Chwala wielkiej Polsce, dajemy odpor imigranckiej holocie!
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jechala-bez-skasowanego-biletu-kontroler-na-niej-usiadl/ktnry1f
Super co?
Normalny czlowiek zachowuje sie po zlapaniu przez kontrolera jak czlowiek.
Wtedy sprawe mandatu zalatwia sie szybko i bezbolesnie.
Babka nie miala biletu, chciala uciec, uderzyla kontrolera, a ten bronil sie i ja zlapal.
Wiekszosc z GOLasow wie jakie mam poglady, ale tutaj reakcja kontrolerow prawidlowa. Jakbym byl kontrolerem to nie obchodzi mnie jaki kto ma kolor skóry. Taka praca. Masz bilet - spoko, jedziesz dalej. Nie masz biletu - mandat i wypad z autobusu. Jesli bedzie czuła sie poszkodowana, zawsze moze sie odwolac.
dla wielu golowiczow zasluzyli na medal zapewne
Hurr durr Polska taka nietolerancyjna bo przecież w innych krajach nie ma takich przypadkow, tylko w tej dzikiej Polsce
Imigranci tacy biedni. Gdyby białego kontrolerzy tak szarpali to by się żaden dziennikarz nawet nie zająknął.
Btw jak co drugi dzień w Szwecji czy w Niemczech imigranci gwałcą nastolatki to wątków nie zakładasz.
nikt nawet nie wspomnial o tym aspekcie, ale to dobrze obrazuje podejscie takich jak ty
Ale o jakim aspekcie. Przecież pierwszy post wyraźnie sugeruje, że Polska to taki nietolerancyjna kraj, że nawet kontrolerzy męczą czarnoskórych.
I jakie podejście? Ja nie mam nic do imigrantów jeżeli zachowują się jak należy i jak najbardziej uważam, że ci kontrolerzy zachowali się jak banda buraków.
Tylko co drugi dzień? Ja myślę że co najmniej co sekundę! I tylko nastolatki? Babcie i kozy też! Yarpen z d... wyjąłeś tę statystykę? Podaj dane bo obrazek w kwejku to nie dla wszystkich źródło objawione.
no tak, przegapiłem pierwsze zdanie, mój blad
Chyba nie pamiętacie jaki był dym o chłopca, któremu kanar kazał wysiąść z pociągu.
Babka nie miala biletu, chciala uciec, uderzyla kontrolera, a ten bronil sie i ja zlapal.
Wiekszosc z GOLasow wie jakie mam poglady, ale tutaj reakcja kontrolerow prawidlowa. Jakbym byl kontrolerem to nie obchodzi mnie jaki kto ma kolor skóry. Taka praca. Masz bilet - spoko, jedziesz dalej. Nie masz biletu - mandat i wypad z autobusu. Jesli bedzie czuła sie poszkodowana, zawsze moze sie odwolac.
Dokładnie, taką mają pracę, gdyby się nie rzucała to by nie musieli jej pacyfikować, a ich niezbyt łagodne zachowanie mogło wynikać z niemożności dogadania się z kobietą.
I te Janusze i Grażyny w tle: bijo kobite! XD
Nie masz biletu - mandat i wypad z autobusu.
Nie ma czegoś takiego jak mandat i wypad z autobusu.
§ 16. 1. Kontroler jest uprawniony do pobrania właściwej opłaty za przewóz i opłaty dodatkowej lub wystawienia wezwania do zapłaty w razie:
1) przejazdu pasażera bez ważnego biletu.
§ 17. 1. Wysokość opłaty dodatkowej pobieranej w przypadkach wymienionych w § 16 ust. 1 (...) ustalana jest w sposób odrębnie określony uchwałą Rady Miasta Bydgoszczy"
I kontroler powinien o tym wiedzieć, że nie wystawia żadnego mandatu i nie wyrzuca z autobusu, tylko pobiera właściwą opłatę z opłatą dodatkową a pasażer może w związku z tym jechać dalej na tym.
Aurelius
Masz rację. A druga kwestia czy kontroler jest uprawniony do stosowania środków przymusu bezpośredniego w stosunku do kogokolwiek.
A druga kwestia czy kontroler jest uprawniony do stosowania środków przymusu bezpośredniego w stosunku do kogokolwiek.
Tak ma do tego prawo, jeżeli nie masz biletu i nie chcesz okazać dokumentu tożsamości, w celu wypisania mandatu.
Pytanie tylko czy nie przekroczyli zasady aby nie używać niewspółmiernej siły do wymaganej.
To już oceni zapewne sąd. Być może wystarczyło zastawić jej wyjście z autobusu i zadzwonić na policję.
I własnej dlatego, zanim ktoś tu wyda wyrok ma kontrolerów, to może spokojne poczekamy co wykaże monitoring z wnętrza autobusu. Jeżeli pasażerka próbowała uniknąć karę i chciała siłą opuścić pojazd, to mieli prawo ją zatrzymać. Jeżeli nie, to wywalić na zbity pysk.
Nie, nie mieli prawa jej zatrzymać, lecz ująć.
https://www.arslege.pl/1800/materialy-edukacyjne/3797/ujecie-a-zatrzymanie/
Tak samo prawo do ujęcia nawet w przypadku ataku dłonią i to przez kobietę nie daje Ci prawa do zastosowania wszystkich możliwych środków. Daje Ci prawo do adekwatnego reagowania, aby osiągnąć cel.
W mojej ocenie, nawet jeżeli wymierzyła im plaskacza, dwóch kolesi bez problemu, bez przyduszania jakie widzimy na filmie poradziłoby sobie z kobietą. To już rozstrzygnie sąd.
Cudzoziemka została zatrzymana przez kontrolerów za jazdę bez biletów
Mężczyźni użyli wobec niej siły
Sprawą zajmuje się policja
spis treści XD
btw. czy w związku z tym że jest czarna, zasługuje na jakieś specjalne traktowanie?
Bardzo dobrze zrobili, brawo kanary.
Kontrolerzy zatrzymali czarnoskórę kobietę za jazdę bez biletu?! Skandal! Rasiści! Myślałem, że każdy musi kasować bilet, ale chyba jednak nie.
Wiedzialem ze w watku forumowej awangardy nie zabraknie. Tutaj o napasci silowej/werbalnej i postawie policji a tuzy umyslowe wyciagaja ciezkie dziala w postaci szwedzkich gwaltow
Napaści? Skoro nie miała biletu/nie chciała go okazać, to mieli prawo ją zatrzymać, tak się dzieje zawsze jak ktoś ma problem z kasowaniem biletów. Poza tym opis sytuacji jest relacją pasażerki, która jak sama stwierdziła nie widział całego zajścia, tylko moment kiedy kontrolerzy zaczęli ją przetrzymywać. Najważniejsze jest tu nagranie z autobusu. Często opisuje się sytuacje, gdzie kontrolerzy szarpią się z pasażerami, i w mediach często ładują nagrania z takich sytuacji, opisując bezpodstawne użycie siły przez kontrolerów. Niesty kiedy późnej sprawdza się nagranie z monitoringu, i widać na nim jak pasażer próbuje siłą opuścić pojazd unikając mandatu, to już nikt tego nie sprostuje, bo wyrok przecież został wydany na kontrolerów.
No ale Drackula już doskonale wie co się stało na podstawie relacji osoby, która nawet nie widziała całego zajścia. Jeżeli faktycznie użyli siły bez żadnych podstaw, to wywalić na zbity pysk.
o widzę że dracula w formie, co może powinni jej jeszcze swoją wypłatę oddać? czarna kobieta to może jeździć bez biletu i okładać ludzi którzy wykonują swoją nie wdzięczną ciężką pracę? ależ to pasuje do tego zjebanego zero jedynkowego postrzegania świata - polaki faszyści biją kolorowych, nie chcą ich przyjmować bo są faszystami.
Kolejny bystrzak umyslowy sie pojawil. Powiedz no misiaczku, od kiedy kanary moga stosowac przymus silowy wobec pasazerow. Ciezko wam pojac ze te cwoki pobily kobiete? Juz z litosci dla waszej inteligencji nie wspominam o zachowaniu werbalnym.
ludzi którzy wykonują swoją nie wdzięczną ciężką pracę
Ale to nie ludzie. Najczęściej to upośledzone zwierzęta z firm zewnętrznych lubiące taką prymitywną władzę i szarpanie się z pasażerami. Oni się tak "realizują" w tym "zawodzie". Nie ma problemu by poszli w tej chwili do uczciwej pracy np. na produkcji czy nawet kasie w biedronce.
Drackula - Powiedz no misiaczku, od kiedy kanary moga stosowac przymus silowy wobec pasazerow. Od zawsze, trzeba kasować bilety, a jak się nie ma, to zapłacić za to mandat.
14. W razie odmowy zapłacenia należności i niemożności ustalenia tożsamości pasażera, kontroler ma prawo ująć pasażera i niezwłocznie oddać go w ręce wezwanej uprzednio Policji lub innych organów porządkowych, które mają zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, uprawnienia do zatrzymania pasażera i podjęcia czynności zmierzających do ustalenia jego tożsamości. Do czasu przybycia funkcjonariusza pasażer obowiązany jest pozostać w miejscu wskazanym przez kontrolera.
kontroler ma prawo ująć pasażera i niezwłocznie oddać go w ręce wezwanej uprzednio Policji lub innych organów porządkowych
Kiedyś kumple jechali na lotnisko - na styk. Kontrolerzy zatrzymali cały autobus i czekali na policję bo jakiś frajer nie miał biletu. Po 15 minutach policji nadal nie było więc wylecieli zakrwawieni za drzwi, bo takie spóźnienie na samolot drogo kosztuje a autobus musiał pojechać dalej. Na szczęście monitoringu nie było. Dobrze by było, żeby przewoźnik i jego kontrolerzy mieli też na uwadze, że jeśli zbyt długo zatrzymują pociąg/autobus podczas takiego ujmowania to mogą narazić na koszty innych i również mogą dostać karę.
Aurelius - Dlatego może lepiej przemówić do rozsądku baranom co jeżdżą bez biletów, aby przyjęli mandat, a nie mieć pretensji do ludzi wykonujących swoją pracę.
Waras nie moge sie zdecydowac czy jestes zalosny czy tylko smieszny. Kanar nie moze cie silowo zatrzymac, jest to naruszenie nietykalnosci cielesnej. Ba, kanar nawet nie ma prawa cie wylegitymowac. Tak wiec przestac pierdzielic tutaj o jakis prawach, ktorych sam ewidentnie nie znasz.
Ale tacy zaslepieni "patrioci" jak ty pewnie mysla ze kobieta, sama w obcym kraju, atakowala 2 kanarow bo chcieli jej bilet sprawdzic. Badz powazny czasem czlowieku.
Drackula - To Ty tutaj wychodzisz na idiotę, bo nie znasz regulaminu jaki obowiązuje w komunikacji miejskiej, na którą zgadza się pasażer w momencie wsiadania do pojazdu. Także daruj sobie śmieszne i żałosne teksty typu „patriota”, bo sam nie jesteś poważny. Jak masz problemy z czytaniem, to pokaż Ci jeszcze raz regulamin kontroli biletów.
13. Jeżeli pasażer nie jest w stanie uregulować opłaty przewozowej i dodatkowej gotówką u kontrolera lub odmawia jej uregulowania, kontroler wystawia wezwanie do zapłaty opłaty dodatkowej i należnej za przejazd na obowiązującym druku z kontroli biletów. W celu ustalenia tożsamości podróżnego, kontroler ma prawo żądać od pasażera okazania dokumentu potwierdzającego jego dane osobowe.
14. W razie odmowy zapłacenia należności i niemożności ustalenia tożsamości pasażera, kontroler ma prawo ująć pasażera i niezwłocznie oddać go w ręce wezwanej uprzednio Policji lub innych organów porządkowych, które mają zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, uprawnienia do zatrzymania pasażera i podjęcia czynności zmierzających do ustalenia jego tożsamości. Do czasu przybycia funkcjonariusza pasażer obowiązany jest pozostać w miejscu wskazanym przez kontrolera.
http://www.ztm.gda.pl/hmvc/index.php/test/wiecej/kontrol
Zanim zacznie obrażać ludzi, to może się upewnij się, czy masz rację, bo sam się zaczynasz ośmieszać.
datego może lepiej przemówić do rozsądku baranom co jeżdżą bez biletów, aby przyjęli mandat, a nie mieć pretensji do ludzi wykonujących swoją pracę.
Ja nie jestem od tego, a kontrolerzy parafrazując klasyka: "Jesli beda czuli sie poszkodowani, zawsze moga sie odwolac." (od kary), czyli iść na policję ze skargą lub pozwać na drodze cywilnej.
Aurelius - Niestety kontrolerzy są zobligowani przepisami, żeby dokonać wszyskich formalności wewnątrz pojazdu. Niestety wmtym przypadku potrzebna jest zmiana przepisów, aby przez takie osoby nie cierpieli pasażerowie, którzy mają bilet.
jak szukasz idioty to poptrz w lustro czyli dalej nie potrafisz czytać regulaminu, ale pluć dalej na innych mimo swojej niewiedzy to potrafisz doskonale.
niestety wmtym przypadku potrzebna jest zmiana przepisów
To będą dostawali w ryj a z nimi tacy jak ty, którzy ich popierają. Cóż zrobić.
