Witam macie jakiś sprawdzony sposób na zdobycie w dosyć szybki sposób legitymizmu? Oraz pkt Administracyjnych dodatkowo możecie powiedzieć jak rozmieścić kupców by zyskiwać jak największe zarobki
Gram kastylią legitymizm (mam 67pkt i 0,17 na rok) i pkt administracyjne zbieram by stworzyć Hiszpanie
Doradców dobrych zatrudnić nie mogę bo z 1 na pkt administracyjne już ledwo wyrabiam gospodarczo jeżeli to potrzebne to jest 31 stycznia 1491
Jakis zaawansowanych technik mi nie podawajcie bo jak możecie sądzić po grze kastylią jestem paczatkujacym graczem
1. Legitymizm - doradca administracyjny
2. Punkty administracyjne - doradca, wydarzenia (losowe) albo wzięcie od grupy społecznej duchowieństwo
3. Handel - wyślij kupców do najbliższych ośrodków - Safi, Tunis, Wybrzeże Kości Słoniowej. Oprócz tego średnie okręty do osłony handlu w Sewilii
4. Kasa - jeśli nie toczysz wojny: twierdze na połowę garnizonu (zakładka wojsko), flota (duże okręty) na jej panelu wciśnij kotwicę statki zostaną wyciągnięte na brzeg i przejdą na 10% wytrzymałości ale koszt miesięczny mniejszy. Jeśli nie grasz na Ironmanie tylko na najłatwiejszym poziomie to weź parę łapówek bo z założenia masz na rok -1% korupcji
Ryokosha
Kupcy w safi i Tunis mają czerpać zyski z handlu czy to drugie?
Może głupie pytanie ale jak się bierze łapówki
Najprostszym sposobem na wzrost legitymizacji jest zawieranie mariaży. Istnieje też możliwość uderzenia do papieża i wydania 50 punktów wpływu. Zyskasz za to boost +1 rocznie na 20 lat. Możesz jeszcze liczyć na wydarzenia losowe, ale w tym wypadku wszystko zależy od RNG.
Za dużo mariaży też nie jest dobre. bo zaczyna ograniczać ci dyplomację.
Kupcy mają przesyłać do Sewilii
A nie musze w Sewilli kogoś ustawić by zbierał? Czy, to automatycznie się robi
Możesz oszacować ile na tym zarobie?
Nie musisz bo kupiec ustawiony na zbieranie da ci niewiele więcej zysku. Lepiej zużyć kupców do tworzenia linii handlowych np. wysyłasz do Cape Hope ten przesyła do Gold Coast a ten zGold Coast przesyła do Sewilli. Kupca na zbieranie nastawiasz tylko w ośrodkach z których nie można nigdzie przesłać albo gdy linia jest zbyt dluga i zyski spadają. Lepiej inwestować w linie 3-5 ośrodków, rozwijać idee handlowe, badać handel i zatrudnić doradcę. Oprócz tego warto inwestować w rozwój handlowy prowincji nad których ośrodkiem masz kontrolę. A przede wszystkim lekkie okręty służące do ochrony handlu dają ci znaczne profity przy rozwiniętym handlu.
Nie pamiętam jak się to nazywało ale generalnie zakładka skarbiec na samym dole
Przypadkiem nie mówisz o grze z dodatkami? Bo w podstawie są zakładki gospodarka i handel
Tak samo nie mogę ustawić gdzie ma transferować siłę handlu tylko by po prostu to robili
Aha czyli masz samą podstawkę albo i wczesne dlc? To ci nie pomogę bo handel się zmienił i wiele innych rzeczy też a ja już nie pamiętam co było a co nie było w podstawce.
