Czas na strach – 13 najlepszych filmowych horrorów ostatnich lat
Obecność najlepsza
Dla mnie jeden z najbardziej klimatycznych filmów ostatnich lat. Trudno go nazwać horrorem, ale obraz jest znakomity.
@up - to jak go nazwiesz? film przygodowy? historyczny? The VVitch to horror pełną gębą.
Oczywiście, że jest to horror. Tylko smart horror, inny od tego, czym stał się obecnie ten gatunek. Nie jest to straszak bazujący na tanich jumpscare'ach, tylko dobry film, który buduje napięcie i straszy bez tego. Ale ludzie przyzwyczaili się tak do tej nędznej formuły, że w niej widzą właśnie gatunek horroru.
Polecam od siebie ;
- Autopsja Jane Doe
- Nad Grobem
- 28 tygodni poźniej
- To przychodzi po zmroku
- Under The Shadow
"It"? Nie umywa się do pierwowzoru sprzed niemal trzydziestu lat...
Umywa. Obie trzymają równy poziom
Większość to padaki.
Ja polecam:
Deliver Us from Evil
The Autopsy of Jane Doe
The Witch jest świetne. Klimat tak gęsty, że można siekierę powiesić.
Sinister całkiem spoko, zaskoczył mnie.
Deliver us from evil to też całkiem zacne straszydło.
The autopsy of jane doe - powiem tak, choć pod koniec mnie lekko zawiódł to i tak jest dobry i ciekawy.
Ze swojej strony dorzucę:
Insidious - Inna seria filmów James Wana (Conjuring), gdzie film numer dwa zaskoczył mnie bardzo.
Shutter (2004) - Rozciągam nieco "ostatnie lata" ale jest to świetny tajski horror.
Case 39 - Całkiem przypadł mi do gustu, choć głównej aktorki nie cierpię.
The Possession (2012) - Sprawnie zrealizowany choć... jeden aspekt, który miał budować nastrój grozy mnie bawił niemożebnie :P.
Get out? Serio? Przypominam tylko, że to film o
spoiler start
rodzinie porywającej czarnoskórych celem przejęcia ich ponadprzeciętnych, ponadludzkich organizmów
spoiler stop
A, dorzućcie do tego kupę ziomalskiego, głupkowatego humoru i mamy jeden z najbardziej męczących filmów. Którego zakończenie było tak niesatysfakcjonujące i oczywiste, jak tylko można
Tyle razy już się zabierałem za tę chatkę z Thorem by obejrzeć i wciąż nie oglądałem a widzę bardzo różne opinie z nasileniem na plus raczej.
Uciekaj!
to jakiś żart?
Wczoraj oglądałem Tajemnica Instytutu Atticus, tylko że do tego filmu trzeba podchodzić ze sporym dystansem. Zrealizowany w formie dokumentu.
Dziwi mnie trochę że niema pierwszego Reca, Rytuału,
Z wymienionych najbardziej podobał mi się Coś za mną chodzi, najmniej Babadook.
Fajne horrory wg mnie:
Annabelle: Narodziny zła
Baba Jaga
Obecność 2
Autopsja Jane Doe
Kiedy gasną światła
Miesiąc miodowy
Naznaczony 1 i 2 (to w sumie dwa odcinki jednego filmu)
Bye Bye Man
Wcielenie
The Diabolical
Kiedy gasną światła jest niedoceniany moim skromnym zdaniem.
pierwszy The Pact był moim zdaniem świetny. Niskobudżetowy horror świetnie budujący nastrój grozy. Dobry scenariusz.
Widziałem każdy film z tej listy, poza Lamentem, ale chciałbym szczególnie zachęcić do obejrzenia dwóch tytułów.
Najlepszym z tych filmów jest zdecydowanie It follows. Bardzo ciekawy pomysł na horror, do tego zrealizowany w sposób, który pozwala widzowi poczuć zagrożenie i strach dużo wcześniej niż bohaterowie filmu. Napięcie jest budowane w zasadzie na tym jednym wyrażeniu "It follows". Kto oglądał ten wie o co mi chodzi :D Polecam bardzo, bardzo.
