Ghost of Tsushima | PS4
Świetnie się w to gra. Świat jest olbrzymi i wygląda wspaniale. Naprawdę TLOU2 powinno czuć się zagrożone jeśli chodzi o GOTY.
Ten rok gamingowo bez wątpienia znowu należy do Sony.
Pograłem trochę no i szału ni ma to znaczy to gra dobra ale bez szału ale zobaczę może się rozkręcić na pewno bawię się lepiej niż przy tlou 2. przegrałem z 5 h jednak wiem że moja ocena się nie zniży jeśli lubicie ac origins I odyssey to polecam. Szkoda że naprawdę dobre pożegnanie ps 4 to ff7 remake ale zobaczymy może zmienię zdanie na razie to dobra gra
Materiał wideo oraz KONKURS z kopią Ghost of Tsushima do wygrania ??: https://www.youtube.com/watch?v=pmeIoY0X6rk
Giereczka już czeka w paczkomacie zaraz jadę ją odebrać :)
Wracając do naszej małej dyskusji ostatnio jednak doszło na czas. Widać Inpost pracuje bardzo dobrze i sprawnie.
Klimat jest po prostu rewelacyjny (ta muzyka), choć boli brak synchronizacji ruchu warg z japońskimi głosami. Walka ma potencjał na bycie świetną, zobaczymy jak będzie dalej wraz z rozwojem bohatera. Dla bardziej wprawnych graczy polecam poziom trudności hard - jest naprawdę ciekawie i można szybko zginąć nawet w prologu. Ogólnie jest moc :-) Jak spędzę z grą więcej czasu, to pokuszę się o kolejne wrażenia.
209zl dobra cena, gdzie to?
W Media Markt ze znizka
Liczyłem na coś solidniejszego na koniec generacji. Na ten moment mocne 6/10 :/
Po ok 3h grania śmiało moge stwierdzić że to najbardziej niedopracowany exclusive na ps4.
1. Grafika strasznie nierówna. Z jednej strony mamy fajne łąki, lasy, a za chwile trafiamy na plaże która wygląda jak z gry sprzed 10 lat
2. Bugi w postaci blokujących sie wrogów np w trakcie kilku walk przeciwnik zamienił się w gumową piłkę i zaczął w miejscu odbijać się od ziemi
3 . I chyba najgorsze to optymalizacja. Ja rozumie kiedy klatki spadają w grze multiplatformowej ale nie w ex (przykładem TLoU2 które wygląda dużo lepiej i działa bez zastrzeżeń)
Szkoda bo strasznie byłem napalony na tą gre a jak narazie to jestem mocno rozczarowany.
Ze grafika nierowna to bylo widac od dawna
Gra z tego co czytalem w jakiejs recenzji ma taki sobie poczatek, ale pozniej jest tylko lepiej
Sucker Punch jest lige nizej (jak nie wiecej) od Naughty Dog, ja sie cudów nie spodziewam.
Przejde i sprzedam pewnie
Open world i tyle. Nie każdy ma budżet Rockstara, sorry, nikt nie ma, żeby zrobić grę z otwartym światem co wygląda jak liniowa gra od Naughty Dog.
Jak na razie bawię się dobrze. Spodziewałem się gry na 7 i na razie taka jest. 6h za mną.
Jestem osobą nie trawiąca serii AC (skończyłem 4 części i więcej nie ruszyłem), nie lubię ogólnie sandboxów i tej całej powtarzalności. TLOU2 przypadł mi do gust, bo to skondensowany gameplay bez potrzeby nudnego łażenia. Ghost na nieszczęście przypadł mi do gustu. Tematyka - samuraje, bez zbierania pierdyrliarda znajdziek, słuchania powtarzalnych nudnych dialogów, gra naprawdę utrzymana w dobrym samurajskim klimacie, dialogi w japońskim to podstawa by wczuć się w klimat.Na prosiaku działa sprawnie, nie męczy długim nudnym jeżdzeniem, wszędzie szybko się można teleportować. Zadania są ciekawe, historia wciąga, ubijanie przeciwników póki co nie nudzi. $ony mnie kupiło i zachęciło do zakupu ich konsoli na premierę. Praktycznie poza Spiderem ograłem każdego exa.
Marvel’s Spider-Man to jedna z najlepszych gier na ps4, żałuj gra jest bardzo fajna dużo kombosów i bardzo dobrę animację.
Bardzo dobra polska lokalizacja, dużo misji wielu przeciwników i bossów.
Nie jestem wielkim fanem pajęczaka, ale trzeba przyznać twórcy zrobili kawał dobrej roboty.
Jestem już po 3 godzinach gry (grałbym dłużej gdyby pad mi się nie rozładował) i jak do tej pory jestem zachwycony, nawet bardziej niż Tlou2 :D
Historia jak na razie zapowiada się ciekawie. Samuraj muszący porzucić swój honor, chociaż do końca próbuje się na nim opierać, ale też nie jest bohaterem i wie, że potrzebuje pomocy innych i stara się zebrać własną "drużynę". Sam antagonista też nie zapowiada się na zwykłego osiłka, co też na plus. Poza prologiem ukończyłem dwie misje główne, a teraz sobie po prostu zwiedzam świat i odkrywam sekrety :) Przypadkowo znalazłem zadanie poboczne związane z mostem i łucznikami, naprawdę fajnie, że można całkowicie przypadkowo trafić na takie rzeczy.
Japoński voice acting jest naprawdę świetny, chociaż brak synchronizacji ruchu warg trochę boli. Dodatkowo jestem fanem One Piece, a głównego bohatera GoTa dubbinguje pan Kazuya Nakai, czyli One Piece'owy Zoro :D Od razu przed oczami on się pojawia słuchając dialogów xD
Graficznie może nie jest to najpiękniejszy tytuł, ale w zupełności mi to nie przeszkadza. Gram w grę dla rozgrywki, historii i klimatu, a nie po to, aby jarać się grafiką, chociaż widoczki ładne :)
Poczekałbym do rana, ale pewnie jeszcze zaraz zanurzę się w japońskich klimatach :D
Ja już też odebrałem swojego Ghosta w MediaMarkt, gra jest fajna warta ceny taki klimat i walka :) miodzio......
cienizna, szkoda gadać, dawno w gorsza grę nie grałem, drewno. 9/10 dziewięć na 10 tylko szkoda czasu i kasy
Szkoda, że nawet w to nie grałeś.
Początek długo się rozkręca i nie ma takiego efektu WOW jak przy RDR2, ale czym dalej tym lepiej, co więcej jak ktoś jak ja uwielbia ten setting to będzie w 7 niebie. Gry na ten moment nie oceniam ale wciąga jak bagno, szczególnie jak ktoś lubi gry typu open world. Polecam od razu wrzucenie japońskiego VA + napisów, wtedy ma się wrażenie oglądania dobrego filmu. Co więcej graficznie z HDR bardzo, bardzo ładnie. Oczywiście nie można tutaj mówić o poziomie TLOU2 ale i tak jest fantastycznie. Duża zasługa bardzo ładnie przygotowanego świata, podążanie za wiatrem to chyba najlepszy pomysł operowania na mapie jaki widziałem w grach.
Pierwsza gra w ktorej nie spieszy mi sie wcale i co chwile mam opad szczeki. Ci ludzie dobrze wiedza jak operowac swiatlem na kontre. Do tego swietnie zrobiona walka, niewiele trzeba zeby zginac (przynajmniej na hard). Pod wzgledem grafiki nie ma co porownywac do poziomu TLoU2 ale i tak jest bardzo dobrze (najbardziej razi mnie woda). Jesli chodzi o gameplay to wciaga o wiele bardziej niz kazdy Asasyn w jakiego gralem. Przerywam granie bo ta gre trzeba sobie dawkowac z umiarem. Na minus dalbym zbyt wyrazne prowadzenie tym wiatrem i wspinanie po ewidentnie wystajacych stopniach mogli sobie darowac. Jak ktos ogarnia angielski to nie ma co sie katowac innym jezykiem i napisami.
Planują wypuścić tą grę na ps5 czy nie niema szans ?
Według informacji od Sony PS5 ma odpalać wszystkie gry z PS4, więc pewnie tak. Tylko kwestia czy odpali za pomocą modułu PS4PRO, który jest w PS5 czy dostanie aktualziacje i normalnie wykożysta zasoby w pełni.
Zaskakująco dobry polski voice acting.
Póki co jestem po prostu zachwycony tą produkcją. Nie spodziewałem się, że mnie tak wciągnie ten klimat. Nigdy jakoś nie nie było mi po drodze z Japońskimi grami, tudzież jak w tym wypadku grami z Japońskich klimatach. Po prostu kultura wschodu wydawała mi się na tyle egzotyczna, że nie bardzo mi leży. Ale GoT to co innego. Tutaj wszystko jest takie przyziemne, realne. Mam na liczniku nie wiem ok.8h (niestety gra nie posiada licznika h) i bawię się fenomenalnie. Ponoć początek słabo się rozkręca i dalej jest lepiej. To ja się boję jak mnie wciągnie później. Zagrałem nazwijmy to prolog i zacząłem latać po świecie w celu szukania jakiś legendarnych rynsztunków czy czegoś w ten deseń (uwielbiam to w grach :P) i wykonuje jakieś questy poboczne, które mogłyby być nawet głównymi. Na razie bardzo mi się podoba. Osobiście wybrałem Polski dubbing i jest bardzo dobrze. Chciałem grać na Japońskim ale dźwiękowo totalnie mi nie leży, no nie mogłem tego słuchać, a jak mam grać z nieoryginalnymi głosami pasującymi do settingu to już wziąłem Polski zamiast Ang.
Ja pierdziu... Ta wyspa jest tak piękna, że mi się nawet misji nie chce robić.
Sucker Punch jak wyście mnie zaimponowali :O
CUDNA GRA!!!
Gra jest fajna ,ciekawa itp. Alle to mial byc HIT!!! a sorry nie jest?
Jest. Otwórz oczy.
Jak grał od 00:01 do teraz to mógł ją przejść, więc nie gadaj bzdur.
Last_Redemption jesli 40 latek jest dla ciebie dzieckiem to polecam odwiedzic lekarza, tego od nog bo od glowy to za późno! ??