A to co pisałeś z handlem dalej "działa"
Gre kupowałem na g2a i niby na steam pisze że mam dlc "womens in history"
Zrobiłem to co powiedziałeś z handlarzami i aktualnie mam 2 dukaty na plus ale nie wiem jak to będzie potem ale jak myślisz czy jeśli zaatakuje Portugalie (mam z nią sojusz więc najbliżej za 5 lat atakować) i wezmę od niej prowincję która jest na 2 miejscu w produkcji w Portugalii to zwiększy mi jakoś specjalnie zarobki z handlu? Potem planuje dokonać całkowitej aneksji Portugalii bo aktualnie ona ma 1 miejsce w handlu w Sewilli (w sumie jesteśmy prawie po tyle samo z tym że na moment moja siła handlu wynosi 125.4 w zaokragleniu a Portugali 128 w zaokragleniu
Grając Hiszpanią zainteresuj się może drogą do Indii. Ponoć jeśli będziesz płynął na zachód dotrzesz do nich. A tam złoto i bogactwa :)
Jak ja jeszcze nie ogarniam jak się używa kolonistów a Hiszpanii nie mogę mieć bo jak pisałem potrzebuje 100legitymizmu (mam 67) i 10 poziom administracji a mam 4
Buduje siatkę szpiegowską w florencji bo chce claimy bo mam misję by mieć 5 prowincji w regionie Włochy
Teraz ogarnąłem że by móc fabrykować roszczenia muszę sąsiadować z daną prowincją
Ja ci doradzam tak:
1. Zacznij Hiszpanią w 1492r jest dla początkującego łatwiej.
2. Zawrzyj sojusz z Portugalią ci toczą ciągle jakieś wojny w Afryce do których będziesz się mógł włączyć.
3. Wyślij odkrywcę do Ameryki a tam załóż kolonie i atakuj mniejsze państwa w Ameryce. Można się obłowić przy zawieraniu pokoju.
4. Jak najszybciej kolonizuj drogę do Indii i uchwyć przyczółki na wyspach korzennych więcej zysków.
5. Utrzymuj doskonałe stosunki z Portugalią w końcu nadarzy się okazja do włączenia Portugalii do swojego państwa.
6. Znajdź przeciwwagę dla Francji, która jak się wzmocnisz to będzie cię atakować. propozycje: Austria (ale oznacza to wojny z Turcją) albo/i Anglia
Jak w 1492 Hiszpania jak nawet w 1513 nie było Hiszpani z tego co widzę w grze
Chodziło mi oczywiscie o Kastylie. Nie wiem jak we wcześniejszych wersjach ale u mnie Kastylia w 1492 jest w unii personalnej z Aragonia.
Kolonie są bardzo ważne to kwintesencja grania takimi krajami jak Kastylia, Portugalia czy Anglia.
W 1530 roku wyświetlił mi się event z 1503 bo wtedy zrobilem swoje kolonie
No jest w tej Unii lecz unia a Hiszpania to jednak jest różnica
W sumie spoko się odkrywa te lądy takie miłe uczucie jest
Niby wiesz co tam się znajduje ale jednak jest ciekawe
by powstało państwo kolonialne to te 5 prowincji musi być w jednym regionie kolonialnym ? bo zrobiłem 5 koło siebie i zdziwiłem się czemu się nie robi a potem zobaczyłem że 2 prowincje są w regionie kolonialnym kolumbijskim czy jakoś tak a 3 w regionie kolonialnym meksykańskim
Kolejne pytanie czy te państwa kolonialne same się rozrastają? Mam w 3 regionach (2 po 5 prowincji w Kolumbia i Meksyku i 1 po 10 w tym La coś tam które znajduje się na południu południowej Ameryki) i w ogóle się nie rozrastają chyba że sam coś skolonizuje
Z czasem same będą kolonizować. Na początku są za biedne na to. Budują armię żeby poradzić sobie z buntami.
Nie mogę im jakoś pomóc? Bo po twoich radach mam prawie 2k dukatow i chyba 7 na + miesięcznie
Ile lat może im to zająć?