The Witch broni się natomiast okrutnie gęstym i ciężkim klimatem. Film jest niepokojący, bardzo "surowy" można by rzec. Kibicujemy bohaterom (albo głównie bohaterce) mimo iż wiemy dobrze że sytuacja w jakiej się znaleźli wykracza poza ich pojmowanie. I to jest właśnie świetne, czuć te zmagania z czymś cholernie złym. Polecam gorąco.
W komentarzach często pojawia się Autopsja Jane Doe. Moim skromnym zdaniem film średni. Mniej więcej do połowy trzyma poziom mimo pewnej dozy infantylności w zachowaniu i rozmowach bohaterów. Mamy pewną tajemnicę, bardzo niepokojącą, fajne jest odkrywanie jej razem z bohaterami. Za to w pewnym momencie film przechodzi w tryb "typowy horrorek z jumpscar'ami". No i jest nuda, bohaterowie kluczą po budynku jak ciołki bez większej logiki. Jacyś umarli, jakieś zjawy, ehh... nuda okrutna i nieciekawe to ani nie straszne. Zakończenie również bez większego sensu. Polecam tym, którym naprawdę się nudzi wieczorkiem i mają wolne półtorej godziny ;)
It Follows jeszcze nie oglądałem, ale co do The VVitch i Autopsji mam identyczne zdanie. The VVitch kupił mnie nie słówkiem "horror" (bo tym to on raczej nie jest), ale znakomicie utrzymanym klimatem. Fantastyczny film i jedno z najświeższych dokonań ostatnich lat w klimatach okołohorrorowych.
Z kolei Autopsja... dokładnie to samo co Ty. Do pewnego momentu film ogląda się naprawdę fajnie. Jest ciekawy klimat, nadciągająca burza (tak wiem, że burze w horrorach to motyw ograny, ale w momencie, gdy to zjawisko gra drugie skrzypce i co chwilę dostajemy jakąś informację o nim? To mnie kupuje. Podobne uczucia miałem podczas seansu Grawitacja do momentu pierwszego zderzenia ze szczątkami stacji. Tam też informacje o zniszczonej gdzieś tam stacji były właściwie tłem, co budowało fajny klimat), odkrywanie co się stało z tą kobietą... W pewnym momencie klimat siada kompletnie dając miejsce typowemu straszakowi drugiego sortu.
Nie ma occulusa za to jest cała masa konfekcji. Piękna ta lista - ale do pośmiania się przy browarku z kumplami.
Oculus to jeden z najbardziej przereklamowanych horrorów ostatnich lat. Po pierwsze nie straszy niczym, ani klimatem, ani wydarzeniami, ani odrobiną atmosfery. Nudni i bardzo nieciekawi bohaterowie, którym po prostu nie sposób kibicować, nawet na siłę. Jako widz miałem ich los w totalnym poważaniu. Druga i najważniejsza sprawa to sama koncepcja filmu. Upiorne lustro. No ok, nie czepiam się, pomysł dobry jak każdy inny. Ale to co to lusterko robi to już jest kicha po całości. Nienawidzę wprost horrorów, które nie trzymają się kupy, ani jakiejś wewnętrznej logiki. Chodzi mi o to że w Oculusie dzieje się po prostu wszystko i nic, każde wydarzenie to jakaś albo mara, albo "sztuczka" lustra, albo jego wpływ. Każdą absolutnie scenę w filmie wyjaśnia się na zasadzie: "to wina lustra, nie czepiaj się". I taki jest calutki film. Pod koniec miałem już serdecznie dosyć jaką kolejną głupkowatą i pseudo-straszną scenę wymyślili twórcy i jak tym razem pięknie ją wytłumaczą po raz kolejny tym samym.
Z Oculusem jest trochę jak z filmami, w których dzieję się wszystko, jakieś cuda i dziwy bez logiki, ładu i składu, a na końcu mamy wielki twist: "To był tylko sen! lololol". A widzowie oniemiali z zachwytów jakież to było głębokie i cudowne. Ehh...
Porąbani
Mięso
Druga Obecność to słabizna. Jedynka ok choć do klasyków z dawnych lat sporo brakuje ( jak np Nawiedzony dom ).
Hellraiser 5 i Sinister. Remake Martwego zła?
