1,5 miliona banów w PUBG; pierwsza aktualizacja do pełnej wersji
>nowa postacie
>skiny
>rangi
Dzięki temu robisz coś innego w csie czy lolu czy innej docie?
Ciekawe ile osób zostanie po roku?
@Pleby
Dużo. Co by dużo nie mówić o PUBG to jest to bardzo fajna gra do popykania i ludzi po prostu rajcuje taka rozgrywka. Przez średnio 15-20 minut muszą utrzymywać się na emocjach, rozglądać się na wszystkie strony, trzymać pewną taktykę.
To jest fenomen, który potrwa jeszcze przynajmniej z pół roku. Wątpię żeby to była taka uniwersalna formuła jak CS czy Dota, ale chciałbym się mylić żeby twórcy mieli chęci do faktycznego skończenia tej gry, bo skończona to ona nie jest w żaden sposób.
Wątpie że gra w której za każdym razem robi się to samo przyciągnie graczy na rok.
No tak. Dota, LOL, CS, Paladins, wszelkiego rodzaju hack&slashe, multi do Battlefielda czy CODa itd. itd. etc. etc. TO WCALE NIE SĄ GRY W KTÓRYCH ROBI SIĘ TO SAMO ZA KAŻDYM RAZEM. WCALE!
Tak na serio to puknij się w łeb. PUBG jest powtarzalne na takiej samej zasadzie jak każda inna gra multi. Nigdy nie robi się tam tego samego, bo: loot jest zawsze inny, strefa jest zawsze inna, gracze są zawsze inni, taktykę trzeba dynamicznie zmieniać. Zmiennych jest w pizdu i więcej.
Nie. W każdej wymienionej przez Ciebie grze odczuwalny jest jakiś progress. W lolu zdobywasz nowe postacie w codzie nowe bronie w csie rangi i skiny. W pubgie nie ma żadnego progresu. To już nie te czasy żeby grało się w gry dla samego grania.
Gram w gry dla samego grania. Najwidoczniej kilka milionów innych osób, które grają w PUBGa, też mają takie same myślenie.
Ostatnim czasy zastanawiałem się dlaczego ludzie grają wciąż w takie gry jak: CS 1.6, Quake III lub inne gry, które nie mają nic do odblokowania, a mimo to grają w nie. TO JEST TYLKO MOJE ZDANIE: Widać przyciągają porostu rozgrywką, a konkretnie tych, którzy chcą szlifować swoje umiejętności. Inni się znudzą z powodu powtarzalności, a ci co zostaną i trenować będą odwalać takie cuda, że wykonanie takich ewolucji sprawia radość. Ja ostatnio ogrywam Bad Company 2, które posiada też dodatek Vietnam. tam są do odblokowania wiele rzeczy, ale w pewnym momencie zacząłem grać tak jakbym nieodblokowań przedmiotów i grał tym co mam. Używałem snajperki która ma się ją już na 1 poziomie, a zaczeło mi sprawiać radość jak zadawałem headshot za headshot'em przeciwnikowi z daleka jak biegał.
Być może producenci boją się że ci gracze, którzy nie będą mieli takiej chęci rozwijać swoich umiejętność, albo gorzej będzie im szło tak źle, że zniechęcą się i przestaną grać. "Dajmy im coś na pocieszenie, że jednak coś zyskali mimo, że zawalili sprawę". Czasem mnie dobiją, że są gracze grający tylko dla unlocków.
Co to ma być? Gra powinna bawić, a nie być pracą, w której powtarzamy te same czynności z minimum wysiłkiem, bo po co jeśli i tak dostaniemy nagrodę tak czy inaczej?
@Salzmore
Najwidoczniej milony much też się nie myli ;-) Albo... cóż, PCMR a tam tylko DOTA, LOL, CS i PUBG.
"Najwidoczniej milony much też się nie myli"
A co my muchami jesteśmy że do nich nas porównujesz ?
