Lucasfilm reaguje na kontrowersje w związku ze skrzynkami w Star Wars Battlefront 2
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nigdy już nie zobaczymy dobrej gry w tym uniwersum? Tak jak pisałem wiele razy, marka Star Wars jest tak silna, że wszystko co z nią związane będzie i jest już robione dla jak największego grona odbiorców czyli w przypadku gier to muszą być proste tytułu dla typowego 10 letniego zachodniego konsolowca z dodatkiem Hamburgera w postaci płatnej skrzynki z Ketchupem. Także jeżeli ktoś chce zagrać w dobry tytuł w tym uniwersum to musi sięgnąć po tytułuy sprzed 10-20 lat.
pochwala podjętą przez Electronic Arts decyzję o tymczasowym wyłączeniu mikropłatności w Star Wars Battlefront 2.
Nie ma to jak przekuwać porażkę w sukces!
"Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nigdy już nie zobaczymydobrej gry w tym uniwersum? "
Przecież ta gra jest świetna, tylko została zjechana przez złe decyzje i zły PR związany z tymi skrzynkami.
Ta, świetna gra, w której singiel ssie kule.
Świetny to był KOTOR albo Republic Commando, a tą grę nazwałbym co najwyżej "świetną" ale pod względem graficznym i dźwiękowy. Reszta to takie "meh".
Świetna to może być wyłącznie rozbudowana gra single w świecie SW, a nie to coś...
[3.1] Seria Battlefront podobnie jak serie Battlefield to gry nastawione na multiplayer, ewentualny single to jest do nich mało znaczący dodatek.
[3.2] Kotor to gra singleplayer, zupełnie inny gatunek i inne czasy, ciężko porównywać. Republic Commando osobiście uwielbiam, ale bądzmy szczerzy ta gra była conajwyżej solidna - ale to też tytuł singleplayer, średnie porównanie.
[3.3] Bo Ty tak powiedziałeś?
Gra zasługuje na niższe oceny, ale pełna zgoda - trzeba pamiętać, że mechanicznie, wizualnie i pod względem wierności klimatowi filmów jest świetnie (przymykając oko na udział bohaterów z nie tych okresów itd).
Nie, Picard ma być w którymś z płatnych DLC, których nie ma być. Ponoć koszt odblokowania to 120000. Na dzień dzisiejszy jest dostępny Kirk i Spock.
W Gwiezdnych wojnach zawsze chodzi o fanów.
i dlatego od samego początku kroimy tych fanów na gadżetach z gwiezdnych wojen.
@[4]
+ zaklepmy jako własność intelektualną każde słowo, które padło w filmach, plus pierdyliard innych, których użyliśmy opisując Gwiezdne Wojny w naszych książkach, gadżetach, serialach i komiksach, a potem gońmy z psami każdego geeka, który śmiał użyć słowa 'droid' w jakimś fanfiku
Gwiezdne Wojny, to nazwa. Sugeruję pisać poprawnie od dużych liter, a nie Gw. Pozdrawiam
W języku polskim funkcjonuje pisownia "Gwiezdne wojny", czyli tak jak w newsie. Tu masz przykłady:
http://www.filmweb.pl/Gwiezdne.Wojny
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/273014/gwiezdne-wojny-jak-podbily-wszechswiat
http://www.ossus.pl/biblioteka/Gwiezdne_wojny
Rozpoczynanie słowa "Wojny" dużą literą to bardziej kalka z angielskiego.
DSLMarv --->
Po pierwsze, nie piszemy "od dużych liter", tylko "wielką literą" lub "wielkimi literami". Po drugie, w języku polskim nie piszemy wszystkich wyrazów w tytule wielką literą:
https://sjp.pwn.pl/zasady/Pierwszy-wyraz-w-jedno-i-wielowyrazowych-tytulach;629391.html
Poprawna jest zatem forma "Gwiezdne wojny", a nie "Gwiezdne Wojny".
I wreszcie po trzecie, nie sądzę, żeby poprawne i uzasadnione było skracanie polskich tytułów do formy "GW" czy "Gw" (jeśli idzie o oficjalną polszczyznę). Mogę się mylić, ale żadna nie wydaje się poprawna. Z kolei "Star Wars" to nazwa pewnej marki, więc w tym wypadku skrótowiec "SW" byłbym w stanie zaakceptować:
https://sjp.pwn.pl/zasady/89-18-32-Skrotowce;629408.html
Cały ten syf z SWBII powiewa mi jak ostatnie włosy u łysego, ale perspektywa uwalenia takiego BF5 trochę martwi, bo jedni ludzie latami budowali markę, a inni przyjdą i zniszczą wszystko w kilka dni. Mimo wszystko EA ma pod sobą kilka ciekawych serii i szkoda by było jakby zdechły przez ślepą chciwość.
@antena333
Także jeżeli ktoś chce zagrać w dobry tytuł w tym uniwersum to musi sięgnąć po tytułuy sprzed 10-20 lat.
Podaj mi proszę tytuł 15-to letniej multiplayerowej strzelanki w uniwesum SW. Czekam.
A se czekaj.
A może być 13-to letnia czy to już będzie nietakt z mojej strony?
https://www.gry-online.pl/gry/star-wars-battlefront-2004/zb65#pc
To jak tak zaszalałeś @radas_b to ja podam 12-to letnią:
https://www.gry-online.pl/gry/star-wars-battlefront-ii-2005/za217#pc
PS. I to mój młody padawanie @Hanys_Mori jest prawdziwy Battlefront II ;)
Zostawcie go, widać, że młody, takich gier nie pamięta jak wymienione wyżej :)
O tylko "multiplajerowe strzelanki" gra :)
a dlamnie tym co zkresla ta gre na zawsze jest 1 slowo powtarzane przez ea i lucasfilm a brzmi ono "TYMCZASOWO"
"W Gwiezdnych wojnach zawsze chodzi o fanów. Niezależnie od tego, czy rzecz dotyczy Battlefronta, czy jakiegokolwiek innego doznania związanego z Gwiezdnymi wojnami, to właśnie fani są na pierwszym miejscu."
Jedynym czego się obawiają to tego że fala popłynie nie w tym kierunku w którym "powinna".
>>>
"Liczą się ludzie."
Pozdrawiam,
Marek Kondrat
Obstawiam, że całość wyglądała mniej więcej tak:
[Początek 2017]
EA, Disney i LucasFilm spotykają się w siedzibie EA.
EA: Chłopaki, mam świetny pomysł. Dodajmy mega inwazyjne mikropłatności w SW:BF2. Będziemy z tego mieli krocie!
Disney: Stary, Ty to masz łeb... jestem za!
LucasFilm: EA, ale odpalisz nam coś z tego?
[Listopad 2017]
EA: Chłopaki, pomóżcie. Buntują się!
Disney: https://www.gry-online.pl/newsroom/star-wars-battlefront-2-mikrotransakcje-usunieto-po-interwencji-disneya/zf1a094
LucasFilm: https://www.gry-online.pl/newsroom/lucasfilm-reaguje-na-kontrowersje-w-zwiazku-ze-skrzynkami-w-star-wars-battlefront-2/z61a0b2
Morał z tego taki: jak przyjdzie do brania odpowiedzialności, to każdy ratuje swoje 4 litery.
To jasne że wszyscy byli za tego typu konceptem, ponieważ był najbardziej dochodowy. Teraz gdy spotkał się on z twardą odpowiedzą ze strony graczy, ratują swój wizerunek. Disney i Lucasfilm powinni zareagować jeszcze przed premierą w sprawie tych mikrotransakcji, jednak nikt nie spodziewał się takiej reakcji społeczeństwa.