Co w zestawieniu NAJlepszych horrorów robi tytuł oceniony na 1/10 w skali strachu, już nie mówiąc o tym, że to subiektywna ocena?
Co w zestawieniu NAJlepszych horrorów robi inny tytuł oceniony na 4/10 w bardziej obiektywnej skali ocen filmwebu?
Devil (2010) - po seansie przez pewien czas będziecie mieli opory przed jazdą windą :p. Polecam.
A gdzie "lights out"? Trailer ciężko obejrzeć, na sam film zdecydowałem się po paru tygodniach.
Najlepszy horror ever to Shutter - Widmo. Ostatnio dobre horrory to Autopsja Jane Doe i Babadook. Reszta jest średnia ale warta obejrzenia :)
Słaby artykuł. Przede wszystkim niekonsekwentny o czym już jcdman wspomniał. Tytuł "13 najlepszych horrorów" a kilka z nich ma poziom strachu ocenionych na mniej niż 5, w tym jest również jeden film z oceną 1/10. To albo zmienia się tytuł na bardziej odpowiedni np. "Najlepsze horrory wg "fsm"", albo wybiera inne produkcje w miejsce tych mniej starsznych, albo rezygnuje w nim z tych ocen, które tylko potwierdzają, że autor nie przygotował się do napisania artykułu i "wysmarował" cienką publicystykę.
Generalnie wszelkie tego typu zestawienia powinny być "ileś tam najlepszych czy najgorszych według kogoś tam". Nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja czy obiektywne zestawienie tego typu.
@drenz i wszyscy inni narzekacze :)
Tego typu listy ZAWSZE są subiektywne, chyba że ktoś kiedyś zrobi badania i zgromadzi dane z setek stron z ocenami i rzeczywiście stworzy listę najlepszych filmów. Błąd polega na tym, że od początku ten tekst miał być o najciekawszych, a nie najlepszych horrorach. Na obrazku głownym jest ok, a w tytule pojawił się byk. Miałem chwilową zaćmę i napisałem najlepsze. Także krytykę przyjmuję, ale tylko z powodu tego jednego słowa. Bo najciekawsze =/= najlepsze.
Bo horrory mają straszyć. Skoro wrzucasz do zestawienia horrorów filmy w których straszenie ma skale 1/10 czy 3/10 no to sorry ale trudno pisać/mówić tu o horrorze.
Beznadziejna ta lista I jeszcze Babadook oceniony na 9/10 strachu, bezsens.
Dodam od siebie jeszcze Nienarodzony oraz The Boy. Polecam jeszcze Dom na koncu ulicy (nie horror ale ciekawa fabula oraz rozmyslanie po zakonczeniu filmu).
Ja co prawda kompletnie nie kumam fenomenu "Domu w głębi lasu" (a właściwie nie kumam fenomenu Whedona, któremu w dosyć długiej karierze udała się raptem jedna rzecz), a "It follows", choć to bardzo dobry i ciekawy film, mnie nie przestraszył (a przestrasza mnie wszystko), ale zestawienie i tak doceniam, choćby dlatego, że mało w nim gówna opartego na 'jumpscare'ach" + jest koreański film, o którym w życiu nie słyszałem, a teraz chcę koniecznie obejrzeć.
Dziękuje pan fsm.
Marna ta lista brakuje tu kilku fajnych rzecz np.: Kobieta w czerni (2012), Sinister (2012), Szepty (2011), Jako w piekle tak i na Ziemi (2014), Lekarstwo na życie (2016).
Obecność "The Cabin In The Woods" mnie zastanawia. Pierwsza część filmu - typowy nudny horror z żenującym poziomem aktorstwa, druga część - nudna sieczka w paskudnym CGI...
Tak szczerze, nie uchodzisz chyba w towarzystwie za osobę zbyt inteligentną prawda? Jeśli tyle wyniosłeś z tego filmu szczerze współczuję. To straszne kiedy nie potrafi się czytać nawet tak prostych kodów kulturowych.
Przynajmniej połowa filmów z listy nie powinna się na niej znaleźć i jest naprawdę wiele filmów których na tej liście brakuje. Wiem że lista jest pewnie subiektywna, ale obiektywnie patrząc mało rzetelna.
