Borys Budka zapowiada, że gdy PO dojdzie do władzy nie odpuści i pogrąży Masę odbierając mu status świadka koronnego. Dla przypomnienia, zeznania Masy pogrążyły mafie Pruszkowską.
Jak widać Budka jest chyba po tej drugiej stronie, i po takich słowach następny świadek koronny kilkakrotnie się zastanowi.
http://zaviruj.pl/masa-ma-przesrane-moze-stracic-status-swiadka-koronneg/
niczego takiego nie powiedzial
powiedzial tylko, ze to jest zle zjawisko, ze bandyta, ktory zostal swiadkiem koronnym - specyficzna instytucja - wykorzystuje to do robienia moralnej kariery
i ja sie z nim zgadzam
a ze mafia pruszkowska popiera pis to mnie akurat nie dziwi, to jest ta sama glina
Sam bym mu zabrał ten status gdybym miał taką możliwość. Celebryta zasrany, który chwali się w książkach między innymi zbiorowymi gwałtami, a gawiedź klaszcze. Niedługo będzie miał więcej "dzieł" na koncie niż Mickiewicz. Gardzę.
Masa to jest polski fenomen na skale swiatowa.
Nasz mafiozo-celebryta, ktory zlapal byka za rogi bo nie dali rady (lub niekoniecznie chcieli) udowodnic mu morderstwa i dzieki temu mogl zostac swiadkiem koronnym. Doznal objawienia, z jakimi zlymi ludzmi sie zadawal, zaczal pisac o tym ksiazki, udzielac wywiadow dla Discovery, wystawiac przed calym swiatem ocene kryminalistom, ktorzy wszystkiego sie nauczyli wlasnie od niego, co mu jednak nie przeszkadza robic z siebie przy tym wzorowego Syna Narodu, zgrywac zbladzonej owieczki i robic na tym wszystkim kariere. Niedlugo podobno ma zagrac w charytatywnym meczu WOŚP vs TVN, w lutym ma zaklepany termin u Kuby Wojewodzkiego, a na wrzesniowej gali KSW ma stanac do walki z Anna Lewandowska.
Nie masz się co martwić! Przecież nasza nowa wspaniała tysiącletnia IV RP będzie trwała wiecznie z nieśmiertelnym imperatorem Prezesem!
DanuelX dla Ciebie takie sprawy są zbyt trywialne, więc nie musisz się wysilać i niczego udowadniać, Dla Ciebie ważniejszy jest wzrost prezesa.
Prezes ostatnio w nosie nie dłubał , nie widziałeś ?
niczego takiego nie powiedzial
powiedzial tylko, ze to jest zle zjawisko, ze bandyta, ktory zostal swiadkiem koronnym - specyficzna instytucja - wykorzystuje to do robienia moralnej kariery
i ja sie z nim zgadzam
a ze mafia pruszkowska popiera pis to mnie akurat nie dziwi, to jest ta sama glina
Uważasz że aby zlikwidować praktycznie całą mafie pruszkowską nie warto jednej osoby nie wsadzać ? Osoby która bez ochrony policji i tak długo nie pożyje ? Przekaz jest jasny , żaden świadek koronny nie może czuć się bezpiecznie.
Ty bys mógł mich83 paski w tvp info opracowywać.
Popytaj.
rotfl, czy OP w ogole jest swiadom tego, co masa robil przez ostatnie 3 lata?
pomoge:
http://lmgtfy.com/?q=masa+ksi%C4%85%C5%BCki
wez pan sie nie wyglupiaj #swiadekkoronny
i nie, nie glosowalem nigdy ani na SLD, ani na PO, ani na PIS, bo oczywiscie zaraz zajebiesz takim argumentem
Masa to jest polski fenomen na skale swiatowa.
Nasz mafiozo-celebryta, ktory zlapal byka za rogi bo nie dali rady (lub niekoniecznie chcieli) udowodnic mu morderstwa i dzieki temu mogl zostac swiadkiem koronnym. Doznal objawienia, z jakimi zlymi ludzmi sie zadawal, zaczal pisac o tym ksiazki, udzielac wywiadow dla Discovery, wystawiac przed calym swiatem ocene kryminalistom, ktorzy wszystkiego sie nauczyli wlasnie od niego, co mu jednak nie przeszkadza robic z siebie przy tym wzorowego Syna Narodu, zgrywac zbladzonej owieczki i robic na tym wszystkim kariere. Niedlugo podobno ma zagrac w charytatywnym meczu WOŚP vs TVN, w lutym ma zaklepany termin u Kuby Wojewodzkiego, a na wrzesniowej gali KSW ma stanac do walki z Anna Lewandowska.