Gościu nawet żadnej gry nie pokończył a się wypowiada śmieszne fanboy Xboxa
Grzana666 ej szonie po pierwsze zapraszam na moj profil psn ,nick lukedevil83.
Po drugie szonie co wnosi twoja wypowiedź "raczej wypociny" do tematu, chcesz sie wyżyć lub odreagowac .pie...rdo...lnij bara w sciane.
Stary dziad a kultury brak no bywa i tak...(a mówią że młodzi nie kulturalni, heh albo ktoś zgrywa cwaniaka w necie) No byłem i cudów tam nie ma najbardziej mnie śmieszy twoja ocena TLoU2 ha ha ha 4,5/10 a zdobyłeś w niej platynę co oznacza że musiałem dwa razy zagrać śmieszne w tak słabą grę jak Ty ją oceniłeś zagrałeś dwa razy? ojjjj chyba się musiałeś zmusić co?
Po pierwsze to czego tam w podstawówce was ucza, bo widze ze NIE czytania ze zrozumieniem.
Po drugie do starego dziada to mówisz tato.
Po trzecie odnośnie tlou 2, porównaj emocje pomiedzy 1 częścią a 2. Jedynka byla czymś wybitnym a dwójka to poprostu dobra gra. Gra jest pieknie zrobiona ale to za mało w stosunku do obietnic i reklam,dlatego właśnie taka ocena . Spodziewałem się czegos ŁAŁ,czegos co wybije w fotel najlepszej gry na ps4. A dostalem piekne lokalizacje, fajny model walki spiepszony scenariusz i liniowosc. No bo ide o zaklad ze 90% graczy po przejęciu kontroli nad abby w polowie gry , zabili ja "się " pare razy.
Dobra gra to 4.5? Na gry-online 4.5 to ocena "słaba" 7 to "dobra"
marcin08 sorry ale co tu wnosi twoje wypociny, nie moge miec wlasnego zdania?
Jak ktos ma odmienne zdanie to wam sie zalacza janusz zmiksowany sebikse . Poleca odwyk od pc i konsoli bo widze ze wam naprawde szkodzi.
No to teraz dawac wypociny janusze i sebiksy
Widzisz, nie skumałeś. Nawet buźka z zamkniętym okiem nie pomogła. "POWAŻNY gość" ... może to ja się dałem zrobić?
"nie moge miec wlasnego zdania?" Jeśli własnym zdaniem zmieniasz kryteria oceniania na gry-online, to nie.
A napisałem, bo zdziwiłem się, że 40 latek wdaje się w POWAŻNE dyskusje z dzieciakami z podstawówki :D a już myślałem, że ogarnąłeś. Tym razem trzymam kciuki
Miałem obejrzeć to u Przegrywa ale kretyn każdy listek trawy przyrównuje do tego piep$$nego last of us a to solidnie wkurza.
Gra jest super, o wiele ciekawsza i wciągająca niż te nudnawe asasyny. gram już z 10 godzin, a tu tylko 1/4 pierwszego regionu odkryte, a łącznie są 3 regiony, także odkrycie wszystkiego zajmie może coś koło 80 a nawet 100 godzin. Szkoda, że nie ma licznika czasu w grze.
Ale w tą grę się przyjemnie gra. Tez jestem zdania, że jest ciekawsza niz assassin's creed. Walka jest miodna a wyspa jest przepiękna! Ten GPS napędzany wiatrem to jest super pomysł. Szukanie znajdziek nie jest męczące. I ten japońskie setting, też robi znakomitą robotę.
Grafika jak na razie wow, ale sama gra na razie jakoś szczegolnie nie wciaga
No i cholera nienawidzę jezyka skośnookich, gram po angielsku
Polski dubbing w tej grze jest na bardzo wysokim poziomie. W tej sytuacji rozumiem jeszcze tych maniaków Kurosawy, którzy grają po japońsku z polskimi napisami ale za cholerę nie mogę zrozumieć z jakiego powodu ktoś dla kogo polski jest językiem ojczystym gra z obcojęzycznym dubbingiem.
Dla mnie akurat japoński VD to duży + / wiele lat temu człowiek oglądał te wszystkie filmy o samurajach a teraz ma świetnie poprowadzoną grę / świetna !
Eksploracja jest cudowna.
W taką stronę powinny pójść nowe AC. A tak to mamy bieda wersje Wiedźmina 3 od Ubi.
Mam na razie ograne około 16h gry i ledwo co ruszyłem wątek główny :D Właściwie teraz muszę zrekrutować słomianych kapeluszy i uratować kowala, jak na razie wykonuje misje poboczne, mitologiczne, a także szukam znajdziek oraz podbijam obozy :D Jeszcze w żadnej grze tak przyjemnie nie robiło mi się aktywności pobocznych i zbierało znajdziek. Cały czas jaram się faktem, że jak aktywuje się ten cały naprowadzający wiatr, to słychać jego szum w padzie, coś pięknego, a do tego jest to prawdopodobnie pierwsza gra, która w tak świetny sposób wykorzystuje touchpada :)
Szczerze to nie sądziłem, że ta gra może być tak dobra, oczywiście ma swoje wady w warstwie graficzne, czy technicznej, ale nadrabia to całą resztą. Może nie wybitna gra, ale wciąga jak bagno :)
Gameplay w tej grze jest naprawdę mega.
Sterowanie, responsywność postaci, walka mieczem i różne rodzaje walki jak w Nioh, świetna jazda konna. Nawet skradanie jest przyjemne mimo słabego AI.
Oj to prawda. Początkowo się starałem skradać i eliminować wszystkich po cichu, jednak sama walka jest zbyt miodna i po prostu wbijam mordując każdego :D
Z tych stylów walki brakuje mi jeszcze jednego, tego ostatniego, i warto się nimi bawić, bo faktycznie ułatwiają starcia z określonymi typami przeciwników.
mam dokładnie to samo z tym że robię misje poboczne i pociągnąłem wątek senseja marudy łucznika :D kapitalna gra!
Wątek z tym mistrzem łucznictwa na razie teoretycznie skończyłem, w sensie nie wyświetlają mi się następne misje, a zostało jeszcze chyba 5, ale to pewnie z postępem fabularnym się kolejne odblokują. Tak samo skończyłem wątek tej samurajki i dosłownie przed chwilą skończyłem ostatnią misję poboczną, która mi się wyświetlała na mapie. Mimo, że często powtarzalne, to zwykle mają fajne tło fabularne :D
Aktualnie mam z 90% mapy z pierwszej części wyspy odsłonięte. Na pewno mam już wszystkie ukończone bambusowe treningi oraz gorące źródła, teraz biegam za ołtarzami z amuletami. Chciałbym mieć tę część wyspy zrobioną na 100% zanim zajmę się zadaniami głównymi by nie musieć się później wracać :P
To samo :) Chciałem pograć trochę jako "duch" ale szybko zorientowałem się, że walka jest tu tak miodna i różnorodna, że nie warto z tego rezygnować. I tak wpadam do obozu biorę 3 do prowokacji i z resztą lecimy po kolei :) Właśnie odblokowałem technikę wiatru (kamienia rozwinięta na maksa, a wody 2 perki wykupione) więc znowu będzie coś nowego :) Z fabułą stoję (znaleźć kowala i słomiane kapelusze) i lecę sobie wszystko poboczne + wyzwalanie wiosek/obozów. Męczy mnie tylko trochę, że nie pomyśleli o czymś w rodzaju medytacji bo bieganie nocą jest męczące i jakoś ten dzień o wiele za szybko mija.
Koniecznie od razu wybierzcie poziom trudny który wybrałem od razu i jest nadal za łatwo, są momenty że się ginie ale generalnie przydałby się poziom trudny ++
Ktoś wie czy da się w trybie fotograficznym zrobić animowany motyw do głównego menu? Nie widzę takiej opcji, można sobie włączać animacje ale robić tylko screeny. Jeśli się nie da to wszystkie te bajery animowane i muzyka którą można dodać nie mają żadnego sensu.
Ok nie da się. W takim razie po cholerę te wszystkie funkcje z animacjami i muzyczką w tle. Żeby sobie popatrzeć na to?
Żeby nagrać i na YT wrzucić :)
Wrazenia:
pierwsze 10 godz. 9/10
kolejne 5 godz. 6/10
Gram na hardzie, rozgrywka jest wymagajaca na poczatku, ale im bardziej rozwijasz swoja postac tym gra staje sie za łatwa.
Questy nie sa interesujace i robisz w nich caly czas to samo. Po zabiciu 1000 mongolow odechcialo mi sie grac.
Historia jako taka spoko.
Plusy:
Grafika jak na open world plus styl artystyczny
Misje legendarne + pojedynki z innymi samurajami
Sciananie bambusow
Minusy:
Powtarzalnosc, powtarzalnosc i jeszcze raz powtarzalnosc...
mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły mongoły, mongoły, mongoły, mongoły,mongoły, mongoły, mongoły, mongoły, mongoły mongoły
chyba open worldy nie sa dla mnie
Bo ta gra opowiada głównie o walce z mongołami? Co tam byś chciał zobaczyć? Smoki? :D Kosmitów? :D
Mi tam gameplay się podoba, walka jest swietnie zrealizowana, chociaz brakuje namierzania przeciwników, skradanie srednie, ale moze byc (i tak skradam sie tylko wtedy kiedy trzeba czyli prawie wcale)
Misje fakt bardzo podobne do siebie, ale nie ma tragedii, klimat jest super
Niestety scenariusz mnie nie wciaga :/ fajna rezyseria, ale jakies takie bez jajeczne to, moze dalej bedzie ciekawiej
Sorry, jezeli ta gra dla kogos walczy o goty to sie dziwie mocno
The Last of Us Part II jak odpalałem np. o 17 to konczylem o 2 w nocy, tak mocno mnie wciagał gameplay i przede wszystkim historia tamtej gry (tak to byla historia, ktorej nie zapomne do konca zycia, o tej z GoT zapomne po tygodniu)
Z GoT wytrzymam max 3h i sie robi troche nudno, co nie oznacza ze gra mi sie nie podoba, bo podoba sie mimo wszystko bardzo
Wiadomo, ze jeszcze sporo gry przede mna i moje wrazenia moga sie diamentralnie zmienic, ale poki co dałbym taka slaba 8
Z sandboxów od Sony nadal niepokonany Marvel Spider-Man (dla mnie gra na 9), a tuz za nim Days Gone na 8,5
Horizon to 8 i tutaj podobnie sie zapowiada, co ciekawe Horizon fabularnie bardziej mnie wkrecil, ale mial znacznie gorszy system walki
Gierka jest sztos, walka fantastyczna, bardzo fajne poboczne aktywnosci jak rozwalanie bambusów przez co zyskujemy wiecej hartu ducha, do tego swietna grafika a gram na zwykłym PS4, na Pro pewnie jeszcze lepiej wyglada. Oczywiscie gram z japonskim dubbingiem + polskie napisy, tylko tak gra w pełni oddaje klimat kraju kwitnacej wisni. Czekałem na Assasyna w Japonii i w koncu go dostałem tyle ze pod innym tytułem. Na pewno mamy kolejnego kandydata do walki o miano gry roku
Tak teraz spojrzałem i..
