfele z dala od Battlefronta 2 i mikropłatności. Możemy jeszcze wygrać, choć może to potrwać kupę lat.
Na niewiele się zdały te krzyki, szkoda, że ogromna większość graczy nie jest świadoma destrukcyjnego wpływu EA (i nie tylko)na przyszły rozwój branży.
Oficjalnie nagrodę dla najbardziej chciwej korporacji świata wygrywa EA... znowu.
Andrew Wilson ma pewne miejsce w piekle za takie taktyki.
Postawią kreskę jak na Andromedzie. Szkoda tylko ludzi co zapłacili i teraz będą ponosić tego konsekwencje.
To takie smutne. Mieć taki kontent, pomysł, możliwości i to zepsuć przez pazerność na kasę. Miałem ogromne nadzieje co do BF2 bo cześć pierwsza była mega. Dla fana Star Wars klimat aż wylewał się z ekranu, a część druga miała nam dać więcej treści. Potem info, że nie będzie przepustki premium. Myślałem, że EA zmądrzało ale niestety... Jest jeszcze gorzej. Miałem zakupić BF2 bo konsolowa edycja (ps4) kosztuje 130 zł ale jak słyszę o mikropłatnościach to robi mi się nie dobrze.
Ty to nazywasz TAAKIM pomysłem. Kilka map banda biegnie na środek pif paf i następna mapa. Żeby to zrobili podobnie do Planetside 2 jakaś złożoność, taktyka a tak wyszło jak zawsze, mydlenie ludziom oczu.
No tak, i uśmiechy osób, które teraz grę zachwalają stwierdzając, że przecież mikropłatności nie czuć (a jak ma być skoro są ograniczone czasowo?) chyba trochę zblakną.
Niestety. Bo jak przetestowałem grę sobie 2-3 godzinki to produkcja sama w sobie robi dobre wrażenie.
Jak poszli w kosmiczne mikropłatności, to niech teraz tytuł zdycha. Nie będę popierał tej metody nabijania kasy na dzieciakach. RIP
Mogli by jeszcze wprowadzić kody za kasę np. godmode 10zł na tydzień, unlimited ammo 15zł na tydzień itp. Wtedy sam bym skorzystał z mikropłatności.
Jakie 'zdycha', jakie R.I.P. ?
7mln egzemplarzy.... przemnóż to przez cenę egzemplarza.
I to jest dla nich 'słaba sprzedaż'... Zestaw ze średnimi kosztami produkcji...
Możliwości poznawcze i dedukcyjne Polaków powyżej kończą się powyżej 1mln pln.
-TYYYLE KASY, ŻE W GŁOWIE SIĘ NIE MIEŚCI.
@bluesme
To chyba ty nie do końca wiesz w jakim nakładzie się sprzedają gry, i czego ea się spodziewało :) sprawdź info zanim zaczniesz innym wmawiać, że nie wiedzą co mówią ;)
Na niewiele się zdały te krzyki, szkoda, że ogromna większość graczy nie jest świadoma destrukcyjnego wpływu EA (i nie tylko)na przyszły rozwój branży.
Nie tylko EA ostatnio robi takie rzeczy.
Dlatego też napisałem w nawiasie "nie tylko". Jednak EA jest najbardzirj kojarzone z tego typu syfem
,,KucharzSnaf" dzięki (swoją drogą hej fanie Gothica :p) za to określenie ale ja jakoś po zakupie BF2 nie czuje się debilem. BF2 sam w sobie jest dużo lepszy niż jedynka ale trzeba sobie zdać sprawę z kilu rzeczy.
Przede wszystkim jedynka zbiegła się z tym całym Hype na temat nowej trylogii, była sprzedawana masowo w bundlach z konsolami i to niesamowicie napędziło sprzedaż, a gra sama w sobie była nudna.
Dwójka nie powtórzyła kilku błędów jedynki, ale wypuszczając Open Beta strzelili sobie w kolano, bo przez betę tyle ludzi zwróciło grę, że wyłączyli permamentnie możliwość zwrotu Pre-ordera tego tytułu. W tym przypadku beta strasznie zaszkodziła tej grze.