mich83 zawsze w służbie propagandy, zawsze w służbie PiS, nie zawaha się wytoczyć najcięższych dział żeby kłamać i pomawiać adwersarzy. Tymczasem przecież "nie ma strachu", Sokołowski, który w pisowskiej Polsce czuje się jak "ryba w wodzie" zdążyłby się szybko ulotnić:
Sam Jarosław Sokołowski to żyjący dowód na to jak można spieprzyć, spatologizować dobrą przecież (w Polsce niestety tylko w teorii) instytucję świadka koronnego. Przecież ten bandzior, który dogadał się z organami ścigania ("skruszony gangster" absolutnie nie przejdzie mi tu przez gardło) powinien teraz pozbawiony CAŁEGO majątku pochodzącego z przestępstw, pod zmienionym nazwiskiem, zupełnie nikomu nieznany zapierdalać ciężko gdzieś w Bieszczadach na chleb, a nie brylować w mediach i żyć jak pączek w maśle. Ewidentnie coś jest tu nie tak.
Co zauważył nie tylko Borys Budka:
^^Latkowski to ten, który przyczynił się do przegranej PO-PSL w wyborach w 2015, normalnie napisałbym, że założyciel wątku mógłby dostać dysonansu poznawczego, ale trolli w służbie partii to chyba nie dotyczy ;-)
Sam bym mu zabrał ten status gdybym miał taką możliwość. Celebryta zasrany, który chwali się w książkach między innymi zbiorowymi gwałtami, a gawiedź klaszcze. Niedługo będzie miał więcej "dzieł" na koncie niż Mickiewicz. Gardzę.
Tak, tak PIS morduje demokrację, kończy niszczyć sądy a tu nagle temat dnia ... fake news i jego interpretacja przez 10 latka.
Warto żyć.
No tak, Masa za to bardzo chwali dobrą zmianę. Ciekawe dlaczego. Czyżby to już nie PO miało elektorat z zakładów karnych, mały pisowski trollu?
Facet jest celebryta którego "wszyscy znaja i kochają". Każdy wie gdzie jest i czym się zajmuje. A pisowski troll wypisuje, ze jak mu zdejma statut świadka koronnego to go zabija ^^
Szczerze do tej pory nie wiedziałem co się dzieje i mich83 ma u mnie plus za przedstawienie sytuacji ;)
Ja naprawdę sadzilem, ze świadek koronny, szczególnie tak "zagrozony" jest anonimowa postacia gdzies tam ukryta i zyjaca sobie cicho by nikt go nie znalazł. No ale jak widać Polska wypaczy wszystko i morderca stający się świadkiem koronnym staje się u nas osoba publiczna do której caly swiat ma swobodny dostep.
I się boi o zycie jak mu status zdejma.
Czy ciemny lud jest az tak glupi? Nie chodzi już o to, ze mich83 jest sam tak glupi by w to wierzyc ale o to, ze tutaj zakłada ten watek i naprawdę sadzi, ze ktoś mu pomoze tego zbrodniarza bronic...
Moze ktos napisac petycje do Putina aby jego fabryka troli przestala olewac Polske i rzuciala jakis bardziej ogarnietych troli na front Polski?
W USA potrafili takich ludzi umiescic, ze wplyneli na wynik wyborow, w UK przyczynili sie do Brexitu a do nas wyslali jakies popierdolki w stylu mich83, ktorzy nawet podstaw logiki nie opanowali w stopniu dostatecznym :( Mysle ze zaslugujemy na lepszej jakosci troli.
Jarosław Sokołowski - dla pisiorów bohater, pogromca mafii. Dla innych bandyta i złodziej.
Jak wy nic nie rozumiecie! To są gangsterzy wyklęci - prawdziwi bohaterowie naszych czasów walczący z lewakami!
Jeśli świadek koronny moze stać się celebrytom i żyć jak król, tym więcej chętnych bedzie do współpracy z policją. Masa otwarcie mówi jak wyglądało życie w mafi i jak to wszystko jest pomieszane z polityką. Dzięki takim celebrytom jak on troche szarych ludzi przejrzało na oczy.
