Playerunknown's Battlegrounds wyprzedziło Dotę 2; 8 mln kopii na liczniku
To jest ta sama sytuacja co z oryginalnym CSem czy Enemy Teritory. Często gracze nie poszukują skomplikowanych mechanik, filmowości, cud grafiki itd. a jedynie zwykłego, prostego dającego frajdę gameplayu. Nie więcej, nie mniej.
Zresztą dzisiaj takich gier nie ma za dużo, albo mamy produkcje sieciowe zabijane przez p2w albo stylizowane na mmo, gdzie gracz wyexpiony zawsze pokona świeżaka, niezależnie niemal od skila ze względu na bonusy i dostęp do lepszego sprzętu. A tutaj decyduje skill, i zabawa jest fajna.
Gra to nic wybitnego, ale trafiła w niszę. Taka rywalizacja daje wielokrotnie więcej frajdy niż zabawa w multi obecna w BF czy CODach, pełnych uproszczeń i dzieciaków.
Mam, gram ale nie rozumiem fenomenu tej gry. Ot zwykłe znajdowanie sprzętu, kilka celnych strzałów, kilka trupów, przemieszczenie w inny rejon, kulka w łeb i koniec zabawy. Znowu do lobby, nowa gra i tak w kółko :)
Kolejna gra na którą jest moda, bo jutubery to nagrywają i drą mordę. Ja tam polegam na zdaniu klocucha, który kupił grę żebym ja nie musiał.
Masz na myśli odwrotną sytuację? Youtuberzy nagrywają tę grę, jak i streamerzy ją streamują, dlatego, że jest popularna i bardzo dobra. Proszę nie zakrywać samoistnej popularności gry, youtuberami.
wiem do kogo pisze i ze ci mozg juz dawno wyzarlo od czyszczenia kopalni z pelzaczy po raz tysieczny, ale ta gra to nie jest kolejny goat simulator czy fnaf. to nawet nie jest kolejne dayz czy h1z1, gra ma faktyczna date premiery i w dodatku zmierza na konsole w bardzo nie dalekiej przyszlosci. tak jak sam nie mam ochoty w to grac, zwyczajnie szkdoa mi czasu na sieciowki inne niz poe albo tf2 ktore czasem odpale, to rozumiem fenomen tej gierki i jak najbardziej zasluguje na popularnosc. w grze jeszcze jest duzo do poprawienia, ale nie jest to zabugowany, niezoptymalizowany smietnik jak chocby ark.
tak swoja droga to teraz poszla jakas fala negatywnych recenzji gry bo jakichs autystow deweloper pobanowal za stream sniping i inne pierdoly. wyglada jak wymuszenie terrorystyczne "oddajcie mi konto to oddam pozytywa" xD. coz, gracze beda graczami.
wiem do kogo pisze i ze ci mozg juz dawno wyzarlo od czyszczenia kopalni z pelzaczy po raz tysieczny
:D O jak zgniłem
wiem do kogo pisze i ze ci mozg juz dawno wyzarlo od czyszczenia kopalni z pelzaczy po raz tysieczny
Złoto
Nie ma wysokobudzetowych gier aaa na pc to coś musi się sprzedawać.
Przecież są produkcje aaa i to jest właśnie piękne, że się gorzej sprzedają niż Playenuknown's. Pstryczek w nos dużym koncernom.
Niby pstryczek w nos, a się okaże że ci wielcy wydawcy zaczną robić głównie takie BattleRoyale.
Nie będą, bo zrobią z tego p2 albo gry w stylu mmo, z poziomami itd. I tu jest problem. Tego typu produkcje muszą mieć dla wszystkich absolutnie równe zasady w każdej bitwie, inaczej nie mają sensu.
Przecież są produkcje aaa i to jest właśnie piękne, że się gorzej sprzedają niż Playenuknown's.
No zajebiście pięknie - najlepiej to wyjebać wszystkie gry w pizdu i zostawić tylko niedokończone early accesy za pełną cenę ;) Świetne myślenie!
adam11$13, skoro "produkcje AAA" w dniu premiery na PC wyglądają jak Early Access (AC: Unity, Dishonored 2, No Man's Sky, Watch Dogs 1, Batman Arkham Knight itd...) w pełnej cenie, to ja nie mam problemu, że gry nazywane Early Access też chcą pełną cenę i się sprzedają, przynajmniej nie kłamią, że są niedorobione.
@LKD-Luke Dishonored 2 czy B:AK są fantastycznymi grami, które na PC są niesławne wyłącznie przez aspekty techniczne, co zaś sprawia że idiotyzmem jest skreślanie tych gier tylko i wyłącznie przez to.
Reszta pozycji poza aspektami technicznymi jest typowymi średniakami lub w przypadku NMS... chyba każdy zna tę historię.
To jest ta sama sytuacja co z oryginalnym CSem czy Enemy Teritory. Często gracze nie poszukują skomplikowanych mechanik, filmowości, cud grafiki itd. a jedynie zwykłego, prostego dającego frajdę gameplayu. Nie więcej, nie mniej.