A jak będzie powszechny dostęp do broni... :D
istnieje nawet coś takiego jak zatrzymanie obywatelskie, gdzie każdy z nas może użyć siły np. gdy zastawiasz złodziejowi drogę, a ten próbuje siłą zrobić sobie przejście naruszając naszą nietykalność - wtedy możemy się bronić obezwładniając atakującego.
jakie odkładanie Przyznaje, że widziała, jak cudzoziemka uderzyła w twarz kontrolera w niebieskiej kurtce, ale miało to nastąpić podczas próby oswobodzenia się i nie było żadnym atakiem na niego.
zaklamywanie rzeczywistości żeby bronić kanary, no nie mogę co ta nienawiść robi z ludźmi :D
lol, rozumiem, że "wyswobadzała się" bez użycia siły? robiła to polem siłowym? chciała uciec, użyła siły fizycznej uderzając kontrolera, koniec kropka.
Już widzę jakby twardziele byli tacy odważni gdyby autobusem jechała banda kibiców wyklętych. Wywalić dzieciaka, przygnieść dziewczynę wot gieroje!
A tak w sumie to najbardziej cieszy reakcja pasażerów - nie jest jeszcze z polskim społeczeństwem tak źle, jak to widać po milenialsach z internetów.
A tak w sumie to najbardziej cieszy reakcja pasażerów - nie jest jeszcze z polskim społeczeństwem tak źle, jak to widać po milenialsach z internetów.
Właśnie, brawa dla pasażerów, co bronią złodzieja! Bo przecież nieposiadanie ważnego biletu, to kradzież. Niegdy nie potrafię zrozumieć ludzi którzy bronią gapowiczów, przed kanarami bez względu ma płeć i rasę.
Ludzie broniący innego człowieka przed osobami nadużywającymi swojej władzy zasługują na największą pochwałę.
Jakie nadużywanie władzy? Jeżeli nie miała biletu, chciała opuścić pojazd bez okazania dokumentu tożsamości w celu wystawienia mandatu, to mieli prawo użyć siły aby ją zatrzymać w pojeździe.
No w sumie masz rację - zawsze mogli po prostu ją zabić. Miała szczęście dziewczyna.
Właśnie, brawa dla pasażerów, co bronią złodzieja!
A gdzież tam - bronili się przed jeszcze większym złodziejem - czyli prymitywami chcącymi ukraść ich cenny czas. Spieszyli się bowiem na pociągi, lotniska, do płaczących dzieci, chorych matek, albo pracy itd.
To raczej wy macie problem, że osoby wykonujące swoją pracę użyły siły zgodnie z zapisami w regulaminie wobec złodzieja, który nie kupił biletu i chciał opuścić pojazd bez mandatu. Przecież kanary nie mają prawo cię wylegitymować i używać wobec Ciebie siły, co nie Drackula...
Aurelius - Gdyby pasażerka miała bilet, wszyscy zdążyliby tak dokąd by jechali. Miej pretensje do gapowicza.
PanWaras
Czy Twoim zdaniem jedynym wyjściem z tej sytuacji dla dwóch dorosłych mężczyzn w stosunku do kobiety (nieważącej raczej 100kg albo więcej) było jej przyduszanie na ziemi?
O nie nie, to nie pasażerka zatrzymała pojazd tylko kontrolerzy i to do nich i przewoźnika mam pretensje :D.
Jeszcze raz... gdyby pasażerka miała bilet, to wszyscy zdążyliby tam gdzie jechali.
Nie rozumiem tego przyzwolenia do złodziejstwa.
Twostupiddogs - Jeżeli chciała ona również siłą opuścić pojazd, to tak. W czym różni się seba w ortalionie bez biletów, od czarnoskórej kobiety bez biletu? Sebe też bronimy i pozwalamy mu jeździć bez biletu?
No właśnie nie rozumiem twojego przyzwolenia dla złodziejstwa kontrolerów. Nie wiem, czemu mam być narażany na spóźnienie na pociąg, lotnisko, do domu, czy gdziekolwiek i ponosić z tego tytułu dodatkowe wydatki, bo jakiś prymityw "chce wykonywać swoje obowiązki".
Autelius - Kontrolerzy niczego nie kradną. Jeżeli nie zgadzasz się z regulaminem, to nie korzystasz z transportu publicznego i jedziesz swoim autem, bierzesz taksówkę lub idziesz pieszo. Nie ma przymusu korzystania z autobusów. Czy jak w sklepie ochroniarz zatrzymuje siłą złodzieja, bo próbuje wynieść skradzione przedmioty, to też krzyczysz na ochroniarza, że jak on śmie i masz pretensje do niego, że ekspedientki nie mogą Cię obsłużyć bo dzwonią na policję przez co tracisz swój cenny czas i spóźnisz się na pociąg/samolot?
Jeżeli chciała opuścić pojazd trzeba było jej zastawić drogę. Wystarczy zwrócić się do kierowcy o zablokowanie drzwi. Nikogo nie musisz szarpać.
a kto ci powiedzial ze chciala sila opuscic pojazd?
A jak miala ten pojazd opuscic? sama otworzyc sobie drzwi, czy moze tym malutkim okienkiem wyskoczyc?
No biletu nie skasowala, staraszny przesteoca, pewnie celowo to zrobila, Waras to wie.
No właśnie wy tu wydajecie wyrok na kontrolerach na podstawie relacji osoby, która nie widziała całego zdarzenia, tylko moment szarpaniny. Może zanim tak ochoczo zmieszacie kanarów z błotem, to poczekacie na analizę z kamery autobusu? DanuelX wie!
Kontrolerzy niczego nie kradną.
Oczywiście, że ci parszywi złodzieje kradną - mój czas i pieniądze, gdy narażają mnie na dodatkowe wydatki.
Nie ma przymusu korzystania z autobusów.
Tak samo nie ma też przymusu bycia kanarem. Można iść do uczciwej pracy.
Przede wszystkim nie wydaję żadnego wyroku, natomiast trudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, że to była jedyna możliwa droga do osiągnięcia celu.
Nawet jeżeli Pani nadal była agresywna i wymierzyła im drugiego plaskacza to nikt mi nie powie, że dwóch facetów nie jest w stanie kobiecie wykręcić ręki. A jeżeli nie potrafią to powinni zmienić profesję.
I odpowiadając na Twoje poprzednie pytanie. Tym się różni ta sytuacja od sytuacji z Sebixem, że Sebix ma środki do tego, aby Cię przepchnąć w wejściu do autobusu, a siła jego plaskacza może być większa. Sebixowi trudno też może być wykręcić łatwo rękę i być może trzeba go sprowadzić do parteru.
Autelius - Kradnie to złodziej który nie ma biletu i przez niego autobus musi stać. Masz bilet, jest kontrola i wszyscy jadą dalej. Jest kontrola, nie masz biletu, ale przyjmiesz mandat, wciąż jedziesz dalej. Nie masz biletu i chcesz uciekać używając siły, autobus stoi i wszyscy tracą. Miej pretensje do złodzieja. Jak tego nie rozumiesz to nie jeździj autobusem, koniec, kropka.
Twostupiddogs - nie wiesz chyba co są w stanie zrobić niektóre kobiety chcące uniknąć mandatu.
PanWaras
Tylko, że to dowodzi jedynie, że Ci panowie nie powinni wykonywać tej pracy.
To dowodzi chamskie zachowanie gapowiczów, którzy zostali złapani podczas kontroli. Co mieli zrobić kontrolerzy z filmu. Zrzucić na ziemie i przygnieść? Wtedy byłby skandal, bo kontrolerzy biją kobietę. Może zamiast kontrolerów, to zaczniecie obwiniać osoby, które zaczynają być agresywne w trakcie kontroli?
Zacznijmy od początku. Skoro wiadomo, że są pasażerowie, którzy delikatnie mówiąc stwarzają problemy, to po pierwsze osoby wykonujące tę pracę powinny mieć kwalifikacje, aby sobie radzić w takich sytuacjach, a po drugie nie powinny być zaskakiwane. Powiedz mi jak to możliwe, że kobieta wskoczyła na kontrolera? O tyczce? Współpasażer poddał jej nóżkę? To są jaja.
Można mówić, że są chamscy pasażerowie - są i co z tego, czy to oznacza, że pracownicy mają być partaczami?
W ramach filmików.
http://natemat.pl/77261,chaotyczna-interwencja-policjantow-z-bytowa-internauci-krytykuja-przelozeni-bronia-mundurowych
To tak jakby obrażać się na cały świat, że są ludzie, których trzeba zatrzymywać albo co gorsza prawidłowo wykonywać swoją pracę!
Zastanawiające jest jeszcze coś w całej sprawie. Nie jestem fanem ludowego wymierzania sprawiedliwości, ale zastanawiające jest, że świadkowie tej sytuacji stanęli jednak po stronie kobiety. Oczywiście jest norma społeczna etc. Ale w pokazywanym przez Ciebie filmiku (może za krótki) wydaje się, że taki fakt nie miał miejsca.
Normalny czlowiek zachowuje sie po zlapaniu przez kontrolera jak czlowiek.
Wtedy sprawe mandatu zalatwia sie szybko i bezbolesnie.
Wiele razy widzialem we wrocku zatrzymania przez kanarow i w kilku doszlo do szarpaniny ktora zawsze zaczynal pasazer na gape, najsmieszniejsze ze najczesciej to kobiety sie szarpaly, pewnie myslaly ze ich nie beda probowac zatrzymywac bo sa kobietami, a tu coz rownouprawnienie :P
Aurelius, a gdyby policja Cie zatrzymala, bo spieszylbys sie na samolot i przeszedles na czerwonym swietle? Albo po prostu rutynowo spisala Cie, bo w okolicy doszlo do przestepstwa? Masz wtedy po prostu pecha, tak jak pasazerowie, ktorzy jada z gosciem, ktory nie skasowal biletu i nie chce podac danych. Pare razy zajezdzalem autobusem pod komisariat przez takiego delikwenta. Trudno, zdaza sie, zycie. Na pewno nie skakalem wtedy do kanarow.
Aurelius, a gdyby policja Cie zatrzymala, bo spieszylbys sie na samolot i przeszedles na czerwonym swietle?
To żadna analogia, bo tu wina byłaby moja.
Albo po prostu rutynowo spisala Cie, bo w okolicy doszlo do przestepstwa?
Jakby niby mnie mieli spisać? Skoro:
Jo no ablo polaca, no se nada, no escuse nada, no vi nada.
Na pewno nie skakalem wtedy do kanarow.
Masz czas to nie skaczesz. Twoja sprawa.
Analogia troche z dupy, prawda, ale nie potrafie wymyslic innego przykladu :)
Masz czas to nie skaczesz. Twoja sprawa.
Gdybym nie mial czasu, to pewnie bym sie dosc zirytowal, ale na pewno nie obwinialbym przewoznika za cala sytuacje, ani kanarow, a wlasnie delikwenta, ktory biletu nie mial.
Podsumowując - GOL-owi demokraci bronią złodziejstwa. Od dziś jeżdżę bez biletu, jakby co, powiem kanarowi, że jest pierdolonym złodziejem.
http://maszprawo.org.pl/2013/07/ile-moze-kontroler-biletow-nowe-uprawnienia/
Ponownie zmieniono prawo i jazda bez biletu nie jest już wykroczeniem, czy jednak nadal nim jest? Szczerze mówiąc do tej pory niespecjalnie interesowałem się tematem, bo jak ostatni frajer kupuję bilety :(
Tak, wiem, że zastosowali środki niewspółmierne do sytuacji, ale... no to jest po prostu niesamowicie komiczne, gdy czyta się tak niewspółmierne do sytuacji próby obrony gapowiczki, że nagle każdy kto jeździ bez biletu, ma do tego prawo, każdy kanar to nabuzowany kark szukający okazji do bitki i śmieć godny większego potępienia niż przydrożna kurwa, a każdy kupujący bilety to frajer. :D
Osiągnęliście poziom Onetu, towarzyszu Drackula.
Aurelis - jeśli uważasz że mpk ukradło ci czas bo spóźniłeś się na samolot to piszesz do bopu i zwracają Ci hajs. Poważanie mówię, są ubezpieczeni na takie przypadki, wystarczy udowodnić że się faktycznie wtedy jechało, zwykle bilet wystarcza.
A teraz z drugiej mańki - ja już sam nie wiem czy ten wątek jest o tym czy babka była czarna czy może kanary ją zatrzymały w określony sposób, ale jak znam lewusków chodzi o to pierwsze...
Jeżeli ktoś popełnia przestępstwo i reakcja służb jest adekwatna do zachowania osobnika to nie ma tutaj znaczenia czy jest to biały, murzyn, gej itd... prawo jest prawem.
Jeżeli jednak owa służba reaguje nie odpowiednio to powinni ponieść konsekwencje. Też tutaj z tego artykułu nie wynika że działali z pobudek rasistowskich.
Jeżeli jednak są udowodnione motywy rasistowskie to powinna być odpowiednia kara.
Ktoś kto przyjechał z daleka i nauczył się języka, poradził w obcym kraju zasługuje na szacunek i jest wartościową osobą niż zakompleksiona osoba ktira czuje się lepsza bo ma inny kolor skóry, to taka sama zasada że będę lepszy od kogoś bo mam zielone oczy.
Ja zauważyłem pewną przemianę już jakiś czas temu. To nie pierwszy raz kiedy zgadzam się z Kamilowy. To chyba miało związek z dokładną weryfikacją tresci na kresach i zdaniem sobie sprawy, że zwyczajnie kłamią i manipulują. Może fakt, że to portal powiązany z ruskimi miał też coś tutaj do rzeczy. Tak czy owak - nic tylko się cieszyć, że jednak są ludzie, którzy potrafią się zmieniać na lepsze ;-)
Akurat sprawami typu rasizm zawsze się brzydziłem. Zawsze oglądałem piłkę nożną i z tego względu rasizm był czymś obrzydliwym i oznaką kompleksów.