Oczywiście ze to bandzior, który ma zapewne wiele zła na sumieniu. Ale coś za coś. Został kapusiem , wyjawił informacje ,celowo zrobiono z niego celebryte aby jak najwięcej ludzi poznało świat przestępczy w zamian za królewskie życie dla niego samego.
Jeśli świadek koronny moze stać się celebrytom i żyć jak król, tym więcej chętnych bedzie do współpracy z policją.
Po co więzienia, lepiej przestępcom rozdawać wille i samochody!
Jezusie Nazarejski, to jest jedna z najśmieszniejszych rzeczy, jaką kiedykolwiek przeczytałem w internecie.
Dzięki takim celebrytom jak on troche szarych ludzi przejrzało na oczy.
Dzięki Masie zobaczyli, ze gwałty zbiorowe to świetna zabawa (az sam bym jakiś chętnie zorganizował), a praca w grupie przestępczej to doskonały interes pozwalający na spotkania z ludźmi ze świecznika (ciekawe, że duża cześć wymienianych przez niego politykierów z prawa i lewa nie ponisła żadnych konsekwencji do dziś). Normalnie chce się zakładać jakąś szajkę i hulaj dusza, w razie czego pierwszy się rozpruję na psach i będe miał dupochron do końca życia.
mich
błagam cię, weź się za odrabianie pracy domowej z przyrody, czy co tam macie w gimnazjum teraz
Oczywiście ze to bandzior, który ma zapewne wiele zła na sumieniu. Ale coś za coś. Został kapusiem , wyjawił informacje ,celowo zrobiono z niego celebryte aby jak najwięcej ludzi poznało świat przestępczy w zamian za królewskie życie dla niego samego.
Czyli jest jeszcze wiekszym scierwem, niz ci pozamykani dzieki jego pomocy.
Jeśli świadek koronny moze stać się celebrytom i żyć jak król
i teraz dylemat - placzaca emotka czy rozesmiana emotka?
Już wiem, z jakiego narzędzia korzysta Mich do pisania swoich komunikatów:
https://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/1936890,Internetowa-husaria-przeciwko-oszczerstwom-wobec-Polski
Ktoś wie, skąd mogę pobrać aplikację "Rycerz"?
Mich, ty naprawdę jesteś ciężkim przypadkiem. Do twojego poziomu trzeba się bardzo zniżyć. Zapytam więc w twoim stylu: ile dostajesz od Ruska za takie wątki?
Jaki kraj taki swiadek koronny
Borys Budka. Symbol kliki prawniczej.
Borys Budka nie ma f.... . Błazen i tyle.
"Ikona polskiej polityki, mąż stanu". "Masa" o Jarosławie Kaczyńskim
To jak to było z tym PO i głosowaniem w więzieniach?
To jak to było z tym PO i głosowaniem w więzieniach?
Wybory w więzieniach: PO 76,2 proc., PiS 2,8 proc
Źródło: https://www.wprost.pl/116286/Wybory-w-wiezieniach-PO-762-proc-PiS-28-proc
Gdyby rządzących mieli wybierać więźniowie, pełnia władzy należałaby do Platformy Obywatelskiej. Zdobyła ona wśród osadzonych ponad 47 proc. głosów. Kukiz zdobył 11,2 proc. głosów, więcej niż PiS z 9,9 proc. głosów. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego: Zjednoczona Lewica zdobyła 4,7 proc. głosów, .Nowoczesna - 3,9, KORWiN - 3,3, PSL - 2,5 proc., Razem - 2,4, a pozostałe - mniej niż 1 proc.
Nie poznałbyś ironii nawet jakby Cię w dupę kopnęła.
A tu dla niezorientowanych trochę o dokonaniach idola micha.
Dyżurny świadek koronny
Jak hasa pan Masa
Świadek koronny Jarosław Sokołowski nie tylko dostał w prezencie bezkarność za swoje przestępstwa, ale przy okazji prawo do lżenia i pomawiania wszystkich wokół.
Świadek o pseudonimie Masa uważa się za osobę publiczną. Ma kilka profili na Facebooku, gdzie zamieszcza swoje złote myśli i fotografie ilustrujące gangsterskie lata 90. Razem z dziennikarzem Arturem Górskim publikuje w wydawnictwie Prószyński niekończący się cykl książek o polskiej mafii. Przy milczącej aprobacie Zarządu Ochrony Świadka Koronnego CBŚP i obojętności korzystających z jego zeznań prokuratorów ten były bandyta z kręgów pruszkowskich wszedł w skórę celebryty. Ostatnio chwali się, że będzie miał swój kulinarny program telewizyjny („Gotuj z Masą”). Regularnie występuje w internetowej telewizji, której jest współwłaścicielem wraz z drugim byłym gangsterem Konradem B., występującym pod pseudonimem Caro. – Jesteśmy teraz dziennikarzami – informuje Caro.