Zresztą dzisiaj takich gier nie ma za dużo, albo mamy produkcje sieciowe zabijane przez p2w albo stylizowane na mmo, gdzie gracz wyexpiony zawsze pokona świeżaka, niezależnie niemal od skila ze względu na bonusy i dostęp do lepszego sprzętu. A tutaj decyduje skill, i zabawa jest fajna.
Gra to nic wybitnego, ale trafiła w niszę. Taka rywalizacja daje wielokrotnie więcej frajdy niż zabawa w multi obecna w BF czy CODach, pełnych uproszczeń i dzieciaków.
Dzieciaki dotrą wszędzie. Widzieli CS'a, COD'a, czy BF'a na YT, zobaczą i PB..., a wtedy przyjdą po Ciebie. :)
@Meno1986 W sumie to większość dzisiejszych gier były dobre dopóki nie dorwała się do nich nasza ukochana młodzież.
@Meno1986 dzieciaki w żaden sposób nie zaszkodzą ani grze, ani nikomu w tej grze, to jest właśnie największa zaleta PUBG, jest odporna na młodzież która zabiła inne gry
@Pablo_Minetto, Mechwarrior Online! Parę lat już w nim siedzę, trochę brakuje gry indywidualnej, gra jest całkowicie nastawiona na grę drużynową. Oprócz tego, każdy ma idealnie równe szanse. Wciąż jestem pełen podziwu, że ta gra nie zamieniła się w P2W. Aczkolwiek zgadzam się, że PUBG pod względem szkodzenia grze wypada bardziej "idiotoodpornie" niż MWO. Tam każdy odpowiada za siebie, tutaj: każdy wnosi coś do drużyny.
@elathir, to samo: Mechwarrior Online. Tylko trzeba lubić klimaty mechów. A gameplay jest banalny, tylko gra stawia wysoki próg wejścia. Przekłada się to później na satysfakcję, tylko trzeba przeboleć tych pierwszych parę godzin. Albo mieć kogoś, kto wprowadzi ciebie w mechanikę gry.
Totalnie nie wiem co to napędza, gameplay jest bardzo minimalny, chyba hype jest przeogromny.
Nie wierzę też, że wydadzą to pod koniec roku, choć tak zapewniają, tylko tak twierdzili od początku, a tu w międzyczasie 8 mln sprzedali i nagle kasy tyle, że zapowiadają więcej opcji niż zapewne wcześniej zakładali.
Wszystkim którym leci tutaj żar z dupy, albo nie grali albo nie mają kolegów do wspólnej gry. 200h z kolegami i dalej świetnie się bawimy :)
Problemy są bo to EA, do wybaczenia.
Ciekawostka, kupiłem grę za 30euro, sprzedałem skrzynie gamescom, które odbierałem za GRANIE W GRĘ, jestem zarobiony ponad 100euro za sprzedaż tych oto skrzynek na steam, która wasza gra AAA daje takie możliwości ? Nie dość że świetnie się bawię ze znajomymi, to na dodatek jestem 70 EURO na PLUSIE. 8 MLN sprzedanych egzemplarzy, tylko przez to że twórcy dbają o tą grę i ciągle coś dodają. Gra od Marca 2017 miała ponad 23+ patchy, tyle ile żadna gra EA nie miała, a także żadna gra o ogromnym budżecie (czyt. Andromeda której nie naprawili a kase 60$ wzioli) takiej ilości poprawek nie dostała a większość z nich powinna, więc Ci co tutaj psioczą że gra jest zła bla bla bla, nawet nie grali albo to nie ich gusta i boli ich dupa że tyle ludzi dobrze się bawi, tłumacząc że że gra jest niedopracowana bo wam sie nie podoba, a to wcale nie prawda. Ogranie 10h w PUBG i powrót do takiego H1Z1 czy do Army3:KingOfTheHill to istna tortura i drewniane sterowanie, PUBG już tutaj zjada i wysrywa te wcześniejsze BattleRoyale. Powtarzam 8 milionów sprzedanych kopii na steam, to tyle co świetne GTAV. Jak widać frajda z rozrywki wystarczy, a nie paczki za grube hajsy (fifa17) i inne gówna typu DeDiwiszon nie sięgają do pięt takiemu Early Access - PUBG. Jeżeli sądzicie że cena 30 Ojro to cena za pełną grę, to proszę się obudzić, jest 2017. Cena za pełną grę "AAA" które w 90% są niedokończonym syfem jak NP. PES 2017 na PC. NoHonor, JustCase3 , Dishonored 2 i wiele wiele innych, to CENA 60$ tu płacicie 30$ i uwierzcie mi, gra jest tego warta. Na dodatek na skrzyniach gra wyszła mi za darmo + mam 70euro na portfelu steam. Jak nie wierzycie to kupcie na steam, pograjcie 1h i zobaczcie, nie spodoba się ? Rozegrany czas nie może być wyższy niż 2h na liczniku steam. Jeżeli zapłacicie kartą, to zwrot całej kwoty otrzymacie na KARTĘ, nie na portfel steam. Większości z Was na pewno ta produkcja nie zawiedzie. Peace!
siema req
"nie mają kolegów do wspólnej gry"
To podstawowa sprawa, w grupie nudniejsze momenty potrafią się przemienić w śmieszne sytuacje, gra rozwija wtedy skrzydła.