Polecam zagrać, i samemu ocenić a nie mieszać z błotem tylko dlatego że tą grę wydała taka a nie inna firma ( Nie tylko EA praktykuje takie rzeczy na rynku, jest masa wydawców którzy starają się wcisnąć mikropłatności na każdym kroku)
Poza tym grze obrywa się za mikropłatności ale jedno jedyne pytanie.... Ktoś każe wydawać ludziom pieniądze ? ;p
Oczywiście, że nie każe. Problem w tym, że mikropłatności to w gruncie rzeczy legalne kody do multi. Ktoś płaci, żeby zdobyć coś co da mu przewagę nad innymi graczami, którzy, żeby to mieć muszą zainwestować ileś czasu w grę. Jeżeli grasz tyle samo czasu co inna osoba, a ona dodatkowo płaci za dodatkowe itemy, to jesteś na z góry stratnej pozycji.
Ty tak serio?
W tym przypadku beta strasznie zaszkodziła tej grze.
Beta zaszkodziła grze? To beta wprowadziła mikrotransakcje i argumentowała to "dobrocią graczy"? To beta uniemożliwiła wycofanie preordera?
FUCKLOGIC master level.
Zresztą szkoda czas marnować.
Nie, nikt nie każe wydawać ludziom pieniędzy na skrzynki. Tylko jest różnica czy masz w tej skrzynce nic nieznaczący skin lub voiceline jak w Overwatch, czy może mocną postać, lepszą broń lub wydłużenie osłony do statku jak w BF2 było.
Jest cholerna różnica w tym, że zabijam dwoma strzałami w łeb takiego Lucio w stroju zimowym tak jak dwoma strzałami zabijałem takiego w stroju letnim W PORÓWNANIU do strzelania 5 sekund by zniszczyć osłony lub 10 sekund i w ciągu tego czasu nawet noob zdąży naprowadzić na ciebie rakiety i przegrasz! Nie ma mikrotransakcji od premiery więc tego nie widzisz, ale niech no je włączą i zobaczymy czy będzie ci się fajnie grać w takiego BF2 gdzie zamiast kosmetyki dostawałeś po prostu mocniejsze bronie, dodatki i umiejętności! Rozumiesz różnicę?
Ale nikt to nie hejtuje BFront2 bo jest od EA tylko zachowanie wydawcy i developerow przy tak duzej popularnosci marki. Obiecywano wiele zmian, kampanie SP, brak dzielenia gry na DLC/Premium, itd
Podobnie z Destiny2 - jak mozna dawac tej grze takie wysokie noty skoro to poprostu nadal Destiny1.6 po paru latach od wydania gry D1 i DLC do niej? W 2014 gralem na PS4, mimo srednich ocen, zmarnowanego potencialu, gra bronila sie coopem i gunplayem, "dzis", pod koniec 2017 dostajemy Destiny2 i jedyna wieksza roznica to 60fps i port PC bo nadal gra jest MEGAUBOGA. G mnie obchodzi co oni zrobia przez rok by wzbogadzic gre - gram teraz i interesuje mnie co dostaje TERAZ
Taki ME czy GOW gdy dostali numerek 2, bylo czuc ze jest bigger, better and more badass a tu? Old but gold?
Publiczne eventy nonstop te same, spawny przeciwnikow w tych samych miejscach, kilka Strike, te same rasy i ich animacje, i tak w kolko. Nie wiem, moze Destiny to gra PvP niz PvE w ktory gram w 99%.
Pamietacie naglowki w 2014?
Destiny - gra znacznie droższa od największych produkcji filmowych i gier w historii
Czyli beta zniechęciła ludzi?
I to był ich błąd? Czyli powinni sprzedawać kota w worku wg. Ciebie bo wtedy wiecej frajerów by się znalazło? Omg...
A próbowałeś odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego beta zniechęciła ludzi?? Może dlatego bo zobaczyli że zawartość starcza na kilka godzin? Brałeś taką odpowiedź pod uwagę? Może wystarczyła afera z lootboxami?
9mln idiotów kupiło ich grę... to i tak świetny wynik.
Oficjalnie nagrodę dla najbardziej chciwej korporacji świata wygrywa EA... znowu.
Andrew Wilson ma pewne miejsce w piekle za takie taktyki.