Jako dziennikarz Masa jest bezkompromisowy. Atakuje na wielu frontach. Lży nie tylko swoich dawnych wspólników i ich rodziny, ale też innych świadków koronnych oraz dziennikarzy, pisarzy, działaczy piłkarskich i sportowców (głównie bokserów), reżyserów filmowych czy prawników. Generalnie przedstawia świat, w którym to on jest najmądrzejszy, najuczciwszy i najsilniejszy. Pozostali to nieudacznicy.
Pan gangster był chory
Jakiś czas temu szczególnie upodobał sobie gnębienie swojego byłego znajomego, boksera Andrzeja Gołoty, i jego żony Marioli. W wywiadach udzielonych wiosną 2015 r., najpierw portalowi Onet, a zaraz potem „Super Expressowi”, Masa nagle ujawnił, że w 1999 r. walka Gołoty z Michaelem Grantem, którą polski bokser wygrywał wysoko na punkty, ale nieoczekiwanie w 10 rundzie zszedł z ringu, co oznaczało poddanie, była ustawiona przez Andrzeja K. ps. Pershing. Masa i Pershing postawili po 1,5 mln dol. na porażkę Gołoty. Zarobili, jak twierdził Masa, 7 mln dol.
Do sprawy odniósł się obecny na tamtym pojedynku dziennikarz sportowy Andrzej Kostyra. Wyśmiał Masę, a jego opowieści określił mianem bzdur plecionych wyłącznie pod kątem reklamy kolejnej książki. Masa w rewanżu obrzucił Kostyrę inwektywami, z których najdelikatniej brzmiało określenie „dziennikarzyna”.
Do całej tej sprawy bardzo poważnie podszedł mieszkający w USA Andrzej Gołota. Złożył w warszawskim sądzie pozew przeciwko Jarosławowi Sokołowskiemu. Domagał się przeprosin i sprostowania oszczerstw oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Fundacji im. Feliksa Stamma.
Nie jest łatwo procesować się ze świadkiem koronnym, którego dane i adres są ściśle tajne. Reprezentujący boksera poznańscy adwokaci bracia Grzegorz i Marek Szwoch pozew przekazali Masie za pośrednictwem Zarządu Ochrony Świadków Koronnych CBŚP. Sąd wyznaczył dwa terminy rozpraw, ale Masa dwukrotnie się nie stawił. Z CBŚP wpłynęły jedynie pisma informujące, że świadek koronny z powodu choroby nie może przybyć do sądu. Lekarz wystawił mu ponoć odpowiednie zaświadczenie, ale tego dokumentu sądowi nie dostarczono. W tej sytuacji sąd w kwietniu 2016 r. wydał wyrok zaoczny. Nakazał Masie opublikowanie na własny koszt na łamach „Super Expressu” oświadczenia o treści wskazanej przez powoda. Oto fragment sprostowania: „(…) Moje wypowiedzi w tym temacie były nieprawdziwe. (…) Wyrażam ubolewanie z powodu moich nieprzemyślanych słów i niezasadnych oskarżeń”.
Wyrokowi nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Do wydawnictwa Prószyński, publikującego cykl rozmów Artura Górskiego z Masą, zgłosił się komornik, ale usłyszał, że wydawca nie ma wobec Jarosława Sokołowskiego żadnych finansowych wierzytelności. Wynikało z tego, że Prószyński książki wydaje, ale płaci nie Masie, a Arturowi Górskiemu, który rozlicza się potem z Masą. Tajemniczą kwestią pozostaje, jak ten drugi uiszcza podatki od tych dochodów. Z publikacji prasowych wiadomo, że pisarz Masa to jeden z lepiej zarabiających na swoich dziełach polskich twórców. Jedna z gazet wyliczyła, że dotychczas pobrał ponad 2 mln zł należnych mu jako współautorowi honorariów. Masa na swoim facebookowym profilu nie prostował tej informacji. Oferował natomiast swoje dzieła z autografem za drobną dopłatę, ok. 10 zł powyżej ceny detalicznej.