Edit: i rzeczywiście prawicowe strony które miałem na fb ti manipulacja faktami, ba nawet wymyślone informację.
Zorientowałem się jak o ukraincach dali newsa sprzed kilku lat oznaczone że skandal itd.
I wiele innych dziwnych newsów że Polska staje się potęgą, a gdy wchodzisz w link to że Czechy i Słowacja popierają Polskę, takie wmawianie mi bzdur to obraza dla rozsądnego myślenia.
Rasizm w kazdej postaci dobrze sie sprzedaje i jest medialny, najlepiej dorobic rasistowska otoczke do zwyczajnego incydentu, bo wtedy zagwarantowana jest uwaga takich tuzow intelektu jak drackula czy danuel.
W kraju w ktorym ludzie pastuja geby na czarno zeby "czuc nienawistne spojrzenia" nic nie zdziwi.
czyli co mamy? Belizyjka/Amarykanka uprawia zlodziejstwo w Polsce! I tu daje znac o sobie polska wlasnie mentalnosc, no bo musiala byc zlodziejem, a ze czarna to napewno jeszcze nielegalny imigrant i dzikus.
A moze tak zalozyc ze ta kobieta mowila prawda? Moze jak kazdy pozadny obywatel miala bilet ale nie mogla go skasowac i chciala wysiasc na kolejnym przystanku? Ciekawe jak nagle kazdy stoi po stronie kanarow, ze to niby oni maja wszelka racje tutaj i prawa. Moze jakby kanary zachowaly sie jak ludzie a nie malpy to nic takiego by sie nie stalo? Wiemy ze w Polsce kanary zarabiaja glwonie na wystwionych karach wiec tutaj zweszyli latwy zarobek. Dodatkowo, sytuacja wyraznie pokazuje ze cale zajscie mialo wydzwiek rasistowski. Ale nawet i bez tego, takie sytuacje naduzywania sily powinny byc tepione.
Pomimo tego za kodeks mowi o ujeciu, w tej sytuacji zostalo to przekroczone i uzyto srodkow niewspolmiernych do winy. Dodatkowo, zostala naruszona nietykalnosc cielesna poszkodowanej.
Teraz brakuje tylko dobrego papugi, sprawnych orzeczen lekarskich i ktos pojdzie z torbami.
Dobrze ze kanary jak w USA nie nosza broni bo pewnie odrazu zaczeli by strzelac do niej.
Ciekawe czy ktos postawil sie na jej miejscu. ciekwe czy jeden z drugim beda w obcym kraju szukal by problemow i wszynal burdy z kontrolerami. Ta Belizyjka pewnie sie nudzila i dlatego postanowila posparingowac sie z dwoma oslami. Jak zyje jeszcze z takim przekroczeniem uprawnien przez zwyklych kanarow sie nie spotkalem.
Troche to tez przypomina sytuacje z tum kolesiem zabitym w kiblu przez policjantow, tez jego wina byla a policjanci wcale nie przekroczyli uprawnien. Tez nagle sie pojawilo stado obroncow policjantow.
Ale zlodziej panie bo biletu nie miala!
najlepiej dorobic rasistowska otoczke do zwyczajnego incydentu, super, moze kiedys ciebie w londynskim metrze potraktuja jak tego brazylijczyka kilka lat temu, ot taki drobny incydent. widze idzie nowa moda, teraz kazde pobicie obcokrajowcow w Polsce mozna nazywac incydentem. To niedawne w Harlow to tez byl zwyczajny incydent.
W tym watku nikt nie odniosl sie do tego czy to czy byla czarna moglo miec wplyw na to czy zaplacila za bilet.
Oprocz ciebie oczywiscie, jakas trauma z przeszlosci?
Brazylijczyk zostal potraktowany tak a nie inaczej bo biegl i nie reagowal na wzywajaca go do zatrzymania policje, a dzialo sie to pare dni po zamachach.
To niedawne w Harlow to tez byl zwyczajny incydent.
MIeszkasz tyle czasu w UK a nie wiesz na jakich zasadach uznaje sie incydenty za rasistowskie?
Oprocz ciebie oczywiscie, jakas trauma z przeszlosci? tak, zanim stalem sie takim aryjczykiem jak dzis to bylem czarny.
W tym watku nikt nie odniosl sie do tego czy to czy byla czarna moglo miec wplyw na to czy zaplacila za bilet. Ale moglo miec wplyw na to jak zostala potraktowana. Dodatkowo, szybko wiekszosc potraktowala ja jako zlodzieja. Dlatego pytam sie, co jesli mowila prawde i miala bilet? skoro miala bilet to za niego zaplacila.
We francuskim metrze tez kiedys na gape jezdzilem. Kupilem bilety ale nie skasowalem poprawnie. Jakos francuskie kanary mnie nie skopaly tylko wytlumaczyli co powineinem zrobic.
To ze kobieta jest czarna tylko podkresla patologie jakie w Polsce panuja. Bo sytuacja taka jak ta nie powinna miec miejsca niezaleznie od tego kim by ta kobieta nie byla. element rasistowski to tylko taka wisienka na torcie, kolejna cegielka w budowaniu postrzegania Polski przez obcokrajowcow.
Wiesz co, dla ciebie fakt że nie miała biletu jest bez znaczenia, bo jest czarna, bo przecież czarni nie muszą mieć biletów, no nie? Mało tego podejrzewam że babka wiedziała że się nie wymiga od mandatu to zaczęła odstawiać scenę że rasiści, bijo, a ona niewinna.
Co do biletów, taki światowy jesteś a nie wiesz że bilety się kasuje po wejściu do pojazdu? Myślisz że kanary nie widzą kto wsiadał z nimi na przystanku?
Została potraktowana jak pasażer bez biletu, a ty robisz aferę bo jest czarna.
A i dodam że wiem jak ich praca wygląda i co robi bydło zwane pasażerami.
Zasadnicze pytanie , jak ma się zachować kanar gdy pasażer bez biletu go lekceważy i sie oddala ? Ma nie reagować ? To było by nie utrzciwe w stosunku do osób które bilet kupują, lub do tych które dają się spisać. Ma dzwonić po policje ? O ile zatrzymał by autobus i kierowca czekał kilkadziesiąt minut na policje to ma to sens. Jesli jednak ktos chce uciec to najpierw wyjdzie bez sprzeczki z autobusu ? To ze kanar nie będzie się szarpał z silniejszym od siebie jest chyba logiczne , też bym się nie szarpał, kanar to nie wojownik. Niby człowiek ma ryzykować zdrowiem ?
Tak to niestety działa a rozchodzi sie o pieniadze. MZA szkoda pieniędzy na kanarów odpowiednio przygotowanych fizycznie, kalkulują ze lepiej sie opłaca odpuścić. Stad rodzą sie sytuacje ze silniejszy im ucieknie to sobie odbija na słabszej.
Zasadnicze pytanie , jak ma się zachować kanar gdy pasażer bez biletu go lekceważy i sie oddala ?
No ma prz**ć kobiecie jak prawdziwy menszczysna.
utrzciwe
Rośnie nam drugi kamilowy.
Jazda bez biletu autobusem, który by tu był niezależnie czy masz bilet kontra naruszenie nietykalności cielesnej... Hmm co gorsze.
Ja nie kupuję biletu bo kanarzy kontrolują, tylko po prostu rozumiem, za co płacę. Myślę że większość też wie. Ciekawe, czy działalność kanarów w ogóle się zwraca. Czy gdyby ich nie było, to bilans ZTM by się zmienił. Przypominam, że każdy złapany gapowicz to w teorii czysty zysk, bo kara za "niemanie" biletu to kilkudziesięciokrotnosć jego.
Drackula - a więc przekroczenie uprawnień, niewspółmierne środki, karygodne zachowanie. Ale czy naprawdę rasistowskie? Myślisz, że kogoś innego nie potraktowaliby ci mili panowie tak samo? Ja mam wątpliwości, i o to się rozchodzi. Tłuk zawsze będzie tłukiem, to, że potem mówili o naszej bohaterce per "czarnych" świadczy jakoś o ich kulturze, może nawet poglądach, ale niekoniecznie o tym, dlaczego się uwzięli.
Więc jak już się czegoś czepiać, to tego, jakie świadectwo o naszej kulturze dają ogólnie, a nie, że nagle na mudżinów bez biletu polują.
Także jak zawsze sie z tobą zgadzam, to tym razem nie mogę. :)
Swoją drogą wiem, że kanary szukają czasem okazji i potrafili np. - sam byłem tego świadkiem (choć od jakiegoś czasu prostuje się to regulaminami) - wypisać komuś wezwanie do zapłaty, bo nie zdążył kupić biletu u kierowcy, a akurat nie było w pojeździe biletomatu. Ale jeśli ona nie wsiadała z nimi, tylko przystanek wcześniej, to słabe jednak tłumaczenie, że tak długo nie umiała wyprostować i skasować biletu.
No ale może to kwestia różnic kulturowych, w Belize to nie wiem, czy i jakie mają autobusy, a w USA to tylko metro i bramki z automatami na kartę.
A poza tym, na marginesie tego wątku niejako warto zauważyć, że zawsze przy okazji incydentów z kanarami znajdzie się w internecie od groma januszy, którzy wyżywają się na tym zawodzie i podważają sensowność kontroli biletów w ogóle - najpewniej dlatego, że sami je grzecznie kasują... Z tego powodu zawsze odzywa się we mnie podobny wewnętrzny janusz i myślę sobie wtedy, że w związku z faktem, iż kanar to nie jest wykidajło w klubie - gdzie można znaleźć łatwo wątpliwy pretekst i komuś obić mordę dla sportu albo zgwałcić wstawioną dziewczynę, ani policjant - który może cię skatować na osobności w radiowozie albo popieścić prądem po jajach, to akurat kanarami mogą być nawet typowe sebixy. Ja mam zawsze ważny bilet, jak nie mam, przyjmę nakaz zapłaty. Więc myślę sobie dalej, jak typowy janusz niestety, że cwaniakom to niech kanary obijają mordę, bo jazda bez biletu to jest taki najpośledniejszy przejaw cwaniactwa dla leszczy, uskuteczniany głównie przez równie lotnych "elo-ziąmów" i inne Karyny.
Oczywiście potem się opamiętuję i stwierdzam, że wolałbym kulturę jak w UK, Francji czy Niemczech, wolałbym żeby kanar był uprzejmy, wyrozumiały... Tylko taki pewnie żadnego gapowicza-recydywisty-cwaniaka by nie ujął... :(
Ale akurat to czy miala bilet czy nie, jest tutaj drugorzedne. Chodzi tu o zachowanie. I akurat uwazam, ze fakt bycia murzynka ma tu znaczenie, bo prawdopodobnie w przypadku Polki tak daleko by sie nie posuneli, a tu mozliwe, ze mamy sytuacje: stawia sie? to pokarzemy malpie gdzie jej miejsce.
Osobiscie jako obcokrajowiec w innych krajach spotykam sie z sympatia, dlatego takie sytuacje bola podwojnie, ze mentalnie Polacy siedza w jakims bantustanie.
Przez lata uzywalem, komunikacji miejskiej, samemu czasem przejechalem na gape bo albo bilet gdzies wylecial albo w kiosku akurat babka nie miala, spotkalem sie z dziesiatkami interwencji ale czegos takiego na wlasne oczy nie doswiadczylem.
w USA to tylko metro i bramki z automatami na kartę. nie wszedzie. Np w San Diego w kolejce naziemskiej mozna wsiasc na gape. Kanary robia kontrole i pomimo tego ze nosza gnaty to zachowuja sie bardzo grzecznie.
A ja uważam, że fakt bycia murzynką ma znaczenie drugorzędne. Możliwe, że w stosunku do polski byliby mniej hardzi, ale sądząc po ich zachowaniu i tak byliby raczej skorzy przekroczyć granice. Być może w przypadku białej kobiety niemówiącej po polsku zachowaliby się nawet dokładnie tak samo.
I owszem, w Polsce coraz więcej osób obnosi sie z tym, że nie lubio żydów, czarnych i rowerzystów, ale w tym wypadku to naprawdę, chociaż niespecjalnie chcę, muszę pisać jak typowy forumowy prawak. Bo to jest IMHO typowa sytuacja z gatunku "burak bez kultury". Padło na czarnoskórą, a mogło na kogoś kto tylko "nie mówić polski", mogło na niepełnosprawnego, któremu kierowca złośliwie nie rozłoży rampy dla wózków itp itd.
Nie szukajmy rasizmu wszędzie i na siłę, a już na pewno nie stawiajmy go w tym wypadku na pierwszym miejscu, bo to tylko powód do radości i drwin dla różnych prawackich trolli, którym akurat takim biciem piany sami się podkładamy.
Dziewczyna nie dostała w papę, bo mówiła po niem... angielsku.
To już może bardziej feministki powinny się uruchomić na takie traktowanie kobiety.
bo prawdopodobnie w przypadku Polki tak daleko by sie nie posuneli
Twoje wróżenie z fusów kawy zbożowej nikogo nie interesuje i póki co te stwierdzenie jest bardziej rasistowskie niż niestosowne zachowanie kanarów. Nie wspominając o tym, że zakładasz iż Polka musi być biała, co też jest przejawem rasizmu. U mnie w mieście mieszkają Polki i Polacy również o innych kolorach skóry.
