Recenzja gry Project CARS 2 – najładniejsza gra wyścigowa, ale czy najlepsza?
Uu 7,5 malutko, ale faktycznie niedopuszczalne jest, że przez takie błędy nasz wdrożony trud jak i czas poszły do lamusa. Chłopaki za bardzo skupili się na oprawie, no nic czekamy z zakupem i teraz gałki oczne kierujemy w stronę forzy 7.
O kurczę...
Szykuje nam się pretendent do growego rozczarowania tego roku?
Nie, nie jest rozczarowaniem roku, ma po prostu trochę bugów na długich dystansach
Parę screenów, które nie zmieściły się w tekście:
Im dłużej na torze, tym auto bardziej się brudzi kawałkami gumy
System uszkodzeń wizualnych jest dość kosmetyczny - stłuczone szyby, odpadają zderzaki, czasem maski, ale tutaj nie chodzi o to, by się rozbijać, a by auto było nietknięte
Przy widoku z kasku świetnie zmienia się głębia ostrości zależnie od rozwijanej prędkości
Zastanawiam się nad kupnem WRC7 oraz Project Cars 2 - którą grę opłaca się kupić jako pierwszą?
Nie da się odpowiedzieć, albo bardziej Cię ciągnie do rajdów, albo do wyścigów :)
A która gra jest lepsza?
To znaczy, która gra ma mniej denerwujących bugów (błędów)?
Bo patrząc na grafikę, to chyba PC2 jest lepsze od WRC7, ale minimalnie.
Poczekaj z zakupem do października kiedy wyjdzie Forza 7, zobaczymy kto zwycięsko wyjdzie z zakrętu :), na pewno nie stracisz na tym. Jak widzisz WRC 7 / PC2 mają problemy i może do tego czasu zalataja obie gry. A może inny deal, jakby tak kupić GOTY PC1? Jest teraz tania jak barszcz a będziesz równie dobrze się bawić.
Mi udało się kupić WRC7 za 80 zł na kinguin i jak dla mnie jest to udana gra, ma to coś w sobie, że chętnie chce się przejechać jeszcze jeden odcinek, ale dla mnie to za mało muszę mieć jeszcze do tego zamknięte tory a co ważniejsze Laguna Seca, Suzuka, Nurburgring kręci mnie jak nic :-)
Jeśli chodzi o grafikę to rządzi PC, zwłaszcza jak odpalisz wyścig przy zmiennych warunkach pogodowych - deszcz, zachodzące słońce, wysychajacy tor miażdży. Dużo też frajdy dają nocne wojaże..
Przekleję swój wpis z wątku o recenzjach.
FFB nadal ssie, fizyka jazdy nadal w dziwnym rozkroku, ale jednak bliżej simcade'a, a grafika już wrażenia nie robi. Niestety, tak jak część pierwsza PCars 2 jest do rekreacyjnego popykania, do poważniejszego ścigania się nadal się nie nadaje.
Uuuuu 7,5/10, czyli crap... :/
Jeśli wystarczy zrobić dużą mapkę i wpie*dolić do niej 100000 nudnych questów to tak. Zasługiwał.
Wygląda na to, że włoscy deweloperzy z Kunos Simulazioni mogą spać spokojne. Na razie nie mają absolutnie żadnej konkurencji, jeśli chodzi o symulacje.
Hahaha już przy recenzji PC1 były brednie o tym jaka to najładniejsza gra. Widzę, że autor dalej jest tak samo obiektywny i mamy powtórkę z rozrywki.
Autor jest subiektywny - widział każde wyścigi na pecetach, ps4, xone, widział tory na żywo i ogólnie całość wygląda najlepiej w Project CARS (oprócz deszczu na szybie - jedynej rzeczy, jaka się udała w DriveClub)
Nie da się zaprzeczyć faktom. Driveclub to ładniejsza gra. Wystarczy włączyć dowolne porównanie i różnica jest od razu widoczna.
https://www.youtube.com/watch?v=YZggnfolreA
3:37 xDDDDDDDDDD
@DM Pytanie tylko gdzie kończy się subiektywna ocena a zaczyna głupota. Bo inaczej nazwać takiego zacietrzewienia nie można. Jeśli już nawet komuś ładniejsze wydaje się Project Cars to można jeszcze jakoś zrozumieć w końcu z gustami się nie dyskutuje. Pisanie jednak że w Driveclub udało się tylko zrobić dobrze krople na szybie przekreśla cię jako rzetelnego publicystę. Można pisać np. że ziemia jest płaska czy inne duperele ale ludzie którzy to robią przynajmniej podają jakieś argumenty, nieważne jak byłyby głupie i można z nimi dyskutować. Co innego dyskutować z kimś kto twierdzi że... ziemia jest płaska, bo ma taką subiektywną opinię.