User Score na meta 9,1 xDDDDDDDDDD
Wydaje mi sie ,ze ocena spadnie jak ludzie przejda do polowy gry i stwierdza, ze to kolejny AC. W kolko robienie tego samego nie zasluguje na tak wysoka ocene, haha te questy sa wrecz smieszne.
hmm......moze jednak ludzie lubia ratowac tego samego wiesniaka 20x z rzedu, a potem gonic dziesiaty raz liska
IMO to pokazuje jak niskie wymagania maja gracze, ta gra ma prosciutka i standardowa fabule jakich wiele, rozgrywke, ktora mamy w dziesiątkach innych gier (sandboxów od cholery na tej generacji) i to im wystarczy, zeby sie zachwycac
Ale jak wyjdzie gra z odwazna, wywołujaca mase emocji historia i genialnie napisanymi postaciami to zle, na dodatek TLOU ma strukture liniowa (coraz rzadziej pojawia sie w grach), podobna do jedynki, ale znacznie lepsza (polecam odpalic 1 czesc po 2)
Nie twierdze, ze GOT to zla gra, bo te wszystkie sandboxy jak wlasnie GoT, AC czy FC to gry ktore potrafia bardzo milo umilic czas, no ale robienie z tego czegos co podchodzi pod jakies cudo? Dziwne
To moje zdanie oczywiscie, jak ktos woli miałkie historie to jego sprawa
juz wiadomo, dlaczego taka wysoka ocena :D
"Ale jak wyjdzie gra z odwazna, wywołujaca mase emocji historia i genialnie napisanymi postaciami to zle"
Tak szczerze to co jest niby takiego odważnego w Tlou2? Pytam poważnie, przeszedłem całą, fakt, uważam ją za naprawdę dobrą i skłaniającą do przemyśleń, ale już odważniejsze fabuły mieliśmy w starszych grach, czy nawet obecnie. A co do postaci, to fakt, są napisane dobrze, oprócz Abby i jej towarzyszy.
Sam szczerze nie rozumiem tej oceny, chociaż osobiście mnie to tam one średnio interesują, ale widzę, że ta gra ma jeden wielki błąd - wyszła po Tlou2. Teraz każdy pajac będzie starał się porównywać te dwie produkcje, które nie są do siebie podobne, a także nacisk na historię jest inny.
Trzynaście liniowe gierki z oklepaną fabuła która stara się być na siłę arcydziełem- to te wysokie wymagania?! Dysonans ludonarracyjny, skrypty, prowadzenie za rączkę, traktowanie gracza jak debila. Tlou2 tego nie ma?! Ta gra nie jest odważna, jest oklepana i na siłę kontrowersyjna- tylko ty masz jakiś kult ND i tego nie widzisz (nie pisz o wymaganiach, bo to kuriozum)
Problem jest taki, ze nie ma obecnie na rynku gry z lepsza fabula niz TLOU2 (po przemysleniach nawet RDR2 nie robi takiego wrazenia),a dysonans masz w KAZDEJ grze, bo to w koncu gry..
Skrypty to chyba element fabuły nie sądzisz?
tylko ty masz jakiś kult ND
Tak jasne tylko ja, dlatego gra dostała w wiekszosci same 10/10, pozyczyłem grę mojemu kumplowi tez jest mega zajarany i dla niego to tez juz 10/10, chociaz jest w 3 dniu Abby
Pracujemy razem i codziennie dyskutujemy o tej grze, bo jest naprawde o czym i co ciekawe jemu takie gry jak Wiedzmin 3/GTA V srednio podeszly i nawet ich nie skonczyl, a Assassynów itp. mial dosc po 1h grania, wiec nie latwo go zadowolic
Znajoma, ktora jakas wielka fanka jedynki nie jest, uwaza ze Part II to najlepsze w co grala
Wiec z prawdziwego zycia znam przypadki osob zachwyconych ta gra
Opinie randomow mnie bawia, bo w wiekszosci sa tak niedorzeczne, ze rece opadaja, dlatego nigdy sie nie sugeruje jakims user score czy nie daj Boze ocena czytelnikow gry-online
"Problem jest taki, ze nie ma obecnie na rynku gry z lepsza fabula niz TLOU2 (po przemysleniach nawet RDR2 nie robi takiego wrazenia)"
Według ciebie nie ma lepszej, bo nawet jakbym ci tu zaczął wymieniać tytuły, które według mnie miały lepszą historię, to i tak pewnie byś zaczął narzekać, że to nie gry dla ciebie, wyciągałbyś oceny z metacritica lub wypominał, że nie otrzymały żadnych nagród.
"Wiec z prawdziwego zycia znam przypadki osob zachwyconych ta gra"
Argument z opiniami znajomych jest zupełnie bezsensowny. Równie dobrze ja mógłbym ci wymienić parę osób ze swoich znajomych, którym w ogóle nie podeszła ta część, ale co to wniesie? Zupełnie nic
"Problem jest taki, ze nie ma obecnie na rynku gry z lepsza fabula niz TLOU2 " - największe brednie jakie czytałem w życiu
Według ciebie nie ma lepszej
Według mnie i sporej liczby recenzentów, ze nie wszystkim graczom sie spodobala to wiem, bo oni juz wydali swoja opinie po przeciekach
Lantar - napisal koles, ktory zachwycal sie The Outer worlds xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"Według mnie i sporej liczby recenzentów, ze nie wszystkim graczom sie spodobala to wiem, bo oni juz wydali swoja opinie po przeciekach"
Tak? Czyli ja, który nie czytał żadnych przecieków, bo ta gra mi zwisała, ale ostatecznie zagrałem również powinienem uważać tę grę za najlepszą w historii? A co z innymi, którzy mają podobnie?
Recenzencie wcale nie są jakimś guru, który wyznacza co jest dobre, a co nie ;)
Trzynaście; -> Sorki koleś, ale nie będę się przejmował opinią kogoś, kto wystawił 10 tlou 2
>Problem jest taki, ze nie ma obecnie na rynku gry z lepsza fabula niz TLOU2
Oczywiście, że są. Dla jednego będzie to Tsushima, a dla drugiego Persona 5 Royal. Ile ludzi tyle opinii.
A poza tym co z tego, że się zachwycałem the outer worlds? Bardzo Fajna gra, ale potrafię dostrzec jej błędy, czego ty nie potrafisz w przypadki tlou i piszesz potem takie trollskie farmazony
Widzę, że argumenty gołsta na zasadzie "pa ile nagrud wygrało i w ogule moje psiapiółki też tom grę lubiom więc jest wybitna 11/10 tępić frajeruf" się nie starzeją :D
>Problem jest taki, ze nie ma obecnie na rynku gry z lepsza fabula niz TLOU2
Dla mnie jest wybitna, ale kaman - na palcach jednej ręki mogę wymienić lepsze i to z tej geny :D
No to prawda, ten user score to trochę żart. Więcej od takich perełek jak Bloodborne, Sekiro, DMCV, Doom czy RDR 2.
To bardziej wygląda na taki "pstryczek w nos" dla ND i niektórzy chcą pokazać że ten tytuł jest o niebo lepszy. Dla mnie 7/10, bawię się dobrze ale 9.1 to trochę żart.
Co ciekawe niektóre opinie się powtarzaja tzn całe zdanie to kopiuj wklej
Troche mi szkoda tych dzieci
Co ciekawe niektóre opinie się powtarzaja tzn całe zdanie to kopiuj wklej
O patrz, to tak jak przy TLoU
No prawda.
"Neil Cuckmann!!! You destroyed this franchise!!! 0/10.
Nie rozumiem tylko ,dlaczego zrobili tak duzy open world, ktory ma nijaki content. Zamiast tego mogli stworzyc polotwarty mniejszy swiat z bardziej dopracowanym stealthem i krotsza bardziej skondensowana fabula na 20h. Mam wrazenie, ze wszyskie srodki poszly na kreacje duzego pieknego swiata z roznymi biomami, a pozniej zabraklo ich, kiedy mieli go wypelniac i dostalismy kopiuj wklej.
To jest pytanie takze do innych developerów, Ubisoft to chyba zarabia krocie na mikrotransakcjach, a w otwartym swiecie o nie latwiej, ale w przypadku tej gry to juz ciezko powiedziec
Obecnie za duzo tego typu gier, tutaj przynajmniej nacisk na historie jest (tak nie porywa, ale jest). W grach Ubi to juz calkiem lipton
Chciałbyś.
A Cuckmann, to może co najwyżej pisać wzorki na papierze toaletowym i to pod ścisłym nadzorem.
Ja lubię ten tytuł, a ty nie. Nie musimy gadać o tej grze pod wątkiem innego tytułu :)
A Ghost po około 20h to dla mnie 7/10.
Questy nawet nie mają startu do Wiedźmina 3. Świat nie ma tak dobrej eksploracji jak RDR2 i Botw. Wiadomo, te tytuły to czołówka, ale te gry to najlepsze open world'y tej generacji więc ciężko unikać porównania.
Komu co pasuje. Dla mnie Part 2 jest o wiele lepszą grą.
Raczej GoT smierdzi Ubisoftem, Tlou Part II najlepsza gra od.. Zawsze?