Żadne z tych pseudo-horrorów daleko do filmów Bergmana, Felliniego,Kurosawy. Tragedia.
Jak zobaczyłem, że autor dał dla "Babadook" 9 oczek za strach, to dalej bałem się już patrzeć... :D Jeden z najsłabszych horrorów jakie w życiu oglądałem, nie straszy, nie trzyma w napięciu, no szkoda gadać. :) A do listy dodałbym przede wszystkim (biorąc pod uwagę filmy z ostatnich 10 lat):
REC 2
Open Grave
Mama
Deliver Us from Evil
The Den
Krampus (horror familijny :))
The Monster (niby horror, ale jednak bardziej dramat i to bardzo dobry)
A Cure for Wellness
Ghostland (imo, to jeden z najstraszniejszych horrorów ostatnich lat)
Midsommar (jest Hereditary, więc wypadałoby dodać na listę nowy film Astera, który moim zdaniem jest jeszcze lepszy)
Ilu widzów, tyle odczuć strachu. Np. taka Mama może Babadookowi pod względem klimatu i horrorowatości czyścić buty, moim zdaniem. A Hereditary uważam za film trochę lepszy od Midsommar, choć temu drugiemu niewiele brakuje - Ari Aster jeszcze nie zasłużył na dwa miejsca :P
Ghostland nie był straszny tylko był ciekawy.
"Ile widzów, tyle odczuć strachu. "
Otóż to. U jednego lęk mogą budzić sugestywne opowieści o kanibalach żywcem krojących swoje ofiary, inny niczym serialowy detektyw Monk będzie się bał uwięzienia w ciasnej windzie. Każdy ma inne lęki.
Shutter-Widmo wersja wschodnia i długo , długo nic :)
Upiorne opowieści po zmroku. Niedawno w kinach był. Nowość. Ale zaraz pewnie na DVD wejdzie. Polecam. Dobry film.
A ze starych to zabrało to Gothika- z Hallie Berry. Pierwszy raz jak oglądałam to zrobił na mnie mega wrażenie
Japońskie horrory najlepsze.
A zostawię jeden tytuł: Reinkarnacja
Obecność - jeden z gorszych gniotów jakie widziałem. Nie starszy, tylko nudzi i człowiek się modli, by się już skończył.
Halloween - to slasher, a nie klasyczny horror. Co nie zmienia faktu, że jest dobry.
Reszty nie oglądałem.
Zestawienie okej, z paroma rzeczami mogę się nie zgodzić, ale wiadomo, że to subiektywne, więc wszystko spoko.
Zupełnie nie spoko natomiast jest fakt, iż jest to stary tekst, gdzie dodaliście parę pozycji, natomiast w ogóle nie zaktualizowaliście dotychczasowej treści. I tak czytam sobie o uniwersum Conjuring i zaskakujące dla mnie jest, że w przyszłym roku wyjdzie piąty film, spin-off o zakonnicy, podczas gdy filmów w tym uniwersum wyszło już osiem, a The Nun było w kinach rok temu.
Sprawdzam więc datę tekstu - no "wczoraj", jak byk. Jest ramka o aktualizacji, ale poznać datę pierwotnego artykułu można tylko po dacie pierwszych komentarzy. Jak ktoś na to nie wpadnie, może założyć, że piszecie bzdury.
Trochę bieda, dopisać raptem trzy filmy do tekstu sprzed DWÓCH LAT i go promować na głównej jak nowy, nawet nie sprawdzając czy jest aktualny. Serio nie dało rady poświęcić tych paru minut na proofreading?
Nie wspomnę, że w leadzie (litości) macie literówkę ("listę najciekawszych filmowy horrorów") - wstęp jest nowy i przez cały dzień nikt nie był w stanie tego wyłapać czy to tak od dwóch lat tam wisi z błędem?
Moglibyście się bardziej przykładać, ja wiem, że rola monopolisty może rozleniwić, ale trochę profesjonalizmu.
Oglądanie tych "horrorów" jedynie trochę mnie rozśmieszyło.
Fajne te niektóre komentarze, takie nie za mądre. Film XYZ mi się nie podobał, więc nikomu nie ma prawa się podobać i nie powinno go być na liście.