Dobre imię pana gangstera
Wyrok Masę zabolał. Jego prawnicy wnieśli o wstrzymanie klauzuli natychmiastowej wykonalności. Dowodzili, że wyrok zaoczny nie miał uzasadnienia, bo pozwany poinformował sąd w sposób właściwy o swojej chorobie. Zwolnienia lekarskiego nie mógł przedstawić z uwagi na fakt, że zawierało jego dane osobowe i adres zameldowania, a to naruszałoby jego bezpieczeństwo. Sąd nie uznał zażalenia za zasadne i podtrzymał swoje orzeczenie. W uzasadnieniu wskazał, że pozwany mógł dostarczyć sądowi kopię zaświadczenia lekarskiego z zaczernionymi danymi osobowymi. Inaczej trudno przyjąć na wiarę, że był rzeczywiście obłożnie chory i że lekarz z uprawnieniami biegłego sądowego wystawił mu zwolnienie.
Kolejne zażalenie Masa złożył do sądu wyższej instancji. W listopadzie 2016 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił jego skargę i zawiesił rygor natychmiastowej wykonalności wyroku, bez określenia, do kiedy to zawieszenie ma obowiązywać. W uzasadnieniu stwierdził, że świadek koronny ma szczególną pozycję i jest objęty klauzulą „ściśle tajne”, co dotyczy także zaświadczeń lekarskich o jego stanie zdrowia. Wszelkie dotyczące świadka dane (w tym te o stanie zdrowia) podlegają ochronie informacji na równi, jak napisano w postanowieniu Sądu Apelacyjnego: „z informacjami dotyczącymi niepodległości, suwerenności i porządku konstytucyjnego, gotowości obronnej, a także bezpieczeństwa funkcjonariuszy, żołnierzy oraz pracowników wywiadu i kontrwywiadu”. Z tej racji nie musiał przedstawiać zwolnienia od lekarza i w ogóle nic nie musiał.
Trzeba przyznać, że takie zrównanie byłego bandyty, a teraz świadka koronnego z najważniejszymi wartościami wynikającymi z polskiej racji stanu brzmi nieco surrealistycznie. A Masa, kiedy dowiedział się, że jego ochrona jest równa bezpieczeństwu całego kraju, musiał odczuć dumę.
Sąd apelacyjny, jak można się domyślać, nie wiedział, że w tym samym czasie, kiedy troszczył się o bezpieczeństwo danych osobowych świadka koronnego i z tego powodu zapewnił mu na czas nieokreślony możliwość bezkarnego oczerniania innych, Masa na Facebooku wziął pod obcas amerykańską adwokatkę Mariolę Gołotę, żonę Andrzeja. Wypisywał na jej profilu obraźliwe stwierdzenia, poniżał ją i jej męża. Pisał, że Mariola udaje prawniczkę. Twierdził, że nie zaliczyła studiów, a jedynie skończyła jakieś kursy. Andrzeja Gołotę wyśmiewał z racji jego wady wymowy. Właścicielka profilu próbowała zablokować Masę, ale ten wciąż powracał z obraźliwymi wpisami.
W rewanżu Mariola Gołota napisała, że „Masa bezkarnie żyje na koszt podatnika, publikując swoje kłamstwa o zwykłych ludziach”. Nazwała go też pasożytem, który „swoimi brudnymi przestępczymi słowami rozsiewa złość i nienawiść”. Masa jakby tylko na to czekał. Pozwał Mariolę Gołotę do sądu, bo uznał, że te słowa naruszają jego dobre imię i godność osobistą. Zażądał przeprosin na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” oraz zasądzenia od pozwanej 100 tys. zł na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Pan gangster fikcyjnie chroniony
Sam wniósł o zwolnienie go z konieczności uiszczenia kosztów sądowych, bo jako osoba pozostająca na garnuszku Skarbu Państwa „nie jest w stanie ponieść kosztów bez uszczerbku dla własnego utrzymania”. Tym samym poinformował sąd, że nie ma innych poza zapomogą dla świadka koronnego źródeł finansowania. Nie wspomniał o honorariach za książki, o fakcie, że sprzedaje swoje cenne autografy i że pod zmienionym nazwiskiem prowadzi działalność gospodarczą. Zresztą sąd w Rzeszowie (dokąd trafiło powództwo) żadnych pytań o sposób zarobkowania powoda nie postawił. Zwolnił go z opłaty sądowej i kosztów procesowych.