Grałem we wszystko co tylko chciałem
Gdybym miał wybierac najlepsze gry poszczegolnych generacji tak po dwie to ;
era PS2 - Max Payne 2 / GTA Vice City (oczywiscie bylem wtedy PC master race.. dalej dalbym RE4 i Mafie)
era PS3 - The Last of Us / Uncharted 2
era PS4 - The Last of Us Part II / Red Dead Redemption 2
Z czego do niedawna jeszcze pierwsze The Last of Us rzadzilo, ale potem wyszlo RDR2, a teraz Part II
Szkoda tylko, ze pierwsze RDR bylo po angielsku i choc tez strasznie mi sie podobalo to nie doceniłem tej gry w pelni, marzy mi sie remake, poza tym mialem wtedy chyba 17 lat jak w to gralem
najlepsza gra od.. Zawsze?
No tak, gra z otwartym światem jest tutaj gnojna za powtarzalnych wrogów ale jak w TLOU2 robisz przez 30h to samo zabijając 6 rodzajów wrogów na krzyż to już najlepsza gra od zawsze.
Obiektywnie rzecz biorąc (tak da się) TLOU2 nie jest najlepsze w niczym. Ani w rozgrywce która jest kopiuj wklej z jedynki ani fabularnie (przekombinowana historyjka pełna plot armoru z niesatysfakcjonujscym zakończeniem), graficznie jest spoko ale RDR2 IMO stoi półkę wyżej a ma otwarty świat.
No sorry ale TLOU2 to średniak.
Czy GoT to gra wybitna? Nie ale bawię się o niebo lepiej niż w TLOU2 która mnie nudziła po 10h.
Moim zdaniem Part 2 ma najlepszy gameplay w kategorii gier akcji wraz z MGS V na tej generacji konsol. Cudownie się gra.
Roznica jest taka, ze TLou 2 ma zaje biste skradania i walke (sama walka wrecz z pozoru prosta robi mega robote), gameplay w Part II nie zawsze jest taki, ze masz arene i przeciwników (z racji tego, ze areny sa kozacko wykonane rozgrywka sporo zyskuje), sa tez spokojne momenty, gdzie po prostu lazisz i eksplorujesz, albo sluchasz swietnych dialogow. Sama eksploracja terenu w TLOU i te wszystkie znajdzki, easter eggi sa po prostu fenomenalne
Najlepsze skradanie w tego typu grze, najlepsze strzelanie/walka wrecz w tego typu grze, najlepsza eksploracja (tutaj jakosc wykonania lokacji, ktore sa po prostu 20/10 ma spore znaczenie)
Oczywiscie, ze kazda gra ma swoje schematy, tylko ze w Part II w ogole tego nie odczulem
Poza tym fabuła to petarda i watpie, zeby ktos wymyslił predko cos lepszego, tworcy sie nie pierniczyli w tancu i poszli po calosci, mam juz dosc generycznych historii w ktorej gram dobrym bohaterem i mam uratowac swiat. W koncu cos innego, odwaznego z jajem co lamie schematy
W zyciu bym nie pomyslal, ze kiedys wyjdzie jakas gra, ktora wywola we mnie tyle emocji
"Najlepsze skradanie w tego typu grze, najlepsze strzelanie/walka wrecz w tego typu grze, najlepsza eksploracja"
Oj naprawdę musisz zacząć grać w więcej zróżnicowanych tytułów, a nie będziesz takich bredni wypisywał. Przecież rozgrywka to delikatnie ulepszona jedynka, a nawet w przypadku poziomu trudności jest zdecydowanie prostsza niż jedynka, więc o czym tutaj rozmowa?
"Poza tym fabuła to petarda i watpie, zeby ktos wymyslił predko cos lepszego, tworcy sie nie pierniczyli w tancu i poszli po calosci, mam juz dosc generycznych historii w ktorej gram dobrym bohaterem i mam uratowac swiat. W koncu cos innego, odwaznego z jajem co lamie schematy"
Jak już ci wcześniej napisałem, mógłbym ci podać listę gier, które mają lepszą historię, ale i tak ją olejesz, bo jesteś bardzo ograniczony, niczym jednoplatformowi wojownicy. I jeśli to jest twoja pierwsza gra w której nie grasz tym dobrym, to współczuję, ale ominęły cię świetne gry.
Tak samo jak i ludzie, ktorzy wydaja zle opinie, wiec ? ;)
Inaczej negatywne
Jak już ci wcześniej napisałem, mógłbym ci podać listę gier, które mają lepszą historię, ale i tak ją olejesz, bo jesteś bardzo ograniczony, niczym jednoplatformowi wojownicy.
Ja tez moge napisac liste gier z najlepsza fabula, a ty napiszesz sie z nia nie zgadasz i ja olejesz, napiszesz ze jestem jednoplatformowy blablba lolz
Przecież rozgrywka to delikatnie ulepszona jedynka, a nawet w przypadku poziomu trudności jest zdecydowanie prostsza niż jedynka, więc o czym tutaj rozmowa?
To moze mów za siebie, gram w mase gier i zadna mi wiekszej frajdy nie sprawila, ale rozumiem ze tobie sie nie podoba, to sie nie znam, jestem ograniczony blabalba
Wiekszosc kontynuacji jest podoba to znaczy, ze nie wolno sie nimi zachwycac? Lol
Takie typowe twoje pierniczenie xD
I jeśli to jest twoja pierwsza gra w której nie grasz tym dobrym, to współczuję, ale ominęły cię świetne gry.
Oczywiscie, ze nie jest, ale jest to pierwsza gra w ktorej doslownie to czujesz. Ta gra ma w sobie fantastycznie negatywne emocje jakich nie ma zadna inna gra
Nawet w takim GTA grasz tym złym, czujesz sie z tym zle? Zadna inna gra nie miala takich momentow w ktorych nie chcesz czegos zrobic, bo faktycznie bedziesz czuł się zle
Gra ryje banie jak zadna inna
"Ja tez moge napisac liste gier z najlepsza fabula, a ty napiszesz sie z nia nie zgadasz i ja olejesz, napiszesz ze jestem jednoplatformowy blablba lolz"
No widzisz, różnica jest taka, że ja od premiery żadnej gry nie chodzę i wszędzie wciskam jakie to Tlou2 jest genialne i ma najlepszą fabułę/rozgrywkę/cokolwiek ;)
"To moze mów za siebie, gram w mase gier i zadna mi wiekszej frajdy nie sprawila, ale rozumiem ze tobie sie nie podoba, to sie nie znam, jestem ograniczony blabalba
Wiekszosc kontynuacji jest podoba to znaczy, ze nie wolno sie nimi zachwycac? Lol"
Tak jak wyżej, podobać ci się może co chcesz, możesz czerpać frajdę z czegokolwiek, nikt ci tego nie zabrania i nikt cię z tego tytułu nie wyśmiewa, jednak jak wypisujesz, że ma najlepszą rozgrywkę to nie oczekuj, że nie pojawi się nikt kto będzie miał inne zdanie ;)
Oczywiście, że nie, ale twierdzenie, że jest to najlepsza rozgrywka w grach jest błędne, jeśli nie przeszła jakichś wielkich zmian względem poprzedniczki. Tak samo nikt nie czepia się, że rozgrywka w DOOMach, czy innych grach tego typu, jest taka samo, bo dalej daje frajdę, ale nikt też nie pisze, że jest najlepsza.
"Takie typowe twoje pierniczenie xD"
Bo ktoś wytknął ci błędy w twojej logice? XD
"Oczywiscie, ze nie jest, ale jest to pierwsza gra w ktorej doslownie to czujesz. Ta gra ma w sobie fantastycznie negatywne emocje jakich nie ma zadna inna gra
Nawet w takim GTA grasz tym złym, czujesz sie z tym zle? Zadna inna gra nie miala takich momentow w ktorych nie chcesz czegos zrobic, bo faktycznie bedziesz czuł się zle
Gra ryje banie jak zadna inna"
To już są twoje prywatne odczucia do których nie mogę mieć żadnych uwag, chociaż osobiście nie zgadzam się z ostatnim stwierdzeniem, że żadna inna gra nie ryje bardziej bani ;)
No widzisz, różnica jest taka, że ja od premiery żadnej gry nie chodzę i wszędzie wciskam jakie to Tlou2 jest genialne i ma najlepszą fabułę/rozgrywkę/cokolwiek ;)
Bo najwidoczniej zadna z twoich ulubionych gier nie jest na tyle kontrowersyjna
Ciekawe czy gdyby twoja ulubiona gre ktos mocno skrytykowal to bys sie nie dziwil
Oczywiście, że nie, ale twierdzenie, że jest to najlepsza rozgrywka w grach jest błędne, jeśli nie przeszła jakichś wielkich zmian względem poprzedniczki. Tak samo nikt nie czepia się, że rozgrywka w DOOMach, czy innych grach tego typu, jest taka samo, bo dalej daje frajdę, ale nikt też nie pisze, że jest najlepsza
No to widzisz piszesz o bledach w logice.. Problem jest taki, ze sam takowe masz
Gra wcale nie musi miec jakichs radykalnych zmian w rozgrywce, zeby ktos mogl uwazac, ze ma najlepsza rozgrywke
I tak taki Doom Eternal dla wielu ludzi ma najlepszy gameplay
To troche tak jakbys napisal, ze nie mozna dac 10/10, bo gra ma jakas wade, oczywiscie ze mozna
W ogole pojecie najlepszy gameplay jest tak samo wzgledne jak pojecie najlepsza fabula, obiektywnie nie da sie stwierdzic co jest najlepsze
"Bo najwidoczniej zadna z twoich ulubionych gier nie jest na tyle kontrowersyjna
Ciekawe czy gdyby twoja ulubiona gre ktos mocno skrytykowal to bys sie nie dziwil"
Hmm znalazłoby się na tej liście parę kontrowersyjnych gier, chociaż to też zależy co rozumiesz przez kontrowersyjne.