Nie grałem więc nie mi oceniać, pytanie tylko czy gra jest warta swojej ceny.
Żadna gra nie jest warta 200 zł. Nigdy nie będzie. Tak samo nigdy nie będzie ocen 10/10.
Ilość wysłanych kopii do sklepów nie równa się sprzedaży. Chce znać wyniki sprzedaży.
Na szczęście to nie ty decydujesz co jest ile warte.
@Duchos - A niby dlaczego jeśli można wiedzieć ?
Bo go nie stać.
Hahaha haha ha ... serio ? Jak tylko słyszę że gra ... GRA którą wydawcy sprzedają jako pełen. .. meh.. pełen produkt i ma on mikroplatnosci to z góry im dziękuję. Płacę za gotowy produkt a nie za produkt i raty za dodatki. Trzeba być naprawdę skończonym debilem żeby płacić tym prosiakom za dodatki. No ale XXI wiek. Może to ja jestem debilem skoro im nie płacę. Nowy trend... Niech więcej pajacow kupuje taki szmelc za kasę mamci
No w końcu! Myślałem że już nigdy się nie doczekam. Właśnie przez brak mikropłatności zrezygnowałem z tego tytułu. Już wiem na co przeznaczę najbliższą wypłatę.
Poczekali, poczekali i graczy wydymali. Na nic zapowiedzi i czułe słówka, hajsik musi się zgadzać.
Nie wiem czym się przejmujecie. Przecież to jedna firma z wielu. Wystarczy olać ją i tyle. Niektórzy się zachowują jakby co najmniej im pół domu wynieśli.
Może i jest to jedna firma, ale ma ona ogromny wpływ na całą branżę.
No nie wiem, na razie zauważyłem, że co najwyżej na psychikę graczy siedzących po forach i próbujących zbawiać świat.
Dalej nie rozumiesz, że reszta producentów i wydawców może podłapać pomysł i przez to już niedługo może nie być normalnych gier AAA, tylko jakieś gnioty pay2win jak Battlefront II lub gry z masakrycznym grindem jak For Honor? Tak ciężko to zrozumieć, że obecne działania EA mają destruktywny wpływ na najważniejszy segment branży?
Ale to jest tylko gdybanie. Nie każdy producent jest tak durny. Zresztą większość nie mogła by sobie na taki ruch pozwolić. Za duże ryzyko. EA, Ubi czy choćby Rockstar to tak potężne firmy, że takie próby chciwości ledwo się na nich odbiją w przypadku porażki sprzedażowej. Spokojna twoja rozczochrana. Mimo złych proroctw, to są jeszcze firmy, które mają w głowach. Wystarczy choćby spojrzeć w kierunku exów wydawanych na konsolach. No i masa studiów niezależnych w których coraz częściej zdarzają się perełki. A to, że jakieś firmy robią bagno i traktują graczy jak idiotów? W każdej branży dzieje się syf i żadna nie jest idealna.
Zbroją dla konia też się nikt nie przejmował, a teraz nawet mniejsi twórcy pozwalają sobie na tworzenie gównianych DLC. Tak samo może być z mikrotransakcjami. Najpierw będą one domeną jedynie największych firm, a później kiedy się przyjmą, zaczną być implementowane również do mniejszych gier od mniejszych twórców. Sony i Nintendo to chyba jedyne z tych największych firm, które wydają normalne, kompletne gry bez gównianych DLC i mikrotransakcji.
9 milionow to i tak zdecydowanie za duzo jesli oczekiwali 10.... jakby bylo 1 -2 to moze by zmienili podejscie ale teraz watpie - dalej beda pompowac skrzynki do gier
Jeśli to jest dla nich poniżej oczekiwań to ja nie wiem czego oni chcieli. Z tą całą burzą wokół progresu bezczelnymi mikropłatnościami i zablokowaną zawartością to jest wg mnie zdecydowanie powyżej oczekiwań. Ogólnie to gdyby nie wyżej wymienione debilizmy to mielibyśmy świetną grę. Strzelanie jest naprawdę przyjemne, klimat Gwiezdnych Wojen i jakość oprawy wizualnej są zrobione koncertowo. To świadczy tylko o DICE jako dobrych deweloperach u złego wydawcy.
