S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - ukazała się nowa wersja świetnego moda Misery
Tyle razy już przeszedłem, ale nigdy o tym modzie nie słyszałem. Trzeba będzie wypróbować, ta gra jest dla mnie nieśmiertelna tak samo jak pierwszy Deus Ex czy Half Life.
O dziwo chodzi pięknie i bez zarzutu. Zapomnieli tylko napisać w wymaganiach sprzętowych moda o dysku SSD, bez niego mod jest niemal niegrywalny (20tyś plików mielonych na bieżąco to nie żarty na talerzowych dyskach).
Trochę zmian jest. Można chodzić na lekkim głodzie (była to bolączka poprzednich części) no i mutanty nie mają tak dalekiego zasięgu.
Nadal jest też trochę idiotyzmów jak np. można się zranić podczas demontażu przedmiotów (narzędzie idzie do kosza).
Były żarty o tym że niedługo trzeba otwieracza do konserw i proszę - jest, do tego trzeba zapalniczki.
Zresztą i tak mod idzie w odstawkę bo to nadal Misery 2 a jak ktoś w niego grał to będzie miał deja vu i poczucie wtórności.
Znacznie lepszy jest Call of Misery, polecam.
Nie wiem jakim masochistą trzeba być żeby grać w tego moda. Tam czasami nie wiadomo od czego się umiera. Próbowałem z w razy i za każdym razem odbijałem się po godzinie, nie przynosi mi przyjemności wczytywanie gry co 5 min i zastanawianie się czy tym razem umarłem z napromieniowania, z głodu czy przez to że 10 min wcześniej dotknął mnie mutant do zabicia którego musiałem wywalić calutką amunicję a jeden magazynek do mojej broni kosztuje tyle, że będę na niego zbierał 10h.
Grałem z tą modyfikacją i powiem że warto. Tyle tylko że to nie jest mod dla każdego. Bardzo zmienia rozgrywkę... Jeżeli mówimy o Dark Modzie. Coś na wzór Escape From Tarkov... Tyle tylko że oprócz wrogich ludzi mamy tutaj jeszcze całą gammę mutantów i zmutowanych zwierząt. No i nie ma co ściemniać... Ten mod to survival pełną gębą. Samo zdobycie latarki to na początku gry niezły problem. Ogólnie trzeba mocno obmyślać swoje ruchy, myśliwskie posunięcia.
I w zasadzie powiem tak. Warto ale mod pokazuje swe oblicze dopiero z poziomem trudności Dark Mode. Cholernie podnosi immersje (można np skóry zdzierać z mutantów) ale również równomiernie podnosi wyzwanie. Gra jest cholernie ciężka... Chociażby poruszanie się za dnia to spory problem.
PS. Klimat z Dark Mode... To coś wspaniałego.
A kiedy news o modach do Wiedźmina? Dawno nie było :(