Assassin's Creed IV: Black Flag już niedługo za darmo
Moje stracili już zupełnie. Jestem dystrybutorem ich licencjonowanych gadżetów z serii Assassin's Creed i...dostałem od nich pismo o naruszeniu ich znaku towarowego. Nawet nie raczą odpowiedzieć, a ja jestem blokowany ze sprzedażą. Idioci.
Ubisoft jakby rozdał wszystkie swoje gry to może by odzyskał jakieś tam zaufanie... co i tak jest watpliwe.
A Assasin skończył się na pierwszej części - kazda następna to był już krok wstecz.
Począwszy od utraty klimatu, kończąc na mechanice.
Moje stracili już zupełnie. Jestem dystrybutorem ich licencjonowanych gadżetów z serii Assassin's Creed i...dostałem od nich pismo o naruszeniu ich znaku towarowego. Nawet nie raczą odpowiedzieć, a ja jestem blokowany ze sprzedażą. Idioci.
@Orek666 -> Ubisoft jakby rozdał wszystkie swoje gry to może by odzyskał jakieś tam zaufanie...
Genialny pomysł. Wydaj wszystkie twoje towary za darmo i ogłoś bankructwo.
nie napisałem tam że mają tak zrobić. Moja wypowiedź miała na celu zaznaczenie że Ubi ma raczej kiepską opinię i cięzko będzie im jakoś to odrobić.
@Up
A co tu odrabiać? Jak to mówią "haters gonna hate" i nic tego nie zmieni (co widać nawet przy tej akcji, gdzie ludzie krytykują rozdawanie gier za darmo...). Ubi ma swoje za uszami co jest jasne (w końcu korpo to korpo), ale robienie z nich takiej abominacji to gruba przesada.
Ubi tworzy dosyć specyficzne gry, które jednak mają bardzo wielu fanów i odbiorców na całym świecie, głównie z racji swojej unikatowości. Z jednej strony do znudzenia powtarzają te same mechaniki i schematy (co jest chyba najgorszą z wad ich stylu produkcyjnego), ale z drugiej jako jedni z niewielu w tej branży mają odwagę by eksperymentować i inwestować ogromną kasę w wiele marek jednocześnie, w tym także zupełnie nowe (co zawsze jest ogromnym ryzykiem i może pogrążyć nawet największego rynkowego kolosa).
W czasach, w których większość gier ma cyferkę w nazwie, miło jest zobaczyć takie Watch Dogs, For Honor, Wildlands, Steep itp.
Wildlands to Ghost Recon. A pierwszy ghost recon to który rok? 1999? Nie pamiętam.
E tam. Malkontenci ;)
Ten asasyn był ostatnio wysoko w rankingu asasynów tutaj na gry-online (3 miejsce?)
Ja się zatrzymałem w sumie na Brotherhood z dwa lata temu, ale ostatnio zainstalowałem Revelation i powoli sobie przechodzę. III kiedyś chyba dali za friko, teraz IV za friko więc plany na 2 lata z Ubisoftem mam.
Można grać w ich gry, za darmo dają to się cieszmy. I tak wolę ich od EA, bo w ich gry można przynajmniej pograć solo kilkadziesiąt godzin, płacąc raz, co prawda jedna gra na rok, bo wszystko to to samo, ale raz na rok gra Ubisoftu jest mile widziana, przynajmniej u mnie.
AC 1 - 8
AC 2 - 9,5
AC 2 Brotherhood - 8,5
AC 2 Revelations - 8
AC 3 - 7,5
AC 4 - 8,5
AC Unity - 7 (wersja spatchowana, bo 1,00 max 6/10)
AC Syndicate - 7
AC Origins - 8,5
ludzie nie pamietaja o Rogue bo wyszedł najpierw na xboxa i po długim czasie dopiero na pc.
w czym tu niby trolowałem?