No ale zacietrzewienie jest po waszej stronie przecież, bo zawsze ktoś z partii DC musi przy okazji PC wyjść z krucjatą, że ich prawda jest ichsza :) Argumenty dawałem już przy okazji premiery DC czy jakoś tak, ze screenami itp. a teraz nie widzę sensu poświęcać ileś godzin znowu na próżno, bo nikogo zafiksowanego i tak nie przekonam.
@DM Jasne ja też pisałem że słońce się kręci wokół ziemi. Pisałem o tym w darknecie także każdy może sobie przeczytać. Linka nie będę podawał bo każdy może sam sobie znaleźć. Zresztą po co ja będę komuś to udowadniał... przecież to oczywista oczywistość. Jeśli ktoś nie wierzy to i tak go nie przekonasz.
No nie przekonam planeswalkera, bo już w kilku wątkach widziałem, że dla niego DC jest najładniejsze :) ale nie mam z tym problemu.
Każdy ma swoje zdanie, nie czuję potrzeby robienia krucjaty, by kogoś przekonywać do czegoś.
Jak recenzent pisze, że jakiś film był najgorszym, jaki widział w życiu, to też potem nie robi wyliczanki argumentów, porównując go z każdym innym filmem, które ktoś inny może uważać za najgorsze w życiu. To po prostu jego opinia i tyle, chcesz mieć szerszy obraz to czytasz też inne opinie albo przekonujesz się samemu osobiście.
No nie przekonam planeswalkera, bo już w kilku wątkach widziałem, że dla niego DC jest najładniejsze :) ale nie mam z tym problemu.
Nie tylko dla mnie, ale dla 99% recenzentów i ludzi w komentarzach pod porównaniami obu gier.
Nie tylko dla mnie, ale dla 99% recenzentów
Czyli jak przeczytam powiedzmy 14 z 15 recenzji PC2, to w każdej znajdę zdanie "gra nie jest tak ładna, jak driveclub"?
Tak.
@DM "Mówi jak jest... :) Driveclub podczas szybkiej jazdy przy ładnej pogodzie w dzień w Indiach czy na tej pustyni jest brzydki, z najbrzydszymi chmurami tej generacji konsol" - DM
Ok to zobaczmy jak te chmury wyglądają w Project Cars.
https://www.youtube.com/watch?v=r11gW92Q6YQ
Ok prezentacje mamy za sobą teraz weźmy na warsztat jak te chmury powinny wyglądać w najlepszej i najbardziej realistycznie możliwej dzisiaj do osiągnięcia technice. Jest to możliwe do osiągnięcia dzięki Volumetrical Clouds (wolumetryczne chmury).
https://www.youtube.com/watch?v=JW-b411VU5A
Piękne prawda? :) Nijak nie ma się to do cudów z Project Cars :) Generowane i zmieniające się w czasie rzeczywistym. Rzucające cień zależnie od oświetlenia. Pozwala to osiągnąć takie efekty jak w rzeczywistości gdzie widzimy cienie przelatujących chmur na ziemi i zmianę oświetlenia sceny kiedy słońce wychodzi z za chmur.
Zobaczmy więc jak biednie wypadają "najgorsze chmury tej generacji".
https://www.youtube.com/watch?v=rehixq5omsE
W grze czuć ten efekt i szacunek do natury kiedy ciemne burzowe chmury wiszą nam nad autem. Czuć ich masę i rozmiar. Także jeszcze na dobitkę.
https://www.youtube.com/watch?v=GWI2Y_HDqlA
https://www.youtube.com/watch?v=6_IxCFY52XM
https://www.youtube.com/watch?v=YEkseMWtGKY
Mam też i z chęcią pokażę jak biednie wyglądają modele aut w Project Cars i mam tu na myśli BIEDĘ dosłownie w odniesieniu do Driveclub.
Nie będę dyskutował o wyższości PC nad DC, ale te wolumetryczne chmury ze środkowego filmu wyglądają imo mniej realistycznie niz te z obu gier. No i zestawienie chmur frontu burzowego z Driveclub z tymi z Project Cars, które lecą nad torem też jest mało miarodajne.
Zrządzanie głosem w f1 2017, bardziej przyszłościowe niż 12k i vr
Szczególnie podczas grania w nocy z innymi domownikami, którzy akurat śpią.
Faktycznie czeka nas świetlana ta przyszłość :)
Bawią mnie ludzie, którzy twierdzą, że 7,5 to crap. Puknijcie się w łeb. To ciągłe ocenianie gier na 80-100% musi się w końcu skończyć.