@Rumcykcyk
Słusznie to zauważyłeś. Nie problemem są mikropłatności itp. tylko ci wszyscy, co bęczą po forach i gry nawet nie zakupili. I teraz kupuję grę - vide np. Andromeda, świetnie się w niej bawię, i czekam na dodatki. I kupę dostanę, bo rozpętała się burza (tylko 0.7% ludzi widziała grę w rzeczywistości, reszta powtarzała głupoty po innych), EA mówi "płaczą, to nie robimy dodatków". I kto traci? Ludzie, którzy grę kupili. A płaczki i tak by jej nie kupili. WALIĆ PŁACZKÓW!!!
Tyle że konsumenci mają prawo krytykować produkt którego nie kupili i nie zamierzają kupić. Wyczuwam hipsterski ból dupy.
Najpierw sprawdź znaczenie słowa konsument. Jeżeli danego towaru nie kupiłeś (a tym bardziej nawet nie zamierzasz kupować) to nie jesteś konsumentem.
@TobiAlex A oceniać obraz może wyłącznie jego właściciel, inaczej się nie liczy bo pewnie płaczek i zazdrośnik. Żelazna logika. Porównując do oryginalnej trylogii Andromeda to milowy krok wstecz i pozbawiony jakiegokolwiek polotu, tragicznie zoptymalizowany crap. Gry zaledwie poprawnej i jakoś tam grywalnej oczekuje od niskobudżetowych produkcji za 5 dolarów a nie od czwartego Mass Effecta.
Człowieku, twój tok rozumowania można opisać tylko dwoma słowami "fuck logic". A do twojej wiadomości, grałem już w tyle gier z serii Battlefield, że mam punkt odniesienia. Pajacem to trzeba być żeby najpierw kupić SW: B2, a potem krytykować, że "ojejcia, tu sąś mikropłatności".
A kto krytykuje? W dupie mam mikropłatności. Ba, należe do osób, które w grach wymagają jakiegoś progresu. BF2 jest pierwszą grą, gdzie progress mnie nie interesuje. Wchodzę do gry na 30 minut, zagram dwa meczyki, świetnie się bawie i tyle. Zawsze to powtarzam i napiszę jeszcze raz - jak ktoś jest noobem w multi to mu nawet fioletowe karty nie pomogą!!!
A co mają powiedzieć osoby które dostały za ich kasę gówno i żałują wydanych pieniędzy?
Beczka z fanboyow battleshita 2
Akurat w Battlefront II można być noobem i wszystkich kosić...
https://www.youtube.com/watch?v=2u2w0hNsA8Y&t=178s
Panowie, wojna z EA jeszcze się nie skończyła. Trzymać swe portfele z dala od Battlefronta 2 i mikropłatności. Możemy jeszcze wygrać, choć może to potrwać kupę lat.
Nie szkoda czasu i życia na takie pierdoły?
Ja chyba czegoś nie rozumiem. Chcieli wprowadzić mikropłatności i się im za to oberwało bo była gównoburza i dlatego też tytuł się nie sprzedał tak jak mieli w założeniach to teraz wprowadzą aby jeszcze bardziej się pogrążyć?
Rozwiązaniem aby tytuł się sprzedał byłoby właśnie oświadczenie, że wszystko będzie za free albo za jakieś tam punkty, które się otrzymuje wraz z lvl. To gwóźdź do trumny. Pierwszy Battlefront był również grą, w którą się nie napierdziela non stop tylko dla totalnego relaksu z godzinke i tyle bo szybko się nudził na dłuższą metę. Ech EA i ich zaj*** pomysły.
Bo tu nie chodzi o ilość sprzedanych kopii a o kasę.
Lepiej sprzedać np milion sztuk i później ten milion graczy przez długi czas doić na mikropłatnościach niż sprzedać 2 miliony kopii ale kasę wziąć tylko raz i koniec.
Widać wyszło im z obliczeń i symulacji że można położyć lachę na tych graczach którzy odejdą od marki bo reszta co została ze sporą nawiązką w mikropłatnościach im to zwróci.
Pozostaje tylko mieć nadzieję że się przeliczyli, ale wątpię bo na czym jak na czym ale na liczeniu kasy to się zwykle prezesi i dyrektorzy wielkich korporacji znają.