Dla mnie jedynka była pionierska, miała klimat i była czymś nowym. (w tamtych latach tłum ludzi na ulicach robił kolosalne wrażenie) Motyw zabójstw i historia były całkiem niezłe choć gra po jakimś czasie nudziła. Natomiast liczyłem że pójdzie to w stronę hitmana w historycznych realiach z cięzszym klimatem a nie jakiegoś dziwnego misz maszu który został pozbawiony najlepszego elementu tej gry czyli klimatu.
Ogólnie przeskok z epoki Krucjat do XVI w to był bezsens (można było wykorzystać tyle eventów historycznych) a bohater w drugiej częsci to taki Jaskier na sterydach. W zasadzie z drugiej częsci pamietam mniej niż z pierwszej a wszyscy uważają że druga jest najlepsza.
Dla mnie jako gracza seria Assasynów skończyła się na części pierwszej i będę sobie pielęgnował to miłe wspomnienie w pamieci i czekał na jakiś reebot serii który w końcu da jakiegoś godnego następcę (Hitman w historycznych realiach z cięzkim klimatem). Poprostu seria obrała w mojej opinii nie tą drogę którą powinna.
@Up
Bo napisałeś:
"A Assasin skończył się na pierwszej części - kazda następna to był już krok wstecz. Począwszy od utraty klimatu, kończąc na mechanice."
Wybacz, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie stwierdzi, że kolejne części AC były pod względem mechaniki krokiem wstecz względem "jedynki". To nawet nie jest kwestia oceny, tylko suchych faktów. Dosłownie każda mechanika części pierwszej (walka, skradanie, wspinaczka, rozwój postaci itd.) została wzbogacona w AC II (a w późniejszych odsłonach jeszcze bardziej), natomiast nic nie zostało zmienione w drugą stronę, tj. żadna z późniejszych części nie była uboższa mechanicznie względem "jedynki".
Tylko ktoś absolutnie nieznający tej serii, "bystry alternatywnie", albo troll może twierdzić inaczej.
Re-bootu nie będzie, bo Origins jest nowym otwarciem serii i został bardzo dobrze przyjęty przez fanów.
Rozumiem to doskonale. Natomiast dla mnie nie był to dobrze obrany kierunek - osobiście oczekiwałem i dlaej oczekuje czegoś innego.
^No nie. Chyba lepiej dostać grę bardzo dobrą, w której jest mało z assassyna, niż na odwrót.
A co to znaczy "bardzo dobry assassyn" albo "bardzo słaby assassyn"?
Wiele osób używa tego stwierdzenia ogłaszając, że "X to słaba odsłona serii, bo różni się od Y tym, tym i tamtym".
A skąd w ogóle pomysł, że to Y jest prawdziwym assassynem wyznaczającym tory serii, a nie X? Może to właśnie AC II nie jest "prawdziwym assassynem", a Black Flag jest?
Przecież tak na prawdę nikt nigdy nie zdefiniował czym AC jest albo być powinno. Twórcy sami przyznali, że pierwsza część w ich zamyśle miała być skradanką w otwartym świecie, ale... nikt nie chciał tak w to grać. Powód był prosty - skradanie w pierwszym AC było kijowe (właściwie pozbawione jakichkolwiek, charakterystycznych dla tego gatunku elementów), a walka - jak na tamte czasy - fantastycznie płynna, widowiskowa i soczysta. Potem Ubi poszło tym tropem, a AC skręciło w kierunku dynamicznej, zręcznościowej gry akcji z otwartym światem i mechanikami pasującymi do danej epoki historycznej, ewentualnie obecnych na rynku trendów (vide tower deffense w Revelations). Stąd np. Origins jest tak samo dobrym assassynem jak AC Revelations, Unity czy Black Flag.
Są kaptury, jest walka, jest wspinaczka, jest skradanie = jest assassyn :).
ja bym chciał zagrać w taką skradankę. Myśle że popełnili błąd wrzucając serie na takie tory. to miał być hitman w czasach historycznych.
A kto ci powiedział, że to ma być Hitman w czasach historycznych? To że sobie tak ubzdurałeś nie oznacza, że tak miało być.