Jeżdżąc komunikacją miejską w Warszawie przez długie lata również spotkałem się z kanarami wykraczającymi poza swoje prawa, np kanar goniący uciekającego pasażera rzucił się na niego i poturbował, ale nic jakoś nie trafiło na internety. Chłopak też nie mógł zagrać karta uciśnionego człowieka koloru, bo był białasem jadącym Sobieskiego. I tak oto kanary użyli siły, poturbowali gościa, dostał mandat, przyjechała policja i nikt nie został nazwany rasistą.
Sorki, ale za chwytanie za gardło, ci panowie powinni mieć sprawę karną. Jeśli monitoring potwierdzi, że oni pierwsi użyli przemocy, na dyscyplinarnym zwolnieniu nie powinno się zakończyć. Kontrolerzy biletów, może nie każdy to rozumie, nie mają uprawnień policjantów. Nie mogę bić, dusić ani szarpać. Nie mogą zakuwać w kajdanki, strzelać z kałasznikowa do pasażerów ani razić paralizatorem. Nawet jeśli tacy czy inni pasażerowie jadą bez biletu.
Radykałowie, ważcie proporcje. Niedługo uznacie, że za jazdę na gapę należy się kara śmierci. Powstrzymajcie swój radykalizm i oszołomstwo, i zacznijcie myśleć racjonalnie. To tylko taka grzeczna prośba i odwoływanie się do zdrowego rozsądku. Może kiedyś posłuchacie dobrych rad. Póki co, stanowicie potencjale zagrożenie dla zwykłych ludzi, jeśli naprawdę uważacie, że zwykłe wykroczenie w moim kraju, zasługuje na publiczną chłostę, tortury a nawet śmierć. Obawiam się, że ktoś waszego pokroju może kiedyś chcieć swój radykalizm wcielić w czyn. Obawiam się, że ktoś z was kiedyś skatuje na śmierć przechodnia, tylko dlatego, że ten wyrzucił papierek na chodnik. Jeszcze raz proszę: ważcie proporcje. Nauczcie się stopniować skalę przewinień. I nigdy więcej nie sugerujcie na publicznym forum, że jazda bez biletu w świetle polskiego prawa zagrożona jest karą publicznego pobicia, sponiewierania, duszenia, bo będę wam musiał powiedzieć, że kłamiecie. Polskie prawo za tego rodzaju wykroczenia NIE przewiduje takich kar. Kropka.
dziecko wylane z kapiela, ot co
Tylko w tym temacie banda debili broni zlodziejke (bo nie zaplacila za bilet) i rozrabiake (bo sie stawiala do kanarow ze az ci musieli zastosowac przymus bezposredni), tylko dlatego ze jest czarna.
nie, nie chodzi o to
ktos nagral, bo nagral, bo jest czarna, wiecej klikow, etc, nieistotne tak naprawde
kanarzy = zlo, mowie to z perspektywy osoby, ktora nigdy na gape nie jechala i kupuje bilet za 2,80 nawet jak mam przejechac jeden przystanek
clou jest taki, ze wielokrotnie widzialem kontrolerow terroryzujacych ludzi, bo im sie po prostu kurwa wydaje, ze sa policja, raz stara babe (starsza babcie, zaleznie od wrazliwosci) sam wyprowadzalem z tramwaju, bo jakis leszcz z legitka mpk grozil, ze zaraz policje wezwie, a kobita prawie na skraju zawalu
a ja słyszałem, że są nawet policjanci co torturują w ubikacjach taserami, ale czy to oznacza, że każdy policjant tak robi?
https://www.gowork.pl/blog/kanar-tez-czlowiek-jak-pracuje-kontroler-biletow/
jako młody chłopak wielokrotnie jeździłem bez biletu i miałem często styczność z kanarami, ale wystarczyło być grzecznym zwyczajnie się uśmiechnąć i nie raz puszczali, a innym razem wypisywali mandat - ot i cała filozofia, nigdy na mnie krzyczeli, nigdy mnie nie szarpali - ale widziałem wielokrotnie jak to właśnie ze strony pasażerów dochodziło do agresji słownej - choć szarpania osobiście nie widziałem.
pomijam jak bardzo symptomatyczne jest, że osoby na forum znane ze swojego lewego odchyłu biorą oczywiście stronę tej czarnej kobiety - mają chyba taki organ, który za każdym razem im się uruchamia gdy ktoś "bije" czarnych - wtedy muszą nam udowodnić jak bardzo jesteśmy źli i nie tolerancyjni.
Ale ja nie rozumiem czemu jej "grozil"? Cos przeskrobala? :)
dokumentu nie szukala dostatecznie szybko i nie mogl sprawdzic innych, piniondz przez palce mu uciekal :(
jako młody chłopak wielokrotnie jeździłem bez biletu i miałem często styczność z kanarami, ale wystarczyło być grzecznym zwyczajnie się uśmiechnąć i nie raz puszczali, a innym razem wypisywali mandat - ot i cała filozofia, nigdy na mnie krzyczeli, nigdy mnie nie szarpali - ale widziałem wielokrotnie jak to właśnie ze strony pasażerów dochodziło do agresji słownej - choć szarpania osobiście nie widziałem.
alez oczywiscie, nie mowie, ze pasazerowie czasami tez nie dorzucaja do pieca, szkoda tylko, ze dziwnym trafem taki kanar nagle dezaktywuje swoj vigilante mode gdy sprawiedliwosc trzeba wyegzekwowac na kims wiekszym
pomijam jak bardzo symptomatyczne jest, że osoby na forum znane ze swojego lewego odchyłu biorą oczywiście stronę tej czarnej kobiety - mają chyba taki organ, który za każdym razem im się uruchamia gdy ktoś "bije" czarnych - wtedy muszą nam udowodnić jak bardzo jesteśmy źli i nie tolerancyjni.
ze niby ja sie do nich zaliczam? :D
dlatego jeżdżą po minimum dwóch lub trzech, choć jestem pewny, że gdy wracają kibice zagłębia z meczu, kanarów nie uświadczysz - na pewno nie brakuje im wtedy zdrowego rozsądku kosztem odwagi.
ps. ostatnie zdanie to taka dygresja odnośnie autora wątku i kilku typowych polakożerców - którzy zwykle wstydzą się swojego "nietolerancyjnego" zaścianka i z automatu bronią wszystkich kolorowych lub mniejszości, tak jak by im się należało specjalne traktowanie :)
dlatego ze kanary to gnidy i tez mowie to jako ktos kto zawsze jezdzi na bilecie
zeby byli pokrzywdzeni przez spoleczenstwo bez powodu to sam bym ich bronil, ale sami sobie dokladaja bedac upierdliwcami
Płacę 94 złotych za bilet miesięczny dla mnie to jest dużo, nie mam zamiaru jeszcze sponsorować gapowiczów. Zwłaszcza, że przyczyniają się również do wzrostu cen za bilety. Nigdy nie miałem z kontrolerami biletów problemów.
A co do tego przykładu. Trochę brutalnie zwlaszcza, ze ta dziewczyna i tak nie miałaby gdzie uciec bo autobus jest chyba w ruchu.
To ciekawe, bo w watku nie wpisala sie chociazby jedna osoba, ktora jest za jazda na gape. Kazdy jest przeciwko.
Jednoczesnie rysuje sie front jesli chodzi o reakcje kanarow. Generalnie wiekszosc jest zdania, ze kanarzy przekroczyli swoje uprawnienia i zbyt brutalnie potraktowali te kobiete. Zastanawia mnie postawa tych, dla ktorych to jest usprawiedliwione. Z czego to wynika? ...
Chwala wielkiej Polsce, dajemy odpor imigranckiej holocie!
Gdy okazuje się w obronie czarnoskórej kobiety stanęło wiele osób. Ale nie przeszkadza to autorowi wątku w pluciu na Polaków, czyli nas wszystkich.
Może też mu przypiszemy najgorsze cechy? :) Bo hipokryzja aż bije po oczach.
Generalnie wiekszosc jest zdania, ze kanarzy przekroczyli swoje uprawnienia
Jak najbardziej, tylko w tej bajce mamy dwoje bohaterow.
I jak juz wspomnialo pare osob, kiedy czlowiek zachowuje sie wobec kanarow normalnie, raczej nie ma czego sie obawiac. Wiec cos nie zagralo, a co, pewnie okaze sie niebawem.
Chociaz moja szklana kula mowi mi ze temat ucichnie, wazny jest poczatek, paru SJW temat podlapie, beda smrodzic na forach i kreowac wlasna wersje rzeczywistosci - robota wykonana, a co dzialo sie naprawde to raczej juz nikogo nie zainteresuje, wiec po co sie rozdrabniac,beda inne newsy.
Po prostu incydenty o podlozu rasistwoskim jakby nasilily sie wraz z dobra zmiana. Winie glowsnie kryzys imigracyjny a raczej jego rozgrywanie przez rzadzacych i poblazanie dla rasistow i ksenofobow.
https://warszawa.onet.pl/rasistowski-incydent-w-warszawskiej-restauracji/yp518d3
Niestety w przypadku bitwy o bilet prawde poznamy dopiero po sledztwie. Jesli jednak okaze sie, ze blyl uzywany język powszechnie przyjety za rasistowski, to moja szklana kula mowi mi, ze zachowanie wobec nie-murzynki byloby inne. I wtedy polecam odniesc sie do postu Kamilowego
Boże niektóre posty aż przerażają.
Aurelius jest zdania, że praca kanara jest złodziejska i żeby wzięli się za "uczciwą" pracę. Ktoś tam, że pracują w niej sami patole dla wyżycia się.
A ten stereotyp został właśnie wykreowany przez patologie, która to ma z nimi problemy i chce jeździć za darmo. Tak jak nienawidzą policji, że ścigają ich za przestępstwa tak nie lubią kanarów za sprawdzanie biletów.
Akurat na filmie widzimy dwóch panów, którzy uczciwie wykonują swoją robotę, nieuczciwa byłaby w przypadku gdyby pozwolili kobiecie wyjść. Nie za jeżdżenie po mieście im płacą a za łapanie gapowiczów. Jak najbardziej plus dla panów.
Dracula i DanuelX(Daniel) dalej w formie. Jak ktoś zaczyna się szarpać to kontroler nie powinien używać siły tylko grzecznie się odsunąć i pozwolić wyjść osobie awanturującej się. Normalnie porażka.
Bracia "D" chyba nigdy się nie szarpali. Nawet kobieta ma siłę, która może powalić rosłego faceta. Dlatego trzeba włożyć trochę siły, żeby kogoś obezwładnić. A ile tej siły należy użyć ? Najlepiej całą ,żeby obezwładnić jak najszybciej. Bo kiedy osoba, która chce kogoś powalić będzie robiła to delikatnie to wyniknie z tego przepychanka. A po co tracić siły na kogoś kto chce się awanturować?
I podkreślam, to nie wina kontrolerów, że wykonują swoje obowiązki. Nie byłoby ich gdyby ludzie kasowali bilety. Zachęcam do szerokiej nagonki na gapowiczów. Wtedy nie będzie kanarów, przepychanek w busach i spóźnień.
I jeszcze raz propsy dla panów z filmu. Mam nadzieję, że nie będą mieli problemów przez poprawność polityczną.
"Akurat na filmie widzimy dwóch panów, którzy uczciwie wykonują swoją robotę...
...
I jeszcze raz propsy dla panów z filmu. Mam nadzieję, że nie będą mieli problemów przez poprawność polityczną.."
- Właśnie takich komentarzy nie rozumiem. Co jest uczciwego w tak siłowym potraktowaniu kobiety? Bez większych szczegółów ciężko coś takiego w ogóle usprawiedliwiać. A tu jeszcze propsy.
Jeśli już mówimy o nadziei to mam nadzieję, że jakieś służby porządkowe podobnie potraktują Xarexona. Ot tak w ramach edukacji.
A tak btw jeśli poprawność polityczna to szacunek dla kobiety i poszanowania prawa - to ja jestem jak najbardziej poprawny politycznie.
Up.
Masz dwie opcje. Puścić taka osobę wolno lub ją zatrzymać. Z tych dwóch opcji popieram zatrzymanie. Kwestia czy nie zrobili jej krzywdy. Jak nie to tym bardziej popieram.
Daniel--> mnie nie potraktują w taki sposób. Już śpieszę z wyjaśnieniem dlaczego.
Bo jak nie będę miał biletu to przyjmę świstek bez awanturowania.
Jak przekroczę prędkość również przyjmę mandat.
Piwo na ławce pod blokiem również nie będę się awanturował.
Zatem również jestem poprawy politycznie. Bo szanuję kobiety i prawo.
Jeszcze tak się zapytam Daniel, żeby się upewnić. Czy ty czasem nie uważasz, że kobieta jest bezkarna, może się awanturować i nie można jej nawet dotknąć?
A więzienia są pełne niewinnych. Może komuś nie spodoba się twoja twarz? Albo będzie miał zły dzień? Albo będzie chciał wyrobić premię w miesiącu?
Uważam, że należy używać "środków ADEKWATNYCH do zaistniałej sytuacji". Dwóch byczków nie potrafiących poradzić sobie z kobietą inaczej niż na niej siedząc? Albo lubią używać siły albo są niewyszkoleni do tej pracy.
Xarexon
"Masz dwie opcje. Puścić taka osobę wolno lub ją zatrzymać. Z tych dwóch opcji popieram zatrzymanie."
- Masz jeszcze jedną opcje jak pisał twostupiddogs wyżej. Możesz ująć daną osobę stosując bardziej adekwatne środki, np. zamykając drzwi.