A dlaczego w tej grze nie ma systemu destrukcji otoczenia i wszystko jest z betonu hartowanego tytanem ??
Ciemny lud i tak kupi. A później zbankrutuje. Coś mi to przypomina.
To jest smutne, że naprawdę świetna gra sprzedała się tak słabo, bo ludzie ubzdurali sobie, że mikropłatności będą dawać przewagę. Naprawdę smutne.
Dlaczego myślisz, że ubzdurali sobie? Spora część recenzentów zauważyła, że tak jest grając jeszcze w wersje oryginalną gry bez wyciętych mikropłatności.
>wsadź do gry starcards dające realną przewagę np. mocniejsze osłony
>ludzie sobie ubzdurali
Jak ludzie z twoim rozumowaniem będą nadal kupować takiego gniota to nic się w tej branży nie zmieni.
To jest smutne, że ludzie zatracili zdolność logicznego myślenia dzięki papce marketingowej.
Gość ma lepsze statystyki bo wsadził w grę realną kasę, ale to wcale nie daje mu przecież przewagi, to ludzie sobie tylko tak ubzdurali.
I to jeszcze w grze, za którą trzeba zapłacić.
Bądźmy szczerzy - ilu z was przegrało więcej niż 2-3 godziny? Pewnie żaden. Ja na liczniku mam jakieś 60 w multi. Przez ten czas trafiałem na ludzi z najlepszymi kartami, jak i bez kart. I wiecie co? Nie miały one znaczenia, liczyło się tylko to, jak potrafisz grać. Sam wielokrotnie zajmowałem bardzo wysokie miejsca na końcu meczu, gdzie nie posiadałem kart wcale, albo tylko jedną, dwie na pierwszym poziomie, a w meczu grali ludzie obładowani kartami. No ale ludzie dalej twierdzą, że karty mają jakiekolwiek znaczenie. Chyba tylko po to, by ponarzekać, że jak masz słaby wynik to tylko dlatego, bo on ma lepsze karty.
Niech zdycha ten Battlefront...... nudna kupa na multi
Niech zrobią remastera albo nowego Jedi Knight 2 - Jedi Outcast to będzie w co pograć ;)
Powtórzę co powiedziałem przed premierą.
Poczekam aż ta gra stanie się F2P, bo skoro model mikropłatności niczym się nie różni od tego typu gniotów, to nie widzę sensu kupowania jeszcze dodatkowo samej gry.
Generalnie każdy kto kupił to coś (lub nie daj Boże kupił preorder) przyczynił się do kolejnego kroku w kierunku upadku gier komputerowych.
Jaki będzie kolejny krok?
Będziecie lemingi płacić miesięczny abonament na danego Devs-a np EA by mieć nadzieję, że Ci wyprodukują grę za którą policzą sobie 300 PLN ?
Mam nadzieję, że uznają to za hazard i przywalą im 18+ bo niczym się to od kasyna nie różni. Płacisz i nie wiesz co "wygrasz" a możesz też nic nie wygrać. W kasynie przynajmniej za wejście nie trzeba płacić 100 PLN i dzieci nie mają tam wstępu!
Do tej pory nie kupiłem, pomimo iż jestem fanem SW i po tym newsie wiem, że dalej nie zmienię zdania.
Szeryf EA oficjalnie przyznał że mikropłatności wróćą i to szybka więc ... jest tyle innych gier.
"Star Wars Battlefront 2 - sprzedaż poniżej oczekiwań. Wkrótce do gry powrócą mikropłatności."
A to ci dopiero niespodziewana niespodzianka :D
Nie będzie nigdy mojej zgody na to aby gra którą się kupuje miała w sobie jeszcze mikropłatności. Niech dają gry za darmo i zarabiają na mikropłatnościach wtedy nikt nie będzie robił takiego szumu. Jestem ciekaw co w Anthem odwalą xD Po tych słowach szykuje się kolejny produkt zmieszany z bagnem za swoje podejście do klienta.
Chryste! Mikropłatności, absurdalna cena w dniu premiery. Gdyby to jeszcze dobra gra była. Ładna grafika i tyle, nic czego już nie było. Robienie kolejnej gry na jedno kopyto i sprzedaż pod innym tytułem roboczym.