Gram Francją myślę sobie ze zaatakuje kastylie przecież mam więcej wojska od niej
Kij z tego przegrałem 2 bitwy gdy miałem 2 razy więcej wojska od niej i do tego ona miała minusy za przekroczenie rzeki
No niestety bitwy mają sporo z losowości. Może zobacz ich idee. Może mieli lepszych dowódców, wyższe morale albo dyscyplinę.
dobra już robie kolejną gre bo tutaj mam przegrane z kastylią do 50%
masz pomysł jakim krajem grać ? który jest dosyć dobry w kolonizowaniu lecz do tego ma silną armie
ewentulanie jakimś słabym/jednoprowincjowym panstwem nadmorskim po czym przenieść sie na kolonie
Francja ma zazwyczaj jedną z najsilniejszych armii, plus geograficznie jest tak usytuowana, że może w miarę szybko zacząć kolonizację.
Myślę, że po prostu gdzieś popełniasz duży błąd przy wojnie z Kastylią, albo masz po prostu gorsze sojusze. Pamiętaj - nie atakuj armii jeżeli dostaną duże premie za teren i staraj się zawsze mieć jak najlepszego dowódcę.
Btw widzę, że ostatnio pojawiło się kilka wątków o EU4. Myślicie, że jest szansa na zorganizowanie jakiejś wspólnej gry multi?
ja miałem możliwośc kolonizacji jakieś 5 lat temu (5 lat oczywiście w grze) lecz najbliższe miejsce było oddalone o 288 a ja miałem max chyba 140 (bo idei 240)
co do wspólnej gry to można by zrobić jakiegoś discorda i tam ewentualnie zapraszać kto byłby chętny
no i jak wyjść z takiej sytuacji ? (zdjęcie)
i do tego jak na początku wygrać wojnę z Anglią ? teraz ma małą flotę to bym ją zmiażdżył ale nie sojusz z Austrią a co,na początku gry nie mogę przetransportować wojsk na wyspę Angli (można to tak w ogóle nazwać ?) bo mają flotę 2razy większą ode mnie nie licząc floty Portugali z która maja sojusz wtedy
Widzę że masz moc kasy, a nie masz manpowera. Buduj zatem najemników (głownie piechotę), wykrwaw przeciwnika, odbij zajete prowincje, wygraj wojnę. Pamiętaj żeby jego armie atakowac najlepiej w dwukrotnej przewadze. Generała sobie "kup" za punkty mil i postaw na czele wojska. Zobacz czy pasek utrzymania wojska masz na full, czy nie masz obnizonego morale z powodu niedostatecznego utrzymania armii.
Podnies sobie stabilność na +3 za punkty adm.
Rób core'y na te małe popierdółki kolo ciebie i podbijaj ich wzglednie szybko. Tylko zwracaj uwagę na sojusze.
Grasz z dodatkami czy na gołej EU? Jeśli masz dodatki łącznie z Cradle of Civilization, to w czasie pokoju trenuj wojska w opór. Będą lepsze w razie w.
Jak wygrac z Anglią? Flota, flota, flota, idee marynistyczne, technologie dyplomatyczne (lepsze okręty)
Przede wszystkim sie nie zrazaj. Ja gram Polską (teraz to Unia P-L od 1513r.) i wlaśnie gdzies koło 1630 roku wjechali mi Ottomani w sile ok 250k żołnierza i ucza mnie latac w kosmos ;). A ja myslałem że jak zaorałem Ruskich mocno i jestem druga Great Power po Ottomanach to jestem mocarzem... W tym nowym dodatku, państwa islamskie sa tak dokoksowane, że sie we lbie nie mieści.
Dla mnie idee typowo morskie, nie związane z kolonizacją są stratą slota. Czemu? Bitwy morskie mają drugorzędne znaczenie, a blokady naszych ziem przy rozległym państwie można spokojnie wykrwawić sporo słabsza flotą. Bo albo przeciwnik będzie trzymał olbrzymia niepokonaną flotę w kupie, ale wtedy z blokad nie nabije warscora, albo podzieli na mniejsze, i wtedy na szybko możemy pokonać cześć z blokad.
Inna sprawa, w jednym z tematów o EU IV ostatnio tłumaczone było jak budować armię. Spora część porażek bierze się nie z losowości ale z słabej konstrukcji oddziałów. W tej grze wbrew pozorom więcej niekoniecznie znaczy lepiej. Napakowanie oddziałów bez ładu i składu w walce z przeciwnikiem o podobnej sile skazuje cię na porażkę.
No właśnie nie byłem przekonany. Przy rozległym imperium i tak miałem przewagę w liczebności floty dość sporą a te idee narodowe wystarczają by flota miała bonusy podobne to tych państw, które idee morskie wzięły.
Dla wiekszosci graczy Idee morskie to strata slota bo wiekszosc sie na podboj i wojny nastawia, jednak nie sa one takie zle, szczegolnie jesli celujemy w pewne "policies".
Zrobilem sobie raz rozgrywke Anglia, gdzie olalem kompletnie idea militarne a skupilem sie na kolonizacji i ideach morskich a terytorialnie siedzialem tylko na wyspach brytyjskich.
Bylem co prawda w stanie cialglej wojny z Francja, Hiszpania i Portugalia ale zablokowalem cale wybrzeze atlantyckie i jako jedyny (po podbiciu kilku portugalskich kolonii i zabraniu wysp kanarysjkich) rozwijalem kolonie. W sumie skonczylem gre majac w koronie cale obie Ameryki, Afryke, cale azjatyckie wybrzeze, Indonezje i Australie z Oceania. Nawet wlasnej armii nie mialem, wszystko bazowalo na najemnikach bo i tak nie mialem co z kasa robic bo 90% swiatowego handlu szlo do Londynu.
zaloz jeszcze 50siat watkow na ten sam temat.
Moja rada, albo przestan grac w ta gre, bo nawet podstawy cie przerastaja, albo posiwec kilka godzin i poogladaj jakies yutubowe poradniki dla noobow.
Tu raczej nikt Ci nie pomoze sensownie, bo skoro przegrywasz z Kastylia grajac Francja w bitwach gdzie masz 2 x wiecej wojska to musialbym esej nasmarowac aby ci wytlumaczyc podstawy.
Na początek najłatwiejszymi państwami do gry są Polska i Imperium Osmańskie. Jeśli lubisz kolonizować to najbezpieczniejszym państwem będzie Anglia, jedynie podbijasz Irlandię a potem nic nie musisz robić w Europie jeśli nie chcesz. Maxujesz idee eksploracyjne, nadganiasz z technologią dyplomatyczną by mieć zasięg i gotowe Ameryka Północna jest Twoja :)