"Kwestia czy nie zrobili jej krzywdy. Jak nie to tym bardziej popieram."
- A jak tak, to popierasz, ale nie tak bardzo bardzo?
Jak inni, nie wiesz do końca co się wydarzyło. Widzimy tak naprawdę zdecydowane przekroczenie uprawnień i mamy relacje jednego ze świadków. Na tej podstawie absolutnie nie da się wysnuć wniosków, że kontrolerzy zachowali się właściwie.
Zakładam, że w imię obecnej poprawności politycznej (tej pisowsko-kukizowskiej, nie zachodnioeuropejskiej) popierasz takie działania. Straszne.
Cainoor--> Tak popieram łapanie gapowiczów. Jeśli ktoś się awanturuje można go obezwładnić w sposób nie robiący krzywdy. Ot cała filozofia. Jak widać krzywdy jej raczej nie zrobili.
Nie wiem co masz na myśli mówiąc pisowsko-kukizowska porpawność polityczna. Ale jeżeli DanuelX ją wyznaje i zawiera poszanowanie kobiet i prawa to ja chyba też jestem z tych.
Danuelx--> Nie spotkałem się w moim życiu aby ktoś dostał za niewinność od służb. :D
"Tak popieram łapanie gapowiczów."
- To jest zabawne. Nikt tu nie propaguje puszczania gapowiczów. Wystarczy, że przeczytasz posty, w tym moje.
"Jeśli ktoś się awanturuje można go obezwładnić w sposób nie robiący krzywdy. Ot cała filozofia. Jak widać krzywdy jej raczej nie zrobili."
- Jak widać? Siedział kiedyś na tobie taki drab? Sama przyjemność?
Nie dogadamy się. Dla mnie takie metody stosowane wobec kobiety są niedopuszczalne. Dopóki nie poznamy więcej szczegółów, dla mnie ci kontrolerzy ewidentnie przekroczyli swoje uprawnienia.
Wiadome, że KOBIETA, a do tego CZARNA to musi wymagać innych sposobów od MĘŻCZYZNY do tego BIAŁEGO
No tak mnie w domu uczyli że KOBIETA bez względu na kolor skóry wymaga innego i lepszego traktowania od mężczyzny. Ale widać, że współcześni "menszczyźni" mają inne standardy.
Bracia "D" chyba nigdy się nie szarpali. Nawet kobieta ma siłę, która może powalić rosłego faceta. Dlatego trzeba włożyć trochę siły, żeby kogoś obezwładnić. A ile tej siły należy użyć ? Najlepiej całą ,żeby obezwładnić jak najszybciej. Bo kiedy osoba, która chce kogoś powalić będzie robiła to delikatnie to wyniknie z tego przepychanka. A po co tracić siły na kogoś kto chce się awanturować?
Proponuję od razu przeprowadzać odstrzał prewencyjny. Po co tracić siły.
Ale w czym problem? Kontroler złapał złodzieja.
Podobno kasowniki nie działały. Kobieta miała bilet, ale nie mogła go skasować. Nie widziała w związku z tym powodu, by ją zatrzymywać. Kontrolerzy się zdenerwowali, bo nie znali języka i nie umieli wytłumaczyć, że to nie jest usprawiedliwienie. Zaczęli ją szarpać, próbując ująć. Próbując się przed tym obronić, trafiła jednego, który przez to dostał furii się na nią rzucił.
Tru story
I wtedy wyszedł kierowca i zaczął klaskać. Jak ja uwielbiam takie dopisywanie sobie hostorii oraz wydawanie wyroków na podstawie świadka, który jak sam przyznał nie widział całego zajścia tylko noment szarpaniny.
Dowiemy się prawdy jak przejrzą monitoring z pojazdu. Ale nikt tego już pewnie nie opisze, bo padł wyrok, że rasiści biją w autobusie i sprawa zaraz ucichnie.
"Jak ja uwielbiam takie dopisywanie sobie hostorii oraz wydawanie wyroków na podstawie świadka"
- I nagranego filmu.
I nagranego filmu. Który właśnie pochodzi od tego świadka i również widać na nim tylko moment szarpaniny.
Cainoor --> "podobno" i "Zaczęli ją szarpać, próbując ująć".
Kobieta zobaczyła wszystkie kasowniki zablokowane i spokojnie jechała dalej nie próbując skanować biletu.
Potem to wyglądało tak, że jak kanar nie mógł się dogadać z dziewczyną , ona spokojnie siedziała to ją po prostu zaatakował próbując ująć? : D
Takie gdybanie Cainoor. Nie dajmy się zwariować. Sprawa się wyjaśni prędzej czy później. Tylko nie róbmy z tego jakiejś afery dla tle kulturowo rasowym.
Raz w nocnym autobusie spotkałem się z analogiczną sytuacją. Dwóch obcokrajowców nie skasowało biletów. Po prostu wsiedli do autobusu. Podszedł do nich kanar i nie mógł się dogadać. Momentalnie podeszła jakaś obca dziewczyna i zaczęła tłumaczyć o co chodzi. Chłopaki przyjęli mandat i po sprawie. Jeszcze na koniec przyznali rację, że celowo nie skasowali bo "dwa przystanki". Skoro kobieta nie wie, że nie można jeździć bez biletu to niech zacznie od zapoznania się ze zwyczajami panującymi w kraju do którego przyjechała.
"Tylko nie róbmy z tego jakiejś afery dla tle kulturowo rasowym."
"Skoro kobieta nie wie, że nie można jeździć bez biletu to niech zacznie od zapoznania się ze zwyczajami panującymi w kraju do którego przyjechała."
:)
Jak będziesz zachowywał się przyzwoicie to nie dostaniesz łomotu.
Zastanawia mnie postawa tych, dla ktorych to jest usprawiedliwione. Z czego to wynika?
Z postbolszewickiej potrzeby bycia trzymanym za morde. To samo zrodlo, co poparcie dla Pisu. Czesc spoleczenstwa lubi jak wladza w roznych formach trzyma wszystkich dookola mocna za morde oraz silowo ekzekwuje prawa, nakazy i zakazy.
Dlatego mamy taki przyklask tutaj, kiedy to dwoch bandziorow bije "zlodzieja". Nawet zlodziejowi Manolito to sie podoba. Wiekszosc jest taka mocna w gebie i stoi murem za bandziorami bo nigdy sami nie stali sie obiektem takiego potraktowania. Optyka czesto zmiania sie w zaleznosci od tego gdzie czlowiek sie znajdzie w danej chwili, wiec moze i tym prawdziwym okradanym obywatelom kiedys tez sie trafi, ze bandzior kanar sprowadzi delikwenta do partera.
kiedy czlowiek zachowuje sie wobec kanarow normalnie, raczej nie ma czego sie obawiac. no super, pasazer powinien sie zachowywac normalnie, ale kanarowi to juz mozna wszystko? Moze kobieta lodzika im powinna zaproponowac co?
Nie wiem za co masz te gwiazdki. Okradasz, to z opuszczona glowa poddajesz sie karze w postaci mandatu. Rzucasz sie, zostaniesz zatrzymany silowo. Fair.
Trzeba pałować i glanować wszystkich.
Winni dostali słusznie a niewinni ostrzegawczo.
Zresztą nie ma niewinnych.
Myślozbrodnia czai sie wszędzie.
Często kryje się pod powłoką imitującą pełne oddanie.
Z postbolszewickiej potrzeby bycia trzymanym za morde. To samo zrodlo, co poparcie dla Pisu.
Na zachodzie wpuszcza się terrorystów, internet jest ocenzurowany a jak ktoś ma własne zdanie inne od UE to szerzy "mowę nienawiści"
Ludzie tam nawet się nie sprzeciwiają z czego to wynika? Z postnazizmu?
Na zachodzie wpuszcza się terrorystów,
- Nie terrorystów, tylko uchodźców. I wynika to z wiary katolickiej.
Terrorystów się ściga.
internet jest ocenzurowany a jak ktoś ma własne zdanie inne od UE to szerzy "mowę nienawiści"
- Nie inne zdanie od UE (bo UE to my, także Polska), ale propaguje treści niezgodne z prawem (w tym Polskim). Ostatnio był głośny wyrok w sprawie Sikorskiego, że portale odpowiadają za komentarze na swoich forach. Dopiero wtedy zobaczysz cenzurę, w takim wsieci, czy innym badziewiu jak niezależna.
Z postbolszewickiej potrzeby bycia trzymanym za morde. To samo zrodlo, co poparcie dla Pisu.
A faktycznie. Przeglądam jeszcze raz ten wątek i konstatuję, że lepszy sort generalnie po drugiej stronie barykady.
- Nie terrorystów, tylko uchodźców. I wynika to z wiary katolickiej.
Uchodźca może szukać azylu w najbliższym od wojny kraju a ci "uchodźcy" po prostu zostawiają takie kraje w tyle i pchają się do europy, do bycia uchodźcą trzeba mieć też dokumenty.
Co do terrorystów to tak jak napisałem, wpuszczają ich, jak inaczej wytłumaczysz te wszystkie ataki terrorystyczne, których sprawcami byli arabowie?
Lord, mam rozumieć, że polscy dziewiętnastowieczni emigranci popowstaniowi w Londynie, Szwajcarii czy nawet Francji to nie byli uchodźcy, tylko terroryści albo imigranci ekonomiczni? Przecież nie uciekali do najbliższego kraju. To po pierwsze. Po drugie, o ile wiem, znaczna część (większość?) zamachowców nie rekrutuje się spośród tzw. "tratwianych" uchodźców z kilku ostatnich lat.
Mój stosunek do kwestii imigrantów nie jest zbieżny ze stanowiskiem wielu krytyków "dobrej zmiany", ale tym razem coś duby smalone gadasz...
Bukary
mam rozumieć, że polscy dziewiętnastowieczni emigranci popowstaniowi w Londynie, Szwajcarii czy nawet Francji to nie byli uchodźcy, tylko terroryści albo imigranci ekonomiczni?
Jeśli nie mieli statusu uchodźcy to uchodźcami nie byli, zresztą to co było 100 lat temu nie specjalnie mnie interesuje.
Druga rzecz w połowie XX wieku były te całe Konwencje i protokoły które zdefiniowały czym jest uchodźca więc marny przykład z tymi polakami.
Po drugie, o ile wiem, znaczna część (większość?) zamachowców nie rekrutuje się spośród tzw. "tratwianych" uchodźców z kilku ostatnich lat.
Jakich uchodźców? :D
Lord .
Stosunek UE do terrorystów jest jednoznaczny. Nieważne, czy biali terroryści, czy czarni, czy "katolicy", czy "islamiści" - wszystkich UE ściga i się przed nimi chroni. Dlatego wystawiasz o sobie marne świadectwo, zakłamując tę rzeczywistość.
Zrozum, że UE to my. Czyli możesz napisać - wpuszczamy terrorystów. Jak już jesteś taki nacjonalista, to napisz - Włosi wpuszczają, Grecy wpuszczają, a nie UE... bo brzmi to niespójnie. Chociaż potem czeka cię dyskusja, czy faktycznie tak chętnie wpuszczają...
Bukary
Myślę, że Twój stosunek do imigrantów jest zbieżny z większością krytyków "dobrej" zmiany. Przynajmniej wszyscy z zacięciem prawicowym, centrowcy i pewnie nawet wybrani 'lewacy' mają podobny - nie można zmuszać państw do pomocy imigrantom na siłę. Tylko wybrani lewicowcy mają zapewne inne podejście. Ale to już temat na inny wątek imo.
Mi chodzi tylko o to że europa uwolniła się od terroryzmu a za sprawą wpuszczania tych "uchodźców" z afryki i bliskiego wschodu znów się zaczęło i oni doskonale o tym wiedzieli, rząd nie powinien podejmować decyzji które szkodzą obywatelom.
Cudzoziemcy nie mogą uzyskać ochrony w postaci statusu uchodźcy, gdy:
Podlegają wyłączeniom z mocy Konwencji Genewskiej, czyli: popełnili zbrodnię przeciwko pokojowi lub ludzkości, poważne przestępstwo o charakterze niepolitycznym przed przybyciem do Polski, lub inne akty sprzeczne z zasadami i celami Narodów, a także gdy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego;
Przybywają z bezpiecznego kraju (gdzie prawa człowieka podlegają zasadniczej ochronie);
Przybywają z bezpiecznego kraju trzeciego, który zapewnia im dostęp do postępowania o nadanie statusu uchodźcy[potrzebny przypis];
Status uchodźcy został im już nadany w innym kraju.
Z wikipedi
Zrozum, że UE to my.
UE to głównie zachód, oni podejmują decyzje i nakładają sankcje, nie było by problemu gdyby byli proeuropejscy a oni chcą nam tu drugą afrykę zrobić.
Stare, ale jare :)
Przychodzi baba do lekarza psychiatry. Ten rozpoczyna badanie i pokazuje babie trójkąt.
- Z czym to się pani kojarzy?
- Z seksem - odpowiada baba.
- A to? - pyta lekarz pokazując koło.
- Z seksem.
- A to? - lekarz demonstruje kwadrat.
- Z seksem.
- Cierpi pani na obsesję seksualną - pada diagnoza.
- Ja?!! Przecież to pan mi te wszystkie świństwa pokazuje!
