SI pokonało najlepszych zawodników w grze Dota 2
Ostatnio to mam wrażenie, że sztuczna inteligencja w grach jest coraz gorsza a poziom trudności jest sztucznie regulowany poprzez czynniki niezależne od umiejętności tejże sztucznej inteligencji, tylko poprzez zwiększanie lub zmniejszanie pewnych parametrów, np. zwiększając ilość punktów zdrowia przeciwników lub zmniejszając tą ilość dla postaci jaką kierujemy.
Twórcy powinni większą wagę przywiązywać do SI, bo jak na razie jest to jeden z chyba najbardziej zapomnianych czynników w rozwoju gier przez deweloperów.
Niestety dawniej też tak było. Szczególnie w strategiach. Taki zabieg był chociażby we wszystkich Civilization i wielu podobnych grach.
Zgadzam się, mogliby tylko nie szaleć z celowaniem bo wiadomo, że AI będzie miało twoją źrenice, w lewym oku, oddalonym o 10km na celowniku cały czas. Tyle, że tak jest od zawsze... Dodawanie większej ilości życia czy tam zwiększenie odporności jest bez sensu, do dupy z takim zwiększaniem poziomu trudności.
Temat był już parę razy poruszany na serwisach GoL.
Problemy AI - dlaczego Sztuczna Inteligencja jest taka... głupia?
https://tvgry.pl/wideo.asp?ID=7042
W każdym razie trzeba mieć na uwadze, że tutaj była konfrontacja 1 na 1. Imponujące będzie jeżeli drużyna botów pokona profesjonalną lub mistrzowską drużynę ludzką.
Oprócz pierwszego F.E.A.R. nie przypominam sobie gry, która zrobiła na mnie tak duże wrażenie świetną SI.
@TobiAlex
Fakt, zupełnie wypadło mi z głowy Half-Life, z drugiej strony wtedy byłem, że tak powiem, za młody, żeby docenić coś takiego jak SI. :) Przy okazji HL, przypomniał mi się pierwszy Unreal i Skaarje potrafiący omijać wystrzeliwane w nich pociski. :)
Twórcy dali możliwość widzom pograć w czasie turnieju na to SI i powiedzieli, że pierwsze 50 osób które pokona bota dostaną arcanę (fajny drogi item). Wszystkie rozeszły się w ciągu pierwszego dnia. Jak donosił jakiś redditowiec udało mu się to niszcząc wieżę. Zpullował szybko wrogie creepy i ganiał się z nimi po lesie w tym czasie SI musiał się zmagać z całą falą jego, do czego nie był przygotowany. Musiał więc się cofać w tym czasie gracz gonił się wciąż po lesie ściągając co chwilę świeże creepy bota, powoli anihilując wieżę wroga. Idealny przykład, że sztuczna inteligencja bardzo słabo adaptuje się w nowym środowisku i nie radzi sobie z drastycznymi zmianami.
To bardzo ciekawe co piszesz, masz może gdzieś linka żeby móc się zapoznać ze szczegółami?
@acat
Nie jest to nic specjalnie dziwnego, jak na razie SI działają na zasadzie analizy tysięcy przypadków. Zastosowanie nowej, zaimprowizowanej taktyki to najlepsza metoda by ją pokonać.
@Jonasz95
Tzn. to co piszesz może działać, może nie. I jako, że efekty osiągane przez tego bota wszędzie są podawane w sposób jednoznaczny (sukces! AI wygrało! Skynet! Terminator! ratuj się kto może ^^) interesowałaby mnie literatura pokazująca drugą stronę medalu.
O ile czytałem ten bot był robiony Deep Q learningiem bazując na grze samego z sobą - więc jest wielce prawdopodobne, że wyuczył się jednej ścieżki osiągając jakieś lokalne maksimum i działa świetnie wyłącznie pod warunkiem że przeciwnik gra podobnie co on.
Natomiast jak spojrzymy na takie np. Alpha Go to jest to tak dopracowany projekt, że wielce wątpię aby jakakolwiek 'zaimprowizowana taktyka' dała radę coś mu zrobić. Z drugiej strony w Alpha Go włożono całą masę wiedzy dziedzinowej, symulacje Monte Carlo są sterowane konkretną heurystyką, a równocześnie jest też stosowana funkcja oceny pozycji w każdym wierzchołku.
@acat
Proszę wątek na reddicie
https://www.reddit.com/r/DotA2/comments/6t8qvs/openai_bots_were_defeated_atleast_50_times/
Prawda jest taka że to co widzimy w grach to symulacja sztucznej inteligencji bo jeśli nasi przeciwnicy byli by prawdziwym SI to nie mogli byśmy zabić nawet jednego bota w żadnej grze ponieważ przewidywał by on wszystkie możliwości i analizował sytuacje a tym samym był by nie do pokonania. Taka jest prawda więc cieszmy się że mamy taką a nie inną sztuczną inteligencję w grach. Jeśli ktoś pisze że komputer sztucznie podbija sobie statystki na swoją korzyść to jest po prostu głupcem i niczym więcej.
Jak w szachach. Tam poziom przewidywania kilku/nastu ruchow naprzod nawet wsrod najlepszych graczy ma jakies granice, komputer o duzej mocy obliczeniowej da rade to przekroczyc i wygrac, bo po prostu ludzki umysl nie potrafi ogarnac tak duzej ilosci kombinacji/operacji. Tu zapewne jest podobnie, plus dochodzi szybkosc reakcji. Komputer w ulamku sekundy potrafi wykonac kombo, ktore nawet najlepszemu graczowi zajmie jakas policzalna ilosc czasu (np. pol sekundy). Komputer zawsze bedzie szybszy. To ze AI pokonuje graczy to nic w sumie nowego. Bardziej interesujace jest pytanie dlaczego tak pozno, i jakie konsekwencje z tego wynikna.
Z jednej strony fascynujacy temat, z drugiej az strach sie bac scenariusza rodem z terminatora. Kiedy maszyny i sztuczna inteligencja sie zbuntuja wobec swoich stworcow?
Chwalenie się tym że dostali bęcki od CPU. Serio? Widać tacy ,, najlepsi'' nie byli.