Wielokrotnie tutaj najeżdżali na The Evil Within, To The Moon, Amnesie, czy jakieś części Resident Evil, jednak olewałem to, bo z wiatrakiem nie wygrasz, innych do swojego zdania nie przekonasz, a i to nie ma sensu. Ot po prostu żyję swoim życiem i cieszę się ze swoich ulubionych gier :)
"Gra wcale nie musi miec jakichs radykalnych zmian w rozgrywce, zeby ktos mogl uwazac, ze ma najlepsza rozgrywke"
"W ogole pojecie najlepszy gameplay jest tak samo wzgledne jak pojecie najlepsza fabula, obiektywnie nie da sie stwierdzic co jest najlepsze"
O i tu napisałeś dwa zdania klucze. Ja naprawdę nie mam nic do tego, że dla ciebie jest to najlepsza gra w historii, najlepsza fabuła, czy najlepsza rozgrywka. Ot taki masz gust, dobrze się bawisz i gratuluję. Czasem przytrolluję oczywiście, ale tutaj mam uwagi do tego, że jest to temat o Ghost of Tsushimie, a ty wypisujesz jakie to Tlou2 jest genialne, a jedyne co mają wspólnego te dwie gry to, że są ekskluzywami na PS4.
Wbrew pozorom, jeśli nie ma w moich wypowiedziach "xD" lub emotki śmiechu z gola, to liczę na jakąś dyskusję, nie przekonywanie się, ale podzieleniem się swoimi spostrzeżeniami bez ataków na jedną czy drugą stronę.
"To troche tak jakbys napisal, ze nie mozna dac 10/10, bo gra ma jakas wade, oczywiscie ze mozna"
Nigdy nie czepiam się czyichś ocen. W mojej skali 10/10 oznacza grę idealną, a że takich nie ma to też takiej nie wystawiam, jednak nie mam problemu z tym, że ktoś taką wystawi. Właściwie to oceny dla mnie nie mają żadnego znaczenia, bardziej się sugeruję pisanymi opiniami.
Zagrywam się w GoT i kurczę, ta gra ma najlepszy system walki w grach z otwartym światem:o
Dragon's Dogma
Monster Hunter World
Ani jedna z tych gier nie ma dobrego systemu walki. Maja dobra walkę ale generalnie i w jednej i w drugiej grze chodzi o rozwój broni i postaci. Crafting etc.
Ale i przez jedna i druga grę można przejść nawalajac bez opamiętania podstawowe kombo dla każdej broni. W systemie walki GoT nie da rady tak zrobić na żadnym poziomie trudności.
System walki jest swietny, ale czemu nie ma lockowania przeciwnikow to pojecia bladego nie mam
Poza strona artystyczna, system walki jest najwiekszym plusem, reszta wypada dosc standardowo
Właśnie dobrze, że nie ma lockowania, zabiłoby to całą płynność z walki, a tak możesz swobodnie mieszać postawy i wyprowadzać przeróżne komba.
No nie wiem w Sekiro gralo sie swietnie, w sumie to bardziej podobalo mi sie od tego, ale bylo za trudne.
W pewnym momencie szlag mnie trafił
Na ten moment (jakieś +/- 20 godzin) jest świetnie. Obok RDR2 i Horizona to najładniejsza gra z otwartym światem, to ile pięknych lokacji dało się umiescic na Tsushimie :o
Póki co nie mogę się oderwać i zwiedzam cała Tsushime. Polecam oddawać hołd w niektórych lokacjach i obserwować jak na to reaguje świat dookoła. Przypadkiem machnalem po touchpadzie i się zdziwiłem jak piorun przywalil.
Jaka ta gra jest świetna. Jakbym nie wstawał rano to przegrałbym całą noc. Fantastycznie się w to gra.
Liczyłem na bardzo dobrą produkcję a niestety jest rozczarowanie. Sucker Punch zamydliło mi już raz oczy Infamous Second Son. Teraz znowu dałem się nabrać. Gra ma oczywiście klimat, który swoją oryginalnością przyciąga potencjalnych nabywców. Niestety poza ciekawą fabułą, świetnym systemem walki oferuje ładną ale jednocześnie bardzo sterylną grafikę i animacje. Za egzotyczną fasadą kryje się dużo rutyny i pójścia na łatwiznę. Dla mnie zwycięzcą tej multiplatformowej generacji pozostaje Red Dead Redemption 2
Ja też uwielbiam RDR2, ale niestety ta gra ma okropnie prymitywne zadania i jest to moim zdaniem jej olbrzymi minus. Ghost of Tsushima raczej nie może się równać z grą Rockstara pod kątem walorów produkcyjnych, ale zadaniami oraz różnorodnością gejmplejową bije Red Deada.
W plusach jesli chodzi o recenzje GoT autor wymienia m.in:
- "zatrzęsienie ciekawych fabularnie misji pobocznych"
WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAT?!
- "prowokowanie wrogów jest SUPER!"
prosty przewidywalny quick time event jest super, ale moze przez pierwsze 30x, pozniej mozna usnac i faktycznie zdarzylo mi sie przysnac przy tej grze
Ta gra nie zasluguje na 9, chyba ,ze odkryles niedawno co to sa gry komputerowe i jest to twoj pierwszy open world.
naciagane 7/10 narazie...
Dla Ciebie 7/10 dla Aurora recenzji 9/10. Twoje zdanie nic nie znaczy zebys sobie mogl decydowac jaka ocene mama wystawiac recenzenci.
Akurat zadania są dobrze napisane, mają fajną historię. A postacie w wątku głównym jak i dialogii są świetne.
Jestem pod koniec pierwszego aktu i póki co gra jest bardzo dobra. Nie ma w niej zbędnych dodatków i wrzucania czegoś na siłę. Fabuła póki co jest bardzo standardowa ale świat czy postacie nadają klimat. Walka jest dużo lepsza niż w większości tego typu produkcji. Jedyny standardowy do bólu element to skradanie które jest praktycznie identyczne jak w większości produkcji sony. Aktywności dodatkowe takie jak tworzenie Haiku wpasowują się w klimat i rozgrywkę co pozwala bardziej zatopić się w grze.
Podsumowując obecnie dla mnie 8.5-9 ale zobaczymy jak rozwinie się dalej fabuła.
No więc jestem w połowie gry i no 7.5/10 to chyba dobra ocena i niestety wątpię że ukończę ghost of tsushima ale postaram się. To typowa gra AAA nie wyróżnia się specjalnie a po ograniu dużej ilości gier z otwartymi światami już tak niezbyt mi się chce grać. Jak ktoś lubi otwarte światy to będzie usatysfakcjonowany.
Czym dalej w las tym bardziej nie chce mi się w to grac :(
Dałem się nabrać kiedys na Infamous Second Son, myslalłem ze tutaj bedzie lepiej, a tutaj no coz jest lepiej ale niewiele
Zadania są generyczne, fabuła to flaki z olejem (chociaz cutscenki sa swietnie wyrezyserowane), ehh cos czuje ze bede meczył długo tą grę
Ludzie podniecaja się wiatrem, a to tak naprawdę taka strzałka jak w innych grach tylko wyglada jak.. wiatr
Gra ma troche bugów np. dwa razy zdarzyło mi sie, ze przeciwnicy przechodzili obok mnie i mnie olali, optymalizacja na PS4 zwykłym słaba, gra troche klatkuje (nie ma tragedii, ale Part II wyglada lepiej i dziala znacznie lepiej). Gra od strony technicznej jest cudowna i to w sumie najwiekszy plus, no jeszcze system walki jest swietny, ale to jednak nie Sekiro, brak lockowania przeciwnika to słabe zagranie, niekiedy zdarzaja sie sytuacje ze guffno widze
Poza tym kazda misja polega na walce (skradanie jest slabe wiec z niego nie korzystam, chyba ze musze) i mimo tych opcji rozwoju to nudzi, poboczne aktywnosci w wiekszosci sa generyczne jak w grach Ubisoftu, no sorry jakos nie chce mi sie latac za liskami..
Widzialem w poradniku, ze skonczylem pierwszy Akt, a sa trzy i juz mi sie nie chce
Serio, ze ludzie sie zachwycaja tak ta gra to jest dla mnie nie pojete, wole odpalic po raz drugi The Last of Us, ktore samym gameplaym wciaga tą grę, wypluwa i robi z niej miazge
Juz chyba (o dziwo) przejadły mi się sandboxy
Dzisiaj w sieci pojawiła sie niedoszla gra Sucker Punch, powiem szczerze ze wyglada ciekawiej od GoT i szkoda, ze tworcy nie zdecydowali sie kontynnuowac produkcji tamtej gry
Ehh gdybym mial sluchac ludzi to słuchałbym Rhianny i grał w Assassyny aka GoT
Vallhalli juz kijem nie tkne, bo ilez mozna, no chyba ze jesienia bede sie wybitnie nudził
Walkiewicz z Filmwebu dobrze mowil o tej grze, w ogole to sie zgadzam z gosciem co do wiekszosci gier (sprawdzalem jego oceny ostatnio)
P.S. Oczywiscie rozumiem, ze ktos moze byc fanem Assassyna i ta gra moze mu sie podobac, natomiast jak ktos gardzi AC to stanowczo odradzam
Gra jest monotonna tak ,ze sie rzyg.. chce... Ciekawe jakie oceny miałby GoT, gdyby wyszedł spod skrzydeł Ubi.
Gra jest fajna, nie znacie się.
Ale ja to ja, biorę w ciemno wszystko, co jest związane z Japonią.
fajna na 10 godzin, pozniej czuje sie jakbym gral w MMO w trybie single player
O, Gołst dostający bólu tyłka, bo inna gra podoba się ludziom bardziej niż The Last of Us 2... znaczy gra gupia, ludzie gupi i wszystko gupie, bo jak to tak, przecież masterpiece jest tylko jedno.
Ale... On wyraził tylko swoją opinię. Woli Part 2 od GoT? Super, to jego zdanie. Gość co się nie wypowie, to od razu coś o multi kontach i fanbojach ktoś mu pisze.
Coś mi tutaj nie pasuje w twojej wypowiedzi, a konkretnie to
"Widzialem w poradniku, ze skonczylem pierwszy Akt, a sa trzy i juz mi sie nie chce"
Czy ty naprawdę grasz w tę grę? Nie wiesz czy skończyłeś akt? Przecież po misji z ratowaniem pewnej postaci na cały ekran pojawia się napis "Akt II [cel aktu]". Nie jestem teraz pewny czy ty naprawdę grasz, czy po prostu nie przykładasz żadnej uwagi do historii.