Ubisoft sam nie wie jak to miało być. Wiedzą tylko że ma przynosić dochód, a idee schodzą nawet nie na drugi, ale może na 4 plan. Ma być ładna grafika, duża mapa, aktywności poboczne, no i może dopiero wtedy jakaś atmosfera zabójców. Moim zdaniem właśnie AC powinno być skradanką, takim Splinter Cellem albo Hitmanem przeszłości. Ale z taką prostą walką i piaskownicą to już dawno się z moimi marzeniami pożegnałem.
@damianyk
Niepotrzebnie, bo Origins taki właśnie jest. Może nie uświadczysz tam wielu gadżetów w stylu Sama Fishera (co jest zrozumiałe z uwagi na realia historyczne), ale gra - zgodnie z twoim oczekiwaniem - jest całkiem fajną skradanką z otwartym światem. Nie podam ci dokładnej liczby, ale misji, w których TRZEBA się uciekać do otwartej walki jest raptem kilka. Całą resztę możesz przejść po cichu, jeżeli tylko masz taką ochotę. Z racji posiadania łuku Origins nawet trochę przypomina Splinter Cella pod względem rozgrywki. Też trzeba sadzić headshoty, ukrywać ciała itd. Różnica jest taka, że tu w razie porażki możesz po prostu wszystkich zarąbać, zamiast zaczynać od checkpointa :).
A CD Action milczy hehe.
już dawno ograłem , najlepsza gra o piratach
Przecież wiadomo, że chodzi o promowanie w ten sposób Skull & Bones. Czysty marketing :)
Nie narzekam bo fajnie będzie ograć AC 4 ale chciałbym żeby kiedyś Ubi zaczęło to samo robić z grami na konsole. Bo wiecie pogranie w AC 4 czy The Crew na konsoli było by całkiem przyjemne ale na tą chwilę można jedynie pomarzyć o czymś takim.
Mimo że fanem serii nie jestem, a za Ubisoftem nie przepadam (chodzi tu o ich gry, kij już w samą firmę) to muszę przyznać, że należy im się pochwała za tego typu niespodziankę :)
Swoją drogą ciekawe, że AC4 wywołuje takie gorące dyskusje (nie tylko tutaj), zaś o Origins tak jakby niewiele się mówi. Czyżby kolejny overhype'owany tytuł? Na to wychodzi.
Niewiele się mówi? Chyba się pomyliłeś. Zerknij na liczbę postów w wątkach o "Origins".
Warto też pamiętać o tym, że "Origins" trzeba kupić, bo zabezpieczenia nie zostały złamane. Stąd wielu użytkowników forum na razie milczy. ;)
""Origins" trzeba kupić ... Stąd wielu użytkowników forum na razie milczy."
Haha soczyście i w sedno :D Rozwaliłeś mnie tym tekstem
170zl za wersję cyfrową, 190 za pudełkową, to trochę drogo, ja osobiście wolę poczekać, lubię serie AC, ale nie na tyle żeby grać w premierę(lub preordera zamówić) A jak zagram, to się wypowiem, co do wątku, zgadzam się fajny prezencik, kto jeszcze nie grał, bardzo polecam, mimo fatalnej optymalizacji na pc.
Nosz, a ja miesiąc temu kupiłem za ciężko zarobione 30 zł. Ale w sumie mniej więcej tyle jest warta.
BF to najsłabsza część gry - to nie jest assasyn, tylko gra piracka, która jako taka być może się broni - dla mnie nie. Niedawno wychwalany Origins - można określić 1 słowem - powtarzalność. Zabijam w wątku głównym 10 kolesia o kryptonimie wziętym od zwierzęcia, ale co oni wszyscy mi zrobili - już zapomniałem. Nikt nie lubi Syndicate - a tam elegancko było pokazane że moim głównym przeciwnikiem jest posiadający ogromne wpływy Crawford Starrick. Wiem, kim są jego poplecznicy (bankier, prawa ręka itp.) A w np. Origins? Przeciwniy to Wąż. Skarabeusz. Krokodyl. Jaszczur. Porażka. Wogóle nie pamiętam kim są ci ludzie, jak wyglądają ani jak ich zabiłem. A gram w to w tej chwili.