Dodajmy jeszcze polski rasizm/faszyzm/nazizm i mizoginizm
https://www.youtube.com/watch?v=tjN9Xb2k_y8
Dodajmy jeszcze polski rasizm/faszyzm/nazizm i mizoginizm
Lewym świecie rasizm działa tylko w jedną stronę ;] Pewne grupy, które nienawidzą polski postanowiły ukazać marsz jako pochód faszystów i im się udało a gdy dochodzi do prawdziwego rasizmu nie reagujecie, dlaczego nikt nie robi wielkich akcji gdy dzieją się takie rzeczy jak na załączonym filmiku?
up, piękny film, wyobrażasz sobie taki pochód tylko z "białymi" niosącymi hasła o białych?
Predi2222
Wyobrażam sobie reakcje tęczowych ludzi, którzy teraz udają że nic nie widzą ;]
W Belgii te uzbrojone patrole to pewnie dlatego ze Polaki do UE weszli.
Ciekawe czemu ja nigdy nie mialem problemow ani z policja ani z kanarami, tu czy w innych krajach. Moze dlatego ze nie grandze, nie podskakuje i jak jest moja wina (piwko w parku, brak biletu czy przekroczona predkosc) to przyjmuje mandat. Bo wiem ze byla moja wina i zasluzylem.
Jak jade do innego kraju to sie dowiaduje jakie tam maja prawa i zasady i na zapas kupuje bilety czy zezwolenia, zeby nie miec problemow.
Tu bylo odwrotnie, przyjechala z wielkich Stanow cwaniara do biednego zadupiastego panstewka i myslala ze bedzie grac niewiadomo kogo i rzadzic, a w razie czego zagra oczywiscie karta rasizmu, tak jas w Usa. Niestety (albo i stety) tu jest Polska i czarnych cwaniaczkow nie potrzebujemy. Dostala lomot i wielkie placze.
Czytalem dzis ze to obywatelka USA. Byc moze byl w tekscie blad, nie wiem nie wnikalem.
To przecież kobiety!
Trzeba użyć adekwatnego środka, jak kobieta da Ci w ryj to trzeba jej wręczyć kwiatka.
https://www.youtube.com/watch?v=J1L8auVSCEg
Dlaczego ten artykuł tak bardzo podkreśla kolor skóry tej kobiety ? Czyżby autor sugerował że ta kobieta z racji na ciemną karnacje jest inna ?
Co do kanarów. Ukradnijcie coś w sklepie po czym zlekceważcie ochroniarza, zobaczymy jak was potraktuje, albo wejdźcie na koncert/dyskotekę bez biletu. O ile jazda bez biletu nie jest jakimś dużym wykroczeniem to ucieczka już tak błachym przewinieniem moim zdaniem nie jest. MZA nie byłby w stanie sie utrzyma gdyby nie bilety.
MZA świadczy usługę, zatrudnia pracowników, chyba skądś pieniadze muszą brać.
I jak tam? Boli dupka?
Drackula i DanuelX jak zawsze wydają wyroki, opierając się na niepotwierdzonych informacjach.
Słowo przeciwko słowu. Zresztą gdzie ty tu widzisz wyrok? Jeszcze raz powtórzę "środki muszą być adekwatne do sytuacji" siadanie czy przygniatanie drobnej kobiety przez dwóch byczków jest śmieszne i straszne bo ta ich wyzwała od białych świń. Cool.
No teraz to słowo przeciwko słowu, ale wątek bez wyroku tylko na podstawie właśnie słowa można było założyć i rzucać oskarżeniami o rasizm. Już się wypowiadałem w tym wątku i tak jak pisałem nie bronię zachowania kontrolerów. Jednakże mam nadzieję, że jeśli potwierdzi się to co podaje artykuł powyżej, to że złagodzą ich ewentualną karę. Tak jak podejrzewałem dziewczyna chciała zagrać kartą koloru skóry, ale u nas to jeszcze nie działa na szczęście. Niestety się o tym przekonała w bolesny sposób.
Nie wiem skąd tutaj plusy dla debilnych wypowiedzi sorry kluha / lutz ale jest coś więcej niż praca i bycie zatrudnionym w takim zawodzie. Kobiet się nie obraża, nie więzi, przytrzymuje, a tym bardziej nie bije. Jeśli gdzieś jest występuje sytuacja zaogniona to kierowca autobusu może zamknąć drzwi i poprosić o przyjazd policji. Tutaj mamy do czynienia z ludźmi o najniższych wartościach zachowania, dla mnie atak na kobietę = mniej niż zero, i nie ważne jaka jest ku temu przesłanka. Można odwrócić sytuację zamiast kobiety wstawić tam 10 kiboli bez biletów i tych dwóch bohaterów. Zostawiam pod rozwagę czy napada się na kogoś za cenę biletu lub nawet kary za brak biletu ile to jest 100 PLN / wolne żarty. Polska obecnie to kraj który zaczyna przypominać śmietnik coraz więcej śmieci wszędzie się pojawia.
Świadkowie mówią jednak, że konflikt zaczął się wcześniej, a wywołała go właśnie pasażerka. Taką wersję podtrzymują także kontrolerzy.
Problem nie wynikał z bariery językowej.Panowie władają angielskim, jeden z nich odbywał rozmowę kwalifikacyjną w tym języku. Tłumaczyli kobiecie zasady kontroli, ta jednak, jak się wydaje, nie przyjęła tych informacji do wiadomości. Kontrolerzy stanowczo zaprzeczają, co podały niektóre media, by padało słowo „czarnuch”.
Zobaczymy co wyjasni policja :)
Kobiet się nie obraża, nie więzi, przytrzymuje, a tym bardziej nie bije.
Aha, czyli kobiet nie można wsadzić do pierdla, bo są kobietami?
los pollos hermanos - można, ale na pewno nie więzi się osoby za kilka groszy. Powiem więcej jeśli twoja żona / dziewczyna zjadłaby w restauracji drogi posiłek powiedzmy za powyżej 2000 PLN i nie miała przy sobie pieniędzy aby zapłacić to właściciel ma prawo poprosić o przyjazd policji aby spisali protokół, lub udostępnić możliwość zapłacenia np. przelewem, jeśli zamknąłby drzwi albo tym bardziej uwięził w inny sposób to sam by dokonał przestępstwa. I teraz odwracam sytuację jakie kompetencje ma kontrolujący bilety poza sprawdzeniem, spisaniem protokołu bo na pewno nie ma prawa do zatrzymania. Nie ważne kto zaczął i jak, jeśli sprawa trafi do sąd to mają przechlapane i tego akurat jestem pewny na 100% nawet nie na 99.99%.
ale na pewno nie więzi się osoby za kilka groszy.
zdziwiłbyś się https://www.wprost.pl/416616/Schizofrenik-ukradl-batonik-Szef-wiezienia-wplacil-za-niego-kaucje
A.l.e.X
Pomijając już fakt czy kontrolerzy zachowali się dobrze czy też nie, proszę Cię tylko o jedną rzecz a mianowicie nie wprowadzaj ludzi w błąd. Przy nie zapłaconym rachunku w restauracji, sklepie czy w jakimkolwiek innym miejscu właściciel ma pełne prawo ująć każdą osobą, która takowego czynu się dopuściła i nie ma absolutnie żadnego znaczenia na jaką kwotę.
Wismerin - nikogo nie wprowadzam w błąd, jest dokładnie tak jak napisałem, jeśli uważasz inaczej to niestety się mylisz. Jako policjant wykonujesz służbę czynną od wydawania wyroków jest sąd. Napisałem powyżej osoba zjadła posiłek jako policjant nie masz żadnego prawa do oceny czy był to czyn zamierzony (kradzież), czy przypadkowy (ktoś zapomniał pieniędzy) napisałem że był to drugi jednak i w tym momencie to sąd jedynie może ustalić stan faktyczny. Restaurator w tym przypadku może poprosić osobę ze względu na sytuację aby poczekała z nim na przyjazd policji, jednak jeśli taka osoba np. napisze swoje dane pokaże dowód osobisty (najważniejszy dokument w PL) i restaurator porówna zgodność i powie że chce iść to nie ma żadnego prawa do zatrzymania nie mówiąc już o tym że spadłby jej choć jeden włos z głowy. W sądzie pozostaje jeszcze kwestia czasu która może działać na korzyść każdej ze stron (tj. poproszenie policji o przyjazd w tym wypadku poinformowanie tej osoby o tym fakcie, lub więzienie samowolne bez powiadomienia policji) Jeśli do tego dojdzie to restaurator nie ma żadnej szansy na wygranie tego w sądzie. Osoba więziona bezprawnie ma prawo się bronić. W przypadku policji która ma dużo większe uprawnienia może dojść do nawet brutalnego zatrzymania, ale nawet w tym wypadku to policjant/policjanci będą musieli udowodnić że było to konieczne, osoba agresywna, nie słuchająca się poleceń itc. I oczywiście możesz mi napisać jeszcze raz że jesteś policjantem, a ja mogę jeszcze raz napisać że wydarzenia wcześniejsze jakie by nie były oceni sąd, oraz biegli jeśli doszłoby do uszczerbku na zdrowi w wyniku interwencji.
Jako policjant wykonujesz służbę czynną od wydawania wyroków jest sąd.
I tak i nie, jeśli chodzi o przestępstwa sprawa ląduje od razu do dochodzeniówki, zbierany jest materiał by ostatecznie sprawa mogła trafić na wokandę gdzie decyduje sąd.
Jeśli chodzi o wykroczenia policjant może ukarać sprawcę grzywną czyli mandatem karnym o ile ustawa nie stanowi inaczej, oczywiście można nie przyjąć mandatu do czego każdy ma prawo, wtedy sporządzany jest wniosek o ukaranie do sądu.
Z resztą piszesz, że od wydawania wyroków jest sąd a sam ustalasz własne...
posiłek jako policjant nie masz żadnego prawa do oceny czy był to czyn zamierzony (kradzież
Masz rację to nie jest kradzież, jest to szalbierstwo tj. czyn z art. 121 KW:
Art. 121. § 1. Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza pożywienie lub napój w zakładzie żywienia zbiorowego, przejazd środkiem lokomocji należącym do przedsiębiorstwa niedysponującego karami pieniężnymi określonymi w taryfie, wstęp na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową, działanie automatu lub inne podobne świadczenie, o którym wie, że jest płatne.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyłudzonego mienia.
W przypadku jedzenia sprawa poszła by od razu do sądu z powodu możliwości orzeczenia zadość uczynienia dla pokrzywdzonego. Kolejna sprawa z dowodem restaurator nie ma żadnego obowiązku znać Cię osobiście czy też sprawdzać twojego dowodu osobistego. Mało tego nie ma nawet takich uprawnień. Nie musi być w stanie określić czy dowód nie jest np. podrobiony i w żadnym razie nie jest w stanie potwierdzić twoich danych osobowych. Tak więc jeśli chcesz wyjść z restauracji bez zapłacenia ma prawo Cię ująć jako sprawcę wykroczenia.
W przypadku policji która ma dużo większe uprawnienia może dojść do nawet brutalnego zatrzymania, ale nawet w tym wypadku to policjant/policjanci będą musieli udowodnić że było to konieczne, osoba agresywna, nie słuchająca się poleceń itc.
Skoro osoba jest agresywna to może też dojść do naruszenia nietykalności cielesnej policjanta czy znieważenia a wtedy wchodzimy na kodeks karny ze sprawą ściganą z urzędu, tylko po co to komu?
Nie lepiej po prostu zjeść i zapłacić jak normalny człowiek?
I w dalszym ciągu apeluję byś nie wprowadzał ludzi w błąd.
Żeby nie być gołosłownym pierwszy lepszy link od wujka googla. ;)
https://www.tvn24.pl/katowice,51/klienci-nie-zaplacili-za-obiad-w-restauracji-jednego-zlapal-kelner,616087.html
Wismerin - przeczytaj jeszcze raz to co napisałem ale ze zrozumieniem. Jestem prawie na 100% pewny że nigdy nie byłeś w sądzie jako strona w jakimś postępowaniu. Zawsze kiedy dochodzi do sytuacji spornej rozpatrywane jest kilka aspektów. Nie porównuj sytuacji w której dochodzi o sytuacji gdzie czyn ma już swoją kwalifikacje (ktoś zjadł w restauracji i ucieka, został zatrzymany i policja została wezwana natychmiast, został nałożony mandat (który został przyjęty lub nie), od sytuacji którą opisałem. Dowód osobisty jest dokumentem który w domyśle jest dokumentem prawdziwym, nikt tutaj nikogo nie legitymuje dochodzi do stanu dobrowolnego okazania. Dodatkowo strony mogą poprosić o przyjazd policji, wszystko jest dobrowolne i trwa chwile. Jeśli zaś nie została powiadomiona policja i ktoś chce mnie uwięzić mimo mojej dobrej woli do załatwienia sprawy to gwarantuje ci że w sądzie zostałby rozszarpany. Jeśli nadal mi nie wierzysz na słowo to zapewne macie w swojej jednostce pion prawny który ci to lepiej wytłumaczy. Specjalnie nie podaje i nie przytaczam żadnych paragrafów bo jak napisałem wcześniej prawo jest napisane tak aby można było je właściwie interpretować, nie zostało jednak napisane tak aby odnieść się do każdej sytuacji w sposób suchy i z automatu. Jakby tak było nie potrzeba by było sędziów, tylko zwykłe maszyny.
Teraz odnosząc się do sytuacji z tematu, jeśli osoba wdała się w sprzeczkę środkiem adekwatnym do sytuacji jest uniemożliwienie jej oddalenia się z miejsca poprzez blokadę drzwi, obalenie na ziemie, duszenie, przyciskanie itc. jest daleko poza proporcjonalnością, jeśli sprawa trawi do sądu to nie ważne jaki był początek to nie ma żadnego znaczenia. Ktoś tutaj sugerował że mogła obrazić słownie, mogła popchnąć itd. to też nie ma żadnego znaczenia. Środek zatrzymania w przypadku tak niewielkiego wykroczenia nie może być tak nieproporcjonalny.