W Rzeszowie odbyła się już pierwsza rozprawa. Stawiły się obie strony. Mariola Gołota przyleciała z USA, a Masę dostarczyli funkcjonariusze z Zarządu Ochrony Świadków Koronnych z ostrą bronią i zabezpieczeniem antyterrorystycznym. Kiedy przejeżdżali przez miasto, wyłączano z ruchu całe ulice, a w sądzie zarządzono najwyższy stopień alarmu. W końcu to nie zwykła cywilna rozprawa o naruszenie dobrego imienia, ale sprawa wagi państwowej, bo narażono na szwank dobra osobiste najważniejszego świadka koronnego w Polsce. Taki drobiazg, że oto na koszt podatników Masa, procesując się prywatnie, korzysta z ochrony funkcjonariuszy, nie miał znaczenia.
W pozwie Masa nie występuje jako Jarosław Sokołowski. Używa innego nazwiska i dokumentów legalizacyjnych, jakie mu wyrobiło Centralne Biuro Śledcze Policji. I chociaż, jak podkreślił cytowany wcześniej Sąd Apelacyjny w Warszawie, jego dane podlegają najściślejszej ochronie, tym razem sam je ujawnił. Pozew jest jawny i każdy może przeczytać, że Masa występuje jako Jarosław Ł. Podaje też swój PESEL. Wystarczy teraz przejrzeć firmy zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym, aby bez większego wysiłku znaleźć Sokołowskiego vel Jarosława Ł. jako prezesa spółki LBS ze Skotnik pod Zgierzem, zajmującej się produkcją telewizyjną (a w gruncie rzeczy firmującą telewizję internetową „Mafia to nie tylko Pruszków”, gdzie Masa często występuje). Ma w niej 40 udziałów o wartości 2 tys. zł. Ten sam Jarosław Ł. jest właścicielem firmy obracającej nieruchomościami w gminie Koleczkowo na Pomorzu i prowadzi szereg innych przedsięwzięć.
W przypadku Masy ochrona danych świadka koronnego i jego bezpieczeństwa to zwykła fikcja, bo działa tylko wtedy, kiedy on sam chce wymigać się od odpowiedzialności. Każdy, kto chciałby go zdekonspirować, uczyni to przy jego pomocy łatwo i szybko. Ostatnio świadek koronny ogłosił, że w lutym spotka się w miejscu publicznym w Poznaniu z czytelnikami swoich książek. Będzie odpowiadał na pytania i podpisywał dzieła.
Andrzej i Mariola Gołotowie muszą zmierzyć się z fenomenem, który możliwy jest tylko w kraju nad Wisłą. Wygrali proces (w I instancji), walcząc z kłamstwami rozpowszechnianymi przez świadka koronnego, ale na razie nie są w stanie wyegzekwować wyroku, bo ich przeciwnik korzysta z nadzwyczajnych praw. Jednocześnie sami muszą stawiać mu czoła w procesie, jaki w rewanżu im wytoczył.
W innych krajach świadkowie koronni stają się niewidzialni. Nie istnieją publicznie, nie wypowiadają się dla mediów, a po zakończeniu swojej misji wtapiają się w tłum, korzystając ze zmiany wizerunku i nowych danych osobowych. Tylko w Polsce świadek koronny może brylować jako celebryta i śmiać się w twarz wszystkim, których oczernia.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1692120,1,dyzurny-swiadek-koronny.read
Tak naprawde dążą do jednego...
Dzięki Masie ,została rozbita grupa przestępcza o charakterze zbrojnym która zniszczyła życie wielu ludziom i dalej by to robili.
A najmniej zapewne wnuczków Ubeków.
Ubecja do spółki z Niemcami po raz kolejny chce zniszczyć męża stanu, walczącego o wolną Rzeczypospolitą. Jarosław Sokołowski, tak jak pan prokurator Piotrowicz, od początku z rozmysłem i z orłem w koronie w sercu rozbierał zły system od środka, ryzykując życie i reputację, żeby Polska, żeby Polska, żeby Polska była Polską.
Moim zdaniem Jarosławowi Sokołowskiemu należy się co najmniej Krzyż Kawalerski i Legia Honorowa, choć zapewne podpisze się pod wnioskiem o Virtuti, jeśli pojawi się taka inicjatywa.
Tego Gomółki polskiej polityki nie da się słuchać. No chyba że będzie się chwalił jak to w ostatnich dniach swego urzędowania jako minister podniósł kosmicznie stawki dla adwokatów, by plebs miał utrudniony dostęp do prawników.