"Zadania są generyczne, fabuła to flaki z olejem (chociaz cutscenki sa swietnie wyrezyserowane)"
Fabuła może nie jest wybitna, ale jest co najmniej dobra. Świetnie odegrane postacie, bo to na nich skupiona jest historia, a czym dalej tym jest jeszcze lepiej. Zadania może i powtarzalne, ale nie wszystkie są takie same. Jestem ciekaw czy jedziesz na pałę tylko z zadaniami głównymi, czy robisz też poboczne, bo one świetnie uzupełniają główną historię oraz pokazują zmiany, które nastąpiły na Cuszimie.
"no jeszcze system walki jest swietny, ale to jednak nie Sekiro, brak lockowania przeciwnika to słabe zagranie, niekiedy zdarzaja sie sytuacje ze guffno widze"
Tu czegoś nie rozumiem, ja, który mam jeszcze problemy z graniem na padzie nie mam problemów z walką, nawet uważam, że lockowanie zabiło by płynność, daje sobie świetnie radę, a ty nie. Porównanie z Sekiro nie ma sensu, bo to dwa różne typy gier i obie stawiają na inny styl walki.
"Poza tym kazda misja polega na walce (skradanie jest slabe wiec z niego nie korzystam, chyba ze musze) i mimo tych opcji rozwoju to nudzi,"
Bullshit, nie każda misja polega na walce, chociaż większość tak, ale to jest tak bzdurny argument, który mógłbyś również wykorzystać przeciwko RDR2, czy innej grze akcji.
"poboczne aktywnosci w wiekszosci sa generyczne jak w grach Ubisoftu"
Bullshit, chyba największy ze wszystkich z twojej strony. Akurat aktywności poboczne są świetnie wpasowane w świat gry i nie ma tutaj nic bezsensownego. Kapliczki Inuki pochowane, kaplice kami wysoko umieszczone, mongolskie artefakty w mongolskich obozach, zapiski w chatach wieśniaków, obozach, czy świątyniach, gorące źródła rozstawione wśród drzew, bambusowe stojaki przy chatach, itd. Jeszcze do tej listy można dopisać ukryte kapliczki, które nie są pokazane na mapie, a ukłon w ich kierunku wpływa na świat. Zdecydowanie najprzyjemniejsze rodzaje aktywności w grach obecnie.
Tak zauważyłem, że teraz wszystko będziesz porównywał do Tlou2, nawet jeśli to nie ma sensu. Może i Tlou2 było dobre, ale nie wybitne, a jednak zachowujesz się jakby to była najlepsza gra w historii, a każda inna jest na jej tle słaba.
Patryk gra jest generyczna do bólu i nie pisz bzdur, ze jest inaczej.
Po pierwsze to nie ja zaczalem te porównania.
Przy re3 i eternal tez bawilem sis znacznke lepiej niz przy tej grze
Po drugie, moze nie zauwazylem bo wczoraj byli u mnie znajomi zobaczyc ta grw, a wiadomo jak to jest, zagadasz sie i nie zwrocisz uwagi na cos
Gra mnie od samego poczatku nie wciagnela i z kazda kolejna godzina jestem zainteresowany nia coraz mniej
Wiem, ze tak naprawde kazda gra ma schematy, ale rdr2 jednak misje mial ciekawsze i przede wszystkim duzo lepszy kontekst fabularny
Wiem, ze niektore misje poboczne sa ok, ale wiekszosc aktywnosci jest generyczna
To widocznie nie są to twoje klimaty, co zresztą mnie nie dziwi, skoro wszelka japońszczyzna jest dla ciebie be.
Osobiście mam już przegrane około 50-60h i nie zgadzam się z twoją opinią.
Z tym RDR2 to też kwestia dyskusyjna. GoT ma mnóstwo świetnych zadań pobocznych, a w szczególności tych dłuższych opowieści, jak pani Masao i jej wybita rodzina, czy sensei Ishikawa i zdradliwa uczennica.
zdarzyło mi sie, ze przeciwnicy przechodzili obok mnie i mnie olali
Ale to nie sa zadne bugi tylko swietna AI, przeciwnicy widza ze komus nie chce sie w to grac wiec im nie chce sie z takim walczyc. Mnie sie jeszcze nie zdarzylo zeby mnie olali :D
Zastanawiam się tylko skoro jest animacja odcięcia głowy podczas skoku na przeciwnika,to czemu już nie mogli zrobić normalnie podczas zwykłych strać bardziej realistycznych ciosów naprzyklad które odcięły by rękę albo głowę właśnie, ktoś ma podobne odczucia
tak samo mozesz zapytac ,dlaczego?
- nie ma animacji niektorych czynnosci, np wejscia do beczki lub na łodke
- dlaczego sa tylko 3 rodzaje randomowych wydarzen w swiecie (w rdr 2 jest 25!)
- dlaczego 99% questow polega na monotonnym zabijaniu mongolow
Nie starczylo pewnie kasy ,zeby urozmaicic ta gre.
dlaczego 99% questow polega na monotonnym zabijaniu mongolow
W uwielbianym RDR2 100% zadań polega na tym żeby jechać w jakieś miejsce i zabić 10 ludzików. GoT to gra akcji a nie rpg, na czym mają się opierać zadania niby?
W gruncie rzeczy wolę zadania typu jedź i zabij 10 Mongołów, którzy zabijają i gwałcą wioski od zadań typu "skończyło mi się drewno na opał, we przywieź mi drewno typu X, które jest tylko na końcu mapy w lesie Y, ale po drodze uważaj na wyznawców Aresa, którzy też chcą to drewno".
Zgadzam sie RDR2 tez mnie przynudzil, ALE. Pierwsze 30 godzin bylo niesamowite, na samych polowaniach spedzilem grubo ponad 10h. Jezdzac po samym swiecie, czules ,ze on zyje i jest wiele ciekawych rzeczy do odkrycia. Misje poboczne byly roznordone i nie polegaly tylko na zabijaniu. Osobiscie uwazam ,ze najbardziej roznorodne misje jesli chodzi o open world mialo GTA V i juz nie moge doczekac sie kolejnej czesci.
Czarny koń końca generacji, świetna gra z różnorodnym światem, fajnymi zadaniami pobocznymi jak i specjalnymi (a to już coś !! ). Do tego ciekawe postacie oraz sam gameplay, gra pokazuję najwyższą jakość pod wieloma ale nie wszystkimi aspektami. Dziwie się że doczepiano się do wspinaczki, konia itd: przecież Płotka czy Aro z SOTC też miały/mają swoje problemy po dziś dzień.
Co do odcinania kończyn, można specjalnymi ruchami je odcinać np: rękę do łokcia, czy głowę. Jednak szkoda że podczas normalnych starć i cięć, nie możemy tego zrobić. Ale to drobny nie kujący w oczy detal, gorzej z fizyką postaci i ich kolizją która wypada słabo. Jestem już w drugiej części mapki i grę mogę polecić każdemu, warto było czekać i według mnie jest to najlepsza gra Sucker Punch jaką zrobili !!.
https://www.youtube.com/watch?v=wiVuoSLquwE
"Jestem już w drugiej części mapki i grę mogę polecić każdemu, warto było czekać i według mnie jest to najlepsza gra Sucker Punch jaką zrobili !"
To jest recenzja ,czy wrazenia? Z tego co zrozumialem jestes w II akcie i gry jeszcze nie skonczyles.
pozdro
Ale co z tego, że jej nie skończył? Nie może podzielić się wrażeniami, bo jest dopiero w drugim akcie?
W tytule filmiku na youtube wyraznie jest napsiane recenzja, tak samo masz w minaturce po prawej stronie. Z tego co wiem to recenzje robi sie jak skonczy sie gre.
Moze tutaj jest inaczej, nie wiem.
Właściwie tak powinno być i masz rację, ale od jakiegoś czasu przyjęła się norma do recenzowania przed ukończeniem.... które to potem recenzje okazują się do chrzanu.
Nie polecam tej gry.Jeśli ktoś chce stracić cały urlop ponieważ od Ghost nie idzie się oderwać to jego sprawa:)
Ogólnie gra wygląda na rodem stworzoną z jakiegoś generatora sandboxów TPP, ale w sumie czy to źle? Pierwsze godziny mnie nudziły i już w sumie miałem sprzedawać... ale jakoś tak dałem jeszcze jedną szansę i chyba coś pykło bo wczoraj wsiąkłem na cały wieczór. Czuć tu trochę Wiedźmina 3, trochę ostatnich Assasynów, może nawet ciutkę Sekiro i ogólnie gra się w to całkiem przyjemnie choć wątpię, aby był to tytuł wybitny. Mam za sobą dopiero jakieś 5 godzinek, ale im dalej tym w sumie coraz lepiej się bawię i coraz bardziej chłonę klimacik.
Po ograniu The Last of Us 2 z pewnością widać różnicę w budżecie bo Suszima pod względem technicznym jest mocno nierówna, ale imho to trochę niesprawiedliwe porównanie. Sucker Punch to jednak mniejsze studio odpowiedzialne za mocno drugoligowe Infamous... i w sumie Suszima chyba po prostu będzie takim kolejnym Infamousem Second Son - fajną grą, którą ludzie polubili na premierę, robiła wrażenie graficznie, ale w ostatecznym rozrachunku mało kto będzie uważał ją za pozycję kultową.
Yakuza Isshin (nie wydany na Zachodzie spinoff serii Yakuza) miażdży ta grę pod każdym względem :)
Gram od premiery, dozując sobie grę po parę godzin dziennie i bawię się wyśmienicie. Grafika jest przepiękna. W szczególności na uznanie zasługuje oświetlenie. Misje są zróżnicowane i opowiadają ciekawe historię. Walka jest zrobiona naprawdę miodnie a potyczki cały czas przynoszą mi masę frajdy. Gra ma swój niepowtarzalny klimat, choć gram z polskim dubbingiem, co niektórzy uważają wręcz za profanację tytułu. Nie przeszedłem jeszcze pierwszej części wyspy, więc nie mogę sie wypowiedzieć o całości gry ale z doświadczenia wiem, ze jeśli gra zauroczy mnie na początku to pozostawi miłe wspomnienia. W kazdym razie jestem zadowolony z zakupu i mam odczucie, że zapłaciłem za coś co jest warte swojej ceny. Polecam.
Platynka wbita. Grało się miło. 7/10.
Bardzo fajny system walki, skradanie (poza misjami głównymi), dobre sterowanie. Przepiękny świat. Świetny klimat, muzyka. Fajne questy, przyjemna eksploracja. Bardzo dobrze napisane postacie oraz dialogii. Końcówka była naprawdę wzruszająca.