W sumie te 2 po 5 niezbyt mają jak się rozrosnąć bo 1 ma po 1 stronie moja kolonie w Meksyku a po drugiej kolonie francuskie a ta kolonia w Meksyku ma po 1 stronie kolonie w Kolumbi a po drugiej państwo Itzu czy jakoś tak które jest moim wasalem (użyłem kodów by wyboostować opinie)
Możesz mi powiedzieć dlaczego nie mogę sobie poradzić z taką np Francją która ma 50k armii Max gdy ja mam 60k + do tego po jakieś 5k armii w każdej koloni by pomóc im w razie buntów i z taką armią mam 2 miejsce na świecie zaraz po Osmanach którzy są moimi sojusznkami
W EU IV bardzo ważna jest prawidłowa konstrukcja stacków. Przy źle ustawionych dostaniesz wciry. Inna sprawa liderzy mają duży wpływ, armia bez wodza jest prawie bezwartościowa.
Ogólnie na temat konstrukcji stacków jest dużo poradników.
Najprościej, ilość piechoty na szerokość aktualna jaka masz dla armii, na cięższe okazje + kilka jednostek, kawalerii na poziom flankowania (nadmiarowa piechota by zastąpić padająca), artylerii dokładnie tyle co szerokości.
Z tego co powiedziałeś jedyne co zrozumiałem to to że armia bez dowódcy jest bezwartościowa
Tu masz calosc podstawy tego jak walka przebiega i jak efektywnie skomponowac armie.
https://eu4.paradoxwikis.com/Land_warfare
To dam skrótowa wersję po polsku.
W zakładce co od technologii masz w technologiach wojskowych dwa parametry, które podnosi ci technologia.
1) Combat width
2) flanking range
Kilka ogólnych zasad
1) artyleria walczy w każdej linii, ale lepiej by robiła to z drugiej
2) piechota kawaleria walczą tylko z pierwszej linii, w drugie tylko stoją i nic nie robią
3) Combat width określa ile jednostek w każdej linii może walczyć na raz, nadmiarowe jednostki są w rezerwie i będą zastępować obecne jak padną
4) Ilość artylerii w armii powinna odpowiadać Combat width, zapewni to pełne wsparcie ogniowe, równocześnie nie będzie się artyleria marnować (w drugiej linii jednostki nie odnoszą obrażeń)
5) Piechota z reguły atakuje tylko jednostki na wprost od siebie. Może flankować ale jest w tym słaba.
6) Kawaleria w flankowaniu jest lepsza, więc warto jej mieć w armii tyle by na obu flankach wykorzystać flanking range liczony względem Combat width.
7) Wyjątkiem od powyższej zasady jest gra choćby Polską czy nomadami, tuta kawaleria jest skuteczniejsza ze względu na bonusy i warto czasami wykorzystywać ją zamiast piechoty.
8) Pozostałe miejsca w pierwszym rzędzie uzupełniamy piechota, tak by cały do pełnej szerokości też był pokryty. W ten sposób mamy optymalne ustawienie do bitwy.
9) Dorzucamy trochę jednostek piechoty, by wchodząc z rezerwy zastąpiły poległe. W przeciwnym wypadku wróg może być w stanie zacząć zadawać obrażenia naszej artylerii, a tego nie chcemy ze względu na jej marne zdolności obronne. Ile tych jednostek dodatkowych? Zależy od tego jak ciężkie boje będziemy toczyć.
Ja osobiście poza dwoma pełnymi armiami z niewielkim zapasem piechoty posiadam jedną armię złożoną z piechoty, która sama bitew nie toczy a podąża za ta armią, którą czekają cięższe bitwy by się dołączyć w trakcie i uzupełnić rezerwy. W ten sposób ograniczam tez wpływ wyniszczenia (attrition) na główną armię. W zimie potrafi by problemem.
Oczywiście są bardziej złożone techniki itd. ale na początek to powinno wystarczyć.
EU IV to wbrew pozorom nie jest prosty RTS czy cywilizacja gdzie starczy wroga zalać masa armii i wygrać łatwo sama przewag liczebną. Nawet jak się tak wygra to cena w sile ludzkiej może okazać się zbyt duża i sparaliżować dalsze działania zbrojne na lata.