Lubię faceta, niestety zabrakło jaj. Wyrażam głęboką nadzieję, że jako prezydent podpisujący ustawy w oczywisty sposób sprzeczne z Konstytucją (to opinia prof. Pawłowicz, nie tylko moja), ostatecznie zostanie postawiony przed Trybunałem Stanu.
Historia się powtarza jako farsa. Konus Żoliborski wraz z PZPR (Polską Zjednoczoną Prawicą Razem) wreszcie będzie mógł się zemścić na swoich "wrogach" za "winy" - głównie te urojone. Adrian wykręcił kolejny bezpiecznik. Została tylko Konstytucja (której rządząca bolszewia i tak nie przestrzega) i UE, z której konus Polaków jeszcze nie zdążył wyprowadzić.
Ach, szkoda że Szpotański już dawno nie żyje, bo najlepiej odnajdywał się w kontrze do opresyjnego systemu, a takim w dużej mierze już jest pisowska Polska. Spokojnie mógłby dziś reaktywować towarzysza Szmaciaka i jego klony, których w rządzącym PiS na pęczki:
"(...)
Za strach, za smak upokorzenia zapłaci czelna mu hołota i będzie dotąd gnić w więzieniach, aż z niej zostanie kupa błota! Zaś tym, którzy zostaną tyrać, ach! lepiej by już i umirać, bo w takie wtłoczy ich wędzidło, że przez sto lat nie zipnie bydło.
Tak sobie Szmaciak mściwie roi. Na korytarzu zaś już stoi podwładnych tłum, aby bez zwłoki stosowne zaraz podjąć kroki, gdy tylko wódz rozkazy wyda. Są to: milicji szef — Maczuga, pan prokurator — Jan Szaruga i bardzo tłusta biała gnida,
prezes powiatowego sądu."
Obym się mylił, ale niestety obawiam, że po tym kroku obecnemu obozowi władzy pozostaje już tylko walka do ostatecznego zwycięstwa, co dobrze dla Polski się nie skończy.
A kto wierzył w cała ustawkę z Duderem? Przecież wiadomo było od początku, że chodzi o odwracanie kota ogonem jaki to z Dudy opozycjonista.
Gówno tam od początku, skoro teraz się ośmieszył podwójnie.
Najpierw się wyłamał, niestety potulnie wrócił do szeregu.
Wyłamał się? Prezes zobaczył, że suweren kręci nosem i wychodzi na ulicę to się dogadał z Duderem - słuchaj prezydent to ty teraz będziesz robił za opozycję a zimą jak na dworze za zimno na protesty przepchamy co trzeba.
Brawo Duda!
Już miałem wątpliwości czy gościu nie spęka, bo postawić się TEJ grupie, to jest wyczyn i pewna odwaga, nawet jak się jest prezydentem.
A co TA grupa ci takiego zrobila?
Pozyczyles od kogos pieniadze i kazali ci je potem oddać?
Nieee, nie ta specjalizacja, nie chodziło mi o wydział ds haraczy. Pomyliłeś.
Z nurtem własnej partii - a zarazem przeciwko środowisku. Przecież oni lada moment się zemszczą i to sromotnie. A mimo to się odważył.
A to taki przekaz popłynie do ludu smoleńskiego gdy Duder stanie przed trybunałem? Że się "mszczą"?
No pewnie. Bo widzisz, PiS jest za słaby by wygrać z tym środowiskiem. I ostatecznie będzie to Status Quo o której gotów jesteś zatopić ten kraj. Niemniej jednak - gratuluje Dudzie odwagi, że podniósł na nich rękę.
Vader to chyba sprawę w sądzie przegrał, tak pierdoli o "kaście".
Vader ostatnio narzekał, że sędziowie są bezkarni, ręka rękę myje i potrzebna jest kontrola partii żeby oczyścić środowisko. No to mu Zbyszek psikusa zrobił... http://natemat.pl/225677,nowy-prezes-sadu-mianowany-przez-zbigniewa-ziobre-byl-karany-dyscyplinarnie-taka-osoba-nie-powinna-byc-prezesem-sadu
Vader się po prostu do TEJ grupy nie załapał i ma żal. To widać aż za dobrze.
Historia się powtarza jako farsa. Konus Żoliborski wraz z PZPR (Polską Zjednoczoną Prawicą Razem) wreszcie będzie mógł się zemścić na swoich "wrogach" za "winy" - głównie te urojone. Adrian wykręcił kolejny bezpiecznik. Została tylko Konstytucja (której rządząca bolszewia i tak nie przestrzega) i UE, z której konus Polaków jeszcze nie zdążył wyprowadzić.
Ach, szkoda że Szpotański już dawno nie żyje, bo najlepiej odnajdywał się w kontrze do opresyjnego systemu, a takim w dużej mierze już jest pisowska Polska. Spokojnie mógłby dziś reaktywować towarzysza Szmaciaka i jego klony, których w rządzącym PiS na pęczki:
"(...)