Z wad to misje skradankowe w głównym wątku które kończą się po wykryciu i są prowadzone jak na sznurku, nie ma miejsca na eksperymenty. Misje które polegają na tym żeby kogoś śledzić to największy badziew, a jest tu kilka takich. Za dużo tutaj typowej check listy. 50 nor z lisem, każda wygląda tak samo, nuda po dziesiątym razie. Kamera jest słaba i głupieje w walce a do tego przydałby się lock on. No i to AI przeciwników...
Ponad 60h dobrej zabawy. Cieszy również to że gra nie ma żadnych MTX, season passów i grindowania poziomów.
Szybko Tobie poszło.A myślałem że ja dużo gram w Ghost:) Co do opisu gry pełna zgoda.
Wcale mi nie brakuje lock on nigdy tego nie uzywam podobnie jak auto aim.
Lisy sa super wreszcie jakis zwierzak ktorego mozna poglaskac a nie tylko zabic.
Z reszta sie zgadzam z tym ze jak przejde to na pewno ocenie wyzej.
Lisy fajne i bajera, ale tu raczej chodzi o ich ilość. 49. To jakoś za 20 za dużo, co najmniej. Z tym lock-on'em jest taka sprawa że bez niego niekiedy kilka pierwszych zamachnięć Jin robi obok wroga. Metoda jaką twórcy obmyślili (przytrzymuj lewy drążek w kierunku wroga, nie zawsze działa super). No i szkoda gadać o kamerze w pomieszczeniach, niekiedy można wyłączyć monitor, i tak nic nie będzie widać.
Jeszcze chcę wspomnieć o absolutnie szybkich czasach ładowania, które trwają około 5 sekund. Wow. I jescze, ta gra ma tak bardzo ładny, dobrze zrobiony i czytelny ekwipunek że szok. Do tego działa on bardzo płynnie. Mapa również jest bardzo czytelna intuicyjna. Małe rzeczy, ale właśnie takie małe pierdoły zwiększają drastycznie przyjemność z rozgrywki.
Gre przeszedlem w jakies 35h+ na hard
Zmienilem troche zdanie o grze i ostatecznie uwazam ja za troche lepsza niz sadzilem.
Moje niezadowolenie krylo sie z tego ,ze w I akcie za bardzo skupilem sie na czynnosciach pobocznych, ktore byly nudne (wykonalem wszystkie randomowe misje od wiesniakow). Od drugiego aktu skupilem sie TYLKO na watku glownym i watkach pobocznych niektorych waznych postaci, ominalem tez w wiekszosci nudna ekploracje i gra nabrala rozpedu!
Plusy
- styl artystyczny, grafika, muzyka i klimat
- widowiskowa i dajaca frajde walka
- dobra historia watku glownego
- misje mistyczne i pojedynki
- ciekawe historie watkow pobocznych niektorych waznych postaci
- nawigacja wiatrem
- duzo biomow
- scinanie bambusow
Minusy
- POWTARZALNE randomowe misje poboczne, ktore psuja odbior gry (najlepiej omijac)
- nudna eksploracja (liski, haiku, kapiele)
- za łatwy poziom trudnosci hard, oprocz kilku pojedynkow
- malo zroznicowana mechanika misji (pojedz do x, zbadaj slady, zabij x przeciwnikow)
- bardzo slabe skradanie i AI
- malo zroznicowana fauna (dzik, sarna, niedzwiedz) hehe
- brak animacji niektorych czynnosc......
GoT spodobal mi sie w trybie liniowym :D
Gra już dwa dni temu ukończona, ale teraz dopiero zebrałem się w sobie by napisać opinię :) Oczywiście ukończona i splatynowana oraz wszystko znalezione i zrobione na 100% :)
Ghost of Tsushima to gra na którą czekałem ze względu na klimaty japońskie, chociaż nie spodziewałem się niczego więcej niż trochę lepszego Assassin's Creed. Przyznam się bez bicia, że pomyliłem się bardzo, ponieważ to co tutaj zobaczyłem parokrotnie przeskakuje popularną serię Ubisoftu. Grałem na średnim poziomie trudności czyszcząc sobie powoli mapkę ze wszystkich znajdziek oraz aktywności pobocznych i wyszło mi to wszystko w około 70h, nawet przez minutę się nie nudziłem i nie miałem chęci grać w cokolwiek innego :)
Zaczynając od tego co najlepsze, czyli klimatu. Tutaj polecałbym granie z japońskim dubbingiem i napisami, a poczujecie się jakbyście faktycznie oglądali film samurajski, nawet jeśli widać tutaj brak synchronizacji ruchu ust z tekstem mówionym, to jakoś szczególnie to nie przeszkadza. Dlaczego japoński? Bo aktorzy to najwyższa liga, świetnie oddają emocje oraz w pełni wczuwają się w postaci, w zasadzie wystarczy napisać, że głównego bohatera dubbinguje pan Kazuya Nakai, czyli Zoro z One Piece :) Do tego dochodzi naprawdę świetna i dopasowana ścieżka dźwiękowa. Widoczki również robią robotę, a także takie smaczki jak ukryte kapliczki przy których jak się ukłonimy to pokazują nam jak świat na to reaguje. Klimat wciąga jak diabli i sprawia, że chce się grać i grać bez przerwy, jak siadałem już do grania to grałem tak długo aż pad się rozładował xD
Historia i zadania poboczne również stoją wysoko, oczywiście nie ma w nich nic wybitnego, czegoś co zmieniłoby branżę, ale jest naprawdę dobra, a wraz z postępem jest coraz lepiej, dlatego nawet jak was początek nie zachęcił, to warto dać szansę, bo naprawdę gra nam to wynagradza. Zadania poboczne mimo swojej prostoty mają świetne tło fabularne, często pokazują co wojna robi z ludźmi, jakie błędy popełniają z miłości, czy gdy postawieni są pod ścianę. Oczywiście najlepsze zadania są związane z opowieściami, jak te mistrza Ishikawy, pani Masako Adachi, złodziejki Yuri, czy mnicha Noriego. Jakby ich wam było mało, to są jeszcze zadania mityczne, dosyć ciekawe, inne od zwykłych zadań, a także świetnie zrealizowane. Niestety nie ma ich dużo, ale zawsze coś. Historia przedstawia nam wiele barwnych postaci, wprowadza trochę emołszyns, a finał to czyste mistrzostwo. Trochę się obawiałem, że na koniec gry powstanie coś w rodzaju zakonu, ale na szczęście wyszło lepiej. Do czego mogę się tu doczepić, to historia bardzo stawia na postać Ducha, jednak ilość misji w których faktycznie musimy grać jako "duch" jest stosunkowo niewiele, zwykle możemy wchodzić na chama i grać jak prawdziwy samuraj.
Rozgrywka jest tutaj naprawdę przyjemna, od zwykłej eksploracji po robienie wszelakich aktywności pobocznych. Oczywiście gdzieniegdzie można zauważyć jakieś drętwe animacje, czy coś niedokładnego, ale jakoś za specjalnie nie psuje to wrażeń. Co ciekawe gra co chwilę wprowadza coś nowego, czy to nowych przeciwników, nowe mechaniki, czy też bronie. No nie pokazuje nam wszystkiego na początku dzięki czemu nie wkrada się nuda. System walki jest naprawdę miodny, cztery postawy, które możemy łączyć by pokonać sporą liczbą przeciwników. Naprawdę też nie rozumiem zarzutów z problemami z kamerą. Jestem naprawdę amatorem jeśli chodzi o granie na padzie, a nie zdarzyło mi się ani razu by kamera mi gdzieś uciekła podczas walki. Do czego mogę się tu jednak przyczepić, to gra staje się coraz prostsza wraz z rozwojem postaci. Oczywiście rozwój postaci jest bardzo dobrze skonstruowany, ale przesadnie ułatwia to rozgrywkę. Nie pomaga w tym fakt, że nasi przeciwnicy są naprawdę głupi i przewidywalni, co z kolei również sprawia, że skradanie jest dosyć proste, więc też w większości przypadków grałem drogą samuraja. Aktywności pobocznych i samych znajdziek jest naprawdę sporo, może to niestety przytłoczyć, ale moim zdaniem zdecydowana większość świetnie jest dopasowana w klimat, a także są po prostu ciekawe. Za każdym razem cieszyłem się jak widziałem kicającego liska, czy też miałem skomponować nowe haiku. Jedynie średnio leżały mi te sztandary, których było najwięcej. O ile każdy rodzaj aktywności, a także większość znajdziek są dopasowane do odpowiednich miejsc, jak chociażby mongolskie artefakty znajdziemy tylko w mongolskich obozach, tak sztandary są rozrzucone po całej mapie w zupełnie losowych miejscach. Do plusów można również zaliczyć czytelność ekwipunku oraz mapy, czy zwiedzanie świata przy pomocy wiatru lub złotych ptaszków.
Podsumowując Ghost of Tsushima to kawał naprawdę dobrej gry przy której bawiłem się zdecydowanie lepiej niż w poprzednim exie Sony. Gra oczywiście w żadnym wypadku nie jest wybitna, nie zmieni branży, ale można przy niej spędzić długie godziny na dobrej zabawie. Ode mnie gra otrzymuje wstępnie 8+/10, ostateczną ocenę wydam po napisaniu recenzji, jednak wątpię by się zmieniła. Zdecydowanie polecam :)
Edit: Nieważne, nie doczytałem ;)
Chodziło mi o długość gry do splatynowania i te 70h trochę mnie zaskoczyło. Pozytywnie oczywiście.
PS: lisy są super, ten kto myśli inaczej ten troll :p
Komentowanie tego co ktoś lubi również. Taki autotrap.
Bardzo dobra gra taka 8 może 8+. System walki satysfakcjonujący, prosty ale się nie nudzi. Skradanie przeciętne ale przy takim systemie walki to nie przeszkadza. Największe plusy to klimat i fabuła. Klimat budowany przez świetną muzykę, oprawę graficzną. Cieszy że każde zadanie ma jakieś zaplecze fabularne. Ogólnie w grze czuć mocno klimat z filmów Kurosawy. Na minus drobne błędy i nie podoba mi się 3 akt pod względem wizulanym dla mnie po prostu wygląda nudno zbyt stonowanie przez większość czasu. I gra jest trochę mało wymagająca, większość moich zgonów to upadki z dużych wysokości. Platyna wbita więc gra warta swojej ceny.