Co do tego, że BF to najsłabsza część gry to się nie zgodzę, ale do reszty już tak. Wszyscy tak wychwalają tego Ezio, a tak naprawdę wszyscy późniejsi bohaterowie byli o wiele ciekawsi. Jak dla ranking bohaterów jak i fabuły to byli - AC III > Syndicate > AC: BF > Unity > Rouge > AC > trylogia Ezio. Niestety, ale Ezio jest płaski jak tyłek węża, do tego jest idiotą. Buuuu zabili mi rodzinę, buuuu wybije wszystkich, buuuu wszyscy mnie dymają jak chcą. No wybaczcie, ale jeden z największych mistrzów zakonu to robił marne wrażenie.
Całkiem niedawno kupiłem sobie PS4 i stwierdziłem, że na jakiś czas ponownie odstąpię od komputera, a tu taka niespodzianka... Szkoda trochę w moim wypadku. ;D
>Po latach tytuł nadal utrzymuje oceny dorównujące tegorocznemu Assassin's Creed Origins
Dziwnie napisane, przecież oceny gry zbierają głównie w okresie popremierowym, więc to żadna sensacja, że nadal ma dobre oceny.
"Pracownicy Ubisoftu wiedzą, że w święta lepiej dawać niż dostawać"
To już wszystko jasne odnośnie drma w Originsie (i przyszłych gier). Ubi go nie zabierze, bo woli dawać.
tak i tym samym nie zagrasz w ten piękny tytuł jak i inne ich gry jak Far Cry 5, zamiast ględzić, popracuj, podnieś kwalifikacje to zarobisz więcej i będziesz miał na gry i już nie będziesz musiał wtedy piracić, kupisz jak dorosły facet.
@up
Zgadzam się w kwestii wspierania firm jak studio od spellforca 3.
Nie zgadzam się za to z piraceniem bo nie lubisz producenta lub wydawcy. Mimo wszystko nawet jeżeli piracisz to zwiększasz zainteresowanie gra. Wiec nie dość ze w pewnym sensie wspierasz grę to dajesz firmie broń przeciwko graczom w formie tabelek o piractwie.
Coś się nie podoba zrezygnuj całkowicie z tej to jedyna droga zeby firmy odczuły to i nie miały kontrargumentu "piractwo".
@Erlan012 nie mam czegoś takiego że kogoś lubię lub nie. Jak widzę pazerność EA lub Ubi to mimo wszystko ich produkcje stoją pod wielkim znakiem zapytania. Nawet rzadko coś od nich ściągam bo mają słabe gry. AC jest dobry do pewnego momentu a później nuuuuda, podobnie jak Far Cry. EA też po macoszemu traktuje singleplayer. Multi mnie nie interesuje całkowicie w grach, jak gra ma super fabułę i wciąga to chętnie kupie i wspieram takich twórców.
Jeżeli piractwo wpływa na "reklamę" gry to warto udostępniać jak to robią inni wydawcy. Bardzo się cieszę z wysokiej sprzedaży gier z drm free, szczególnie z GoGa. Bardzo chętnie tam zaglądam i wspieram tą platformę swoim portfelem.
1) Post był napisany dla poczucia humoru. Sadzac po ocenach (a,raczej braku plusow) kiepsko tutaj z poczuciem humoru :p
2) Rumcykcyk - podpisuję się wszystkim co mam pod tym postem. Kaźdym zdaniem.
Kurde mole nie mogli dać czegoś innego??? Akurat ACiV kupiłem z 3 miechy temu w biedrze za 50zł no cóż trudno. Może coś jeszcze dorzucą.
Zamiast BF mogli by dać Rogue- na zimę by było jak znalazł ;) Ale to i tak bardzo fajna inicjatywa ze strony UBI. BF jest chyba moim ulubionym asasynem- wolałem te "morskie" asasyny od choćby trylogii Ezio.