WTF ?! xD
Do tej pory odpuszczałem PC2, czekając na GT Sport, choć jedynka bardzo mi się podobała i nie miałem do niej większych zastrzeżeń. Słysząc jednak ciągły hate na GT Sport, który zresztą jest moim zdaniem po części uzasadniony i mając wątpliwości czy nie będą próbować przekładać premiery, zacząłem się poważnie zastanawiać nad preoderem PC2. Ten filmik jednak mnie trochę przeraził xD
To zdaje się wina dodania tego suwaka do agresywności i to co pisałem, że jadą na ślepo. Nie jest to norma, ale w Monaco jest tak ciasno na pierwszym zakręcie, że robi się korek, a agresywność zmusza ich do wyprzedzania nawet jak nie ma miejsca.
A testowałeś może stock cary na owalach? Szukam gry na PS4, w której fajnie można by zasymulować wyścigi NASCAR, ale przy takich problemach z AI zastanawiam się czy to w ogóle ma sens. Eh, jak człowiek pogra trochę w iRacing, to mu strasznie rosną wymagania ;P
Jak Nascar to najlepiej dodatek do Forzy 6 ;) W PC2 masz licencję na Indy (choć bez kierowców), wtedy na owalach nawet mechanik mówi ci, kiedy jedziesz na 2-wide, kiedy czysto u góry lub na dole. Z samochodów można jedynie turystycznymi lub GT się bawić, ale wtedy już mechanik milknie o pozycjach.
Przy lotnych startach oczywiście nie ma takiej góry złomu na zakręcie, ale mam wrażenie, że AI zbyt szybko rozciąga się gęsiego na pół toru, a jakieś próby jazdy na 2-wide są sporadyczne, a 3-wide nie widziałem po 2 okrążeniu już. Gdy wyłączymy okrążenie formujące, start jest lotny w kupie na 3 rzędy, gdy pojedziemy sami to 31 bolidów się rozciąga w szeregu na zdecydowanie zbyt duże odstępy i tak już jadą, ataki są jeszcze rzadsze. Na szczęście raz po raz ktoś się tryknie i wtedy trochę dymu jest i ryzyka którędy jechać, ale nic na poziomie N2003 :)
NFS: Porsche - Jedyna i ostatnia taka gra...
Nie można zrobić normalnych wyścigów po normalnych ulicach? Wy mówicie o fizyce? Wystarczy popatrzeć jak tutaj jadą samochody. Masz raptem 120 na liczniku i nie jesteś wstanie jechać po autostradzie jednym pasem. Coś jest nie tak z tymi grami. Nadal czekam na grę z modelem jazdy takim jak w NFS 2000 Porsche....
Kolego, mieszasz gry zręcznościowe z symulacyjnymi.
Project Cars 2 bardziej bliżej do symulacji.
Nie w tym rzecz, żeby gnać przez miasto 200 km/h
Ale żeby mieć świadomość, że jak za szybko wejdziesz w zakręt to z niego nie wyjdziesz.
Jest podsterowność, nadsterowność, czuć masę samochodu.
W NFS: Porsche i w wielu innych tego typu w słoneczny dzień czy w burzy gnasz z dokładnie taką samą prędkością i hamujesz na takim samym odcinku.
Odpuść sobie powyższą grę, poszukaj typowej zręcznościówki
https://youtu.be/F-6grye_3zQ
Dokładnie. Po kupnie tej gry długo szukałem jakiejś sensownej kierownicy do niej i w końcu znalazłem. Jazda na czymś lepszym niż badziew za 200-400zł daje sporą różnicę w sterowaniu, graniu w ogólnie wrażeń z gry, właśnie przez to że nacisk jest tu położony na symulacyjny model jazdy. I dlatego gra mi się podoba.
Trzeba zwracać uwagę na wiele czynników, które działają na samochód i niemal każdego z osobna trzeba uczyć się prowadzić, ale jak się już nauczymy to jazda, pokonywanie zakrętów, odpowiednia konfiguracja(m.in dobrze dobrane opony), umiejętna redukcja biegów + dawkowanie gazu/hamulca* i ogólnie opanowanie w konsekwencji daje to że pojazd bardzo się nas słucha i daje to niesamowitą frajdę, satysfakcję oraz poczucie że czegoś się nauczyliśmy.
* Project Cars 2 to nie jest gra gdzie dajemy gaz do dechy i heja i jedziemy przez zakręty na pełnej ku**e, każdy taki błąd zostaje ukarany przez poślizgi, stłuczki, wypadnięcie z toru. Nie każdemu taki model zabawy będzie odpowiadał, a bez solidnej kierownicy ciężko będzie pojąć zasady działające grą/autami.