Psychologiczne azjatyckie kino jak Shutter czy Ring to chyba najcięższy kaliber. Resztę mogę strawić.
Uwaga ! Nie jeść podczas oglądania "Martwicy mózgu".
Według mnie zabrakło w zestawieniu świetnego Midsommar. Choć w zestawieniu jest równie dobre Dziedzictwo tego samego reżysera.
The ring, The grudge, Shutter - to są horrory :P Oczywiście chodzi mi o wersje oryginalne czyli japońskie, a nie badziewne remake'i z USA :P
No popatrz, a ja nie trawię japońszczyzny - po prostu nie mogę tego oglądać, bo tam nie ma nic strasznego, a japońscy aktorzy zupełnie mnie nie przekonują...
Te "Zombiebobry" w tym zestawieniu obok takich filmów jak Lament, Ciche Miejsce, Czarownica czy Uciekaj to żart, prawda?
Zabrakło takich filmów jak Shutter Widmo, 28 Dni później czy Blair Witch, Zombie Expres
Mnie się podobał "Zbaw nas ode złego" ale to taki bardziej kryminał-horror.
Fakt, iż literówka ze wstępu i nieaktualne informacje o Conjuring wciąż są niepoprawione, jest trochę kompromitujący.
A może ktoś byłby w stanie mi pomóc i odświeżyć tytuł filmu, rzecz jasna horroru.
Bodajże rodzeństwo zamknięte w domu, gdzie siedzi jakiś demon. Demon wywołuje pewnego rodzaju iluzje bohaterom np. Że do dziewczyny przyjechał narzeczony itp. Siostra nagrywa wszystko co się dzieje kamerą, aby udowodnić, brat z kolei nie chce w to wszystko uwierzyć, zaprzecza. W końcu jednak demon wywołuje iluzje, która ostatecznie nie jest iluzją i zabija on swoją siostrę.
Oculus
Babadook to jeden z najgorszych filmów jakie w życiu widziałem.
Jednym się podoba, drugim nie - wiem, że ciężko ci zrozumieć, ale takie jest życie.
Prawda. Co nie zmienia faktu, że Babadook to gó*no. Trudne sprawy też się podobają niektórym.
Obejrzałem większość z tych filmów i absolutnie zgadzam się z tą listą. Ale wiadomo że są też i te filmy które nie powinny się tu znaleźć.
Zazwyczaj wysoka pozycja Domu w głębi lasu (czy miejsce w takich rankingach w ogóle) to pomyłka dekady. Ten „horror” w ogóle nie jest straszny, w ogóle nie jest śmieszny... wciąż za to żenuje. Żenuje jak diabli! Dno i metr mułu. Jeśli chcecie obejrzeć horror pełen humoru, to polecam Wam „Wrota do Piekieł” („Drag me to Hell”), albo – nawet lepiej – „Opiekunkę” Netflixa.
Opiekunka to przeciętny horror ale ogólnie jako film jest na prawdę fajny i nie odczuwa się przy nim nudy. No i aktorka grająca Bee jest baardzo ładna.
cos za mna chodzi 9/10 strach BUAHAHAHAHA
ten gowny film dla 12 latkow to jest oplucie fanow horrow, po bzykaniu ktos widzi demony, co za kretynizm, film jest mega gniotem
z tej listy jedynie obecnosc jest bardzo dobra
babadook strach 8/10 tez niezle jaja, praktycznie usypialem na tym, film klasy b (podobnie jak cos za mna chodzi)
Takie perełki jak Hereditary (imo najlepszy horror od czasów lśnienia), Lament, Midsommar i It follows na równi z "wizytą" czy innym "w lesie dziś nie zaśnie nikt"? Trochę żart
Midsomar to syf
Najwybitniejszym horrorem ostatnich 20 lat jest w twoim mniemaniu "Zejście"... Więc pewnie się znasz ;).
PS. Midsommar to niesamowicie dobry kawałek kina.
Midsommar to niesamowicie dobry kawałek kina. Tak dobry, że każdy w sali kinowej płakał ze śmiechu i wszyscy stwierdzili jak jeden mąż, że te 25 zł wydane na bilet mogli wydać na pizzę.