A co z tymi miljonami zrobisz? Przeznaczysz na pierdoły na Steamie czy możesz wypłacić i bawić się z dupami na Karaibach?
Jeżeli tak można, to też zacznę farmić skrzynki.
Koledzy to absolutnie żaden argument, bo z kolegami to można w każdej grze grać razem i się bawić, to nie żadna zaleta ekskluzywna pubg, więc daruj sobie takie wywody. To zdecydowanie nie jest powód sukcesu.
Akurat gram w division i zawartość tej gry bije na głowę pubg wielokrotnie.
I nie dodali w sumie nic wielkiego ostatnimi czasami, patche ok, i tak steam zalane, że optymalizacja kiepska więc wiesz.
Nowości do dopiero dojdą, no litości, gra ma jeden jedyny tryb, w wersji solo, dual albo skład 4 graczy i za wygraną nie ma nic ciekawego.
@kaszanka9 to, że za wygraną nie ma nic ciekawego jest właśnie jedynym z powodów jej ogromnego sukcesu :)
Bo?
I tak na początku wszyscy są goli więc jasne, nie mogli by dawać nic wielkiego, ale aż takie ochłapy...
Bo jeśli za zwycięstwo nie ma wypaśnych nagród to każdy gra dla samej gry, a nie nagrody. Teraz nagrodą są fajne akcje, ciekawe systuacje i to napędza popularność tej gry. Fajnie jest wygrać i być tym jedynym, ale jeśli masz świadomość, że i tak za to nic nie ma to nie ma takiego zrezygnowania po przegranej, człowiek się nie wkurza i łatwiej mu się pogodzić z porażką.
Z tym się zgodzę że przy wspólnym graniu na pewno PUBG dużo zyskuje, ale tak jest z każdym tytułem multi. W Squad też zabawa jest dużo lepsza z ekipą niż solo.
HAHAH..
Kupiłem w zeszłym tygodniu -nie z powodu podcastów, marketingu, etc.
Ostatnia gra jaką byłem zainteresowany wyszła chyba pod koniec czerwca,
...a następna dopiero w październiku będzie.
Taka czarna dziura.
gra nudna do grania a jeszcze bardziej do ogladania, ale nie bede ludziom bronil, jak sie im podoba to niech se graja i oglądają :D
Fenomen? Raczej pustka którą ktoś zapełnia. Jak pokazał przykład The Division jest pełno ludzi którzy szukają lajtowego strzelania (tak, mam tu na myśli TPP) i gromadzenia różnych śmieci, ich wymiany, handlu itp jak to w quasi RPG bywa.
Pogralem chwile i mi sie znudzilo. Gra irytuje dwiema sprawami- po pierwsze losowoscia, czasem znajdujesz super sprzet i jest git, czasem nie mozesz na poczatku nic zebrac, wiec giniesz przy pierwszym spotkaniu kogokolwiek, co jest mega wkurzajace.
Randomowa seria w plecy na ktora nic nie mozesz poradzic tez nie jest fajna. Jasne, w innych grach tez sa kamperzy, ale sie odradzasz po chwili na nowo, a tu wszystko od poczatku.
Po drugie gra jest toporna. Sam pomysl rozgrywki jest niezly, jakby go bardziej zbalansowac i zrobic gre AAA oparta na nim to gralbym. PUBG smierdzi jednak budzetowoscia i drewnem i jak dla mnie na dluzsza mete sie nie sprawdza. Wole ogladac filmiki z gry niz sam w nia grac. Ubisoftu nie trawie ale jak gram dajmy na to w takie Division to jednak czuc, ze wszystko dziala plynnie i elegancko i ze to jednak poziom wyzej jesli chodzi o wykonanie gry.
PUBG jest na poziomie wykonania dretwych Gothikow, czyli mozna pograc ale po co, skoro jest masa lepszych i bardziej dopracowanych gier. Oczywiscie w gatunku Battle royal kroluje, bo tam to same badziewia, a w krainie slepcow jednooki krolem.
Jakis wiekszy gracz powienien sie zainteresowac ta nisza, w koncu dostalibysmy jakas dobra gre z tego gatunku.
W to ludzie nie grają tylko dzieci. Gra nudna jak flaki z olejem. Więcej akcji jest w szachach...
Nigdy nie rozumiałem fenomenu tej gry, nudne, bez sensowna. A do oglądania to już tym bardziej. Teraz jak patrzę, że wygrywa z Dotą 2 lub Cs'em to aż dziwne, mniejsza o to gdzie w tej liście jest "Rocket League" ? Przecież dużo osób w to gra i coraz więcej jest społeczności.
mega popularna... dobry tutył ale dla starych wyjadaczy to już przejadło się sto razy... nie zapominajmy że idą nowe pokolenia i to oni właśnie grają w takie gry - innymi słowy jak coś jest modne to trzeba w to grać nieważne że średnio mi się podoba ta gra bo wszyscy koledzy w to grają to ja też będę ... dla mnie strasznie nudny tytuł