Jeszcze tylko to dorzucę:
/Art. 243. [Ujęcie obywatelskie]
§ 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości..
Kwestię stosowania przemocy przez osobę dokonującą ujęcia obywatelskiego wobec sprawcy przestępstwa wyjaśnił m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie, który w wyroku z dnia 22.06.2006 r., w sprawie o sygn. akt: II AKa 87/06 wyraził pogląd, zgodnie z którym stosowanie przemocy wobec osoby ujętej jest dopuszczalne w granicach niezbędnych do uniemożliwienia tej osobie oddalenia się, w tym z zastosowaniem wobec niej krótkotrwałego pozbawienia wolności. W takich okolicznościach sprawca przestępstwa nie ma prawa do obrony koniecznej.
na prawie sie nie znam, bo to nie moja dziedzina, wiec moge sie mylic, ale od kiedy jazda bez biletu jest przestepstwem? przeciez to w najlepszym wypadku wykroczenie.
Milka^-^ - art. prawa czy rozporządzenia czy ustaw zostały tak napisane aby ktoś kto je czytał umiał posługiwać się swoją nabytą wiedzą życiową, naprawdę nie da się napisać prawa tak aby było w nim wyjaśnione łopatologicznie wszystko nawet dla osoby z wiedzą podstawową. Dlatego za nim np. wrzucisz coś takiego jak ujęcie obywatelskie proponuje chwilę się zastanowić (to nie jest wycieczka personalna - pisze ogólnie nie ad personam) kiedy stosuje się takie zatrzymanie, kiedy : skala wykroczenia jest duża np. zatrzymanie pijanego bo może spowodować wypadek zagrażający życiu innych, zatrzymanie bandyty który pobił, zabił, użył broni jak miało to miejsce w przypadku nożownika, zatrzymanie bandyty który samochodem przejeżdżał ludzi w sopocie, złodzieja w znaczeniu złodziej i kradzież kwalifikowana czyli powyżej kwoty zmieniającej charakter przestępstwa itc. I teraz powiedz mi czy jak twoja dziewczyna, czy żona wyjdzie czy też chłopak bo nie wiem czy jesteś Milka mężczyzna czy Milka kobieta (raczej ksywka kobieca) z psem na spacer i np. przed moim domem dużą posesją monitorowaną z ochroną na trawniku przed ogrodzeniem też monitorowanym pies twojego partnera / partnerki zrobi przysłowiową kupę czy ochrona ma od razu zgarnąć za wykroczenie (a że koszt zniszczenia będzie duży to powiedzmy przestępstwa) i umieścić jako zatrzymanie obywatelskie bo zniszczył moją droga trawę, ewentualnie nasiusiał na drogą roślinę która więcej kosztuje niż 10 kar za bilety, lub np. zniszczył rzeźbę za kilka tysięcy, powiedzmy niechcący zniszczył ? Mam za to wykonać obywatelskie zatrzymanie ? Coś powinno być adekwatne do czegoś. Pieniądze są tylko g*** wartym środkiem płatniczym w przypadku biletu w autobusie zatrzymanie kogoś siłą za parę groszy za cenę umycia samochodu i to w ten sposób to czyste łajdactwo nie ważne kto zaczął i jak od zatrzymania jest kierowca autobusu (zamykając drzwi) i poproszenie o przyjazd policji (dojadą szybko najczęściej w parę minut). Bądźmy ludźmi dla siebie !
Pomijajac juz te twoje i innych brednie
Po pierwsze, nawet jesli sie uprzecie ze kobieta z premedytacja nie skasowala biletu to nikt tego nie zakwalifikuje jako przestepstwa a co najwyzej jako wykroczenie, ale i to przez sedzie idiote bo normalny stwierdzi ze mu dupe zawracacie.
Po drugie, ujecie obywatelskie w przypadku wykroczenia nie jest dokladnie sprecyzowane i w takim przypadku może powodować po stronie osoby dokonującej ujęcia obywatelskiego powstanie odpowiedzialności cywilnej za wyrządzoną szkodę jak i również z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 415 k.c.), nadto odpowiedzialność karną na podstawie art. 189 k.k. (bezprawne pozbawienie wolności) lub art. 191 k.k. (zmuszanie do określonego zachowania).
Po trzecie, nawet stosujac wykladnie dla zatrzymania w wypadku przestepstwa mowiaca: ...stosowanie przemocy wobec osoby ujętej jest dopuszczalne w granicach niezbędnych do uniemożliwienia tej osobie oddalenia się, w tym z zastosowaniem wobec niej krótkotrwałego pozbawienia wolności., adekwatnym srodkiem byl zamkniecie drzwi autobusu aby uniemozliwic podejrzanej oddalenie sie.
Tłumaczyli kobiecie zasady kontroli, ta jednak, jak się wydaje, nie przyjęła tych informacji do wiadomości. jakby mi ktos chcial tlumaczyc przyciskajac mnie do sciany lub siedzac na mnie, to raczej tez bym nie przyjal do wiadomosci.
po 4 dniach to mysyalem ze juz to jakies video z monitoringu zamiescicie jak sie kobieta rzuca na kolesi zmierzajacych w jej kierunku :0 Tak bidokow pibila ze pierwsze co zrobili to and obdukcje poszli.
Mylicie się, takowe ujęcie może być zastosowane co do sprawcy wykroczenia a jest to opisane w art. 45 § 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Art. 45. Przesłanki zatrzymania osoby przez Policję
§ 1. Policja ma prawo zatrzymać osobę ujętą na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem, jeżeli:
1) zachodzą podstawy do zastosowania wobec niej postępowania przyspieszonego;
2) nie można ustalić jej tożsamości.
§ 2. Art. 243 ujęcie na gorącym uczynku Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
Wismerin - art. 45 jest blednie interpretowany, bo dotyczy tylko Policji. Z tego tez powodu nawet Policja powie ci ze ujecie obywatelskie w przypadku wykroczenia to dosc ryzykowny srodek bo moze obrocic sie przeciwko ujmujacemu.
Nie, jeśli chodzi o policję tyczy się jej tylko § 1. 2 § reguluje już ujęcie obywatelskie, zapis ten wprost odsyła do art. 243 kpk który jasno określa czym jest ujęcie.
Artykuł ten nie może dotyczyć policji gdyż funkcjonariusz w swoich kompetencjach ma większe uprawnienie jakim jest samo zatrzymanie, przy czym obowiązują go wszystkie prawne regulacje takie jak informacja o prawach zatrzymanego czy sporządzenia protokołu zatrzymania.
Policja powie ci ze ujecie obywatelskie w przypadku wykroczenia to dosc ryzykowny srodek bo moze obrocic sie przeciwko ujmujacemu.
Policja Ci czegoś takiego nie powie gdyż tak się składa iż jestem policjantem i często mam do czynienia z kradzieżami sklepowymi na wykroczenie gdzie sprawca został ujęty przez obsługę sklepu.
zapewniam Cię, że ani mi ani żadnemu z moich kolegów czy przełożonych nawet do głowy by nie wpadło by takie osoby ukarać gdyż nie popełniły żadnego czynu zabronionego.
Wismerin - drakula ma gdzieś autorytety, ważne że on wie. Zaraz ci powie że jesteś odbyt a nie policjant.
Wismerin - no to super, ze skoro jako policjant nie widzisz nic zlego w tym co bandziory zrobily.
art 45 wyraznie mowi o policji wiec prosze nie przekrecaj. Ujecie obywatelskie w przypadku wykroczenia nie jest jasno okreslone. Dodatkowo nie jest okreslone prawnie jakie srodki silowe sa srodkami adekwatnymi w danej sytuacji tak jak ma to miejsce w przypadku przestepstwa. Wiele osobe poplenia tez blad uzywajac zamiennie ujecia i zatrzymania jakoby byly to czyny tozsame.
W omawianym przypadku adekwatnym srodkiem bylo uniemozliwienie podejrzanej opuszczenia opjazdu poprzez zamkniecie drzwi. Co zreszta jest zazwyczaj stosowane w takich przypadkach. Osaczenie i rekoczyny podchodza pod art KK o ktorych wspomnialem.
Nalezy tutaj jeszcze dodac ze wedle KK mamy rozroznienie dobra nizszej wartosci i dobra wyzszej wartosci. W tym przypadku zdrowie i nietykalnosc podejrzanej jest dobrem wyzszej wartosci, ktore zostalo naruszone w celu ochrony dobra nizszej wartosci jaka byl brak skasowanego biletu.
Milka, jak masz cos z odbytem to udaj sie proktologa.
Widzisz wisemerinie? Dr od wszystkiego wie lepiej. Tak w zasadzie to nie dyskutuj z nim, i tak go nie przekonasz, a on głowy z tyłka i tak nie wyciągnie.
no to super, ze skoro jako policjant nie widzisz nic zlego w tym co bandziory zrobily.
Nigdzie nie odniosłem się do sytuacji z kontrolerami i dalej nie będę tego komentować ani tym bardziej wydawać jakichkolwiek wyroków. Nie było mnie tam, nie wiem kto zaczął, o co poszło, ogólnie biorąc pod uwagę tylko ten film nie mam pojęcia jaki był cały przebieg sytuacji i wieszanie psów na kontrolerach czy też kobiecie nie ma żadnego sensu.
Odnoszę się za to do waszej interpretacji tzw. ujęcia obywatelskiego gdyż po prostu jesteście w błędzie.
Przechodząc jednak do rzeczy:
art 45 wyraznie mowi o policji wiec prosze nie przekrecaj. Ujecie obywatelskie w przypadku wykroczenia nie jest jasno okreslone. Dodatkowo nie jest okreslone prawnie jakie srodki silowe sa srodkami adekwatnymi w danej sytuacji tak jak ma to miejsce w przypadku przestepstwa.
zacytuję raz jeszcze i rozłożę na części oba artykuły a więc:
"Art. 45. § 1. Policja ma prawo zatrzymać osobę ujętą na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem, jeżeli:
1) zachodzą podstawy do zastosowania wobec niej postępowania przyspieszonego;
2) nie można ustalić jej tożsamości."
Są to tak zwane przesłanki do zatrzymania sprawcy wykroczenia przez policję i tu się zgadzam, cały § 1 dotyczy uprawnień policjantów. W § 2 jednak mamy zupełnie inną sytuację:
"§ 2. Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio."
powyższy zapis odsyła do KPK informując, że odpowiednio masz zastosować poniższy zapis do sprawcy wykroczenia :
"Art. 243. § 1. Każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości."
I teraz uważasz, że tyczy się to tylko policji tak więc powiedz mi teraz gdyby zamiast słowa "każdy" pojawiło się tam słowo policjant po jaką cholerę ustawodawca miałby w ogóle ten paragraf tutaj zamieszczać?
Przecież wtedy w jednym artykule były by zamieszczone praktycznie dwa takie same paragrafy tylko po co?
i teraz kolejna cześc z art. 243:
"§ 2. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji."
A więc policjant po ujęciu sprawcy wykroczenia miałby przekazać go w ręce kogo? Innego policjanta? W takim przypadku cały ten przepis nie trzymałby się kupy, tak więc jeszcze raz się Ciebie zapytam, jaki cel miałby ustawodawca umieszczając taki bezsensowny zapis.
Jeśli dalej się ze mną nie zgadzasz ja już nie wiem jak inaczej mogę Ci to wytłumaczyć. Na różnych forach prawnych potwierdzają to co napisałem, w wielu różnych publikacjach do tematu podchodzą identycznie np:
W powyższej publikacji można odnaleźć zapis:
"Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia reguluje także możliwość tzw.
zatrzymania obywatelskiego. Art. 45 § 2 k.p.w. odsyła do stosowanego odpowiednio art. 243
k.p.k. Każdy więc ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku wykroczenia lub w pościgu
podjętym bezpośrednio po jego popełnieniu, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub
nie można ustalić jej tożsamości."
Milka^_^
rozmawiać zawsze można, byle się nie bluzgać. ;)
Wismerin - Ja zdaje sobie sprawe z tego ze w ktoryms momencie (2006 lub 2011) rozszerzono zakres ujecia obywatelskiego rowniez na wykroczenie i dlatego jest tam odnosnik do KPK. Tylko ze tutaj rozbijamy sie o dwa rozne kodeksy, KPSW i KPK, i te sprawy powinny byc klarownie wypunktowane.
Ale w sumie to nie tutaj jest moj problem. Problem lezy w postaci uzywania przymusu bezposredniego w czasie ujecia obywatelskiego, a tenze przymus bezposredni nie jest sprecyzowany i pozwala na wlasne intereptowanie na ile ktos moze sobie pozwolic.
Wedle sadu, stosowanie przemocy wobec osoby ujętej jest dopuszczalne w granicach niezbędnych do uniemożliwienia tej osobie oddalenia się, w tym z zastosowaniem wobec niej krótkotrwałego pozbawienia wolności. W takich okolicznościach sprawca przestępstwa nie ma prawa do obrony koniecznej.