Za strach, za smak upokorzenia zapłaci czelna mu hołota i będzie dotąd gnić w więzieniach, aż z niej zostanie kupa błota! Zaś tym, którzy zostaną tyrać, ach! lepiej by już i umirać, bo w takie wtłoczy ich wędzidło, że przez sto lat nie zipnie bydło.
Tak sobie Szmaciak mściwie roi. Na korytarzu zaś już stoi podwładnych tłum, aby bez zwłoki stosowne zaraz podjąć kroki, gdy tylko wódz rozkazy wyda. Są to: milicji szef — Maczuga, pan prokurator — Jan Szaruga i bardzo tłusta biała gnida,
prezes powiatowego sądu."
Kompletnie nie rozumiem krótkowzroczności PiSu jak i samego Prezydenta. Andrzej Duda ma dziś 45 lat, więc jest jeszcze stosunkowo młodym politykiem. W samej partii też jest mimo wszystko wielu polityków w okolicach 40-stu/50-ciu lat. Czy oni wszyscy naprawdę myślą, że władza PiSu nie upadnie przez 50 lat? Przecież to dokładnie takie samo myślenie jak to PZPRu.
Przecież, gdy utracą władzę, a prędzej czy później się to stanie (i sfałszowane wybory nic tutaj nie pomogą Prezesie) to wszyscy oni będą mieli bardzo poważne problemy. Sami na siebie kręcą bata, a na dodatek są wręcz idealnym odwzorowaniem działaczy PZPRu. Niewykształceni, niekumaci, ludzie którzy zrobią wszystko co powie partia.
Ilość analogii na linii PRL - RP 2017 jest wręcz przerażająca. Aż ciężko w to uwierzyć, że mamy tak ślepych wyborców i miłośników komunizmu.
Przede wszystkim trzeba być idiotą, aby wierzyć że jakakolwiek kolejna władza sama zrezygnuje z tego apartu, który przygotował jej PIS i że nie wykorzysta go przeciwko niemu.
Nigdy nie miałem zaufania do Dudy, już jego występy w kampanii wyborczej były w mojej opinii kompromitujące. Nie miałem co do tego człowieka złudzeń. Zresztą od jego zwycięstwa w wyborach zaczęło się to całe nieszczęście.
Z drugiej strony, jako prezydent, mógł powstrzymać marsz populizmu i radykalizmu. Miał ku temu narzędzia i tak naprawdę jako jedyny mógł w pewnym momencie pisowców zablokować. Nie dziwię się ludziom, którzy desperacko chwytali się nadziei.
Czarny dzień dla Polski. A przypieczętowaniem będą sfałszowane wybory za dwa lata.
A w drugiej kadencji, po wymianie sedziow, zaczną sie procesy polityczne. UE juz odpali sankcje, wiec propaganda wskoczy na temat Polexit.
Ziemkiewicze juz pisza:
Ale co się tak trzęsiemy nad tą Unią? Wzięliśmy już co było? tam do wzięcia, więcej nie będzie i czas wypierdzielać, jak sami ułatwiają...
https://twitter.com/r_a_ziemkiewicz/status/943478735415791617
Tylko zal troche tych na dorobku, bo im sie kola w szptychy wlozy...
Czekam już chyba tylko na wyłączenie internetu....
Ale pieprzycie Panowie. Trochę już żyję na tym świecie i ktokolwiek, jakiegokolwiek gównianego pomysłu by nie wprowadził, nigdy nie miało to żadnego realnego odbicia w moim życiu. I tak samo będzie teraz.
Odrealnione problemy pompowane do absurdu. Mnie się żyje dobrze, daleko od polityki i jakichkolwiek powiązań. Może i sędzią nie zostanę, ale przynajmniej spokojnie mogę spać.
Spokojnie. Grecja bankrutowała z 10 lat. Orkiestra będzie grała jeszcze długo, ale jak p. to już konkretnie.
No chyba, że nasi geniusze polityki zagranicznej rzeczywiście doprowadzą kryzys polityczny UE-Polska do poziomu apogeum, wtedy zapewne szybciej odczujesz.
zmienisz zdanie jak jutro z samego rana jakis trzecioligowy lokalny dzialacz PiS wjedzie Ci w dupe na skrzyzowaniu i sprawa trafi do sadu
Myślałem, że tego typu tezy, że polityka rzekomo nie wpływa na naszą codzienność zawodową, podatkową, cenową, zakupową, urzędową, prawną itp. zostały już jakby lekko obalone. Ale może kolega jeszcze nie pracuje, albo odprowadza podatki na Cyprze, albo żyje z zagranicznego stypendium naukowego i po prostu pewnych zależności nie dostrzega.