Jako gorliwy fan AC Odyssey ale niespecjalny wyznawca Wiedzmina 3( ze trzy razy sie odbilem), znajde cos dla siebie?
Sceptycznie podchodze do japonszczyzny.
Jeszcze nie ukończyłem ale dla mnie najmocniejsze aspekty gry to eksploracja, walka, klimat. Słabsze to postaci, fabuła, questy, różnorodność przeciwników.
Absolutnie nie lubię nowego AC. Taka gra na 4/10 IMO.
Ghost podobał mi się dużo bardziej.
Dziekuje koledzy.
Klimat, eksploracja, walka..
Zatem zapowiada sie dla mnie elegancko.
Bierzemy.
Mam problem z dość irytującym glitchem - za każdym razem gdy przechodzę obok jakiegoś NPC to zadaję mu obrażenia. Miał ktoś może z was podobny problem, a jeśli tak to czy istnieje jakieś rozwiązanie?
Niestety wczytanie save'a pomaga tylko do momentu pierwszej walki, po walce problem powraca.
https://www.youtube.com/watch?v=zIDYG0g26-o
Spróbuj po prostu zrestartować grę.
Oglądałem na YouTube nie podoba mi się mechanika wyglada na drewno rozrywka na sztucznie przedłużona
Dobra już skończ, bo tylko głupka z siebie robisz. Mechanika ani trochę nie jest drewniana, ale skąd ty to możesz wiedzieć.
Pooglądaj coś mądrego zamiast tego, np. lekcje języka polskiego, przynajmniej jakiś pożytek z tego będzie.
Nick: wixy (haha, humorek).
Grał w grę?: Na Youtube.
Czy można brać taką osobę na poważnie?: Nie.
Przeszedłem dzisiaj głowny watek, ogolnie gralo mi sie ok, ale trzeba bylo sobie robic dluzsze przerwy, bo monotonnia szybko sie wkradała
Historia jest sztampowa, ale calkiem niezle wyrezyserowana, koncówka mi sie podobala
Wlasnie to, ze ta gra w ogole ma historie i calkiem niezłe przywiazanie do detali odroznia ja od AC (bo w AC historia to dno i metr mułu)
Na pewno tez system walki jest duzo lepszy od AC, ale za to skradanie jest troche gorsze
Oprawa audio-video jest mega, konsola wyła niesamowicie glosno, ale w sumie jej sie nie dziwie, bo to co widzialem wygladalo przepieknie, podejrzewam ze nowy AC na 12terafloopowej konsoli nie bedzie mial takiej oprawy (tzn pewnie beda lepsze tekstury, pewnie bedzie RT, tylko mowa tutaj o calosci..)
Gra jest lekka i przyjemna, nie jest to zaden game changer na 9,3 na jakiego kreuja go uzytkownicy metacritic, ale gra bardziej w granicach 8
Dla mnie 7, bo nie jestem fanem japonskich klimatów, no i spory minus za powtarzalnosc, zdaje sobie sprawe, ze tworcy wybrali taka tematyke i trudno tutaj bylo o cos bardziej pomyslowego, ale mogli te misje skradankowe chociaz lepiej zrobic
Pare misji pobocznych zrobilem, ale niczym sie nie wyroznily.
Sprobuje jeszcze dzisiaj cos zrobic, ale gre zaraz wystawiam na sprzedaz, bo znam siebie i wiem jak bardzo lubie aktywnosci poboczne
P.S. Mysle ze w moim przypadku 7/10 jest w sam raz, podobna jakosc rozgrywki mi zapewnił Jedi Fallen Order i tez to dla mnie gra na 7
Co do AC to Odyssey oceniam na 6, a Origins na 5
Siła marketingu robi swoje:)
Gra na 7/10 nie więcej.
Świetna recenzja, jakby ktoś nadal wahał się nad zakupem gry https://www.youtube.com/watch?v=sa8bK-aOVpU
Platyna wpadła i to jest plus tejże gry, że nie wymaga zbytniej masturbacji, by go zrobić i nikt nie wcisnął durnego multi.
Co jest największą wadą tej gry? Znajdźki , jest tego za dużo. Idziesz sobie po lewej lis, a po prawej lata ptak wskazujący kolejną, a po środku kapliczka do zdobycia. Gdzie się nie ruszysz to są te zbierackie śmieci. Nie musisz tego robić, ale samo ich istnienie wystarczy by psuło granie. Otwarty świat w tej produkcji jak i wielu innych jest zbędny. To nie rpg, mogliby się skupić na fajnych zadaniach , a nie kolekcjonerstwu śmieci. Spowodowałoby to jednak szybką sprzedaż egz gry, bo i gra byłaby krótsza.
W gierkę warto jednak zagrać i poświęcić jej czas, bo wykonanie stoi na wysokim poziomie.
Platyna dawno u mnie nie gościła a w przypadku Ghost of Tsushima wskoczyła tak zgrabnie, że w ogóle jej robienie nie było męczące. Świetna gierka.
Bardzo przyjemnie się grało. Z początku myślałem, że będzie to typowy solidny średniak, takie 7/10 ale im dalej w las tym bardziej szczęka opadała. Misja Duch Yarikawy to mistrzostwo świata, aż ciarki mi przeszły po plecach. Platyna również wbita, teraz tylko czekać na sequel. Z historycznego punktu widzenia, druga inwazja mongolska na Japonię rozpoczęła się siedem lat po pierwszej.
Skończone i jestem pod wrażeniem tej gry. Zakończenie było na prawdę dobre i dość mocne bo po prostu czułem ten ból Jin'a, który jest bohaterem z krwi i kości. Nie jest to wymuskany laluś, bohater z ksiąg, ale Samuraj, który dla swojego ludu, kraju okrył się największą hańbą.
spoiler start
Jeśli chodzi i Pana Shimurę to go zabiłem, tak...nie wiem za dużo o kulturze Japonii i Samurajach, ale wiem, że oszczędzając go okryłbym go hańbą bo Samuraj woli umrzeć niż żyć ze świadomością porażki. Dlatego spełniłem jego prośbę o śmierci wojownika choć było to dla mnie trudne bo podczas retrospekcji można było wyczuć, że Wuj traktuje Jin'a jak syna i kocha go mimo wszystkiego co zrobił. Zresztą scena na rodzinnym cmentarzu Sakai'ów to potwierdza. Łzy obu bohaterów podczas ostatniego spotkania przed walką na śmierć i życie... walka ojca z synem. Bolało mnie to, że bardziej cenił honor i Shoguna niż własnego syna.
spoiler stop
System walki to arcydzieło. Jeśli mam być szczery to chyba najlepszy system walki bronią białą jakie dane mi było spotkać. Te mięsiste cięcia, dynamiczne zmiany pozycji walki, finiszery i na koniec "Postawa Ducha" to jest poezja. Wywijanie Kataną i cięcie przeciwników jest rewelacyjne w tej grze i chciałbym, aby Ubi zrobiło kiedyś podobny system walki do AC.
Jeśli chodzi o zadania poboczne to trzeba je rozdzielić na typowe fech-questy jak wyzwalanie fortu/wioski, ratowanie zakładników jakieś poszukiwania NPC'a, a questy poboczne "fabularne", gdzie mamy historię danej postaci i związane z nią szereg misji. Te postaci mają własną historię często tragiczną i te misje są świetnie napisane i można je często pomylić z głównym wątkiem.
Co mi nie pasuje? Za dużo znajdziek, kaplic, lisich nor czy innego badziewia, które może bawi przez pierwsze 5 razy. Ot typowe zbieractwo. Zrobiłem tylko kilka takich miejsc bo na więcej nie miałem ochoty.
Świat gry jest po prostu przepiękny i do tej pory nie wiem jak z tak starej, przestarzałej konsoli udało im się wykrzesać taką grafikę. Jak oni zrobili taką ilość trawy? Tu nie ma łysych połaci, zawsze jest bujna trawa. Cut-scenki wyglądają rewelacyjnie, mimika w nich również jest świetna. Na prawdę chapeau bas. Muzyka to samo, świetnie wpasowuje się w klimat gry i nadaje mroku tej historii. Jest świetnym tłem, a czasami wysuwa się nawet na prowadzenie. Do tego udźwiękowianie wiatru czy przyrody jest również fenomenalne.
Osobiście liczę na kolejną część GoT bo mają pole do popisu. Od siebie gorąco polecam ten tytuł każdemu, a jak ktoś jest fanem nowych AC (Origins, Odyssey czy teraz Valhalla) to moim zdaniem dla takiej osoby Ghost of Tsushima to pozycja obowiązkowa bo jeśli chodzi o grę tzw. Stealth to robi to lepiej niż nowe AC. Od siebie daje 9/10.
Co do kontynuacji, ze względów historycznych nie jest ona tak do końca możliwa. Mogą pokusić się o wymyśloną historię lub przedstawić losy Jina... 50 lat później w wojnie Genko. Ewentualnie inny bohater i przedstawienie wojny domowej Jokyu.
A druga inwazja Mongołów na Japonię? Z tego co się orientuje to miała miejsce kilka lat po pierwszej inwazji. No chyba, że coś pomyliłem.
Jin jest około 30 więc 50 lat później to musiałby mieć jakiś eliksir młodości ;) bo wieku 80 lat pewnie by tak kataną nie wywijał więc musiałby to być inny bohater co niekoniecznie by mi pasowało bo chciałbym zobaczyć dalsze losy.
Weź pod uwagę zakończenie gry.
spoiler start
Jin zabija Khotun Khana, który wzorowany jest na Kublai Khanie, szefie wszystkich szefów w Mongolii w ówczesnym czasie.
spoiler stop
Druga inwazja w tym momencie nie ma uzasadnienia historycznego. Jasne, można wymyślić coś innego, ale to nie byłoby to samo.
Jak nie ma uzasadnienia, jak gra toczy się w 1274 roku. Przecież wiadomo, że ducha wymyślili, tak jak i 99% wydarzeń. To samo mogą zrobić w sequelu. Rok 1281, tylko zamiast na Tsushimie, to mogą zrobić na głównej wyspie.