The Doomsday Heist – nowy napad trafił do GTA Online
Jak ktoś już testował to niech napisze co sadzi o nowym updat'cie; ja dopiero pod wieczór pewnie dopiero gta odpalę (tym bardziej, że aktualkę musze jeszcze pobrać) :)
Tak do tego dążą o bo volition zamiast skupić się nad zrobieniem 5 świętych wolało odwalić hero shootera więc ktoś musi przejąć pałeczkę wypadło na rockstar.
GTA VI to będzie tragedia, będzie to gra zalana przez mikropłatności, a tryb dla jednego gracza będzie jedynie małym dodatkiem do całej gry.
A kto Ci każe te karty kupować? Czy nie kupując masz zablokowany dostęp do części rozrywki? NIE. Nie stać Cię na biznesy to dołączaj jako współpracownik do ludzi którzy je mają- z doświadczenia wiem że ze znalezieniem chętnych do pomocy zwykle jest problem na publicznej sesji. Najlepiej to w ogóle mieć kilku znajomych do pomocy lub do podziału biznesów- chcecie robić misje klubu motocyklowego to wyznaczacie który z Was kupuje ten biznes, inny eksport, bunkier etc. Wszystko się da, tylko trzeba pomyśleć ;]
No nie ma w V mikro, są w online.
Cudują bo chcą zarobić jak najwiecej. Niestety ta pazerność zabiła GTA Online moim zdaniem. Byle pierdoła, zawartość kosztuje miliony a farmienie non stop jednej rzeczy niszczy grywalność i odechciewa się grać.
Niby zabawa przednia, jeśli masz dużo pieniędzy na karty Shark albo dużo czasu na zarobek waluty w grze. No, i jeśli nie przeszkadza ci w jaką stronę zmierza GTA, jednak mam nadzieję, że to co jest w GTA Online zostanie tylko w GTA Online.
PS. Nazywanie tej gry nowym Saints Rowem jest trochę chybione, bo seria Świętych to popieprzony humor i rozwałka, gdzie gracz ma dać się trochę ogłupić, w GTA Online zaś jedynie występują cuda technologiczne gdzie humor i sama fabułanie idzie w kierunku nawalania się z świrniętym profesprem kotkiem czy walką z kosmitami (mimo, że ci się pojawiają). Tak czy siak najbardziej mnie bawi, że tak ważne zadania przypadają grupce bandytów, których Lamar poznał w internecie :v
Mam mieszane uczucie co do tej aktualizacji...
Plusy:
-nowe napady
-nowe pojazdy w tym V-22 Osprey (Avenger) i PL-01 Concept (nie pamiętam nazwy w grze)
Minusy
-Działo Orbitalne, serio możesz kupić sobie bazę zakupić tam działo i strzelać po całej mapie siedząc w bazie?!
-Jeszcze więcej wkurzających latających aut....
Co do działa orbitalnego to podobno 1 pocisk kosztuje 1 mln, więc bynajmniej będzie wiadomo kto korzysta z money lobby (nikt normalnie nie wyda 1 mln aby zniszczyć Ci np dostarczane auto z magazynu pojazdów) i mam nadzieje że Rockstar zaostrzy zabezpieczenia żeby wyłapać takich graczy...
Pozostaje jeszcze kwestia nowego obiektu czyli Bazy dzięki której możemy robić nowe napady, ale w tej kwestii się jeszcze nie wypowiem ponieważ nie ukończyłem wszystkich napadów. Mam tylko nadzieję że będzie w Bazie jakaś aktywność podobna do Bunkra bo jeśli nie to w zasadzie kupujemy obiekt za 1,5-2,5 mln tylko po to żeby robić napady.
Te latające auta to bardziej śmieszny bajer niż coś OP w tej grze- inna sprawa że w tym aspekcie się zgadzam. Zarówno opressory jak i te latające auta kompletnie nie pasują do klimatu tej gry. Działo orbitalne to dość kontrowersyjna sprawa- łatwo mi sobie wyobrazić że głównie tego używać będą cheaterzy lub ludzie korzystający z ich usług z miliardami dolarów na koncie. Uczciwie graja osoba ot tak nie będzie wyrzucać 3/4 miliona żeby wkurzyć kilka osób na sesji- a przynajmniej w teorii to powinno zdarzać się naprawdę rzadko...
Jak już plujecie na te mikropłatności to pamiętajcie, że to nie wina R*, a wydawcy
Działają. Rockstar świadomy tego faktu mógłby zmienić system gry tak, by można było prowadzić biznesy np. przemyt, bunkry, paczki w sesjach dla znajomych/ekipy bo granie na publicznych sesjach i zarabianie w ten sposób wirtualnego $ często jest okupione większą stratą nerwów, niż jest to warte.
Niestety, gta online w swojej istocie jest spełnieniem marzeń wielu graczy gta i oddanych fanów serii- niesie to za sobą i takie konsekwencje, że oprócz doświadczonych i uczciwych graczy, przyciąga wszelkiej maści idiotów, dzieciaków i oszustów- często łącząc kilka tych składników. Efektem tego granie na publicznej sesji zwyczajnie często mija się zwyczajnie z celem.