To ilu was było na tej sali? Trzy osoby? Czy po prostu lubisz po seansie łazić po sali i pytać ludzi czy nie woleliby czegoś zeżreć?
Co do samego filmu to świadome wyrzucenie takiego obrazu poza ramy domyślnego dla niego środowiska (ciemna noc, lochy oświetlone jedynie pomarańczowym blaskiem pochodni... uuuuuuu) było bardzo odświeżającym pomysłem.
Tytuł nie został oceniony jednoznacznie, byli krytycy oceniający 5/10 oraz tacy którzy ocenili 10/10, podobnie widownia. I to jest właśnie wyznacznik filmów (i gier) genialnych. Są odważne, nie idą na łatwiznę.
A że co głupsi nie rozumieją... No cóż, takie jest ryzyko kiedy chcesz wyjść poza schemat.
W XXI wieku tylko 2 horrory wyszły z tych co za niedługi czas będą uchodził do miana klasyki jak Omen czy Egzorcysta. To oczywiście genialne "Zejście" i "Piła". Części pierwsze oczywiście. Może jeszcze "Obecność"
hereditary tez dobre jak obecnosc
midsommar niebywaly syf, horror to to nie jest
Spoko, ale to bardziej sci-fi/fantasy/drama niż horror.
Annabelle po za 3 częścią to też całkiem dobre filmy.
Ogólnie, zestawienie śmieszne. Powrzucane losowe horrory i udawanie, że zostały skrupulatnie wybranie i są jedyne w swoim rodzaju. A kilka z tych "perełek" można byłoby zamienić innymi świetnymi horrorami. Nie wiem w czym takie It, czy Dom w głebi lasu jest ciekawy... Mocno przehajpowane filmy, ot co.
Uwielbiam horrory i większość z tych na liście niestety już widziałem :( Wg mnie najlepszy z nich wszystkich to dziedzictwo. Nieźle ryje beret i jest straszny. Midsommar też ok, ale Dziedzictwo to światowa czołówka
Mnie najbardziej przeraża to w horrorach że jeszcze żaden mnie nie wystraszył , a rozrywki miałem dużo .
Nie jestem za specjalnie wielkim fanem horrorów i na pewno nie stawiam na gore bądź straszaki. Bardziej na tajemniczą atmosferę przyprawioną odrobiną grozy. Dlatego polecam Gretel & Hansel. Całkiem klimatycznie również wyszedł bardziej komercyjny Underwater. Dodałbym ubiegłoroczne Brightburn i Pet Sematary. Netflixowy The Silence również dawał radę.
https://youtu.be/jCFWEzIVILc
Z tej listy gorąco polecam Uciekaj! Film posiada bardzo ciekawą rozkminkę oraz trzyma w napięciu.
Większość tu przedstawionych widziałem. Straszne badziewie. Kino umiera albo po prostu dziadzieje.
Niektóre z wymienionych to nawet nie horrory tak swoją drogą. Chyba że można nazwać horrorem niektóre ze scenariuszy czy aktorstwo ;-D
Ten Zombiebobry to jest komedia, a nie horror, ciężki gniot :D
Kilka dobrych horrorów, tak do 15 lat wstecz:
Shutter Widmo 2004
Egzorcyzmy Emily Rose 2005
Amityvile 2005
Zejście 2005
28 Tygodni Później 2007
Sierociniec 2007
Rec 2007
Martyrs 2008
Naznaczony 2010
Sinister 2012
Obecność 2013
Czarownica 2015
Zombie Express 2016
Lament 2016
Autopsja Jane Doe 2016
Uciekaj 2017
Ciche Miejsce 2018
Midsommar 2019
[/b
Jest jeszcze jeden, mocno niedoceniany horror którego brakuje na liście:
komentarze pod takimi listami
Zdecydowanej większości nie widziałem, więc chętnie sprawdzę.
Z tych, które widziałem Midsommar jest rzeczywiście świetne, podobnie jak Get Out. Nie klasyczny horror, ale...
Ciężko o oryginalność w tym gatunku. Jeden z niewielu horrorów który mi utkwił w pamięci to Oculus. Na tyle fajny pomysł i ciekawie zrealizowany, że w kilku momentach poczułem się nieswojo.