Twórca PlayerUnknown's Battlegrounds chce rozwijać grę przez kolejne 10 lat
Chcieć to sobie mogą tak samo jak w przypadku WOT ale wsparcie potrwa jakieś max 3-4 lata.
Jeśli planują rozwój gry przez następne 10 lat to nie widzę innej drogi niż esportowa czego im bardzo życzę.
Skdd wsparcie może potrwać dłużej, zależy od wyników sprzedaży. Ale raczej lepszego battle royale szybko nie dostaniemy więc gra raczej będzie się sprzedawała dobrze przez jeszcze długi czas.
Już wiadomo czym... Gównianymi skrzynkami z kluczami za euro...
Jeśli w tych gównianych skrzynkach będą rzeczy kosmetyczne, to niech sobie tego sprzedają ile wlezie.
Spójrz na to tak: gracze z bogatych krajów (i Ci bogatsi w biedniejszych krajach) ufundują nam rozwój gry.
I trzeba sobie odpowiedzieć na jedno, ale to bardzo ważne pytanie: czy istotniejsze jest mieć ten różowy kostium pasujący do spódniczki, czy władować headshoty tym pozostałym na mapie trzem kolesiom będąc ubranym w zwykłą czarną koszulkę z długim rękawem?
Pamiętaj, prawdziwi faceci nie oglądają się za siebie na wybuchy
i chodzą w białych ubrudzonych koszulkach bez rękawów! ;)
żeby się nie przeliczyli już nie jedna gra zdobyła wielką popularność i została porzucona bo pojawiło się coś lepszego, fortuna kołem się toczy.
Jakie to genialne tytuły wyszły w pierwszej połowie roku? Zaskoczył mnie sukces tej gry. Raczej spodziewałem się sporego zainteresowania posiadaczy pecetów przez miesiąc, a potem koniec. Nadal nie bardzo wierzę w siłę przyciągania trybu online.
Jak nie skończy się tona mikropłatności P2W to jestem jak najbardziej za długim,, żywotem tej gry.
Z destiny nie miało być tak samo? Sama konsola będzie miała 5lat dopiero, a Destiny 2 już zaraz wychodzi.
A porównujemy tu AAA ex na platforme sony z early accessem.
Takie DayZ będzie robione 10 lat, nie rozwijane XD
Takie gry jak ta czy Destiny są zapomiane po 4 latach góra, a o takim Crysisie będzie się mówiło przez kolejne 30 ;)