W omawianym przypadku, srodkiem niezbednym do uniemozliwienia tej osobie oddalenia sie bylo poporsatu zamkniecie drzwi pojazdu. O agresywnosci pasazerki nie ma co dywagowac bo to tylko takie milki tutaj serwuja ze to ona byla agresywna a nie kontrolerzy i ze dostala na co zasluzyla Na chwile obecna nikt nie wie, co spowodowalo ta agresje bo nie zostalo to nagrane. taki milka moze sadzic ze kobieta strzelila plaskacza facetowi ktory do niej podszedl ale inaczej jak bredniami tego nie mozna nazwac.
Zachowanie kontrolerow wyraznie wykracza poza wspomniane uniemozliwienie sie oddalenia i podpadaja pod paragrafy o ktorych wspomnialem wczesniej.
Edit:
Jesli sprawa trafi do sadu, to w ocenie slusznosci zastosowanych srodkow przymusu wykladnia oceny beda punkty pozniej:
• musi ono miec ustawowa podstawe i niedopuszczalne jest dokonywanie wtym zakresie wykładni rozszerzajacej,
• niedopuszczalnym jest posługiwanie sie nim, jeseli załozony cel moze byc osiagniety dobrowolnie (zasada koniecznosci),
• jezeli w dana sytuacja pozwala na wybór srodków przymusu nalezy wybrac najłagodniejszy, jezeli wystarczy on do realizacji danej czynnosci procesowej (zasada minimalizacji, umiaru),
• stosowanie srodka przymusu nie moze prowadzic do nieludzkiego lub ponizajacego traktowania osoby.
To, że polskie prawo jest zawiłe i trudne w interpretacji niestety jest faktem, tutaj to jedynie można uderzać do naszych super polityków.
Co do sytuacji tak jak napisałem, po jednym filmie nie ma co osądzać. O ile został sporządzony wniosek to sąd będzie się zastanawiał czy doszło do naruszeń na podstawie wszystkich dowodów, przesłuchań świadków itp.
Wismerin - polskie prawo jest napisane dość dobrze tylko nie każdy powinien je interpretować w sposób odbiegający od rzeczywistości. Nad czym ma się sąd zastanawiać że mając możliwość skorzystania z zamknięcia drzwi ktoś niezależnie od sytuacji zastosował nieadekwatne rozwiązanie siłowe nie mając ku temu żadnej przesłanki. Czasem jak czytam tutaj komentarze to zastanawiam się czy ludzie wyrośli już z wieku przedszkolnego. Ty jako policjant powinieneś najlepiej wiedzieć że nie ma żadnego znaczenia przebieg tej sytuacji jeśli osoba nie miała żadnego niebezpiecznego przedmiotu, nie zagrażała innym, nie miała możliwości spowodowania katastrofy itc. więc wszystko co by nie powiedziała, zrobiła nie ma żadnego znaczenia jeśli nie stanowiła zagrożenia dla innych. Naprawdę dziwię się że ktoś tutaj uważa że jeśli jest agresywna pasażerka np. drapie, kopie itd. to nie czeka się na przyjazd policji tylko pociąga się rękawy odsłania się koszulkę polska husaria i staje do boju. Czysty surrealizm w komentarzach.
Mamy artykuł, w którym twierdzi się że babka zaczęła się szarpać i dała kanarowi w mordę, ale rozumiem, źródło nie Wybiórcza więc się nie liczy.
Ale ciekawe jest coś innego. Masz forumowy wampirek wypiera najzwyczajniej w świecie fakt że to pasażerka mogła ich zaatakować. Po prostu co byśmy nie robili to on (i pewnie jeszcze paru innych) zwyczajnie w świecie nie przyjmie do wiadomości tego faktu. Cóż... Niech sobie żyją dalej w złotych klatkach
No i odwracasz w tym momencie kota ogonem, najpierw piszesz, że nie można nawet zamknąć drzwi a teraz jednak, że można? Z resztą, powiedz po co ktoś miał by Cię więzić w przypadku gdy chcesz spokojnie poczekać na policję? Po co w ogóle wzywać policję w sytuacji kiedy możesz zapłacić np. przelewem?
Dowód osobisty jest dokumentem który w domyśle jest dokumentem prawdziwym
Skąd to wytrzasnąłeś? Każdy dokument można podrobić, jednym z obowiązków policji podczas legitymowania jest upewnienie się co do autentyczności dokumentu.
O obecności w sądzie jako strona równie dobrze można to powiedzieć o Tobie chociaż szczerze powiedziawszy nie wiem co to ma udowadniać, więc po co te personalne zaczepki?
I ja jako policjant wiem doskonale iż orzekanie winy na podstawie krótkiego filmu z internetu jest co najmniej bezsensowne. Co do ujęcia sprawcy wykroczenia wszystko opisałem już Drackuli, drugi raz tego samego pisać nie zamierzam.
No i skoro odsyłasz mnie do działu prawnego jak to ująłeś ja Cię odeśle to pierwszego lepszego forum prawnego, gdzie na pewno rozwieją wszystkie twoje wątpliwości co do wyżej wymienionych sytuacji.
I jak już to Ty czytaj uważnie bo doskonale wiesz o jaką sytuację mi chodzi a teraz próbujesz jak napisałem wcześniej odwrócić kota ogonem.
Zapomniałem, ze tutaj na forum sami rycerze w lsniacych zbrojach i zaatakowani przez kobiete stali by niewzruszeni xD
No laska wjechała frontalnie z kopa typowi. Ale jest czarna więc jej wolno! F A SZ Y Z M
Co do ujęcia obywatelskiego jeszcze raz: tego uczą kanarów we Wrocławiu. Że zatrzymanie gapowicza to ujęcie obywatele. Moja żona miała epizod jako kanar, sam pracuje w mpk i też z paroma rozmawiałem.
Deal with it.
Jeśli się nie zgadzacie z tym, no to cóż mam to w anusie.
A i jeszcze babka była agresywna, więc tym bardziej mogli zastosować ujęcie obywatelskie, bo ciężko było ją zatrzymać tylko nie otwierając drzwi.
Agresja, deal with it.
Na szczęście jeszcze żyję w kraju demokratycznym i nie muszę zgadzać się na przemoc ludzi którzy do tej przemocy prawa nie mają. Być może w przyszłości powstaną bojówki dbające o "moralność" pilnujące miejsca kobiety w społeczeństwie - ale wtedy już mnie tutaj nie będzie.
A co masz w dupie to już twoja prywatna sprawa i twojej "żony".
Nie wierzysz że mam żonę? Nie musisz :P laskę na to kładę.
Ja też się nie zgadzam na przemoc. Agresora należy obezwładnić, w tym wypadku kanary obezwładnili agresywną pasażerkę. Bo jej agresję można podciągnąć pod napaść.
Czego tam uczą przyduszania i obezwładniania, zatrzymanie w tym wypadku to zamknięcie drzwi i prośba o przyjazd policji, ale jak chcesz to możesz podać dane MPK w którym pracujesz zawsze można poprosić rzecznika o pisemną odpowiedź jak was uczą zatrzymania obywatelskiego. Może lekcje karate i kung fu też są w pakiecie ;)
Zamykasz drzwi w przypaadku gdy pasażer jest niegresywny.
Gdy pasżer Cię bije po ryju, mniejsza o to jakiej płci to masz prawo go obezwładnić, nie robiąc mu przy tym krzywdy.
Oczywiście ty byś dostał po ryju i jeszcze byś ją przepraszał, ale nie każdy jest przegrywem i się na to godzi.
Jeśli tego nie rozumiesz to dalsza dyskusja jest bezcelowa.
Milka^-^ - rozumiem więc że kontrolerzy dostali niedawno specjalne uprawienia podobne do tych policyjnych i dużo wyższe niż uprawnienia straży miejskiej ? Brakuje im tylko tesera na wyposażeniu ;) Swoją droga wolę być przegrywem który nigdy w życiu nie uderzył kobiety, ani dziewczyny, bo elementarnego szacunku do kobiet nauczyła mnie matka i ojciec, niż wygrywem który bije kobiety. Naprawdę bardzo rzadko bywają w życiu sytuacje których nie można rozwiązać drogą negocjacji, po to m.in. powstał taki element jak negocjator w służbach. Agresja zazwyczaj wynika z najniższych pobudek, szczerze wątpię, że pasażerka nagle na widok kontrolerów zaczęła wierzgać nogami, drapać i bić biednych mężczyzn. Dodatkowo ludzie którzy zaczęli protestować (kiedy zazwyczaj większość ma w ... co się dzieje dookoła) raczej sugeruje że zostały przekroczone pewne granice dobrego wychowania.
Czytałeś ten artykuł o faktycznym przebiegu zdarzenia?
I proszę, ogranicz się do tej sytuacji i nie wyjeżdżaj mi tu z negocjatorem, bo zapytam o twojego dilera.
Jeszcze powiedz mi co złego widzisz w obezwładnieniu agresywnego pasażera? Jak dla mnie to ją unieruchomili.
Jakby się nie rzucała to sytuacja by nie miała miejsca, ale oczywiście w to nie uwierzysz, racja?
nie no powinni patrzeć jak im za przeproszeniem spierd....ą, między nogami, a jak dostaną w mordę powinni nadstawić nos, żeby czarna kobieta mogła dać upust swojej odmienności kulturowej - oczywiście forumowe lewactwo zachowuje się jak to we Francji, gdzie walczą z szopkami bożonarodzeniowymi, a nie przeszkadzają im tłumy muslimów modlących się w miejscach publicznych - to jest ta sama zjebana mentalność - czarny kolor to już mu się należy specjalne traktowanie.
i tak powinni zamknąć drzwi autobusu, żeby reszta 50 -100 pasażerów siedziała i grzecznie czekała na policję, mają być też prewencyjnie zatrzymani bez względu na fakt posiadania biletu.
Dbanie o szacunek kobiety to naczelna cecha szanującego sie prawicowca. To lewica robi z kobiet babochlopy. Także miarkuj te swoje lewackie wyzwiska bo zwyczajnie bzdurzysz
słyszałeś coś o równouprawnieniu? w tym przypadku to nie jest kobieta, nie ma koloru skóry, ona jest pasażerem bez biletu - jej płeć, kolor skóry nie stanowi żadnego argumentu ! - forumowe lewactwo natomiast widzi czarną kobietę napastowaną przez dwóch białych zapewne faszystów - dlatego cały czas próbujecie ją wytłumaczyć i skarcić tych którzy ją obezwładnili, bez używania kopnięć i lania po mordzie, proporcjonalnie do jej zachowania.
To ty, drakula i danielux to... Prawicowcy? :O
zakamuflowani, i nawet nieźle im idzie :D
Manolito, z tego co widzę, to ty ciągle na forum dajesz upust swojej odmienności kulturowej.
Milka
"To ty, drakula i danielux to... Prawicowcy? :O"
- Mogę mówić za siebie. Światopoglądowo chciałbym myśleć o sobie jako centrum, gospodarczo to raczej liberał (ale nie na końcu skali).
MANOLITO
Dla Ciebie pasażer, dla mnie kobieta pasażer. I np. puściłbym ją pierwszą w drzwiach, a jakby jeszcze miała problem - pomógł z wyjściem. Dziś np. w samolocie pomogłem jednej zdjąć walizkę. Mimo, że pasażer... Eh. Taką kulturę wynosi się z domu i dziwię się, że nie każdy wyznaje w Polsce podobne zasady. To już chybaarabowie mają większy szacunek do kobiety...
"skarcić tych którzy ją obezwładnili, bez używania kopnięć i lania po mordzie"
- Mimo wszystko wg mnie zachowali się nieprofesjonalnie. Nie znam całej sytuacji, ale widok z filmu pasażera jest nie do zaakceptowania. O dziwo normalny monitoring nie działał, zaginął... Bez tego filmiku nie byłoby tematu. Tak czy owak, już w tym wątku pare osob się wypowiadało, że nie raz kierowca zamykał drzwi i czekano na policję. Zakładam, że tutaj mogłoby być podobnie.
chyba zapomniałeś, ale my nie dyskutujemy, o przytrzymywaniu drzwi, ustępowaniu miejsca itp, ale o tym konkretnie przypadku, ale skoro już wspominasz o kulturze, wymaga też ona odpowiedniego zachowania także ze strony płci pięknej nawet w przypadku nie posiadania biletu, nie toruje się drogi siłą tylko kulturalnie czeka na wypisanie mandatu, tudzież przyjazd policji - to tak w kwestii kultury - takie zasady kultury wyniosłem z domu, dziwie się, że nie każdy w Polsce wyznaje podobne zasady.
a co do reszty, skoro używano wobec niej siły, a widać wyraźnie, że ta próbuje się przebić na wolność, jestem pewny, że próbowała uciekać - i nie widzę powodu dlaczego reszta pasażerów ma cierpieć przez jedną osobę czekając na przyjazd policji - a że to nie wygląda przyjemnie, no cóż, a jak ma wyglądać przytrzymywanie/obezwładnianie osoby która się wyrywa, szarpie ? ma wyglądać ładnie?
Zgadzam się, że trzeba mieć do kobiet szacunek. I na tym filmie wygląda to nieprzyjemnie. Uważam, że z kierowcą można by to lepiej zorganizować właśnie blokując wejścia. A po autobusie mogłaby sobie biegać. Tylko musisz też wziąć też pod uwagę, że kobiety lubią wykorzystywać swoją pozycję. Na przykład kradzieże w sklepach. Przyłapane wpadają w szał w agresje robią z siebie ofiary mają nieraz malutkie dzieci przy sobie aby zmiękczyć innych klientów. To jest ich taktyka. Personal sklepu musi być bardzo ostrożny w takich przypadkach. A często nie jest przeszkolony do takich sytuacji i robi się jeden wielki kłopot.