Total War: Three Kingdoms | PC
Nie przypadł mi do gustu ten klimat chin. Nigdy nie lubiłem kultury chińskiej i w sumie tu się nic nie zmieniło, od tych nazw aż się nie dobrze robi. Z game passa to sprawdziłem tylko co to i wiem że nie mam co tam szukać. Chyba najgorszy TW jakiego odpalałem pod względem klimatu.
To moje czwarte podejście do tej gry. Zagryzlem zęby i dałem jej szansę. Po 80 godzinach uważam, że jest to jeden z lepszych Total Warów. Okres trzech królestw kompletnie mnie nie interesuje. Poza tym zlewają mi się wszystkie nazwy miast i rodów co bardzo utrudnia rozgrywkę. Ale jeśli chodzi o mechanikę, zarządzanie swoim regionem, szpiegostwo i dyplomację, jestem zachwycony. Nie pasuje mi jednak fakt, że werbunek określonych jednostek nie zależy od wybudowanych budynków. A sam okres trzech królestw mogli zmienić na jakiś późniejszy, w ktorym był już klasztor Shaolin ??
A mi się giera od początku spodobała. Przeszedłem ją Żółtymi Turbanami armię głównie tworzyłem z piechoty i łuczników ( nigdy mi jakoś kawaleria nie łeżała). No i grało mi się przednie. zaraz zaczynam drugi raz bo mam sporo czasu i wiem że się będe dobrze bawił. Nie za bardzo rozumiem ludzi którzy dają niskie noty bo "Nie przypadł mi do gustu ten klimat chin" albo "Zdecydowanie odradzam, szczególnie każdemu fanowi serii Total War i mówię to po trzech próbach przekonania się do tej gry i około 12h próbowania "wgryzienia" się w nią...". Gierka jest Spoko a ktoś kto do minusów gry zalicza to że "grafika sprzed lat na ustawieniach ultra" (składając ten post bagatela ponad 3 lata po wyjściu gry) jest niespełna rozumu albo jeszcze chodzi do szkoły. Pewno specjalnej. Ja tam polecam. AA jeszcze takie wezwanie. nie oceniajcie gier w stylu " BO MNIE SIEM NIE PODOBA I JEST GUPIE" bo nie tak się coś ocenia. Potem dobre gry dostają słabe noty a często chlam vice versa ( "BO mnie głofa boli od tej pszygodufki a tamta szczelanka byla taaakaa fajna") pomyślcie czasem.