Otwarte beta-testy Star Wars: Battlefront II przedłużone
Z tego co widzialem w necie, gra pewnie sie gameplayowo sie obroni, gorzej z tymi platnosciami ktore sa coraz bardziej nachalne oraz beda wymagac grindu. Niby bez DLC i Season Pass ale musieli to sobie jakas odbic...
Moze nastana czasy ze gra bedzie gra (bez dlc, pasow, mikro), ale trzeba bedzie placic 99$
I gra kosztująca 99$ na premierę byłaby rozwiązaniem wszelkich problemów. Bo Battlefront II w obecnym stanie jest perfidnym p2w.
Chociaż wątpię żeby wydawcom "tylko" podwyższenie ceny starczyło na długo.
Znajac zycie, z rok bedzie cicho, kazdy bedzie zachwalal a potem hejty. Steam jakos nie oferuje tanich gier na premiere mimo braku tloczenia plyt, instrukcji, pudelka, dystrybucji, itd...
Pograłem kilkanaście godzin na weekendzie i... całkiem przyjemnie, pewnie jak się będzie miało znajomych do grania, to może być jeszcze lepiej.
drużyny robione w menu w tej grze są tylko na pokaz. i tak będziesz przydzielany do squadów z anonimowymi osobami które umarły w zbliżonym momencie co Ty.
Jedynkę ograłem i po dłuższym czasie gierka rzeczywiście potrafiła się znudzić, niekiedy nawet wyjątkowo szybko. Ze startu miałem lekki wstręt do 2, a tu zaskoczenie. Jak dla mnie rewelacja. Tak sobie obiecałem nie kupować nic w tym roku tj. Destiny2, Fifa18, etc., a już na pewno nie Battlefronta. I wyszło na to, że na Battlefrotna 2 raczej się skuszę.
Ja postanowiłem już - nie będę kupować żadnych gier AAA z mikrotransakcjami, a już w szczególności z trybem multi na pierwszym planie. Także SW:B2 odpada. Kasa zostanie na NiOh i FF XV (choć te tytuły też wypadną z mojej listy jeżeli dowiem się, że posiadają je).
Gra się bardzo przyjemnie. Szkoda, że musieli wcisnąć te mikrotransakcje, ale byłoby zbyt pięknie, gdyby przy braku season pass'a i darmowych dlc, ich nie było :/ Także było to niestety do przewidzenia...
Niemniej, gra zapowiada się bardzo fajnie. Mnóstwo usprawnień względem pierwszej części. Uwielbiam SW i Battlefronty to były jedyne sieciowe fps'y, które mnie kiedykolwiek urzekły. Także jestem na tak.
Pograłem ze 2h i gra mi się podobała, ale tylko wizualnie, ładna grafika i przyjemny klimat. Co do reszty, typowa multiplayerowa sieczka, nawalanie na oślep. Ja nie widzę większego sensu w granie w tego typu sieciowe gry. Można pograć, tylko po co?
Zdecydowanie wrażenia są w moim przypadku bardziej pozytywne niż po graniu w betę Battlefronta 1. Rozmyślałem nawet kupno pre-ordera ale po zobaczeniu skrzynek przeszła mi ta myśl. Nie chcę płacić 200zł za grę w której muszę płacić ponownie za nowe bronie i umiejętności (albo tracić 10 razy tyle czasu żeby mieć to za darmo).
To co się odpindoliło przy systemie mikropłatności wręcz zatrważa...
https://www.youtube.com/watch?v=ne4CnyNW9O4
"ale przecież nie ma obowiązku kupowania"
Cóż... jeśli nie chcesz grindować do usranej śmierci to nie masz dużego wyboru... a i tak pewnie jakiś Johnny z juesej, który wydał na loot crate'y kolejne 40$, prawdopodobnie będzie zamiatał tobą podłogę.
Mikrotransakcje takie fajne!
Odinstalowałam po zagraniu kilku meczy, ładna wydmuszka nie oferująca żadnej głębi oprócz mikrotransakcji.
Już wolę brzydkiego, drewnianego PUBGa.