@Pleby
Zalogowałem sie tylko po to żeby napisać że w LOLu nie ma czegoś takiego jak progress, możesz grać na najlepszego gracza na świecie - ale na początku rozgrywki i tak jesteście sobie równi, jakiej to rangi by on nie posiadał, postacie są zawsze tak samo silne i to sie liczy, progresu nie ma też ze zdobywaniem postaci gdyż jest coś takiego jak rotacja darmowych, grasz tym co masz a jak akurat uzbierasz to sobie coś kupisz, ale wręcz nie jest możliwe ani potrzebne farmienie IP/BE. Mówie to jako posiadacz wszystkich postaci i obecnie Platyna 1, coś takiego jak progress w tej grze znikło dla mnie po pierwszym dniu kiedy zobaczyłem że zbierania jest naprawde dużo i lepiej po prostu w tą grę grać dla zabawy niż progressu (jedyny progress to ranking, ale wiadomo jak to jest, każdy ma swoją granice)
>nowa postacie
>skiny
>rangi
Dzięki temu robisz coś innego w csie czy lolu czy innej docie?
Zacznijmy od tego że nie gram ani w CS ani w Lola. Odnośnie nowych postaci to tak robisz co innego bo każda działa inaczej. W csie natomiast masz do wyboru znacznie więcej trybów gry do tego dochodzą serwery dedykowane więc nie jest to tak powtarzalna gra jak pubg. A rangi i skiny mają być nagrodą za grę.
Ktos w to nadal gra ? W ogole na czym polega fenomen tej gry ? Po wypuszczeniu wersji 1.0 zagralem bodajze 2-3 razy... i odinstalowalem. Wyjatkowo nieudany prezent.
Istnieje coś takiego jak gust, a o gustach się nie dyskutuje :) Jedni mogą się świetnie bawić w takim PUPG, a inni mogą woleć zabawę w np. Call of Duty. Ja np. nie rozumiem fenomenu gier MMO mimo że w tego typu gry grają miliony osób.
Wychodzi na to, że w każdym meczu był większy lub mniejszy ale jednak cheater ;) Takie właśnie są teraz gry online :) dlatego sobie odpuściłem, po co się denerwować na mechanikę czy cheaterów. Myślisz skill... patrzysz stream gościa i jakiś lepszy long shot wyjdzie raz na dzień, czasem rzadziej. Szczęście, że RNG wylosowało hitbox..
Niech oni banują przy okazji ludzi w swoim zespole. By gra która wygląda jak sprzed ponad 10 lat nie odpalała się płynnie na współczesnych komputerach to są żarty w najczystszej postaci.
Dobrze, że mój brat to kupił, przynajmniej wiem, że to gra nie dla mnie. Zdecydowanie bardziej pasuje mi multi z np. Battlefielda.
Takie bany to niezły interes dla wydawcy (szczególnie permanentny).
Zrobić grę, najlepiej niezbyt dobrze zabezpieczoną przed cheaterami, odczekać chwilę, aż uzbiera się konkretna ilość i przywalić bany.
Zaczekać aż cheaterzy zakupią nowy egzemplarz i powtórzyć proces.
Na koniec pochwalić się wysokimi statystykami sprzedaży :)
BattlEye i wszystko jasne :) Po wprowadzeniu owego systemu do gry Tibia (tak, nadal sporo ludzi w to gra, w tym ja :) ) wyeliminowano 99% botów, więc widać skuteczność i w PUBG. Bardzo dobrze! Jeszcze zrozumiem i przymknę oko na granie na kodach w singla, ale oszukiwanie w multi? Bo co? Tacy chcą się dowartościować? Szkoda, że wielu graczy zapomniało, iż gry są rozrywką a "rangi" nie są nadrzędnym celem życiowym.
dla jednych rozrywka jest sama gra a dla innych oszukiwanie (czytaj wykorzystywanie niedorobek gry) w takiej grze. jak place za pelny produkt to moge z nim robic to na co mam ochote :) takze wykorzystywac niedorobki gry. ja bym zalozyl sprawe w sadzie za takiego bana jak nie zwroca pieniedzy.
ale zaraz przeciez to gra ze steama a tam nie kupujesz gry tylko wypozyczasz, czytaj nie masz zadnych praw i moga cie ruchac w kazda strone :)
Nigdy mi nie przyszło do głowy by oszukiwać czy używać cheatów a gram już kilkanaście lat.Co to za satysfakcja z grania ? Żadna,tylko przechodzenie gry.
"Półtora miliona zbanowanych oszustów" brzmi naprawdę patetycznie. Gdyby serwery mogły z automatu dawać wyroki do odsiadki, pewnie mielibyśmy oddzielne pierdle dla cheaterów. Jestem za tym, żeby każdy zbanowany musiał nosić do czasu odbanowania opaskę na ramieniu. Niech ulica widzi, z kim ma do czynienia.